Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Wreszcie Impact zaczął się jakoś inaczej. Monster's Ball match na rozgrzanie publiki to dobry pomysł, a sama walka wypadła dobrze. Było kilka przedmiotów ( chociaż mogło być znacznie więcej, bo kilku w ogóle nie użyto ), fajne spoty jak power bomb na pinezki czy też upadek EY chwile później z narożnika na stół poza ringiem po prawym sierpowym. :D Zakończenie pokazuje, że już oficjalnie storyline z "braćmi" został zakończony i mam nadzieje, że takiego Abyssa będziemy oglądać częściej.

 

Pierwsze promo nowego inwestora wypadło całkiem dobrze. Biorąc pod uwagę to, że ostatnio musieliśmy się męczyć głównie z Dixie Carter to teraz pewnie wiele osób będzie zadowolone, że w takiej roli będzie ktoś kto ma mic skilla.

 

Nie spodziewałem się, że zobaczę walkę Ray vs Curry Man. Nie wiem czy mi się tylko wydawało czy ta walka w ogóle się nie zaczęła? Końcowego gongu ani pinu na pewno nie było. Jako zapowiedź wypadło to całkiem ok. Śmiesznie by było, gdyby za tydzień podczas walki Ray vs Anderson otworzyli trumnę, a w niej byłby jeszcze Curry Man. :D

 

Pierwsza walizka została już wykorzystana, ale na szczęście pas nie zmienił posiadacza. Mam nadzieje, że Austin Aries będzie mistrzem aż do Destination X, gdzie ponownie odda pas za title shota. Możliwe, że wtedy zawalczy przeciwko Samoa Joe z czego bym się cieszył.

 

Kurt Angle zamiast iść na operację musi walczyć przeciwko Magnusowi. Dobrze, że zaatakował go EC3 przez co będą mogli sprzedać jego kontuzje.

 

Podobał mi się segment Sabina z Velvet. Na początku myślałem, że Sabin postanowi się oświadczyć, aby na siłę zatrzymać przy sobie Velvet, a tu prosze. :D Popełnili jednak małęgo babola, bo Sabin powiedział, że w tym pokoju kilka lat temu podczas UK Touru pierwszy raz pocałować Sky, a to był przecież pierwszy raz kiedy TNA zawitało do Glasgow.

 

Main Event oglądało się przyjemnie. Dobrze widzieć ponownie Samoa Joe kręcącego się po main eventach, którego boją się pozostali zawodnicy. W walce został rozpisany na lekkiego terminatora, a dodatkowo Joe zmusza do poddania kolejną osobę. Jestem ciekaw czy Joe zgarnie pas na LockDown, bo mam dziwne przeczucie, że tak się może stać i nie będzie tylko kolesiem na przeczekanie.

 

Drugi Impact w Glasgow wypadł według mnie troche słabiej niż ten pierwszy, ale było nieźle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343120
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Monster's Ball jest lepszy niż wszystkie segmenty Dixie rozpoczynający IW razem wzięte :D Fajna walka, był chory spot z pinezkami, lot na stół... Można było zrobić więcej, ale było OK. No i chyba kończymy szopkę z Josephem!!!

 

Carterówna powinna się uczyć gadki od MVP. To nie jest niebo a ziemia. To najwyższe partie nieba a jądro ziemi. Jego chce się słuchać.

 

Widząc Curry Mana liczyłem na X-Div(przydałoby się wrzucić Ultimate Tigera na IW), a dostałem Raya. Ale chociaż promują jakiś program.

 

...no i się Xów doczekałem. Ion zmarnował walizkę - to przeboleję, tylko że mogli dać im znacznie więcej czasu. Dobre, lecz krótkie starcie.

 

Po krótkiej rozmowie Shawa z Hemme powinny być już tylko ciekawsze rzeczy w tym story. Czekam na więcej.

 

Dixie nieźle wypadła na tym spotkaniu z MVP. Kolejny dowód na to, że w segmentach poza ringiem każdemu zdarza się lepszy dzień.

