Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Impact z 14 paździenika 2010 roku był galą totalnie przegadaną, lecz w sumie w końcu musiała taka tygodniówka ostatecznie nastąpić. Natężenie wątków i niewyjasnionych historii było już tak duże, iż tyle czasu antenowego musiał zastać na coś takiego poświęcony, trudno się mowi.

Tak jak w ostatnim czasie wszyscy narzekali na ten chaos i na to

i wyjaśnienia właśnie nastapiły. Można by napisać, iż w reszcie, finalnie i na szczęście

Tylko że w początkowej fazie programu nie podobały mi się dwie rzeczy, jedna pierdoła oraz zasadniczy minus obecnej historii rządzącej dosłownie federacji. Ta pierdoła to Jeff Hardy za mikrofonem, jako face z tym nastoletnim głosikiem niekiedy dawał radę, lecz nie będzie wygłaszał chyba najlepszych heelowskich prom w historii wrestlingu, gdyż się do tego nie nadaje.

A ten zasadniczy minus to przyjaźń siwych dziadków rywalizujących przecież przez dekady, teraz idacych w zachowaniu na jakąś wazelinę. W dodatku, Fortune oraz nieśmertelni Hogana to za duzo osób by tworzyć jedną wielką stajnię i układac się w federacji, tak więc nastepnym przełomowym momentem w tej historyjce musi być konflikt tych dwóch frakcji o władzę totalną.

Sprawa pasa w środowisku żeńskim została nkreslona w sposób tragiczny. Tara się położyła niczym kiedyś......w średniowieczu Nash Hoganowi. I jakoś wsadzili do tej rywalizacji Mickie James. A mogli zorbić taki ciekawy triple threat match z TArą, Madison i Mickie.

W końcu fortune wygrało cokolwiek, bijąc biegnego Papieża, stającego się obecnie bardzo ważną postacią w momencie rezygnacji Ikony oraz Dużego Seksownego.

Podobnie powinno się mieć do Samoa Joe,który jako stary zawodnik TNA z takim poparciem publiki powinien być pewnym kandydatem w przyszłości do odebrania pasa wagi cieżkiej HArdy'iemu, oczywiście w zalezności ile ta historia z władztwem Hogana i protekcją Jeffa będzie kontynuowana. A w tym tygodniu niestety Joe nie rozwalił potwora, a chiałbym widzieć poddającego się Abyssa.

Poprzez zaangażowanie się Jarreta były mistrz olimpijski..wróć- Ex husband (padłem przy tym tekście) ma towartą drogę do powrotu i wyrównania po prostu rachunków z JJ.

I sam nie wiem, czy w telewizji może być cos seksowniejszego niż Beatiful People oraz J-Woow. Poza tym, według mnie nie ma problemu w wykorzystywaniu tej celebrytki, tylko tworzenia jakiegoś badziewnego duetu na kopię Jersey Shore, show, który uwielbiam. Jeśli TNA chce robić takie jaja, to niech zaproszą resztę oryginalnej ekipy np. chciałbym, by Jordan zaczął dobierać sie do Mike'a Situation. A tak? To wygląda tandetnie.

Main Event aż prosił się o przerwanie i interwencje. I tak się też stało. Twist of hate (jak to rzekł Tazz) załatwił dwóch kandydatów do rywalizacji do najwazniejszy tytuł. Tylko jak i kogo teraz wkręcą na jakis title shot, skoro Easy E już poczuł władzę dyktatorską? To zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206635
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Jestem totalnie zawiedziony. Impact po BFG powinien wymiatać, a ssał jak żaden inny w tym roku. Na plus mogę zaliczyć kontrę Kurta, kiedy speech został przerwany przez Jarretta i postawę Hardy'ego, który spokojnie powinien dać rade jako heel mając koło siebie tylu wspaniałych mówców. Na minus prawie cała reszta. Zupełnie nie rozumiem czemu było tak mało czasu poświęconego walkom, a tak dużo(przesadnie dużo) promowaniu They(których nie trzeba promować aż tak, każdy powinien szybko załapać o co chodzi). Zamieszanie z pasem pań i segment z Shore całkowicie tragiczny co boli tym bardziej, że nie znalazło się miejsce dla mistrza X-Division ani dla mistrzów tag team. Przesunięcie No. 1 Contendera na Reaction to też super pomysł, myślę, że ktoś im szybko powinien uświadomić, że przez cotygodniowe przesuwanie main eventu prędzej stracą fanów Impact niż zyskają Reaction.

