Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Dixie Ruins Everything Eventually :shock:

Ludzie na FB mają pomysły...typu. Eddie Edwards w gimmicku doktora xDDD

albo pod inicjałami DR i EE kryje się Dr. Dre i Easy E xDDD

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340785
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

DR i EE, chyba nikt nie ma wątpliwości że stało się to na co wszystko czekali, Don Roid zadebiutuje w TNA :D A kto będzie jego partnerem, być może Eric Escobar :grin:

 

A na serio to chyba juz AW na 99.9 % przejdą do TNA. I tutaj brawa dla federacji że dała pstryczek fanom w nos którzy już byli pewni że wilki przejdą do WWE. W końcu walczyli oni już nawet na NXT.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340816
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

I to są dobre decyzje biznesowe. Usunąć dwie miernoty - Brisco i Bradleya, a zamiast ich sprowadzić jeden z najlepszych TT sceny niezależnej. Brawo TNA ! Teraz Knux i Bishoff do odstrzału.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340818
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Ten Impact (jak każdy inny) miał braki, ale miał też małe detale które podobały mi się bardziej lub mniej.

 

Rockstar Spud szamoczący się z pasem Dixie w tle idealnie odwracał uwagę od tego co ta kobieta mówi - Spud Rocks, w swojej roli świetnie się sprawdza.

 

Wolves w TNA? Nie uważam ich za żadne draw'y ale ich potencjalny (no może narazie dream feud) feud z Bad Influence to coś na co chętnie rzucę okiem.

 

BTW. Ja akurat uważam że dobrze się stało że Dixie "ogłosiła" ich przyjście na twiterze - zawsze jakaś zachęta do oglądania Impactu (moim zdaniem to nie są nazwiska którzy potrafią przyciągnąć widzów bez uprzedniego zapoznania)

 

Samuel Shaw małymi kroczkami dodaje nowe elementy do swojej postaci - skoro program już jest wystarczająco przepełniony postaciami niech się chwilę porozbija na zapleczu (ale tego komplementu od fatso o submissionie zupełnie nie podzielam, aczkolwiek to jest akurat drobiazg)

 

New TNA Investor? Można kłaść pieniądze na stół że to człowiek pochodzący z Nashville, natomiast co mnie trochę dziwi - prezydent federacji nie wie o nowych inwestorach? To kto robi interesy? Ona? Czy jej ojciec? (może się czepiam, ale akurat rzuciło mi się to w oczy)

 

Madison Rayne wygrała pas? Dla mnie żałoba, ale tak długo jak mają w tym jakiś pomysł to przeboleje.

 

Ray pokonał Andersona? Nie powinien, moim zdaniem - odbiegając od tego że heelem jest genialnym, to myślę że wypadałoby tą historię skończyć zwyciestwem Kena (feud na podłożu personalnym nie powinien się kończyć zwycięstwem heela ... chyba feud mają zamiar jeszcze ciągnąć to co innego... tylko że nie wiem co jeszcze mogą ci dwaj panowie zaproponować)

 

EC3 ledwo pokonuje Stinga .... o masakra, dalej bawimy się w niezniszczalność legendy ... z drugiej jednak strony, skoro Carter dalej gra "rookie" to też nie powinien pokonywać legendy (TNA bardzo wolno prowadzi swoich nowych zawodników - dla mnie, na plus, w tych czasach powolne budowanie to rzadkość, a poza tym to byłoby trochę z dupy gdyby no name pojechał legendę ot tak) .

 

Sting po raz enty stawia karierę na szali i jeszcze dostaje title shota na pas, na którego title shota mieć nie może (fuck logic) ... wyjaśnienie "bo to TNA" byłoby idealne, natomiast ciekawi mnie czy, a właściwie jak dadzą Magnusowi wygrać (bo wygrać musi ... a wtedy będzie miał niezłe nazwiska w CV - AJ pojechany, Sting też, po ewentualnym zwycięstwie mistrza, cała ta historia nabierze kolorytu)

 

Off Note - ale się zdziwiłem że Impact nie był w UK - dla mnie Impacty w UK są większym wydarzeniem niż każde ich PPV

