Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Paweł Nastula vs Rodrigo Nogueira


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  311
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.11.2003
  • Status:  Offline

Hmm, w sumie to nie wiem czy ktoś to przeczyta ale co tam :)

 

Aha, transmisja z całej gali na Polsacie Sport (na żywo!!) już 26 czerwca od godziny 9 rano do 13:30. Później, na zwykłym Polsacie po godz. 22, trwający 1,5 godziny skrót gali (najlepsze walki, + pojedynek Nastuli w całości).

 

 

 

 

 

„Paweł Nastula vs Rodrigo Nogueira – czyli czy „Nastek” chwyci „Minotauro” za rogi”

by Me :)

 

Pride Fighting Championship – największa organizacja MMA na świecie. Największe pieniądze, największe gwiazdy. Mirco „Cro Cop” Filipovic, Fedor Emelianenko, Antonio Rodrigo Nogueira, Vanderlei Silva, Ricardo Arona. To 5 czołowych zawodników tejże federacji. Wśród nich Paweł Nastula, który podpisał kontrakt na 5 walk, w tym możliwość uczestnictwa w turnieju, w którym może odbyć się kilka pojedynków. Każdy z wyżej wymienionych zawodników, może być w przyszłości jego przeciwnikiem. A w zasadzie tylko 4 z nich. Albowiem 26 czerwca, w dniu swoich 35 urodzin rywalem Pawła będzie Antonio Rodrigo „Minotauro” Nogueira, były mistrz wagi ciężkiej, uznawany za jednego z najlepszych zawodników na świecie. - „Niektórzy nazywają to przeznaczeniem” - mówi Nastula.

Nogueira stanowi niezwykłe wyzwanie dla utytułowanego judoki, jego kariera układa się wręcz modelowo. Wygrał 6 walk z rzędu pokonał m.in. Jeremy Horna, Andreia Kopylova, a w swoim 7 pojedynku przegrał z uznawanym za jednego z najbardziej wszechstronnych zawodników – Danem Hendersonem. Przegrał jednak przez nie jednogłośną decyzję, a 2 lata później doszło do rewanżu, który Nogueira wygrał przez armbar. Następnie były zwycięstwo w turnieju RINGS „Kings of Kings 2000”, i występy w organizacji, Pride które rozpoczął od mocnego uderzenia pokonując doświadczonego Gary’ego Goodridge’a. Później nie dał szans jednemu z najlepszych zapaśników, specjaliście od ground & pound – w końcu – byłemu mistrzowi UFC i zwycięzcy Grand Prix Pride, Markowi Colemanowi. Na kolejnej gali został pierwszym w historii mistrzem wagi ciężkiej Pride, po tym jak bez większych problemów zdominował Heath’a Herringa, w swoim czasie absolutną czołówkę kategorii heavyweight. W zasadzie na tym można skończyć, gdyż jest to wystarczająca rekomendacja dla tego fightera. Jednak dopiero w swoich kolejnych występach, Nogueira pokazał, na co go naprawdę stać. Wygrał przez TKO z Ensonem Inoue, zawodnikiem, który woli, aby połamano mu wszystkie kończyny, niźli miałby odklepać w matę. Kolejnym rywalem był Sanae Kikuta, którego „Nog” pokonał przez KO, ale tak naprawdę dopiero w walce z Bobem Sappem, udowodnił, że nie jest tylko „papierowym” mistrzem. Przetrzymał szaleńcze ataki swojego rywala, na nic zdały się rzuty, w których Nogueira odgrywał rolę szmacianej lalki. Wygrał w 2 rundzie przez dzwignię łokciową. Ta walka sprawiła, że Nogueira już dziś jest uznawany za legendę MMA. I choć zanotował porażki z Fedorem Emelianenko, to jest bez wątpienia zawodnikiem światowej klasy. Najbardziej świadczy o tym wygrana z Mirco Filipovicem, najlepszym uderzaczem w historii MMA, byłym zawodnikiem K-1, którego „Nog” poddał na początku 2 rundy, mimo iż chorwacki wojownik dominował w całym pojedynku. Ale taki właśnie jest Nogueira – nieobliczalny. Bardzo dobry w stójce, co pokazał w walkach ze wspomnianym Herringiem czy Kharitonovem, i fenomenalny w parterze. Nadal jest także głodny sukcesów, tak więc Pawła Nastulę traktuje tylko i wyłącznie jako kolejnego zawodnika, którego musi pokonać, aby ponownie zmierzyć się z mistrzem PFC. Jest uznawany za zdecydowanego faworyta, ale w Pride często zdarzają się niespodzianki. Tyle tylko, że przeszłość Nastuli powoduje, iż porażka Nogueiry nie będzie uznana za niespodziankę, a przynajmniej nie w samej Japonii, gdzie Paweł cieszy się dużym uznaniem i szacunkiem. Niestety, w naszym kraju takie zjawisko nie ma miejsca, co pokazują najdobitniej opinie wielu „fachowców”, którzy wiedzę o MMA czerpią chyba ze „słynnej” produkcji Sylwestra L. pt. „Klatka”. Najważniejsze jednak, że „Nastek” zdecydował się zrobić decydujący krok, i podpisał kontrakt z Pride ku uciesze polskich fanów. Gdyby nie jego skromna osoba, nie czekalibyśmy na Critical Countdown tak bardzo, jak obecnie.

