Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mam mocny dylemat co do motywu walki z "demonami" Ethana. W końcu połowa tych zawodników, których pokonał nie jest już obecna w TNA (Ray, Sting, Angle). Spud już odbębniony, zostają Tyrus i Matt, ale wątpię, by Hardy na ten moment był zainteresowany wejściem w takie coś, bo ma niedokończone sprawy z Jeffem. Więc może teraz Mike zakpi z Ethana i wybierze mu kogoś w stylu Shark Boy'a? W każdym razie wszystko zależy jak zostanie to poprowadzone, ale znając TNA nie napalam się na coś dobrego.

 

Na początku gdy Willow się pojawił przy feudzie z Youngiem myślałem, że to Jeff. Okazuje się, że nie i o ile sam motyw ataków Willowów na Hardasa może być ciekawy, to też zależy od tego kto się nimi okaże być.

 

I proszę... nigdy więcej nie dawajcie tyle czasu Shery... a większość jego walki z Al Snowem to była parodia... o ile same proma miały dobre motywy, to w walce wyszli mdło, nijaki itp. itd., a kontynuacja "feudu" z Grado nie jest dobrą wiadomością...


  • Posty:  103
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2013
  • Status:  Offline

A nie pomyśleliście o jednym z największych rywali Cartera, który stał się współautorem epickich batalii wyrywających całe areny z posad? Norv Fernum musi powrócić i raz jeszcze pokazać na co go stać. To jest pewniak.

  • Posty:  3 296
  • Reputacja:   783
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Patrząc na ilość wpisów o tygodniówce TNA i na ich ratingi można się załamać, ale muszę przyznać, że w ostatnim czasie znowu przyjemnie mi się ogląda impakty. TNA nie ma już tak dobrego rosteru jak kilka lat temu, mają w zasadzie tylko impact, ale potrafią ten czas całkiem nieźle wykorzystać. Przykładem może być choćby ten tydzień i dobre poprowadzenie swoich najważniejszych historii do przodu. Story Hardy vs. Hardy jest coraz bardziej prawdopodobne po tych atakach. Normalnie kolejny feud braci miałbym gdzieś, ale jeśli w to wszystko wmiesza się The Decay to już będzie ciekawiej. Poza tym dobrze mi się ogląda feud Drew z Lashleyem. Nie jest to nic skomplikowanego, dosyć prosta historia, ale jest ok. Tylko Bobby niech rzadziej sięga po mikrofon, a będzie dobrze. No i pozostał jeszcze feud, który sam się nakręcił po porażce ECIII. Segmenty są przyjemne, a i te rozwiązanie z ostatniego impactu w porządku. Wiadomo, że ECIII nie ma wielu wrogów, ale to zawsze coś innego. Dodatkowo TNA znalazło jeszcze czas na panie i na takie wynalazki jak Grado. Ratingi na pewno tego nie odzwierciedlają, ale impacty ponownie ogląda się dobrze. Czasem lepiej, czasem gorzej, ale i tak w porównaniu z tym co było na poprzedniej stacji to niebo, a ziemia. Zobaczymy jak TNA poradzi sobie z kartą najbliższego ppv, ale gdzieś tam jej trzon układa się w zasadzie sam.

 

 


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Willow to specyficzna postać. Pod czarno-białą maską Jeff stał się ciekawą postacią. Jak widać, na Matta też to działa. Oby to pociągnęli dłużej.

 

Cherry Bomb została asystentką Marii. Po to zatrudnili kolejną wrestlerkę?

 

Totalnie bezpłciowo pożegnali Velvet. To nie pierwszy raz, ale wcześniej wypadało to lepiej. Może dlatego, że wtedy byli pewni, że wróci? ;)

 

HoF pokonany, brawo Bennett!

EC3 odprawił Tyrusa, a czeka na niego jeszcze jedna osoba. Mógłby to być Fernum. Barnes też, można ich liczyć jako 2x 0.5 osoby.

