Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  132
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2010
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
Może i dla McMahona to była decyzja tego typu jak wybór koloru skarpetek do zakładanego garniaka, ale smarty lucha nie wybaczają łatwo takich baboli...

 

I właśnie w McMahonie leży problem, dla niego jedyną świętością jest kasa, a tej na heelowym Dos Carasie(taki miał być w początkowych zamiarach, racja?) by nie zarobił, dzieci kochające Rey'a nie kupiły by gadżetów jego wroga(zamaskowany Caras feudowałby rzecz jasna z Mysterio). A dla mnie uczciwy Alberto nie jest złym pomysłem. Poza tym w razie nagłej potrzeby w FCW siedzi chyba jakiś zamaskowany wrestler, Hunico czy jak mu tam :-)

"Ku wojnie wychowany ma być mąż, niewiasta zaś ku wytchnieniu wojownika."

 

Fryderyk Nietzsche


  • Posty:  10 252
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Matoz napisał(a):
I właśnie w McMahonie leży problem, dla niego jedyną świętością jest kasa, a tej na heelowym Dos Carasie(taki miał być w początkowych zamiarach, racja?) by nie zarobił, dzieci kochające Rey'a nie kupiły by gadżetów jego wroga(zamaskowany Caras feudowałby rzecz jasna z Mysterio).

 

Zarobiłby, zarobił... Nikt nie każe od razu dawać w odstawkę Rey'a, tylko rozpocząć odpowiednie promowanie Carasa: feud z Mysterio, w późniejszym czasie jakiś face turn, tag z Reyem (= Mysterio trzymany daleko od pasa HW), feud 2 face'owych tag team partnerów a finalnie (jak Rey przegnie lub będzie chciał odejść) - walka "przegrany spada z WWE", którą wygrywa Caras i zajmuje miejsce Rey'a.

To nie tak, że Mysterio jest aż tak wybitny, że wszystkie szczyle go kochają. Wszystko jest kwestią mixu - umiejętności (a te Dos ma) + odpowiednie promowanie (a to już tylko zależy od chęci Vinniego)

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Swagger bliski placzu.. mowiacy o tym jak zdewastowany faktem straty tytulu byl jego tata. Idealne promo dla tego gimmicku

* - The Peep Show! WWE rzadko ostatnio korzysta z tych rodzimych segmentow a'la talk-show, a zawsze je lubilem ogladac (juz nie tyle, ze to lubie i widnieje w plusach, ale na prawde wyszlo przyzwoicie)

 

Minusy:

* - Vickie zostawia Dolpha po porazce. Jesli to prowadzi do ich rozpadu to WWE otwarcie przyznaje sie do bledu jaki popelnilo doprowadzajac do tej historyjki. Dolph mogl na tym bardzo skorzystac i przynajmniej ta telenowela sprawiala, ze ma on czas antenowy

* - Czy oni przypadkiem nie puscili znowu tego samego proma Pana Carasa? Po co.. skoro pozniej dali nowe? Nie maja lepszych sposobow na spozytkowanie czasu? (mimo to wszystko wskazuje na to, ze polubie jego nowy gimmick)

 

Inne:

* - Money in the Bank: Kane vs Matt Hardy vs Cody Rhodes vs Christian vs Kofi Kingston vs Big Show i dwa miejsca wolne. Na razie szalu nie ma. Hardy promocyjnie mi tam nia pasuje, ale ze wzgledu, ze to Ladder Match to nie powinien zawiesc. Miejsca z tego co mi wiadomo, byly przeznaczone dla Punka i McIntyre'a, ale ten pierwszy leczy kontuzje, a drugi storylineowo nie ma wizy (juz tylko storyline'owo, bo sprawa jego i Barretta podobniez jest rozwiazana). Nie wykluczam dolaczenie Drew jak i wygranie calosci ze wzgledu na plotki jakoby jakis wrestler mial szybko wykorzystac walizke, by wszyscy mogli sie skupic na jednej. Patrzac na fakt, ze Rey obroni pas, to mozemy sie spodziewac triumfujacego heela, a tam na razie zadnych nie widze, chyba, ze Christian przejdzie na zla strone mocy i cos sie ruszy z jego postacia. Dziwi brak Zigglera. Mam wrazenie, ze skoro Punk leczy sie to i tak zobaczymy czlonka SES w tej walce.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  32
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.07.2010
  • Status:  Offline

Na plus:

*Mina Szwagiera jak wchodził na początku gali :)

*Świetny segment z Peep Show'em.Fajnie się kłocili ,ciekawe czy wyjdzie z tego heelturn jednego z nich , bo naprawde nie byli dla siebie mili noi doszło do rękoczynów

*Sirena mówi "papa" do SES!Swoją drogą to ciekawe jak Phillip naprawde zaregował jak widział Sirene piącą wódke w barze.Mam nadzieje ,że zrobią z tego jakiś dobry storyline'i i nie spieprzą tego jak włączenie tego tajemniczego członka SES.

*Fuck Yea , Cody wchodzi do Mein Eventu.Chyba za szybko to mwie, bo np. Ziggler na początku roku też był w ME w walce z 619 , a jakoś nic z tego nie wyszło.Wydaje mi się , że piękniś może wygrać MiTB , i wykorzystac ją pod koniec ,l ub na początku nastęonego roku ,żeby przeznaczyć troche czasu na porządny push i jakiś feud z Mein Event'erem.

 

Na minus:

*CM Punk będzie miał przerwe :( szkoda w h**, bo liczyłem , że może wygra walizke i wykorzysta ją w okolicach SummerSlam i zostanie face'm.