 

Jeszcze słowo o They. Zanosi się na kolejny storyline pod tytułem "jedna grupa rządzi federacją". Pewnie będą zabookowani jeszcze mocniej niż MEM, więc dla mnie to zwykły odgrzewany kotlet(teraz Dixie traci federacje, wtedy ktoś inny), który przez kilka tygodni będzie wyglądał tak samo. Ciekawe czy dzięki temu ktoś zostanie solidnie przypushowany, bo lepszej okazji dla Joe i Dinero nie będzie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206647
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline

Po obejrzeniu Bound for Glory stwierdziłem, że amerykańscy fani kupią hell turn Jeffa oraz to całe "They" (forumowicze Attitude niekoniecznie :smile:). I jak pokazują ratingi wszystko idzie w dobrym kierunku na przekór niektórym komentarzom poprzedzającym mój 8)

 

The early word on last night's TNA iMPACT! rating is that they scored 1.9 million viewers.

 

That is up from last week's viewership so TNA will likely be in the 1.3 or 1.4 range this week.

 

Jeśli się okaże, że będzie 1.4 to już naprawdę niedużo do rekordowego ratingu ze stycznia (1.45 o ile dobrze pamiętam). Mi się Impact bardzo podobał - nastawiłem się na dużo gadania bo jak ktoś już wcześniej napisał należało wszystkie te sprawy z zawikłanego świata TNA wyjaśnić :smile:

 

Więcej napiszę jak obejrzę pełnego Impacta bo relacje live oglądałem z przerwami i być może rzeczywiście przegapiłem jakieś tragiczne segmenty :P Dla tych którym Impact dostarczył zbyt mało walk polecam obejrzeć Xplosion :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206649
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Dobrze, że Sting i Nash nie dołączyli do They, bo ktoś musi walczyć z nimi. Mam nadzieje, że dołączy się do tego również Joe.

 

Kevin Nash niestety nie dogadał się z TNA w sprawie nowego kontraktu, co oznacza, że raczej już go nie ujżymy. Sting podobno też wziął wolne na leczenie kontuzji ramienia. Jego kontrakt gaśnie wraz z końcem roku, a do tego czasu prawdopodobnie nie wróci. Słyszałem, że nie chce zbytnio przedłużać umowy, więc chyba to jego koniec pracy w organizacji.

 

iMPACT! bardzo dobry. Jak dla mnie, w tym roku, pokonał go tylko ten z 4 stycznia. Tworzy się wielka grupa na wzór nWo, co mi się ogromnie podoba. Śledzę kariery Flaira i Hogana od 1996 roku i przez ten okres tylko raz byli ze sobą. Było to w WCW, kiedy wchodzili w skład Klubu Milionerów, żeby stawić czoła New Blood Vince'a Russo. Dziś dwie legendy dogadały się dopiero po raz drugi. Od razu skojarzyło mi się to z oddaniem pasa przez Nasha Hoganowi i połączeniu obu grup nWo.

They mają nazywać się Immortal. Nazwa nie do końca wskazująca na grupę, ale z czasem pewnie przejdzie lub może wymyślą nową.

Bardzo fajna wymiana zdań Jarretta z Angle'em. "Ex husband" i "Slut" najlepsze :D .

Immortal musi dostać więcej przeciwników, bo piątka Angle, Joe, Anderson, RVD i Dinero nie będą w stanie ich pokonać.

Zaśmiałem się, gdy Borash po kolei wymieniał przeciwników Pope'a. Myślałem, że będzie ich dwóch, a JB zapowiada i zapowiada aż stanęło na 5.

Olbrzymi minus to, jak ją słusznie nazwała Cookie, J-Cow. Jest ona w TNA zupełnie nie potrzebna. Najbardziej mnie denerwuje, że kreują ją na wielką gwiazdę, co jest całkowitą nieprawdą.

