Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Potrafią zrobić tak bardzo pozbawiony emocji cash-in... Ale fajnie, że Eli Drake ma cokolwiek. Nawet tak marny pas. Jego celebracja z szampanem - ekstra :D

 

Dodatek do TT powinien mu pomagać, dać od siebie coś ciekawego. Raquel nic nie pomaga, BroMans nadal są słabi. I pewnie zawalczą o pasy, bo... innych teamów nie ma.

 

Maria vs Gail na Slammi - Kim tego nie wyratuje.

 

Zrobili z Cherry Bomb kogoś, kto nie umie walczyć. Wzmocnienie dywizji.

 

Basile Baraka i Baron Dax, The Tribunal - brzmi jak koksy, a to tylko francuziki "z NXT".

 

Bracia Hardy postanowili złożyć hołd legendarnemu Wiseau z The Room :twisted: Jakie to było złe. Chociaż się pośmiałem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-405218
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Ekipa TNA jak widać się nie nudzi. EC3 i spółka robią sobie jaja z segmentu Hardasów.

 

http://www.youtube.com/watch?v=gSmj28cCz88

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-405399
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 074
  • Reputacja:   607
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Długo na Jeffa czekać nie musieliśmy, bo pojawił się już pod koniec odcinka, ale motyw z maskami u widzów jak najbardziej spoko. To wszystko w ME było dosyć przewidywalne, ale tu już nie było czasu na kombinowanie, bo ppv w niedzielę. W pojedynku tagów starli się też ECIII z Bennettem. Co warte szczególnego zauważenia żaden wrestler w trzech głównych feudach na dzisiejszym impakcie nie był górą. Całkiem zgrabna zagrywka dzięki czemu nie można być chyba pewnym żadnego rezultatu. Dobrze to rozwiązali.

 

Segment Drake'a wykorzystali do pociągnięcia dalej swoich innych historii i nie można na to narzekać w obliczu jednej tygodniówki. Al "The Coach" Snow na propsie :D

 

Maria górą na tygodniówce, Gail z "urazem", czyżby szykowała się heroiczna wygrana face'a na ppv?

 

Lee w swoim stylu obronił pas X Division, ale możliwe, że straci tytuł na ppv, bo szykuje się four-way o pas.

 

Sutter debiutuje w ringu, ale po tych kilku minutach wiele powiedzieć nie można. Trzeba poczekać jak jego sytuacja się rozwinie.

 

Impact mocno nastawiony na promocję Slammiversary co jest zrozumiałe. Mam tylko jedno zastrzeżenie: wiki mówi, że na ppv dostaniemy 10 walk. Wrzucili wszystko co mieli, a mogli ograniczyć się do tych 6-7 najlepszych starć. Reszta powinna trafić na kolejny impact live. Może w tym temacie jeszcze coś się zmieni, bo na impakcie promowali tylko te najciekawsze starcia.

Edytowane przez MattDevitto
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-405510
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sienna vs Jade - tak bardzo nieinteresujące.

 

Fajny filmik z Drakiem przed segmentem. Samo Fact of Life w sumie też. Do przyjścia pretendentów - od tego momentu zaczęło się sypać.

KOTM Title to świetny pretekst do walki, która się nazywa, uwaga, KOTM. Ale lepiej dać znowu Drake vs Bram...

 

Allie - uszy bolą, niech już nie piszczy...

 

Co z X-Div na Slammi? Rewanż dla Edwardsa czy 4-way?

 

Sutter debiutuje(ONO się nie liczą!). Zwisa mi, tak samo jak jego rywal - kto to w ogóle był?

 

Armia Willowa - niezły motyw na koniec.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-405515
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Zapowiadam się znakomity transfer. :grin:

Its being reported that former WWE superstar Jinder Mahal is backstage in Orlando at TNA Slammiversary. No word yet if he will make an on camera appearance.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-405689
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 074
  • Reputacja:   607
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

http://www.youtube.com/watch?v=9IhqWCNs-Vo

4 tytuły na szali na najbliższym impakcie. Ciekawe czy tak jak na ppv zaszaleją i już przy okazji odcinka live jakiś tytuł znowu zmieni posiadacza. Nie takie rzeczy TNA już robiło dla samych ratingów i zainteresowania.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-405706
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

http://www.youtube.com/watch?v=9IhqWCNs-Vo

4 tytuły na szali na najbliższym impakcie. Ciekawe czy tak jak na ppv zaszaleją i już przy okazji odcinka live jakiś tytuł znowu zmieni posiadacza. Nie takie rzeczy TNA już robiło dla samych ratingów i zainteresowania.

