TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Heat1674304354]

Miała być nowa jakość a wyszło stare dobre(ZŁE) TNA. Beer Money i Maria raczej nie wystarczą żebym oglądał za tydzień.

A oglądalność 255k jeszcze gorsza od tej na DA (Ostatni epizod na DA 269k)

[Carrik]

I teraz wychodzi debilizm w całym story ze zwakowaniem pasa. W finale turnieju, uwaga... wakujący pas Matt Hardy i wcześniejszy mistrz, EC III. Brawo, TNA! Ich głupota jednak nie zna granic. Dobrze przynajmniej, że Matt nie przejął złota, którego się dopiero co zrzekł.

 

BEER! MONEY!! Storm wrócił i od razu wspomógł w potrzebie byłego tag team partnera. Reunion? Tak, tak, tak! I to by było na tyle w temacie Storma w WWE. Podobno oferowali mu za mało hajsu, a tutaj pewnie zostanie jeszcze nieraz mistrzem drużynowym.

 

Awesome Kong w Dollhouse? Żebyście się nie zdziwili. Jeszcze skończy się na tym, że destroyerka zawita w BP jako pełnoprawna członkini. Co jak co, ale urody i wdzięku osobistego odmówić jej nie można

 

Bennecik zadebiutował i wyszedł co najmniej blado. Sory, ale nie moje klimaty. Dobrze, że chociaż na Marię można popatrzeć.

Edytowane 7 Stycznia 2016 przez Carrik

[Tupak]

Pierwszy Impact na PopTV za nami.

Walki może nie stały na najwyższym poziomie, powiedziałbym, że były solidne. Oprócz Main Eventu to chyba nie było tak widocznych botchy. Brakowało mi tu jedynie Xów, ale to można zrozumieć, bo mieli 3 walki z turnieju, obrone pasa i oczywiście KO, więc już ten swój limit wyczerpali. Mam nadzieje, że za tydzień pokażą nam właśnie Xów, dywizje TT i reszte rosteru. Pierwsza walka turniejowa i już całe przewidywania poszły w pizdu, bo TNA zmieniło zwycięzcę. Bardzo dobrze, że postawili jednak na EC3. Samą walkę oglądało mi się dobrze. Jak zobaczyłem, że Matt Hardy kuleje wchodząc do ringu to od razu widziałem go z pasem po ME. Ten obraz nie dawał mi spokoju i cieszy mnie, że nie musiałem tego oglądać. To co najbardziej ucieszyło mnie w ME to fakt, że EC3 pojechał czysto Matta. W ostatnim czasie TNA zbyt często dawało nam zakończenie z dupy bez finishera ( co mogliśmy zobaczyć w pierwszej walce ), a tu prosze miła niespodzianka.

 

Drew Galloway w przyszłym tygodniu w ME? Mi to pasuje, a dodatkowo będzie pewnie w drużynie z Kurtem. Ogólnie Kurt dał fajne przemówienie, ale do tego już nas przyzwyczaił.

 

Muszę przyznać, że nie spodziewałem się, że to Bram będzie walczył przeciwko Roode'owi, ale byłem zadowolony z takiego wyboru. Bram to materiał na przyszłego ME, więc niech dają mu walki z takimi uznanymi zawodnikami jak Roode. Co prawda walkę przegrał, ale cóż... Jak usłyszałem otwierające się piwo zaraz po pinie od razu patrzyłem z której strony przybiegnie James Storm. Ten jak zwykle dał świetne promo, uwielbiam gościa słuchać. Jak dla mnie jeden z najlepszych mówców. Reaktywacja Beer Money? Przy WHC w tym momencie będą się kręcić inni zawodnicy, więc czemu nie. Jeden z najlepszych o ile nie najlepszy TT jaki stworzyło TNA znów razem. Ciekaw jestem tylko czy Storm wrócił tylko na te tapingi czy już na stałe. Mam nadzieje, że jednak na stałe, bo jego miejsce jest w TNA.

 

Walka KO przyzwoita. Zawsze sobie wyobrażałem Gail Kim w BP, bo przecież jest bardzo piękną kobietą i TNA spełniło chwilowo to wyobrażenie. Jak Gail Kim wchodziła na ring miałem przeczucie, że może przejść heel turn i tak też się stało. Teraz Dollhouse mają 4 dziewczyny, a po stronie BP mamy tylko 3, bo Angelina jeszcze nie wróci, więc może Maria? Któż nie chciałby jej zobaczyć w tym gronie.

