Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  423
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline

Chodzi mi głównie o to, że ostatni Impact był pozbawiony jakichkolwiek prom, gadek - czysta nawalanka bez przerwy... (nie licząc Andersona i Hogana na koniec). Było to wbrew logice i podstawom robienia gali wrestlingowej :roll:

Przecież wystarczyłoby dać proma i backstage dodając 20 min. do Impactu, a nie wymyślać sztuczny przegadany show reaction.

Moim skromnym zdaniem, TNA chciałoby WFS wyglądało jak najbardziej jak ppv. Stąd praktycznie same walki.

 

Angle Kurta :lol: jest idiotyczny, bo wiadomo, że zatrzymać go może dopiero Mistrz albo przynajmniej no.1 contender. Przewidywalne zwycięstwo i to z gościem, z którym niedawno walczył w ME! Dno i szmacenie AJ-a.

Zgadzam się w 100 procentach. Za każdym razem kiedy opisuję moje wrażenia po tygodniówce, akcentuję to. Walki career threatening match'a, są w większości pozbawione emocji. To samo było, kiedy w wwe, co ppv, Flair walczył- jasne było, że przegra dopiero na WM.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Moim skromnym zdaniem, TNA chciałoby WFS wyglądało jak najbardziej jak ppv. Stąd praktycznie same walki.

 

Cala ta tygodniowka to po prostu Hard Justice (nie mylic z Hardcore). TNA zaplanowalo sobie PPV... naturalnie w trakcie wpadli na pomysl zrobienia gali poswieconej ECW. Jednak, zeby trzymac swoje storyline'y i nie rezygnowac z niektorych starć... sprzedali co wazniejsze walki, ktore mialy sie odbyc na Hard Justice jako The Whole F'n Show. Stad tez chociazby tekst, ze ranking TNA (zwykle aktualizowany po PPV) zostanie zmieniony dopiero po ostatniej tygodniowce.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Moim skromnym zdaniem, TNA chciałoby WFS wyglądało jak najbardziej jak ppv. Stąd praktycznie same walki.

Cala ta tygodniowka to po prostu Hard Justice (nie mylic z Hardcore). TNA zaplanowalo sobie PPV... naturalnie w trakcie wpadli na pomysl zrobienia gali poswieconej ECW. Jednak, zeby trzymac swoje storyline'y i nie rezygnowac z niektorych starć... sprzedali co wazniejsze walki, ktore mialy sie odbyc na Hard Justice jako The Whole F'n Show. Stad tez chociazby tekst, ze ranking TNA (zwykle aktualizowany po PPV) zostanie zmieniony dopiero po ostatniej tygodniowce.

Myślę, że TNA takim ruchem popełniło duży błąd, bo rating nie był za dobry, a Whole F'n Show jako PPV mogło z taką kartą mieć dobry Buyrate. Wiem, że niedawno narzekałam na narzekanie (tak, wiem, masło maślane), ale czasem jak patrzę na to co robi TNA ze swoją federacją, to się zastanawiam, czy oni nie są czasem na High'u.

Przecież wystarczyłoby dać proma i backstage dodając 20 min. do Impactu, a nie wymyślać sztuczny przegadany show reaction.

A ja tam wole sztuczne przegadane show. Dla mnie Reaction ma jednak inny klimat niż zwykłe segmenty (które owszem, są potrzebne, ale "Co za dużo to nie zdrowo"), bardziej mi to przypomina Before the Bell. Poza tym jestem osobą ciekawą, wręcz wścibską czasami, więc oglądając materiał "zza sceny" czuję sporą satysfakcję ;]

ME bardzo dobry, ale to co działo się potem było bezsensu. Fortune powinno dać się Dreamerowi wypłakać po raz kolejny i dobranoc dziadki, ale nie... musi być kolejny żenujący "gangbang"...