 

Dostaliśmy fajną walkę TT, która z TT miała mało wspólnego. Dali się pobawić Xom, brakuje mi tej dywizji na IW.

 

Drake, choćby nie wiem jak chciał, sam tego swojego show nie uciągnie.

 

Ale głupia ta końcówka ME. Wszyscy się leją bez powodu. No dobra, parę feudów się pokazało, ale te rywalizacje zyskały więcej w swoich segmentach, tutaj nic.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 296
  • Reputacja:   783
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hardy vs. Hardy się rozkręca i tak jak już wcześniej pisałem w takim story kolejny feud braci jestem w stanie zaakceptować. Może trochę TNA się pospieszyło i szybko pokazało kto za tym wszystkim stoi, ale pewnie przyczyną jest nie tak odległe już ppv.

 

Velvet zwolniona, ale kompletnie po mnie to spłynęło. Raz, że wiedzieliśmy o tym od dawna i nie było tu żadnych emocji, a dwa, że w zasadzie TNA przeszło jakby obok tego. Nie miało to wielkiego znaczenia.

 

Dla fanów Marii :D

Mike pokonał Hebnera, ale i tak najlepszym momentem był kick out przy 2 Earla za pierwszym razem. Poza tym ECIII uporał się z Tyrusem, a za tydzień czeka na niego Matt Hardy. To zresztą powinno być najciekawsze starcie z tej krótkiej serii.

 

Pokazała się X dywizja, ale na kolejnym impakcie w tym temacie będzie jeszcze lepiej. Ultimate X o pas pewnie będzie stał na dobrym poziomie.

 

Drake jak zawsze ok, ale jednak sam tego nie pociągnie. Liczę, że jeszcze jego program pojawi się na jakiś impaktach.

 

ME o pas był nierówny. Z jednej strony fajnie, że coś się działo, poszli w coś innego, ale niektóre skoki poza ring totalnie naciągane. Sztuka dla sztuki. Jedynie ten suplex poza ring zapamiętałem, a z innymi już przesadzali. Najważniejsza rzecz to fakt, że Drew był tutaj górą co może mieć przełożenie na następną potyczkę z Lashleyem.

 

 


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Podoba mi się to jak TNA promuje trzy najważniejsze feudy w kontekście zbliżającego się PPV.

 

Fałszywym Willowem okazał się Matt Hardy. Aż się prosiło o kontynuowanie feudu braci z finałem na Slammiversary (najlepiej w gimmicku) i fajnie, że wykorzystali tutaj alter-ego Jeffa. Szkoda jedynie, że Decay nie odegrali tutaj jakieś większej roli, ale może z dwóch pozostałych Willowów będą jeszcze korzystać, a pod ich maskami kryje się któryś z ostatnio zakontraktowanych zawodników.

 

Podobają mi się segmenty EC3 z Bennettem. Chwalenie tego pierwszego staje się już regułą, drugi z tygodnia na tydzień coraz bardziej się wyrabia. "Walka" z Hebnerem zwiastowała niezłą szopkę, ale fajnie z tego wyszli (kilka pocisków na temat HOF, kick out'ujący dziadek, który zrobił się tak purpurowy, jakby miał za chwilę zejść z tego świata). Matt ostatnią przeszkodą na drodze do rewanżu. Do przewidzenia, ale chciałbym tutaj jednak zobaczyć powroty największych demonów EC3, czyli Shark Boya oraz dwóch nerdów, i nie, nie jest to sarkazm. :smile:

 

Lashley i Drew tłuką się przy każdym spotkaniu. Niby w tych starciach wychodzą na remis, ale ciężko mi będzie uwierzyć, że finalnie uwalą Lashleya, z którego TNA stara się zrobić własną wersję Lesnara. Trochę za dużo chaosu po walce i tych skoków w tłum, ale końcówka generalnie na plus, bo dawno takiej zadymy na Impact nie było.