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340856
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Tradycyjnie już Impact otwiera duet Spud i Dixie, która jak zawsze spisała się słabo. Dużo ciekawiej się zrobiło, gdy pojawił się Sting. Uwielbiam go słuchać, bo zawsze się mocno wczuwa w to co mówi. Tak jak tydzień temu każdy się domyślił mamy koalicję, w której znajdują się wszyscy zawodnicy, którzy ostatnio zostali pobici lub wykiwani ( Kurt Angle ). Po zobaczeniu ich na rampie od razu pojawił mi się uśmiech na twarzy, bo uwielbiam oglądać takie duże brawle. Późniejsza walka była nawet dobra biorąc pod uwagę ile osób w niej uczestniczyło. Każdy dostał troche czasu w ringu. Po tym jak Samoa Joe w wywiadzie powiedział, że przedłuży kontrakt jeśli będzie lepiej wykorzystywany było pewne, że to on zakończy ten pojedynek.

 

X Division dostają czas na segment? Takie rzeczy tylko na specjalnych Impactach, bo na zwykłych oczywiście mają to w dupie. Cieszy fakt, że Aries i Sabin znów zawalczą ze sobą, ale biorąc pod uwagę, że Sky ( tak na marginesie, wyglądała super :D ) będzie zamknięta w klatce to wynik jest raczej znany i ponownie zobaczymy zmianę mistrza. Ale tym razem może coś się zmieni i Velvet zostawi Sabina, a Aries dłużej będzie mistrzem.

 

NO DQ MATCH: Bully Ray vs. Mr. Anderson. Ta walka wypadła bardzo dobrze. Mnóstwo fajnych akcji, dobrze wykorzystali fakt, że był to NO DQ match i jesteśmy coraz bliżej podpalenia kogoś. Dobrze, że tym razem znów się nie udało, bo to powinni zostawić na ich finałową walkę, która być może odbędzie się na LockDown. Warto zobaczyć ten pojedynek, według mnie najlepsza walka na tym Impactcie.

 

TNA Knockouts Title Match: Gail Kim © w/Tapa vs. Madison Rayne. Przyjemna walka jak na panie, wiedziałem że jak Madison wróci to walki będą troszke lepsze ( jest lepsza niż większość KO ), ale zmiana mistrzyni stanowczo za wcześnie. Lepiej by było, gdyby teraz Madison przegrała i po kilku tygodniach ( najlepiej na PPV ), żeby pokonała Gail Kim.

 

American Wolves oficjalnie w TNA! Dobrze, że nie zmienili im jakoś strasznie tej nazwy, a po prostu skrócili do "The Wolves". Jestem ciekaw kto okaże się tym nowym inwestorem. Jeżeli odejście Jarretta to work, to jestem pewny, że tym inwestorem będzie Toby Keith i nie będą zakładać nowej federacji, a przejmą TNA w nowej erze, którą nazwali "Real Era". Czekam już na pierwszą walkę Wilków w TNA.

 

Sting vs. EC3. Rockstar Spud jako sędzia spisał się bardzo dobrze. Sama walka nie była zbyt porywająca, ale podgrzała atmosferę pomiędzy Stingiem i Magnusem. Za tydzień ich walka, w której Sting stawia karierę i jakoś wątpie w to, aby miał wygrać tą walkę. Po tym wszystkim nasuwa się jedno pytanie, które pada co roku w tym okresie. Czy Sting pójdzie do WWE? Według mnie wróci do TNA wraz z pozostałymi "zwolnionymi" zawodnikami.

 

 

Jack Doomsday, za 2 tygodnie będzie Impact w UK i z tego co wiem jeden będzie live.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340857
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline

Niesamowite jest to, że TNA potrafiło obudzić we mnie znów ciekawość i szczerze czekam na dalszy rozwój wydarzeń w tej federacji.

 

W walce Andersona, zrobili mi mega ochotę na ten płonący stół i miałem nadzieje, że ujrzę to już teraz. Zwycięstwo Ray'a jest ok, feud nadal trwa, więc Ken będzie mieć jeszcze okazje do odgryzienia się.

 

Wilki w TNA <3. Świetna decyzja i pstryczek w nos WWE. Wszyscy spodziewali się ich tam, a oni zasilili federacje cioci Dixie. Mam nadzieję, że TNA potraktuje ich tam na tyle dobrze, że ich przykład zachęci inne gwiazdy sceny niezależnej do pojawienia się w tej fedcje. Sama sprawa ich kontraktów i nowy inwestor, to coś na rozwój czego będę czekać. Jeśli okaże się, że wszystko co czytamy na temat odejść i przetasowań w TNA, to jeden wielki work, to osobie odpowiedzialnej za ten pomysł należy się podwyżka. Czekam na więcej!

