Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  42
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2010
  • Status:  Offline

Właśnie mam teraz pytanie, czy Dolph będzie teraz przedstawiany jako były WHC ? No i Edge 11 raz posiada pas?
Żyj tak, aby po twojej śmierci twoi przyjaciele się nudzili.

11901054774d619474497eb.jpg


  • Posty:  83
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2010
  • Status:  Offline

Na angielskiej wikipedii pisze że Edge jest 7-krotnym posiadaczem WH title, a Ziggler 1-krotnym.Nie ma nic natomiast przez ile sekund/minut nim był.

 

+/- SD!

 

+

 

- Opener

- Promo Cody'iego

 

-

 

- Promo Rocka (NIKO napisał już o tym)

- Przywrócenie Longa, Vicki jest 10x ciekawszym GM'em od Longa.

 

Liczył ktoś przez ile sekund Ziggler był posiadaczem WHC?^^


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

SD! jakoś tak bez emocji.

 

Plusy:

 

+12 Man Tag Team Match

+Cody Rhodes i jego promo

 

Minusy:

 

-Walka Div

-The Corre - dzisiaj mnie zawiedli. Ich Nexus zajmował sporo czasu na RAW, a Corre tylko się pojawia na SD!.

-Long znowu General Managerem. Vickie budziła emocje.

 

Inne:

*Main Event do przewidzenia. Wiadome było, że Dolph nie dostanie pasa w taki sposób. Wiadomo było też, że to nie Edge zaatakował Longa. Myślałem jednak, że wtrąci się Kelly Kelly i ona w jakiś sposób pomoże zachować pas WHC Edgowi.

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Dość znaczące SD! za nami, było to 600. odcinek oraz ostatni przystanek przed Elimination Chamber.

 

Dobre strony:

# Booker T na stoliku komentatorskim i sprzeczki z Cole'm

# promo Rhodes'a;

# del Rio w meczu S.O.S. z Mizem;

# Cobra od Santino - po wstaniu jak HBK. ^^

# powrót Teddy'ego - lubię go. ;)

 

Średnio fajne:

# 'wielki match tag team' choć wszystkie finishery wykorzystane, średnio mnie się podobał.

 

Złe strony:

# promo Rock'a - było ono genialne, ale to jest SD, a nie RAW, a to promo zabrało 12 minut z czasu antenowego SD;

# segment z Corre (choć i tak są lepsi niż New Nexus)

# rozwiązanie z mistrzem WHC - zanim Dolph został oficjalnie ogłoszony, Teddy mógł wejść i powiedzieć, że nie ma aktualnie mistrza, a Rated R i Ziggler będą o niego walczyć - wtedy Edge zachowałby swój 10x Champion (co brzmi tak bardziej 'kozacko' :D niż 11x Champion).

 

Dolph był mistrzem 7 minut, 36 sekund (od momentu ogłoszenia przez Vickie do 'odklepania' Dolpha przez Edge'a).

 

Reasumując, SD! na 4+/6, za mało jak na 600 epizod. No nic, czekamy na następne i (prawdopodobnie) początek właściwego feudu del Rio vs. Edge! :twisted:

Even though you can't afford

The sky is over,

I don't want to see you go,

The sky is over.

11451308644e35975636c51.jpg


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Chyba po raz kolejny zmienili lekko piosenkę dla Corre. Druga wersja była najlepsza.

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  83
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2010
  • Status:  Offline

Będą się pewnie bawić z nią tak jak z themem i titantronem McIntyre'a i themem Nexus v1.0

Mogli by zostawić 1 lub 2 wersję a nie ciągle przerabiać, co jest bez sensu...


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

uważam iż pierwsza wersja themu wykonywana przez zupełnie inny zespół była o wiele wiele lepsza od obecnej
BULLET CLUB FO FO FO FOR LIVE

171853244354245ca8e4f56.jpg


  • Posty:  79
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Smackdown jak na 600 epizod trochę rozczarował

 

12 man tag team match - nic specjalnego. Każdy w ringu był dłużej lub krócej. Obejrzeliśmy każdy finisher i wynik dośc oczywisty.

