Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dawno nie było Kurta Angle, dawno nie było Tommy' ego Dreamera, więc trzeba było ich wsadzić. Do nich trzeba było znaleźć jakichś heeli, więc padło na gang MVP. Przy okazji walką można będzie umocnić pozycję mistrza...

 

New York Street Fight

Zawsze dziwi mnie, po co są dodawane nazwy miast do ekstremalnych gimmicków, skoro NY Street Fight nie różni się niczym od Detroit Street Fight itd. Trochę krótko to trwało...

 

Taryn Terrell kontra Madison Rayne

Taryn Terrell zdobyła prawo walki o tytuł, choć nie wydaje mi się, żeby miała go zdobyć. Rok temu okazja była idealna, ale dla Taryn dziecko > kariera. Teraz Terrell nie wzbuda właściwie żadnych emocji...

 

Six Man Tag Team Match

X Division dostało w tym tygodniu dostali niewiele czasu, ale całkiem nieźle go wykorzystali. Nawet Crazzy Steve tak nie irytował. Lada chwila pewnie któryś z uczestników meczu zostanie nowym rywalem Samoa Joe...

 

Tak jak przypuszczałem, Lashley będzie wkrótce walczyć tylko z jednym Kanadyjczykiem. Pewnie będzie nim Bobby Roode, bowiem Eric Young już miał swoje szanse...

 

Ethan Carter III kontra Rhino

Rozstrzygnięcie sugeruje kolejne starcia tej dwójki. Nie ucieszyło mnie to zbytnio po tym, co pokazali, choć z drugiej strony co miałby robić Ethan Carter III po szybkim złożeniu Rhino? Liczę, że w okolicach Lockdown EC3 zakręci się koło TNA World Heavyweight Championship...

 

Sanada kontra Austin Aries

Sanada nie sprawdził się jako X Division Champion, więc teraz próbują chyba ratować jego postać poprzez projekt The Great Sanada z Jamesem Stormem w roli managera. Słabe to wszystko i jeszcze ktoś taki jak Austin Aries musi jobbować...

 

Chris Melendez zacznie pewnie w X Division, może dostanie szansę walki o pas, a skończy jako 1/2 Tag Teamu z Gunnerem. Nie widzę Melendeza w TNA zbyt długo, choć ciekaw jestem tego, co potrafi...

 

Three Way Tag Team Match

Seria walka zaczęła się nieźle i mam nadzieję, że skończy się dopiero na czwartej, decydującej walce na PPV Bound for Glory. Mecz powinni wygrać bracia Hardy, którzy przegrali już trzecie prestiżowe starcie. Team 3D pewnie wybierze Tables Match...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-361567
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Jak MVP łapie za mikrofon to aż przyjemnie go posłuchać. Lashley nie miał żadnego godnego rywala na te tapingi, więc Dreamer idealnie posłużył za mięso armatnie. Długo to nie trwało i walki ulicznej też z tego było niewiele. Odbębniona walka dominującego mistrza i tyle.

 

X Division utrzymało się na wizji po Destination X i fajnie widzieć ich nawet w takich krótkich walkach. Mimo braku czasu potrafili pokazać ciekawe akcje i całość wypadła miło dla oka. Powiększyli trochę roster i Joe nie powinien się nudzić w najbliższym czasie.

 

Roode z Youngiem, jak przypadło na dwóch face'ów, musieli sobie wzajemnie pławić komplementy. Nie lubię takich segmentów, tym bardziej że się powtarzają, bo historię o ich wieloletniej przyjaźni już słyszałem. Dobrze, że chcą ostatecznie rozwiązać sprawę zamiast wrzucać ich wszystkich razem, bo EY miał już swoje szanse. Teraz jest czas It Factora.

 

EC3 pokazuje swoje drugie oblicze. Rhino powinien zostać poskładany już teraz, ale TNA nie wiedzieć czemu chce pociągnąć ten program. Carter za długo męczy się w takich feudach, bo już pokazał, że jest gotowy i zasłużył na to, żeby znaleźć się wyżej w hierarchii.