 

Ogólnie bardzo mi się podobało. Mało walk, dużo istotnej treści. Przede wszystkim pojawia się duża, heelowa stajnia. Jest to coś, co najbardziej lubię w rozrywce jaką jest wrestling. Szkoda mi tylko, że Nash i Sting odchodzą, bo to głównie dla nich oglądałem TNA.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206650
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

stanowczo za duzo gadania na iMPACT! ale można się było tego spodziewać po BfG. Mimo wszystko uważam że mogli to rozłożyć na dwie trzy gale.

- na plus, jak dla mnie, segmenty z udziałem Dixie, Hogana i Bischoffa, naprawde mi się podobało. Miałem też na chwilę nadzieje że Gunner i Murphy stana po stronie Dixie, ale szybko ogarnąłem że od początku mieli robić za heelów, plus teoretycznie już Dixie nie miała nad nimi kontroli. Można się z niej śmiać że aktorką jest słabą, to jednak wiekszosc scen tego dnia odegrał poprawnie i jestem ciekaw batalii pozostałych jej niewielu już wiernych i nowego reżimu.

 

- JWOW, no coż nie było to takie WOW, ale dało się strawić.

 

- miss tesmacher(nawet nie wiem jak sie to pisze) knockout? nieee

 

- podłożenie Tary bez sensu, szmacenie pasa, chociaż dla kogo ma on już znaczenie... Może jeszcze kiedys odzyska świetność, juz nie takie rzeczy się zdarzały.No i zachowanie Madison mega zabawne, chociaż było się z czego posmiać.

 

- Joe, Pope, Kurt, Anderson, RVD, będą przez długi czas w sumie w osłabieniu i mam nadzieje że nie będą z nich robić supermanów, bo jednak potrzeba teraz czasu bardzo silnej dominacji nowego reżimu jeśli to wszystko ma wypalić i choć też na początku niezby przychylnym okiem patrzyłem na połączenie Hogana i Flaira to jednak "biznesowo" taka sytuacja ma ogromny sens i daje im praktycznie pełnie władzy na iMPACT!

 

- mam nadzieję że nadrobią czas przeznaczony na wrestling bo bądź co bądź dramatycznie mało tego było, a jest on potrzebny, nie samymi segmentami człowiek żyje i mimo wszystko to jednak w 90% wrestling przyciąga przed odbiorniki, a segmenty tylko utrzymują.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206652
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Jestem totalnie zawiedziony

Mielibyśmy święto narodowe, jakby było inaczej.

 

Impact co prawda przegadany, ale bo takim PPV nie było innego wyjścia.

Zaczynamy z przedstawieniem całego masterpiece planu. Owszem, mogliby to skrócić, ale wtedy mogłoby to stracić klimat. A więc abstrahując od długości, bardzo ładny opener, z (UWAGA!) Całkiem przyzwoitym promem Jeffa. O ile Nasha i mi nie żal, to bardzo lubię Stinga i szkoda, że chce zrobić sobie wolne. Jednak myślę, że i tak się z TNA nie pożegna, próbował tego wiele razy i gówno z tego wychodziło.

"Walka" Tary i Mads. Tu komentarz proporcjonalny do długości walki: What the fuck was that?!

Dalej mamy kolejny segment - Angle/JJ. Bardzo ładny, życiowy, prawdziwy. Ale o tym było wiadomo już wcześniej, tych dwóch panów dużo łączy. Beatdown też bardzo ładny. Ich walkę na TP mamy murowaną.

Joe vs Abyss - krótkie to i wiadomo było, że Abyss przegra przez DQ. Oj, booking walk ssie troszeczkę dzisiaj.

Ja pierdole, ja już Roba oglądać nie umiem. Bardziej sztuczny niż najtańsza lalka Barbie.

Za to potem mamy chyba najlepsze promo w karierze Jeffa i dowód, że o wiele lepszy heel z niego niż face. Aż ciary przeszły. No i pomysł z AntyChrystem - f'n genius. Mimo, że się już jakieś Americana Moher do tego przyczepiają, ale cóż zrobić. My mamy krzyż, oni mają Jeffa.

Następny segment: Tessmacher got owned! A potem mamy Kena nonkonformistę dzielnie walczącego z okrutnym reżimem Nieśmiertelnych. Good Luck Pal.

Pope vs Fourtune: Nie sądzę, żeby po tej walce znalazł się ktoś, kto powie że Fourtune zejdzie na drugi plan na rzecz dej.