 

Segment z Vicky i Edge'em - było wiadomo że po spear'rze Vicky tak nie zostawi. Choc troche mnie zdziwiło zwolnienie Edge'a, ze względu na atak na Teddy'ego,miimo nie okazania dowodów

 

Cody Rhodes coraz więcej zyskuje w moich oczach. "Sprzedaje" się jako Dashing genialnie

 

Divy jak zawsze przewinąłem. Choc jest na czym oko zawiesic :D

 

Rozumiem że Rock wrócił. Wielkie wydarzenie ale żeby zmarnowac czas na przypomnienie zamiast na promowanie walk na EC. WWE powinno pokazac skrót z tego zamiast całego.

 

Kofi vs. Miz - Jak zawsze Cole zaciesza na widok Miz'a i trzyma jego stronę aż do granic.

sama walka była średnia/dobra. Oczywiscie Del Rio musiał sie pokazac. Fajny sposób rozpraszania.

 

Ranking tygodniowych Show troszkę nie potrzebny, ale Smackdown goni GunSmoke'a

 

Walka o Tag Team Championship - troche wiało nudą. Santino gest w strone HBK'a. plusik za to. Już miałem nadzieję że Ezekiel stanie do walki z Big Show'em. Można sie spodziewa na EC i walki i Corre sie wmiesza.

 

Teddy is BACK!- Sama koronacja nie zachwyciła, ale Teddy "stara sie " ratowac Show. Vicky mnie zaskoczyła tym że sie sprzedała z planem Ziggler'a

 

Ogłnie średnie ale mogło by lepiej


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Smackdown było bardzo dobre w tym tygodniu

 

Świetny opener,dla takich walk ogląda się tygodniówki WWE.Wszyscy pokazali się z jak najlepszej strony,tylko chyba zły zwycięzca

 

Babki sobie odpuszczę

 

Niepotrzebnie powtarzane promo Rock'a,lepiej jak byłby tam na żywo(znaczy się na tapingu),ale nie będę jakoś specjalnie narzekał,bo promo można wiele razy oglądać

 

Walka Miza z Kofim dobra.W 2009 panowie mieli feud i kręcili nawet dobre walki,ta też była dobra,tyle że za krótka.Przewidywalna interwencja Del Rio,mam nadzieję że na EC zrobią dobrą walkę i że Del Rio wygra

 

Corre faktycznie w tym tygodniu specjalnie nie dominował,ale przynajmniej dostali title shota na EC(co mnie pod względem jakościowym nie cieszy,gdyż walka pewnie zassie,no ale przynajmniej ugruntują swoją pozycję).Czyżbyśmy na WM zobaczyli Ezekiela z Big Showem w meczu?

 

Obrót spraw z Zigglerem mi się nawet spodobał,walka była za krótka zeby cokolwiek o niej powiedzieć.Nie podoba mi się tylko,że nabija się staty Edge'owi(11 tytuł,który przetrwa raczej tylko do WM,żeby Del Rio sobie tytuł zdobył).Ale Vickie zachowała się jak typowa sucz,zdradzając Dolpha :)

 

5\6 bardzo dobra tygodniówka


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

[ Dodano: 2011-02-19, 09:24 ]

Najnowsze SD:

Wypadło średnio ,

 

Walka 12 Man team:

Nawet dobra , zakończenie tylko lipne gdzie jak zwykle 619 musi zakończyć walke swoją akcje , potem spear .

 

Kingston vs TheMiz

coś czuje że po mału zbiżają się do tego aby zunifikować pasy US z WWE , a IC z WHC ja tam jestem bardziej za tym niż przeciwko .

Walki o wwe champion gdzie ten pas jest najważniejszy a lipne walki sa o niego Lawler vs Miz :lol:

US walka o ten pas kiedy była ostatnio :roll:

IC champion coś tam sie dzieje wokół niego ale to już za niedługo sie skonczy.

WHC tak jak kolega Omer wkeił newsa że ten i IC będą zunifikowane .

Co do samej walki to żałosne bybyło gdyby Miz przegrał z Kingston'em a na Miza mi się już wogóle nie chce patrzeć drewniackie ruchy , badziewny finisher jedynie jakiś mic skill go ratuje .