 

Magnus by Kurta nie pokonał, a zwykła porażka mistrza w tej walce nie wchodziła w grę. Teraz EC3 pomaga champowi, ale ile to potrwa?

 

Spodziewałem się że to nie będą oświadczyny, ale i tak bardzo mi się podobał ten segment Sabina :D Chris jako heel daje radę.

 

Joe niszczy kolejnych przeciwników w drodze po tytuł. Wreszcie doczekał się pushu. Roode trochę na tym ucierpiał[szybko poległ], ale on ma już wyrobioną pozycję, a Samoańczyka trzeba podbudowywać.

 

Ostatni segment za wiele nie wniósł.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343125
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Young vs Abbys Nie do końca mogę się zgodzić z zapowiedziami tej walki, które określały ją jako must- see. Jakbym jej nie zobaczył to nic bym nie stracił, bo jedynie spot z pinezkami był wart obejrzenia, a reszta zwyczajna. Bynajmniej raz widać że pinezki mogły być prawdziwe, bo Józkowi krew z trica poszła. Pośmiertne konwulsje Erica po lądowaniu na stole moim zdaniem były za bardzo podkolorowane. Abbys przygląda się swojej twarzy w kawałku lustra, jakby nigdy wcześniej nie zdejmował maski. Dość głupie to jest, ale skoro usiłują nam wcisnąć takie coś to spoko. Przecież nie wiemy, że od zawsze Abbys to był Joseph Park. Przecież dopiero dzisiaj na stówę dowiedzieliśmy się o tym na sto procent, prawda?

 

Fajnie było usłyszeć MVP-ego. Nie będę się rozpisywał o jego dzisiejszych dokonaniach przy mikrofonie. Napisze tylko, że jak mówi on, a nie Dixie, to jest milion razy lepiej i przyjemniej dla uszu.

 

Bully vs Curry Man Fajnie zobaczyć Curry Mana w ringu, co jakiś czas, ale nie miał okazji się popisać w ogóle, bo Bully szybko go skasował i wypełnił nim trumienkę.

 

AA vs Zema Ion DJ Zema jednak pozbył się walizki. Śmierdziało mi tak dobre przygotowanie mistrza pod wykorzystanie walizki. No i mieliśmy gorszą kopię ostatniej próby wykorzystania walizki w WWE, bo tu tez Austin niczym rasowy terminator nawet po najmocniejszych akcjach odkopywał. Przynajmniej tym razem pas nie zmienił właściciela po tygodniu.

 

Angle vs Magnus Zbyt długo to nie potrwało, ale muszę przyznać że ładnie rozwiązali sytuację z kontuzją Kurta. No i podbudowali jeszcze mocniej Ethana, który najpierw wyeliminował z federacji Stinga, a teraz kontuzjował Kurta. EC3 coraz mocniej rośnie w siłę.

 

Joe vs Roode Fajnie że Samoa Joe po raz kolejny wygrał, a do tego dość szybko. Ciekawe czy skoro teraz został jedynym pretendentem, to zdobędzie pas, czy obejdzie się smakiem. W sumie jest jeszcze Gunner, ale myślę że on podzieli los Zemy Iona.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343129
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Abyss zdemaskowany :shock: Było tak długo zwlekać, skoro skończyło się w tak prosty - lecz widowiskowy - sposób? Przyjemna walka z dużą ilością przedmiotów, ale obawiam się, że mam złe wieści - Wy dwaj i tak jesteście marni, i pożytku dla TNA już z Was żadnego.

 

MVP - face'owe brednie, ale i tak na propsie. Gość zawsze miał gadane. Gdyby chciał się bawić w wrestling, to w tej federacji byłby mistrzem bardzo szybko.

 

Ethan dalej traktowany jak powietrze. Fajnie to obrazują, jak sobie z tym chłopak nie radzi. Czekamy na bunt. Po ataku na Kurtcie, Magnus powinien wyskoczyć z tym, że i tak by wygrał, bo jest mistrzem, bla bla, sprzeczka gotowa, podgrzewamy atmosfere.

