Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

radiomagnetofon, ok. Ale ani Rockstar Spud, ani Samuel Shaw nigdy nie wejdą nawet na moment do Main Eventu. Ja nie mogę ich oglądać gdy są low midcarderami, napisałeś w jednym z postów że w TNA są wyraziste postacie a w WWE są faceci w gaciach. Nie chcę tutaj nikogo faworyzować, ale jeśli porównam postać Braya Wyata, oraz postać Samuela Shawa między sobą to wyjdzie mi że Shaw nadaje się do zwolnienia. Bo możesz mi uwierzyć że za około miesiąc będzie on zwykłym jobberem.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Obecnie RAW oglądam na przewijaku w 30 min, Smackdown i resztę tej tandety omijam z daleka.

 

 

 

Wiem, że to temat o Impactach, ale musze się do tego fragmentu odnieść przynajmniej w jednym zdaniu.

 

SD prezentuje nieraz owiele lepszy poziom od RAW... wiec nie wyjeżdżaj mi tu, że niebieska tygodniówka jest tandetą.


  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline

radiomagnetofon, ok. Ale ani Rockstar Spud, ani Samuel Shaw nigdy nie wejdą nawet na moment do Main Eventu. Ja nie mogę ich oglądać gdy są low midcarderami, napisałeś w jednym z postów że w TNA są wyraziste postacie a w WWE są faceci w gaciach. Nie chcę tutaj nikogo faworyzować, ale jeśli porównam postać Braya Wyata, oraz postać Samuela Shawa między sobą to wyjdzie mi że Shaw nadaje się do zwolnienia. Bo możesz mi uwierzyć że za około miesiąc będzie on zwykłym jobberem.

 

A kto powiedział, że każda nowa postać ma być main eventerem? Wystarczy, że z nowych osób raz na 3-4 lata ktoś trafi do main eventu. Sting i Angle co prawda niedługo przejdą na emeryturę, ale taki Roode, Magnus czy Aries jeszcze spokojnie powalczą. Jeśli TNA zacznie normalnie traktować Storma czy Joe to chętnych do main eventu robi się jeszcze więcej. Ja nie chcę żeby Shaw czy Spud (hehe) byli main eventerami. Chcę żeby dostarczyli mi swoją obecnością rozrywki i obaj wywiązują się z tego zadania.

 

Tyle w temacie przewidywania upadku TNA :lol:

 

Takich tematów jest multum. TNA upada co roku począwszy od 2002. Rzeczywistość jest jednak taka, że przetrwali wszystkie te lata i istnieją dłużej niż ECW czy WCW. Restrukturyzacja, zwolnienia, zawirowania personalne, powrót do Orlando to nie jest wstęp do upadku. Takim wstępem byłaby tylko i wyłącznie rezygnacja Spike TV z pokazywania TNA. Wróble ćwierkają, że podobno Vinnie Mac jest zainteresowany emisją Smackdown na tej stacji więc.. :wink:

 

Czasem odnoszę wrażenie, że sporo osób czeka na upadek TNA i jeśli tak się stanie to społeczność wrestlingowa (a przynajmniej jej część) odetchnie z ulgą. Vince będzie miał wtedy już totalny monopol co jak pokazuje historia pozytywnie wpłynie na poprawę jego programu :wink:


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Łoł, czyżby już TNA tak bardzo się odkupiło że wracają kłótnie o tym że TNA jest lepsze od WWE? Łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał... bo dla mnie to jest dalej bullshit. Jak już pewnie gdzieś napisałem (bądź nie), produkt TNA idzie w górę, fedka podejmuje dobre drogi i produkt staje się ciekawszy jednak jeśli chcecie mi powiedzieć że TNA jest lepsze od WWE to łezka mi się będzie kręcić w oku. Trwale stoje przy stwierdzeniu iż ostatni raz TNA było ciekawsze od WWE w okresie Destination X 2012 gdy Aries zdobywał tytuł wagi ciężkiej. Co z tego że mamy dobrego Rockstar Spuda? Co z tego że jest EC3 i że ciekawie zapowiada się Samuel Shaw? Co z tego że na szczycie pojawia się Magnus? Wiecie jaka jest prawda? Kto na podium ten pod obstrzałem, co by WWE nie zrobiło spadnie fala krytyki. Mimo że ostatnie Raw było naprawdę dobre czytam jak to trzygodzinny produkt przewinęliście w pół godziny. Przepraszam bardzo w takim razie nie obejrzeliście całego powrotu Lesnara czy walk Daniela z Wyattami w Gauntlet Matchu przez wasze stereotypowe "WWE to gówno". Gdyby TNA było szczytową federacją a WWE byłoby na drugim miejscu, opinie by były odwrotne. I może taka jeszcze jedna prawda moralna... zarówno TNA i WWE to federacje MAIN STREAMOWE co oznacza że trafiają do szerszego grona fanów i muszą nam dać ENTERTAINMENT nie tylko w postaci walk. TNA i WWE reprezentują to samo, jest to mieszanka wrestlingu a także programu familijnego, jednej federacji jedno wychodzi lepiej, drugiej co innego wychodzi lepiej, jednej coś wychodzi gorzej i drugiej coś wychodzi gorzej. Stwierdzenia "TNA jest lepsze" są głupie. Osobiście wkurwiaja mnie kłótnie marków jednej federacji i dlatego stwierdzam obiektywnie, oglądam tygodniówki obydwóch federacji BEZ PRZEWIJANIA (chyba że segmenty div i komediowe, to to przewijam w obydwóch fedkach ;]) i na przestrzeni 2013 WWE wzięło TNA bez masła bo gdy po stronie Carterównej trwała wojna A&E z MEM, WWE rozpoczęło rewolucje Daniela Bryana, The Shield zdominowało federacje, Randy Orton odświeżył się dzięki przez wielu upragnionemu heel turnowi i zadebiutowało Wyatt Family. Jeśli TNA faktycznie ma teraz lepszy okres, to jest to spowodowane świątecznym babraniem się WWE, akcjami jak Slammy Awards itp. A z resztą, czwartkowy Impact od Raw wcale lepszy nie był. TNA niech się pogodzi że jest na drugim miejscu a wy jesli chcecie oceniać Main Streamowy Wrestling róbcie to rzetelnie a nie na zasadzie "Przewijam tygodniówki WWE bo są gówniane", w taki sposób z obejrzanego Raw nic nie wynosicie a TNA zostaje wynoszone na szczyt.

  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline

Wow... jestem adwokatem TNA całym sercem jako duchowego spadkobiercy WCW ale...wow, to było słabe. :???:

 

Od jakiegoś czasu Impakty przelatuję w kwadrans oglądając jedną,góra dwie walki które są zdatne do przetrawienia i czasem jakąś scenkę rodzajową. Ale robi się popelina.

 

Jeśli odejście AJ'a jest 100% prawdą, Kurt myśli, żeby odpuścić a WWE faktycznie robi Stingerowi dobrze pod stołem coby tylko przeszedł na Ciemną Stronę Mocy do Vince'a to słabo widzę przyszłość Dixielandu.

 

Nie chcę być złym prorokiem ale nie wiem czy 2014 nie ujrzy schyłku fedki. Game over man, game over... :sad:

Tak... JJ odszedł bo zła Dixie chce po swojemu bawić się zabawką TNA, w ślad za nim AJ odchodzi bo zrozumiał że Tytanic tonie, a dalej to już lawina - Hardas widząc co się dzieje ucieka, a Kurt z niecierpliwością wyczekuje lata, aby odejść do WWE i tam w blasku chwały zmierzać ku końcowi kariery... I złamie się nawet Sting, który zakończy karierę na WM z Takerem, a TNA bez ich wszystkich obróci się w pył...

1. Skoro Jarrett odszedł ustępując złej Dixie, to po co trzyma udziały - logicznym byłoby jakby się ich pozbył, przecież skoro nie widzi tam przyszłości...

2. Sting to legenda i są tacy co będą oglądać show ze względu na niego, chociażby miał 1-2 segmenty w szatni, ale od niego nie ma sensu cokolwiek już teraz wymagać. Nawet wypromowania kogokolwiek, bo co za wyczyn pokonać emeryta, nawet z takim nazwiskiem. Niemniej warto go mieć w składzie choćby ze względu na promocję, gadżety, możliwość pochwalenia się nim publice. Ale nic się na nim już nie zbuduje.

