Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Trochę przesadzali z tymi porównaniami szatni ECW i TNA. Obraźliwe dla fedki Heymana, więc jeśli ktoś się sprzedał, to nie Rhino, tylko Dreamer i Taz :wink: Poza tym, przyjemnie się tego słuchało przez sentyment do nazwisk. Dostaliśmy przedsmak reakcji jaka jest do uzyskania przy tej publice.

 

Powrót DeVona spoko, ale robienie z Dixie segmentu kończącego galę, mocno nie na miejscu. Oby nie wpadli na to, kiedy przeleci kobiecina przez ten stół. Ogółem przyjemny Impact z fajnym Gauntletem na karcie. Czekam na pozostałe w NYC.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-357408
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Podobało mi się rozpoczęcie Impactu. Najpierw pokazali widzom zawodników pochodzących z NY i nawet Taz mógł sobie trochę pogadać. Oczywiście największy show zrobił Bully, choć i EC3 w słownej potyczce wypadał całkiem spoko. Bez zbędnych ceregieli przeszli do walki, którą wygrał Ethan z Rhino, choć myślałem że dadzą wygrać miejscowym ku uciesze publiki, ale jak widać tak się nie stało. No i fajnie było zobaczyć znów walkę w sześciokątnym ringu, do którego trzeba się znów przyzwyczaić.

 

Gountlet match opas X-ów wypadł całkiem dobrze. Przede wszystkim dlatego że wrzucili do niego konkretnych zawodników, przez poskupiali się bardziej na walce niż na wyrzucaniu rywala przez górną linę. Ostatnia dwójka była do przewidzenia. I tak że nie zawiodła, bo walka nabrała jeszcze lepszego tempa, a Aries musiał się sporo namęczyć żeby wykończyć Sanadę. Myślę że Japoniec nie sięgnie już po pas w najbliższym czasie i AA w końcu potrzyma go trochę dłużej.

 

Ze zdrowiem MVP mus być już dobrze, skoro chociaż w taki sposób wpuścili go do walki TT. Nie było to porywające widowisko, ale przynajmniej na koniec EY i Roode dostali niezły oklep. Jedyny pozytyw w tej walce.

 

Nie bardzo wierzyłem że Hardy może zgarnąć pas. No i nie wygrał, choć aż zbyt łatwo w niektórych momentach przychodziło mu obijanie o wiele większego rywala. No i plus dla niego za końcówkę, bo nieudany swanton bomb na schody wyglądał mocarnie.

 

To się po prostu musi skończyć lądowaniem Dixie na stole. Ona czuje się coraz pewniej, nazywa siebie gwiazdą hardcore’u, a w dodatku teraz wmieszał się w to wszystko jeszcze Devon. Moim zdaniem wypadało ten segment dać przed ME, ale mimo to pierwszy Impact w NYC wypadł bardzo pozytywnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-357426
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Muszę przyznać , że tna ostattnio mocno się stara, by niejako przekonać do siebie większe grono fanów.

Dobry epizod, a kolejne z pewnością będą jeszcze okazalsze.

 

Gauntlet mecz mnie zaskoczył szybkim tempem i sporą dawka dobrego wrestlingu, nie tylko czekania na kolejnych uczestników i bezpośrednie wywalanie ich. Nie wiem , czy w każdej wersji tak było, ale wejście 2 jobberów w trakcie reklam to przegięcie pałki. Niby małe , nieznaczące coś a mocarnie razi w oczy.(Btw czy w gauntlet meczu , przeważnie zawodnicy nie wchodzą dopiero gdy ktoś zostanie wyeliminowany?)

 

Denerwujący jest troche podział na dwie heelowe frakcje , które stawiaja czoła rebeliantom.

Na plus powrót team 3d.

 

Moment gali-Swanton Jeffreya. Widać , że ostatnio wraca do formy. Chyba musiał odstawić dragi na jakis czas.

Edytowane przez Caribbean Cool
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-357433
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Pierwszy Impact w NYC musiała rozpocząć i skończyć ekipa ECW. Porażka Raya i Dreamera była spodziewana, podobnie jak reaktywacja Team 3D. To jeszcze nie był ten moment, ale i tak wszystko zmierza ku końcowi tego feudu. Podkręcają atmosferę z tymi stołami i finalnie Dixie MUSI przelecieć przez jeden z nich, bo inaczej poczuję spory zawód, jak z Bullym podpalaczem.

