Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

Nie będe powtarzał się za Ravenem, więc odniose się tylko do tego:

że w TNA mu się podoba, czego będąc w WWE nie robił.

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że mu się nie podobało, bo po jakiego grzyba, siedział by w tej federacji tyle lat, z tylko jedną przerwą? Mi wciąż wydaje się, że mu się po prostu nie chce, i będe się tego trzymał. Flair też wiele rzeczy mówił na temat TNA, a gdzie teraz pracuje, wszyscy wiemy.


  • Posty:  10 261
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Teraz tak piszesz, ale jak odejdzie to za tym zatęsknisz :twisted:

 

Nic podobnego. Nigdy nie byłem fanem Ric'a, choć zawsze doceniałem jego zdolności aktorskie i prześwietne mic skillsy. Z pewnością nie wypłakałbym oczu gdyby w końcu Flair zawiesił buty na kołku :wink:

 

Przecież wszyscy rozpływali się jak to fajnie Ric promuje Lethala, a inaczej niż przez walkę nie dało się tego zrobić.

 

Ja - nie, bo Ric już od dawna jobbuje w 3/4 swoich walk i jego pokonanie to nie żaden dopust boży (no, może z sentymentalnego punktu widzenia dla Jay'a, który pokonał idola z czasów dzieciństwa) i jakąś mega-promocją Lethala bym tego nie nazwał (ot, pokonał dziadka i tyle. Main eventy nadal mu nie grożą).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.09.2008
  • Status:  Offline

Zawsze zastanawiam się dlaczego Hardy w TNA, jakoś mniej się przykłada, ale chyba znalazłem już odpowiedź
Może to nie na temat ale widziałeś może Jeffa w TNA w 2005 roku? bo chyba podczas takich walk jak Ladder Match z Jarrettem, Tables match z Ravenem, czy serii walk z Abyssem widziałem takie zaangażowanie w walkę że w WWE takiego nigdy nie widziałem, więc raczej to nie ma nic wspólnego z tym. Co do tego że po roku wrócił do WWE to nic dziwnego, kasa w TNA byłą wtedy malutka, teraz to co innego, niby po jakiego grzyba wcisnął tam Moora, Helmsa i teraz stara się o Matta? no raczej nie po to żeby uciec do WWE......

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Rick flair chyba chce przetrwac do 2012 i pojawiac sie co jakis czas w walkach, zeby mu minelo te 40lat na ringu. Gdzies w wywiadzie , tak powiedział, że fajnie byłoby zakonczyć kariere mając zrobione 40lat w ringu.

 

On przynajmniej pokazał sie w walce, po przyjsciu do TNA. Najbardziej mnie rośmieszył Hogan, nie ogladam TNA, ale czy on od przyjscia zrobił choć jedna walke?

Przed TNA Hulk zrobił pare pokazówek na houseshowach i to jeszcze po za USA.

A dla TNA, nie zrobił żadnej walki, żeby choc troche poprawić oglądalnośc, poprostu żałosne.

Nawet głupiej walki typu Bret Harta na Wrestlemanii, no nic. Jak był team Hogan, brakowało Hogana :D

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Przed TNA Hulk zrobił pare pokazówek na houseshowach i to jeszcze po za USA.

A dla TNA, nie zrobił żadnej walki, żeby choc troche poprawić oglądalnośc, poprostu żałosne.

Nawet głupiej walki typu Bret Harta na Wrestlemanii, no nic. Jak był team Hogan, brakowało Hogana :D

 

8 marca Hulk & Abyss vs Styles & Flair- bah to były dwie walki w tym jedna na zasadach No DQ. Jednak Hulk (a właściwie to Abyss) wygrał.

 

Mnie bardziej denerwuje, że wbiega na save i wszystkich nokautuje jednym punchem, no ja was błagam mógłby chociaż jakiś clothesline zrobić.

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

A faktycznie zrobił te dwie walki, przegapiłem.

Nie mniej ppv zadnego wystepem swojej osoby nie wypromował, moze to i lepiej, przeciez obecnie to nikomu by nie jobbnął.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

Co do Hogana, to moim nieskromnym zdaniem jest on już zupełnie zbędny w TNA.

 

Dixie powinna była dać Hulkowi kontrakt na pół roku, taki żeby tylko zdobyć "hype" a potem wywalić tę ramotę.