3. Kurt najlepsze lata ma za sobą, jest w fedce bodajże z 7-8 lat. Przychodził jako gwiazda i przez pierwsze lata powinien był być jednym z tych co ciągną fedkę na swoich plecach, a potem wypromować porządnie ze 2-3 zdolnych wrestlerów i wrócić do WWE gdzie, nie ukrywajmy, na pewno jeszcze się pojawi bo jest dzieckiem tej federacji a przy jego wieku i stanie zdrowia ten moment nieuchronnie się zbliża. Od TNA zależy co jeszcze z niego wycisną. Ale nie będzie tu siedział do 50-tki.

4. Odejście AJa to osłabienie, ale przecież to wszystko o czym się ostatnio pisze to szansa dla innych. To szansa aby odświeżyć roster i naprawdę poprawić produkt. To szansa aby zawodnicy którzy już weszli w wiek dojrzały wreszcie zaczęli stanowić o sile tej federacji i stanęli się jej twarzami. Trzeba się na coś zdecydować. Myślę tu o Joe, Roodzie, Ariesie, a nawet Bullym i Danielsie. O dywizji kobiet bardziej licznej, gdzie nawet można jakąś stajnię założyć. O dywizji X z prawdziwego zdarzenia z pojedynkami jak sprzed lat - gdzie można było z konkretną stypulacją wrzucić kilku zdolnych do ringu i były walki które zapierały dech. Bo jeśli jest to nawet storyline z tymi odejściami itp. to co dalej - nagle wszyscy wrócą jako pewnie face i do czego to będzie prowadziło? Do odzyskania władzy przez Jarretta mającego u boku Stinga i Hardasa?

Co do ostatnich Impactów - ten cały ECIII to żadna rewelacja, ja przy jego promach się nudzę, a granie takiej postaci nie jest niczym wybitnym. Gość w ringu jest jako-taki, ale ja go na main eventera nie widzę. Przy Magnusie chociażby wygląda jak połowa gościa, a nie mając 2 m wzrostu i 120 kg wagi trzeba czymś innym się wyróżniać. Ja u niego nie widzę tego czegoś.

Sam Shaw - gimmick wzięty z jakiegoś dreszczowca klasy B, no i nawet może i ok, może i przykuje uwagę raz czy dwa razy, może i przeciągną historyjkę z panną Christy, ale co dalej? Mimo wszystko widzę w nim większy potencjał jak w ECIII, tylko musi ten gimmick dobrze ugruntować i pokazywać coś konkretnego w ringu - konkretnie jakiś swój ciekawy zestaw tak jak w przeszłości mieli Big Poppa czy Bret Hart. I jak nabierze jeszcze masy i doświadczenia to za 2-3 lata materiał może wyjdzie.

Egoista, alkoholik, fan wrestlingu lat 90-tych :)

7062611814df90a2160f60.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

jesli chcecie oceniać Main Streamowy Wrestling róbcie to rzetelnie a nie na zasadzie "Przewijam tygodniówki WWE bo są gówniane", w taki sposób z obejrzanego Raw nic nie wynosicie a TNA zostaje wynoszone na szczyt.

Ale zauważ, że takich "rzetelnych" fanów jest masa i nie tylko tacy, którzy WWE przewijają, a TNA nie. Znacznie więcej jest takich, którzy TNA przewijają, a WWE oglądają z wypiekami na twarzy, ale na takich nie mówi się fan boy, bo taka naklejka zostaje przyklejana głównie fanom TNA.

Zgodze się w 100 % z tym, że jeśli już coś oceniamy to oglądajmy cały produkt. Co mi z tego, że obejrze sobie RAW czy Impacta w 30 minut? Przecież to tylko kawałek tego co dostałem. Później właśnie znajdzie się jeden z drugim, który będzie coś krytykował, albo będzie mówił, że coś nie ma sensu, a zostało to wyjaśnione w tym czasie, gdy on się bawił w przewijanie.

Nawet ja jeśli już oglądam coś od WWE to nigdy nie przewijam. Takie oglądanie mija się z celem.

 

Ale ani Rockstar Spud, ani Samuel Shaw nigdy nie wejdą nawet na moment do Main Eventu.