 

TT title:

To też już dawno się znudziło , Cobra to było dobre jakiś czas temu a teraz poprsotu tak jak w przypadku Miz'a gdzie dobrze było go zobaczyć na początku a teraz jak napisałem powyżej .

Walka nudnaaa

 

Ziggler vs Edge

I właśnie mnie to zastanawiało jak to się wsdzystko skończy skoro Ziggler ma push na WHC , a nie dużo czasu zostało do WM gdzie DelRio ma walczyć o ten pas . Szkoda troche Ziggler'a że tak kretyńsko zakończył swój run na WHC champion .


  • Posty:  29
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.01.2011
  • Status:  Offline

Jak już kiedyś pisałem, to nabijanie Edge'owi title runów to być może próba zatuszowania przez Vince'a rekordu Flaira (16-krotny mistrz) tak samo, jak w 2004 roku, z zielonego jeszcze Ortona zrobił na szybko mistrza aby "zdrajca" Lesnar nie figurował jako najmłodszy champ w historii.
Believe in The Shield

  • Posty:  83
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2010
  • Status:  Offline

Edge juz nie 'zatuszuje' rekordu Flaira, pojawiły się plotki że w 2012 ma zakończyć karierę, a obecny rok jest jego ostatnim w WWE. Myślę że rekord ten pobije ktoś z tej dwójki: Orton - Cena. Vince na nich stawia, publika ich lubi, mic skille niezłe. na SD! nie widzę narazie nikogo kto by miał pobić ten rekord, chyba że w najbliższym czasie arystokrata zacznie zostawać wielokrotnym Champ'em.

  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.01.2011
  • Status:  Offline

Ciekaw jestem kogo wrzucą do EC zamiast Dolpha, no i co zrobią z samym Dolphem. Jest za dobry w ringu zeby się go tak po prostu pozbywać. Kolejne pytanie to czy Vickie dalej będzie miała taką władzę, przewiduję, że nie.

 

Cała sprawa się zakończyła a nie wziął w niej udziału Tarver, który miał być "czarnym koniem" tego scenariusza. Może on faktycznie tylko się pokazuje a nic nie będzie robił.

 

Cody w tej przezroczystej masce wygląda genialnie, mogli by mu zrobić maskę w stylu Hannibala z "Milczenia owiec" - dobry gimmick do tego i było by extra.

 

PS. Tak krytykujecie Cobrę, ale paradoksalnie jest to jeden z najniebezpieczniejszych finisherów gdyby wykonać go w 100%. Silne uderzenie w tętnicę może spowodować momentalny zator i zgon. Ja zdecydowanie wolę Cobrę niż np GTS przy którym zawodnik nim traktowany sam musi celować głową w kolano bo CM tak wysoko nogi nie podniesie.


  • Posty:  83
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2010
  • Status:  Offline

@TheBeast

Cobra jest wykonywana w tętnicę? Zawsze myślałem iż jest ona wykonywana pomiedzy w oczy,ale na 100% nie jestem pewny :)


  • Posty:  10 262
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ja zdecydowanie wolę Cobrę niż np GTS przy którym zawodnik nim traktowany sam musi celować głową w kolano bo CM tak wysoko nogi nie podniesie.

 