 

Wreszcie jakaś historia pojawiła się także w X Division. Chciałbym, żeby Helms wszedł do ringu ze swoimi podopiecznymi na PPV w jakimś 6-man tag team matchu.

 

Coś tam dzieje się jeszcze u kobitek. Dywizja KO mnie nie interesuje, ale dobrze widzieć, że TNA stara się tam wprowadzić trochę powiewu świeżości poprzez zakontraktowanie nowych zawodniczek.

Edytowane przez marcel
"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Corgan znowu działa. Theme Spuda to "Zero" od Smashing Pumpkins. Jak ten sam człowiek zaakceptował obecny theme Impacta(a chyba nawet go stworzył)... Trudno w to uwierzyć.

 

Lefort i Louie z NXT debiutują. Pomagając Snowowi w walce z Grado. Wróżę sukces :twisted:

 

Galloway vs Lashley, PPV, wygrana tylko przez nokaut lub suba. Jakoś mnie to nie grzeje.

 

Ultimate X - parę akcji, 2 vs 1 vs 1, durna końcówka. X-Div wreszcie ma czas na IW i to w swojej walce... a okazuje się, że w TT byli ostatnio lepsi.

 

Raquel będzie guru Bromansów - kolejna, której tylko pogratulować :twisted:

 

Mattowi odwaliło. I jest strawny, w końcu. Full Metal Mayhem z Jeffem powinien wyjść nieźle, zachęcili do obejrzenia Slammiversary.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 296
  • Reputacja:   783
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Feud braci spokojnie się rozwija. Wynik w samym Main Evencie do przewidzenia, szczególnie, że już niedługo ppv, ale nie będę na to narzekał. Spud i Tyrus niech idą w swoją stronę, a Hardy zajmie się Jeff'em. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to podpisanie kontraktu po walce przez Jeffa. Naprawdę musiał to robić od razu po wygranej, na ziemii? :D Niemniej walka braci powinna być dobrym punktem Slammiversary. Ciekawe czy cokolwiek znajdzie się teraz dla Tyrusa. Znowu będzie za kimś chodził czy zejdzie do poziomu Grado...

 

Spodziewałem się, że Mike przerwie jakoś pojedynek ECIII by ten nie wygrał z Hardym i rozwiązali to dobrze. Do samej walki i tak dojdzie, nie po to TNA ma jedno ppv od czasu do czasu, żeby taki pojedynek tam nie trafił, ale dobrze się to oglądało. Zresztą starcie Cartera z Miracle powinno być jednym z lepszych punktów najbliższego ppv.

 

Walkę o główny pas na ppv znaliśmy już od dawna, a dziś dostaliśmy jej potwierdzenie. Sam feud tak jak już pisałem kilka tygodni temu jest prosty, ale ogląda się go dobrze. Mniej tutaj segmentów, długich przemówień, a więcej brawlu i to się sprawdza. Lashley jest bardzo mocno bookowany i sam jestem ciekawy czy na Slammy dojdzie do zmiany mistrza. Wcale by mnie to nie zdziwiło, szczególnie, że na kolejne ppv będziemy musieli trochę poczekać.

 

Story z Marią średnio mnie grzeje i większość przewijam. Wiadomo było poza tym, że Gail nie podzieli losu Velvet. Emocji więc tu nie było żadnych. Doszedł do tego wszystkiego jeszcze segment przed walką, który spokojnie mogli zrobić na backu tak jak tydzień temu ze Sky. Ciekawi mnie ile poczekamy na pojedynek Marii z Gail i czy nie wpłynie na termin tego starcia najbliższe ppv. Wydaje mi się jednak, że z tym story nie ma co się tak spieszyć.

 

Al Snow, Grado i ta cała szopka nie warta komentowania. Sam storyline nic nie znaczy i gdzieś tam wypełnia kolejne impakty.