 

Miracle bez zaskoczenia. Sam debiut nie wypadł jakoś szałowo, ale cieszy fakt, że ktoś taki zawitał do TNA. Dodatkowo nie sam, a z Maria i mam nadzieje, że ją również zobaczymy w ringu.

[Icon]

TNA w końcu daje normalną tygodniówkę więc postanowiłem wrócić do tego produktu.

Okres WTS spłynął po mnie więc nieoglądałem IW przez ..... hmm 3 miechy ?

 

Ale przejdźmy do konkretów.

 

Tygodniówka średnia, walki na takim sobie poziomie, ale najważniejsze że okres bezkrólewia się zakończył. Po cichu liczyłem na jakiś mały shoker i zwycięstwo EY ale na EC3 nie będę narzekał.

 

Druga najważniejsza sprawa to powrót BM, a dla mnie nawet ważniejsza niż WHT w rękach Cartera. Czuję, że będę łykał ten program jak młody pelikan

 

Brak Dywizji X to dla mnie spory minus, ale idzie to wybaczyć ze względu na to iż mieliśmy debiutancką galę na nowej TV (niemniej Spud na pewno dałby dobrą telewizję).

Pozostając w temacie debiuty na POP TV to nie był on jakiś okazały, brakuje jakiegoś naprawdę mocnego debiuty bo jak dla mnie to Bennett może co najwyżej feudować z Robbim E a nie walczyć o WHT.

 

A co do Mike'a oto jakie mam odczucia co do jego postaci

 

http://images76.fotosik.pl/214/c9614f7cab183e2e.pnghttp://images76.fotosik.pl/214/c9614f7cab183e2e.png

 

 

 

Na koniec jeszcze jeden minus dla TNA ode mnie, a to za brak Kena Andersona

Edytowane 7 Stycznia 2016 przez Icon

[-Raven-]

A co do Mike'a oto jakie mam odczucia co do jego postaci

 

Czyli gimmick łysiejącego ćpuna?

Swoją drogą TNA faktycznie chyba się dupa mocno pali skoro chcą (wg newsów) z kogoś tak przeciętnego jak Bennett zrobić Twarz Fedki...

[Carrik]

Niedawno zgłaszałem "podziw" w stronę CT TNA z powodu zabookowania Matta Hardy'ego (byłego mistrza) i EC III (byłego byłego mistrza) w turnieju o pas zwakowany przez Matta. Myślałem, że nic bardziej debilnego nas nie spotka, tymczasem na ostatnich tapingach...

 

Matt przejął pas należący do Cartera.

 

 

Brawo, TNA! Wasza głupota jednak nie zna granic!

[Lacio]

Niedawno zgłaszałem "podziw" w stronę CT TNA z powodu zabookowania Matta Hardy'ego (byłego mistrza) i EC III (byłego byłego mistrza) w turnieju o pas zwakowany przez Matta. Myślałem, że nic bardziej debilnego nas nie spotka, tymczasem na ostatnich tapingach...

Matt przejął pas należący do Cartera.

 

Brawo, TNA! Wasza głupota jednak nie zna granic!

 

T-N-A! T-N-A! T-N-A! T-N-A! (chantuje jak głupi)

A tak całkiem na poważnie, to CT chyba był na haju, ewentualnie pochlał zdecydowanie, zdecydowanie za mocno. Z drugiej strony, EC3 brakuje już tylko 14 reignów do wyrównania rekordu Flaira, może idą w tym kierunku? Przecież ich pas uznaje się za mistrzostwo świa... Chwila...

 

Edytowane 9 Stycznia 2016 przez Lacio

[Heat1674304354]

Niedawno zgłaszałem "podziw" w stronę CT TNA z powodu zabookowania Matta Hardy'ego (byłego mistrza) i EC III (byłego byłego mistrza) w turnieju o pas zwakowany przez Matta. Myślałem, że nic bardziej debilnego nas nie spotka, tymczasem na ostatnich tapingach...

Matt przejął pas należący do Cartera.

 

Brawo, TNA! Wasza głupota jednak nie zna granic!

