Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

Nie będe powtarzał się za Ravenem, więc odniose się tylko do tego:

że w TNA mu się podoba, czego będąc w WWE nie robił.

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że mu się nie podobało, bo po jakiego grzyba, siedział by w tej federacji tyle lat, z tylko jedną przerwą? Mi wciąż wydaje się, że mu się po prostu nie chce, i będe się tego trzymał. Flair też wiele rzeczy mówił na temat TNA, a gdzie teraz pracuje, wszyscy wiemy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199205
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Teraz tak piszesz, ale jak odejdzie to za tym zatęsknisz :twisted:

 

Nic podobnego. Nigdy nie byłem fanem Ric'a, choć zawsze doceniałem jego zdolności aktorskie i prześwietne mic skillsy. Z pewnością nie wypłakałbym oczu gdyby w końcu Flair zawiesił buty na kołku :wink:

 

Przecież wszyscy rozpływali się jak to fajnie Ric promuje Lethala, a inaczej niż przez walkę nie dało się tego zrobić.

 

Ja - nie, bo Ric już od dawna jobbuje w 3/4 swoich walk i jego pokonanie to nie żaden dopust boży (no, może z sentymentalnego punktu widzenia dla Jay'a, który pokonał idola z czasów dzieciństwa) i jakąś mega-promocją Lethala bym tego nie nazwał (ot, pokonał dziadka i tyle. Main eventy nadal mu nie grożą).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199210
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.09.2008
  • Status:  Offline

Zawsze zastanawiam się dlaczego Hardy w TNA, jakoś mniej się przykłada, ale chyba znalazłem już odpowiedź
Może to nie na temat ale widziałeś może Jeffa w TNA w 2005 roku? bo chyba podczas takich walk jak Ladder Match z Jarrettem, Tables match z Ravenem, czy serii walk z Abyssem widziałem takie zaangażowanie w walkę że w WWE takiego nigdy nie widziałem, więc raczej to nie ma nic wspólnego z tym. Co do tego że po roku wrócił do WWE to nic dziwnego, kasa w TNA byłą wtedy malutka, teraz to co innego, niby po jakiego grzyba wcisnął tam Moora, Helmsa i teraz stara się o Matta? no raczej nie po to żeby uciec do WWE......
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199214
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Rick flair chyba chce przetrwac do 2012 i pojawiac sie co jakis czas w walkach, zeby mu minelo te 40lat na ringu. Gdzies w wywiadzie , tak powiedział, że fajnie byłoby zakonczyć kariere mając zrobione 40lat w ringu.

 

On przynajmniej pokazał sie w walce, po przyjsciu do TNA. Najbardziej mnie rośmieszył Hogan, nie ogladam TNA, ale czy on od przyjscia zrobił choć jedna walke?

Przed TNA Hulk zrobił pare pokazówek na houseshowach i to jeszcze po za USA.

A dla TNA, nie zrobił żadnej walki, żeby choc troche poprawić oglądalnośc, poprostu żałosne.

Nawet głupiej walki typu Bret Harta na Wrestlemanii, no nic. Jak był team Hogan, brakowało Hogana :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199215
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Przed TNA Hulk zrobił pare pokazówek na houseshowach i to jeszcze po za USA.

A dla TNA, nie zrobił żadnej walki, żeby choc troche poprawić oglądalnośc, poprostu żałosne.

Nawet głupiej walki typu Bret Harta na Wrestlemanii, no nic. Jak był team Hogan, brakowało Hogana :D

 

8 marca Hulk & Abyss vs Styles & Flair- bah to były dwie walki w tym jedna na zasadach No DQ. Jednak Hulk (a właściwie to Abyss) wygrał.

 

Mnie bardziej denerwuje, że wbiega na save i wszystkich nokautuje jednym punchem, no ja was błagam mógłby chociaż jakiś clothesline zrobić.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199218
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

A faktycznie zrobił te dwie walki, przegapiłem.

Nie mniej ppv zadnego wystepem swojej osoby nie wypromował, moze to i lepiej, przeciez obecnie to nikomu by nie jobbnął.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199222
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

Co do Hogana, to moim nieskromnym zdaniem jest on już zupełnie zbędny w TNA.