*Znowu przerywają to co zaczeli.Jak powiedzieli "a" to powinni powiedzieć "b" ,a nie tak z niczego zostawiać Dolpha Ziggler'a bez Vicnkie i na dodatek bez title shot'u.Mogło być fajnie , już myślałem ,że będzie miał tak samo jak Edge w 2008 roku.

*Troche walka Kane vs Gallows rozczarowałą.Walka div poraz kolejny ograniczyła się do 4 minutowej szarpaniny.A walka wieczoru , też jakaś specjalna nie była ,przynamniej Kofi vs Adolph nie ssaa

*Te promo tego gościa w domu s denerujące , pierwsze trwało prawie 3 minuty!Mogliby poświęcić ten czas na jakis dobry i coś wnoszący backstage a nie na pierdoły.I tak w najbliższym czasie nie dfołaczy do rosteru WWe ,to niech narazie nie kradnie czasu na promo tylko dla siebie. :cry:

STILL better than you.

12158889924cd6dd3ac8cc5.jpg


  • Posty:  221
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

SD! jak zwykle na całkiem niezłym poziomie( w przeciwieństwie do raw :/) .Segment z Jackiem na początku i peep show fajnie wyszły . Walki dawały rade , Dolph vs Kofi : całkiem niezła tylko troche zbyt krótka . Wynik i jego konsekwencje niestety mnie nie zadowalają . ME też fajny , dobrze że Rhodes w nim uczestniczył , a Swaggie poszalał z Ankle lockiem . Na minus można zaliczyć kolejną porażkę Chavo(kiedy on ostatnio wygrał ? To jest bezczelne szmacenie tego zawodnika) i do tego z mvp :/

Na koniec dodam że Rhodes mógł by założyć jakieś ochraniacze na kolana , albo długie spodnie bo trochę śmiesznie wyglądają te jego buty , jak jakieś kalosze :D

21141536044eac5162deaab.gif


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

  Janko Muzykant napisał(a):
Na koniec dodam że Rhodes mógł by założyć jakieś ochraniacze na kolana , albo długie spodnie bo trochę śmiesznie wyglądają te jego buty , jak jakieś kalosze

Ależ człowieku, ani ty, ani ja nie ogarniamy tej stylówy, gdyż nie jesteśmy DASHING :twisted: A to ejgo mówienie do lustra? Za czasów ery attitude pewnie by był jakiś motyw większego samo-uwielbienia przed lustrem :twisted:

Swagger mnie męczy swoimi wypowiedziami, czyli sprawdza się w roli denerwującego heela, lecz bardziej w żenujący sposób, aniżeli w jakiś straszny, okrutny itd.

Kofi za szybko pojechał Zigglera, tą walkę można było pociągnąć o wiele dłużej, lepiej ją rozpisać aniżeli stracenie uwagi przez Dolpha patrzącego na Vickie i przyjęcie Trouble in Paradise.

Peep Show mówi nam o heel turnie grubaska? Sama wymiana zdań była na poziomie, ciekawe tylko, czy Christian i Hardy będą feudować do i po MiTB, czy napięcie między będzie obopólne napięcie pomiędzy wszystkimi uczestnikami wspinania się po drabinie?

Motyw SES- Kane i ratowanie Sereny może świadczyć o słabości stajni, rozpadzie i słabej mocy Mesjasza Punka, którego nie słuchają podopieczni? Czy Kane będzie teraz dalej szukał winnego?

Zjobbowanie Guerrero- standart.

Main event był ciekawyze wzgledu na promowanie nowego submissiona Swaggera. Tak więc Swagger= Angle. Niestety, lecz sepleniący, były i tragiczny mistrz wagi ciężkiej w ten sposób nie wykreuje dobrze swojej postaci. Takie podobieństwa widać było wcześniej, lecz kopiowanie finishera już razi w oczy.

Żal gali- z dziewczynkami nie było Kavala :( i nie było śmiesznie, choć emocje i zawiść widac na linii Laycool- Kelly i Tiffany.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.04.2009
  • Status:  Offline

Smackdown mi się podobało ,fajnie pod promowali MITB Smackdawnu, ale ja uważam, że ten feud na lini Hardy- Christian nie musi oznaczać heel turnu żadnego z nich po prostu na koniec podadzą sobie dłonie jak to było w przypadku Christiana i Dreamera.

ME fajne ale jak to RR, napisał awanie komuś ankle locka ciągle nic nie zdziała, najpierw był Batista, a teraz Jakc :???:

Cody w ME? Nie będe narzekał tylko niech zajmie się troche swoimi nogami bo to smiesznie wygląda jak góra jest dobrze umięśniona, a nogi ma gorzej zrobione niż ja :???:

Mam nadzieję , że Ziggler po rozpadzie z Vicki wygra MITB bo te cyrki z nim to ja nie wiem po co? :???:

Mimo, że SD! mi się podobało to znalazło się pare rozwiązań, które są mało przekonujące/ logiczne/cokolwiek wnoszące.


