Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

"It's a guy! Yeah!" - EC3 jest mistrzem w każdym calu. A Jeff Hardy jest jednak zdolny do walki. Kolejny dowód na to, żeby nie wierzyć bezgranicznie newsom. Title vs Career w Last Man Standing matchu? Ciekawe. Już wiedzą, że starszy Hardas nie przedłuży kontraktu? Nie chcę kolejnej zmiany mistrza, kiedy Carter znowu zasiadł na tronie.

 

Beer Money. Od czasów Bad Influence brakowało mi takiej rozrywki na Impactach. Proszę o więcej. Zrzucenie KOTM Title oznacza, że ich powrót nie jest jednorazowym wyskokiem. Dostaniemy program z Wilkami, którego pewnie każdy sobie życzył, jak tylko Roode ze Stormem się znowu połączyli. A Young ma wreszcie pas. Wprawdzie ten najmniej ważny, ale zawsze coś. Heelowy EY zasługuje na title run.

 

Anderson znalazł swoje powołanie. Coraz mniej znaczy, jest upychany bez pomysłu do walk bez historii, to niech się wykaże w tym, co mu wychodzi najlepiej - gadanie.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Przyjemny Impact. EC3 w roli mistrza sprawuje się świetnie. Można go słuchać i oglądać przez większość Impactu, a wiadome jest, że nie będziemy się nudzić. Zastanawia mnie ten Shynron. Ponoć testowali go i kto wie może dostanie kontrakt? W walce pokazał się z dobrej strony mimo, że zbyt wiele nie mógł pokazać. Widziałem co potrafi na scenie niezależnej i jakby go dać do Xów to TNA by na tym zyskało.

 

Street Fight w wykonaniu kobiet całkiem ok. Jak na kobitki to troszke się tam potłukły różnymi przedmiotami i to w zupełności wystarczy. Nie ma co ich zmuszać do takiego naparzania jak u mężczyzn. Wygrana Dollhouse była do przewidzenia, bo miały przewagę liczebną i gdyby teraz wygrały BP to nie byłoby sensu ciągnąć tego dalej. A tak przy okazji - Raquel. Nie oglądałem TE, więc jestem ciekaw jak wypadnie i czy zostanie wplątana w to story.

 

Fajny segment z udziałem Beer Money. Podobał mi się motyw z tymi przeprosinami, a w dodatku ich reakcje były świetne, a szczególnie Storma, gdy Roode przerpaszał go za rozbicie butelki na jego głowie. Bobby Roode traci pas KOTM przez co widać, że TNA będzie ich pchało w dywizje TT. Nie wiem jak wy, ale ja już widzę Best of 5 series BM vs Wilki.

 

W TNA brakuje takich programów jak HUH i mam nadzieje, że program Andersona zostanie na dłużej. Może w przyszłości będzie się coraz bardziej rozkręcał co wyszłoby tylko na plus.

 

The Wolves & Tigre Uno vs. Eli Drake, DJ Zema Ion & Jessie Godderz - wygrani mogli być tylko jedni. Ogólnie walka całkiem dobra, troche się w niej działo. Cieszy fakt, że Zema Ion przeszedł face turn. Może to troszke odświeży jego postać i będzie dawał lepsze walki? Chłop ma umiejętności, więc pozwólcie mu się pokazać.

 

ME wypadł całkiem dobrze. Ta dwójka musiała dać nam taką walkę i gdyby dostali więcej czasu to pewnie wykręciliby walkę na ****. Tutaj niestety nieco zabrakło do takiej oceny, ale i tak było dobrze. Pierwszy rywal na drodze Kurta pokonany.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Ten Impact w porównaniu do poprzedniego był naprawdę dobry.

W skrócie: to co nie tyczyło się Hardy;s było co najmniej dobre.