Paweł zna swoją wartość, zna także swoje słabe strony, czego zresztą nie ukrywa. Jego umiejętności bokserskie – jak sam przyznał – pozostawiają wiele do życzenia, natomiast w parterze radzi sobie bez większych problemów. Podczas treningów walczył z kilkoma przeciwnikami pod rząd, i zawsze z tych starć wychodził zwycięsko. Krzysztof Kosedowski (który poleciał z Pawłem do Japonii), Mirek Okniński, Grzegorz Jakubowski (Mighty Bulls) oraz Luciano Lagarto Rodriguez ze słynnej szkoły Gracie Barra, byli „nauczycielami” Nastuli. O lepszych w naszym kraju trudno, tak więc miejmy nadzieję, iż przekazali Pawłowi, na co powinien zwrócić większą uwagę, i co wymaga szczególnej poprawy. Zresztą człowiek, który wygrał w judo 312 walk z rzędu, pokonując takich zawodników jak Antal Kovacs czy Pedro Soares, sam doskonale wie, co jest jego piętą achillesową. Aczkolwiek, pozostaje jedno pytanie, na które odpowiedź poznamy już za kilka dni – czy jest odporny na ciosy? Może to mieć decydujące znaczenie w tej konfrontacji, gdyż jak wiadomo Nogueira umie trzymać walkę na dystans, oraz nienajgorzej czuje się w klinczu, gdzie stara się wykorzystywać swoje kolana. I choć do zawodników pokroju „Cro Cop’a” czy Vanderleia nadal sporo mu brakuje, to jednak w wadze ciężkiej jest jednym z najlepszych uderzaczy. Treningi bokserskie z kadrą Kuby wyszły mu na dobre, i nie jest to najlepsza wiadomość dla „Nastka”. Znacznie gorsza, to ta, iż do tej pory Nogueira nie został nigdy znokautowany. Nigdy też nie przegrał przez submission (jeżeli chodzi o karierę MMA oczywiście), tak więc trudno spodziewać się, aby tym razem miało być inaczej. Największym atutem Nastuli, może być natomiast jego siła i szybkość przy sprowadzeniach do parteru. Nogueira zawsze miał problemy z zawodnikami, dysponującymi dużą siłą fizyczną (vide Fedor, Cro Cop, Sapp, Rodriguez), a wydaje się, iż u Polaka nie jest z tym najgorzej. Czy jednak to wystarczy, aby pokonać „Minotauro”?