 

O ile Flair uformował Fortune i pomagał AJ w rozwijaniu heelowej postaci, o tyle Hogan od głupawego angla "władca pierścienia Abyss" nie robi nic wartego uwagi...

 

Hogan pojawiając się od czasu do czasu jako wielki brat albo gospodarz (GM?) Impactu bezpodstawnie wpieprza się w główne feudy...

I'm the Nonsense Connoisseur 4 LIFE

 

DRINK UNTIL YOU SINK!

 

Facel Vega 62' - Real Gangsta Ride

3072429474c657d5bdd659.jpg


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

Może to nie na temat ale widziałeś może Jeffa w TNA w 2005 roku? bo chyba podczas takich walk jak Ladder Match z Jarrettem, Tables match z Ravenem, czy serii walk z Abyssem widziałem takie zaangażowanie w walkę że w WWE takiego nigdy nie widziałem, więc raczej to nie ma nic wspólnego z tym. Co do tego że po roku wrócił do WWE to nic dziwnego, kasa w TNA byłą wtedy malutka, teraz to co innego, niby po jakiego grzyba wcisnął tam Moora, Helmsa i teraz stara się o Matta? no raczej nie po to żeby uciec do WWE......

 

Wtedy to ja szczerze mówiąc, znałem jedynie Hulka Hogana, a o wrestlingu nie wiedziałem nic. Więc być może masz racje, jednak nie patrząc w przeszłość, obecnie Hardy ani trochę nie przykłada się do tego co robi, w przeciwieństwie do tego, co pod koniec feudu robił z Cm Punkiem. Żadna walka "lepszego" z Hardych w tym roku nie przypadła mi do gustu..Chyba nie powiecie mi tego, że przytył, ponieważ boi się tych wszystkich rozpraw, bo to jest bez sensu.

 

moze to i lepiej, przeciez obecnie to nikomu by nie jobbnął

Może to on powinien być przeciwnikiem Kurta, w finale turnieju, przynajmniej ciężko byłoby wytypować zwyzięzce :D


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Jako, że obejrzałem Impact pozwolę sobie podsumować go w plusach i minusach :)

 

Plusy:

-Całkiem mocno zabookowane Generation Me przeciwko MCMG, te teamy skroiły świetną walkę, choć po cichu liczyłem, że GeMe ukradną zwycięstwo i będziemy mieć three way tag na PPV (może w TLC?).

 

-Czyste zwycięstwo Beer Money

 

- Morgan mimo, że ciągle jest postacią komediową (zabił mnie tym jak zaczął porównywać swój wzrost do wzrostu Hardy'ego :) ) nie unika już walki i nawet trochę dominował w ME.

 

- Pope kradnie zwycięstwo Kurtowi, chciałbym zobaczyć Ex- Burke jako heela, bo jednak za wcześnie na ponowny turn Andersona.

 

Minusy:

 

- Hogan, Sting, Nash, Bischoff przewijali się co chwile w segmentach.

 

- Walka Nash vs Jarrett, ten cały feud jest zbędny.

 

- E.V 2.0 powinno odejść przy najbliższej okazji (może elimination match na BfG z Fortune i pozbycie się tej stajni?)

 

Ogólnie Impact zły nie był, ale nie wyskoczył ponad średnią. Jestem ciekawy jaki będzie rating.

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  100
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.08.2010
  • Status:  Offline

- E.V 2.0 powinno odejść przy najbliższej okazji (może elimination match na BfG z Fortune i pozbycie się tej stajni?)

 

Dokładnie sie zgodze jesteśmy dawno po Hardcore Justice. To była gala dla ECW tam się mogli wyszaleć. Niech iMPCT'y! zostawią młodym i X-Division.

JEFF HARDY, STING, CHRISTIAN CAGE, SAMOA JOE, JAY LETHAL, AJ STYLES, ABYSS, MOTOR CITY MACHINE GUNS, SENSHI, ROB VAN DAM, DESMOD WOLFE, KAZARIAN, MR. ANDERSON, KURT ANGLE, D'ANGELO DINERO, TOMMY DREAMER <----- THIS IS MY HEROS!!!!!!!!