 

Ultimate X tak jak przewidywałem ringowo się obronił, bo to był dobry tv match, ale końcówka jest czymś czego strasznie nie lubię w wrestlingu, czyli robieniem z widza idioty. Nieraz już w TNA korzystano w takich przypadkach z powtórek, więc dlaczego tym razem nie mogli? Liczę, że za tydzień dostaniemy jakiś segment dotyczący tego rozwiązania.

 

BroMans z Raquel to nie jest nic wielkiego, ale ich segmenty mi się podobały. Ta dwójka idealnie pasuje do takich rzeczy i w tym sprawdzają się najlepiej. Dla mnie lepsi są we dwójkę niż mieliby marnować czas gdzieś pomiędzy Grado.

 

 


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

A wiadomo coś na temat HoF ?

Właśnie przeczytałem, że będzie kolejna osoba w Hall of Fame. Prawdopodobnie dowiemy się kto to już na Slammiversary. Nie wiem tylko czy zostanie od razu wprowadzony czy zostanie ogłoszone kto to, a wprowadzenie będzie miało miejsce np na BfG.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  691
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline

Fejk, nie fejk? Bo tak patrzę na jego nazwe i człon Violence pachnie mi tu śmieszkowaniem. Ale i tak chętnie rzuce okiem na odcinek z tym lub innym osttnio zwolnionym z WWE jegomościem :twisted:

 

 

http://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13312644_1033011800085507_4404261063664770952_n.jpg?oh=2df98a5ac71c095b5160d52a47511034&oe=57E3E274

 

Edytowane przez smartfan

24571150556b9ddab2c677.jpg


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Kto będzie rządził Impactem? Dowiemy się już wkrótce! Mija 1,5 minuty... Dixie Carter napisała na Twitterze, że to właśnie wchodzący do ringu EC3 będzie kierował tygodniówką. Brawo, tak się buduje, napięcie i prowadzi angle...

 

Drama braci Hardy poszła w stronę LU, najpierw pokazują trasę przejazdu Jeffa do rezydencji Matta, złowieszcza muzyka i taki sam monolog starszego z braci, nawet filmowe ujęcie w zwolnionym tempie przy side effecy z krawędzi ringu na stolik machnęli... Tak złe, że aż dobre :P


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Drama braci Hardy poszła w stronę LU, najpierw pokazują trasę przejazdu Jeffa do rezydencji Matta, złowieszcza muzyka i taki sam monolog starszego z braci, nawet filmowe ujęcie w zwolnionym tempie przy side effecy z krawędzi ringu na stolik machnęli... Tak złe, że aż dobre :P

 

Dokładnie. W LU przynajmniej wiadomo, że głównie chodzi tam o kicz. Tutaj takiego kicz jak w tym IW TNA nie odwaliło chyba jeszcze dotąd. Zwłaszcza koniec mnie rozwalił. Z jednej strony trzeba przyznać, że próbują robić cokolwiek, by ten feud był lepszy niż w WWE, a z drugiej... jak to TNA.

 

Mam wrażenie, że zapychają nas za dużą ilością segmentów z Carterem i Bennettami. Wiem, że od dłuższego czasu IW ma taką formę, ale przynajmniej jeden czy dwa segmenty mogli zapełnić akcją w dywizji X'ow, a znowu dali tylko powtórkę walki.

 

Cóż, mamy nowego mistrza KOTR, ale czy kogoś to obchodzi? Mam wrażenie, że większości rosteru zwisa ten pas ;)


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Cóż, mamy nowego mistrza KOTR, ale czy kogoś to obchodzi? Mam wrażenie, że większości rosteru zwisa ten pas

 

Fact of life...