A kto mówi, że to mają być main eventerzy? Rockstar Spud jeśli zdobędzie pas TT to będzie dla niego szczyt. Nie rozumiem również czemu pastwisz się nad Samuelem Shaw'em. Koleś dostał dopiero 2 krótkie segmenty i jedną walkę. Żeby ocenić go w pełni należy poczekać aż jego postać się rozwinie. Tak samo jak ostatnio czytałem ( nie pamiętam czy tu czy gdzieś indziej ), że Magnus jest ch***wy jako mistrz. Żeby było ciekawiej ktoś to napisał po Impactcie, na którym dopiero zdobył pas... Dajcie się rozwinąć tym psotacią i dopiero wtedy je oceńcie, a nie już przy debiucie mówić, że ktoś jest słaby i nic nie osiągnie.

 

 

Dziwne, że teraz jak TNA w końcu stawia na nowych ludzi i o dziwo robią to dobrze to jest krytyka i przewidywanie upadku.

Typowe. :D Ja mam wrażenie, że co by TNA nie zrobiło ( i niech nikt mi tu nie wyskakuje, że według mnie nie popełniają błędów, bo robią ich sporo ) i tak wyjdzie, że robią błąd. Były stare dziadki to było źle, bo nie ma czasu dla młodych. Młodzi są wprowadzani to od razu jest źle. Siedzieli w Orlando to było gadanie, że są do dupy, bo nigdzie nie wyjadą, a jak wyjechali to były wpisy, że tak jest źle i powinni wrócić do Orlando. Nie zdziwie się jak teraz zaczną się hejty, że TNA opuszcza Orlando i idzie prawdopodobnie do Nashville. Albo niektórzy nie wiedzą co chcą oglądać i zmieniają zdanie jak kobieta w ciąży, albo szukają najmniejszego potknięcia, aby pohejtować. Jakby TNA upadło to by pewnie była wielka imprezka i wszyscy moglibyśmy się spuszczać nad jednym prawowitym produktem.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Koleś dostał dopiero 2 krótkie segmenty i jedną walkę.

 

No dobrze, ale jak ty sobie wyobrażasz gimmick osoby która jest psychopatą, rozpierdala ludzi siekierą i chowa ich głowy w lodówce ? :shock: :D Bo po jego wyglądzie właśnie wygląda na to że tak to będzie wyglądało, Sama Shawa widzieliśmy już w tym roku. Zawalczył on nawet na Slammiversary, tylko że ja jestem pewien że nic z tego nie będzie.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jakby TNA upadło to by pewnie była wielka imprezka i wszyscy moglibyśmy się spuszczać nad jednym prawowitym produktem.

 

Ja uważam, że życie nie znosi pustki (a rynek amerykański monopolu), po krótkim okresie dominacji WWE miejsce TNA zajęłaby więc inna federacja. Sądzę, że lepsza, mądrzejsza bowiem o (liczone w setkach) błędy Dixielandu.

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline

Czy zdajesz sobie sprawę ile czasu zajęłoby nowo powstałej federacji dojście do miejsca, w którym znajduje się teraz TNA? Biorąc pod uwagę, że branża dołuje od dłuższego czasu byłoby im jeszcze trudniej. Obecne nie ma już opcji wyciągnąć z rękawa Stinga czy Angle'a więc musieliby oprzeć federację na swoich projektach, a to są lata świetlne w dojściu do jakiegokolwiek znaczenia na rynku. Nie wspominam nawet o kontrakcie z telewizją krajową. Jest już za późno na taką opcję, chyba że trend się odwróci i popularność wrestlingu znacznie wzrośnie (na co się nie zapowiada) lub znajdzie się milioner chcący pompować kasę w niepewny interes (również nikłe szanse). Jako wyznacznik wystarczy podać trzecią federację na rynku - ROH, która mimo startu w tym samym czasie co TNA jest oddalona od nich tak jak TNA jest oddalone od WWE. Wiadomo, że w momencie upadku TNA miano drugiej federacji zajmuje ROH.

 

...po krótkim okresie dominacji WWE miejsce TNA zajęłaby więc inna federacja...

 

Co znaczy "krótki okres dominacji WWE"? Przecież ich dominacja trwa już ponad 15 lat i to się nigdy nie zmieni. Gdyby ten post był napisany w połowie lat '90 wtedy bym przytaknął, ale mam 2014 rok. Długie lata zajmie jakiejkolwiek federacji dojście do miejsca w którym jest TNA, o jakimkolwiek zagrożeniu dla WWE nawet nie wspominam...