 

Znamy już pierwszą walkę na październikowe BFG. Sanada nie po to przeszedł przemianę, żeby miał się nie zmierzyć z Great Mutą w Tokio. Mutoh wymarzył sobie, żeby Sanada został nową gwiazdą japońskiego wrestlingu, więc nadarza się ku temu idealna okazja. Najbardziej z tego ciekawi mnie zapowiedź rewolucji, ponieważ Storm wspomniał o kilku osobach, a nie o samym Sanadzie. Szykuje się nowa stajnia w TNA?

 

Tak witali tego Melendeza, że facet mógł się poczuć przez chwilę królem świata. Na tą chwilę nic nie można więcej o nim powiedzieć, trzeba poczekać do oficjalnego debiutu. Jeśli faktycznie Team 3D trenowali go za darmo to szacun.

 

Pierwsza walka z best of 2 series wypadła dobrze, choć mogło być jeszcze lepiej. 10min wydaje się dla nich odpowiednią ilością czasu, bo wtedy nie ma takich przestojów, jakie miały miejsce w walce Hardys vs 3D. Większość tego typu serii kończy się remisem i ostatecznym rozstrzygnięciem w ostatniej walce. Ciekawe, ile zdążyli nagrać do tej pory i czy dociągną do 4 starcia w związku z niejasną sytuacją Bully Raya.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-361571
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

W tym tygodniu mieliśmy solidny Impact. Początek przypomniał mi trochę pierwszy Impact w Nowym Jorku ze względu na to, gdzie się zaczynał. MVP jak zwykle przy mikrofonie dobrze się spisał i prawdopodobnie wyleczył już kontuzje, więc powinniśmy go częściej widywać w ringu. Na najbliższych tapingach ONO będzie już walczył. Pierwsza walka wypadła całkiem ok. Można mieć zastrzeżenia, że był to street fight, a panowie walczyli głównie w ringu i przez chwilkę poza ringiem, ale czasy, gdy w tych walkach wychodziło się na parking raczej już nie wrócą. Bobby Lashley ma kolejne duże nazwisko na swoim koncie i umacnia swoją pozycję.

 

Sam Shaw chyba nie wyleczył się do końca. Pewne było, że Sam będzie musiał mieć jakieś spięcie z Chrisem Melendezem i pewnie do tego TNA będzie dąrzyło. A skoro już o nim wspomniałem to spodobało mi się to jak został przyjęty. Były żołnierz, który stracił nogę na wojnie i który wychodzi w mundurze - Amerykanie po prostu musieli go dobrze przyjąć. Pojawiło się również sporo wazelinki od Andersona, Kurta i Bully'ego, ale facet zasłużył na parę miłych słów.

 

Knockouts Number One Contendership Match: Madison Rayne vs Taryn Terrell. Nie była to najgorsza walka, ale dobrą nazwać jej też nie można. Dziwiło mnie to, że za każdym razem jak Taryn wybijała się z pinu to publika buczała. Zwyciężczyni była znana jeszcze przed walką i jestem ciekaw czy będzie to trzecie starcie tych pań, które warto będzie zapamiętać czy znów im ktoś przeszkodzi np Havok.

 

Six-Man X Division Tag Match: Low Ki/Crazzy Steve/Tigre Uno vs Homicide/DJ Z/Manik. Walka całkiem dobra biorąc pod uwagę to, że trwała 6 minut. Low Ki sporo walk wygrywa co raczej nie powinno dziwić i tym razem to również on zgarnął zwycięstwo dla swojej drużyny. Cieszy mnie to, że na tym Impactcie dostaliśmy 2 walki Xów. Ogólnie można zauważyć, że X Division po Destination X nie umarła tylko nadal jest pokazywana co napawa optymizmem.

 

Troszke wazelinki poszło również przy segmencie Erica Younga i Bobby Roode'a. Przyjemnie się tego słuchało, ale nie powiedzieli nic nowego, a ten czas można było przeznaczyć na poprzednią walkę. Mimo wszystko ich walkę za tydzień obejrzę z wielką przyjemnością.

 

The Great Sanada vs Austin Aries. Druga walka Xów na tym Impactcie. Nowy wygląd Sanady nawet fajny. Co do samej walki to było ok, ale te walki już widzieliśmy wiele razy, więc przed ONO mogliby sobie darować, bo tam również zobaczymy takie starcie.