Właśnie IMO to miało duży sens, Fortune jako heele muszą pokazać, kto rządzi, a nie ma na to lepszej chwili, niż Segment po ME, gdzie Dreamer płacze jak małe dziecko, a EV 2 jest "nieprzygotowane do walki". A propo Fortune, może mi ktoś przybliżyć skład tej frakcji? Bo nieco się pogubiłam.

tak nie znaczy to nic przy fakcie że powoli TNA zamienia się w krainę dziadyg:/

Trzech dziadów wiosny nie czyni ;] TNA powinno promować SWOJE talenty, nie ważne czy mają 5 czy 50 lat. Weźmy Stinga. Nie jest on najmłodszy, a kręci lepsze walki niż ktokolwiek ze ściągniętych w tym roku ex-gwiazd WWE (ew. Kendrick trzyma poziom, ale to chyba kwesta dobrego gimmicku). Beer Money? Zaraz będą mieli kryzys wieku średniego(no, może im trochę brakuje, ale w porównaniu z np. GM to dziady to już tacy młodzi nie są, biorąc pod uwage to, że niektórych na wrestlerów po 30 jedziecie przez ich wiek) , a na ich feud z MMG ślinili się wszyscy. Gwiazdy WWE i ECW to powinna być przede wszystkim podpórka do ratingów, a nie, że nie widuje się wogólę TNA originals w ME.

Angle Kurta :lol: jest idiotyczny, bo wiadomo, że zatrzymać go może dopiero Mistrz albo przynajmniej no.1 contender. Przewidywalne zwycięstwo i to z gościem, z którym niedawno walczył w ME! Dno i szmacenie AJ-a.

Dokładnie! I dla mnie to, że
Walki career threatening match'a, są w większości pozbawione emocji.
to poboczna sprawa. Kurt swoją "nieśmiertelnością" kogoś mi przypomina... czekaj... Cena! Cena! Overpush! Edytowane przez Rei Ashikaga

Jak uzbieram na czołg to macie przejebane

The Antichrist of Attitude

20403598514e52bccf88146.jpg


  • Posty:  48
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2009
  • Status:  Offline

Kurt swoją "nieśmiertelnością" kogoś mi przypomina... czekaj... Cena! Cena! Overpush!

 

Nie to żebym się czepiał ale tego już za wiele :shock: przecież Kurt a cena to inna liga Kurt zabija movesetem 156 Jaśków cenów i praktycznie cały roster RAW proszę cię nie porównuj Gówna do złota ;) Powiedz mi jeszcze że Kurt nie zasługuje by kręcić sie w ME TNA ? A kto ma się kręcić wokół pasa ? Jeff w ciąży czy zestarzały Sting ? nie to bym się Stinga czepiał ale jego pijackie zapędy zaprowadzą go tam gdzie scoota mianowicie na odwyk ;) nie te lata oj nie te lata


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A propo Fortune, może mi ktoś przybliżyć skład tej frakcji? Bo nieco się pogubiłam.

 

Oficjalnie to u boku Flaira stoi czworka: Styles, Kaz i Beer Money. Teraz dorzucili im Williamsa i Morgana pewnie tylko ze wzgledu na kolejna, chora wojne gangow w stylu Russo. Wkolko to samo w tym TNA. Rownie dobrze Fortune mogloby nazywac sie Frontline w starciu z EV2.0. W sumie ten temat i temat Hardcore Justice zostal przeze mnie (i prowadzacego Brejvera) poruszony w nowym (kolejnym juz z moim udzialem) "Attitude Mowi"

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  442
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.06.2008
  • Status:  Offline

Beer Money? Zaraz będą mieli kryzys wieku średniego, a na ich feud z MMG ślinili się wszyscy.

My godness przecież oni mają po 33 lata jaki kryzys wieku średniego?

Co do wypowiedzi Heymana mam nadzieję że TNA weźmie ją sobie do serca. A do The Whole F'N Show to mogli trochę poczeka z tym. Podpromowac taką galę chociażby hasłami: Zobacz Impact w jakości PPV - to pierwsza i ostatnia taka okazja.

to poboczna sprawa. Kurt swoją "nieśmiertelnością" kogoś mi przypomina... czekaj... Cena! Cena! Overpush!

:lol:

Bender: "Go Bender go Bender go Bender!"

...::: "Bite my shiny metal ass!" :::...

...::: http://www.ddwwrestling.pl/ :::...

109617953449e4d49ae3d10.jpg


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

to poboczna sprawa. Kurt swoją "nieśmiertelnością" kogoś mi przypomina... czekaj... Cena! Cena! Overpush!