A jakie znaczenie ma to, na jaką wysokość podniesie nogę Punk? Przecież CM zrzuca z barków oponenta i w odpowiednim momencie zasadza mu kolano na twarz. Kolo siłą ciężkości sam spada a Punk wystarczy, że tylko w odpowiednim momencie nawet minimalnie uniesie kolano (wysokość nie gra roli. Przyciąganie ziemskie robi swoje). GTS to jeden z najbardziej wiarygodnych finisherów.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 124 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Drugi dzień WM i tutaj może będzie się więcej działo i ogólnie dzień będzie lepszy niż pierwszy, w sumie na to liczę, bo tutaj zdecydowanie karta poza ME wygląda lepiej, więc wydaję mi się, że Hunter postanowił zrobić przeciętny dzień 1 z giga dowalonym ME, a tutaj będzie z kolei na odwrót, dostaniemy bardzo dobry albo świetny dzień drugi, ale z gorszym ME, ale zobaczymy, może okaże się, że nic nie dojedzie albo że ostatecznie wszystko dojedzie, przekonajmy się WELCOME TO WRESTLEMANIA!!! Zaczynamy od Steph i tym razem to ona nas powitała na WRESTLEMANIII!!   1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match Oj i mam nadzieję, że zaczniemy o wiele lepiej niż zeszły dzień, ogólnie mam nadzieję, że będzie lepiej niż zeszły dzień, poza ME, bo tego to nic nie przebiję raczej, chociaż przekonamy się dzisiaj, liczę na Ripley, ale logika podpowiada, że wygra to jednak Pianek, niemniej jednak walka powinna oddać. WHAT A MATCH!!! Kurde jaka ta walka była świetna, halo dzień pierwszy? To był opener? Gunther i Jey to przy tym wyglądało jak walka w kick offie, ja nie mogę, nawet nie przeszkadza mi wygrana Iyo, jeszcze Pianek przypięty YEAAAAH STREAK IS OVER! Około 14 minut świetnej walki, dalej wolałbym Ripley pinujacą Pianka, ale Iyo też jest git, kurde no naprawdę świetny pojedynek ile to dostanie? Oby jak najwięcej, polecam obejrzeć, przegenialny opener! Brawa dla każdej z PAŃ!!!!   2.Drew McIntyre vs Damian Priest, Sin City Street Fight Match Kolejna walka, która może być takim bangerkiem, że to szok, ale dzisiaj to każdy pojedynek nawet ME może być bangerkiem tylko pod innym względem, oj lecimy z tym, Drew mam nadzieję, że to ugra, zeszły rok należał bardziej do Priesta, więc tutaj Drew może się odkuć, żeby potem skroić Usosa z tytułu! Ale to była świetna walka, druga już dzisiejszego wieczoru, dzień pierwszy to przy tym wygląda jak tygodniówka xD, Nie był to typowy Street Fight, gdzie stypka była jedynie dodatkiem, a użyli jedynie krzesła, tutaj było czuć, że stypka była wykorzystana i potrzebna, Panowie chcieli się pozabijać, a stypulacja tylko dodała tej walce mocno, świetnie napisana historia, świetna ringowo walka, liczyłem trochę na Razor's Edge z ringu na te dwa stoły poza ringiem, ale i tak było dobrze, prawie 14 minut świetnego Street Fightu, Drew teraz leci po WHC i mam nadzieję, że skroi Usosa z tego tytułu, oj waleczka wybitna, Priest nie stracił, a końcówka wybitna, sam bym tego lepiej nie wymyślił, ten Claymore przy krześle w narożniku wyglądał mocarnie i nic dziwnego, że Damian po tym odpadł.   3.Bron Breakker vs Penta vs Dominik Mysterio vs Finn Balor, Intercontinental Championship Fatal 4 Way Match Kolejna walka, która może być kolejnym bangerkiem, o story tutaj nie ma się co rozpisywać, po prostu jakoś zrobione i tyle, ale walka powinna oddać, a i tak każdy najbardziej pewnie czeka na problemy w Judgment Day, a przynajmniej ja czekam xD, liczę na Dominika oczywiście. MAMY TO!!!! W GOT IT!!!! DOM DOM W KOŃCU MISTRZEM!!!! ZASŁUŻYŁ OD TAK DAWNA I DOSTAŁ TO!!! NIE DOŚĆ, ŻE KOLEJNY BANGEREK 10,5 MINUTOWY TO JESZCZE DOM PINUJĘ BALORA I ZDOBYWA TYTUŁ NA WM!!! TO JEST WM MOMENT!!! GENIALNY POJEDYNEK KOLEJNY, JA CHCĘ WIĘCEJ!!!!!! CZUĆ WM CZUĆ TO!!!! TRYPLAK GOTUJĘ!!!!!! I THINK CARLITO IS DEAD PAT KOCHAM CIĘ!!!! ALE EMOCJĘ!!!!   