 

Tag Team Title Series Match: The Wolves © vs The Hardyz vs Team 3D (First team to get two pins in the series is the best of all time). Main Event wypadł bardzo dobrze. Nie było to tak dobre starcie jak The Wolves vs The Hardyz, ale też pokazali kilka dobrych akcji. Ta cała seria zapowiada się bardzo dobrze, a będzie jeszcze lepiej, gdy dodadzą do tych walk jakieś gimmicki dla urozmaicenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-361636
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

awsze dziwi mnie, po co są dodawane nazwy miast do ekstremalnych gimmicków, skoro NY Street Fight nie różni się niczym od Detroit Street Fight itd. Trochę krótko to trwało...

Żeby zebrać lepszą reakcję od publiki?

Teraz Terrell nie wzbuda właściwie żadnych emocji...

Bardziej nie ma okazji tych emocji wzbudzić. Bound for Glory to idealna scena dla Gail i Tarrell, a oni idą w innym kierunku i po raz kolejny strzelają sobie w stopę.

Lada chwila pewnie któryś z uczestników meczu zostanie nowym rywalem Samoa Joe...

Pewnie że zostanie, bo nikogo innego nie ma. :D Wolvesi są zajęci tytułami tag team, a na Kenny King jest w rosterze, ale walczy od święta, chociaż można by wplątać to w historię przed Slammi.

Sanada nie sprawdził się jako X Division Champion, więc teraz próbują chyba ratować jego postać poprzez projekt The Great Sanada z Jamesem Stormem w roli managera.

To prawda, że Sanada jako mistrz był nijaki, ale według mnie to nie ma nic wspólnego ze zmianą jego postaci. Według mnie to efekt współpracy z Wrestle-1 - na Bound for Glory Muta ma zawalczyć z Sanadą, więc zmieniają go w The Great Sanadę, aby było podłoże pod ich walkę na BfG.

 

Post oparty na cytatach, bo brak chęci na pisanie dłuższego posta zauważalny. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-361640
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

awsze dziwi mnie, po co są dodawane nazwy miast do ekstremalnych gimmicków, skoro NY Street Fight nie różni się niczym od Detroit Street Fight itd. Trochę krótko to trwało...

Żeby zebrać lepszą reakcję od publiki?

 

Pewnie o to chodzi, ale w dzisiejszych czasach, gdy w WWE za chair shot w twarz płaci się karę finansową, sama nazwa ,,Street Fight" już rozpala, a już zwłaszcza fanów ECW. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-361641
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mistrz tak bardzo nie ma co robić...ale jest na tygodniówkach ;)

 

Panie dzisiaj wypadły wyjątkowo słabo. Zabójczo powolne tempo przy każdym ruchu.

 

Shaw chce być Marine? Melendez i Gunner mogą go szkolić, story roku.

 

Fajnie, że X-Div nadal jest na Impactach. Szkoda, że wygląda to jak show "Low Ki i asystenci". Jak go chcą pokazywać, to wystarczy 1vs1, a nie rozwalanie całego rosteru małp, a mało ich. Chcę choćby singlowego starcia z Perkinsem. Jedna z ich kontr to był masterpiece.

Poza tym - skoro komentatorzy wspominali o chęci rewanżu z Joe - rozumiem że o szansie na walkę o X-Div Championship wywalczonej przez Kiego na One Night Only zapominamy? :twisted:

 

Roode zawalczy z Youngiem o no1 contendera. Przewiduję: atak grupy MVPiego i zapowiedź 3-waya, gdzie EY zostanie przypięty, a Bobby pozostanie nadal w zasięgu pasa. Nie chcę przewidywalności, ale inna opcja byłaby zła.

 

Rhino teoretycznie nie jobbnął Carterowi, w praktyce wyszło nieźle.

 

Nowy Sanada prezentuje się lepiej(szczególnie strój), do tego odziedziczył finisher po Stormie. Tylko co on będzie robił przez ten czas pozostały do BFG? Albo będzie się pojawiał rzadziej, albo się znudzi.

 

Jeej, powitaliśmy Mendeleza. Chcę zobaczyć go w ringu. Nawet jak to będzie tragiczne. Gościa z taką historią głupio im będzie zajobbować, więc jeśli jest cienki, dostaniemy komedię.