 

Dixie powinna była dać Hulkowi kontrakt na pół roku, taki żeby tylko zdobyć "hype" a potem wywalić tę ramotę.

 

O ile Flair uformował Fortune i pomagał AJ w rozwijaniu heelowej postaci, o tyle Hogan od głupawego angla "władca pierścienia Abyss" nie robi nic wartego uwagi...

 

Hogan pojawiając się od czasu do czasu jako wielki brat albo gospodarz (GM?) Impactu bezpodstawnie wpieprza się w główne feudy...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199229
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

Może to nie na temat ale widziałeś może Jeffa w TNA w 2005 roku? bo chyba podczas takich walk jak Ladder Match z Jarrettem, Tables match z Ravenem, czy serii walk z Abyssem widziałem takie zaangażowanie w walkę że w WWE takiego nigdy nie widziałem, więc raczej to nie ma nic wspólnego z tym. Co do tego że po roku wrócił do WWE to nic dziwnego, kasa w TNA byłą wtedy malutka, teraz to co innego, niby po jakiego grzyba wcisnął tam Moora, Helmsa i teraz stara się o Matta? no raczej nie po to żeby uciec do WWE......

 

Wtedy to ja szczerze mówiąc, znałem jedynie Hulka Hogana, a o wrestlingu nie wiedziałem nic. Więc być może masz racje, jednak nie patrząc w przeszłość, obecnie Hardy ani trochę nie przykłada się do tego co robi, w przeciwieństwie do tego, co pod koniec feudu robił z Cm Punkiem. Żadna walka "lepszego" z Hardych w tym roku nie przypadła mi do gustu..Chyba nie powiecie mi tego, że przytył, ponieważ boi się tych wszystkich rozpraw, bo to jest bez sensu.

 

moze to i lepiej, przeciez obecnie to nikomu by nie jobbnął

Może to on powinien być przeciwnikiem Kurta, w finale turnieju, przynajmniej ciężko byłoby wytypować zwyzięzce :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199233
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Jako, że obejrzałem Impact pozwolę sobie podsumować go w plusach i minusach :)

 

Plusy:

-Całkiem mocno zabookowane Generation Me przeciwko MCMG, te teamy skroiły świetną walkę, choć po cichu liczyłem, że GeMe ukradną zwycięstwo i będziemy mieć three way tag na PPV (może w TLC?).

 

-Czyste zwycięstwo Beer Money

 

- Morgan mimo, że ciągle jest postacią komediową (zabił mnie tym jak zaczął porównywać swój wzrost do wzrostu Hardy'ego :) ) nie unika już walki i nawet trochę dominował w ME.

 

- Pope kradnie zwycięstwo Kurtowi, chciałbym zobaczyć Ex- Burke jako heela, bo jednak za wcześnie na ponowny turn Andersona.

 

Minusy:

 

- Hogan, Sting, Nash, Bischoff przewijali się co chwile w segmentach.

 

- Walka Nash vs Jarrett, ten cały feud jest zbędny.

 

- E.V 2.0 powinno odejść przy najbliższej okazji (może elimination match na BfG z Fortune i pozbycie się tej stajni?)

 

Ogólnie Impact zły nie był, ale nie wyskoczył ponad średnią. Jestem ciekawy jaki będzie rating.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199255
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  100
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.08.2010
  • Status:  Offline

- E.V 2.0 powinno odejść przy najbliższej okazji (może elimination match na BfG z Fortune i pozbycie się tej stajni?)

 

Dokładnie sie zgodze jesteśmy dawno po Hardcore Justice. To była gala dla ECW tam się mogli wyszaleć. Niech iMPCT'y! zostawią młodym i X-Division.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199261
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Kurde już przestałem rozumieć to co się dzieje w TNA. Mamy grupę Dreamera, grupę Flaira, dwójkę Nash-Sting, trójkącik Jarrett-Hogan-Eric (być może też Samoa Joe) oraz Abyssa z "They".

