Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Roode pokonuje MVP w całkiem fajnym FCA matchu. Czyżby Bobby ruszył teraz na WHC? Do BFG, gdzie takie rzeczy powinno się rozstrzygać, jeszcze sporo czasu, więc raczej dłużej się pomęczy z Porterem. W końcu pokonał "tylko" kulawego MVP. W ogóle to jestem zdziwiony, że do tej walki doszło. Sądziłem, że dostaniemy powtórkę z zeszłego tygodnia i MVP będzie unikał z nim fizycznego kontaktu. Wystawiają jego kolano na ciężką próbę. W przypadku Kurta nie skończyło się to dobrze...

 

Hardasy znowu razem. Żaden z nich genialnym mówcą nie jest i samym segmentem nie nakręcili mnie na starcie o pasy, ale jak się patrzy na obydwie marki, to myśl o tej walce od razu wywołuje we mnie wewnętrzną radość. To może być genialne.

 

Low Ki nie miał kończyć kariery? Dobrze, że na okres tapingów w NYC ograniczyłem czytanie newsów, żeby nie nadziać się na spoilery, i dzięki temu jego pojawienie się było dla mnie zaskoczeniem. Komentatorzy mówili, że powrócił do TNA na dłużej. Nic tylko się cieszyć. On razu wyrasta faworyt do przejęcia zwakowanego tytułu. Niech jeszcze odkurzą Peteya Williamsa. To aż smutne, żeby Canadian Destroyer w tym wieku udał się na emeryturę...

 

Dobrze, że Brytole wygrali i urządzili sobie demolkę po walce. Czy to Abyss ich powstrzyma? Wolałbym nie. Monsterowi nic by to nie dało, a Angole mogą być mocnymi graczami w przyszłości, jak już Wilki skończą serię "walk marzeń" (skoro już zdecydowali się na Hardasów, to idę na pewniaka, że doprowadzą też do walki z Dudleyami, póki jest okazja). Tu jest jeszcze ciekawie, natomiast rozwój wydarzeń na linii Shaw-Gunner-Anderson mało mnie interesuje.

 

Te emocje, których zabrakło mi przy Hardasach i Wilkach, sprzedał Aries. Nie będzie powtórki sprzed dwóch lat (wtedy też nikt nie dawał mu cienia szans, jednak teraz jest trochę inna sytuacja), ale przynajmniej zawsze coś się z X Division dzieje, kiedy A Double się w to angażuje. Muszą jednak myśleć przyszłościowo, bo Aries co roku nie będzie występował w roli ratownika...

 

Jak już Sanada wpadł z krzesłem, było wiadome, co się stanie. No to mamy tą zapowiadaną walkę Wrestle-1 na BFG. Jeżeli dalej Great Mucie zależy na zrobieniu z Sanady topowej gwiazdy, musi się mu grzecznie podłożyć. Nie widzę za bardzo w tym wszystkim Storma. Rednecki kowboj po prostu nie pasuje do tych klimatów...

 

Snitsky i Zeke w TNA? A ja nie tak dawno chwaliłem transfery Dixielandu... Obydwaj byli częścią tej Wąsetowej podróby ECW, więc do znienawidzonego teamu Dixie pasują jak ulał. Cóż, przeżyłem A&8's, przeżyję i to. Przynajmniej plus tego jest taki, że ktoś jeszcze musi się opowiedzieć po stronie Raya i spółki. To pachnie nawet Lethal Lockdown na Hardcore Justice (oficjalnie zapowiadają powrót six sides of steel).

 

Odcinek równie dobry, co ten z zeszłego tygodnia. Tam skupili się na walkach, tutaj były powroty i debiuty. Apetyt rośnie w miarę jedzenia - czekam na Destination X.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358119
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Roode się zemścił, ale mnie to nie powiozło. Mam nadzieję, że pójdą w swoją stronę i jakoś to będzie.

 

Hardy Boyz wracają i szczerze mówiąc mnie to cieszy. Hardy w singlach jest wkurzający, bo podobnie jak w przypadku RVD nie odgrywa większej roli, ale często zwycięża z racji samego nazwiska. Nie wiem na ile zrezygnowanie z Willowa miało wpływ na przyjście tłustszego Hardy'ego, ale ja to kupują. Walka Hardy Boyz vs. Wolves to dla mnie wielka niewiadoma. Może wyjść średnio, ale mogą też stworzyć coś bardzo dobrego.