 

Po prostu mamy to co rok temu. Wtedy też mieliśmy taki epizod po Slammi. Tylko, że wtedy Impact był nagrany przed PPV, a nie jako live :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-405707
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Znamy już nowego członka Hall of Fame. A jest nim..

 

 

13427941_10153866150751026_4289280107416096475_n.jpg?oh=06fc48b5e3da1e7af8e6844637fedf81&oe=57C62439

 

 

Jak dla mnie bardzo dobra decyzja w wyborze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-405783
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dobrze, że Hardy nie zdobył pasa KOTM, ale Drake wypada na cieniasa.

 

Gail Kim w HOF - dziwnie się patrzy, jak po raz kolejny wprowadzają kogoś z obecnego rosteru, ale zasłużyła, co jak co.

Z innymi kandydatami byłoby ciężej. Mógłby być James Storm. A reszta? Siedzi w WWE :D

 

Wszyscy mistrzowie obronili pasy. Z tym, że mistrzyni nie broniła. Śmieszna sprawa: Gail w HOF, Maria ma segment, Jade i Marti coś na zapleczu... a nowego champa olali :twisted:

 

Maria dostała bitch slapa od Dixie. Overselling!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-405807
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 074
  • Reputacja:   607
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Lashley nawet tak bardzo w pierwszym segmencie za mikrofonem mi nie przeszkadzał jak zwykle, było w miarę ok. Mam nadzieję, że teraz czas na kogoś innego, a Drew zostanie odpalony. Końcówka i zamieszanie z ECIII może znowu wskazywać na 3-way albo feud Drew z Carterem. Tego drugiego jednak bym nie chciał, bo wolę oglądać ECIII na szczycie. Może to być następny mistrz TNA, ale jak na razie Lashley jest na tyle mocno rozpisywany, że nikt mu nie podskoczy.

 

Drake planowo broni pas, ale i tak najważniejszy był Brother Nirooooł :D To jest tak złe, że aż dobrze to się ogląda. Matt dalej rozwala. Za tydzień kolejna walka braci, ale w tej formie jestem daleki od narzekań. Maxwell gwiazda TNA :lol:

 

X Division, tag teamy można olać, nic nowego się nie działo. Planowe obrony pasów. Gail w HoF jest mi obojętna jak te całe Hof :wink:

 

Maria, Miracle ostro przynudzali tym razem, szczególnie do spółki z Pitbullem(?) i Dixie. Niech tylko nie idą w stronę podobną do Authority, bo tego już w WWE nie mogłem oglądać. Tu lepiej nie będzie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-405831
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Drake, niby z pasem, dalej jest robiony na cieniasa.

 

Bram potrzebuje partnera do walki z Decay. Nie przychodzi mi do głowy nikt poza Stormem... Bo na gościa nie ma żadnego pomysłu.

 

Więc Edwards zdobył X Title tylko po to, by go stracić na rzecz Bennetta. Gość zrobił z tego cyrk. Straszne czasy. Całe szczęście, że ta farsa się skończy na Destination X już niedługo.

Reklamówka dywizji przed tą walką tylko dołuje.

 

To niebieskie coś w masce to Lince Dorado. Niedługo w WWE CWC :)

 

Jak przed walką w klatce do środka wlatują stoły, drabina i krzesła, to chyba nie może być źle. Ale do poprzednich starć braci sporo temu brakowało. Poza zajebistym końcowym spotem tak se.

 

Urban Dictionary ma termin "Brother Nero" :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-406144
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Coraz bardziej to co robią z Drake'm utwierdza mnie w przekonaniu, że dwa singlowe pasy mistrzowskie wystarczą dla TNA. Kompletnie nie mają obecnie pomysłu na prowadzenie Drake'a jako mistrza, a uważam, że to marnowanie jego potencjału.