 

Za tydzień pewnie pożegnamy Stinga, który znów zrobi sobie przerwę i wróci pomóc ratować federację, gdy ten nowy inwestor się już ujawni.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340860
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Po wydarzeniach z zeszłego tygodnia wszyscy poszkodowani musieli połączyć siły i zrewanżować się drużynie Dixie. Jak na tyle osób nie było chaosu, całkiem dobrze się to oglądało, a dużą różnicę zrobił Joe. Samoańczyk niszczył wszystko, co napotkał na swojej drodze i wygrał walkę dla swojego teamu po submission, co dawno mu się nie zdarzyło. Chciałoby się częściej oglądać taki booking samoańskiej maszyny. Swoją drogą podoba mi się, że to story rozrosło się niemal na całą federację i bierze w nim udział tylu zawodników. No może oprócz X Division, które żyje własnym życiem, ale może to się zmieni, jak już Velvet zamieni Sabina na Ariesa i zakończy to love story.

 

Kolejne walki Raya z Andersonem w ogóle mnie nie nudzą. Panowie dają dobrą rozrywkę i to starcie również należało do przyjemnych. Ogień dalej się przewija w ich rywalizacji i prawdopodobnie dopiero na Lockdown ktoś zaliczy bliskie spotkanie z płomieniami. Wszystko wskazuje na to, że to Bully polegnie od własnej broni. Anderson póki co jest mocno gnojony w tym feudzie (zarówno w segmentach jak i walkach) i tylko przyjmuje piledrivery.

 

American Wolves oficjalnie w TNA. Wspaniale widzieć takich klasowych zawodników w miejsce drewniaków pokroju Wesa Brisco. Sami nie udźwigną dywizji tag team na swoich barkach, ale jest to dobry prognostyk. Cieszy również zachowanie ich oryginalnych ring name'ów. Pojawił się tajemniczy inwestor w TNA i znowu pierwsze co przychodzi na myśl to Jeff Jarrett. Albo coś faktycznie jest na rzeczy, albo TNA wykorzystuje całe to zamieszanie.

 

Main Event wyglądał jak wyglądał. Nie każdemu podoba się taki booking, co widać chociażby po komentarzach na kanale TNA na youtube, ale o to w tej historii chodzi. Wszystko musi przebiegać po myśli Dixie. Nie będę zdziwiony, jeśli walka Stinga z Magnusem będzie wyglądać podobnie do tej ze Stylesem. Trzeba jakoś pozbyć się nieposłusznych face'ów, a wiadomo, że najlepiej dokonać tego nieczystymi zagraniami, żeby ci mogli później się zebrać razem i powrócić. Mi się podoba przebieg tego storyline.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340862
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Czy liczy ktoś ilość wygranych walk Stinga, w których ten stawia na szali swoją karierę?

Bo coś mi się kojarzy, że kilka ich już było.

Może mamy jakiś "vs career match" streak i o tym nie wiemy?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340865
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Długie segmenty mówione na gali, która jest odpowiednikiem PPV, to błąd. Szczególnie kiedy nie są za dobre. Robbie E wygrał segment swoim tańcem do theme EC3. I Sting to wszystko potem ratował, ale niesmak pozostał.

 

Bardzo fajnie zabookowali to 6vs6. Naprawdę mi się podobało. Lepiej tej grupy zawodników chyba nie mogli wykorzystać.

 

Wow, pojawił się feud w X-Div. Szkoda że dopiero po dwukrotnej zmianie mistrza. Tyle dobrego, że walka zapowiada się nieźle.

 

Pamiętają o Samuelu Shawie. Segment na backu to trochę mało, ale zawsze coś.

 

No DQ Raya z Andersonem na plus. Dobrze że nie było to za długie. Szkoda że nie podpalili stołu :P

 

Kurt vs Dixie to kolejny zbędny segment mówiony na tej gali.

 

Walkę KO dało się obejrzeć. Ale ten wynik... Oficjalnie Open Challenge został spuszczony w klopie. Ciekawe ile będziemy się męczyć z Rayne jako mistrzynią.

 

"A Real New Era is Here." - teraz tak się będą reklamować? Zobaczymy jak to wyjdzie, ale mam uzasadnione obawy.