 

Low-Ki wraca, ale reakcji zbyt dobrej nie zebrał. Ostatni raz widziałem go w walce z Barrettą na DGUSA/Evolve i spisał się średnio, więc się nie napalam na niego (w przeciwieństwie do całego Destination-X).

 

Shaw udowadnia, że można na niego liczyć, a według mnie szkoda. Chłopek jest nudny w ringu, ale gimmick go ratował. Jeśli stanie się pizdowatym face'em strasznie ciężko będzie go oglądać.

Abyss ciągle mści się za Monster's Ball, ale nic konkretnego z tym nie robią. Dajcie im w końcu walkę 1 vs. 1 i niech nie zobaczę go więcej.

 

"Plan C" jak zwykle dobry dla posiadacza, ale słabszy dla pozycji pasa X-Divison. Te plany Ariesa o shotach dla mistrzów X-Division to tylko bajka, bo już wiele takich deklaracji padało, a wszyscy dobrze wiemy jak to się kończyło.

Chciałbym, aby działała logika "skoro Hardy stworzył dobrą walkę z Lashley'em to Aries wyciągnie z mistrza jeszcze więcej". Niestety tak nie jest i podobnie jak w przypadku walki o pasy tag team wszystko jest możliwe.

 

Gail i Tarrell znów zmierzą się w tagu z Beatiful People, bo pewnie ich kolejną walkę będą chcieli poziomem dopasować do dwóch poprzednich, a odpowiednią do tego sceną jest Bound for Glory w Tokio. Mi to pasuje oby po drodze tego nie zepsuli.

 

Walka Robbie E vs. The Great Muta w tym segmencie nie była potrzebna. W końcu doczekaliśmy się rozwiązania tych segmentów z zaplecza z udziałem Sanady i Storma. Sam atak Sanady na Mutę był dla mnie zaskakujący, bo wszystko wskazywało na to, że były mistrz X-Division tylko pomagał mentorowi.

 

Spud z tygodnia na tydzień wzbudza u mnie coraz większą sympatię. Marnuje się w wrestlingu, bo z takimi gabarytami i z takimi umiejętnościami aktorskimi spokojnie znalazłby miejsce w filmie komediowym.

Przebieg main eventu od razu mówił, że coś tu jest nie tak. Bardziej wyglądało to na zlot byłych wrestlerów ECW z atrakcją w postaci niszczenia jobberów niż prawdziwa walka. Mimo wszystko te ataki Snitsky'ego i Jacksona mnie zdziwiły (na początku myślałem, że to odpowiednio Knux i King Mo :D) i czekam na ciąg dalszy. Z ich kontraktami to trochę ciężka sprawa, bo pewnie trochę będą kosili, a ringowo i przy mikrofonie raczej średnio się spisują.

King Mo widać, że nie obeznany w biznesie ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358132
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Bobby Roode vs MVP Całkiem niezły początek gali, choć pojawienie się w tej walce MVP początkowo tego nie zapowiadało z racji kontuzji. Tymczasem on nie sprzedawał jej już tak bardzo i dał radę stoczyć całkiem przyjemny pojedynek, który miał miejsce zarówno na zapleczu, jak i w ringu. Sporo uderzeń krzesłami także zobaczyliśmy. Po utracie władzy dla MVP jakiejś świetlanej przyszłosci w federacji nie widzę, więc dobre walki będą czymś, co powinno pozwolić jemu i jego stajni wogóle utrzymaywać się regularnie w telewizji. Bo to nie on jest mistrzem tylko Lashley, więc jego gwiazda nie świeci w stajni tak mocno jak powinna. No ale ma jeszcze czas bo nie wrócił do pełni sił po kontuzji.

 

Segment z Hardasami i Wilkami nie powalił, ale przynajmniej w ten bezbolesny sposób został przeprwadzony powrót Matta, dzięki któremu na Destination X dostaniemy naprawdę dobrze zapowiadającą się walkę. Jedyna niewiadoma to forma grubszego z braci Hardy. Nie bardzo pamiętam czy w ROH walczył, ale chyba tak, jednak to on w tej walce jest znakiem zapytania.

