TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Vaclav]

Mam pytanie skierowane do fanów TNA. Czy nazwa Dixieland odnosi się głównie do pieśni bojowej konfederatów? Co prawda Texas z którego ona pochodzi walczył bardziej o całkowitą niezależność od reszty stanów, ale stanął po stronie Konfederacji.

 

Lol, rozwaliłeś system tym pytaniem. Nie, nazwa Dixieland nie ma nic wspólnego z wojną secesyjną, czy jej dziedzictwem. Odpowiedź masz zawartą w samej nazwie - Dixie rządzi TNA, więc jest to jej "kraina".

[Captain Jerry]

Wiem o tym głównym znaczeniu od jej imienia, tylko chciałem się dowiedzieć czy to właśnie nie ma jakiegoś większego podtekstu, ale dziękuję za odpowiedź.

To jest ta pieśń:

Edytowane 12 Lipca 2015 przez Captain Jerry

[Doge]

"I wish i was in Dixie" No panie, ja rozumiem, że można byc "wyposzczonym", ale szanujmy sie trochę xD

[Vaclav]

Widzę, że na galach GFW frekwencja odpowiada tej z gal TNA

[Streetovs]

Widzę, że na galach GFW frekwencja odpowiada tej z gal TNA

 

No to minus dla TNA, bo GFW to nowy produkt, a TNA istnieje juz 12lat

[marcel]

Bully Ray w roli nowego GM'a mi pasuje. Nikogo więcej nie oczekiwałem, a nawet nie dziwiłbym się, gdyby wcisnęli tu Jarretta. Bubba to lider szatni, facet kipiący charyzmą i ta funkcja jest dla niego stworzona. Niech na razie ograniczy się do roli bossa, a marynarę zdejmuje przy wyjątkowych okazjach (mistrz będzie miał u niego pod górkę, Ray vs Carter cz.2 pisze się samo).

 

Wycięli dużą część Battle Royal, by później wyemitować obszerny skrót walki Storm vs Magnus ze Slammiversary. Oglądam SD, czy IW? W celu podbudowania jakieś walki wystarczy wypuścić promo.

 

Dawno nie widziałem tak słabej walki skakajców. Grado niszczy ledwo podrygującą X Division. Dajcie mu jeszcze pas, to już będzie bezczeszczenie zwłok. A mistrz dalej nie potrafi celnie wylądować.

 

Heel heelem, ale EC3 za dużo wygrywa fartem. Nie chciałbym, żeby powtórzył reign Magnusa. Z takim Gallowayem (facet ma potencjał, ale on dopiero aspiruje do ME) powinien sobie poradzić bez pomocy. Nie wiem, czego się spodziewać po feudzie ludzi z Rising. Gallowaya już dawno zdążyłem poznać. Drake to dla mnie wciąż anonimowa postać. Miał dobry start, ale z każdym kolejnym występem znaczył coraz mniej (to już nawet Mica dostał shota na X Division Title).

[abeso]

Wycięli dużą część Battle Royal, by później wyemitować obszerny skrót walki Storm vs Magnus ze Slammiversary. Oglądam SD, czy IW? W celu podbudowania jakieś walki wystarczy wypuścić promo.

Nie oglądam IW na bieżąco, ale parę dni temu przewinął się news, że Hernandez został zwolniony z TNA z racji tego, że ciągle jest pod kontraktem z Lucha Underground i ci pierwsi nie mają praw do emisji jego postaci w TV. Nie wiem na ilu tapingach wystąpił i jaka miała być jego rola na IW, ale... w najbliższych tygodniach takie akcje z zapchaniem czasu antenowego na mur będą miały miejsce.

Edytowane 16 Lipca 2015 przez abeso

[N!KO]

Wieści z najnowszego Impactu: Dixie dalej ssie za mikrofonem... Bardzo! Śmiesznie, że otwierają "nowe rozdziały", w nadziei, że faktycznie coś się zmieni. Bully jako "strażnik teksasu", to fajny wybór, choć posmak zostawia słodko-gorzki, bo liczyłem, że pojawi się gdzieś indziej.