Nie należy oczekiwać cudów, gdyż będzie o to naprawdę ciężko, zważywszy choćby na doświadczenie Nogueiry. Najważniejszą sprawą, jest to, aby Paweł pokazał się z jak najlepszej strony, i pokazał próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności w starciu z jednym z najlepszych zawodników na świecie. Wynik walki nie będzie miał wówczas większego znaczenia, albowiem przegrać z Nogueirą to żaden wstyd, gdyż wielu próbowało, a udało się tylko nielicznym. - Teraz będę się bił wyłącznie na swoje konto. Oczywiście jest ryzyko, że przegram, ale japońscy kibice cenią nie tylko zwycięstwo, ale i hart ducha wojownika, ambicję – powiedział Nastula w jednym z wywiadów. I właśnie to musi pokazać Paweł, aby zyskać jeszcze większe uznanie. Od tej jednej walki zależy albowiem dobór jego przyszłych przeciwników. Jeżeli zaprezentuje się z dobrej strony, dostanie walki z nieco słabszymi przeciwnikami, ocierającymi się o czołówkę. Jeżeli przegra – zakładając najczarniejszy scenariusz – w 1 rundzie przez KO, zacznie dostawać walki z przeciwnikami typu Mirco Cro Cop, Mark Hunt itp. DSE będzie chciało skonfrontować jego styl z typowymi strikerami, co miało już miejsce w przeszłości, przy okazji zarabiając solidne pieniądze na siniakach Pawła. Jest to albowiem zbyt wielkie nazwisko, aby walczyć z typowymi przeciętniakami, czy japońskimi jobberami. Ale „Nastek” - według mnie - może mówić o prawdziwym szczęściu w nieszczęściu, albowiem na początek dostał zawodnika z czołówki wagi ciężkiej, którego styl nie jest tak wyniszczający jak wspomnianego Cro Copa, Fedora czy Kharitonova. Dobrze się stało, iż nie walczy z middleweightem, gdyż wówczas jego szybkość byłaby znacznie mniej widoczna, a poza tym zawodnicy z dywizji średniej są obecnie najlepszymi strikerami w Pride.

Wiele osób było zdecydowanie przeciw jego startom w formule MMA. Ludzie, którzy nigdy nie interesowali się tym tematem, wyrażali opinie typu „Nastula zdecydował się na występy w organizacji, w której nie występują żadne zasady”, „ Nastula rozmienia się na drobne”, „jak widać liczą się dla niego tylko pieniądze” itp. Nikt jednak nie wspomniał o jego ogromnej odwadze, bo takową trzeba mieć, aby zdecydować się na występy w Pride. I nie ważne jak dużo zer znajduje się na czeku, który może zapewnić spokojny byt – przynajmniej na pewien okres czasu. Jego walka w organizacji Nobuyuki Sakakibary to spełnienie marzeń większości Polskich fanów MMA. Można to porównać do pierwszej walki Andrzeja Gołoty o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej. Tyle tylko, że o boksie każdy coś jednak wie, a o MMA? Występ Pawła Nastuli to także szansa na poprawienie wizerunku Mixed Martial Arts w naszym kraju. Oczywistym jest, że podpisując kontrakt nie myślał, iż może stać się osobą, która będzie miała duży wpływ na – być może - sukces MMA w Polsce. Jednak wydaje się, że od tego jednego występu nie zależy tylko i wyłącznie jego dalsza kariera, ale jednak coś więcej. Już wiadomo, iż całą galę wyemituje Polsat Sport (od 9 do 13:30 – przyp. Detonate). Być może dzięki tej jednej walce bądź gali, ludzie zrozumieją (na pewno nie wszyscy), na czym to polega, i przestaną bawić się w „suchych” ekspertów”. Jednak odpowiedź na to, czy zaszły jakiekolwiek zmiany poznamy dopiero za jakiś czas. Natomiast już dziś wiadomo, że przed Pawłem Nastulą niezwykle ciężkie zadanie. To kolejny etap w jego sportowej karierze. Miejmy nadzieję, że nie mniej udany. Powodzenia już 26 czerwca!!!