 

Low Ki vs Zema Ion Człowiek miliona zakończeń kariery wbił na Impact i szału nie zrobił. Wręcz przeciwnie, Zema był dla niego równorzędnym przeciwnikiem. Oczywiście Low Ki wygrał, ale myślałem że zrobi coś wiecej niż kilka kopnięć i finisher.

 

Dobry segment dostaliśmy z okazji wybrania opcji C przez Ariesa. Lashley i spółka próbowali mu to wybić z głwoy, jednak za tydzień znów czeka nas ciekawa walka. A Aries i mikrofon to była gotowa recepta na dobry segment, choć dziwnie ucieszona mina Kurta nie pasowała do napiętej atmosfery w ringu, no chyba że ktoś tej atmosfery nie wytrzymał.

 

The Great Muta vs Robbie E Bieda panie Bieda. Muta zrobił trzy akcje na krzyż i tyle. Jak na pojawienie się legendy to bardzo mało. A sposób w jaki obijał go później Storm to... lżej się nie dało?

 

Team 3D & Tommy Dreamer vs EC3 & Rhino & Rockstar Spud Według mnie zbyt krótko to trwało. ale rozumiem że trzeba się oszczędzać przed Destination X. No ale kilka dobrych akcji zobaczyliśmy, jednak to co się działo na koniec to było porządne zaskoczenie. Zadebiutowali Jackson i Snitsky, którego z brodą i bez żółtych zębów było mi trudno rozpoznać. Dixie ma coraz większą świtę, ale na przywitanie ze stołem i tak pewnie przyjdzie czas.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358135
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bardzo dobry Impact. Nawet jeśli są to goście pokroju Snitsky'ego, czy Ezekiela, i nawet jeśli mają skończyć jak Knux, ciekawi mnie wizja ich osoby przez inną federację. Czy stać ich na więcej? Czy nie dostali szansy od poprzednich pracodawców (EC3)? Czy może będą tak samo bezbarwni, i utwierdzą w przekonaniu wszystkich? Transfery zawsze ciekawe.

 

Powroty tak samo. Zaczęliśmy od Matta, i choć promo jaj nie urwało, to wizja walki American Wolves z braciakami jest spoko. To jest przeszłość kontra teraźniejszość. Na jeden raz w sam raz. Przy Low Ki mam wrażenie, że pcha się kolejny raz do tej samej rzeki, ale pewnie przywiało go towarzystwo MVP i Joe. Nic się pewnie nie wydarzy, rewolucji nie będzie. Pas X-Division owszem, ale cóż mu po nim? King Mo - whatevs...

 

Storm bardzo fajnie na mikrofonie przed Mutą. Martwie się jednak o kolejne występy ringowe legendy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358136
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To, że Snitsky i Zeke stanęli po stronie Dixie nie jest takie wbrew pozorom randomowe. W końcu obydwaj zaistnieli w "podrobionym ECW", więc łatwiej będzie wywołać heel heat wśród nowojorskich hardkorowców. Aczkolwiek mam nadzieję, że są tam tylko właśnie ze względu na Nowy Jork. Na dłużej ich nie strawię i nie porównywałbym ich do Knuxa (kolejne nazwisko z trzeciego brandu WWE), który zjada obydwu wrestlerów i do tego potrafił znaleźć sobie miejsce w TNA ("mięśnie" u Asów lub lider cyrkowców). O King Mo to nawet nie wspominam, bo jest chyba najbardziej zbędną postacią w rosterze.

 

Dziwię się samemu sobie, że występ Hardy Boyz mi nie przeszkadzał. Pomimo, że Jeff jest dla mnie flegmatyczny i nudny, a Matt już powoli powinien myśleć o odstawieniu stroju ringowego, to chętnie zobaczę walkę pomiędzy dwoma teamami. Z marketingowego punktu widzenia zestawienie tych nazwisk się sprzeda, mamy motyw starca dwóch epok...i może Wilki na tyle poprowadzą walkę, że coraz większe ringowe braki Hardasów nie będą się rzucać w oczy.

 

Lubię Low Ki i jest to bardzo solidne wzmocnienie słabej dywizji X. Swoją drogą to ex-Kaval powinien bujać się z tytułem lotników.