 

X Division Gauntlet mi się podobał. Skład dość mocny, dostali więcej czasu niż zwykle i od razu zobaczyłem lekką namiastkę dawnego X Division. Nie będę jednak popadał w hurraoptymizm, bo taką próbę odbudowy dywizji lotników widzimy co roku w okresie Destination X. Mimo ostatnich niepowodzeń i kar cielesnych wymierzanych przez Storma, Sanada wydaje mi się pewniakiem do zgarnięcia zwakowanego tytułu.

 

Podobnie jak w przypadku feudu Dixielandu vs ECW Originals, Team Canada poczeka na dokonanie wendety na kulawym MVP.

 

ME wypadł dość blado. Highlightem walki był swanton na schody (miazga!) i miałem nadzieję, że Hardy po tym jeszcze się odbije. Finisz zrobiłby się ciekawszy (choć w zmianę mistrza nie wierzyłem), a tak Lashley zaliczył chyba najsłabszy występ w trakcie swojego reignu.

 

Impact inaugurujący serię epizodów z NYC wypadł pozytywnie, ale liczę na to, że najlepsze dopiero nadejdzie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-357435
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Myślę że Japoniec nie sięgnie już po pas w najbliższym czasie i AA w końcu potrzyma go trochę dłużej.

Słabo oglądałeś. Będzie ponownie "opcja C", czyli Aries wakuje pas X Dywizji i dostaje shota na TNA World Title :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-357441
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Publika i pierwszy segment strasznie napaliły mnie na ten Impact. Po speechu Taza naprawdę miałem wrażenie że dzieje się coś ważnego i że oglądam ważną tygodniówkę dla organizacji a publika jeszcze ułatwiła mi emocjonowanie się. O dziwo ten mój stan umysłu utrzymał się do końca Impactu który uznaje za bardzo dobry ale po kolei.

 

Pierwszy segment między ECW Originals i świtą Carterównej był naprawdę dobry, nikt za miciem nie buduje napięcia lepiej niż Bully, Tommy dał radę, ECIII również na stałym poziomie a Rhino... chyba lepiej że wiele nie mówił :P. Walka później już nie była tak dobra ale obrazu segmentu mi nie przysłoniła.

 

Gauntelt o pas X'ów był naprawdę dobry. Nie wiem czy to magia Austina Ariesa czy TNA po prostu wierzy tylko w niego i jemu daje reigny które są "jakieś" ale gdy A Double obnosi się z tym TNA'owskim srebrem od razu staje się ono ciekawsze. Co prawda już w przyszłym tygodniu zostanie zwakowane ale w tym jednym tygodniu Aries już zrobił więcej niż Sanada przez całe trwanie jego reignu. Swoją drogą, czy tylko mi to co się dzieje z Sanadą śmierdzi heel turnem? Japończyk znów przegrywa pojedynek przez granie fair i może pod namowami Jamesa Storma czeka go podobna droga co Adama Cole'a pod namowami Steve'a Corino. A koniec końców walka z Great Mutą na Bound For Glory (po drodze Sanada może zmiecie lekceważącego go kowboja ale weźmie nauki do serca). W każdym bądź razie, z podopiecznym Muty wreszcie może dziać się coś dobrego.

 

TNA nie powinno jeszcze wpuszczać MVPiego do ringu. Takiej szopki jak tu nie chce oglądać, postać Portera zmieniła się tak drastycznie, od dobrego szefa po dominującego szefa aż do zwykłego cipoheela jakim był dzisiaj. Bobby Roode i MVP są idealnymi przykładami tego na co cierpią turny w dzisiejszym Main Streamie.

 

No Swanton na schody był OP to prawda a sam pojedynek.. osobiście nie mam mu nic do zarzucenia, może nawet wolałbym by trwa trochę dłużej ale i tak dobrze że Lashley zgarnął dominujące zwycięstwo w imponujący sposób. Może TNA trochę przesadziło z kick out'em po Swantonie, Lashley wychodzi zbyt mocarnie tak po prostu kick outując z finishera na tygodniówce i ten pojedynek dało się zabookować bez niego bo i tak kick out nie przyniósł żadnych emocji. Detronizacja Lashleya jest materiałem na Bound For Glory choć mam wrażenie że może to zrobić Aries, TNA pozostawiło mi wrażenie że chce z cash inu pasa zrobić coś na miarę cash inu walizki w WWE. Na razie bilans wynosi 2-0.