  • Posty:  3 296
  • Reputacja:   783
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po ostatnim impakcie nieciężko było się domyśleć, że to ECIII będzie rządził w tym odcinku. Całość fajnie pociągnęła dalej feud z Miracle, więc było to jak najbardziej ok. Nie przeszkadzała mi też duża ilość tej dwójki i Marii na impakcie, bo po prostu ten feud bardzo dobrze się ogląda. Tak jak już chyba pisałem starcie tej dwójki jest dla mnie numerem jeden najbliższego ppv. Wcale nie chcę by to story się kończyło. Plus dla TNA, że wykorzystali władzę Ethana by doprowadzić do walki Gail i Marii na Slammiversary. Jak dla mnie nie musieli się, aż tak spieszyć z tą walką, ale widać, że rzucają wszystko co mają na najbliższe ppv.

 

Wybór Brama przez Drew absolutnie po mnie spłynął, ale brawo za to, że Bobby wziął całe Decay. Porażka w tym wypadku nic im nie zaszkodziła, choć to i tak nie ma większego znaczenia, bo na ppv zmierzą się z BroMans. Z pierwszego punktu widzenia słaba decyzja, ale są jeszcze w odwodzie Rosemary i Raquel. Niewykluczone, że będą one odgrywały dość sporą rolę w tym potencjalnym feudzie, bo obecnie nic większego nie widać dla Decay.

 

Eli Drake z pasem jak na razie po mnie spływa, bo ten belt nic nie znaczy, ale segment ze świętowaniem jak najbardziej ok.

 

Al Snow, Tribunal, Grado etc. szkoda czasu na komentowanie. Zapychacz, a czas mogliby poświęcić dla X Division.

 

No i wisienka na torcie, czyli segmenty braci. Ogólnie podobają mi się tego typu zagrywki, akcja poza areną, ale końcówka z tą lalką to było już przegięcie. Plus te slow motion :lol: Chcieli wywołać jakieś emocje, ale raczej nie chodziło im o śmiech...Impakt miał lepsze/gorsze momenty, ale mam nadzieję, że rating z poprzedniego tygodnia się utrzyma. To było niezłe show i na pewno lepsze od wczorajszego RAW :wink:

 

 


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Nie potrafię kupić tej przemiany Matta i jego dziwnego akcentowania. Segmenty z haty najchętniej bym przewinął. Chcieli wprowadzić coś nowego, ale nie bardzo im wyszło. Już na początku przez pracę kamery i ujęcia z różnych perspektyw czułem się, jakbym cofnął się w czasie z 10 lat i oglądał MTV Cribs. Później już wcale nie było lepiej (slow motion przy side effect, lalka, muza budująca napięcie), ale napiszę chociaż, że podoba mi się feud braci i mam duże oczekiwania wobec ich walki.

 

BroMans pretendentami do pasów drużynowych. Łatwa przeprawa przed Decay i chyba dopiero Wolves ich zatrzymają.

 

KOTM Title wylądował u Brama na przechowanie, bo czekał na E-Li-Drake'a. Wreszcie praca tego zawodnika została doceniona i jak ten tytuł mi do tej pory zwisał, tak teraz będę chętniej śledził, co się z nim będzie działo.