 

Storm jako heel jest genialny i choć gimmick ma cały czas ten sam, udaje mu się nie być jednowymiarowym, co jest niezłą sztuką. Nie wiem tylko po co zestawiać go z japońcami, gdzie jeden ledwo chodzi, a drugi jest bezbarwny jak cholera.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358137
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Mam wrażenie że Falls Count Anywhere nie powinien był się odbywać. Nie wniósł nic do feudu Roode'a z M.V.P'im a na konfrontacje było jeszcze za wcześnie. TNA mogło jednak poczekać z wpuszczeniem Portera do ringu, nie jest on gotowy a walka nie była potrzebna.

 

Powrót starszego Hardego zwyczajny ale do ścierpienia. Dał przyzwoite promo i zapowiedział walkę która pewnie zostanie oparta na ramionach Wilków ale można ją potraktować jako kolejny krok promocyjny i zwycięstwo równe pokonaniu Beer Money na Joker's Wild Card. Wolvesi dają radę, na początku byli nudni ale teraz wychodzi z nich coraz mocniejszy Tag Team. Co do starszego Hardasia to zobaczymy czy RoH coś mu dało, tam nie wyglądał za dobrze ale wiadomo jaki wrestling w RoH ma poziom i może w TNA nie będzie tak bardzo odstawał. Nie wygląda już tak Fat Hardy :D.

BTW nr.1, czy tylko mnie nie cieszy powrót młodszego Hardasa i chce Willowa? Serio, nawet smartowa publika chantuje jego imię co zdziwiło mnie cholernie.

 

Koleś tysiąca odejść wraca do TNA po n latach i już wygląda równie bezbarwnie jak taki Tigre Uno. Ot tak wszedł z jobberskim theme songiem, zawalczył i poszedł :P. Co z tego że double ghetto stompy dalej są killerskie a Low Ki jest jednak osobą którą chce oglądać skoro X'om nie przyniesie nic i po paru walkach skończy jak taki Manik czy Petey Williams. Nazwisko go nie uratuje :).

BTW nr.2, dlaczego TNA jobbuje najlepszego czysto technicznie X'a jakiego ma?

 

Jak zabić momentum wrestlera? TNA może o tym pisać książkę :D. Jeszcze jakieś dwa miesiące temu Gunner był człowiekiem na którego czekało mistrzostwo świata wagi ciężkiej, promocja równa promocji Romana Reignsa, dobre, brutalne walki i ciekawy gimmick. Teraz najlepsze na co może liczyć to... Tag Team z Samuelem Shawem. Biedny ten nasz żołnierz marynarki, jego kariera zawsze sprowadza się do tag team wrestlingu czy to ze Stormem, czy z Crimsonem, czy z tym innym ochroniarzem którego imienia teraz nie pamiętam :D. No i potencjał gimmicku Shawa też trochę idzie w las bo miał on być psychopatą a idzie w stronę terapii odwykowej i stawiania się za pierwszego człowieka który mu zaufał. Mam skojarzenia z "Uwolnić Orkę" czy czymś w tym stylu gdzie zwierze uczy się zaufać człowiekowi :D.

BTW. nr.3, tak bardzo mnie nie obchodzi feud Abyssa z Brytyjczykami... narzekam na to za każdym razem ale co ja poradzę na to że ocieka sztampą i brak w nim głębi :P.

 

TNA musi przestać budować (a raczej próbować budować) emocje na oczywistych rzeczach. Czy Aries odda pas X'ów? Really? Ktoś w to naprawdę wątpił? Większe zwątpienia mam związane z zwycięzcą tego pojedynku o WHC. Z jednej strony udupianie Lashleya to samobójstwo a sam cash in mistrzostwa nie ma już takiej mocy jak dwa lata temu ale z drugiej TNA robi z pasa X'ów golden ticket więc jeszcze parę mistrzów może zamienić mistrzostwa na te ważniejsze nim ktoś wreszcie tą szanse wdupi (pewnie będzie to heel). Poza tym, TNA już w zeszłym roku pokazało że jebać momentum heela a X Division Champion może zgarnąć tytuł #HailSabin :P.

 

Wczesny ten heel turn Sanady. Ogółem to uważam że TNA zrobiło gigantyczny błąd. Nie ma szans aby udało im się to pociągnąć do Bound For Glory i sprawić żeby stale było ciekawe, nie po tym co miało miejsce dzisiaj. Czasu jest dużo, TNA spokojnie mogło się nad tym story rozdrabniać (jak z resztą robiło) a tak to co teraz będzie?