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Bo ja wiem?Wydaje mi się,że danie submissiona Jackowi może mu tylko wyjść na dobre.Dobra,zgodzę się,że to nie wygląda tak dobrze,jak u Kurta,ale nie wybrzydzajmy,naprawdę.Mogli mu dać go wcześniej,bo wtedy nie byłoby takiej walki na OtL jaką widzieliśmy niestety

 

Ciekawe,że CM Punk po tym wszystkim nie wyrzucił Sereny od razu,tylko czeka tak na ostatek...Być może jej nie wyrzuci,ale będą spięcia,które doprowadzą do rozłamu SES(podobno jest to spowodowane kontuzją Punka i niemożnością feudowania z Kane'm,tak mówią plotki)

 

Dolpha mi nie jest szkoda,bo go po prostu nie lubię,nic w nim nie widzę,jeden submission(choć bardzo dobrze wykonywany)nie czyni go od razu zawodnikiem z chociażby IC.Zerwanie z Vicki mu w tym na pewno nie pomoże,teraz nie wiadomo,czy przez to nie zablokują mu udziału w MitB,które mógłby wygrać,gdyż chociaż go nie lubię to trzeba młodym dawać szanse.

 

Smackdown był dobry,ale nie rewelacyjny 3\5


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Spory heat Drew z poczatku SmackDown... Ciekawe ile w nim prawde, a ile zostalo dograne

* - Dolph w MitB. Sluszna decyzja, bo troche sie dzialo wokol jego postaci ostatnimi czasy. Mam nadzieje, ze nie zawiedzie tak jak to bylo w przypadku jego ostatniego kontaktu z ta stypulacja na WM

* - Swaggera dzieci musialy znienawidzic pozadnie po ataku na latynoskim pupilku. To krotkie wydarzenie podbudowalo jego pozycje heela. Pytanie tylko czemu WWE dopiero teraz na to wpadlo? Wczesniej narzekali na to, ze Jack nie okazal sie tym czego oczekiwali i publika nie reaguje na niego tak jakby zyczyla sobie tego federacja, a dopiero jak mu zabrali złoto to daja mu do robienia rzeczy, ktora napewno nie przejda bez echa

* - Christian odwraca sie od Hardyego. SUPER. Tylko teraz sa dwie opcje. Heel Turn bylego Cage'a pozwoli mu urosnac w piorka w niebieskim brandzie co przyczyni sie do jego czestszych odwiedzi w Main Eventach (walizka na PPV?) albo druga opcja.... ..... .... skonczy po MitB z midcardowym feudem przeciwko miałkiemu Hardyemu...

* - Powoli ... powoli, ale Hawkins i Archer wchodza wyzej w hierarchii tagow i zasluguja na shota bardziej niz bracia Uso. Musza cos im ciekawego wymyslec i cos z tego bedzie

* - Zmiana wejsciowki Codyego bez glebszego sluchania jest zdecydowanie krokiem do przodu. Wreszcie jego postac w moich oczach nabiera kolorkow.

 

Minusy:

* - Koniec z przywilejami dla Drew. Odcieli go od storyline'u z Vincem. Pomysl byl bardzo fajny i mam wrazenie, ze w osobie McIntyre'a nie wykorzystali potencjalu jaki tam drzemał.

* - Drugi minus (i to wiekszy) z tego samego segmentu jest taki, ze upokorzyli postac na rozwoj ktorej poswiecili tyle czasu. Brak konsekwencji z zarzadu konczy sie brakiem nowych super gwiazd na co ciagle WWE narzeka

* - Nie dosc, ze Rey jest maly i przez to w swiecie "wielkoludow" Vince robi z niego gwiazde o wielkim sercu, ktorej wiatr wieje w oczy i nikt nigdy nie upatruje w nim faworyta ... to jeszcze robia storyline z kontuzja kostki. Mysterio bedzie kulał na PPV, ale naturalnie obroni tytul... ... chyba, ze (OBY) ma inna kontuzje, ktora zmusza federacje na odebranie mu tytulu

* - Rosa Mendes zostala sprowadzona do poziomu idiotki z segmentow, czyli juz jest tylko zapychaczem rostera i mozliwe, ze federacja z niej zrezygnuje, gdy dorwa jakas nowa latynoske z prawdziwego zdarzenia

 

Inne:

* - Alberto del Rio znowu dostal dwa segmenty na SD .. z czego jeden stary. Chory pomysl, ktory myslalem, ze byl bledem federacji tydzien temu...

* - Ciezko mi pozytywnie rozpatrywac to co dzieje sie w SES. Plus jest taki, ze cos sie dzieje i dostaja swoj zasluzony czas, ale wszystko wskazuje na jakis rozpad. Punk idzie za Serena i wychodzi, ze to Gallows trzyma sie twardych zasad. Dobrze by bylo jakby jakis przyszly feud na linii Luke - CM skonczyl sie zwolnieniem tego pierwszego i zastapieniem Gallowsa w stajni kims nowym. Bron boze, zeby skonczylo sie to face-turnem Punka o ktorym sie mowi ostatnimi czasy

 

* - DAMN. Cholernie mi sie podobala ta tygodniowka. Mniejsza o minusy, ale dawno nie mialem takiego SmackDowna (czy jakiejkolwiek innej tygodniowki) o ktorym bym mogl tyle napisac. Brawo. Nie wazne co bylo dobrze.. co zle... wazne, ze wszystko było jakies

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  221
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Dobry SD! , wiele rzeczy mi się podobało .

Na plus można zaliczyć przede wszystkim uzupełniony skład Mitb o Zigglera(dobrze że mvp się nie wcisnął zamiast niego) i Drew(na początku gali mocno zeszmacony :/) . Walki o miejsca były całkiem niezłe , Drew vs Kofi nieco zbyt długa.

Następnie Christian odwracający się od Matta , też dobry pomysł. Mam nadzieje że poskutkuje to Heel turnem CC, zdobyciem przez niego walizki i wejściem do ME(gdzie jego miejsce).