4.Randy Orton vs Joe Hendry, Singles Match No i pora na Open Challenge Pontona! To co Rusev wbija? W sumie mógłby, nie będzie to coś wielkiego wtedy i trochę ochłoniemy po tych genialnych 3 bangerkach, a Orton powykonuję sobie RKO i będzie git, swoją drogą świetne wideo promo Ortona o jego WM'kach, muzyka bardzo dobra i samo promo świetne, ale ten dzień jest przegenialny. Ulala Joe Hendry, w sumie logiczny wybór dość, Orton powinien wygrać na tej WM jak dla mnie, bo ostatnio cały czas przegrywa, a jak masz do wyboru podkładanie zawodników po powrocie, a podłożenie typa z innej fedki, z którą masz współpracę, ale to dalej występ na WM i podłożenie się nie będzie problemem, bo będzie medialne dla tej drugiej federacji to wybór jest prosty. 3 minuty walki około, Joe miał swój moment, Randy wygrał na WM i po walce jeszcze kolejne RKO dla Hendry'ego, takie momenty też są spoko, fajne na ochłonięcie.   5.AJ Styles vs Logan Paul, Singles Match Kurde jeszcze tylko 3 walki, aż szkoda, naprawdę tak wybitnie się ogląda ten dzień, ale zaraz dostaniemy kolejny bangerek, nie ma znaczenia, że program był do dupy, liczę, że walka dowiezie. Bardzo dobra prawie 18 minutowa walka, powiem tak od WM 38 nie oczekuję od Stylesa nie wiadomo jak szybkich walk, po walce z Edgem mega się zawiodłem i teraz chcę po prostu dobrych technicznie walk i to dostaję od tego zawodnika, dlatego jego walka z Knightem mi się podobała i tak samo teraz z Loganem, fajny pojedynek, trochę specyficzny booking, bo wyglądało to tutaj jakby Logan był bardziej doświadczonym zawodnikiem, a AJ świeżakiem, ale jakoś to i tak wyglądało, mocne starcie, były fajne momenty, tempo takie nie za szybkie nie za wolne, Kross nawet tutaj nie przeszkodził, a tylko dodał tym pojawieniem się, fajny pojedynek, nie ma na co narzekać moim zdaniem, Logan wygrał zgodnie z moimi przewidywaniami.   6.Liv Morgan & Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria & Becky Lynch, WWE Women's Tag Team Championship Tag Team Match No i lecimy, jak dla mnie ten pojedynek może być naprawdę bardzo dobry, uważam, że Becky to idealna partnerka tutaj dla Lyry, duża historia z Liv, z Lyrą też ma historię w NXT, nie widzę innej opcji, chyba, że Alexa, to też dobry, ale jednak gorszy wybór, zobaczymy co wymyślą, ja liczę na Becky. JEST I ONA! Najbardziej logiczny wybór po wypadnięciu Bayley. Nie będę ukrywał, to był dobry moment na jej powrót, na RR jeszcze jej nie chciałem, ale przy WM już trochę się stęskniłem i banan na ryju się pojawił, dobrze jej zrobiła ta przerwa, odpoczęliśmy trochę od niej. Około 9 minut, w sumie okej pojedynku, taki main event Raw poziom jak dla mnie, Becky i Lyra wygrały ku mojemu zaskoczeniu, ale no niech będzie, solidny pojedynek dobry na ochłonięcie przed ME jak dla mnie, a jeszcze ponad godzina gali, ciekawe co się odwali w tym ME, czy jeszcze jakiś segment czy coś, bo w sumie miał być jakiś od Wyatt Sicks, tak mówiły newsy, ale walka w porządku.   