 

A Drake chyba za dużo słucha Ushera ;)

 

Walka Mike'a pokazała sytuację obecnej dywizji X'ów TNA ;) Przychodzi koleś, który kompletnie nie pasuje do tego stylu, zabiera pas i chce go tylko po to, by mieć główny tytuł. Z jednej strony dobry motyw, ale z drugiej Opcja C powinna promować nowych pretendentów. BTW Ciekawe kogo ogarną do turnieju o pas, bo ciężko mi znaleźć dziewięciu zawodników, którzy mogliby walczyć wedle klasycznych zasad, chyba, że ściągną ludzi tylko na ten turniej.

 

A ten Billy lepie do mikrofonu się nie ciągnie, bo jest dla mnie bardziej irytujący niż Dixie...

 

Oprócz końcowego spotu main event nie porwał. Może przez ilość czasu? Ciekawe co następnego wymyślą dla Hardasów. Choć w sumie - nie widzę innego wyjścia niż wygrana Lashley'a w Triple Threat Matchu o pas, a potem powinno dojść do feudu ECIII - Galloway, więc może tymczasowo Jeffa rzucą na Bobby'ego?

Edytowane przez Giero
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-406151
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 074
  • Reputacja:   607
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gdy Eli znalazł się w tag matchu od razu było wiadomo kogo team ECIII/Drew odliczy. Szkoda, że na razie nie ma nic lepszego dla Drake'a. Co do walki o pas za tydzień zmiany mistrza nie będzie, nie ma takiej opcji by tak szybko skończył się title run Lashley'a. Cała ta sytuacja śmierdzi po raz kolejny jakimś nieporozumieniem między Ethanem, a Drew.

 

Decay jest świetne, ale ten segment z Bramem nie przypadł mi do gustu. Takie to wszystko na siłę. Pewnie Bram weźmie kogoś do pomocy i polegnie w starciu z mistrzami.

 

Tego mi właśnie brakowało - więcej Dixie :roll: Do tego ten Billy, który wygląda jakby był wyjęty z innej bajki. Cały ten storyline to marnowanie czasu w tv.

 

Opcja C była fajna za pierwszym razem, nie wiem po co do tego wracali. Jak tylko usłyszałem o walce o pas to od razu miałem przed oczami Miracle z pasem po jakimś kancie. Eddie szybko wraca do szeregu zaowdników X Division, która niestety ledwo dyszy. Czyżby znowu jakaś jednorazowa reanimacja na potrzeby Destination X? :D

 

Nie ma co Sutter dostaje mocny start. Story ze Spudem pewnie wygra, ale jak na razie gość absolutnie niczym się nie wyróżnia.

 

Końcowy spot ok, najlepszy rzecz jasna w walce. Matt po raz kolejny przegrywa, więc to chyba koniec ich feudu. Po takim zakończeniu nie widzę innej opcji. Co dalej dla braci? Jeff mógłby iść walczyć o główny pas, a Matt w tym gimmicku niech idzie do Decay. Jak się bawić to na całego :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-406160
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak zwykle nie przewijam gadania, tak Allie słuchać nie mogę.

 

Najlepsze Fact of Life do tej pory, jedyny dobry moment epa. Drake'a dobrze się słucha, dostał feud, a i Storm będzie miał co robić. Choć nadal ciężko patrzeć na jego występy w tej fedzie.

 

Matt Hardy jeszcze nie skończył. Za tydzień walczą "u siebie" - liczę na kolejny bekowy film :D

 

Battle Royal - walka, która nie pasuje do Xów. Braxton Sutter - gość, którego tu nie powinno być, zostaje pretendentem. Fajnie, że mistrz go zmiażdżył, ale mistrzem jest Bennett. Jak coś się nie zmieni z dywizją po Destination X, to nawet mnie się odechce tej fedy.

 

Podsumujmy odcinek: jakieś 20 minut walk, z czego w pierwszych 70 minutach show było tych minut 3. NAJS

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-406421
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Drake bez pasa i z pasem jest bookowany tak samo, czyli jak ostatni pizduś. Czas na przejęcie tego nic nie znaczącego świecidełka przez Storma?