Edytowane przez marcel
"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 123 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Tomos
      Ja gardzę wódą w każdej formie innej niż jako część drinka, więc akurat jak się kurzy jakaś na półce, to robi za bazę W tym drinku natomiast lubię zastępować ją whisky, też dobrze smakuje. No i zamiast soku z limonki daję po prostu z cytryny, do tego jeszcze syrop cukrowy i trochę angostury - wtedy cud, miód, 11/10.   No i po nocy numer 1 jednak albo energetyk, dla wytrwałych, albo 2 piwka, żeby przysnąć i zrobić teleport do main eventu
    • Tomos
      No i co, pisałem w temacie o SmackDown, żeby Rollins wygrywał i odjeżdżał z Heymanem, w typerku też Rollins, tak że zarobiony jestem, mogę się nazywać znawcą. Fajnie. Tak więc - main event klasa, ale bardzo powoli się rozkręcało i myślałem że będzie gówno, a nie super pojedynek. Na szczęście jak już wrzucili czwórkę to polecieli do końca na wysokich obrotach. Triple threaty od WWE nie zawodzą, potrafią je rozpisywać idealnie, a w tej walce odkopywanie z kolejnych finisherów miało jak najbardziej sens. Bardzo mnie cieszy, że Roman zjadł pina, bardzo mnie też cieszy heelowy Rollins. No i mam nadzieję, że sobie odpuszczą już w kolejnych miesiącach gadanie o tym, jak to Punk odszedł (albo odeszedł, jak Szpilka) i miał innych w dupie, bo lepiej niż MJF tego nie ograją. Aha, no i aktorsko mi się bardzo podobało, pomimo mojej szczerej niechęci do aktorstwa Romana uważam że odrobił zadanie domowe. Ta ulga na twarzy, jak Heyman podał mu krzesło - top. A końcówka w ogóle KINO, to jedno, długie ujęcie, jak Roman przymierza się do chairshota, a potem następuje wiadomo co, to był miód na oczy. Muszę też się wyłamać i napisać, że opener był dla mnie drugą najlepszą walką tej gali, choć pewnie duża w tym zasługa tego, jak nisko powiesiłem poprzeczkę. Jey Uso nie jest wybitnym wrestlerem singlowym, nie jest moim zdaniem nawet dobrym, ale rozpisali historię tak, że ta jego ociężałość i momentami lekkie... zagubienie (?) idealnie się wpasowywały. Gunther już wychodząc wyglądał, jakby miał pełno w płaszczu, widać było że pewność siebie uleciała z niego już jakiś czas temu, a na dodatek spełnił się najczarniejszy scenariusz, bo Jey zapowiedział że przestanie być tym komediantem od yeetowania i go sklepie na poważnie. Całą walkę zatem mieliśmy powolne wygasanie pewności Gunthera i coraz słabszą ofensywę, nie za bardzo przypominającą metodyczne rozmontowywanie defensywy przeciwnika, by potem złożyć go na pół podczas pinu albo udusić. Z drugiej strony przez cały pojedynek Uso próbował położyć Gunthera swoją ofensywą, ale zdał sobie sprawę, że żeby ubić potężnego przeciwnika, czasem trzeba skorzystać z jego własnej broni. Albo nawet kilku. Jak więc zapowiedział 2 tygodnie temu, stał się innym człowiekiem. Gunther odklepał szybciutko, jak kiedyś Dragunovowi, tak więc psycha siedzi na leżaku i nawet drinka ma w ręce. Fajne to było, bardzo pozytywne zaskoczenie. A co mnie zdenerwowało? Aż mi się śmiać zachciało z irytacji, jak się okazało że Szarlota wejdzie jako druga, bo wielka pani oczywiście nie jest zwykłą pretendentką, żeby wchodzić jako pierwsza, jak to się przyjęło. No bez jaj. Dobrze, że zegarki nadal na Tiffy Time, bo w innym razie WMka w ogóle do wyjebania. A sama walka bez szału, widać było że chyba panie za sobą nie przepadają   O reszcie walk nawet nie wspomnę, bo mogły być na tygodniówce, no i przepraszam za 2 nieładne słowa w poście. Aha, no i podobno Becky ma wrócić za Bayley, która podobno nie jest kontuzjowana i potraktowali ją jak szmatę. Super, to niedzielna WMka popsuta przez Rudą, a już się nastawiałem.
    • -Raven-
      @ Streetovs  się w grobie przewraca...
    • Attitude
      Nazwa gali: RevPro High Stakes 2025 Data: 20.04.2025 Federacja: Revolution Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Doncaster, South Yorkshire, England, UK Arena: Doncaster Dome Format: Live Platforma: revproondemand.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 5 Data: 20.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokorozawa, Saitama, Japan Arena: Tokorozawa Sakura Town Japan Pavilion Publiczność: 573 Format: Taped Data emisji: 21.04.2025 Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...