8323089524c68ef1857839.jpg


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Linux

Kurde już przestałem rozumieć to co się dzieje w TNA. Mamy grupę Dreamera, grupę Flaira, dwójkę Nash-Sting, trójkącik Jarrett-Hogan-Eric (być może też Samoa Joe) oraz Abyssa z "They".

 

Nash-Sting są przeciwko Jarrettowi i Hoganowi oraz jak się okazało przeciwko Flairowi.

 

Grupa Flaira atakuje zarówno grupę Dreamera, "team Hogana" (Kurt, Jeff, Pope, Anderson), Stinga-Nasha oraz Hogana-Jarretta, a także samą Dixie i jej męża.

 

Grupa Dreamera ma sojusz z Hoganem i atakują Abyssa oraz grupę Flaira. Mają wsparcie Dixie. Jak się również okazało zawodnicy EV2.0- Sabu oraz Dreamer otrzymali title shoty na No Surrender (Sabu o pas X-Division, Dreamer o pas TV). I jakby tego było mało mamy Rhino vs Abyss w Falls Count Anywhere Match na tejże samej gali.

 

Hogan-Eric-Jeff są atakowani przez Stinga-Nasha oraz zostali obici przez grupę Flaira. Hogan dodatkowo rozkazał dostarczyć Dreamerowi głowę Abyssa. Również mają wsparcie Dixie.

Abyss z "They" walczył z Robem, a teraz z grupą Dreamera. Dalej nie wiadomo kim są "They", ale wiadomo, że nie są to wyżej wymienieni, gdyż oni się już pojawili, a "They" jeszcze nie. Ponoć "They" ujawnią się na BfG.

 

Czy ktoś coś z tego jeszcze rozumie? Jeżeli tak to mógłby mi to wytłumaczyć tak, żebym i ja to zrozumiał.


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Abyss z "They" walczył z Robem, a teraz z grupą Dreamera. Dalej nie wiadomo kim są "They", ale wiadomo, że nie są to wyżej wymienieni, gdyż oni się już pojawili, a "They" jeszcze nie. Ponoć "They" ujawnią się na BfG.

 

They mają się ujawnić na BFG. A czemu Abyss walczy z Dreamerem zostało wytłumaczone!

 

Impact

 

Orlando vs Joe- nie najgorzej, Orlando nawet nawet, Joe wiadomo że genialnie! Trochę krótko, szkoda ale co tam:) No i Joe jest jaki powinien być nie wchodzi w poślady Jarretowi

 

JJ vs Nas- nuda

 

BM vs FBI- genialne akcje BM przeciw próbom przetrwania FBI, dało się oglądać ale bez szału. Piwosze niszczą:D

 

Generation Me vs MCMG- super walka moze nie jak z piwoszami ale naprawdę przyjemna chyba najciekawsza

 

Abyss vs Stevie Richards??? vs Rhino...- fajne lepsze niż z Hardym tydzień temu, Abyss nie musi wygrywać by być popularną bestią

 

 

Ostatnia walka super ze względu na Morgana:D

 

impact może nie super ale poprawny


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Orlando Jordan vs Samoa Joe

Cieszy powrót Joe'ya, miejmy nadzieje, że wkręci się w jakiś feud i będziemy go regularnie widywać na gali

 

Kevin Nash vs Jeff Jarrett

Walka beznadziejna... bezsensowny zapychacz, na prawdę nie mają już co robić z czasem? Przecież ten feud, o ile można to tak nazwać, nie ma sensu, ani przyszłości. A X Dywizji ani widu ani słychu :sad:

 

Beer Money vs The FBI

BM dominuje, i to jedyny plus...

 

MCMG vs GenMe

Walka wieczoru. Wszystko ładnie pięknie tylko szkoda, że tak krótko.

 

Kurt/Pope/Anderson/Hardy vs Fortune

Walka nawet ciekawa. Mam nadzieje, że te lekkie spięcie na linii Kurt - Pope będzie początkiem feudu... z pewnością obaj panowie są w stanie skleić dobrą walkę.