 

Zmiana mistrzyni kobiet mocno zaskakująca. Czyżby TNA żegnało się też z Taryn? To jedyna wymówka na takie zachowanie. Dziewczyna była na fali wznoszącej i nie zasługiwała na takie zrzucenie tytułu. Tym bardziej na rzecz drugoplanowej Brooke.

 

Ricker - jakkolwiek się tu nazywa - zaczyna wyrabiać swoje własne imię. Heel-turn na Gallowayu da mu trochę czasu antenowego i wreszcie będzie można gościa sprawdzić. Zwykle jak dochodzi do tego typu historyjek, że jakaś jednostka ze stajni się wyłamuje, bo najpewniej czuła się niedoceniana, a jest największym diamentem, podczas gdy wszystko opiera się na przysłaniającym swój skład liderze, to gość gada od rzeczy. Tutaj jeśli to usłyszę, to będzie w tym sporo prawdy. Rising = Galloway, więc może mieć chłopak pretensje.

[aRo]

Fajny segment na początek. Oczywiście nie dzięki Dixie. Bully Ray zawsze daje radę i całość mogłaby być dobrym wstępem do "nowego startu", szkoda że nic z tego nie wyniknie.

 

Edytowanie Hernandeza chyba ruszyło Pięknie go olali w Battle Royal. Może przez niego przewinięto tak dużo eliminacji. Z drugiej strony, BR nigdy dupy nie urywa, może i lepiej.

 

Kolejna dobra walka Xów(choć bez Grado byłoby jeszcze lepiej ringowo - rozrywkę dawał, tylko inną). Zakończona kolejnym spieprzonym finisherem, po którym Tigre może się nie podnieść za szybko...

Jak już mowa o Tigre - za tydzień będzie gadał o Trumpie Fantastyczny pomysł na dodanie mistrzowi X-Division charakteru

 

Gail Kim zalatuje Black Lotus. Brooke nową mistrzynią - trochę marnie. Wolałbym choćby Kong.

 

Myk Eli Drake'a z kontuzją to naprawdę niezły motyw, zaskoczył. Choć sam heel turn na Drew mnie nie rusza. Zobaczymy jak wypadnie na następnych Impactach, wydaje się że facet może być ciekawy.

[N!KO]

Przez Hernandeza, TNA ma content na jakieś 40-minutowe show. Drugą połowę zabrał King of the Mountain Match.

 

Eli Drake dał solowe promo, które zostawiło mieszane uczucia. O ile całość "kupy się trzymała", wkręcił mnie w historię, tak nie dał rady tego przekazać z większymi emocjami. Mam nieodparte wrażenie, że po programie z Gallowayem, gość poleci za burtę.

 

Serena w TNA? Czy ona nie miała zakończyć kariery? Przyjemny dodatek dywizji kobiet, jednak najpewniej tylko do zakończenia historyjki Magnusa ze Stormem. Ma wygląd, ma gadane, byłaby solidną częścią każdej dywizji kobiet.

 

Dałbym sobie rękę uciąc, że Roode będzie pretendentem, który zatrzyma się przy Carterze na dłuższą chwilę - w dłuższej perspektywie jest to zapewne nieuniknione. Postawili jednak na Hardy'ego... Zapowiadają się niezłe walki

[Tupak]

Ostatni IW był po prostu OK chociaż po tych walkach spodziewałem się czegoś lepszego.

Kompletnie zapomniałem, że te walki nagrali i byłem przekonany, że ten Impact będzie live, a skoro nie był to wiadomo, że i sam poziom był niższy.

Dawno już nie widziałem prawdziwego street fightu i żeby go zobaczyć będę musiał czekać dalej. Street fight z jednym koszem i walką cały czas w ringu? Wolałbym, aby troszke pochodzili po budynku jak to bywało dawniej, a może nawet wyszli na parking i tam bili się różnymi przedmiotami.