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Nie ma możliwości by w dziesięć lat po upadku po TNA powstała by równie duża federacja, to są faktycznie lata świetlne. Bo 90 % z zawodników z Main Eventu, Uppermidcardu a nawet Midcardu od razu dostało by mnóstwo propozycji. Kurt Angle, Sting czy Jeff Hardy poszli by do WWE, nie oszukujmy się tam ich przyjmą bo oni wycisną jeszcze z tych ludzi pieniądze. Ludzie tacy jak Joe, Aries, Sabin, Manik albo pójdą do federacji jak PWG, RoH lub do Japonii. Pewnie taki Bobby Roode, James Storm czy MR Anderson nie poszli do WWE, bo mają już swoje lata. Ich miejscem jest Japan, bo w ringu prezentują sporo a skoro nawet Doc tam poszedł to wiadomo. Ethan Carter, Magnus czy Rockstar Spud też by nie mieli problemów, jest mnóstwo federacji Indy np. House of Hardcore, a w obiegu zostaje właśnie rynek Azjatycki lub Europejski. I na kim by była budowana nowa federacja ? Na Samuelu Shaw ? Nowa organizacja musiała by sama wytworzyć nowe gwiazdy od nowa, ale to potrwa wiele lat i pochłonii mnóstwo kasy.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Może i tak, ale ja wciąż mam nadzieję na lepsze czasy. Chyba po prostu zmęczenie dominacją WWE i stagnacją TNA sprawia, że markuję...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

No dobrze, ale jak ty sobie wyobrażasz gimmick osoby która jest psychopatą, rozpierdala ludzi siekierą i chowa ich głowy w lodówce ?

Skoro Undertaker umarł już ze 3 razy to jaki problem byłoby, żeby "zabić" kogoś ponownie? :D Nie chodzi o to, że koleś ma chodzić i rąbać ludzi siekierą.

 

Ja uważam, że życie nie znosi pustki (a rynek amerykański monopolu), po krótkim okresie dominacji WWE miejsce TNA zajęłaby więc inna federacja. Sądzę, że lepsza, mądrzejsza bowiem o (liczone w setkach) błędy Dixielandu.

Wtedy ich miejsce z miejsca zajmie ROH.

 

I na kim by była budowana nowa federacja ?

Według mnie dokładnie na tym samym na czym budowane były inne federacje - na zawodnikach indy. Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w takiej federacji pojawili się ludzie, którzy walczą w PWG czy innych federacjach indy.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

No dobrze, ale jak ty sobie wyobrażasz gimmick osoby która jest psychopatą, rozpierdala ludzi siekierą i chowa ich głowy w lodówce ? :shock: :D

 

Że się wtrącę.

Jak to już N!KO powiedział w AM tak i ja uważam. Pierwszy feud Samuela Shawa powinien się opierać na kimś zarywającym do Christy, wtedy by się pierwszy raz tak trwalej ukazała psychopatyczna strona Shawa. A co dalej... kto powiedział że Samuelowi uda się zaciągnąć Christy do domu? TNA jest TV 14, nie pozwolą sobie raczej na pokazanie Shawa, całego w krwi Christy i jej "zwłok" w koszu na smieci. Po pierwszy promach wyglądało to tak jakby Christy była zainteresowana Samem ale na ostatnim Impacie już nie do końca. Hemmy pewnie zacznie go unikać a sytuacja się będzie nasilać o jeszcze bardziej "głodnego" Samuela. Gorzej będzie z tym, co jak story się skończy? Postać Shawa niestety wygląda mi na gimmick jednowymiarowy i mimo że pomysł na tego bezbarwnego Sama z Gut Checka jest, to jest to pomysł na jedno story.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Gorzej będzie z tym, co jak story się skończy? Postać Shawa niestety wygląda mi na gimmick jednowymiarowy i mimo że pomysł na tego bezbarwnego Sama z Gut Checka jest, to jest to pomysł na jedno story.