I ME: Walka bardzo średnia, trochę do dupy rozwiązanie z wyciągnięciem sędziego, ale to co się działo potem to czysta poezja. 2 guys 1 chair. Szkoda jedynie, że to ręka Kena, a nie Roba.

 

Podsumowanie: Jak dla mnie mimo bookingu walk, gala baardzo fajna. Wiele wytłumaczyła, segmenty de facto bardzo przyjemne i co najważniejsze: Robowi się oberwało.

Poza tym, człowiek, który promo średniej jakości kręcił raz na kilka miechów, wykręcił w ciągu jednej gali dwa bardzo porządne (jak na niego) proma. Zwłaszcza to drugie. IMO Jeffa powinno się trzymać za kamerą, zamknąć w jakimś pokoiku i tam niech daje speeche, bo lekko nieśmiały zdaje się być chłopina na ringu, a to promo z tronu miało naprawdę dobry klimat. Jin, sygna zostaje.

 

Teraz podejdę do tego odcina od innej strony - amerykańskiej. Postanowiłam pooglądać, co o iMPACTcie myślą grubaski. Przeszukawszy wiele znanych serwisów (w tym nawet Wrestlezone - krainę marków WWE) dochodzę do wniosku (sprzecznego z ideami głoszynymi przez najlepszych bookerów tego forum, ekspertów, tryskających optymizmem, obiektywizmem i wyrozumiałością), iż Amerykanie chyba tą galę i Immortalsów kupili. Nie często widziałam tyle dobrych opinii o TNA, Impactcie, storylinach, Raven... wróć, Hardym (zwłaszcza nim, tam przecież lubiący podpić i podpalić sobie ludzie 7XL piętnują tego pana, wyzywając go od ćpunów).

Ponadto, mamy drugi najwyższy rating roku. 1.4 (1.90 mln widzów), przebija go tylko 4 stycznia (1.40, 1.93 mln widzów).

Mam nadzieję, że TNA tego nie spartoli, bo zapowiada się nam rekord ratingów. Fajnie byłoby do 1.5 dobić.

 

Po obejrzeniu Bound for Glory stwierdziłem, że amerykańscy fani kupią hell turn Jeffa oraz to całe "They" (forumowicze Attitude niekoniecznie :smile: ). I jak pokazują ratingi wszystko idzie w dobrym kierunku na przekór niektórym komentarzom poprzedzającym mój )

Przyzwyczjaj się - jeśli tu chcesz być kozacki, musić ojebać wszystko. Edytowane przez Rei Ashikaga
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206655
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Mielibyśmy święto narodowe, jakby było inaczej.

 

Cóż jedni wolą we wrestlingu przynajmniej trochę tego czym on tak naprawdę jest, a inni są zadowoleni jak przez półtora godziny, 15 min jest poświęconych na walki.

 

Przyzwyczjaj się - jeśli tu chcesz być kozacki, musić ojebać wszystko.

 

Powiedziała osoba, która krytykuje WWE tylko dlatego, że nie nazywa się TNA. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206656
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Całkiem przyzwoitym promem Jeffa

 

jego najlepsze promo w życiu bodajże.

 

 

p.s.

niektorzy(co też pozwoliłem sobie zaznaczyć w newsie) musza chyba zająć się czymś w życiu, bo mają za dużo czasu na pierdoły, lub sa skrytymi masochistami i ogladaja TNA by sie krzywdzic :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206658
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Jak dla mnie IMPACT wyszedł słabiutko.

Prawie godzinę czekaliśmy na walkę,która i tak była słaba.Wszystkie walki nie porywały.

Main event dawał radę i ale tak słabo.

Rozumiem,że po tak ważnym PPV każdy każdemu musi coś powiedzieć,wytłumaczyć.No ale bez przesady.Niemal godzina pieprzenia?! :|

Bez sensu rozwiązana sprawa pasa kobiet.Tara mogłaby się tak podłożyć już w niedzielę.

They i Fortune razem-to może być ciekawe.Dwie mocne grupy heelowskie.

Trzeba jeszcze stworzyć jeszcze stajnie face'ów.W niej będzie raczej RVD,Joe,Angle.Może jeszcze Anderson i Pope.

Zawiodłem się oglądając IMPACT.Gala wrestlingu,a nie ma wrestlingu.