 

AMERICAN WOLVES! I nowy inwestor TNA? Już mamy coś ciekawego na start, z czym będą powiązani. Ładnie :)

 

EC3 pokonał Stinga. Musiał wygrać, nieważne w jaki sposób. Żaden majstersztyk, ale oglądało się fajnie.

Ważniejsze było to, co po walce. Czyżby Sting rozstał się z TNA? Teraz to się zaczną rozkminy na temat WM :P

 

...gala fajna ringowo, a za tydzień zapowiada się jeszcze lepiej. Tylko szkoda że ta lepsza część nie będzie live, nie chcę spoilerów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340877
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Nie oglądałem IW od wielu, wielu miesięcy, ale summa summarum wiele się nie zmieniło. Nie będę jeździł po TNA, bo to nie ma sensu, tylko naprawdę czasem się zastanawiam, co takiego oni widzą w postaci Josepha Parka, że tak usilnie cały czas to promują (dla mnie totalna porażka, beznadziejna postać i jeszcze gorszy wrestler) czy samej Dixie, która przewija się w segmentach co rusz, a tak naprawdę nie widać u niej żadnej poprawy, jeśli chodzi o wiarygodność czy sprzedawanie emocji.

 

Drugim minusem są dla mnie zbyt liczne ataki zza pleców - czy to w przypadku Kurta czy też Madison. O ile to pierwsze jeszcze nie bolało, tak to drugie jest tym, co mnie zawsze strasznie dotyka w wrestlingu - a więc super-hero-face, który został zaatakowany nieczysto, bohatersko wygrywa starcie w ringu i - co w tym przypadku jeszcze bardziej dotyka - zdobywa pas. Szkoda, że TNA ma tendencję do rozdawania pasów czasem tak na siłę.

 

Widzieliście z jakim impetem w kroczącego do ringu Raya wparował Anderson? Serio, Bully musiał nieźle się namęczyć, by to jakoś wiarygodnie sprzedać :wink: Ale sama walka już spoko, generalnie fajne zastosowanie przedmiotów.

 

Niewątpliwym plusem jest motyw z nowym inwestorem TNA - jeśli to ma prowadzić do zmiany na fotelu szefa organizacji, przynajmniej w TV, to ja jestem jak najbardziej na tak, bo przyda się rzeczywiście ktoś, kto będzie potrafił zaprezentować się w telewizji. Richards i Edwards w TNA? To dobrze, ale trzeba poczekać na to, jak to się rozwinie i na co pozwolą Wilkom, by nie skończyli w dziwnych gimmickach, jak Generation Me.

 

No i main event - plus za zwycięstwo ECIII, bo to zawsze pozytyw, kiedy świeża postać wygrywa z legendą. Oczywiście nie może się podobać styl, bo generalnie brakowało chyba tylko czołgu i bombardowania z odrzutowców, by powstrzymać Stinga, no ale to taki urok obecnego pro wrestlingu, nie tylko samej federacji.

 

Jedna prośba - jak Sting znowu stoczy walkę o swoją karierę i znowu wygra, to będzie to chyba taki odpowiednik streaku Takera na WM, gdzie Stinger będzie klepał każdego w walce o cokolwiek vs. career i w końcu sam odejdzie jako niepokonany :wink: Ale tak serio, niech przegra. Jak ma wrócić niedługo - niech zrobi to nowy inwestor TNA, ale niech nie wygrywa złota.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340886
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.11.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka na Impakcie to 6 vs 6 match. Lubię od czasu do czasu taką walkę. Działo się dużo i szybko, było kilka dobrych momentów. Idealny aperitif przed kolejnymi daniami.

 

X-Division wreszcie dostała trochę czasu antenowego. Feud panów AA i CS z Velvet w tle i zapowiedź walki panów za tydzień, podczas której Velvet będzie w klatce by nie wpływać na wynik walki... coś mi się zdaje, że to ma wszystkich przekonać iż Aries wygra i Velvet przejdzie na jego stronę, tymczasem TNA planuje nas "zaskoczyć" i mimo wszystko Velvetka w jakiś sposób (choć nie mam pojęcia jaki) pomoże Sabinowi... no poczekajmy, może być ciekawie.

 

Powolne, konsekwentne budowanie postaci Shawa - psychopaty. Widać w tym jakiś zamysł i plan, a nie "lećmy na spontan i zobaczmy co się zdarzy". Ponownie - czekam jak to się wszystko rozwinie, jest potencjał.