 

Opener ok, acz Hardy dalej jest sztuczny i to bije po oczach. Liczyłem że latajcowi dadzą się bardziej wykazać, ale dostaliśmy squash i to niezbyt wysokich lotów. Cóż życie.

Liczę iż Shynron zadomowi się w X -Div i przejmie pas od bezbarwnego TigreUno.

 

Chandicap Street Fight - spoko, a odejście blondyny z DH, daje smożliwość wykazania się dwóch pozostałym "originalsom"

 

Teraz pora na to co było najlepsze na tym IW, czyli BM reunion.

Podczas tego segmentu otworzyłem sobie piwko i delektowałem się zarówno nim jak i segmentem :)

btw. Kto będzie przeciwnikiem dla BM jak już przejmą pasy ???

Pasował by jakiś powrót, najlepiej MCMG ale na to chyba nie ma co liczyć :(

 

Young przejmuje pas, spoko tylko nie widzę dla niego żadnego przeciwnika bo ten, który by mi pasował na tę część karty ma obecnie talk-show ^^

Chyba, że zaczną się częściej pojawiać KoTM mecze na IW ze względu na znikomą ilość PPV.

 

Pojedynek 3vs3 solidny, ale nasi mistrzowie wypadają dość blado biorąc pod uwagę, że potrzebowali pomocy aby to wygrać.

Turn Iona bez historii, a dla nowego widza na PoP, który dopiero zaczyna przygodę z TNA sytuacja co najmniej kuriozalna.

 

ME na poziomie.

 

Dobry IW, więcej X-DIV i trochę hard coru przy okazji duetu Young and Bram i będzie naprawdę bardzo fajnie.

Edytowane przez Icon

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

Odniosę się głównie do Main Eventu bo w pozostałej części Impacta za wiele do omawiania nie ma. Już od pierwszego segmentu śmierdziało tym turnem Matta. Pytanie czy podciągną to lanie dla Jeffa jakoby było z rozkazu brata czy nie? Dobra przemowa na koniec, chociaż ciężko mi kupić grubego Hardy'ego jako główną postać tygodniówki.

 

I jeszcze całkiem dobry segment Kurta z Bobbym. Nie spodziewałem się tego po tym drugim.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Dwóch midcarderów obiło mistrza i jeden z nich został mistrzem. Jakie to jest słabe. Jak to spłyneło zarówno po mnie jak i po tych wszystkich fanach na arenie. Matko boska. Osoby które pojadą do Londynu na TNA będą mieli tą okazje zobaczyć Hardy'ego jako mistrza :D

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po cichu można było liczyć, że to koniec Hardy'ego w TNA, że EC3 obroni tytuł, że wszystko będzie szło w ciekawszym kierunku. Niestety, stało się coś tragicznego. Ja nawet nie mówie o tym, że Matty przejął pas, bo o tym moją opinie na pewno znacie - a i zawsze jest opcja, że odda złoto na YouTube dla osieroconych dzieci w Boliwii - mówię o tym, że Ethan bardzo prawdopodobnie przeszedł face-turn. To jest największy dramat, bo... gość będzie o wiele słabszy w tej roli. Jego arogancja go wyniosła na ten pułap. Jego styl bycia i gadka sprawiły, że ludzie go tak lubili. To nie powód, żeby to burzyc. Obawiam się tego nowego Cartera. Teraz pójdzie do cioci i jednak będą pocieszną rodziną Carterów? :roll: A w Main Eventach dobry Hardy vs zły Hardy? Awesome...

 

W sumie się cieszę, że Feast of Fired wraca. A najbardziej czekam na to, kogo zwolnią i czy będzie ktoś spoza oczywistego grona O'Shea czy Grado.

 

Crazzzy Steve łączy siły z Abyssem, żeby zabić trochę czasu Wilkom? Średnio mnie to rajcuje. Może jednak coś szerszego z tego urośnie, bo w TNA mają tendencje do stajni - i to nawet stajni dziwolągów byśmy trochę naliczyli.