 

Zakończenie jak i iMPACT nawet dobre, liczę na to, że na BfG W KOŃCU! Abyss pokaże się w towarzystwie They. Chociaż, gdyby faktycznie doszło do tego, mielibyśmy nieciekawie. O ile dobrze pamiętam Abyss toczy wojnę z EV2.0 które ma konflikt z Fortune, które z kolei jest teraz przeciwko wszystkim, lecz do Monstera nic nie mają. Gdyby Oni pojawili się, stare ECW nie miałoby szans, najprawdopodobniejszym wyjściem jest "oficjalny" atak Nasha i Stinga na Fortune, które przeciwko już wszystkim znalazłoby wsparcie u They. Ale to by było bez sensu... jedynym (najlepszym) wyjściem jest wywalenie staruchów (Walka o pozostanie w TNA) i feud Fortune vs Gang Abyssa, ale to jest zbyt piękne by było prawdziwe... :P


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Uwodzicielski Nature Boy z poczatku poprawil mi humor. Wooooo

* - Backstage'owe pogawedki na stale goszcza na Impactcie, ale po raz pierwszy mi sie jakis spodobal. Mowa o Hoganie i Dreamerze, ktorzy opracowuja plan dzialania.

* - Oryginalne BP nigdy nie powinno zmieniac swojego skladu. Milo, ze znowu wrocily

* - MMG vs Generation Me

 

Minusy:

* - Nie wciagajcie zawodnikow pokroju Joe do marnego zgrzytu emerytow ! Choc teraz wszystko zmierza ku temu, ze jak ktos nie jest czescia jakiegos "Russowskiego gangu" w TNA... ... nie istnieje

 

Inne:

* - FBI dalo sobie rade. Jesli juz "inwestowac" czas w ludzi z EV to wepchnalbym tam wlasnie Guido i Luke'a do dywizji tagów, a nie bawienie sie Dreamerami i Foleyem, ktory nigdy nie byl potrzebny TNA, a odkad tam juz jest to nie moge przesluchac jego (chocby jednej) calej wypowiedzi

* - Magnus zyskal w moich oczach w nowym gimmicku, ktory mozna bylo obserwowac tylko w TNA Today, a teraz u boku Wolfe'a widze w nich potencjal na ciekawy team, ale pasy nie powinny zmieniac wlascicieli.

* - Who the Hell is SHORE?! Jesli taki ma byc jego/jej/tego entrance theme to nigdy nie przetrwam wejsciowki

* - Trzymajac sie muzyki.. mogli sie bardziej postarac co do Fortune, bo brzmi to dosc slabo na pierwszy rzut ... ucha

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2010
  • Status:  Offline

Sam Impact dobry czego nie mogę powiedzieć o wersji na której oglądałem co jakiś czas wyłączał się dźwięk i nieraz przyśpieszało choćby spory początek ME ale do rzeczy.

 

Najpierw to co zasługuje na plusy:

- MCMG vs Generation Me - na największego plusa jakiego można dać. Zastanawiam się czy TNA ma tak dobre TT czy obojętnie z kim zawalczy MCMG to i tak walka będzie świetna. Samo starcie to cud miód i cieszy mnie to, że przez większą część czasu prowadzili Generation Me.

- Beer Money vs The FBI - Walka również stała na wysokim poziomie i The FBI świetnie sobie w niej poradzili ale dostawali takiego łupnia, że aż głowa boli ale walka dobra.

- Fortune vs Anderson & Angle & Hardy & Pope - Tak jak napisałem wyżej przez pół walki nie miałem głosu oraz było przyśpieszenie przez co mam odczucie, że walka toczyła się bardzo szybko. Nie dał bym tego starcia na plus gdyby spinował Angle ale TNA świetnie to zrobiło z Popem.

- Powrót Samoa Joe - Nareszcie powrócił Joe sama walka Orlando vs Samoe nie podobała mi się.

- Zakończenie Impactu - Bardzo ładnie rozwija się feud na lini Fortune - ECW Legends i z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój sprawy.

 

Minusy:

-Samoa Joe vs Orlando - Walka nie podobała mi się ale to przez to, że nie znoszę gimmicu Orlando.

-Kevin Nash vs Jeff Jarrett - Walka cieniuta myślałem, że będzie lepiej ale niestety.