 

King Mo jak zawsze tylko asystował. Nie wiem czy on robi coś tam w tej rozwojówce czy jest tam tylko na mocy kontraktu z Bellatorem ale jeśli to drugie to moje wkurwienie sięga z enitu bo myślałem że TNA ogarnie się po niewypałach z Quintonem i Tito Ortizem. Debiuty Zeke'a i Snitskiego po mnie spłynęły. Uwielbiam logikę TNA, po co puścić winietki aby ludzie wiedzieli kogo mogą się spodziewać (to były debiuty, TNA mogło zacząć ich promować winietkami a potem puścić w niespodziewanym ataku na ECW Originals, jestem pewien że wujek Vince by tak zrobił), wypuśćmy dwóch no name'ów (dla federacji, gdybyśmy nie znali ich z WWE to kto by tak naprawdę wiedział kto zaatakował Dreamera? To był taki Wes Briscoe) w Main Evencie i przedstawmy ich "to ci stąd!". Naprawdę, to działało z Nexusem bo ludzie oglądali NXT, to działało z The Shield bo ludzie znali Ambrose'a i Rollinsa(pomyśleć że ten "trzeci gość" z memów skończył jako ten najbardziej promowany :D ale to temat na inny wątek) ale jak usłyszałem "To gość znany jako Ezekiel, Big Zeke!" to skręcały mi się kiszki. Ale już kończąc kącik hejtowania napiszę że stajnia Carterównej rośnie w siłę i w sumie to nie wiem do czego to prowadzi bo to Dixie ma być ciśnięta przez stół a flotę wokół niej budują jakby storyline trwać miał do następnego LockDown(Oh gosh, przez jak wiele stołów przeleci Bully do tamtego czasu :D).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358151
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ot tak wszedł z jobberskim theme songiem, zawalczył i poszedł

On ma ten theme odkąd pamiętam :D I nie powiedziałbym, że jest taki zły.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358153
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Nie oglądałem TNA kiedy Low Ki się jeszcze tam woził, widziałem parę walk ale z jakim theme songiem wchodził to nie pamiętam :D. Może kiedyś był dla ludzi dobry ale teraz nawet przy takim theme songu BroMans brzmi strasznie biednie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358155
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Biedny ten nasz żołnierz marynarki, jego kariera zawsze sprowadza się do tag team wrestlingu czy to ze Stormem, czy z Crimsonem, czy z tym innym ochroniarzem którego imienia teraz nie pamiętam :D .

 

Chodzi Ci zapewne o Murphy' ego. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358156
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Impact całkiem dobry z mnóstwem powrotów i tego typu zdarzeń.

 

W sumie nie dziwie sie, że nie starczyło czasy na porządne walki, skoro całość skupiała się na segmentach, które mogły chwilowo sprawić, że mieliśmy do czynienia z jakimiś specjalnymi odcinkami(jubileusz itp)

 

Low Ki wygląda...słabo, już na pewno strój mu w tym nie pomaga. Publika też dała dupy, bo reakcji to Senshi nie dostał żadnej.

 

Matt Hardy is back! Dla mnie to wiadomość dnia. Dodatkowo stacrie z Wolvsami może skraść show. Mogłaby być dodana jakaś stypulacja, bo trochę obawiam się o kondycje starszego z braci...

 

Co do nowej hardkorowej stajnii to mam mieszane uczucia. Niby fajnie, że może wyjść z tego ciekawa historia, a z drugiej strony to zdecydowanie za wcześnie.

 

Miło zobaczyć Gene Snitskiego, dosyć ruchliwy gigancik. Btw -nigdy nie sądziłem , że mógłbym go nie poznać :D .

 

Jeśli kolejny impact utrzyma taki poziom, to nie wypada zbyt bardzo narzekać.

 

Dlaczego epizody są nagrywane tyle caszu w przód?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358214
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dlaczego epizody są nagrywane tyle caszu w przód?

 

Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. TNA pewnie bardziej opłaca się wynająć halę i nocleg na 2-3 dni i nagrać 3-4 gale niż co dwa tygodnie jeździć w różne miejsca i nagrywać 1-2 gale.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358219
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Falls Count Anywhere: Bobby Roode vs. MVP. Początek był całkiem dobry i przede wszystkim wykorzystano stypulacje. Skoro był to Falls Count Anywhere to walka musiała odbywać się również poza ringiem. Szkoda, że nie było żadnych prób pinu poza ringiem. Sama walka wypadła nieźle i cieszy mnie wygrana Bobby Roode'a.