 

Raquel jest ładna, ale w ringu może być taką samą gwarancją jakości, jak Eva Marie :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 667
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mam nadzieję, że Melendez nie zgarnie żadnej walizki w FoF, chyba że tą ze zwolnieniem, bo to już będzie więcej niż komedia...

 

Powiem tak... main event już mnie nie rajcował, bo znałem wyniki ze spoilerów. Jednak TNA pojechało po całości. Nie dość, że heel turn Matta, który wyczuwałem od poprzedniego odcinka, to face turn ECIII i do tego porotowali też Tyrusem, przenosząc go na ochroniarza Hardy'ego (bo rozumiem, że teraz taką rolę będzie odgrywał). Co jest jeszcze zabawniejsze: prawdopodobnie dzieje się to, co przewidziałem, czyli zapominają o title shocie Tyrusa, bowiem z logicznego punktu widzenia: Matt nadal powinien być fejsem, a ECIII i Tyrus nadal w duecie powinni być heelami, by Tyrus przekazał Ethanowi swój title shot lub też sam pas. Tak czy siak mamy przedłużenie feudu, a według mnie to rozwiązanie byłoby bardziej logiczne. Ale gdzie tu logika u Dixie :twisted:


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Plus odcinka: TNA wreszcie wzięło się za odbudowę dywizji drużynowej. Mamy Wolves, powracających Beer Money, połączyli Drake'a z Godderzem, Younga z Bramem, Crazzy Steve a'la Joker w asyście Abyssa (na niego wskazywałyby spodnie) atakuje mistrzów. Będą mieli co bookować w najbliższym czasie.

 

Streak kiedyś musiał zostać przełamany, ale nie w udziale kogoś takiego jak starszy Hardy w dodatku z podwójnym turnem. Matt przeturnował się już w trakcie walki chcąc pokonać Cartera wszelkimi środkami, a atak Tyrusa tylko dopełnił dzieła. Zrobili coś, czego po tej walce spodziewałem się najmniej (nawet będąc świadomym, że TNA stać na wiele) - zmienili mistrza po zaledwie dwóch tygodniach. Nie ma gwarancji, że EC3 będzie tak samo zajebistym face'm, jakim był heelem. Jeszcze nie wycisnęli z niego wszystkiego. Tam jeszcze były rezerwy i facet nie znudził się ludziom ani trochę. Szefostwu TNA przypominam, że Mattowi pod koniec tego miesiąca kończy się kontrakt. Rozważali w ogóle możliwość odejścia? Co w takim przypadku, kolejny wakat i turniej? Ich toku myślenia nie ogarniesz.

Edytowane przez marcel
"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  284
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.12.2012
  • Status:  Offline

Szkoda EC3, chociaż TNA wycisnęło z tego trochę emocji - publika była w szoku.

Face-turn Ethana to kolejna okazja na rozwój jego postaci za mikrofonem.

Bycie heelem jest łatwiejsze, bo więcej ci wolno, face'owanie to balansowanie na granicy kiczu.

Jeżeli sobie poradzi jako face, to WWE będzie zastanawiało się nad tym czy znowu go nie ściągnąć do siebie - liczę, że kiedyś tam wróci skoro mają go na oku.

 

Miara Kenellis bardziej mi się podobała w ROH - to znaczy wolę ją w stylizacjach sportowych niż wieczorowych.

ZNAJOMY ZBIERA PIENIĄDZE NA OPERACJE NIENARODZONEJ CÓRECZKI. WESPRZYJCIE GO JAK MOŻECIE.

http://siepomaga.pl/sercezosi

http://facebook.com/niestandardowesercezosi

P.S.

 

 


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tyrus skasował Jeffa, co później okazało się sensowne!