 

Galę oceniam 1/6.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206660
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

Dixie Carter na swoim facebooku napisała:

A special thanks to Spike TV for allowing my calling Bischoff a "smug shit" to air. Can't tell you how good that slap felt.

 

Co zresztą sam zauważyłem i się zdziwiłem, że takie coś poszło :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206679
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Niestety Rating raczej spadenie, jednak nie licze na rekordowy spadek;) 1,3 i nie będzie źle:D

Do rawu to nigdy nie dojdzie, ale do smacdown może za rok:P

 

Nom prawda kto tu ktoś napisał że niektórzy oglądają by się krzywdzić:P jednak kto im zabroni:D

 

Ja czekam tylko na następny impact! i licze na więcej walk....

 

ps

Coocie mi sie podoba kolejna kluseczka:D ot takie zboczenie:P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206693
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Powiedziała osoba, która krytykuje WWE tylko dlatego, że nie nazywa się TNA. :)

Pośród ludzi na całym globie, WŁAŚNIE TY nie powinieneś takiej rzeczy napisać. Dlaczego? Ja przynajmniej (poszukaj sobie w moich postach, jeśliś ciekaw) nie krytykuje WWE za CAŁOKSZTAŁT. Ba, do ostatniego Raw bardzo podobało mi się rozwiązanie z Nexusem.Co prawda sporą część entuzjazmu straciłam po ostatnim raw, gdyż Potem okazało się, że era PG wyewoluowała do takiego stopnia, że WWE nie ma jaj sturnować kogoś, kto jako heel sprawdzał się o wiele lepiej niż face i w rezultacie mają fejsa z heatem. Nie mają jaj dać czasem walki hardkorowej na taping, na PPV też nieczęsto takową mamy zaszczyt ujrzeć. W tym momencie storyline czy oryginalność (tą WWE też zwykł coraz rzadziej pokazywać, w końcu wszędzie pomysły się kiedyś kończą, feudy wypalają) nie mają znaczenia, bo to takie sprzedawanie gówna w etui na brylantowy pierścionek. Niemniej jednak dalej pokładam nadzieję w Vinca i ten feud. O NXT nie wspomnę, oglądam z przyjemnością (Dla Cole'a i Maxine).

 

Ty natomiast piszesz tutaj, żeby dojebać się do najmniejszej pierdoły, a potem wyrywać zdania z kontekstku nie czytając całego kurwa postu. Z racji twojej rangi tutaj i postcountu to jest oczywiście dozwolone, podczas gdy jeśli ja się czegoś takiego dopuszczę, Ty, koleś z Bull Nakano w avatarze i inni automatycznie poczynają mnie linczować. Nie mówiąc o tym, że ostatnio z wyżej wymienionym kolegą zrobiliście burdel w tym temacie uroczymi wypowiedziami w spoilerach.

Cóż jedni wolą we wrestlingu przynajmniej trochę tego czym on tak naprawdę jest, a inni są zadowoleni jak przez półtora godziny, 15 min jest poświęconych na walki.
Powtórzę jeszcze raz: Nie można jednocześnie napełnić Twojego sarmackiego brzucha i jednocześnie (de facto ważniejszych) Amerykańskich. Grubasy to kupują (jak już pisałam, spójrz post wyżej i nawet Waszej Wysokości podpowiem, przedostatni akapit), radzę się z tym oswoić, szczególnie że Wasze wizje (z większością się zgadzam, ale wprowadzonych powoli, a wy chcielibyście One Night Revolution) mogłyby zabić tą federacje.

Jak Ci się nie podoba (już od dłuższego czasu), to zamiast wsiadać na WSZYSTKO żeby jeno sobie ulżyć, TNA nie oglądaj, wywal monitor, komputer czy klawiaturę przez okno, po prostu tutaj nie pisz. Przymarkować każdy może. Twoja postawa to już fanatyzm.

Bez sensu rozwiązana sprawa pasa kobiet.Tara mogłaby się tak podłożyć już w niedzielę.

They i Fortune razem-to może być ciekawe.Dwie mocne grupy heelowskie.

Trzeba jeszcze stworzyć jeszcze stajnie face'ów.W niej będzie raczej RVD,Joe,Angle.Może jeszcze Anderson i Pope.