 

Zbliża się Destination X, więc X Division od razu więcej gości na antenie. Jak zwykle tylko na kilka tygodni. Nie nabierzesz mnie po raz kolejny, Dixie. Inna sprawa, że w tym roku nawet nie próbują kryć się z tym, że gówno ich za dywizja obchodzi, o czym świadczy chociażby to, kto jest jej mistrzem.

 

Jak zobaczyłem segment Hardasów, to czuć było, że skończy się to atakiem i zapowiedzią kolejnej walki. Final Battle w chacie Matta. Brzmi to komicznie, ale te zajawki były na tyle niezłe, że na to czekam. :grin: Wyglądały jednocześnie kiczowato, ale czegoś takiego we wrestlingu jeszcze nie było.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/563/#findComment-406494
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KL
    • Attitude
    • MattDevitto
    • HeymanGuy
      Mówicie o @ KL ? That makes us two... ROH on Honor Club 09.01.2025 Trish Adora vs. Harley Cameron: No dobra, Trish Adora jest w dobrej formie. Już samo jej wejście z STP w narożniku robiło wrażenie. Harley Cameron próbowała, nie powiem, że nie. Pokazała zwinność i niezły timing, ale kiedy Trish odpaliła swój Lariat Hubman, to było jak... bum, end of story. To jeden z tych finisherów, które robią wrażenie i sprawiają, że czujesz moc przez ekran. Mam wrażenie, że Trish powoli zmierza w stronę czegoś większego – może tytułu? Byłoby przyzwoicie, bo to jedna z tych osób, które naprawdę zasługują na spotlight. Blake Christian vs. Serpentico: Blake Christian jest jak błyskawica w ringu – szybki, techniczny, po prostu niesamowity, od zawsze robił na mnie wrażenie. Serpentico, wiadomo, zawsze daje dobre show, ale tu nie miał większych szans. Ta Meteora na koniec? Coś pięknego. W sumie spodziewałem się szybkiego zakończenia, ale mimo to walka była widowiskowa. Dla fanów lucha libre myślę, że jak najbardziej do polecenia. Boulder vs. Griff Garrison: Powiem tak: jak tylko zobaczyłem Bouldera w akcji, to wiedziałem, że Griff będzie miał ciężki wieczór, przypomina mi trochę Mastiffa z brytyjskiej sceny indy, ale trochę mu do niego brakuje. Griff próbował walczyć sprytem, ale kiedy masz przed sobą człowieka tak dużego jak Boulder, to wiesz, że to się nie skończy dobrze. Boulder Dash to absolutna demolka – oglądając to, miałem wrażenie, że Griff dosłownie wbił się w matę. Z jednej strony szkoda mi Griffa, bo ma potencjał, ale Boulder? On jest po prostu maszyną, którą można lepiej wykreować niż się to robi teraz. Billie Starkz vs. Brittany Jade: Billie Starkz to dla mnie taki powiew świeżości, mimo że trochę już występuje w Tonylandzie (AEW) i Tonylandzie v2 (ROH). Oglądam jej karierę od jakiegoś czasu i za każdym razem mnie czymś zaskakuje. Brittany Jade dała radę, ale Billie... lubię bardzo jej styl. Gładkie, perfekcyjne wykonanie, aż chce się oglądać więcej. Mam nadzieję, że Billie dostanie niedługo większy program, bo dziewczyna ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się jej kibicować. Queen Aminata vs. Rachael Ellering: Queen Aminata to ma fajny gimmick, ma spory potencjał – i to widać. Rachael próbowała, ale Aminata od początku wyglądała, jakby miała plan na tę walkę. . Aminata ma ten vibe dominatorki, która może zamieszać w każdej dywizji. Myślę, że to tylko kwestia czasu, aż zacznie walczyć o główne tytuły, czy to w ROH czy AEW. Throwback: Sumie Sakai vs. Hazuki (2018): Nie zwykłem komentować Throwbacków z gal, ale tu zrobię wyjątek, do ROH z tamtych m.in. lat mam spory sentyment, w sumie głównie z tego sentymentu powstaje ten komentarz, dość pozytywny, bo nie potrafię patrzeć na tą perełkę jaką jest ogół Ring of Honor złym okiem, nawet jak Tony