 

Niby razem z Beer jest Money, ale kasy tej zabrakło na zmiany na tym jednym, wielkim ekranie. Bobby znów jest Robertem ;)

 

Crazzy Steve znalazł sobie kumpla. Serio to Abyss? Zabiliście mi emocje, w sumie dobrze, bo bym się bardziej zawiódł :P

 

Lashley chce walki z Kurtem. Już rok temu to zestawienie jakoś specjalnie nie grzało, teraz tym bardziej.

 

Niestety Bennett zaliczył swój debiut ringowy :D

 

Trzeba przyznać, że przez cały odcinek wszystko układało się w stronę rozwiązania Main Eventu. Kolejna zmiana pasa już po mnie spływa, ale Matt jako heel(przechodzący turn na jednym z głównych złych, lololo) może oznaczać face turn EC3. Nie mogę sobie tego wyobrazić, więc chętnie zobaczę kolejne IW. W chory sposób, ale widza zdobyli.

Walka braci nieunikniona, z tym że Jeff nie może wystąpić na niektórych galach, więc kto wie co dalej.

...a o title matchu dla Tyrusa jednak zapomnieli.

 

A, zbliża się Feast or Fired. Z shotem na KOTM Title zamiast X-Div. Niech powiedzą wprost, że już zlewają tą dywizję :/

 

Streak kiedyś musiał zostać przełamany

To nie pin czy submission, a leżenie do 10. Nadal ma się gość czym chwalić.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  87
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po utracie pasa przez ECIII po Bound For Glory i zwakowaniu tytułu via jutube obiecałem sobie, że więcej produktu TNA nie dotknę. Zaś po informacji o ponownej utracie pasa przez Cartera na rzecz Fatta, przy podwójnym turnie uznałem, że jednak ten jeden raz rzucę okiem. By zobaczyć okoliczności tego turnu, samą walkę itp. Więc tak - taki manewr już był. Przejście dobrego podczas walki na złą stronę mocy, zaś złego na dobrą. Był i to stosunkowo niedawno. Patrz Alberto Del Rio vs Ziggler - walka, gdzie ADR odzyskał tytuł po udanym cashingu ze strony Dolpha. Oprócz tego motywy były identyczne: Berto i Fatt zrobili to dla siebie, wg obu zawodników widzowie są do niczego, obaj mieli dobre intencje itd. itd. itd. Tak więc oglądając tą walkę miałem swoiste deja vu. Jej poziom generalnie był dobry, warto ją zobaczyć mimo tego ostatecznego rozwiązania. Tyle tylko, że TNA usiłując w sposób bardzo wątpliwy zaskoczyć widzów jedynie siebie ośmieszyło, gdyż nie pokazali niczego nowego, ponadto zaś nadal są szalenie niekonsekwentni. Czy ktoś wśród, że tak to ujmę szyderczo, "Kreatiw Timu" pamięta o tym, że Tyrus ma title-shota? Tak - Tyrus ma title-shota! I po dziś dzień go nie wykorzystał...Więc dlaczego, mając title shota, zamienił jednego pana na drugiego? Jakie były tego motywy? Przecież tego nie pokazali...O ile jeszcze motywy Hardasa jestem w stanie zdzierżyć, o tyle ochroniarza ECIII kompletnie nie kupuję. Ot tak z dupy zmienia stronę konfliktu, vide Big Show... Teraz kwestia - co dalej? Matt odprawi Cartera i ruszy na braciszka? Znowu brader vs brader, gdzie Jeff jest dobry, zaś Matt zły? I czy Carter jako face sprawdzi się równie dobrze jako heel? I don't think so... Innymi słowy - oficjele dalej pogrążają TNA w otchłaniach szamba...

 

Z innych rzeczy: Crazy Steve z Abyssem zaatakowali The Wolves (WOW!), Awesome Kong zmieniła się w jobbera, Beer Money rozłożyli duet innych jobberów (Drake i Godderz), Bennet rozłożył jobbera zaś Lashley rzucił wyzwanie Angle'owi. Coś dużo nam się tych jobberów przewinęło... Chyba tylko Beer Money w najbliższym czasie będą to wszystko trzymać na powierzchni, choć znając geniusz oficjeli to jeszcze i dla nich będzie przyszykowana jakaś "niespodzianka". Generalnie impact jako taki z dobrym ME od strony wrestlingowej, ale katastrofalnym od strony bookingowej.