 

Także na strone mma.i-s.pl

46204812740b7d45acaa48.gif

  • Odpowiedzi 26
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RVD

    4

  • Deliquent

    4

  • Romo

    3

  • Radziel

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Wprawdzie nie jestem jakimś wielkim fanem MMA ale czasami sobie coś zobacze z K-1 czy też Pride,jednak tą galę z walką Nastula vs. Nogueira na pewno sobie zobacze.A jak ja widzę tą walkę ? Cóż wydaje mi się że Nastula ma szanse i szczerze mu życzę takiego prezentu na urodziny jakim bez wątpienia byłoby zwycięstwo z legendą Pride Nogueirą,jednak wydaje mi się że to właśnie Nogueira wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku.Bądź co bądź sądze że będzie to ciekawa walka.

  • Posty:  529
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.11.2003
  • Status:  Offline

dziekiza info ,,i termin walki :)

zobczymy co z tego wyjdzie,ale sądze ze jednak jak na początek to zbyt wyskie progi jak na Nastule, no ale wszystko wyjdzie w praniu.Ja i tak sądze że Tomek tam walczy tylko dla pieniedzy, i to moze go zgubić.

458954520447d6ce7641a4.jpg


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

Ja i tak sądze że Tomek

 

 

Chyba jednak Paweł... :)

 

A co do walki...go,go Nastek! :)

Sprzedaję CD z wrestlingiem i autografy wrestlerów... kontakt: gg 4358363 mail weemanowski@gmail.com

 

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3417898 -> Kup coś :)

11099216134562f5382d0da.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

swietny text, Deliquent, jezeli Twoj, to gratulacje:)

Nastek raczej przegra, ale ciekawe, jak sie zaprezentuje...

pzdr


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Czuje, że Nastula przegra bo w końcu od razu dostaje walkę z "Minotauro", a to w końcu jeden z najlepszych zawodników sceny MMA na świecie.

Jednak jestem bardzo zadowolny z tego, że Pride będzie za free na Polsacie (co prawda skrót i cała walka Nastuli ale to zawsze coś).

 

Cóż - nic innego mi nie pozostaje niż trzymać kciuki za Nastulę :)

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  600
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kurde widze ze trudnego strasznie rywala dostal Nastula , ma duza szanse na przegrana ale wierze ze mu sie uda .Nastula do boju!!!!!
Scorpion Death Lock

  • Posty:  852
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline

byle nie przegral przez ko lub poddanie, jak przegra przez decyzje to spoko. zreszta nie bedzie wstydu, nogueria to numer 2 obecnego pride
...

  • Posty:  529
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.11.2003
  • Status:  Offline

Na Polsacie Sport przynajmnie 3 razy dziennie pokazują wywiad z Pawłełem Nastulą jak sie czuje przed debiutem ile ćwiczył itp. sprawy naprawde ciekawy wywiad

a ps.Nastek bedze wychodził do walki przy muzyce z "Gladiatora" :) ,moze poniesie go ta muza do zwycieśtwa.....czego mu życze:)b

458954520447d6ce7641a4.jpg


  • Posty:  311
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.11.2003
  • Status:  Offline

Inne gale które wykupił Polsat, i powinny zostać wyemitowane jeszcze w lipcu to:

Pride GP 2003 Critical Countdown

Pride GP 2003 Final Conflict

Pride GP 2005 Total Elimination

 

oraz jeszcze jedna gala, prawdopodobnie Bushido.

46204812740b7d45acaa48.gif


  • Posty:  852
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline

no wkoncu jakas stacja pomyslala i mma wykupila :) nic tylko skakac z radosci :)
...

  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Polsat Sport nie mam, ale ciekawe czy powtórki programów będą lecieć na Polsat 2, bowiem pomimo, że to badziewiacki kanał, leciał tam powtórki z gal MMA organizowanych w Polsce (tj. Konfrontacji Sztuk Walki) oraz innych programów z Polsat Sport. Mam nadzieję, że tak, lub chociaży na Polsacie nawet o 22:50 jak skróty z gali Pride z udziałem Nastuli.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Najprawdopodobniej nagram galę i udostępnie ją na torrencie.