 

Walka Ray'a z Andersonem całkiem niezła, choć jej pierwsza połowa to powtórzenie kropka w kropkę walki tych panów z One Night Only: Hardcore Justice 3... Szczególnie motywy z kłótnią z sędzią albo kopniak przez barierkę z wyłamaniem szczebelka. Przy oglądaniu obu tych gal jednego dnia trochę razi, na szczęście końcówka nadrabia. I te emocje: podpalą czy nie podpalą...? Jednak nie tym razem. TNA próbuje rozgrzać emocje w fanach którzy już tylko czekają kiedy zapalniczka wreszcie faktycznie wejdzie w użycie. No i to chyba wciąż nie koniec storyline'u dwóch byłych "szych" A&8...

 

Madison Rayne mistrzynią. Generalnie ni mnie to ziębi ni grzeje, choć nie spodziewałem się zmiany mistrzyni już teraz bo zdawało mi się że nie wyciśnięto z tego feudu absolutnie żadnych emocji. Ciekawe kto będzie następną pretendentką przy dzisiejszym ograniczonym kobiecym rosterze... znów Velvet Sky?

 

Wilczki w TNA. Czyli jednak pojechali do Orlando... tyle że federacja ma już nie być z Orlando. Mniejsza o większość, motyw z tym że Dixie nie miała pojęcia iż podpisali już kontrakty trochę dziwny. Ale informacja o "nowych inwestorach" napawa nadzieją. Czy będzie to Jarrett, którego odejście okaże się workiem? W takim razie chapeau bas panowie kreatywni, cały świat Wam uwierzył. Osobiście uważam że nie będzie AŻ TAK dobrze i okaże się że to ktoś inny. W każdym razie jeśli ma to doprowadzić do storyline'owej utraty władzy przez Dixie (a w praktyce do odsunięcia jej z Impaktów) to chyba wszyscy będą hepi

 

Stronniczy sędzia Rockstar - trochę to wszystko dziwaczne i kiczowate, niemniej swoją rolę (podgrzanie temperatury pomiędzy Stingerem i champem Magnusem) spełniło nieźle. Znów dziwaczne że Sting dostaje title shota mimo iż Magnus wyraźnie przypomina że ten nie może starać sie o tytuł... ale może w tym tkwi klucz. Sting jakoś wygra, wtedy wejdzie Dixie i unieważni zdobycie tytułu przez Icona - "Stary, przeciez Tobie nie wolno nosić pasa... zapomniałeś?". W sumie fani ją jeszcze bardziej znienawidzą. I wtedy wejdą "nowi inwestorzy" chcący ją odsunąć od władzy, którzy z miejsca zostaną przez widzów pokochani... ech, ten fantasy booking.

 

W każdym razie Impakt Genesis był dobry zarówno ringowo, jak i pod względem budowania postaci. Nawet motyw ParkoAbbysa tym razem nie przeszkadzał, bo go w maksymalnym stopniu zmarginalizowano. Jak na prawdziwą "genezę" przystało Impakt ten otworzył tez wiele ciekawych opcji na przyszłość. Miejmy nadzieję że tym razem zbyt wiele z tego nie zaprzepaszczą...

Drugi dobrze oceniany przeze mnie Impakt z rzędu. Czyżbyśmy największy kryzys mieli za sobą...? Jeśli za tydzień znów dostaniemy coś na tym poziomie, chyba będę mógł wrócić do markowania tej federacji.. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340890
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ach, i znowu pchamy się w heelową stajnie. Niedawno skończyla się era Bully Raya, teraz idziemy w Dixieland, z Magnusem na czele i stadem nieudaczników w tle. Będzie trzeba poczekać aż jego zdetronizują hodując nowego face'a, bądź przywracając obecnego (AJa). Wiem, że to by było dla niego za wcześnie, ale ten Ethan mi o wiele bardziej pasuje, jako pupil szefowej, którego mistrzostwa bronią za niego koledzy. Stanowi on bardziej jednolitą/ciekawszą całość niż Magnus :shock:

 

Shaw reaguje agresją na wspomnianą Christy? Tak to sobie wyobrażałem. Teraz czekamy aż ktoś na nią popatrzy uwodzicielskim wzrokiem :wink: Samuel ma potencjał na fajną postać, ale gość który go odgrywa, daję na razie sygnały swojego marnego aktorstwa.