 

Tu nie chodzi o przesadny push, tylko o kolejny brak inwencji creative teamu...

"Odziedziczyli" main eventera Angle'a po starym układzie sił. Hulkowi i jego świcie staruszków (początek roku) Kurt nie pasował. Stopniowo spadał w kartach, potem wziął wolne. Od powrotu po prostu nie wiedzą, co z nim zrobić, bo publika widzi w nim ME. Dlatego dostał ten durny angle... Na przeczekanie, później się będą martwić, jak Kurt dojdzie do mistrza...

 

Oni po prostu improwizują i eksperymentują ze wszystkim w TNA. Ten burdel jest irytujący! Chwytanie pięciu srok na raz (rozbuchany roster z ciągłymi zmianami i nieskoordynowane długoterminowo angle).

 

Jest okazja - to brać dziadków z WCW, komuś z WWE kończy się kontrakt - to dawać go tu, ludzie chcą hardcoru - to wołamy chłopców z ECW, itd.

 

A przeciez to co najlepsze mają już od dawna: MCMG, Samoa, AJ itd.

Tylko, że w TNA to nie nowi muszą walczyć o miejsce, lecz utalentowani originals :sad:

I'm the Nonsense Connoisseur 4 LIFE

 

DRINK UNTIL YOU SINK!

 

Facel Vega 62' - Real Gangsta Ride

3072429474c657d5bdd659.jpg


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Co do Stinga to w tym roku nie wyciągnął żadnej dobrej walki! Walka np z RVD kiedy myślałem że wróci do siebie... Straszna!

 

Kurt=Cena? Sorry ale kurt potrafi wyciągnąć do dzisiaj jedne z najlepszych walk, Cena jest daleki od tego!

Raven-> mocno średni, jedna walka nawet brzuszek i... ogólnie to nie to

Big Sexy-> mikrofon tak walka nie

Hogan-> pokemon który nie umie się ruszać mam nadzieje ze nie będzie walczyć

Rick-> dajcie mu spokój! TNA chcecie zabić staruszka? Kończcie jego karierę

Sandman-> po co? dlaczego? niech pije gdzieś indziej

Jeff Jaret-> ode mnie ban na walki

Brother Ray-> ech....

Sting-> od ery hogana nie pokazał absolutnie nic!!!!!

Dreamer-> niewiadoma... się okaże moooze się przydać

 

Może to legendy, ale co z tego!!

Niech TNA nie robi przynajmiej walk wieczoru z ich udzialem! Da tam młodszych np walka RVD z Joe! (wiem że RVD troche starszy ale trzyma poziom), piwosze z maszynowcami, Abyss np z morganem (nie czepiać się obu mocno lubie) , AJ broniący pasa....

 

A niespodzianki Hogana który "wspiera młodzież" w stylu lizania stóp ECW może sobie wsadzić:/


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Nie to żebym się czepiał ale tego już za wiele :shock: przecież Kurt a cena to inna liga Kurt zabija movesetem 156 Jaśków cenów i praktycznie cały roster RAW proszę cię nie porównuj Gówna do złota ;) Powiedz mi jeszcze że Kurt nie zasługuje by kręcić sie w ME TNA ?

 

Ojoj, chyba czytamy "po łebkach" posta.

 

Nic nie powiedziałam o kondycji, czy skillach Kurta, tylko o tym, że jest przepushowany, nikomu go nie podłożą, w tym mi przypomina Johna. W 5 minut pinuje AJ, który ma skille na równym, alebo nawet wyższym poziomie. I może tobie to nie przeszkadza, ale mnie denerwuje sposób, w jaki dąży do pasa. IMO storyline z tym, że Kurt przegrywa, wścieka się, przechodzi heel turn i feuduje z tym, komu go podłożyli może być ciekawy.

Chętnie zobaczę Kurta z pasem, ale zdobytym inaczej. Najlepiej jakby powrócił ten z 2007/08. To były jaja! Uwielbiałam tego gościa!

Kurt=Cena? Sorry ale kurt potrafi wyciągnąć do dzisiaj jedne z najlepszych walk, Cena jest daleki od tego!