 

T-N-A! T-N-A! T-N-A! T-N-A! (chantuje jak głupi)

A tak całkiem na poważnie, to CT chyba był na haju, ewentualnie pochlał zdecydowanie, zdecydowanie za mocno. Z drugiej strony, EC3 brakuje już tylko 14 reignów do wyrównania rekordu Flaira, może idą w tym kierunku? Przecież ich pas uznaje się za mistrzostwo świa... Chwila...

 

 

Kto jest teraz bookerem w TNA?? bo to jest jakaś paranoja zero w tym sensu

 

[Doge]

Znaczy nie musi to być aż tak tragiczne, biorąc pod uwagę że

 

 

Doszło do podwójnego turnu, i teraz Matt jest heelem, a EC3 Facem. To moze byc nawet ciekawe, teraz tego drugiego będą pewnie budowali na fejsowego underdoga, a heelowy Fat Hardy to może być nawet spoko telewizja

 

[Tupak]

Doge

 

 

Taka zamiana rolami może i dobra, bo na EC3 ludzie reagują coraz lepiej, a gruby Hardy nie jest zbyt lubiany. Ale czy nie można było tego zrobić na Impactcie live? Byłoby większe zaskoczenie, a i nie zjebaliby drugiego title runu EC3 głupią decyzją.

 

[Arkao]

Tupak,

 

 

No i właśnie chyba o to wszystkim chodzi. Bo tak to wyszło z tego tylko głupie nabijanie rekordów. Boźe....jak ten pas nisko upadł, że nawet Matt może go wygrać kilka razy

 

[Venomus]

Witki mi opadły. TNA już nawet nie jest na dnie. Jest już pod warstwą mułu...

Jedynie jąderka się schodzą na myśl o Wolves vs Beer Moooneyy!

Edytowane 9 Stycznia 2016 przez Venomus

[lygrys]

Znalazłem, tak jak N!KO prosił

 

Attitude Mówi Live - Best in the World [Nadawane na żywo 30.06.2013]

 

 

 

od 0:47:47 Nikotude po raz pierwszy podaje rok upadku TNA.

[N!KO]

Fajnie, że jest opcja pozytywnie się wypowiedzieć o TNA. Nie ma tego wiele, bo chodzi głównie o segment, ale Roode ze Stormem stworzyli rozrywkowe widowisko. Takie, które chciałoby się, żeby trwało i trwało. Mogą się przepraszać publicznie już zawsze

 

Przejęcie tego prześmiesznego tytułu przez EYa mnie absolutnie nie interesuje, ale to znak, że Beer Money idą prosto po pasy Tag Team. Roode powinien się cieszyć z porażki.

 

Jak na nowe show, "Huh" wypadało słabiutko już w odcinku pilotażowym. Gdyby siedziała za tym poważna telewizja, to nie inwestowałaby swojego czasu w ten produkt nigdy... nigdy.

 

Jak Hardy przegra, to odchodzi z TNA? Mam rozumieć, że przegra, ale na YouTube ogłosi, że może wracać dla dobra fanów, czy będziemy mieli koronacje nowego championa?

[aRo]

Pierwsze 20minut nowego odcinka > cały poprzedni ep. Rewelacyjny EC3, Jeff zdolny do walki, do tego świetny Shynron(padnę, jak go nie zobaczę w X-Div). Nie mogli tak od razu?

 

Raquel - Gabi z Tough Enough. Się zobaczy, jak wypadnie.

 

Beer Money to odpowiednicy The New Day. W sensie: najlepsza rozrywka na tygodniówce. Piękny segment.

Fajnie, że Young zgarnął KOTM Title. Może coś się z pasem będzie działo(nie do pomyślenia, jak przypomnę sobie komedianta). Roode tego nie potrzebuje, idzie na polowanie. Wilki się panoszą na arenie.

 

Anderson dostał najlepsze, co mogli mu dać - program na segmenty gadane. Pierwszy odcinek taki sobie, ale liczę, że inni goście to naprawią. Póki co moja reakcja była podobna do tej, jaką pokazywał bobas Hardy przez cały czas.

 

Champions Showcase - spoko, wreszcie widzę Xów na IW

 

Title vs Career... Ciężko mi powiedzieć, co o tym myślę, bo znam już wynik. Krótko: skutki tego starcia mogą być nawet ciekawe.

 

ME niezły, Angle nie robi słabych walk(z jednym wyjątkiem... potwierdza regułę).