 

W sumie ku zdziwieniu nie słuchało mi się Dixie tak źle. Myślę że jakby puścić jej proma sprzed Bound For GLory w zeszłym roku i porównać je z tymi to różnica by była miażdżąca. Bully znów nie cisnął Carterówną przez stół ale tyle dobrze że wreszcie to nie on na nim wylądował ^ ^. Zaczynam się zastanawiać czy Bully nie może tego zrobić jeszcze na potrzeby story czy może TNA za bardzo boi się że ich pani prezydent przyjmując bumpa się połamie :P. Powrót Team 3D z lekka po mnie spłynął ale to dlatego że chyba się go spodziewałem, ciekawe co będzie się działo dalej no i w jakiej Devon jest kondycji(w sumie wygląda nieco lepiej niż przed odejściem).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-357461
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Zacznę od tego, że mnie kolejna próba wystrzelenia w górę TNA armatą ECW się nie podoba. Cztery lata temu oglądaliśmy to samo i szału nie było. Pierwszą z serii nowojorskich gal inauguruje...komentator. Była legenda ECW, ale obecnie jednak komentator. Znalazłbym kilku lepszych kandydatów, nawet tego, który przemawiał po nim...Największa gwiazda inaugurującego segmentu? Ethan Carter III...

 

Tag Team Match

Słaba walka z zaskakującym wynikiem. ,,Obcy" + heelowy Rhino wygrali z pupilami publiczności...

 

TNA X Division Championship Match

Bardzo dobra walka, w której jedynym słabym ogniwem był żenujący Crazzy Steve. Po tym, kto najbardziej się oszczędzał i kto wszedł na ring jako ostatni wiadomo było, jaki duet będzie bawić się w grę do przypięcia. Sanada nie ma już żadnych praw do pasa, a Austin Aries umocnił swoją pozycję...

 

James Storm i Sanada nie pasują do siebie w jakiejkolwiek konfiguracji. Bawił mnie moment, w którym ,,Kowboj" wmawiał Japończykowi, że jest przegranym, choć sam ostatnio przegrał więcej walk niż wypił piw...

 

Tag Team Match

Ten numer z MVP zasłaniającym się kontuzją byłby lepszy, gdyby walczył jeden na jednego. Znowu w walce drużynowej face' owie nie odnoszą pełnego triumfu. Montel i jego ludzie tracą coraz więcej z gali na galę. Do niedawna mieli władzę. Teraz są już tylko grupą czarnoskórych heeli. Kto by pomyślał, że najmocniej będzie świecić gwiazda tego najmniej utalentowanego? TNA zapewne też ściągnęło ten pomysł od WWE...

 

Madison Rayne kontra Brittany

Dziewczyny skrzywdzono rzucajac je na pożarcie takiej publiczności. Jeśli chcieli dać kilka minut paniom, mogli wrzucić na ring np. Tiffany i Velvet Sky. W ringu byłoby równie słabo, ale przynajmniej chantowano by ich imiona...

 

TNA World Heavyweight Championship Match

Szybko im poszło...Jak wszyscy najbardziej z tej walki zapamiętam obrazek Jeffa Hardy' ego lądującego na schodach przy próbie wykonania Swanton Bomb. Następny w kolejce jest Austin Aries i w przeciwieństwie do Hardy' ego, który jeszcze dwa tygodnie był dziwakiem Willowem nie jest bez szans. Na tokijskim Bound for Glory w walce o mistrzostwo świata wagi ciężkiej może walczyć niemal każdy. Mozliwości jest wiele: Bobby Roode z MVP lub Youngiem, EC3 z Bully Rayem, a może nawet sam Lashley...

 

Dixie Carter najprawdopodobnie w najbliższym czasie odwiedzi nowojorski, a nie jak przewidywałem tokijski szpital. Japończycy nie odbiorą pani prezydent lądującej na stole tak jak publiczność z Nowego Jorku. Na zakończenie wrócił Devon stojący ramię w ramię z Bully Rayem. Team 3D przypomina trochę odpowiedni DX w TNA. Dixieland zaczął serię gal w NY od niezłego show. Oby z kolejną galą tempo tylko wzrastało...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-357481
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie będę się rozpisywał o wszystkim, ogólnie było ciekawie. Początkowy speech, który naprawdę sprawiał wrażenie, że dzieje się coś ważnego. Fajne segmenty, powrót Team 3D, dobra publika(i znów dowód na to, że Dixie powinna siedzieć cicho), no i oczywiście niezłe walki. Z naciskiem na X-Div Gauntleta. To jeszcze nie to, co kiedyś, ale idą w dobrym kierunku. Zbliża się Destination-X. A potem cruiserzy nie powinni zniknąć. Wiem, zwykle tak było, ale wierzę w to, że tym razem będzie inaczej. Bo niby po co był powrót 6 sides? (no i wiem, kto będzie kolejnym champem, głupie spoilery... a jest to w sumie zaskakujące)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-357492
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Świetna seria Impactów nadal trwa i wydaje mi się, że będzie trwać minimum do Bound for Glory.