 

3-way spodziewanie dobry, ale to tylko wstęp. Teraz się zaczną ciekawe rzeczy, na start Tables match. Jakbym to sam bookował, za tydzień wygrywają Wilki, potem Hardasy i na finał wybierają Full Metal Mayhem :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-361684
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Nie oszukujmy się - zatrudnienie Melendeza to tylko i wyłącznie chwyt marketingowy (ach!! ABC o nas mówi) na którym ucierpią fani oglądający walki tego pana - mam do niego szacunek, ale tego nie kupuje - gdyby go jeszcze sprzedawali jak Zacha Gowena to OK, ale on pewnie pójdzie po tytuł w przyszłości.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-361689
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Jak dobrze że Dreamer był tylko do poskładania na moment. O bosh co to by było gdyby TNA porwało się na jego feud z Lashleyem. Szanuje Tommiego ale on swój epizodyczny występ już skończył.

 

Cieszę się że Samuel Shaw nie normalnieje. Jego obsesja się po prostu przeniosła ale nie do końca zrozumiałem chyba segment bo myślałem że ubrał on mundur Gunnera (Marynarka wojenna and shit. W końcu tym Gunnera promowali). Miałby wtedy sens fakt tego dlaczego Sami jest taki miły dla Gunnera i się dla niego poświęca. Zabijcie mnie ale ja chciałbym to zobaczyć... ale to już taki bardziej fantasy booking zone a segment miał pokazać że Shaw dalej ma ze sobą problem. Tak czy siak to był najciekawszy segment od początku "terapii" wystosowanej przez Gunnera.

 

Six Man Tag Team Match

Crazy Steve dalej nie robi nic, Tigre Uno znowu botchuje, Zema Ion znów tam by oberwać swoje, Homecide mnie nie obchodzi i koniec końców jedyną dwójką która była przyjemnym aspektem tego pojedynku są tylko Low Ki i TJ Perkins. Co prawda Manik był tylko gościem do bicia ale przynajmniej niczego nie zjebał i Tidal Wave fajnie przyjął ^^.

 

Czy naprawdę Roode musi pierdzieć tęczą? Dlaczego ja już chce jego heel turnu? God damn it, Roode to wciąż dobry mówca ale spierdolili go jak Bully Raya obracającego Hoganówną. Że pokona EY'a za tydzień to raczej pewniak więc nie ma co się rozpisywać.

 

EC3 vs Rhino

Walka się po prostu odbyła. Ethan znowu brutalny, znowu sklepał Nosorożca i znowu prawie oberwało się Spudowi. Może i taki Carter byłby dobry ale to jak do tej metamorfozy dochodzi podoba mi się średnio. A te szmacenie Rockstara przypomina mi po prostu patologię w rodzinie. Przepraszam, nie kupuje tego dopóki Carter po prostu nie stanie się hardkorowy... a do tego to chyba wszystko zmierza nie?

 

Sanada vs Austin Aries

James Storm pasuje do Sanady jak pięść do oka. Niby Japończyk potrzebuje dobrego mówcy takiego jak James ale on jest wrestlerem a nie menadżerem i beer drinker nie za bardzo pasuje do Japończyka który jest częścią X Dywizji. No cóż, zawsze jednak można się w tym doszukać jakiś pozytywów bo budowane w tym momencie jest konkretne podłożę pod walkę Sanady z The Great Mutą. Wciąż jeszcze zostało jednak trochę czasu do BFG... czy TNA tego nie spartaczy?

 

Debiut Chrisa Melendeza

Świetny debiut!... zabrakło tylko motyli, tęczy, kolorowych cukierków, żelków, słońca, czystego błękitnego nieba i teletubisiów.

 

The best of three series

Trochę pary w starszych teamach jeszcze zostało a i byli oni wspierani przez mocnych i dobrych w ringu Wolves'ów... to nie mogło się nie udać. Niewiadomą byli dla mnie jedynie zwycięzcy ale skoro już wygrali Team 3D, pewniakiem było że zobaczymy za tydzień tables match. Jak tak teraz o tym myślę to trochę głupio że 3D przegrają w swoim własnym pojedynku ;).