Całe założenie Madison (storylinowo) było takie, że Tara ma się podłożyć, a wygrała niechcąco. Stąd to podłożenie. Niemniej jednak rozwiązanie w istocie debilne.

To opini o połączeniu Dej i Fourtune się przychylam. I zamiast robić z nich oficjalnie jedną stajnie, zepiej utrzymać sojusz, jest więcej możliwości dla Stotylinu.

Jednak ze stajnią dobrych bym się opanowała, póki co Hardy musi tych dobrych poniszczyć, żeby umocnić swoją postać.

A special thanks to Spike TV for allowing my calling Bischoff a "smug shit" to air. Can't tell you how good that slap felt.

Co zresztą sam zauważyłem i się zdziwiłem, że takie coś poszło :)
Ja się bardziej zdziwiłam, że takie słowa padły z ust Dixie ;P
Całkiem przyzwoitym promem Jeffa
jego najlepsze promo w życiu bodajże.
IMO to drugie zdecydowanie lepsze. Ale poszło dobrze jak na raz pierwszy od dawien dawna.

@ edit

niektorzy(co też pozwoliłem sobie zaznaczyć w newsie) musza chyba zająć się czymś w życiu, bo mają za dużo czasu na pierdoły, lub sa skrytymi masochistami i ogladaja TNA by sie krzywdzic :)
Indeed, ja natomiast musiałam się rozpisać ;P Edytowane przez Rei Ashikaga
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206696
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Ba, do ostatniego Raw bardzo podobało mi się rozwiązanie z Nexusem.Co prawda sporą część entuzjazmu straciłam po ostatnim raw, gdyż Potem okazało się, że era PG wyewoluowała do takiego stopnia, że WWE nie ma jaj sturnować kogoś, kto jako heel sprawdzał się o wiele lepiej niż face i w rezultacie mają fejsa z heatem. Nie mają jaj dać czasem walki hardkorowej na taping, na PPV też nieczęsto takową mamy zaszczyt ujrzeć. W tym momencie storyline czy oryginalność (tą WWE też zwykł coraz rzadziej pokazywać, w końcu pomysły się kiedyś kończą, feudy wypalają) nie mają znaczenia, bo to takie sprzedawanie gówna w etui na brylantowy pierścionek.

 

 

Orginalnosc? Broniac TNA, krytukujesz jakas federacje za brak orginalnosci? :D

Niezle sie posmiałem.

Pomysly sie koncza ale juz dawno w TNA, feudy nie wypalaja, bo odgrzewaja kotlety jak widac non stop, zero orginalnosci.

Walk hardcorowych to ty sobie poszukaj w BJW, CZW a hardcore w TNA, to smiech na sali a nie HC :wink:

Straszne podniecanie sie Jeffem, jaja by mialo TNa jakby dalo storline ze przed kazda walka hellowy Jeff pudruje nos i dlatego wygrywa walki, bo jego przejscie na zla strone bylo slabe i wogole nie wiarygodne, zero orginalnosci pokazalo TNA.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206697
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Orginalnosc? Broniac TNA, krytukujesz jakas federacje za brak orginalnosci? :D

Niezle sie posmiałem.

Nie zarzucam braku oryginalności, tylko brak odwagi w realizacji pomysłów. Czytać ze zrozumieniem.
Walk hardcorowych to ty sobie poszukaj w BJW, CZW a hardcore w TNA, to smiech na sali a nie HC :wink:
Aaaaa, skoro jest mainstream, to jak heel wdupia się w walkę rywala zamiast zrobić chairshota ma go pogłaskać? BJW i CZW mają niewątpliwie hardcore, są na to nastawione. Mi chodzi o lekkie urozmaicenie gali walkami No DQ, Ultimate Iksem, czy Ladderem. W WWE heel nie może nawet zainterweniować z przedmiotem. Ba! Headshotów nie ma, Chopów nie pa, rękawiczek nie ma. Może nie powinno się z mainstreamu rzezi UV robić, ale nie można się też izolować od widoku krwi. To jest wrestling, nie kubuś puchatek. Coś ponad grapple musi być.
Straszne podniecanie sie Jeffem, jaja by mialo TNa jakby dalo storline ze przed kazda walka hellowy Jeff pudruje nos i dlatego wygrywa walki, bo jego przejscie na zla strone bylo slabe i wogole nie wiarygodne, zero orginalnosci pokazalo TNA.