JTG vs Rhodes , bardzo krótka walka , zwycięstwo Codiego do przewidzenia . Jego nowy theme niezbyt mi się podoba , ale to już inna sprawa.

Największym plusem gali był moim zdaniem atak Swaggiego na Reya . Bardzo mi się to podobało :twisted: nareszcie jakiś dobry ruch dla postaci Jacka . Podczas ME gdy Jack wychodził na backstage miałem przeczucie że Mysterio wyskoczy i wraz z Showem zniszczą Swaggera , na szczęście tak się nie stało 8)

21141536044eac5162deaab.gif


  • Posty:  531
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.11.2008
  • Status:  Offline

Ogólnie mało przyjemny ten SD , na czele z akcją z upodleniem Drew.

Szkoda że najlepszego heela od czasu JBLa ,gdy ten już zaczął wyrabiać sobie markę, od tak sobie odcięto od "pępowiny".

Warte odnotowania jest fakt że "wybrańcowi" po raz kolejny z Kofim udało się stworzyć przyzwoitą walkę , pomimo rażąco widocznej komunikacji ze strony obecnego mistrza inter kontynentalnego.

Średnio podoba mi się nowa wejściówka Rhodesa i to ciągłe powtarzanie ... "Dashing, dashing,dashing", ale faktycznie cieszy rozwój tej postaci.

Zrzynka z "olimpic hero" też zaczyna być irytująca , niech mu jeszcze medal na szyje dadzą . Tańczy jak Kurt , nosi niemal identyczny płaszczyk , ma taki sam finisher ,stara się zachowywać jak on aż wreszcie beczy jak Angle. Zero kreatywności...

Ziggler irytuje mnie jeszcze bardziej, postać Dolpha od roku albo i dalej nie ruszyła w ogóle z miejsca (no może oprócz promowania sleeper holda jako zabójczo killerskiego finishera), lecz nadal ktoś uparcie stara się uratować "to coś" przed zasileniem szeregu wrestlerów bezrobotnych. Szkoda marnować potencjału takiego dobrego storyline'u jakim jest związek z Vickie na kogoś takiego jak Ziggy, przecież jest tyle innych , lepszych opcji.

Zgrzyty na linii Hardy - Christian dają do myślenia i jak na midcardowy angle pisany od niechcenia na kolanie,obligują do dalszego śledzenia ich losów , przy czym nie zgadzam się z N!KO że heel turn będzie dobrą opcją dla Kanadyjczyka i wcale nie skróci jego poniewierania się w midcardzie a wręcz przeciwnie tylko ją wydłuży tym bardziej że zrezygnowali z "usług" młodszego , perspektywicznego Drew i eksperymentują z Rhodesem , umacniają w pushu Swaggera i Zigglera i to oni przymierzani są do przejścia na "wyższy level".

Alberto Del Rio - to jest nawet ciekawe i na dodatek czegoś takiego jeszcze nie grali - meksykański panicz z wyższych sfer, jestem ciekaw jak to wyjdzie w praniu ,bo zapowiada się niezwykle interesująco. Błękitna krew zawsze kojarzyła mi się z aroganckim europejskim heelem a tu taki eksperyment.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Całkiem niezły Smack... Heel turn Christiana zapewne jest tylko na czas feudu z Mattem (obstawiam że będzie on trwał aż do SummerSlam), naprawdę szkoda co robią z postacią Capitana Charismy.. Jak dla mnie Christian powinien już dawno od czasu draftu na niebieską galę brylować w ME i kręcić się wokół WHC a nie być wpychany w feud z nic nieznaczącym (i tłustym) zawodnikiem jakim jest Matt... Myślałem że skoro go przedraftowali to mają na niego pomysł, niestety WWE woli pushować takie coś jak Big Show... Cóż widać że Vince dalej ma Christianowi za złe jego przygodę z TNA....

 

Ciekawe jak potoczy się sprawa kontuzjowanego Reya z pasem... Czy oddadzą pas Swaggerowi ze względu na nie możność bronienia pasa przez Mysteria ze względu na kontuzję? A może zawieszenie pasa i jakiś mini turniej na jednym z najbliższych Smacków o wakatujący pas WHC?

 

Angle Punk & Serena vs Gallows też interesujący... Czyżby szykował się rozpad w SES? Może na jednych z najbliższych PPV zobaczymy walkę Gallows vs Punk, Serena odwróci się od Punka i będziemy mieli face turn Straight Edge'a? Co z Masked Manem (bo jakoś nie było go widać) ?

 

Całkiem dobrze są te storyliny prowadzone(celowo nie wymieniłem angle'a z udziałem Kane'a bo jest na 100 & pewne że on stoi za atakiem na Takera), oby nie schrzanili tego..


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Ostatni Smackdown stworzył trochę mieszane myśli w mojej głowie. Poniżany Drew i tak wygrywa, po jakże nuuuuudnej walce.

Heel turn Christiana czy tylko podgrzanie atmosferki pod PPV lub feud z grubaskiem? Oby to pierwsze, co łączyłoby się z jakimś pushem, konkretnym pushem, na który Kanadyjczyk zasługuje.

Rozłam i konflikt w SES? Gallows musi się odłączyć, w kolesiu widzę niesamowity talent ringowy, gorzej z osobowością, lecz wierze w niego.

Postać Swaggera nabiera jakiegoś wyrazu, lecz

A)jest to za późno, gdyż stracił mistrzostwo

B) on nabiera wyrazu, czy kopia, którą tworzy/karzą mu stworzyć?