 

Impact był okej ale słaby na tle tego co działo się przed tygodniami. Atmosfera też już nie była ta sama mimo że to wciąż był Nowy Jork. Trzeba powiedzieć że słaby ten ostatni tydzień wakacji jeśli chodzi o wrestling.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-361714
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przy wszystkich zachwytach w kierunku Bully Raya, często zapomina się, że TNA ma innego genialnego mówcę na składzie - myślę, że lepszego od osiłka. MVP kolejny raz udowadnia, że słuchanie go, to czysta przyjemność. Dreamer musiał tylko nie obniżyć poziomu, co mu się udało. Dłuższa wypowiedź by nie przeszła, ale takie krótkie podsumowanie składu było w sam raz.

 

Bobby Roode vs Eric Young - aż ciarki przechodzą. Nie, nie takie pozytywne z emocji przed zobaczeniem walki o pretendenta. Kto jeszcze pamięta ich sztucznie wydłużany, przesadnie długi, nudny, momentami upokarzający, ale przede wszystkim słaby feud, który TNA ciągnęło kilka lat temu? :wink:

 

Nie wiem czemu, ale liczę na ujawnienie z jakimi Knockouts, BroMans mają "wspólne zainteresowanie" :wink: Z próby zaciągnięcia do domu mogłyby wyjść niezłe komediowe segmenty

 

The Great Sanada jakos mi nie podszedł. Wystarczył mi ringname, nie chciałem transformacji w Mutę.

 

Jesteśmy na skraju bankructwa, mamy poważne problemy finansowe, wrestlerzy nam odchodzą, telewizja porzuca, ale jeszcze im pokażemy, zatrudnimy kulawego... może weźmie tylko pół pensji! Te wojenne, inspirujące historyjki już raz nie pykły... nawet kiedy gość miał dwie nogi - Hi, Jesse Neal, how ya doin?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-361717
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

ale skoro już wygrali Team 3D, pewniakiem było że zobaczymy za tydzień tables match. Jak tak teraz o tym myślę to trochę głupio że 3D przegrają w swoim własnym pojedynku ;) .

 

Ale to przecież standard, że gwiazdy bardzo często przegrywają w swoich "firmowych" gimmick match'ach (patrz: bilans Takera w Buried Alive czy HIAC, albo Foley'a w różnego rodzaju Street Fight'ach i innych walkach z gatunku "wszystko dozwolone"). Typowy zabieg bookerów, by "zaskoczyć" marków, dla których zwycięzca takiego starcia jest oczywisty :wink: Poza tym kozacko podbudowuje to ich przeciwników ("jaaa cieeee, pokonał go, walcząc na jego własnych warunkach!!!" itd)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-361725
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Lashley musi coś robić do PPV Bound for Glory, więc znowu starł się z kimś w krótkim segmencie. Zamiast tych sprzeczek z Tommy Dreamerem czy Samoą Joe, mogliby go zbudować jako niszczyciela rodem z MMA. Skorzystałoby na tym i TNA i Bellator...

 

TNA Women' s Knockouts Championship

Ten duet przyjemnie się ogląda i to nie tylko z racji urody. Widać chemię między nimi. W 2013 zachwycały walkami ekstremalnymi, więc i teraz - nawet w Single Matchu - musiały pokazać coś ostrego (Neckbreaker na schody). Końcówka walki zwiastuje dalszy ciąg przygód Taryn Terrell i Gail Kim, a przecież pojawiła się też Havok. Szkoda, bo chętnie zobaczyłbym trzeci Extreme Match z udziałem Taryn i Gail. W Tokio tradycja zostanie chyba podtrzymana i obejrzymy walkę z udziałem kilku, w tym przypadku trzech pań. Havok wielkiej kariery nie wróżę. Awesome Kong była tylko jedna. Od tej pory wszystkie próby urozmaiceń piękności z dywizji Knockouts wszelakimi dziwadłami kończyły się mniejszymi bądź większymi niewypałami...

 

Brittany gapiąca się na Samuela Shawa została chyba pokazana tylko po to, aby część fanów nie uznała, że ją zwolniono. TNA chyba się na niej zawiodło, skoro przegrała pierwszą walkę po heel turnie i od tamtej pory ślad po niej zaginął...