 

Wilki w TNA? (a mówiłem w AM, że coś mi śmierdzi to ich Orlando) I spoko! Bro Mans powinno zrzucić pasy do końca lutego :wink: Niech pompują balonik. Niech każdy wie, że Richards i Edwards są u nich, a nie u Vince'a. McMahon płakać nie będzie, zastąpi ich kimś innym, ale dla TNA to krok w bardzo dobrym kierunku. Martwi tylko ten "inwestor". Czyżby zaczęto składać armię Double J'a - a jeśli nie jego, to na pewno face'ową opozycje. Do niej może dołączyć Sting, któremu przywrócą kontrakt, jak już przegra za tydzień z Magnusem - no i jak podpiszę prawdziwy kontrakt, bo podobno negocjacje trwają.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340891
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Nie potrafię zrozumieć logiki TNA. Z jednej strony potrafią robić impact live, Genesis, które w zamyśle ma być czymś w rodzaju PPV z zapychaczem w rodzaju 12 man tag team match oraz main eventu, który nic nikomu nie daje, podczas gdy za tydzień zmierzą się w bardzo ważnej walce Angle z Roodem, Gunner ze Stormem zawalczą o walizkę oraz Sting postawi swoją karierę na szali na tygodniówce...która już została nagrana. Gdzie tutaj logika? Poprawcie mnie, jeżeli coś pomniąłem.

 

Segment z X-Division na gali? To coś nowego. Po ostatnich zamieszaniach z tym pasem i spadkiem jego wartości praktycznie do samego zera z ulgą przyjmuje nawet fakt, że przez jakiś czas będziemy musieli się męczyć się z kolejnym love story. Z ulgą przyjme każde rozwiązanie, które przyczyni sie do poprawy statusu dywizji. Pytanie tylko gdzie osoby pokroju Kinga czy Manika? Kolejna już walka Ariesa z Sabinem będzie nudziła.

 

Podoba mi się to co dzieje się w okół Shawa. Chłopak może i wielkich umiejętności nie ma ale gimmickiem nadrabia dużo. Psychol, który niszczy każdego, kto stanie na drodze Hemme to fajny ale i ryzykowny pomysł. Problem polega na tym, że daleko z tym nie pociągnął a i większego pola manewru nie widzę.

 

Przez kilka tygodni ostro promowali open challenge, domagałem się wiarygodnego rywala, puszczali randomowe zawodniczki aby wypromować Kim...po czym zniszczono wszystko dając pas Madison. Dla mnie, zdecydowanie za wcześniej.

 

Pojawienie się Wilków w TNA na pewno będzie im potrzebne do odbudowania upadłe dywizji a przynajmniej ich próby. Będą TNA bardziej potrzebni niż w WWE - tutaj będą bardziej wyrazisci, będą mieli większe pole manewru a i tak obawiam sie o ich przyszłość. Segment każe wskazywać, że będą uwikłani w główny storyline i walkę z Dixie. Być może nie jest to złe ale mam wrażenie, że stanie się z nimi to co z Bucksami.

 

Ile to już razy Sting stawiał swoja karierę na szali a ile razy wygrywał? Gdzie ten zapis w kontrakcie, który zabrania mu walczyć o pas? Podsumowaniem całej tej sytuacji niech będzie ten cytat:

 

Bet the contract, bet the career, but DO NOT....bet the T Shirt. #Genesis #ImpactLive
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340896
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Brawo TNA ! Na 99 % Magnus uwali Stinga pokazując że był najlepszy w MeM. Uwalił w ćwerćfinale turnieju Joe, potem Kyrta i teraz pokona na pewno Stinga. Ale chcę pogratulować TNA chodzi mi oto że sam już nie wiem czy te odejścia to jest work czy nie ? Pisałem że nie, ale tyle odejść ? Teraz jakaś nowa władza, sam już nie ma pojęcia o co tam chodzi. W tych czasach uniknięcie newsów w takiej sprawie jest niesamowite, bo odszedł już :

 

Styles

Hardy

Jarrett

(na 99%) Sting

i nikt nie wie co dalej z Anglem

 

Emocje w tym feudzie są wielkie i brawo dla TNA, bo w końcu coś dobrego zrobili

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340899
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  32
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2013
  • Status:  Offline

Gdyby nie był to Impact specjalny to powiedziałbym że było dobrze, ale jak na zamiennik PPV poziom był trochę za niski.