 

Nie tak sobie wyobrażałem rozwój historii Shawa i Christy, ale kiedys musiało się to sypnąć, żeby facet pokazał swoje psychopatyczne oblicze. Śmieszy mnie to, że jak w TNA coś jest dziadowe, to to przedłużają na potęge - może dlatego, że nie wiedzą, co z tym zrobić, whatevs - a jak coś mi się podoba, to zaraz pakują manatki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343138
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  104
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2014
  • Status:  Offline

Monster Ball na początek mi się bardzo podobał. Fajnie, że tym zaczęli Impakt i fajnie, że walka zaczęła się już na zapleczu. Dobre 10 minut pojedynku, do tego kilka tradycyjnych przedmiotów dla Abyssa jak pinezki, czy w końcu to Janice które chciałem żeby użył, ale cóż Tak czy inaczej przyjemny początek.

MVP jest bardzo dobry za mikrofonem i jako inwestor wypada całkiem fajnie. Chciałbym tyko, żeby nie walczył a chodził i wydawał polecenia, ale to pewnie raczej jest niemożliwe Wrestler to wrestler.

Bully Ray śpiewający na początku tą piosenkę, którą każdy kojarzy, a nikt nie zna tytułu... Bluza Motorhead do tego i całkiem dobrym gimmickiem zapowiada nam fajną walkę z Andersonem. Liczę, że po takich zapowiedziach, panowie dostaną około 15 minut.

Aries cheer dostał całkiem spory. Fajnie wypadł ten segment z nim i pokonanie Zema Iona tylko dodało mu pewności do bycia dobrym mistrzem X Dvision. Myślę, że do Destination X nie starci złota, a wykorzysta opcję C właśnie być może przeciwko Joe, choć tego nie można już stwierdzać.

EC3 atakuje Kurta? Kolejne duże nazwisko po Stingu, na jakim chce się wypromować? Dobry pomysł.

Sabin jako heel jest świetny i naprawdę już się ciekawie, co on tam za tydzień wymyśli dla Velvet Sky

Solidny Main Event, Joe znów po dobrej walce jest promowany na baaardzo dobrego pretendenta i naprawdę spokojnie może zabrać złoto Magnusowi na LockDown.

Końcówka nie powalała, ale MVP przy mikrofnie jest całkiem fajny i jakoś ratuje niektóre segmenty.

Szkoda, że poza samym początkiem, nie widzielismy na IW Wilków.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343144
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Pojawienie się w MVP oceniam naprawdę wysoko, chociaż wytłumaczenie banalne (odłożyłem trochę kasy, znalazłem ludzi popierających mnie i zainwestowałem w TNA), ale mając w pamięci "popisy" Dixie z mikrofonem w dłoni, teraz słuchając Montela, odczułem gigantyczną różnicę (co jakimś wielkim odkryciem nie jest, fakt).

 

Generalnie miło mi zleciało show, które naprawdę ma ogólnie kilka fajnych momentów - cieszy powrót Joe do stawki o wyższe cele, cieszy powrót dominacji Ariesa w Dywizji X, bo to były rzeczywiście dobre czasy dla TNA. Cieszy również to, że Roode powoli się buntuje, Ethan pewnie też w końcu zacznie, także możemy doświadczać ciekawych przewrotów.

 

Jedna rzecz, która wygrała show - to, że kiedy już postać Abyssa nie jest zagadką, to powinni skończyć z nim. Jeśli chodzi o to, co odbieram negatywnie - straszna, wręcz bijąca po oczach niczym lampa błyskowa sztuczność Velvet Sky i jej "leave me alone".

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343145
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  32
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2013
  • Status:  Offline

Dużo segmentów w tym tygodniu nawet jak na tygodniówkę ale raz na jakiś czas to dobra rzecz. Tylko szkoda że większość prom była z udziałem Dixie, a jak słuchałem Sabina to zacząłem odnosić wrażenie że uczył się aktorstwa u Carterowej bo nawet niektóre teksty od niej skopiował.