 

Promo Jeffa nawet dało się słuchać i nie było zbyt długie. Mamy reaktywację Hardy Boyz, a na Destination X dostaniemy walkę z The Wolves. Jeśli dostaną troche czasu i może jakieś drabiny to możemy dostać walkę gali, a może i najlepszą walkę TT w roku. Nie mogę się doczekać tej walki. Aktualnie dywizja TT w TNA wygląda bardzo dobrze, mamy Wilki, Hardasów, Team 3D, Magnusa i Brama no i Bro Mans. :D

 

Low Ki vs. DJ Zema Ion. Dobrze znów zobaczyć Low Kiego, ale ten jego powrót wypadł przeciętnie. Spodziewałem się lepszej reakcji na tego zawodnika, ale za to w ringu dobrze się spisał z Ionem. Szkoda tylko, że walka trwała jakieś 3 minuty.

 

Gunner and Mr. Anderson vs. Magnus and Bram. To co działo się po walce było lepsze niż sama walka, która również trwała 3 minuty. Bram jest fajnie promowany jako taki psychol, który nie boi się walczyć z dużo większym od siebie. Jak dalej będą tak promować Magnusa i Brama to w tym roku może zdobędą pasy TT.

 

Austin Aries idzie po drugi title run z pasem WHC. Coś mi się wydaje, że nie uda mu się wygrać choć widziałbym go w roli mistrza. Opcja D to chyba lekkie przegięcie. Za często pas X Division mógłby być wakowany przez co jego prestiż spadnie. Sama wizja częstszych walk mistrz WHC vs mistrz X Division jest bardzo dobra, ale można takie walki robić bez wakowania pasa.

 

Knockouts Title Match: Gail Kim © Taryn Terrell. Na samym początku pomyślałem sobie, że ta walka nie przebije poziomem tych dwóch poprzednich, ani nawet nie zbliży się do nich, więc musi zakończyć się znacznie wcześniej. Tak też się stało i pewnie zobaczymy walkę TT KO w najbliższym czasie.

 

The Great Muta vs. Robbie E. Szybka walka zakończona wygraną Muty. Po stracie pasa przez Sanade było pewne, że przejdzie heel turn. Trzeba po tej porażce jakoś wypromować Japończyka, aby na BFG mógł walczyć przeciwko swojemu dawnemu mentorowi. James Storm jednak przekonał Sanadę i pewnie będzie robił za jego managera.

 

NYC Street Fight: Tommy Dreamer, Bully Ray and Devon vs. Rhino, Spud and Ethan Carter III. Przyjemna walka, w której sporo się działo. Na samym początku nie poznałem Snitsky'ego ani Ezekiela Jacksona. Mam nadzieje, że ta dwójka będzie robić za tag team, bo gabarytowo pasują do siebie. Nie wiem czy ta dwójka jest potrzebna w TNA, ale warto dać im szanse.

 

Ogólnie Impact był dobry, ale słabszy niż ten poprzedni. Za dużo walk przez co były bardzo krótkie, ale za to za tydzień powinno być znacznie lepiej!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358223
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  28
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2014
  • Status:  Offline


  • Posty:  39
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.06.2012
  • Status:  Offline

Czyżby to już koniec TNA ?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358271
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Koniec TNA? Hell No! Na pewno federacji będzie ciężko ale nie popadajmy w taki pesymizm. Dixieland już wiele razy się z takiej sytuacji wybronił, po beznadziejnym zeszłym roku pięknie wyszli z dołka i praktycznie zbudowali swoją federacje od nowa osobami jak EC3(zawodników wtedy Main Eventujących w TNA teraz należy szukać z latarką, większość to nowe projekty). Ja tam w federacje Carterównej wierze głównie przez to jak bardzo podniósł się poziom tej federacji, w tak krótkim czasie po tak ciężkim okresie. Logika wciąż czasem kuleje ale na pewno nie można narzekać na storyline'y i na powiew świeżości którego jest teraz bardzo dużo. Tak naprawdę to jedyne czym bym się martwił to dostępnością tygodniówek w internecie :P.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/508/#findComment-358278
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...