117380471846b21e8779201.gif


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

A ja tam walę szeroko pojęty "patriotyzm" i trzymam kciuki za Minotauro, bo to jest zawodnik z prawdziwego zdarzenia. Co do Nastuli, to skończyły się sukcesy w sporcie (i kasiora), to postanowił powalczyć w MMA. Jak dla mnie - gość ewidentnie poleciał na kasę, ale w sumie miał do tego prawo. Tylko niech nie wstawia kitu, że walczy dla idei, bo to trochę śmieszne... Jeżeli chodzi o dobór przeciwnika dla Nastuli, to wg mnie, większe szanse miałby już chyba nawet z Cro Cop'em, bo jeżeli jakoś udałoby mu się go sprowadzić do parteru, to tam mógłby go Nastula zdominować (o ile udałoby mu się go sprowadzić do parteru, of course). Wg mnie - z Nogueirą nie ma on szans tak w stójce jak i w parterze i będzie mógł mówić o nie lada sukcesie jeśli nie zmoczy tej walki przed czasem...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

W sumie do takiego zdania też doszedłem, ponieważ wątpię aby w obecnym czasie Nastula miał jeszcze jakieś większe szanse w judo (tzn. zdobyć medal olimpijski itp). W każdym bądź razie jutro będzie bardzo ciekawie. Polsat już reklamuje Pride'a na swojej antenie (widziałem wczoraj spot reklamowy po godz. 20:00).
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Rollins i jego stajnia w trybie dominacji na ostatnim Smackdown przed MITB. Obawiam się, że tak samo będzie już na samym PPV. Chyba, że Roman Reigns ma w planach weekend w LA. Jak tak stali w jednym ringu Fatu i Breakker, aż się człowiek rozmarzył. WM42 lub 43, mistrzostwo świata na szali... ❤️ Po kiego grzyba Giulia jest w MITB, skoro interesuje ją US Title? Skasuje walizkę na Zelinie czy to może zmyła, żeby nie brać pod uwagę jej zwycięstwa?
    • Bastian
      Money in the Bank mężczyzn - WWE umie w walki MITB, liczę, że i tym razem uczestnicy dadzą radę. Obawiam się tylko, że ta walka posłuży rozwijaniu konfliktu stajnia Rollinsa kontra CM Punk i spółka. Tyczy się to zarówno samego przebiegu jutrzejszej walki, jak i tego, co będzie się dziać z walizką. Seth i jego stajnia są obecnie kreowani na geniuszy zła, cash in na Uso byłby dobrym dopełnieniem tej historii. Z tymże Rollins walizkę już miał, zrobił jedną z najbardziej pamiętnych realizacji w historii, więc przydałby się ktoś inny. Chciałbym wierzyć w LA Night by LA Knight, ale samo WWE chyba za bardzo nie wierzy w Rycerza na szczycie. Solo chyba skupi się w najbliższej przyszłości na Fatu, a reszta... Mają trochę polatać, zrobić efektowne spoty i zainkasować wypłatę.  Money in the Bank kobiet - chciałbym, żeby WWE wykorzystało impet kariery Stephanie Vaquer i dało jej walizkę. Cóż to byłyby za tygodnie z życia "La Primery". Niekwestionowana liderka NXT bez podziału na płeć, jeszcze 2 tygodnie temu mistrzyni, która sensacyjnie traci pas, a potem w jeden weekend walczy na Worlds Collide, MITB i wygrywa...  Faworytkami jednak są dla mnie tutaj Ripley i Perez. Giulia jako uczestniczka MITB myślami bardziej jest przy US Title niż przy złocie , na Bliss nie ma za bardzo pomysłu po jej powrocie, nie wierzę za bardzo w Naomi... Ripley walizki nigdy nie zdobyła, WWE będzie sobie ją budować jako goata kobiecego wrestlingu, a Perez jest w Judgment Day, które dla HHH' a jest takim DX jego bookerskich czasów. Lyra Valkyria vs Becky Lynch - Bayley, gdzie jesteś? Być może wrócisz dopiero tuż przed SummerSlam, już na walkę z samą Becky. Tutaj ziarno niepewności sieje ta stypulacja. Nie po to ją wymyślili, aby zrealizować. Obawiam się, że chociaż na chwilę IC Title trafi w ręce Lynch, tak dla budowania żywej legendy "The Man". Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - wygrana heeli mnie nie zdziwi, lecz wydaje mi się, że górą będą Cody i Jey. Możliwe nawet, że Rhodes przypnie Jasia i to będzie paliwem do ich dalszej rywalizacji, z finałem na SummerSlam. W karcie tylko cztery walki, spośród tej czwórki tylko Uso ma rodowód wrestlera TT, więc zapewne będzie długo, nudno i bez ikry, aby oszczędzić wielkie gwiazdy.
    • Kaczy316
      Hmm czyli mamy tylko 4 walki na Money In The Bank, może dzięki temu walki dostaną więcej czasu i zyskają na jakości?......albo dostaniemy R-Trutha występującego jako gigantyczny kabanos, bo ostatnio ta wielka umowa ze Slim Jimem została podpisana xD.   Women's Intercontinental Title - Lyra vs Becky tak samo jak i na Backlash tak i teraz ta walka zapowiada się świetnie czy przebiję starcie z Backlash? Może być ciężko, ale jedno jest pewne dalej będzie to genialne starcie i feud może być już skończony po tej walce, liczę na czyste i dobitne zwycięstwo Lyry, która już pokazała jaka świetna jest i na co ją stać, sam feudzik oglądało mi się chyba najprzyjemniej ze wszystkich prowadzonych na Money In The Bank, segmenty Pań nie nudziły, była w nich masa emocji i prawdy, czuć było personalne intencje, które nie były na siłę jak w niektórych feudach, ogólnie hype jest na to starcie zdecydowanie i chętnie je obejrzę, to może być showstealer oj tak. Typ: Lyra Valkyria   Women's Money In The Bank Ladder Match - Walka Pań zapowiada się mimo wszystko o niebo lepiej od tej samej walki po stronie męskiej, a dlaczego? Dlatego, że u Pań 5 na 6 zawodniczek może zwyciężyć i każdy z tych wyborów będzie świetny i zrozumiały oraz odpowiedni, same utalentowane zawodniczki i tylko Rhea byłaby po prostu nieodpowiednim wyborem jak dla mnie nie umniejszając jej, ale po prostu wygranie przez nią walizki podczas gdy mamy taki skład nie byłoby zrozumiałe, ani to jej niepotrzebne, ani do story żadnego się nie przyda, także tutaj wyjątkowo każdy niech wygra poza Ripley pomimo mojego uwielbienia do niej, ringowo ten pojedynek musi wyjść świetnie, ale powiem tak, Giulia imo nie wygra, za mało zna Angielski jeszcze, a po ostatnich odcinkach SD widać, że raczej tytuł Women's United States jest dla niej szykowany i jak dla mnie jest to bardzo dobry wybór, Alexa uważam, że nie musi tego wygrywać, zresztą ostatnio i tak na nią planów nie ma, więc walizka raczej by tego nie zmieniła, a raz już to starcie wygrała, więc myślę, że po prostu tego nie ugra, więc przechodzimy do moich 3 faworytek na początek Naomi, laska, która po heel turnie tak odżyła, że dałbym jej te walizkę zdecydowanie, bo bez niej Naomi do głównego tytułu się nie doczłapie w przeciwieństwie do reszty zawodniczek z tego starcia, ale jest jeden problem, to cały czas Naomi i wątpię, że WWE będzie widziało w niej kogoś więcej niż mid cardera bądź upper mid cardera, którego czasem się rzuci na główną mistrzynie jak nie ma kogo, tak mi się wydaję, że za tego typu zawodniczkę ją uważają, chociaż tak jak mówię ja bym dał jej walizkę bez zastanowienia mimo wszystko w tym roku, nawet pomimo tak dobrego składu tej walki. Druga osoba to Vaquer, mocno stawiają na nią, bardzo chronią, żeby nie przegrała czysto, fani bardzo ją kupują i są za nią, w ringu jest genialna i nie powiem ciekawie byłoby zobaczyć jak podczas swojego pierwszego tygodnia w