Raven-> mocno średni, jedna walka nawet brzuszek i... ogólnie to nie to

Big Sexy-> mikrofon tak walka nie

Hogan-> pokemon który nie umie się ruszać mam nadzieje ze nie będzie walczyć

Rick-> dajcie mu spokój! TNA chcecie zabić staruszka? Kończcie jego karierę

Sandman-> po co? dlaczego? niech pije gdzieś indziej

Brother Ray-> ech....

Sting-> od ery hogana nie pokazał absolutnie nic!!!!!

Dreamer-> niewiadoma... się okaże moooze się przydać

A kto ma się kręcić wokół pasa ? Jeff w ciąży czy zestarzały Sting ? nie to bym się Stinga czepiał ale jego pijackie zapędy zaprowadzą go tam gdzie scoota mianowicie na odwyk ;) nie te lata oj nie te lata

Znowu czytamy po łebkach. Mówię tu nie o Jeffie, mimo że jestem jego fanką, to musi coś ze sobą zrobić. Sting dla mnie jest jak Taker (nawet lepszy skillami chyba), nawet jakby stał jak kołek, to chętniej go zobaczę z pasem, niż takiego RVD, który też bTW jest mocnno przepushowany (Nawet mistrza się czasem podklada!). Mam wrażenie, że płaczecie, bo Stinger jest heelem. A mi bardziej on jako heel pasuje. Mówie tu o takich postaciach jak Kaz, Styles, Joe którzy siedzą bardzo długo w tej federacji, są świetni w ringu i należy im się za to nagroda.

Gwiazdy WWE i ECW to powinna być przede wszystkim podpórka do ratingów, a nie, że nie widuje się wogólę TNA originals w ME.

Czytać ze zrozumieniem!

A przeciez to co najlepsze mają już od dawna: MCMG, Samoa, AJ itd.

Tylko, że w TNA to nie nowi muszą walczyć o miejsce, lecz utalentowani originals.

No właśnie.

Jak uzbieram na czołg to macie przejebane

The Antichrist of Attitude

20403598514e52bccf88146.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sting dla mnie jest jak Taker (nawet lepszy skillami chyba), nawet jakby stał jak kołek, to chętniej go zobaczę z pasem, niż takiego RVD, który też bTW jest mocnno przepushowany (Nawet mistrza się czasem podklada!).

 

Sting w ringu był lepszy od Takera gdzieś 15 lat temu, teraz jest słaby, nie stara się i ciągnie swoją karierę na pozycji którą wyrobił sobie w WCW. Co do dalszej części wypowiedzi to sobie zaprzeczasz, bo raz piszesz, że TNA ma promować swoich "wychowanków", a potem piszesz, że lepszy stojący jak kołek Sting jako mistrz od RVD(oczywiście nie mówię, że Rob jest tym wychowankiem), coś tutaj nie gra. Co do podkładania mistrza to jest to jedna wielka bzdura, mistrz powinien dominować i przegrywać jedynie po jakichś nieczystych zagraniach. Dzięki temu, że jakiś mistrz nie jobbuje zbyt często mamy długie title runy, czyli to co jest kwintesencją tego biznesu o czym wielu w świecie main streamowych federacji zapomina. Oczywiście długi run nie zawsze wzbudza pozytywne emocje, ba najczęściej budzi negatywne jak to w przypadku Ceny w WWE, ale jak po jakimś czasie spojrzy się na dłuższe trzymanie pasa to najchętniej wróciłoby się tych kilka lat i zobaczyło to raz jeszcze, więc nie ma co psioczyć na RVD. Chętnie bym zobaczył wzbudzającego tak wiele emocji mistrza jakim był w WWE JBL o którym po latach większość zmieniła zdanie i uznała za jednego z lepszych championów ostatnich lat.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  100
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.08.2010
  • Status:  Offline