Coś przed ME: No tak jak myślałem ponad godzina do gali to trzeba coś wymyślić, a to SCSA se wbija na quadzie xD, GDZIE ŻEŚ BYŁ ROK TEMU JAK STUNNERA TRZEBA BYŁO ZAJUMAĆ THE ROCKOWI?! A no podał sobie liczbę osób na arenie i tyle, można przechodzić do ME? Bo stygnę xD.   7.Cody Rhodes vs John Cena, Undisputed WWE Championship Singles Match Hehehehe no to powiem tyle powodzenia w pobiciu main eventu poprzedniego dnia. No i nie ma nowego theme songu na WM dla Johna, ale jest nowy titantron po prostu z napisem "John Cena" xD. Dobrze, że Cena jest heelem, nie musi wbiegać przez tak długą arenę, a to znaczy, że nie dostanie zadyszki, o kurde ale fajne wejście Kodeusza z tymi crossami. Chwila....Co?! xDDDD Nawet nie wiem jak to skomentować, mam jedynie takie wtf xDDDD Że Cody odlatuje po kopie w jaja i uderzeniu pasem? Rok Reignu Rhodesa, żadna obrona nie wywołała we mnie emocji kompletnie i po to to wszystko, żeby zakończyć go.....w ten sposób? Jakby walka do kitu nic ciekawego, Rhodes to wyglądał w tej walce jakby uczył się walczyć dopiero, leżał godzinę po najprostszych akcjach, emm słabo tyle powiem, gorzej niż się spodziewałem, znaczy walka taka jak się spodziewałem, ale booking to tragedia, ringowo nie oczekiwałem fajerwerków, ale bookingowo to wyszło gówno xD.    Match Of The Night: 1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match   Plusy: Świetny opener i STREAK PIANKA IS OVER! Genialny i mocarny Street Fight Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny i DOMINIK MISTRZEM!!! Joe Hendry dostał WM Moment, a Orton wygrywa od bardzo dawna na PLE! AJ Styles vs Logan Paul Powrót Becky i wygrana tytułów WWE Women's Tag Team   Minusy: Main Event i sekwencja końcowa   Podsumowanie: No to ten, tak jak napisałem na początku, dostaniemy gówniany ME drugiego dnia, a reszta dowiezie? Kto by przypuszczał, mogli zamienić obydwa main eventy, to pierwszy dzień w ogóle byłby do skipa, a drugi dzień byłby jednym z najlepszych o ile nie najlepszym dniem WM w historii, spodziewałem się, że ME drugiego dnia będzie taki, chociaż nie spodziewałem się tak słabej końcówki, ogólnie uważam tak jak pisałem na początku, cała gala mi się podobała poza ME, ten dzień to dla mnie takie 7-8/10, trochę vibe WM 38, gdzie też jeden ME był bardzo fajny w postaci KO vs SCSA i fajne zaskoczenie to było, a drugi to Roman vs Lesnar, wiadomo jak się skończyło, nie wiem Tryplak to jednak ma coś z Vinca, żeby na jednej WM stworzyć jeden z najlepszych ME w historii i jeden z najgorszych ME w historii xDDD, ale jako całość WM miała swoje momenty, Dom Dom z pasem IC i Heel Turn Heymana z Sethem to czyste złoto, ciężko jakoś ocenić obydwa dni tej WM, bardzo nierówna była, chyba jednak pierwszy dzień bym dał niżej, bo przez wzgląd na ME zawyżyłem ocenę, jako całość to obydwa dni WM hmm takie 6/10? 6,5/10? Coś koło tego imo raczej nie więcej, czyli w sumie WM wyszła tak jak cała droga do WM, te walki, które miały lepszy program niż wyjść i się nawalać to oddały czyli walka o pas Women's World, Punk vs Seth vs Roman, Drew vs Priest, a no i dodatkowo walki o tytuły mid cardowe były bardzo fajne, a te, które miały gorsze programy to walka też została olana w większości, Jey vs Gunther, Tiff vs Flair, Cena vs Rhodes, AJ vs Logan(była dobra jak na ich program, ale ogólnie można było się spodziewać więcej), TND vs War Raiders, El Grande Americano vs Rey Fenix(tutaj nawet nie było programu, ale musiało być zastępstwo), a no i strasznie dziwne bookingi w walkach o dwa główne tytuły mistrzowskie, znaczy bardzo słabo zabookowane końcówki, czyli w sumie jaka Road To WM taka WM w tym roku była, dobrze, że obniżyłem oczekiwania to przynajmniej była przyjemność jakaś z oglądania.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE WrestleMania 41 - Sunday Data: 20.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: Allegiant Stadium Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Theme: Timeless (The Weeknd), FE!N (Travis Scott) Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Tomos