MVP nie był może wybitny ale przy takim typowym face'owym słowotoku i tak wypadł dobrze. Dobry pomysł z wysłaniem do niego Spuda bo fajnie odgrywał rolę gościa który przez przypadek wkopał Magnusa w walkę. Przede wszystkim dzięki nowemu inwestorowi dało się obejrzeć filmy z zaplecza bo Dixie się we własnym speechu gubiła(jestem ciekaw co on sobie myślał kiedy stał z nią w ringu i słyszał co ona próbuje wydukać).

Następny dla Bully'ego chyba będzie Shark Boy(niczym ECIII będzie rozjeżdżał "legendy" TNA czekając na Andersona).

Za szybko skreślili Iona bo mogli to pociągnąć do storyline'u A double z techno boy'ami. Zapychacz ale dałoby radę oglądać to przez jakiś czas.

Ethan chyba powoli będzie się buntował Dixie za to że odwala robotę a ona go olewa. Chociaż według mnie trochę za szybko zaczynają doprowadzać do zgrzytów bo mam wrażenie, że z tej postaci można było coś więcej wycisnąć.

Na miejscu Joe gdybym na Lockdown nie wygrał tytułu przy takim coraz mocniejszym promowaniu to rzuciłbym to wszystko w pizdu i poszedł do Indy.

Podoba mi się to że poziom Impactu jest coraz lepszy i mam cichą nadzieję że tego nie spieprzą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343169
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Następny dla Bully'ego chyba będzie Shark Boy(niczym ECIII będzie rozjeżdżał "legendy" TNA czekając na Andersona).

Następny to będzie... Anderson. Casket Match jest za tydzień :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343183
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  32
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2013
  • Status:  Offline

Następny to będzie... Anderson. Casket Match jest za tydzień

Fakt. Zapomniałem że była zapowiedź na następną galę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343188
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

http://total-nonstop-action.blogspot.com/2014/02/oryginalne-plany-jeffa-jarretta-i-toby.html

Jeśli chcecie dowiedzieć się prawdy o nowej federacji Jeffa Jarretta oraz o planach wykupienia TNA to zapraszam do czytania. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343246
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  104
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2014
  • Status:  Offline

Jeśli to prawda, to szkoda bo wykupienie przez JJ udziałów z pewnością byłoby korzystne patrząc z perspektywy tego co się obecnie dzieje...

Nie tak dawno każdy Impakt otwierał i zamykał Hogan, a każdy to hejtował. Dziś to samo jest z Dixie... Jak z deszczu pod rynnę. Szkoda tylko, że Carter był tak uparty z tym aby jego córka była obecna w TV. Mogliby jej dać jakąś fuchę.Przecież ktoś chyba musi zbierać pinezki po Monster Ball :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343250
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.01.2014
  • Status:  Offline

Mam jedno małe pytanko dla tych, którzy oglądają regularnie TNA - co się stało z Jeffem? Zauważyłem, że wgl nie występuje na Impactach, obczaiłem sprawę w internetach i okazało się, że nie ma go już miesiąc :o A więc co - kontuzja? Czy może on również przegrał Career Match?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343318
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mam jedno małe pytanko dla tych, którzy oglądają regularnie TNA - co się stało z Jeffem? Zauważyłem, że wgl nie występuje na Impactach, obczaiłem sprawę w internetach i okazało się, że nie ma go już miesiąc :o A więc co - kontuzja? Czy może on również przegrał Career Match?

 

Jeff Hardy według storyline' u odszedł z TNA, ponieważ - jak się wyraził - czeka, aż w federacji zaświeci słońce (Dixie Carter osunie się od władzy). Tak naprawdę jednak Jeff nie mógł jechać na tour po Wielkiej Brytanii ze względu na wyrok sądowy zakazujący Hardy' emu opuszczanie USA.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343325
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline

Tak naprawdę jednak Jeff nie mógł jechać na tour po Wielkiej Brytanii ze względu na wyrok sądowy zakazujący Hardy' emu opuszczanie USA.