Szaleństwo to metoda, to geniusz.

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Kiedyś TNA brało zawodników niechcianych/odchodzących z WWE, teraz nadeszły czasy że TNA bierze zawodników niechcianych/odchodzących z ROH. Czyli Mike Benett jako główna singlowa gwiazda fed? :D

Zmiana pasa nastąpiła dzień czy dwa dni od zdobycia, bo nagrali wcześniej i ten podwójny turn z dupy, będzie kolejna sonda o głupocie TNA po tym roku, już jest pierwszy kandydat, czekam z niecierpliwością na więcej, świetna fedka, oglądam skróty minutowe na youtube z zaciekawieniem

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Streak kiedyś musiał zostać przełamany

To nie pin czy submission, a leżenie do 10. Nadal ma się gość czym chwalić.

 

Jasna sprawa. W pośpiechu napisałem, co napisałem.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline

TNA wystosowało oświadczenie dotyczące AJ Stylesa: http://www.tnawrestling.com/Search-Listing/item/6977-AJ-Styles

 

"AJ Styles has always been synonymous with TNA and TNA synonymous with AJ Styles. AJ helped build the foundation of IMPACT WRESTLING, and his phenomenal body of work lives in our rich history - something we are very proud of.

 

In the last few weeks, rumors have swirled about AJ Styles, his future and TNA Wrestling. Fans have asked for the status and wrestling media have made numerous inquiries.

 

For the past several months, AJ and TNA were involved in serious discussions to bring him back home to TNA. Creative discussions escalated and two additional wrestlers, Drew Hankinson and Chad Allegra, were enthusiastically added.

 

These discussions culminated on December 14th in Nashville, Tenn., where all attended a meeting at Dixie Carter's home. A handshake and written deal between AJ, Drew, Chad and TNA was agreed upon and signed by all. Start dates were determined, creative decided, merchandise designed and plane tickets purchased.

 

Over the Christmas holiday, and after the lawyers finalized the long form agreement, all communication with TNA stopped.

 

AJ's lawyer contacted TNA and stated the wrestlers had changed their mind and would not be honoring their commitment to TNA."


  • Posty:  13
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.02.2009
  • Status:  Offline

Sprawa zaczyna się robić wybitnie interesująca.

 

Wątpię, żeby TNA rzucało takie oświadczenie na oślep i jego treść nie miała związku z rzeczywistością. Jeśli więc faktycznie tak było i umowa została podpisana nie tylko z AJ'em ale też i Gallowsem oraz Andersonem... to federacji poza tym efektem PR'owym (komunikat do fanów: tak, chcieliśmy aby powrócił tak samo jak Wy tego wymagaliście, ale skoro postąpił w ten sposób...) może też postawić na kroki o naturze czysto prawnej.

 