      Ja gardzę wódą w każdej formie innej niż jako część drinka, więc akurat jak się kurzy jakaś na półce, to robi za bazę W tym drinku natomiast lubię zastępować ją whisky, też dobrze smakuje. No i zamiast soku z limonki daję po prostu z cytryny, do tego jeszcze syrop cukrowy i trochę angostury - wtedy cud, miód, 11/10.   No i po nocy numer 1 jednak albo energetyk, dla wytrwałych, albo 2 piwka, żeby przysnąć i zrobić teleport do main eventu
    • Tomos
      No i co, pisałem w temacie o SmackDown, żeby Rollins wygrywał i odjeżdżał z Heymanem, w typerku też Rollins, tak że zarobiony jestem, mogę się nazywać znawcą. Fajnie. Tak więc - main event klasa, ale bardzo powoli się rozkręcało i myślałem że będzie gówno, a nie super pojedynek. Na szczęście jak już wrzucili czwórkę to polecieli do końca na wysokich obrotach. Triple threaty od WWE nie zawodzą, potrafią je rozpisywać idealnie, a w tej walce odkopywanie z kolejnych finisherów miało jak najbardziej sens. Bardzo mnie cieszy, że Roman zjadł pina, bardzo mnie też cieszy heelowy Rollins. No i mam nadzieję, że sobie odpuszczą już w kolejnych miesiącach gadanie o tym, jak to Punk odszedł (albo odeszedł, jak Szpilka) i miał innych w dupie, bo lepiej niż MJF tego nie ograją. Aha, no i aktorsko mi się bardzo podobało, pomimo mojej szczerej niechęci do aktorstwa Romana uważam że odrobił zadanie domowe. Ta ulga na twarzy, jak Heyman podał mu krzesło - top. A końcówka w ogóle KINO, to jedno, długie ujęcie, jak Roman przymierza się do chairshota, a potem następuje wiadomo co, to był miód na oczy. Muszę też się wyłamać i napisać, że opener był dla mnie drugą najlepszą walką tej gali, choć pewnie duża w tym zasługa tego, jak nisko powiesiłem poprzeczkę. Jey Uso nie jest wybitnym wrestlerem singlowym, nie jest moim zdaniem nawet dobrym, ale rozpisali historię tak, że ta jego ociężałość i momentami lekkie... zagubienie (?) idealnie się wpasowywały. Gunther już wychodząc wyglądał, jakby miał pełno w płaszczu, widać było że pewność siebie uleciała z niego już jakiś czas temu, a na dodatek spełnił się najczarniejszy scenariusz, bo Jey zapowiedział że przestanie być tym komediantem od yeetowania i go sklepie na poważnie. Całą walkę zatem mieliśmy powolne wygasanie pewności Gunthera i coraz słabszą ofensywę, nie za bardzo przypominającą metodyczne rozmontowywanie defensywy przeciwnika, by potem złożyć go na pół podczas pinu albo udusić. Z drugiej strony przez cały pojedynek Uso próbował położyć Gunthera swoją ofensywą, ale zdał sobie sprawę, że żeby ubić potężnego przeciwnika, czasem trzeba skorzystać z jego własnej broni. Albo nawet kilku. Jak więc zapowiedział 2 tygodnie temu, stał się innym człowiekiem. Gunther odklepał szybciutko, jak kiedyś Dragunovowi, tak więc psycha siedzi na leżaku i nawet drinka ma w ręce. Fajne to było, bardzo pozytywne zaskoczenie. A co mnie zdenerwowało? Aż mi się śmiać zachciało z irytacji, jak się okazało że Szarlota wejdzie jako druga, bo wielka pani oczywiście nie jest zwykłą pretendentką, żeby wchodzić jako pierwsza, jak to się przyjęło. No bez jaj. Dobrze, że zegarki nadal na Tiffy Time, bo w innym razie WMka w ogóle do wyjebania. A sama walka bez szału, widać było że chyba panie za sobą nie przepadają   O reszcie walk nawet nie wspomnę, bo mogły być na tygodniówce, no i przepraszam za 2 nieładne słowa w poście. Aha, no i podobno Becky ma wrócić za Bayley, która podobno nie jest kontuzjowana i potraktowali ją jak szmatę. Super, to niedzielna WMka popsuta przez Rudą, a już się nastawiałem.
    • -Raven-
      @ Streetovs  się w grobie przewraca...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...