TNA popełnia spory błąd promując dając władze Hoganowi. Sporp tez traci federacja na tym że Flair cały czas walczy. Zgadzam się z Boknol'em Sting kiedyś toczył walki przykłady : z Goldbergiem, z Chrisem Benoit, z Bretem Hartem czy z Booker'em T wtedy w WCW to było show a teraz w TNA walczy na odwal, bo musi walczyć. Wrestler musi mieć serce do ringu by to robić jak najlepiej, (tak samo z aktorem jeśli on nie lubi kina i teatru to aktora z takiego człowieka nie bedzie). Mimo to pamiętam jeszcze walki Sting'a z Abyss'em, AJ Styles'em czy z Samoa Joe to też były dobre walki. Ale wracając do TNA ma przeciez dużo młodych wrestlerów takich jak : Motor City Machine Guns czy Ink, Inc których tez trzeba wypromować. TNA przykłada za dużą wage do starych wrestlerów patrz : Ric Flair czy Scott Hall. WWE zaczyna promować młodych zapaśników żeby kto miał zastapić main eventerów. TNA mam nadzieje zacznie wkrótce wkońcu rozumieć że w młodych leży przyszłosć organizacji i świata wrestlingu. Wiadomo Sting cz Kurt Angle mają swoje lata na karku, i końce ich karier zbliżają szybko ku końcowi. A godnymi nastepcami ich sa mlodzi.

Dzięki. Pozdro dla fanów iMPACT'a! :)

 

[ Dodano: 2010-08-19, 18:19 ]

Sorry chodziło mi o Bonkola. Sorry Bonkol że twój nick przekręciłem.

JEFF HARDY, STING, CHRISTIAN CAGE, SAMOA JOE, JAY LETHAL, AJ STYLES, ABYSS, MOTOR CITY MACHINE GUNS, SENSHI, ROB VAN DAM, DESMOD WOLFE, KAZARIAN, MR. ANDERSON, KURT ANGLE, D'ANGELO DINERO, TOMMY DREAMER <----- THIS IS MY HEROS!!!!!!!!

8323089524c68ef1857839.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Homicide oglosil na swojej stronie na Facebook'u, ze rozstal sie z federacja TNA. Wszelkie spekulacje na temat reaktywacji LAX mozna zamknac. Domniemam, ze niebawem wroci na stare smieci do RoH.

 

my TNA days is over, thank u for the staff members and the boys and girls in the locker room, had a great run, bbllaattt187 for life!

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Szkoda go...

Mam nadzieje że jego losu nie podzieli np Red...


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Szkoda to go było oglądając(a raczej nie oglądając) jego ostatni rok w TNA. Dobrze, że się wydostał, niech wraca do indys i Japonii.

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Nie można każdego wrestlera, który nie przegrywa przez kilka miesięcy, od razu przyrównywać do Ceny. Przypomnijmy, że zarzuty o jego przepushowanie w największej mierze wynikały nie z tego, że wygrywał, ale ze stylu, w jakim to robił. Cena wychodził cało z sytuacji, które nawet w fikcyjnym świecie McMahona, powinny być bez wyjścia; samodzielnie (mimo braku postury Goldberga) rozwalał pół rosteru i podnosił się po najbardziej śmiercionośnych finisherach.