Spodobało mi się rozpoczęcie show, bo zazwyczaj ktoś wychodził na ring i tam gadał, a tu lekka zmiana, która dobrze wyszła. Bully Ray i Tommy Dreamer jak się można było tego spodziewać ( a nawet Taz ) zostali bardzo dobrze przyjęci przez fanów. Na plus również EC3, który fajnie włączył się do chantów "you can't wrestle" odpowiadając "I disagree" i "I'm very good". Pierwsza walka wypadła dobrze. Nadal nie wiemy w jakiej formie jest Rhino, bo w ringu nie był zbyt długo. Można się czepiać zakończenia, ale przecież nie podłożyliby czysto Dreamera i Bully'ego.

 

Pchanie jednego z najlepszych mówców w TNA do programu z człowiekiem, który nie mówi po angielsku to zły pomysł, ale James może nadrobi na tyle za Sanade, że ich przyszły feud będzie można obejrzeć chyba, że TNA postanowi nie dawać im segmentów, a same walki.

 

X-Division Championship Gauntlet: Austin Aries © vs. Eddie Edwards vs. Manik vs. Davey Richards vs. DJ Zema Ion vs. Tigre Uno vs. Crazzy Steve vs. Sanada. Wreszcie TNA dało Xom tyle czasu ile powinni dostawać! Te 17 minut minęło całkiem szybko, a przede wszystkim bardzo przyjemnie. Bardzo dobra walka, w której było dobre tempo i świetne akcje. Kilka wymian finisherami wypadło całkiem dobrze. Była to jedna z najlepszych walk w TNA w tym roku i chyba najlepsza, która miała miejsce na Impactcie.

 

Eric Young and Bobby Roode vs. Kenny King and MVP. Walka taka zwykła, aby pokazać z kim feuduje MVP i spółka. Jestem ciekaw jak wypadnie walka za tydzień Roode vs MVP.

 

No DQ, No Count Out Match: Madison Rayne vs. Brittany. Panie znów się spisały i dały dobry pokaz.

 

TNA World Title Match: Bobby Lashley © vs. Jeff Hardy. Walka godna Main Eventu. Oglądało się to bardzo dobrze, Jeff Hardy jak zwykle pokazał kilka niebiezpiecznych akcji jak ten swanton bomb na schody, a i Bobby Lashley wytrzymał kondycyjnie.

 

Zakończenie Impacta jak najbardziej na plus. Kolejna osoba wylądowała na stole i kolejka do Dixie się kurczy. Już się człowiek cieszy na samą myśl, że Dixie wyląduje na stole za te wszystkie proma, które musieliśmy słuchać.

 

Impact stał na dobrym poziomie co widać nawet po długości postu N!KO, który pisze coraz mniej o tygodniówkach Dixielandu, a on zazwyczaj pisze o tym co mu się nie podobało. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-357550
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Przyjemny początkowy segment chociaż momentami było za dużo ECW w ECW. Bardzo często wspominali o historii zawodników, o federacji itp i pod koniec powoli zaczęło to nużyć. Powolutku zaczyna to przypominać małą inwazję jednej federacji na drugą z tym, że tutaj celem nie jest TNA a pojedyńczy podmiot. Jeżeli podciągnął to pod większą drużynową walkę to jestem na tak. Jeżeli celem będzie tylko feud Bully'ego z Dixie, to ja nie widzę większego sensu w sprowadzaniu Devona, Dreamera, etc.

Btw fajnie ponownie zobaczyć sześciokątny ring.

 

Ze Storma i Sanady może jeszcze coś będzie. Najgorsze jest to, że jakby na to nie patrzeć, nie widzę kierunku w jakim mogą to puścić. Do teamu mi nie pasują a jeżeli nawet dojdzie do feudu obu, to czuję, że będzie mocno "płytki". Czym jest feud mid carderów wobec ECW vs Bully czy MVP vs Roode?