Segment z KO nawet fajny. Taryn Terrell w roli heela spisuje się bardzo dobrze i ciekaw jestem jak będzie się spisywać bez pasa. Jak na razie jest ok.

Serena w Revolution? Jak dobrze wiemy z newsów ta przygoda nie potrwa zbyt długo, ale raczej i tak została ściągnięta tylko na tą jedną walkę. Ciekaw jestem jak się spiszą obie panie w ringu, bo Storm i Magnus już pokazali na Slammiversary na co ich stać.

Chain Match mógłby być lepszy, gdyby dostali troche więcej czasu. Niestety tego mieli mało, ale coś tam w ringu pokazali. Podoba mi się to jak promowany jest Eric Young. I pomyśleć, że ten koleś był uznawany za błazna i mało kto wierzył, że może stać się znów poważnym wrestlerem.

Table Match średni. Mało się w nim działo, a i zakończenie takie przedwczesne. Matt Hardy jest bardzo mocno pushowany. Aż boję się, że na BFG to może on będzie rywalem EC3, a nie jego brat...

[aRo]

Jakby się ktoś zastanawiał, czemu Eli Drake dostaje czas na antenie, a Micah nie, dostał dziś odpowiedź. exCamacho nie sieknąłby nawet takiego proma.

 

Jak już o promach - Taryn bije na tym tle resztę kobiet. Nie chodzi o to, że jest "najlepsza z najgorszych"(jakby ktoś nie trawił tej dywizji). Jest po prostu dobra. Brooke miała fajny tekst, ale przedstawienie go to już inna sprawa.

 

Tigre wzywa Trumpa Wydaje mi się, że X-Div wybroniłoby się bez prom, jakby im dali czas. Takie segmenty nie pomogą nikomu, serio.

 

Woohoo, Serena. To chyba będzie jednorazowy występ, z tego co pamiętam zakończyła karierę.

 

Ktoś mi przypomni, czemu Young leje się ze Spudem? I to w Chain Matchu?

 

Matt Hardy kolejnym gościem na pożarcie dla EC3. Fajnie widzieć kolejne title matche, ale niedługo pula sensownych contenderów się skończy.

[marcel]

Sporo wycinek w najnowszym epizodzie. Aż pół godziny z Hernandezem poszło do kosza. Nie dziwne, że MVP się wkurzył. Ciekaw jestem co tam się z BDC działo i ile straciłem.

 

Jarrett w HOF. Wszystko na swoim miejscu, tylko dlaczego nie ogłosili tego tradycyjnie na Slammiversary?

 

Drake dał radę. Ma wygląd i dobrą gadkę. Postawią w tym zestawieniu na Gallowaya i trudno będzie się dziwić, ale Drake takimi występami zapewni sobie dobrą pozycję.

 

Trump vs Tigre. X Division od niepamiętnych czasów doczekało się jakiegoś storyline.

 

Dostaliśmy dziwne zestawienia z jeszcze bardziej niezrozumiałymi gimmickami. Bram i Magnus jeszcze mają wspólną historię, ale czemu Spud obijał się z Youngiem? Gdyby to trafiło to odcinka bookowanego przez EC3, miałoby to jeszcze sens.

 

Matt Hardy za tydzień wbije się na licznik mistrza, a na BFG starcie z Jeffem? Wróci akurat świeżo po rekonwalescencji, PPV odbędzie się w jego rodzinnych stronach. Gwiazd ciągle ubywa i nie mają już tyle głośnych nazwisk do wypełniania hal.

[Icon]

Tak na marginesie co z Morganem ???? Złapał jakaś kontuzję w meczu z Bramem ???

Crimson to był zapewne jednorazowy powrót a szkoda.

Odcinek ok, ale znowu dali powtórkę z SS, przez co musiałem musiałem zrobić to czego nigdy nie robię czyli przewijać.

[Arkao]

Icon, Jak mógł złapać kontuzję z Bramem jak walka z Anglikiem realnie była później niż nagrania gal, które oglądamy teraz ?