Khan robi sobie z tego Velocity, Heat, Main Event, Superstars, nazywajcie to jak chcecie, pewnie rdzennym fanom się nawet nie chce na to patrzeć, bo szkoda sobie psuć pogląd i wspomnienia. Wspomnienia, wspomnienia... jak tylko zobaczyłem, że dostaniemy ten klasyk z 2018 roku, od razu się uśmiechnąłem. Hazuki z Kagetsu i Haną Kimurą w narożniku – to był ten czas, kiedy Women of Honor naprawdę rozkwitało i się dobrze zapowiadało. Walka była świetna, Sumie Sakai to absolutna legenda, szanuję za uśmiech w stronę starszych (choć są starsi) fanów. MxM Collection vs. The Dawsons: MxM Collection jest kolejnym świetnym duetem, który WWE puściło bez żalu. Mansoor i Mason Madden mają w sobie coś świeżego, co od razu przyciąga moją uwagę. The Dawsons to takie trochę noname'y, ale szczerze? Cieszę się, że MxM wygrali.  Mam nadzieję, że zobaczymy ich w większym programie w tej dywizji w bliższej przyszłości, pewnie skończą w AEW. Red Velvet vs. Jazmyne Hao: Red Velvet to całkiem przyzwoita mistrzyni ROH TV. Jazmyne Hao miała swoje momenty, ale Velvet to zupełnie inny poziom. Jej Right Jab to cios, który wygląda na równie groźny, co skuteczny, choć czy w tej walce nie pomyliła jej się ręka i czy nie użyła przypadkiem Left Jab? Walka była dobra, choć przewidywalna – mam nadzieję, że Red Velvet wkrótce dostanie bardziej wymagającą rywalkę o swój pas, bo obijać placki to każdy może. Shane Taylor Promotions vs. Gates of Agony: Uwielbiam Shane Taylor Promotions, ta ekipa to definicja dobrej chemii w ringu, a zwłaszcza Lee Moriarty. Gates of Agony próbowali zdominować siłą, ale Shane i Lee pokazali, że technika i strategia zawsze wygrywają. O'Connor Roll Bridge? Klasyk, ale działa, i to jak! Mam nadzieję, że Shane Taylor Promotions dostaną większe wyzwania, bo potencjał mają ogromny, a już za długo stoją w miejscu. Jericho/Rock'n'Roll Express: Na koniec – prawdziwa uczta dla fanów nostalgii. Chris Jericho jako część „The Learning Tree”? No powiedzmy, że w ROH nie wygląda to tak źle jak w AEW, mniejsza konkurencja może xD Z pasem ROH wygląda na większy deal w ROH, niż w AEW, niby proste ale Tony chyba tego nie ogarnia. Jego promo było idealnym balansowaniem między arogancją, a czystą rozrywką - typowy Y2J. Kiedy Rock N Roll Express weszli na ring publika nawet się ożywiła, dla odmiany. Ich atak na Jericho i Keitha to ukłon w stronę starej szkoły wrestlingu, który zawsze działa, przynajmniej na mnie. Widok Mortona i Gibsona triumfujących na koniec gali całkiem przyjemny, ale nie ma się co przyzwyczajać. Chris musi zacząć występować w ROH TV jeśli ma być choć trochę wiarygodnym ROH Champem. Co mogę powiedzieć? ROH dało nam wszystko, czego można oczekiwać od takiego formatu gali jaki od nich dostajemy: nie takie złe walki, rozwój jakichś tam historii i trochę nostalgii dla starszych fanów. Każda walka miała coś tam do zaoferowania, a momenty takie jak atak Rock N Roll Express czy nawet ten throwback z '18 roku sprawiły, że to nie był zwykły odcinek tygodniówki typu squashe i wywiady bez celu. Czekam na przyszły tydzień w sumie, bo QT Marshall vs. Komander o bodajże pas ROH TV zapowiada się nawet dobrze. Jeśli ROH dalej będzie trzymać taki poziom i konsekwentnie go podnosić, to może wreszcie coś zacznie się dziać. Sypnę klasykiem w takim razie od kolegi, którego wyżej oznaczyłem. OGLĄDAJCIE RING OF HONOR!
    • Grins
      Zapomniałem że gala jest u Turbiniarzy, no to obstawiam że Punk wygra w tym roku Royal Rumble już nie będzie lepszej okazji, w zeszłym roku miał wygrać, w tym roku już tego dokona. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...