I prawdopodobnie wróci do TV, wraz z powrotem TNA do USA.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343331
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.01.2014
  • Status:  Offline

Ok dzięki, w sumie można się było czegoś takiego spodziewać po Jeffie... :/
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/479/#findComment-343358
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Niezbyt dobrze się dzisiaj czuję i obejrzenie Collision zajęło mi z pół dnia. Ogólnie solidna tygodniówka, dobre walki, fajne proma Hangmana i Danielsa. Ciekawe, co będzie dalej z House of Black. Walka Mariah z Harley taka zwykła, bez fajerwerków, ale uczta dla oczu była 😉. Na koniec dostaliśmy klasyczny, fajny brawl. Szczerze, to nie mogę się doczekać, aż Moxley straci pas, lecz Hobbs mu go nie odbierze. Nie ma na to szans, za cienki na ten pas jest. Jakoś mi ta jego grupa Moxa nie przypada do gustu. Ciekawe, kiedy Christian wykorzysta swój kontrakt. Specjalny odcinek Dynamite zapowiada się bardzo dobrze.
    • HeymanGuy
      Zostałem wywołany, więc nie pozostanę dłużny. Czuję, że 2025 będzie kozackim rokiem w wrestlingu, więc opowiem Wam, jakie i dlaczego te federacje są warte uwagi według mnie i czego się po nich spodziewam. WWE - Król wciąż na tronie, bo kto inny? WWE to klasyk. Love them or hate them, ale oni zawsze mają coś, co przyciągnie. Storytelling, oprawa, ogrom gwiazd – to ich gra, są pionierem jakby nie było. W 2025 spodziewam się, że Triple H dalej będzie pchał kreatywność na wyższy poziom, może więcej pozytywnych zaskoczeń niż w roku minionym. Bloodline to pewnie już przeszłość, ale kto wie? Chętnie bym zobaczył rozrost Jacoba Fatu, bo imo zjada Solo bez gryzienia. Może Cody straci pas na kogoś bardziej perspektywistycznego, albo Gunther zostanie naprawdę topowym heelem bez ustępowania komukolwiek z Bloodline Main Eventów? A może Logan Paul zdobędzie główny tytuł (kontrowersje = $$$). Dlaczego oglądać?: Premium Live Eventy oddawały w zeszłym roku, w tym myślę, że nie będzie inaczej – WrestleMania, Royal Rumble, Summerslam – każda gala ma swój vibe i uważam, że każda z tych odsłon będzie lepsza niż rok temu m.in. Raw i SmackDown? Zależy od tygodnia, ale zawsze coś się znajdzie. NXT? Tu nie widzę jakichś większych sukcesów na 25, ale kto wie? TNA - Powrót Legendy?  TNA to taki feniks wrestlingu – upada, wstaje i znowu robi zamieszanie, choć z mainstreamu to oni dawno wypadli. Gdzieś z rok temu wrócili do nazwy TNA, co we mnie wzbudza nostalgię jako fana z dawnych lat. Zawsze mają świetny mix talentów – młodych kotów i legend, które nadal mają „to coś”. 2025? Liczę na więcej szalonych walk i hardkorowych feudów, które kiedyś były ich znakiem rozpoznawczym. Mają zupełnie inny vibe niż mainstream. Jak jesteś zmęczony „grzaniem merchu” w WWE, to tutaj znajdziesz coś bardziej surowego. Mam nadzieję, że w końcu postawią na tego Hendry'ego, bo w końcu WWE go zawinie i ciężko będzie im o kogoś bardziej over, bo Nemeth to niestety nie jest tym DZ co 10-15 lat temu się zapowiadał.  