 

Miałem obawy co do walki IKSÓW głównie z tego powodu, że był to gauntlet match ale generalnie wyszło świetnie. Panowie kreatywni, nie można tak zawsze? Było tempo, były spoty, były zmiany przewag, a co najważniejszy był i czas. Wszyscy spokojnie mogli zaplanować poszczególne akcje, nie pędzić na skręcenie karku i rzucać bezmyślnymi spotami na prawo i lewo. Obok walki Ariesa z Sanadą z Outbreak, to jest najlepszy X Division match w tym roku.

 

Walka miała za zadanie wypromowanie Ariesa w kontekście walki z Lashleyem...i podobne zadanie miała walka mistrza z Hardasem. Nie raz to już pisałem, ale Jeff nie przeszkadza mi tylko wtedy gdy jest pretendentem i podkłada się innym. Sprawił, że Lashley wyglądał w tej walce kozacko i to się chwali. Sama walka jakoś nie przypadła mi do gustu i nie uratował tego nawet kozacki swanton.

 

Skrócili speech Dixie to minimum i bardzo dobrze. Bardzo fajnie zbudowali napięcie, pokazali co może stać się z Dixie i co pewnie z najbliższym czasie się stanie. Reakcja już teraz była dobra, tylko czekać co będzie się działo jak ciotka zajmie jego miejsce.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-357612
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ze Storma i Sanady może jeszcze coś będzie. Najgorsze jest to, że jakby na to nie patrzeć, nie widzę kierunku w jakim mogą to puścić. Do teamu mi nie pasują a jeżeli nawet dojdzie do feudu obu, to czuję, że będzie mocno "płytki".

Jak dla mnie tam nie będzie feudu(no może max 1 walka), po prostu Sanada przez te wszystkie gadki stanie się heelem i postawi się swojemu mentorowi, co doprowadzi do Sanada vs Muta.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-357623
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Ze Storma i Sanady może jeszcze coś będzie. Najgorsze jest to, że jakby na to nie patrzeć, nie widzę kierunku w jakim mogą to puścić. Do teamu mi nie pasują a jeżeli nawet dojdzie do feudu obu, to czuję, że będzie mocno "płytki".

Jak dla mnie tam nie będzie feudu(no może max 1 walka), po prostu Sanada przez te wszystkie gadki stanie się heelem i postawi się swojemu mentorowi, co doprowadzi do Sanada vs Muta.

 

To też jest jakieś rozwiązanie nawet i logiczne patrząc na to co działo się ostatnio z Sanadą. Nie dało się jego wypromować w "normalny" sposób, więc czas sięgnąć po broń ostateczną - mentora, który z pewnością podłoży się młodszemu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-357633
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Falls Count Anywhere Match

Zaskoczyło mnie zwycięstwo Bobby' ego Roode' a w tej całkiem niezłej walce. Czyżby miał to być koniec tego konfliktu? MVP obecnie w TNA znaczy naprawdę niewiele i kto wie czy lada chwila nie opuści federacji...

 

Szykuje się wielka walka, ale tym segmentem Wilki i bracia Hardy w ogóle mnie nie rozgrzali. Oby na Destination X klasę pokazali na tym polu, gdzie talentu nikt im odmówić nie może...

 

Low Ki kontra DJ Z

Low Ki musiał wrócić z przytupem, więc podłożono mu jobbera dywizji X. Szkoda, że walka nie była bardziej wyrównana, bo z pewnością wzrósłby jej poziom...

 

Tag Team Match

Spotkało się w ringu trzech przeciętnych wrestlerów, szybko skończyli walkę, więc dla poprawienia efektu przygotowano dla nich brawl, w czasie którego ujrzeliśmy kolejne dwa bezpłciowe powroty: Abyssa i słabiutkiego aktorsko Samuela Shawa...

 

Lashley nie skrócił pseudonimu jedynie dla Kurta Angle :P . Nie podobało mi się to kreowanie Austina Ariesa na underdoga. Gość był najdłużej panującym mistrzem X Division, zdobywał ten tytuł jeszcze cztery razy, był już mistrzem świata wagi ciężkiej, a robi się z niego drugiego Chrisa Sabina. Jeśli TNA chce, by ,,opcja C" trwała dłużej niż Bound for Glory Series, niech sprowadzą jakąś charyzmatycznego cruisera, bo na chwilę obecną tylko Samoa Joe i od biedy Wilki pasują mi na takich, którzy w przyszłości mogliby skorzystać z projektu Austina...