 

Właśnie, Samuel ma całkiem dobre umiejętności ringowe. Więc może zamiast dawać mu bezsensownego gimmicku który się nie sprzeda przez ograniczenia wiekowe może wrzucić go do X Division ? Ma on nie złe umiejętności ringowe, więc po co dawać mu bez sensowny gimmick który znudzi się za dwa tygodnie ? Nie mam pojęcia.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 025 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 885 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Grins
      Zobaczycie że coś takiego odwali się na Backlash i Cena zrobi podobna akcję 🤣 ależ to będzie nostalgia niech to bookują.    
    • Grins
      RAW IS ... SEGMENT!   Podobało mi się to RAW przyznam że jedno z najlepszych RAW po WrestleManii od dłuższego czasu, wynagrodzili mi te dwie zarwane nocki bo już się bałem że zmontują nam jakiś paździerz.  Zaczynam od Gunthera, co oni odpierdalają? Serio chłop musiał sobie coś przedyndać na zapleczu źle to wygląda a ten atak już całkowicie go ośmieszył i wgl zakopał... Nie wiem co tu dalej napisać, czułem zażenowanie że gość który miał solidny run z pasem IC dostał tak chujowu run z pasem WHC i po starcie jego passa nieszczęść się nie kończy, miejmy nadzieje że to będzie skutkować jakąś zmianą charakteru gdzie Gunther będzie lał każdego bez zahamowań. Dobra teraz coś pozytywnego pojawia się John Cena, spoko przemówienie nie będę jakoś na nie narzekał cóż nie jara mnie ten turn bo postać dalej ta sama tylko Cena obrażony na cały świat ale końcówka epicka tak to właśnie mogło wyglądać na WrestleManii taki właśnie obrazek chciałem zobaczyć na koniec show, a zobaczyłem na RAW  Ale teraz gdy patrzę to mamy dość piękne nawiązanie do 2007 roku i początku ich odwiecznej rywalizacji o mistrzostwo! Dalej będę uważał że tylko Orton nadaje się na tego aby odesłać Cena na emeryturę, ale cóż chyba tego nie mają w planach a po tym co zobaczyłem na WM i po tym jak Punk nie został spinowany to chyba on rzeczywiście będzie tym ostatnim z którym Cena się zmierzy, obawiam się że wpadną na debilny pomysł aby to był jednak Cody... Obym się mylił, ale akurat Rhodes nie zasługuje aby być tym ostatnim przeciwnikiem... Co do Orton/Cena to coś pięknego historia zatoczyła koło i to teraz Randy jest tym dobrym a Cena jest tym złym, dużo się nie zmieniło obaj posiadają te same gmmicki i na prawdę co jak co Orton zasługuje na wszystko co najlepsze, na prawdę teraz widać jaki to jest gość i jak wiele robi dlatego biznesu, chłop mimo wieku dalej jest we formie, wygląda lepiej niż większość rosteru, tak jak pisałem w poście odnośnie WM 41 cieszmy się Randy'm bo daje nam na prawdę dużo odkąd wrócił do WWE.  Jey Uso is THE CHAMP! Fajna prosta celebracja, dostaliśmy powrót Sami'ego ogólnie wbiłem poczytać komentarze na YT i większość obstawia że zobaczymy w najbliższym czasie Heel Turn Samiego no i w sumie może być coś na rzeczy, Sami już nie jest taki over jak za czasów Bloodline wiec czemu by go nie turnować, w sumie jak sobie tak pomyślę to Sami mógłby w końcu sięgnąć po jakiś główny tytuł, chłop sobie zasłużył na główny pas i liczę że dadzą mu tą szansę na mistrzostwo.  XDDDDDD BECKY LYNCH przechodzi HEEL TURN! No i nabiła sobie po to statystykę aby dzień później przejść Turn no nieźle, jedyny plus z tego że może wygrać ten pas Women IC i go trochę podpromować.  O nieźle pojawiły się prawie wszystkie kobietki z NXT Gulia, Perez, Vaquer ta trzecia dostała nawet walkę i dość zajebistą cieszą takie smaczki, tak właśnie powinna prezentować się dywizja kobiet mam nadzieje że Gulia już zawita na dłużej do main rosteru.  RUSEV... Wraca jako RUSEV ale we wersji MIRO XD no nie wiem na mnie ten powrót nie zrobił wrażenia, Rusev wraca i rozkłada jobberów.  