1005187806541accfacb3d6.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 118 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • IIL
      Sabu zakończył karierę na gali Joey Janela Spring Break w No Ropes Barbed Wire i mimo, że to jego ostatnia walka, nie poszedł na skróty...  
    • LegendKiller
      Dobra, powiem to całkiem szczerze — już po tym RAW, kiedy Rollins rzucił Heymanowi, że “wisi mu przysługę”, miałem przeczucie, że Gruby wydyma i Punka, i Romana. I co? Dokładnie tak się stało. W normalnych okolicznościach marudziłbym jak ostatni skurwysyn — że przewidywalne, że naciągane, że “sratatata”. Ale nie tym razem. Całokształt tego main eventu, tempo walki, emocje, a przede wszystkim absolutnie fenomenalna gra aktorska Heymana sprawiły, że oglądało mi się to z kurewską satysfakcją. A to się u mnie, zgryźliwego dziada, nie zdarza często. Mało która walka potrafi mnie jeszcze poruszyć na tyle, żebym po wszystkim powiedział: „No kurwa, to było dobre.” A tu? Tu się udało. I to z nawiązką. Jednym z najlepszych momentów był ten szalony spot, gdzie każdy każdemu odpalił jego własny finisher. Kurwa, jak to było świetnie rozpisane i zrealizowane — totalna uczta dla fanów. Czysty chaos, ale kontrolowany i cholernie efektowny. MVP tej walki — ba, całej pierwszej nocy WrestleManii — to bezapelacyjnie Seth. Pieprzony. Rollins. Gość udźwignął ten storytelling jak nikt inny. Po jego drugim łomie aż podskoczyłem z kanapy i z takim impetem zajebałem ręką w półkę, że świeczka się rozjebała, a żona się wkurwiła. Warto było. Coś pięknego. Ten match dosłownie uratował tę miałką, nijaką pierwszą noc. Dla mnie: absolutny five-star. Zero gadania. Po prostu mistrzostwo.
    • IIL
      Obudzić się do takiego newsa w trakcie weekendu WM to jakiś scenariusz z horroru...      Niezbyt mnie to cieszy. Monopol w wrestlingu do niczego dobrego nie prowadzi. Odbito też piłkę odnośnie kolaboracji CMLL/AEW w Arena Mexico i WWE zorganizuje w czerwcu supershow AAA/NXT... JBL w story przejął AAA, komplementuje Alberto Del Rio i nazywa Meksyk krajem trzeciego świata...    Co dalej? Impact? NOAH?   
    • rtjftdjtf
      hmmm....  
    • Kaczy316
      Dobra lecimy z tą Wrestlemanią, ostatecznie road to WM wyszła przeciętnie/okej, mogło być gorzej, więc teraz zobaczmy jak wyjdzie sama WM! Osobiście mam jakieś oczekiwania, może je trochę obniżę, żeby się nie zawieść, chociaż mam nadzieję, że Tryplak nie zawiedzie i ostatecznie da kozak WM. Oj tak samą WM zaczynamy od Huntera WELCOOOOMEEEE TO WRESTLEMANIAAAAAAAA!!!   1.Gunther vs Jey Uso, World Heavyweight Championship Singles Match Opener czyli nasz mistrz Gunther kontra zwycięzca Royal Rumble 2025, z którym niestety za wiele nie zrobiono Jey Uso! No cóż sam program był jaki był, ale może pojedynek odda, trzeba na to liczyć, obojętne dla mnie tutaj kto wygra, ale niech dadzą coś, co można zapamiętać, nawet squash na Jeyu będzie godny zapamiętania, bo tego nikt się nie spodziewa, a wygranej Jeya spodziewa się każdy xD. Jey Uso ma fajne wejście oj fajne, jeszcze przez trybuny, publika go uwielbia chociaż mam wrażenie, że mało osób coś yeetuje xD, jakoś połowa areny? Tak mi się zdaję, ale może to tylko takie wrażenie przez to, że sam stadion jest ogromny. Gunther wbija i stage wygląda świetnie, bardzo fajnie zrobiony, Gunther standardowa wejściówka. No i co mogę napisać solidnie rozpisana walka, bookingowo ciężko było lepiej to rozpisać, chociaż końcówka niezbyt mi się podobała, w sensie odklepanie Gunthera i to w tak szybki sposób po jego własnej akcji kończącej, mocna ujma na postaci, ale jaki reign takie i jego zakończenie, Jey powinien mieć lepszy reign, mam nadzieję, że jakoś odbuduję ten tytuł, bo reign Gunthera był okropny, reign Jeya nie zapowiada się lepiej, ale jak coś nie zapowiada się lepiej to zazwyczaj jest lepsze, więc miejmy nadzieję, że takie będzie, sam pojedynek to mówiąc wprost dopiero jakoś od połowy się wkręciłem, od tego jak Gunther przywalił pasem Jeyowi, ale mamy piękny WM Moment razem z Jimmym można iść dalej, sama walka trwała około 15-16 minut, odpowiedni czas według mnie, ale publika trochę śpi, w sumie może kwestia podbudowy tego pojedynku, ale zobaczymy jak będzie dalej.   