 

Tag Team Match

Bram chyba odczuł skutki walk z Abyssem i tym razem walczył w koszulce :D . Bardzo słabo wyszła kontuzja Gunnera oraz spóźniona pomoc Samuela Shawa. Walka wyszła nieco lepiej, choć Samuelowi do gimmicku nie pasują akcje rodem z początków walk X Division...

 

The Beautiful People i Bro - Mans? W komediowych segmentach tak, w walkach nie. Po prostu jest ich tam za dużo. Może niech DJ Z przejdzie face turn i zacznie pokazywać pełnię talentu w X Division?

 

Bobby Roode kontra Eric Young

Solidny pojedynek, który powinien kończyć Impact Wrestling. Bobby Roode swoją szansę wykorzysta chyba jeszcze przed BfG, ale wygra pewnie dopiero 12 października. To wszystko przypomina wspinaczkę Bobby' ego na szczyt w 2011. Tym razem chyba jednak wygra na najważniejszym PPV federacji. Szkoda, że w TNA rokrocznie programy o WH Title wyglądają tak samo - face mozolnie wspina się na szczyt i odbiera pas heelowemu mistrzowi...

 

Six Corners Match

Nie znoszę wieloosbowych walk ze zmianami. Poza tym samym poziomiem nie rozpieścili widza. Po tym jak zagrali theme Low Ki i Homicide' a było wiadomo, kto wygra. Low Ki miał już swoją szansę, więc teraz czas na byłego członka LAX. Samoa Joe zapewne obroni tytuł, a na Bound for Glory większość uczestników tej walki wystąpi w jakimś Ultimate X...

 

James Storm chyba bawi się w Kevina Nasha i też próbuje odświeżyć kilka postaci dywizji X. Wpadnięcie na siebie Austina Ariesa i Storma świadczy chyba o tym, że ,,A Double" faktycznie nie zamierza przedłużać kontraktu z federacją. Aries na pożegnanie podłoży się pewnie Jamesowi i jemu japońskiemu przyjacielowi. Na koniec - czy tylko ja oglądając AA w tym segmencie odniosłem wrażenie, że nie wyglądał on zbyt ,,świeżo"? :P

 

Rhino kontra Rockstar Spud

Fani ECW musieli dostać coś od TNA w tym tygodniu. Padło na komediowe zwycięstwo Rhino. Mimo tego, że Ethan Carter III grzęźnie w kolejnych mało istotnych programach, widzę przed nim dużą przyszłość w TNA, a już zwłaszcza, gdy mistrzem świata wagi ciężkiej zostanie face' owy Bobby Roode. Rockstar Spuda stopniowo będą od EC3 odsuwać. Ethan umie gadać, a postać Spuda można odświeżyć poprzez face turn...

 

Lashley kontra Samoa Joe

Za wcześnie doszło do spotkania dwóch mistrzów. Jeden musiał stracić, choć TNA starało się zatuszować porażkę Samoa Joe intwerencją Kenny' ego Kinga. Mocna promocja Lashleya trwa. W tej walce promowali go nawet pod kątem walki w MMA (brak poddania po Guillotine Choke czy Coquina Clutch). I tylko szkoda, że w Tokio Lashley odda tytuł innej gotowej gwieździe...

 

Im ciemniejsze chmury nad TNA tym lepsze gale. Nie dziwi mnie to, ponieważ niektórzy pewnie chcą się pokazać ewentualnym nowym pracodawcom. Za tydzień debiut Chrisa Melendeza. Pewnie pokona jakiegoś heela będąc obijanym przez całą walkę, choć ja chętnie zobaczyłbym go w debiucie z Gunnerem. Three Way Tables Tag Team Match powinni wygrać bracia Hardy. Nie wygrali żadnego meczu od swojego powrotu, a poza tym w tej serii chodzi chyba o to, aby umocnić The Wolves w roli czempionów. Przy trzeciej walce będą mieć wręcz dwa noże na gardle. Na BfG powinni wygrać czwarty, decydujący Full Metal Mayhem Match. Pytanie tylko - w jakim składzie?