Dominik Mysterio broni mistrzostwa we swojej pierwszej walce po WM, ale kurde czemu akurat dali tam Pente szkoda go podkładać. No i mamy wisienkę na torcie czyli Rollinsa i Heymana  Coś pięknego gość przeszedł Turn a i tak wszyscy go dalej uwielbiają, Punk wbija i dostaje najbardziej wciry, pojawia też się Roman który też dostał wpiernicz i to od kogo? Od Bron Breakker'a  Tak jak pisałem w poście odnośnie WM 41 że Bron poleci wyżej no i nie myliłem się, szykuje się nam nowa stajnia zapowiada się ciekawy projekt czytałem w necie że to może być coś na wzór Evolution i podobno chcą tam nawet wcisnąć Ludwiga Kaisera  Ale mam dziwne przeczucie że w tej stajni wyląduje Becky nie bez powodu tak szybko przeszła ten turn, chyba na Backlash dostaniemy walkę Tag Team'ową Roman/Punk kontra Rollins/Breakker i tam pewnie dostaniemy nowego członka tej stajni dzięki któremu Rollins i Bron wygrają... Ja i tak mam wrażenie że Roman i tak zniknie i będzie czekać go krótka przerwa od występów gdzie wróci w innym gmmicku.     
    • Bastian
      Człowiek próbuje nadążyć za WWE, wjechało Stand & Deliver, które odbyło się w czasie WrestleMania i wnioski z obu gal są podobne - WWE umie w wieloosobowe walki, choć Ladder Match o pas North American kobiet specjalnie mnie nie zachwycił. Starcia o złota dały radę, walką wieczoru zdecydowanie TT Match Playa, ale ten o mistrzostwo, a nie konfrontacja Corleone Family z Temu i nikogo nie obchodzącej nowej stajni.  P.S. Mam nadzieję, że żona Bookera T choć raz doprowadziła go do ekstazy tak, jak Stephanie Vaquer podczas walki z Jordynne Grace, Giulią i Jaidą Parker. 
    • Grins
      Dużo rozpisywać się nie będę żałuje że zarwałem nockę na ten drugi dzień bo ledwo co już oglądałem, tym bardziej że byłem lekko zbombiony po drinkach w końcu długi weekend  Poza tym ta końcówka gali, chociaż pierwszy dzień mi to wynagrodził nie które walki z drugiego dnia powinny się znaleźć w pierwszym dniu aby odbiór był lepszy ale cóż to WWE czego można po nich się spodziewać, przyznam że gdyby nie ME pierwszego dnia to ta gala byłaby totalnym shitem a może i najgorszą WM ever? Na serio należą się duże brawa Punkowi, Rollinsowi, Romanowi a przed wszystkimi Heymanowi! Ogólnie nie będę się dużo tutaj rozpisywał bo wszyscy widzieli to co widzieli, każdy już gale ma za sobą tylko ja dopiero po tygodniu się zebrałem aby ją skomentować bo byłem wstrząśnięty tym słabym poziomem   Roman Reigns vs. CM Punk vs. Seth Rollins: Nie no prawdziwy showstealer! Jakie to było dobre, przyznam że najlepszy main event od lat booking zajebisty, walka też na bardzo dobrym poziomie panowie w ringu nie przymulali każdy z nich dobrze się zaprezentował! No byłem pod dużym wrażeniem bo ta walka mnie rozbudziła, tak jak rozbudziła publikę która była zmęczona gównem którym nas karmili przez 3 godziny! Bałem się że Roman w tej walce będzie przymulać a Rollins/Punk odwalą czarną robotę jednakże Romek też dołożył coś od siebie i serio wyszło kapitalnie, świetnie! Oczywiście końcówka rozjebała tą galę Heyman to arcy-mistrz jestem nawet skłonny uwierzyć że to on sam bookował końcówkę tego starcia i to jak to wszystko ma przebiegnąć, tak jak sobie to wyobrażałem tak się stało aż pojawił się uśmiech na mojej twarzy gdy to się stało  Wszyscy tutaj obstawiali Romana a jednak ja gdzieś tam w tyle nie zwątpiłem że jest ten trzeci który może rzeczywiście tutaj namieszać no i się stało... Tutaj w tej walce nikt nie jest stratny ani Punk, ani Roman, o to właśnie chodziło Punkowi o Main Event o którym ludzie będą pamiętać, o którym będą mówić, o ME w którym jest historia no i tak się stało nie mógł sobie lepiej tego wymarzyć taka prawda