2.War Raiders vs The New Day, World Tag Team Championship Tag Team Match Jest tutaj coś do pisania? Walka dodana od tak z niczego, ale liczę na dobre ringowo show, chociaż to proszę! I my dostaliśmy to, gdzie publika spała przez cały pojedynek zamiast TLC Matchu o pasy WWE Tag Team? Tryplak podejmuję co raz gorsze decyzję, spodziewałem się wygranej The New Day, walka skończyła się po 9 minutach i tak naprawdę jak się rozkręciła to zaraz się skończyła, mierny pojedynek, Panowie się starali, ale no cóż oni mogli zrobić bez podbudowy i z takim bookingiem, masakra, ale widać było starania ze strony zawodników, więc to można docenić, nie ich wina, że ten booking woła o pomstę do nieba.   3.Jade Cargill vs Naomi, Singles Match Ehh nie wiem co napisać, po poprzednich walkach się spodziewałem wiele, a okaże się zaraz, że to pojedynek po którym się niczego nie spodziewałem dowiezie o wiele bardziej. Kurde Panie dostały 9 minut i jak dla mnie wykorzystane w 100%, chociaż jak na to, że to WM to trochę boli fakt, że walki typu Jey vs Gunther czy War Raiders vs The New Day wyszły tak słabo i publika nawet obudziła się dopiero na Jade vs Naomi, a ja sam się spodziewałem, że to będzie jedna z gorszych walk xD, niemniej jednak Panie dowiozły, takie 6,5-7 bym dał na cagematchu, zobaczymy jak inni dadzą, Jade wygrywa zgodnie z przewidywaniami.   4.LA Knight vs Jacob Fatu, United States Championship Singles Match No i co kolejny pojedynek co do którego miałem wątpliwości jeśli chodzi o to czy dowiozą w ringu, ale po 2 świetnych pierwszych walkach i Jade vs Naomi to jestem dość spokojny, Panowie nawet nie będą musieli się starać, chciałbym tutaj Knighta, nie był to program na miarę wygrania przez Jacoba imo, to powinien być większy moment, nawet przy pasie mid cardowym, a w obecnym momencie to imo Fatu niewiele zyska na wygraniu tytułu ot kolejna wygrana na koncie i tyle, Knight jako mistrz US mnie bardziej interesuję na ten moment, zobaczymy na co Tryplak postawi, kurde Knight jaki wjazd to było lamborghini? 11 Minut bardzo dobrej walki, kurde martwiłem się o ten pojedynek, a na razie wypadł najlepiej ze wszystkich, Knight i Fatu mieli ze sobą niesamowitą chemię, publika tutaj w końcu ożyła i pomimo tego, że wolałem Knighta to Jacob mi tu nie przeszkadza jako zwycięzca, trochę boję się o jego reign, ale walka była wybitna, Panowie dali radę nawet bardzo, kontra z Moonsaulta na BFT była wybitna, bardzo fajny pojedynek oj tak, także brawa dla nowego mistrza United States!   5.Rey Fenix vs El Grande Americano, Singles Match Mała zmiana, bo będziemy mieli Reya Fenixa, ale jak dla mnie na plus, Rey Fenix w ringu da lepsze show niż Mysterio, więc będziemy mogli liczyć na genialny pojedynek, a szansę na wygraną El Grande trochę wzrosły, chociaż wydaję mi się, że Rey to ostatecznie ugra, ale walka ma potencjał na bycie showstealerem, tak samo w sumie jak pojedynek Tiffy z Charlotte, ale zobaczymy jak to wyjdzie, pytanie czy jak postawiłem na Reya Mysterio w typerze to automatycznie mam to zmienione na Fenixa i zaliczy mi się punkt? Mam nadzieję, że tak, ale też pewnie się przekonamy później. Fajny pojedynek i cieszy mnie wygrana El Grande Americano w debiucie na WM, szkoda Fenixa co prawda, ale taka przegrana mu nie zaszkodzi imo, El Grande był sprytniejszy, ale szkoda, że te walki takie krótkie, tak naprawdę tylko opener, który był po prostu solidny dostał więcej czasu niż standard na tygodniówce, szkoda, ale