Edytowane przez Bastian
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-362542
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Niby zrezygnowali w tym roku z BFG Series, ale mistrz w dalszym ciągu nie ma co robić przed największą galą TNA. Joe był dla Lashleya kolejnym rywalem na przeczekanie. Zawsze lubiłem walki champion vs champion zarówno w WWE, jak i w TNA. Walka w takim składzie wyszła im nawet lepiej od tej ze Slammiversary, bo wreszcie Joe miał więcej do powiedzenia i udało mu się na chwilę zepchnąć do defensywy dominującego mistrza. Już wiadomo, dlaczego Lashley rozpisywany jest na takiego kozaka. Zbliża się gala Bellatora, Bobby wypromuje się na ringach TNA, żeby pojawić się z ich pasem oraz statusem destroyera. Szkoda, że to działa w jedną stronę, bo po nowym roku Lashley pewnie już nie będzie walczył dla TNA, tylko skupi się na swojej karierze w MMA...

 

EC3 jest przyszłością federacji, co udowodnił po raz kolejny. Niestety będzie się musiał jeszcze kilka miesięcy pomęczyć w tego typu feudach, bo Roode szybko pasa nie straci, a idealnym kandydatem do zabrania mu tytułu jest właśnie Carter. Patrząc na dotychczasowe konflikty ex-Batemana kolejnym jego rywalem może być Spud, a później ktoś pokroju Andersona.

 

Po ostatnich wyczynach Brama śmiesznie ogląda mi się Magnusa, który nawet nie ma swojej koszulki w przeciwieństwie do świeżaka w rosterze. :smile: Wszyscy wiemy, jaką rolę powierzono mu na samym początku. Dobra postawa Brama musiała zaskoczyć samych kreatywnych, bo nawet walcząc drużynowo to on jest jaśniejszą postacią od byłego mistrza TNA. Ciekawi mnie dalszy rozwój jego kariery, w przeciwieństwie do spięć na linii Shaw-Ken-Gunner, do których zamierza teraz dołączyć jedna z KO...

 

Niepotrzebne okazały się segmenty z MVP, bo Porter nie namieszał w głowach byłym członkom Team Canada i nikt nie próbował wygrać kantem. Szkoda, że walka nie trwała nawet 10min, bo dobrze się rozwijała i mogła skraść show. Roode zgodnie z oczekiwaniami wygrywa i ma miesiąc na przygotowanie się do BFG. Teoretycznie, bo nie wiadomo, czy Lashley dotrwa z pasem do tokijskiej gali, ponieważ jeśli wierzyć newsom, zobaczymy tam starcia TNA vs Wrestle-1.

 

Kolejny X Division match w tym samym składzie już mi się znudził. Walka mocno odstawała chociażby od tej z zeszłego tygodnia i tym razem nikt nie zachwycił. Regułą powoli staje się to, że ten ,kto dostanie wejściówkę, to wygra i tym razem padło na Homicide'a. Ciekaw jestem jak Storm odmieni Manika. Czekam także na debiut Tajiriego na ringach TNA, u którego niestety widać upływ czasu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-362549
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Ciekawa walka pomiędzy mistrzami się zapowiada, bo obaj pewnie nie będą się oszczędzać i kilka mocnych akcji pójdzie. Tym razem MVP nie miał zbyt dużo do powiedzenia i segment na swoich barkach musiał udźwignąć Samoa Joe. No i pokazał że zasługuje i na tą walkę i żeby częściej dostawać mikrofon.

 

Gail Kim vs Taryn Terrell Bardzo dobra walka pań. Akcji na schodach nie powstydziłoby się wielu facetów- wrestlerów. Dawno nie oglądałem walk kobiet w TNA i w sumie to nie było dobre posunięcie, jeśli wszystkie ich walki stały na takim poziomie. Debiut Havok wypadł tak jak powinien, czyli rozwaliła dwie najlepsze knockouts w rosterze w minutę. Ciekawe na jak długo jej starczy takiej werwy.

 

No proszę. Ten angielski kurdupel będzie walczył z samym Rhino choć nie ma wyglądu ani kondycji. A przecież on w ogóle nie powinien się dostać do TNA, bo na tryoucie byli lepsi od niego. EC3 fajnie wdał się w interakcję z publiką w swoim segmencie. Co by o nim nie mówić, to fajnie jak wrestler umie tak się zgrać z fanami, bo całkiem dobrze się tego słuchało. Tylko na koniec oszukał swojego kompana. To chyba jakaś klątwa, bo to nie pierwszy oszukany, który w swoim cv ma udział w tryoucie w anglii...