 

Impact naprawdę dobry oceniam go na 4+/6. ;]

10771641474c446763479cb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 122 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Za nami pierwsza z dwóch nocy WrestleManii 41 na Allegiant Stadium w Las Vegas. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. Zgodnie z zapowiedziami galę otworzyła walka o World Heavyweight Championship. Jey Uso próbował wszystkiego, by pokonać Gunthera, w tym kilka Splashy, a nawet kradnąc ruchy rywalowi. Wreszcie... zdołał poddać Austriaka i przejął pas mistrzowski. Jey celebrował triumf z bratem - Jimmym. Panowanie Gunthera trwało 259 dni, od SummerSlam 2024. Link do filmu Link do filmu The New Day pokonali War Raiders i zostali nowymi mistrzami tag team. Link do filmu Jade Cargill pokonała Naomi. Link do filmu Jacob Fatu odebrał US Championship z rąk LA Knighta. To był drugi title reign Knighta, który trwał tym razem 41 dni. Link do filmu El Grande Americano pokonał Reya Fenixa. Fenix tuż przed galą zastąpił w karcie kontuzjowanego Reya Mysterio. Link do filmu Tiffany Stratton obroniła WWE Women's Championship po wyrównanym starciu z Charlotte Flair. Link do filmu Link do filmu Najwięcej czasu poświęcono walce wieczoru. Seth Rollins pokonał CM Punka i Romana Reignsa. W kulminacyjnym momencie Paul Heyman odwrócił się i od Punka i od Reignsa, wymierzając obydwóm ciosy poniżej pasa. A na koniec triumfował z Rollinsem, co jasno pokazywało nowy sojusz. Link do filmu Link do filmu Link do filmu Link do filmu Link do filmu Skrót gali: Link do filmu Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Kowalski
      Open Event Jey Uso vs Gunta  Sorry Jey ale nie udało mi się wkręcić, publika też nie pomogła. Od Rumbla żałuję że to nie Knight i dzisiaj się tylko utwierdziłem. Powolnie, emocji nie dali, szkoda Gunthera choć jego panowanie też co najwyżej średnie. Udusił go? Really?     TagTeamy Raw Co Tu robi walka z Raw tego nie wie nikt. Heel turn był naprawdę dobry ale po nim kompletny brak pomysłów. Liczyłem po cichu na pojawienie się Bigiego wtedy jakiś sens miało to starcie. Wikingi się widziały w tych strojach? Bieda straszna.    Kargul vs Naomi  W Naomi wszystko mi siedzi od turnu, kupuje tą postać i jestem ciekawy dalszych losów, ba liczę na sukcesy. Co do walki to poprawna, ale nic do zapamiętania niestety.             Fatu vs LA Knight   No tu wreszcie zaczęła się Mania. Fajnie im to wyszło. Fatu jest kozakiem ale i LA tu nie ustępował. Teraz pewnie zazdrosny Solo vs Jacob, a rycerza pchamy do góry.            El Grande Americano vs Rey ale nie Mysterio  Czy to był materiał na WMke? Może jakby to lepiej podbudować, dodać jakąś stawkę bo było to jakieś bez emocji, bez pazura. U Fenixa ostatnie tygodnie jak z bajki, niedawno jeszcze płakał nad swoim losem w AEW żeby chwilę po debiucie dostać walkę na Mani i tu chyba koniec plusów. Fenixa zabolała nogą po kopie w blaszkę na czole Chada, przyznam że śmiechłem.           Tiffany Stratton vs Charlotte Tiffy Barbie ładnie wyglądała, ale wejście Flary takie same jak Knighta? WTF? Co to za niedopatrzenie. Miałem oczekiwania i no nie doskoczyły. Coś mi w Szarlotce nie pasowało, jakąś taka powolna, ślamazarna, dobrze że wynik prawidłowy.           CM Punk vs Rollins vs Reigns   Ależ intro dla Punka ❤️  Nie było przestojów, nie dłużyło się. Romek jednak nie dał się namówić na powerbomba Shieldów za to sam rozdupcył stoły rywalami, dobry motyw. Rozterki Heymana były oczywistością ale fajnie to zrobili. Roman zdradzony przez kolejną osobę której zaufał, u Punka w końcu powinni przestać wałkować temat porzucenia wrestlingu a Seth zawsze lepszy jako heel. Odświeżenie. Walka top Podsumowując średnie co najwyżej te Saturday Night Main Event bo do WrestleManii to tu daleko