Teraz piłka leży po stronie Stylesa i ciekawe co z tej sytuacji wyniknie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Lukasz_Kukas_Tm
      Tryplak,zaczyna powoli jak stary Vincenty.Ktoś mu nie leży,wyjazd,ale przy tak wielu zawodnikach z których niewielu dostaje większą szanse.Ron może teraz coś pokazać więcej,i mam nadzieje,że zwieńczy swoj koniec z pasem mistrzowskim na koncie
    • MattDevitto
      Oglądałem jedynie opener i ME tj. El Hijo del Vikingo vs. Chad Gable - te walki śmiało można polecić każdemu. Ogólnie z tego co widziałem w sieci, odbiór był bardzo pozytywny w przeciwieństwie do gali o której wspomniałeś na końcu zdania. Wyszło na luzie, bez spiny, a całe show na żywo można było śledzić na kanale yt WWE. Iguanę widziałem nieraz w AAA, ale tam nie robił tak dobrego wrażenia może przez to jaki obecnie jest ten produkt. Jest też ciągle posiadaczem pasów Mixów wraz z La Hiedrą, która niestety nie robi od dłuższego czasu postępów i odznacza się już tylko dużym tyłkem Wracając do Iguany - trafił w punkt, na idealny moment, energię i jak to się mówi zaskoczyło. Zdziwię się jak po takim odbiorze WWE nie wykorzysta go w najbliższym czasie, bo tam są pieniądze. Przecież takie maskotki dla dzieci poszłyby jak świeże bułeczki z rana. Chyba nawet wczoraj widziałem, że sprzedawane są już jego koszulki...
    • Giero
      R-Truth powrócił do WWE na Money in the Bank 2025, atakując Johna Cenę. Doszło do tego zaledwie kilkanaście dni po tym, jak ogłosił, iż wygasł jego kontrakt z organizacją. Był to jeden z najważniejszych momentów tegorocznej gali Money in the Bank i wzbudził sporo zakulisowych spekulacji. Czy WWE od początku planowało taki ruch? A jeżeli nie, to na co R-Truth zgodził się przy renegocjacji umowy? Okazuje się, że oficjele starali się o powrót R-Trutha właściwie od momentu ogłoszenia, iż odchodzi z WWE. Ale weteran przez kilka dni ignorował próby kontaktu, aż do momentu, gdy sprawy w swoje ręce wziął Nick Khan. To tylko ma utwierdzić w przekonaniu, że cała sytuacja nie była „workiem”, bo Khan rzadko zajmuje się takimi rzeczami w WWE. I pokazywała determinację ze strony samej organizacji. Momentalnie poprawiło to morale w samej szatni, które poudpadły po ogłoszeniu odejścia R-Trutha. Panuje także przekonanie, że rzeczywiście reakcja rosteru i samych fanów miała wpływ na takie duże zaangażowanie najważniejszych osób w jego powrót. Internauci zauważyli także szybko, iż w WWE Shop pojawiły się koszulki R-Trutha, jako „Rona Killingsa”. Z jednej strony, to nie są nowe przedmioty, bowiem nosił on już je w telewizji. Z drugiej, można spodziewać się, że właśnie teraz będzie występował pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem. I będzie w nieco poważniejszym gimmicku, co miało być jednym z jego warunków do porozumienia z organizacją. Jest bowiem świadom, że także zbliża się ku końcowi kariery i chciał nieco inaczej podejść do swojej postaci. Warto odnotować także, iż syn R-Trutha dość ostro w mediach społecznościowych odpowiedział na słowa Triple H’a z konferencji prasowej po Money in the Bank. CCO próbował sugerować, że WWE planowało coś takiego od samego początku. Syn Rona nazwał to kłamstwami. I pogratulował ojcu nowej umowy. Źródło: Fightful Select/411mania
    • IIL
      Prawdziwym hitem ostatniego wydarzenia AAA x WWE Worlds Collide był Mr. Iguana. Przyznam, że nie był mi wcześniej znany, ale fakt faktem, gościu przyciąga do siebie od razu swoim unikalnym comedy stylem... Bije od niego taki vibe jak od Orange Cassidy'ego (ale oczywiście na niego nie poszedł hejt fanbojów fedu nochala) Oglądał ktoś Worlds Collide? Sądząc po urywkach jakie widziałem wypadło to interesująco i jak dla mnie ciekawiej od Money in the Bank. Taka rozgrzewka przed nadchodzącymi coraz większymi krokami mocnymi galami AEW/CMLL w Arena Mexico.  
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold 1st Anniversary Series ~ Burning Desire - Dzień 3 Data: 05.06.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinjuku FACE Publiczność: 412 Format: Live Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...