Szkoda, ze walka Dashing z JTG była taka krótka, ci młodzi mogliby coś ciekawego razem w ringu sklecić, pokazać.

Zwagger jest w pojedynku o walizeczkę i chyba lepiej, że tak się stało, MVP traci barwę, traci show, robi się miałki że ja pierdole.

  Andrew napisał(a):
Szkoda marnować potencjału takiego dobrego storyline'u jakim jest związek z Vickie na kogoś takiego jak Ziggy, przecież jest tyle innych , lepszych opcji

Błagam, wziązek ze świanią przestał byc dobra historią. Edge, Big Show, Escobar, Ziggler. Już wolałem wdowę po Guerrero gdy pozostawała w świecie div, a nie doczepiają do niej kolejną miłość, co zdaje się nudne.

  Andrew napisał(a):
Szkoda że najlepszego heela od czasu JBLa

No proszę, nie porównuj gówna do budyniu

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  58
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.04.2010
  • Status:  Offline

  Cytat

Andrew napisał/a:

Szkoda że najlepszego heela od czasu JBLa

 

 

No proszę, nie porównuj gówna do budyniu

 

Tyle, że to prawda. Od odejścia Bradshawa w WWE nie było "uber heela". A, mimo wszystkich zarzutów wobec Drew, miał on wszystko żeby nim zostać. Od narodowości, akcentu i manieryzmu aż po storyline ze wsparciem prezesa. O ile odcięcie go od Vinca (mam nadzieję, że tylko chwilowe) jest logicznym posunięciem ze względu na uraz McMahona spowodowany atakiem Barretta i spółki, o tyle poniżający go Long jest dla mnie ciężki do przełknięcia (choć i to można jeszcze obrócić na rzecz Szkota).

 

  Cytat
Błagam, wziązek ze świanią przestał byc dobra historią

 

Związek z magnesem na heat jakim jest Vickie może zdziałać cuda dla każdego heela, chyba że jest on tanią podróbką Razor Ramona.

Ogólnie WWE wreszcie robi coś z uzewnętrznianiem osobowości młodych zawodników - Cody, Swagger, Ziggler, DiBiase - w każdym z nich widzę potencjał i widać, że federacja szuka na nich sposobów. Spójrzmy jak rozwinął się Sheamus od swojego pierwszego runu z pasem.

Lekko sygnalizowany turn Christiana zupełnie niepotrzebny. Creepy Little Bastard jest tak over z publiką, że każda zmiana w charakterze może mu tylko zaszkodzić. Nie mówiąc już o wizji dłuższego wplątania w feud z jedną z najnudniejszych postaci federacji. Mam nadzieję, że WWE zaprezentuje tu jakiś zwrot akcji, ewentualnie potraktuje to jedynie jako podbudowę pod MITB.

Jak już przy turnach jesteśmy to osobą, która najbardziej go potrzebuje jest MVP. Nie umiem sobie przypomnieć wrestlera, który by się w ostatnich latach aż tak cofnął w rozwoju. Jedyną nadzieją dla Portera jest powrót do bycia heelem, w której to roli wypadał nadzwyczaj przekonująco.

What Does Everybody Want? What Does Everybody Need?

  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Mi się Smackdown podobał

Na plus:

Konfilkt w S.E.S.-na pewno się przyda i można z tego zrobić dobry feud Gallowsa z Punkiem po jego powrocie na ring,choć słownie można co tydzień

kontynuacja storyline'u z Kanem-może w tym kierunku ubędzie kolejny podejrzany i się okaże,że to Kane w swoim szaleństwie napadł na niego?

segment Drewa i Longa-klasyk,nie ma to jak odwet za całe poniżenie ze strony Szkota

Striker i Vicki-komizm sytuacyjny :)

na minus:

szmacenie M.V.P. i ogólnie zakończenie walki triple threat-ja bym to zrobił tak,że M.V.P. by poszedł do MitB,a Chavo i Dolph mieliby feud,wreszcie by Chavo wykorzystali inaczej niż żeby jobował a i Dolph by mógł zaistnieć,bo na drabinach nie widzę go