    • PpW
      Równo rok temu odbyła się gala, z najmocniejszym klimatem ever - PpW: Ewenement Haze 🔥🪴 Z tej okazji warto dzisiaj poświętować, i po taktycznym spacerze odpalić sobie całą galę na naszym VOD! 📺👊 A wam co najbardziej zapadło w pamięć, z tego potężnego eventu? 🤔 Przeczytaj na fanpage.
    • CzaQ
      Day 1 : Ja pierdole ile ludu. Zaczyna samozwańczy Hall of Famer, który sam się tam wjebał.    O KURWA Salvatore Ganacci... serio oni na marketing Fatal Fury City Of The Wolves nieźle wydali... byleby gra mojego dzieciństwa była dobra.. niestety to kontynuacja Garou, a nie Real Bouta.. Wychodzi Gey Uso... czyli walka o WHC to opener. Powiedzcie, że ten feud i ten pas to nie żart...   1. Gorszy z braci vs Akwarelista - o pas WHC Kurwa komentatorka to chyba SSJ4 ma z tymi włosami xD  Przewinąłem. Oczywiście wynik zjebał przebieg walki. Main Event Jey Uso w openerze xDDDD Każdy kto w trakcie walki chantował yeet powinien być traktowany jak pedofil i osadzony. Bye Bye pasie WHC. Jesteś słabszy niż pas US kobiet. Prestiż kurwa. Do tego z dupy sleeper hold.    2. Gospel vs Whore Raiders.  Boże co za pedalskie wejście New Gay. Jednorożce? Do tego nowa muza. Ale krótka walka. Tylko raz nacisnąlem przewijke kilka minuit do przodu i murzynki uciekają z pasami. Big E się nie pokazał, a więc na RAW..   3. Jade vs Naomi Aż szkoda klawy na to Niestety Jade za mocna. Brak punkcika w typerze.    Billy Kane co oni z Tobą zrobili?!   4. Rycerz vs Grubas o pas US Serio kurwa te walka trwają po 12 minut. 2 razy nacisnąłem przewiń o 5 minut i koniec. Grubas czysto pojechał Ortaliona.    Rey złapał kontuzje na SD, więc to było pewne, że zastąpi go.. 5. Rey Fenix vs El Grande Americano Chad przychadował i wygrał. Ciekawe czy oryginalny plan też tak wyglądał.    Zawsze fajnie usłyszeć Sexy Boya. HBK wbija. 61,467 ludzi. Było 61,468 ale nie chciało mi się jechać   Promują muze i do czego muszę się przyczepić - strasznie chujowe theme'y są na tej WMce.   6. Tiffy vs Szarlotka o pas kobit. Ja pierdole mistrzyni wchodzi jako pierwsza. To już przesada dla Charlotte. I nowy theme. Właściwie remix. Właściwa zwyciężczyni. Do tego dużo czasu dostały.   HOF - ładnie się cycki McCool rozjechały. Niczym Stefci. Każdy ma pewnie inny kod pocztowy.   Łoo kurwa, ale fajnie latają. Iyo Sky in the sky. też tak chce.   No i ME. Fajne promo.   7. Syf vs Punk vs Roman O kurwa mają ponad godzinę.  Rollo dziwna wejściówka. Tych co pierdolą "Łoooo łooo łoooo" to razem z yeetowcami zamknąć i rozstrzelać.  Romano normalnie wychodzi, a Pancur dodatkowo paczka video do tego Living Colour na żywo i to wszystko przy Dance Spojler, że przegra.  Triple Threat, więc NO DQ, do tego ponad 40 minut mają. Grubas zdradza i Filipa i Rzymka i zostaje z Sethem LOL Jest jak moja była lepi się do każdego. O dziwo 15 minut do końca. Aha, powtórki. Tak jak mówiłem Seth miał szansę i wykorzystał.    No cóż, day 1 za nami. Nie oceniam, bo przewijałem i chuja widziałem. Jutrzejszy chyba baczniej obejrzę  
    • MattDevitto
      Niestety nie wygląda to dobrze...Tu nie chodzi o to czy ktoś lubi WWE czy nie, ale o sam fakt zagarniania kolejnych terytoriów na mapie pro wrs. AAA było jakie było przez ostatnie lata, ale jednak wchodzenie z butami przez HHH'a i spółkę w lucha libre zupełnie mi się nie podoba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...