 

Eric Young vs Bobby Roode Bardzo dobra walka i zasłużona wygrana Roode'a. Starcie utrzymane w dobrym tempie, ciekawe, do ostatniego momentu trudno było ocenić kto może to wygrać. Choć Ericowi prócz umiejętności ringowych i wsparcia publiki nie zostało za wiele z dawnej chwały i Bobby jest o wiele lepszym kandydatem na mistrza.

 

X Division #1 Contender Match No cóż, kilkuminutowy pokaz akcji z każdej strony. Dopiero na koniec wyklarowała się ostatni dwójka i wygrał Homicide. Jakoś zupełnie mnie to nie cieszy. W walce o pas X-ów latania będzie bardzo niewiele...

 

Rockstar Spud vs Rhino Kurdupel kilka razy upadł na twardy ring i poległ. Czyżby tak prezentowała się angielska szkoła wrestlingu? Szkoda że walka Spuda z Rhino przebiegła tak bardzo przewidywalnie...

 

Bobby Lashley vs Samoa Joe Kilka minut to było stanowczo za mało dla nich. W końcu to starcie mistrz konta mistrz, więc nie powinni tego odbębniać na szybko. W sumie z tego co zobaczyłem to nie mogę narzekać, bo panowie się starali, a Lashley ładnie wylądował na ziemi na początku walki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-362558
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dobrze mi się słucha Joe, czego by nie gadał :D

 

Tie breaker pań dobry, jak na tygodniówkę i czas, jaki dostały. Dobrze, że Gail wygrała. Wydaje mi się, że Taryn nie wróciła do formy sprzed ciąży.

Havok... Z założenia OK, na start zamiata dwie najważniejsze zawodniczki. Ale w praktyce nie wyszło równie dobrze.

 

Brittany gapi się na Shawa - nagle się przerzuciła na facetów?

 

Roode mógłby się częściej mierzyć z Youngiem. Jest tu chemia ringowa. Bobby idzie w stronę swojego imiennika. Jak to się stanie na IW, MVP/King przeszkodzą mu w wygranej i czekamy do BFG.

 

I wszystko jasne - jak ktoś oprócz Low Kiego dostanie wejściówkę, wygra walkę :D Homicide ma shota na pas Samoańczyka, a ja przypominam o Xtravaganzie i zwycięzcy Ultimate X :twisted:

 

Ze wszystkich Xów Sanada i Storm sobie upolowali akurat Manika... Chwila - czy James powiedział, że z niego też chce coś zrobić? Jak to oznacza push dla Perkinsa, niech go zrobi nawet kowbojem :D

I proszę, ktoś zrobił wejście słabsze od Havok - Tajiri :D

 

Nie podoba mi się, że Rhino nie zniknął z TV, ale walka ze Spudem to był fajny pomysł :D

 

Starcie Champ vs Champ niezłe, interwencja spodziewana, Joe nie wyszedł na dużo słabszego - a jako mistrz X-Div to dosyć znaczące.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-362560
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Havok zaliczyła debiut bez szaleństw. Jakoś mnie ten gimmick nie grzeje. Wiem, że jest lepsza ringowo niż Lei'D Tapa, ale widzę po niej kolejną próbę wprowadzenia dominującej Knockout, przerastającej wszystkie inne warunkami (tłuszczem?) fizycznymi.

 

Zgodnie z przypuszczeniami, segmenty z BroMans przypadły mi do gustu, a i ich ewentualne partnerstwo z Beautiful People mi jak najbardziej pasuje. Oczywiscie, to Angelina i Velvet wyjdą z tego z tarczą, ale może przynajmniej na trochę oba teamy powinny mieć więcej ekranowego czasu - a że ich lubie, to mi w to graj.

 

Homicide pretendentem... Powtórki poziomu z walki Ki vs Joe się nie spodziewajmy. Gość już od dawna nie jest w formie, a jego dojście do tego poziomu świadczy o poziomie dywizji.

 

A jeśli o braku formy mowa, to kombinacje Tajiriego wyglądały... no, stary jest, co zrobić. Oby się zrehabilitował, kiedy przyjdzie czas ważnej walki. Takim czymś mnie nie kupi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/516/#findComment-362561
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...