prawdopodobny heel turn Christiana-na co to komu?To zdecydowanie za późno

Nudna walka Kofiego z Drewem

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 004 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 556 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 878 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Zero hour bardzo przyjemny Trios match wszyscy się pokazali no i w końcu wrócił Bowens z nowym theme songiem tylko ja bym to inaczej rozegrał Caster powinien wygrywać te wszystkie open challenge a na PPV przegrać właśnie z Bowensem.   Główna karta opener świetne stracie z bardzo mocno rozpisanym Kevinem wiadomo, że wygrać musiał Will, ale walka miodzio. Walka o pasy tag team nie miałem żadnych oczekiwań i wynik ani przez moment nie był nie pewny. MJF chce robić z MVP biznes, więc jego pojawienie się nie było z dupy. Akceptowalne heelowe zagranie. Mercedes Moné vs. Julia Hart - przyjemna walka bez szału z boczem Moneciary, ale i tak bez bolesny seans. Spoko walka o pasy Trios z przewidywanym heel turnem FTR no to co raz bliżej FTR vs Cope i Cage. Następnie walka o pas kobiet szczerze bardzo dobrze wypadła Megan Bayne dla mnie przyszła mistrzyni ma wygląd jest duża a przy tym dobra w ringu aż były momenty gdzie pomyślałem a może już dzisiaj na nią postawią. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe kolejne solidne stracie tej dwójki ich chyba czwarta walka nie schodzą poniżej pewnego poziomu. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) przysypiałem na tej walce najwyższy czas aby Jericho na trochę zniknął z TV zrobi to dobrze jemu i rosterowi. Przekombinowana końcówka. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole w końcu do singlowego złota się doczłapał Cole. Walka z psychologią ringową, więc temp rwane. Prywatnie uważam, że Ricky Starks jako mistrz TNT robiłby lepszą robotę niż Garcia i wolałbym żeby się zamienili miejscami w federacjach, ale nie rządzę w AEW. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey, ale to był banger co za tempo cały czas coś się działo nie wiem kiedy pół godziny zleciało. Face to face Okada vs Omega moje przewidywania walki unifikacyjnej raczej sie sprawdzą. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland choć rozum mówił Mox to serce postawiło w typerze na Swerva pomyślałem a może na ALL IN zrobią rewanż za zeszłoroczne stracie Will vs Strikland o pas, ale tym razem wygra Will bo, że Ospreay wygra Owen Hart w tym roku to jestem pewien i to on jednak skroi z pasa Moxa. Interwencja Bucksów nie była z dupy jak znikali 6 miesięcy temu i niszczyli te papiery to właśnie przy pojawieniu się grupy Jona zobaczymy jak to pociągną. Żaden Darby nie skroi Moxa po powrocie z wspinaczki tylko Will. Dobra gala na 10 walk głównej karty 2 słabsze a reszta dobra, bardzo dobra lub genialna czyli 3 way z Omegą i resztą.  
    • Grins
      No nie byłbym tego taki pewien, tutaj dostaliśmy solidny segment gdzie Rollins powiedział kilka gorzkich słów w kierunku Heymana, nie zapominajcie ogółem że Heyman prawie od zawsze był Heelową postacią i się wgl nie zdziwię jak zrobi w chuja Punka i Romana przez co Rollins to wygra, takie mocne pierdolniecie nikomu nie zaszkodzi wręcz przeciwnie wzbudzi jeszcze większe zainteresowanie aby obejrzeć tą walkę a po dzisiejszym segmencie szansę Rollinsa stale rosną. Wracając do samego segmentu, sztosik i to bardzo mocny obejrzałem go w całości i na prawdę Rollins zajebiście się wkręcił w ten program, mimo że dostaliśmy tak mało segmentów jeśli chodzi o ten konflikt to i tak uważam że to jeden z najlepiej prowadzonych programów jeśli chodzi o RTWM, solidne proma, segmenty czego chcieć więcej? I muszę przyznać że ten program zapadnie mi w pamięci, ogólnie dodatek w postaci Heymana w tym programie to istny majstersztyk i ogólnie Amerykańska widownia chyba podłapała Europejski Vibe'ki i zaczęli nawet śpiewać " Roman Reigns " przyszły czasy że Amerykańce zaczęli się uczyć od Europejczyków jak dopingować i chantować  Ale i tak nie dorastają nam do pięt.  Bez przesady to tylko i wyłącznie wina WWE że nie potrafili rozpisać solidnie Jey'a w tym programie, gdyby rozpisali to tak brutalnie od samego początku to nie byłoby tych wpadek, ja tam ogólnie nic do Yeetmana nie mam, typ ma charyzmę i ogólnie dobrze mi się ogląda jego walki i nawet jak prowadził program z Romanem to był fajnie rozpisany, tutaj zawinął booking i to nie jest już wina samego Jey'a...  Wracając do segmentu okej, Jey dał słowo że obudzi w sobie złość podczas WM i skopie dupę Gunther'owi  Jeśli za tydzień dostanie wpierdol to na WM wyjdzie już z pasem, jeśli skopie dupę Guntherowi za tydzień to przejebie tą walkę, no zobaczymy jak to wszystko się potoczy.  Ja pierdole Bron co za spear'a wykonał Carlito z pewnością zapadnie mi to w pamięci, widzę że idą we walkę wieloosobową mam nadzieje że to będzie Ladder Match wtedy to będzie totalny rozpierdol.  Women's World Championship podpisanie kontraktu po raz 1000 raz  No ogólnie trzeba się przygotować na najgorszy scenariusz czyli Biancka z pasem ale publika co raz bardziej na nią buczy, niech nie zwlekają i dadzą jej ten Heel Turn w końcu.  Poza tym chuj w dupę Hunterowi że po powrocie do Hamburgerowni starają się robić tak dobre show a w Europie robili wszystko na jedno kopyto i cały program Ceny z Cody'm wyszedł średnio jedna z największych atrakcji a nie ma na tą walkę żadnego polotu i to jest chujowe. 