Sting zwołuje przyjaciół do walki z grupą zagrażającą TNA. Nie minęło pół roku od rozpadu Main Event Mafii a Dixieland serwuje nam znów to samo tylko w o wiele gorszym wydaniu, zbitki face'ów wystawionej na jedno show. Na zwykłej tygodniówce mógłby to być ME, ale na specjalnej gali taka walka to robota na odpierdol się.

Wiadome było, że Samuel w końcu będzie eliminował ludzi stojących pomiędzy nim i Christy, ale jak dla mnie czwarty występ w tej roli to trochę za wcześnie na kompletną szajbę jaką zaprezentował na zapleczu.

Fajnie, że w końcu zaczynają promować walki Ariesa z Sabinem tylko szkoda, że nie wpadli na pomysł z wykorzystaniem w tym celu jakiegokolwiek storyline'u. Po ich pierwszej walce kiedy tytuł przejął A Double myślałem, że wten sposób chcą zacząć bardzo oklepany feud w stylu mega babyface i pizdowaty heel(który co prawda w moim mniemaniu przy takiej obsadzie nie wypadłby genialnie bo nie wyobrażam sobie Austina jako typowego bohatera), ale jak widać nawet na tyle kreatywności nie chce im się porwać.

Po Genesis uważam, że pas Knockouts z obecną wartością może najwyżej podtrzymywać spodnie bo pomimo historii prowadzącej do walki(co prawda bardzo słabej) to starcie chyba niewielu zainteresowało, a poprzez zmianę mistrzyni tak szybko i bez żadnego twistu w programie między Gail i Rayne TNA zamknęło sobie drogę do poprowadzenia jakiegokolwiek znośnego storyline'u w dywizji kobiet.

Ściągnięcie American Wolves w TNA na plus dla organizacji. chociaż szkoda że cały segment pociągnęli w stronę zainteresowania widzów tajemniczym nowym współudziałowcem Impact Wrestling(czyli coraz bardziej prawdopodobny powrót Double J).

Main Event największej styczniowej gali w federacji jest tylko wstępem do walki na następnym show, czyli udowadnianie, że specjalny Impact różni się od normalnego tylko nadawaniem live.

Jak już pisałem na początku, spodziewałem się choć trochę więcej po gali w "jakości PPV".

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/473/#findComment-340902
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Aigor
      •MLW World Heavyweight Championship Match: Satoshi Kojima (champion) vs. Matt Riddle •MLW Women’s World Featherweight Championship – Title vs. Hair Match: Janai Kai (champion) vs. Delmi Exo •KENTA vs. Donovan Dijak •Gravity Gamble Ladder Match: AKIRA vs. Mads Krule Krugger vs. BRG vs. Matthew Justice vs. Kevin Knight •CMLL Lucha Libre Showcase: Atlantis & Atlantis Jr. vs. Blue Panther & Dark Panther
    • -Raven-
      Podpowiedź - koleżka nie poprzestaje na podglądaniu parki...
    • MattDevitto
      Kurczę patrząc na te wszystkie strony i  komentarze muszę przyznać, że poza atti to kojarzę jedynie te największe strony typu WF czy BGZ. Inną, którą kojarzę jest niezawodny Przyjaciel wiadomo kogo od której rozpoczęła się moja przygoda w necie z wrs. Tam czytałem pierwsze informacje o tym biznesie i tak też wchodziłem bardziej w ten świat. Wcześniej natomiast z pełnym uśmiechem łykałem wszystko z tv
    • MattDevitto
      Zaczął się czas kiedy to WWE będzie zamieszczać różne RR matche z przeszłości na swoje kanały
    • Mr_Hardy
      Niezbyt dobrze się dzisiaj czuję i obejrzenie Collision zajęło mi z pół dnia. Ogólnie solidna tygodniówka, dobre walki, fajne proma Hangmana i Danielsa. Ciekawe, co będzie dalej z House of Black. Walka Mariah z Harley taka zwykła, bez fajerwerków, ale uczta dla oczu była 😉. Na koniec dostaliśmy klasyczny, fajny brawl. Szczerze, to nie mogę się doczekać, aż Moxley straci pas, lecz Hobbs mu go nie odbierze. Nie ma na to szans, za cienki na ten pas jest. Jakoś mi ta jego grupa Moxa nie przypada do gustu. Ciekawe, kiedy Christian wykorzysta swój kontrakt. Specjalny odcinek Dynamite zapowiada się bardzo dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...