main rosterze(bo jest dopiero od Raw mimo wszystko oficjalnie) zdobywa już walizeczkę i szansę na mistrzostwo, WWE może tu pójść za ciosem, jednak jak dla mnie jest jeden powód dla którego za tym ciosem nie pójdą....ROXANNE PEREZ! Oj tak mój crush, świetna zawodniczka, od początku pokazują ją giga mocno nawet przed oficjalnym przejściem do main rosteru, była ostatnią wyrzuconą w kobiecym RR Matchu, świetnie się zaprezentowała podczas Elimination Chamber potem powrót do NXT, a następnie w main rosterze znowu błyszczała, jakby dla mnie jest to idealna kandydatka na walizkę, pokazała na co ją stać, dalej pokazuję i jak nie Naomi, która zasługuję po prostu za ostatni okres, tak niech będzie to Roxanne, która zasługuję od samego początku od czasów NXT zasługuję jak mało kto na główne mistrzostwo i od początku debiutu w MR kręci się w main eventach, Roxanne to powinna wygrać, najlogiczniejszy wybór i pasujący zarówno fanom jak i WWE według mnie. Typ: Roxanne Perez   Men's Money In The Bank Ladder Match - Ciężko mi coś o tej walce powiedzieć, mam wrażenie, że jest naprawdę przeciętnie wypromowana, walki kwalifikacyjne się kończyły, ale tak naprawdę to nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek poza Rollinsem i Knightem wspominał coś o wygraniu walizki tak doszczętnie, oczywiście mówię o osobach, które biorą udział w tym pojedynku, Solo, Andrade, Pentagon, El Grande, ktokolwiek z nich coś mówił? Walka będzie zdecydowanie świetna ringowo, bo zawodnicy są dobrze dobrani pod tym względem, niemniej jednak ciężko mi się tym jarać, bo no kurde Solo i Andrade to nie są postacie na main event, więc uważam, że tej walizki nie wygrają, dla Pentagona to trochę za wcześnie jak dla mnie, ale nie zdziwi mnie jeśli wygra przez to, że WWE będzie chciało co raz bardziej wpływać na rynek Meksykański, ale jeśli wygra to nie będzie to zły wybór, ale uważam, że to nie powinien być jego moment, El Grande? Cieszyłbym się, ale jest bardzo prosty powód dla którego mimo wszystko El Grande tego nie wygra, a mianowicie to Gigachad, no niestety on nie wygrywa ważnych walk i teraz nie będzie inaczej niestety, chociaż mogłoby być to ciekawe story i dzięki temu można by ujawnić, że to Gigachad i to on ma walizkę czy coś, ogólnie interesująco by wtedy było, ale no tak jak mówię to Gable i Tryplak lubi go udupiać niestety. Zostaję kto? Knight i Rollins, więc zacznijmy od Knighta, no świetny zawodnik nie ma co ukrywać, cały czas dobrze się go ogląda, publika dalej na niego reaguję, już trochę słabiej, bo po tytule US to mało się z nim dzieję, ale dalej jest to mocny zawodnik i potrafiłbym udźwignąć main eventowy title reign według mnie i z tych wszystkich zawodników jest to najbardziej odpowiedni kandydat do walizki pytanie czy wygra? Właśnie mam wrażenie, że nie wygra, bo WWE boi się na niego postawić wyżej, nie wiem czemu, ale się boją i chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie jestem pewny czy to będzie teraz, a nie wiem też  jak Knight miałby się wpasować do obecnych programów WWE o World Title którykolwiek, Jey będzie mocno zajęty walką ze stajnią Rollinsa prawdopodobnie i w międzyczasie z Guntherem, Cena ma swój Last Run i wątpię, żeby Knight go zakończył, chyba, że jakieś wykorzystanie walizki po stracie przez niego tytułu, ale nie wiem. Zostaje ostatni uczestnik i mój ulubieniec Seth Rollins, powiem tak ten sam case co z Ripley tylko trochę inny w przypadku story, bo przy tym story wygranie przez niego walizki