    • Attitude
    • Kaczy316
      Zaczynamy w sumie od czegoś dość interesującego, bo tytuł Women's World jest na podeście i Pearce stoi obok niego chcąc to wszystko wyjaśnić, więc po kolei zaprasza do ringu zawodniczki, które kończyły ostatnie Raw, najpierw Iyo Sky! Później Pianek. Czemu Pearce zapowiedział Ripley jako reprezentującą Judgment Day? Czy byłą reprezentującą? Nie wiem może czegoś nie wyłapałem, ale Ripley wbija! Pearce w sumie bez zbędnych ceregieli zapowiada, że Iyo ostatecznie będzie broniła tytułu przeciwko Piankowi i Ripley w Triple Threacie, a Pianek jest wkurzony, bo ona zasłużyła na walkę, a Rhea tak sobie doszła do pojedynku na WM, znowu w sumie mamy to samo, Rhea i Pianek się kłócą, Iyo jest totalnie ignorowana przez obydwie, więc na koniec wykonuję Springboard Dropkicka w plecy Ripley, ta wpada na Pianka i obydwie leżą xD, dobry segment, ale mam wrażenie, że widzimy to cały czas w tym feudzie, ale niech będzie. Uuuuaaaa mamy oficjalne potwierdzenie Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny na WM, Bron vs Balor vs Penta vs Dominik, świetnie to wygląda, liczę tu na Dominika osobiście. Na backu mamy JD i Balor nie jest zbytnio zadowolony z tego Fatal 4 Wayu, ale potem wspiera Doma trochę. Bayley vs Lyra o tytuł Women's Intercontinental, to może być ciekawy pojedynek. Ponad 13 minut świetnego pojedynku, Panie bardzo dobrze się spisały, dużo w tej walce można było zobaczyć, ale było bardzo dużo chemii pomiędzy zawodniczkami i to chyba to sprawiło, że ten pojedynek tak wyglądał, świetnie się to oglądało, Lyra broni po no w sumie nie pamiętam jak to się nazywało, ale coś w stylu roll upu, w sumie szkoda, bo zobaczyłbym Bayley z tytułem, ale jeszcze będzie okazja, kurde Bayley odmówiła Lyrze przytulenia na początku, chociaż wróciła i przytuliła, ale też tak dziwnie spoglądała na tytuł i od razu wyszła, zapowiada się jakiś heel turn? Być może. No i czas na El Grande Americano w akcji! Chociaż to Six Man, a myślałem, że dostaniemy jego singlowy pojedynek, ale no niech będzie, American Made i El Grande Americano vs lWo, walka powinna być bardzo dobra. Ulala Ivy dała coś metalowego dla El Grande Americano i ten włożył to pod maskę i zaczął rozdawać Headbutty, na koniec Diving Headbutt dla Dragona i dał zwycięstwo swojej drużynie! Bardzo fajny pojedynek około 10,5 minuty bardzo przyjemnego pojedynku i EL Grande Americano dalej ciekawi, fajne jest to story, przyjemnie się ogląda. Gunther wbija na ring czyli pora na jego segment z Jeyem! Zobaczmy co tam mają nam Panowie do powiedzenia! No i w sumie gość nic nie powiedział, wziął mikrofon, ale od razu na ring wbija Jey! Ale Jey jaki poważny kurde fajna taka zmiana. Co to był  za świetny segment, Jey tylko mówił, ale Gunther robił samą mimiką wszystko, nie musiał nic mówić, twarz mówiła za niego, świetne to było, a Jey to co powiedział chwytało za serce, chłonąłem każde słowo, mega emocjonalny segment, zapowiedział, że na WM nie będzie już tym samym człowiekiem, ciekawe czy tak faktycznie będzie, ale powiem tak, każdy scenariusz mi tu się będzie podobał, zarówno rozwalenie Jeya przez Gunthera jak i wygrana underdogowego Jeya, powiem więcej, przez to Raw i to w zeszłym tygodniu zostało zrobione 1000 razy więcej niż przez ostatnie 2 miesiące od Royal Rumble, co mówi, że jak WWE chcę to potrafi, ale trzeba chcieć, hype jest, jak dla mnie mógłby to być main event na ten moment, chociaż wiemy, że nie będzie, ale nie byłbym zły, ten feud się ogląda tak dobrze obecnie, powinno tak być od początku i jeszcze ten Jey, który chciał uciszyć publiczność, żeby nie chantowała "Yeet" szkoda że niektórzy nie posłuchali, ale większość na szczęście posłuchała.   ŁOOOOOOO EL GRANDE AMERICANO VS REY MYSTERIO NA WM! Pewnie ta walka została tam ogarnięta przez to, że wypadła walka KO z Ortonem, ale i tak sztos, Gigachad dostanie singlowy pojedynek na WM, a to, że jako El Grande Americano ani trochę mi nie przeszkadza, świetnie to będzie wyglądało!   War Raiders vs The New Day, kurde War Raiders byli fajni na początku, ale teraz nie ma na nich pomysłu, więc albo niech znajdzie się pomysł albo niech TND przejmują pasy, pomimo, że trochę zmarnowali potencjał heel turnu to dalej The New Day jest ciekawsze i nawet częściej się pojawia, sama walka musi wyjść dobrze, te dwa teamy zawsze ze sobą dawały radę nawet w singlowych pojedynkach. Oj chyba dostaniemy rewanżyk na WM albo na kolejnym Raw, około 8 minut fajnej walki, ale niestety DQ po tym jak było zamieszanie z krzesłem, a Ivar trzepnął krzesłem Xaviera, po walce oczywiście The New Day o wiele lepiej wykorzystuję broń, ale i tak to dobrze wygląda.   