 

Nash-Sting są przeciwko Jarrettowi i Hoganowi oraz jak się okazało przeciwko Flairowi.

 

Grupa Flaira atakuje zarówno grupę Dreamera, "team Hogana" (Kurt, Jeff, Pope, Anderson), Stinga-Nasha oraz Hogana-Jarretta, a także samą Dixie i jej męża.

 

Grupa Dreamera ma sojusz z Hoganem i atakują Abyssa oraz grupę Flaira. Mają wsparcie Dixie. Jak się również okazało zawodnicy EV2.0- Sabu oraz Dreamer otrzymali title shoty na No Surrender (Sabu o pas X-Division, Dreamer o pas TV). I jakby tego było mało mamy Rhino vs Abyss w Falls Count Anywhere Match na tejże samej gali.

 

Hogan-Eric-Jeff są atakowani przez Stinga-Nasha oraz zostali obici przez grupę Flaira. Hogan dodatkowo rozkazał dostarczyć Dreamerowi głowę Abyssa. Również mają wsparcie Dixie.

Abyss z "They" walczył z Robem, a teraz z grupą Dreamera. Dalej nie wiadomo kim są "They", ale wiadomo, że nie są to wyżej wymienieni, gdyż oni się już pojawili, a "They" jeszcze nie. Ponoć "They" ujawnią się na BfG.

 

Czy ktoś coś z tego jeszcze rozumie? Jeżeli tak to mógłby mi to wytłumaczyć tak, żebym i ja to zrozumiał.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199264
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Abyss z "They" walczył z Robem, a teraz z grupą Dreamera. Dalej nie wiadomo kim są "They", ale wiadomo, że nie są to wyżej wymienieni, gdyż oni się już pojawili, a "They" jeszcze nie. Ponoć "They" ujawnią się na BfG.

 

They mają się ujawnić na BFG. A czemu Abyss walczy z Dreamerem zostało wytłumaczone!

 

Impact

 

Orlando vs Joe- nie najgorzej, Orlando nawet nawet, Joe wiadomo że genialnie! Trochę krótko, szkoda ale co tam:) No i Joe jest jaki powinien być nie wchodzi w poślady Jarretowi

 

JJ vs Nas- nuda

 

BM vs FBI- genialne akcje BM przeciw próbom przetrwania FBI, dało się oglądać ale bez szału. Piwosze niszczą:D

 

Generation Me vs MCMG- super walka moze nie jak z piwoszami ale naprawdę przyjemna chyba najciekawsza

 

Abyss vs Stevie Richards??? vs Rhino...- fajne lepsze niż z Hardym tydzień temu, Abyss nie musi wygrywać by być popularną bestią

 

 

Ostatnia walka super ze względu na Morgana:D

 

impact może nie super ale poprawny

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199273
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Orlando Jordan vs Samoa Joe

Cieszy powrót Joe'ya, miejmy nadzieje, że wkręci się w jakiś feud i będziemy go regularnie widywać na gali

 

Kevin Nash vs Jeff Jarrett

Walka beznadziejna... bezsensowny zapychacz, na prawdę nie mają już co robić z czasem? Przecież ten feud, o ile można to tak nazwać, nie ma sensu, ani przyszłości. A X Dywizji ani widu ani słychu :sad:

 

Beer Money vs The FBI

BM dominuje, i to jedyny plus...

 

MCMG vs GenMe

Walka wieczoru. Wszystko ładnie pięknie tylko szkoda, że tak krótko.

 

Kurt/Pope/Anderson/Hardy vs Fortune

Walka nawet ciekawa. Mam nadzieje, że te lekkie spięcie na linii Kurt - Pope będzie początkiem feudu... z pewnością obaj panowie są w stanie skleić dobrą walkę.