 

Taryn Terrell kontra Gail Kim

Kiepski był pomysł z ingerencją The Beautiful People w tę dość mocno zapowiadaną walkę. Z drugiej jednak strony innego wyjścia chyba nie było, ponieważ Taryn Terrell i Gail Kim docelowo mają spotkać się w trzeciej wielkiej walce na PPV Bound for Glory. Czasu do gali w Tokio zostało sporo, a napięcie trzeba jakoś podtrzymać, np. poprzez chwilowe połączenie sił...

 

The Great Muta kontra Robbie E

Robbie E zawsze chętnie przegra, nawet z chwilowymi gośćmi. Zastanawiam się jak bardzo TNA nie wie, co zrobić z Jamesem Stormem, skoro pcha go w kierunku wrestlerów, do których w ogóle nie pasuje. Znamy już walkę Wrestle-1 na BfG...

 

Za tydzień turniej o TNA X Division Championship. Myślę, że to w dniu święta dywizji X powinien zostać wyłoniony nowy mistrz...

 

Six Men Street Fight Tag Team Match

Jednostronne starcie, za to ze świetnym klimatem. Jak zobaczyłem demolowanych ludzi Dixie Carter, wiedziałem, że wygrają nieuczciwie. Nie spodziewałem się jednak, że stworzona zostanie kolejna stajnia trzymająca władzę, która pod względem personalnym może się ścigać z Aces & Eights o miano najbardziej komicznej. Drewniana pani prezydent, Brytyjczyk o fizjonomii dwunastolatka, podstarzała gwiazda ECW, EC3 i dwa odpadki z dna śmietnika WWE...Ten odcinek Impact Wrestling - stojący pod znakiem kolejnej bitwy o władzę i beznamiętnych powrotów - zmusza do spozierania z niepokojem na kolejne nowojorskie gale...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-358097
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2009
  • Status:  Offline

Co do Jacksona i Snitsky'ego i ich kontaktów:

 

 

Byli zaproszeni tylko na te czerwcowe tapingi i nigdy więcej, a na pewno nie w najbliższej przyszłości w TNA się nie pojawią.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-358102
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeśli MVP jest serio po operacji, to który debil pozwolił mu na Falls Count Anywhere Match? Nawet zwykła walka to by była pomyłka. Wgl FCA kończy się w ringu, też dobre...

 

Za tydzień na Destination-X mamy Wolves vs Hardy Boyz :D Matt wrócił, póki będą funkcjonować jako TT to mi to nie przeszkadza.

 

Nie spodziewałem się Low Kiego już dzisiaj :D Fajna niespodzianka, nakręcam się coraz bardziej na D-X.

 

King Mo wrócił na wizję. Nie wiem, czy to dobrze...

 

Walka TT była tylko po to, by przypomnieć o Samuelu Shawie. I o Abyssie :/

 

Opcja C to był pewniak. A Aries zrobił lepszą promocję X-Dywizji, niż ktokolwiek w ostatnich latach. Szkoda tylko, że Option D pewnie nie wejdzie w życie. TO by ruszyło dywizję jak nic innego.

 

Gail vs Taryn - wiadomo. Dużo lepszych rzeczy u kobiet w MS nie zobaczymy. Ale przebić swoich poprzednich starć nie mogły. To nie był gimmick match, dostały mało czasu i skończyło się atakiem Sky i Love.

 

Mówiłem, że Sanada się obróci przeciw Mucie :D I to za sprawą Storma. To była jedyna sensowna opcja. I Japończyk jest kolejną postacią, która jest ciekawsza po utracie pasa.

 

Na D-X będą walki kwalifikacyjne do shota na X-Div Title. To ma więcej sensu niż przypadkowi ludzie walczący o pas, ale liczyłem na nowego mistrza na, jakby nie patrzeć, święcie Xów. Z drugiej strony, dywizja będzie na 100% na IW w kolejnym tygodniu ;)

 

Street Fight, choć jednostronny, oglądało się nieźle.

Kolejna stajnia :twisted: A do Dixie dołączają debiutanci w fedce. Snitsky i Ezekiel Jackson... Póki co zwisają mi kompletnie. W sumie to Bateman też się tak w 100% nie zapowiadał na takiego fajnego gościa, jakim jest teraz, ale tutaj nie widzę żadnych przesłanek ku lepszemu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/507/#findComment-358107
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...