Jestem markiem, nie czepiaj się, to po pierwsze. Po drugie, w Czwartek wymalowanej mordy Jeffa nie widziałam, z resztą teraz pasowałaby ona do gimmicku. Po trzecie skoro takie to nieoryginalne, to pokaż mi Jeffa jako prowadzącego heela w WWE.

No i najważniejsze: słabe i niewiarygodne? Are you fucking kidding me? Nawet na Atti mówi (dam w spoiler, żeby nie było)

Jedziecie po wszystkim, tylko nie po turnie Jeffa, wiem, mam po znajomości przedpremierowo 8)

 

Słabe nie było, skoro nawet śmieciami rzucali. O ile na BFG mogli lud podłożyć, na Impactach to była normalna publika, którą potem wyprowadzili z hali.

Wiarygodne? 3/4 forumowiczów z Ameryki było do tego sceptycznie nastawionych i i tak to kupili.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206701
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Nie zarzucam braku oryginalności, tylko brak odwagi w realizacji pomysłów Czytać ze zrozumieniem.

 

W tym momencie storyline czy oryginalność (tą WWE też zwykł coraz rzadziej pokazywać, w końcu pomysły się kiedyś kończą

 

 

Jestem markiem, nie czepiaj się, to po pierwsze. Po drugie, w Czwartek wymalowanej mordy Jeffa nie widziałam, z resztą teraz pasowałaby ona do gimmicku. Po trzecie skoro takie to nieoryginalne, to pokaż mi Jeffa jako prowadzącego heela w WWE

 

Przypudrowanie nosa nie oznacza wymalowanie mordy :D

 

 

Jedziecie po wszystkim, tylko nie po turnie Jeffa, wiem, mam po znajomości przedpremierowo 8)

 

Czytaj ze zrozumieniem, nie po turnie ale jak został przeprowadzony.

 

3/4 forumowiczów z Ameryki było do tego sceptycznie nastawionych i i tak to kupili.

 

Niech choc czesc z nich przyjdzie na gale, bo pod wzgledem ilosci publiki, TNA wyglada jak indys, robiacy dalsze odcinki "Hogan knows best", z lekim dodaniem wrestlingu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/90/#findComment-206703
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Bardzo mi się podoba to, że TNA na początku przypomina co się działo w poprzednim tygodniu. Często bywa, że nie pamiętam co było w poprzednim tygodniu.. Moose na Genesis będzie miał swoją wersję pasa X-Division czyli TNA zaspoilerowało nam wynik walki. Tak mi się wydaję. Ogólnie bardzo dobry iMPACT dużo dużo lepszy odcinek niż z tamtego tygodnia. Genesis zapowiada się świetnie. Nie mogę się doczekać.   
    • MattDevitto
      Na razie na SD w karcie jest tylko jeden match + ma pojawić się Tiffany
    • KPWrestling
      Ten pojedynek to szansa na rehabilitację przed gdyńską publicznością po nieudanym starcie w turnieju. Zarówno Leon Lato, jak i Eryk Lesak, przegrali swoje walki ćwierćfinałowe w boju o tytuł pretendenta do mistrzostwa KPW. Nie zmienia to jednak faktu, że obaj pozostają w dobrej dyspozycji. Eryk toczył bardzo wyrównany bój z Filipem Fuxem i momentami wydawało się, że przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Leon Lato po listopadowej porażce zaliczył z kolei wygraną na włoskiej ziemi, pokonując Lello Boy Jonesa na gali Wrestling Megastars Main Event. Czy Eryk Lesak jako ten większy i silniejszy zdominuje przeciwnika i nie pozwoli mu na rozwinięcie skrzydeł, trzymając go w walce na swoich warunkach? Czy też Leon Lato wykorzysta szybkość, spryt i fantazję, zaskakując Lesaka i dopisując kolejne zwycięstwo do swoich statystyk? Jedno jest pewne - dla obu liczy się tylko zwycięstwo i zrobią w ringu wszystko, by je odnieść. Eryk Lesak vs. Leon Lato Instagram: heelesak leon.lato Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 24 stycznia 2025 Nowy Harem Gdynia Ostatnia pula biletów: https://kpw.kupbilecik.pl/ Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • KL
    • Attitude
×
×
  • Dodaj nową pozycję...