Penta vs Dom, dwaj uczestnicy Fatal 4 Way Matchu o tytuł IC na WM LECIMY!!! Około 9 minut bardzo przyjemnego pojedynku, a po walce oczywiście mamy brawl, próbę rozwalenie Penty, który wygrał ten pojedynek, ale wbija Bronik! Bron sobie porozwalał każdego, Carlito, Doma i Pente, ale zapomniał o Balorze, który wbił i zaatakował młodego Steinera i nawet zapozował z tytułem IC, fajnie wygląda, ale dalej liczę, że F4W wygra Dominik imo zasługuję najbardziej, Balorowi czy wygra czy nie to różnicy nie zrobi, chociaż Balor mógłby wygrać, a na Raw po WM Dom mu odbiera pas, też byłoby git, ostatecznie i tak Breakker jako ostatni stoi na nogach.   Next Week: AJ Styles vs Karrion Kross, meh ten pojedynek widzieliśmy już sporo razy chyba w 2023 jakoś z tego co pamiętam, ale nie zachwycał kompletnie, więc meh feud był mierny bardzo, nie wiem czy coś się zmieni poza scenerią z niebieskiej na czerwoną, ale można mieć nadzieję. TRIBAL CHIEF POWRACA NA RAW! Ulala, kolejny raz Roman w drodze do WM? Toć to jakieś święto, niech ktoś mi wytłumaczy dlaczego Roman bez pasa pojawia się częściej podczas Road to WM niż Roman z pasem gdzie z pasem był najważniejszą osobą w federacji pod każdym względem, a teraz fajnie że się pojawia, ale nie jest to aż takie koniecznie, bo Punk z Sethem na spokojnie by feud pociągnęli xD, ale nie będę narzekał, po prostu ciekawi mnie myślenie WWE. Kurde niewiele zapowiedzi na ostatnie Raw przed WM, ale może będzie git.   Czas w sumie na ostatni segment wieczoru, Heyman w ringu, który mówi, że ma zamiar być lojalny wobec zarówno swojego Tribal Chiefa jak i CM Punka i chcę, żeby to było jasne, ale przerywa mu według spekulacji wielu fanów PRZYSZŁY NOWY PAUL HEYMAN GUY SETH ROLLINS! Oj Seth robi to co Seth robi najlepiej manipuluję i to mam wrażenie że dość heelowo, mam dziwne wrażenie, że gość naprawdę chcę przekabacić Heymana na swoją stronę, mówi o tym czego Roman i Punk dla niego NIE ZROBILI, piękne manipulację, pasujące do Setha, ale samo promo i samo zachowanie naprawdę mocno heelowe według mnie, kurde jeszcze pod koniec grozi Heymanowi, że może go usunąć z tej sytuacji jednym stompem w tył głowy, Rollins mocno prowokował Heymana i ten aż się odezwał i złapał Setha nawet, przy próbie ataku na Heymana jednak Punk wbił na ring i mamy brawl! Brawl wygrywa Rollins, nie był to jakiś mega duży brawl, ale był okej, Heyman prawie Stompa oberwał, a Seth mocno heelowo oj mocno, ale feudzik świetny i mega emocjonalny, świetny segment. Plusy: Segment początkowy i ustalenie Triple Threat Matchu o Women's World Championship Women's Intercontinental Championship Match El Grande Americano i American Made vs lWo Segment Jeya i Gunthera El Grande Americano IS GOING TO WRESTLEMANIA! Potencjalne The New Day vs War Raiders przeciągnięte do WM Penta vs Dominik i feud o tytuł Interkontynentalny Segment końcowy i ogólnie cały feud Romana, Setha i Punka Podsumowanie: Co to było za świetne Raw, od początku do końca było czuć, że mamy okres Road to WM, znowu wszystko miało sens, wszystko wyglądało co najmniej bardzo dobrze, nie było palenia czasu i zbędnych rzeczy, mega Raw kolejne z rzędu!  
    • Bastian
      Ponownie mocno wybuczany John Cena otwiera RAW... A nie, to już nie europejskie tournee... Jesteśmy ponownie w USA, przecież znowu publika wjeżdża z "this is awesome" po jednej niezłej sekwencji lub akcji z narożnika...  Panie przodem, otwiera trio Bianca - Sky - Rhea... Adam Pearce nazwał Ripley członkinią Judgment Day...  WWE mocno się postarało. Nie przepadam za Japonką, nie byłem zwolennikiem dawania jej pasa tuż przed WM41, a mam nadzieję, że spakuje bardziej pyskate konkurentki w Las Vegas. Walka o IC Title kobiet... Dziś Valkyria i Bayley przeciwko sobie, w piątek na SD ramię w ramię o title shota na WM, nie ma to jak zdusić w zarodku jakiekolwiek emocje jeszcze przed pierwszym gongiem...  Z początku walka mocno pokraczna, te próby bycia Kurtem Angle w wykonaniu Irlandki i Bayley przypominały bardziej poszukiwania pięciozłotówki w polu kukurydzy niż olimpijskie zapasy...  Przyglądam się temu Pencie w WWE, już go chyba oduczyli tego nawyku RVD, czyli cios - taunt - cios - taunt... Mogliby mu jeszcze heel turn dać, bo chłop pasuje do roli zwyrola. Może pas IC dostanie? Breakker chyba po WM pójdzie wyżej, już bez midcardowego pasa, a Judgment Day do rozłamu mistrzostwo w tle chyba niepotrzebne. No chyba, że Dom zgarnie IC, a w pewnym momencie Balor wybuchnie i odwróci się od wąsacza. Z każdym kolejnym nie yeetującym fanem na RAW rosną szansę Gunthera na obronę WHC w Las Vegas. Słuchanie tych mamrocząco-szepczących gadek Jeya przyprawia o ból uszu... Miejmy już za sobą ten Yeet Moment na WM i zrzucajmy z niego pas zaraz po tym, jak okaże się, że jedynym yeetującym na gali jest ten błazen Pat McAfee... Ładnie Rollins mącił w głowie Heymanowi, WWE próbuje podnieść jego akcje przed walką z Punkiem i Reignsem, ale finalnie pewnie to Seth zostanie przypięty, a Roman i Punk będą kontynuować program - z Heymanem, ale już bez Rollinsa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...