 

Zakończenie jak i iMPACT nawet dobre, liczę na to, że na BfG W KOŃCU! Abyss pokaże się w towarzystwie They. Chociaż, gdyby faktycznie doszło do tego, mielibyśmy nieciekawie. O ile dobrze pamiętam Abyss toczy wojnę z EV2.0 które ma konflikt z Fortune, które z kolei jest teraz przeciwko wszystkim, lecz do Monstera nic nie mają. Gdyby Oni pojawili się, stare ECW nie miałoby szans, najprawdopodobniejszym wyjściem jest "oficjalny" atak Nasha i Stinga na Fortune, które przeciwko już wszystkim znalazłoby wsparcie u They. Ale to by było bez sensu... jedynym (najlepszym) wyjściem jest wywalenie staruchów (Walka o pozostanie w TNA) i feud Fortune vs Gang Abyssa, ale to jest zbyt piękne by było prawdziwe... :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199320
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Uwodzicielski Nature Boy z poczatku poprawil mi humor. Wooooo

* - Backstage'owe pogawedki na stale goszcza na Impactcie, ale po raz pierwszy mi sie jakis spodobal. Mowa o Hoganie i Dreamerze, ktorzy opracowuja plan dzialania.

* - Oryginalne BP nigdy nie powinno zmieniac swojego skladu. Milo, ze znowu wrocily

* - MMG vs Generation Me

 

Minusy:

* - Nie wciagajcie zawodnikow pokroju Joe do marnego zgrzytu emerytow ! Choc teraz wszystko zmierza ku temu, ze jak ktos nie jest czescia jakiegos "Russowskiego gangu" w TNA... ... nie istnieje

 

Inne:

* - FBI dalo sobie rade. Jesli juz "inwestowac" czas w ludzi z EV to wepchnalbym tam wlasnie Guido i Luke'a do dywizji tagów, a nie bawienie sie Dreamerami i Foleyem, ktory nigdy nie byl potrzebny TNA, a odkad tam juz jest to nie moge przesluchac jego (chocby jednej) calej wypowiedzi

* - Magnus zyskal w moich oczach w nowym gimmicku, ktory mozna bylo obserwowac tylko w TNA Today, a teraz u boku Wolfe'a widze w nich potencjal na ciekawy team, ale pasy nie powinny zmieniac wlascicieli.

* - Who the Hell is SHORE?! Jesli taki ma byc jego/jej/tego entrance theme to nigdy nie przetrwam wejsciowki

* - Trzymajac sie muzyki.. mogli sie bardziej postarac co do Fortune, bo brzmi to dosc slabo na pierwszy rzut ... ucha

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199327
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2010
  • Status:  Offline

Sam Impact dobry czego nie mogę powiedzieć o wersji na której oglądałem co jakiś czas wyłączał się dźwięk i nieraz przyśpieszało choćby spory początek ME ale do rzeczy.

 

Najpierw to co zasługuje na plusy:

- MCMG vs Generation Me - na największego plusa jakiego można dać. Zastanawiam się czy TNA ma tak dobre TT czy obojętnie z kim zawalczy MCMG to i tak walka będzie świetna. Samo starcie to cud miód i cieszy mnie to, że przez większą część czasu prowadzili Generation Me.

- Beer Money vs The FBI - Walka również stała na wysokim poziomie i The FBI świetnie sobie w niej poradzili ale dostawali takiego łupnia, że aż głowa boli ale walka dobra.

- Fortune vs Anderson & Angle & Hardy & Pope - Tak jak napisałem wyżej przez pół walki nie miałem głosu oraz było przyśpieszenie przez co mam odczucie, że walka toczyła się bardzo szybko. Nie dał bym tego starcia na plus gdyby spinował Angle ale TNA świetnie to zrobiło z Popem.

- Powrót Samoa Joe - Nareszcie powrócił Joe sama walka Orlando vs Samoe nie podobała mi się.

- Zakończenie Impactu - Bardzo ładnie rozwija się feud na lini Fortune - ECW Legends i z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój sprawy.

 

Minusy:

-Samoa Joe vs Orlando - Walka nie podobała mi się ale to przez to, że nie znoszę gimmicu Orlando.

-Kevin Nash vs Jeff Jarrett - Walka cieniuta myślałem, że będzie lepiej ale niestety.

 

Impact naprawdę dobry oceniam go na 4+/6. ;]

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/72/#findComment-199359
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
×
×
  • Dodaj nową pozycję...