ma mega dużo sensu mimo wszystko i cały booking pokazuję, że to Seth wyjdzie z tej walki jako zwycięzca, ale tak samo jak w przypadku Ripley tak i u Setha ta walizka nie jest mu do niczego potrzebna, jednak trzeba przyznać, że storyline'owo to by zagrało bardzo dobrze i uważam, że jest to jedyna osoba, która mogłaby sobie pozwolić na wykorzystanie walizki w okresie letnim i ogólnie do końca roku, reszta by musiała czekać na jakiś przestój w tych ważnych storyline'ach o główne tytuły, a to może się trochę ciągnąć nawet i do WM, więc jak wygra ktoś inny niż Rollins to wydaję mi się, że albo zobaczymy kolejny nieudany cash in albo będziemy czekać bardzo długo z wykorzystaniem walizki obstawiałbym okres po przyszłorocznej WM czy będzie to złe? Niekoniecznie, można to dobrze rozpisać, ale no będzie ciekawie, zależy co WWE planuję czy Tryplak chcę jak najszybciej pozbyć się walizki i przy sensownym story wtedy Rollins się wysuwa na prowadzenie czy faktycznie chcę kogoś wypromować, ale jeszcze nie w tym roku, to wtedy walizkę wygrywa Knight bądź Pentagon, kurde naprawdę ciężko tu kogoś wybrać w tej walce, ale nie dlatego, że każdy może to ugrać tylko dlatego, że przy każdym jest jakieś ALE w obecnym okresie dla tych zawodników mam wrażenie xDDD postawię chyba ostatecznie na Knighta, który będzie długo latał z walizką. Typ: LA Knight   Cena & Logan vs Cody & Jey - Jakby nie wiem co mam tutaj powiedzieć, kolejny rozdział feudu Cody vs Cena z dodanym Loganem i Jeyem, trochę sensu to ma, bo Jey ma dużą historię z Rhodesem, a Logana ludzie nie lubią i jakby wygrał drugi World Title przy pomocy Ceny w dodatku to dostalibyśmy kolejną część "rujnowania wrestlingu" w wykonaniu Johna, więc kupy to się w miarę trzyma, ale będzie to main eventem tak ważnej gali prawdopodobnie i nie jest jakoś dobrze podbudowany, dla mnie ta walka mogłaby się odbyć na zwykłym SD, ale moje fantasy zakłada, że jest tu druga strona medalu, uważam, że jest to genialne posunięcie ze strony WWE pod tym względem, że ani Cena ani Jey nie są obecnie skupieni na walizce, ani jeden ani drugi nie wspomniał nawet razu, że zbliża się walka o walizkę, że muszą być czujni itp, każdy jest zajęty swoimi osobistymi porachunkami, nie zdziwi mnie jak to zasłona dymna i w main evencie Mr. Money In The Bank wbije i spróbuję jakiegoś cash inu i kto wie czy nie udanego skoro to może być Seth Rollins, dlatego pod tym względem to może być emocjonalne, ringowo raczej wybitnie nie będzie, chociaż jak Ceny będzie mało w ringu to może być git, a walkę imo wygra Cody i Jey. Typ: Cody Rhodes & Jey Uso   Ogólnie uważam, że Money In The Bank zapowiada się dość przeciętnie, o dziwo o wiele bardziej czekam na starcia damskie niż męskie nie dość, że te starcia są świetnie wypromowane to jakoś te męskie tak wręcz przeciwnie, dość miernie, ale to taka subiektywna opinia, mimo wszystko staram się patrzeć optymistycznie i liczę na naprawdę dobre i być może zaskakujące show, szkoda, że z 4 walkami, ale też trzymam się nadziei, że to po to, żeby dostarczyć długie i solidne jakościowo walki, a nie patrzeć jak Nia Jax próbuje wszamać R-Trutha w ramach reklamy Slim Jima.
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: TNA+ Komentarz: Matthew Rehwoldt, Tom Hannifan, John Skyler & Indi Hartwell Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Countdown To Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: YouTube.com Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...