ROH - Old School w New Schoolu - Czas na przełom ROH znowu złapało wiatr w żagle, głównie dzięki Tony'emu Khanowi, który może i chce, ale nie bardzo potrafi. Ktoś słusznie zauważył, że on chyba chciałby załatwić im deal, którego nie jest w stanie się załatwić dla produktu pobocznego. W 2025 roku pewnie zobaczymy jeszcze więcej crossoverów z AEW. ROH to taka mekka dla fanów technicznego wrestlingu – jak ktoś robi 5-gwiazdkowe walki, to pewnie pierwsze kroki stawiał w Ringu Honoru. Kibicuję im jak co roku, żeby dostali większą widownię, bo zasługują na to jak mało kto. Wrestling w najczystszej formie. Tam się nie liczy show, tylko jakość walk. Jak lubicie techniczne klasyki, to jest to Wasz dom. I tak nie skończyli tak źle, bo pamiętamy jak ledwo zipali podczas i po pandemii. Przed też nie było kolorowo. Wierzę, że przyjdzie ich moment. AEW - Dom szaleństwa i kontrowersji AEW to nadal najbardziej nieprzewidywalna federacja na świecie, bo kto by się spodziewał, że wskoczy Moxley w środku roku i dostanie pas na tacy? W 2025 roku liczę na jeszcze większe gale i może jakieś epickie feudy (Przede wszystkim jakieś lepsze, większe debiuty, bo Lashley i Cope to chyba nie jest to na co liczyliśmy). Tony Khan czasem przesadza z bookingiem, ale dynamika w ringu i świeżość, jaką daje AEW, to coś, czego nie znajdziesz nigdzie indziej. AEW to mix szaleństwa i emocji. Dynamite to co tydzień rollercoaster, Collision dodaje jeszcze więcej. Jak lubicie wrestling z dawką chaosu, to tu znajdziecie swoje miejsce. NJPW – Wrestling dla koneserów A teraz coś z zupełnie innej beczki. NJPW to taki odpowiednik Champions League. Tam nie ma żartów – storytelling w ringu, długie walki na najwyższym poziomie i feudy, które rozwijają się miesiącami, a nawet latami. Wrestle Kingdom było prawdziwym świętem wrestlingu. W 2025 życzyłbym New Japan powrotu Okady, bo szczerze? Tam gdzie jest teraz, nie spełnia roli jaką powinien. Jak dla mnie nie powinien odchodzić w ogóle z Japonii, ale nie mam na to wpływu żadnego xD Szykujemy popcorn, siadamy wygodnie i zobaczymy, co mi sprezentuje każda z tych fedek. 
    • MattDevitto
      Odświeżam temat, bo ostatnio spory ruch na forum, więc może ktoś jeszcze dołączy ze swoimi przemyśleniami. Szczerze to najbardziej jestem ciekawy @ HeymanGuy  jak to u Ciebie wygląda, bo ty znajdujesz czas nawet na ROH U mnie na ten moment wygląda to tak, ale sytuacja jest dynamiczna - WWE - ppv's + raz na jakiś czas tygodniówka, NXT, - New Japan/Stardom/Marigold - wybrane gale. W tamtym roku starałem się oglądać praktycznie wszystko z NJPW, aż musiałem sobie ostatnio zrobić przerwę i nie wiem kiedy ponownie do tego wrócę.  - no i retro przy którym bawię się najlepiej. W końcu chcę obejrzeć całe LU, teraz jeszcze doszedł kanał Vault, więc jest co oglądać. - oprócz powyższych to już raczej pojedyncze rzeczy by się pośmiać czy zobaczyć coś ciekawego W ciągu roku z różnych względów pewnie będę zaniedbywał niektóre fedki, bo tak to już jest, że wrs z roku na rok przechodzi na dalszy plan....
    • MattDevitto
      Kiedyś Taazy gadał, że nie musi chodzić na treningi, bo patrzy jak inni wykonują jakieś akcje i jedynie powtarza Pasuje idealnie.
    • Grins
      O podbijam, on nie jest już do niczego potrzebny, doszczętnie zakopali charakter Final Boss'a, tak spierdolić koncertową postać to tylko WWE potrafi, teraz już Rock nie jest do niczego potrzebny na tych tygodniówkach bo zabiera tylko czas antenowy innym zawodnikom. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...