no jest jak jest, Gigachad w końcu z wygraną, dobrze i to na WM! 8 minut walki, za krótkie jak na WM.   6.Tiffany Stratton vs Charlotte Flair, WWE Women's Championship Singles Match No i pora na walkę, która miała jeden z najgorszych feudów, ale ringowo może wyjść najlepiej z całego pierwszego dnia, a nawet bym powiedział, że i z całej WM, oczekiwania mam spore, kurde obym się nie zawiódł xD. Świetne promo przed walką, pomimo kiepskiego feudu to materiał promocyjny zrobiony tak dobrze, że dał mi hype na ten pojedynek, entrance Tiff też przyjemny, bardzo pasujący do jej postaci. 20 minut dobrej ringowo, ale mega dziwnej walki, nie było to stricte złe, ale wyglądało jakby Panie chciały to jak najszybciej skończyć, czasem nie wiedziały co zrobić, ale przez to, że są bardzo dobre ringowo to jakoś to wychodziło, wygrana Tiff to największy pozytyw tej walki, ale dalej uważam, że Knight vs Fatu to najlepsza walka gali jak na razie.   7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match No i czas na main event, kurde szybko to leci, ale jest hype, oj jest, mam nadzieję, że nie wymyślą tu jakiegoś durnego bookingu, ale ciężko wymyślić tu jakieś gówno, którego by ta trójka nie udźwignęła, to zbyt wielcy zawodnicy, żeby nawet ze słabym bookingiem dali kiepskie show, więc zawód tutaj nie wchodzi w grę jak dla mnie. Seth dostał piękną wejściówkę tylko dlaczego na Netflixie zrobił się nagle czarny ekran podczas tego wejścia xD, mam nadzieję, że na yt dadzą jakąś powtórkę czy coś, bo chciałem zobaczyć co się wtedy działo. Klimatyczna wejściówka CM Punka, najpierw mocne promo z The Fire Burns w tle, a potem już standardowo Cult Of Personality grane na żywo! Nie wiem co napisać targają mną takie emocję, że to jest niesamowite, genialna walka, genialny feud, genialny booking, wszystko tu zostało zrobione idealnie i perfekcyjnie, Punk się świetnie bawił, Roman nie wygrał, bo nie musiał, Heyman to geniusz, prawdziwy adwokat diabła, Seth wypadł niesamowicie i generalnie tak, Seth ma dalej niepokonany streak w Triple Threatach na WM już 3:0 z czego drugi Triple Threat, w którym to pinuję Romualda i to w ME WM.....ZNOWU! Jak ktoś mi jeszcze raz powie, że Roman lepszy od Setha to go zapytam, a Roman wygrał kiedyś z Sethem na PLE? Hehehe, za to Seth przypiął dwukrotnie Romualda w ME WM hehehe i elo, ogólnie to nie wiem co było lepsze, zakończenie tego main eventu czy main eventu WM 40 Night 2, dwie różne sytuację, ale emocję te same.   Match Of The Night: 7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match   Plusy: Solidny opener Jade vs Naomi Jacob vs Knight i Fatu nowym mistrzem US! El Grande Americano vs Rey Fenix i Gigachad w końcu z wygraną! Tiffany wygrywa z Charlotte Main event ABSOLUTE CINEMA!   Minusy: Tragiczny pojedynek o pasy World Tag Team Mega przeciętny dzień poza main eventem   Podsumowanie: Mówiąc wprost nie wiem co mam powiedzieć, ale tak się spodziewałem, że będzie po ogłoszeniu kart na obydwa dni, pierwszy dzień będzie mocno przeciętny z genialnym main eventem, z kolei drugi dzień wynagrodzi przeciętność pierwszego, ale za to ze średnim main eventem, zobaczymy czy druga część mojej przepowiedni się sprawdzi, ogólnie to powiem tak, nie patrząc na ME to dałbym za ten dzień takie 5,5-6/10, ale ME zrobił taką robotę, że co najmniej 7/10, kurde ciężko to ocenić tak jednoznacznie, bo niby to tylko jedna walka, a reszta mega przeciętna, ale za to jaka to była walka....Nie no walka mogła być 10/10 i taka była imo jak i cały program i booking, ale gala jako całość to imo max 7/10 jedna walka nie zakrywa przeciętności całej reszty niestety, tak samo jutro jak większość walk dowiezie poza ME to będzie to po prostu lepszy dzień jako całość, także do zobaczenia jutro! TO JESZCZE NIE KONIEC WM!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...