i widać że bardzo to docenił gdy na samym końcu pocałował ring było widać że była to dla niego życiowa walka... Tak jak myślałem jedyną osobą której Roman mógł się w taki sposób podłożyć był Rollins i tutaj również przewidziałem że może zostać przypięty, byłem dość zaskoczony tą decyzją i widać że są już jakieś poważne plany wobec Punkstera na najbliższe miesiące jeśli nie dali go spinować, ja tą swoją wizję traktowałem jako fanasty booking a jednak większość się sprawdziła... Najbliższe miesiące będą bardzo interesujące, uważam że Roman i tak zniknie na jakiś czas po to żeby wrócić już na solowy program z Rollinsem, ogólnie RAW mówi co innego ale to nic nie znaczy mogą go w jakiś sposób wypisać po Backlash aby sam Punk się zajął Rollinsem bo ten program szybko się nie skończy.  No i ogólnie tutaj już oddzielnie jeszcze co do wejściówkę no kurwa wszyscy trzech dostali solidne wejściówki ale najbardziej to złapała mnie nostalgia przy The Fire Burns " Tribute " no aż dostałem banana na twarzy, jeden z najlepszych theme song'ów i cieszę się że dostaliśmy taki motyw aż zdałem sobie sprawę że w tym roku będzie 14 rocznica od Summer of Punk zajebiście czas zapierdala to właśnie wtedy słyszeliśmy ten theme song po raz ostatni, a no i Rollinsa wejściówka też epicka nawiązanie do HBK'a i jego wejściówki gdy wchodził w białym garniturze na WM 25.  _______________________________________ WWE Women's Championship Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair: Niech cie jasny chuj strzeli Hunter komu ty dałeś  ta walkę, ja pierdole... Serio współczuje Stratton bo to ona ciągnęła to starcie, większości przesiedziałem w telefonie ale jak zobaczyłem jak Flair się nie stara, zachowuje się jakby walczyła za karę to odechciało mi się tego oglądać... Poza tym było widać że Flair coś zrobiła Tiffany z zębami, jednakże ta po walce powiedziała że nic się nie stało ale jakoś nie chce mi się wierzyć... Ogółem najgorsza walka Flair w całej jej karierze i nie mówcie że nie, powinna sobie zrobić przerwę i dać sobie czas ale widać że ta przerwa nie zbyt je posłużyła, wygląda tragicznie, walczy tragicznie no jest źle a dobrze wiemy że ona jak chce potrafi walczyć... Oby to oznaczało jedno że Flair na razie przy tytule nie będzie się kręcić, nie w takim wydaniu, co do wyniku bardzo dobra decyzja bo gdyby wygrała to Flair to poleciało by sporo negatywnych opinii.  _______________________________________ United States Championship LA Knight (c) vs. Jacob Fatu: Śmiało mogę napisać że to druga najlepsza walka jeśli chodzi o pierwszy dzień, panowie świetnie się zaprezentowali mimo że walka nie była długa to na prawdę bardzo dobrze się ją oglądało, świetnie że Knight został tutaj tak rozpisany że nie podłożyli go jak ostatniego leszcza i to BFT na Fatu to był jeden z tych momentów który z pewnością zapadnie w pamięci, było warto dać im to starcie, co do Knighta liczę że mają jakieś większe plany wobec jego osoby może rzeczywiście jest szykowany do walizki, dostał nawet solidną wejściówkę, solidnie go rozpisali miejmy nadzieje że to oznaki tego że za nie długo pójdzie w główny obrazek ponownie... Co do Jacoba, no nie minął rok a chłop już dostał walkę na WM i to dość wysoko w karcie, plus do tego zdobył mistrzostwo i odniósł swoje pierwsze zwycięstwo, mocny booking i to duży plus dlatego kto rozpisał to starcie  Jedno jest pewne Jacob Fatu to przyszłość federacji i wygląda na to że nie zamierzają rezygnować z jego pushu a dopiero co dokręcą śrubę, ale pierw musi zbudować swoją pozycję i powoli, powoli dojdzie na szczyt.  _______________________________________  World Heavyweight Championship Gunther (c) vs. Jey Uso: Walka... tragedia, no i ogólnie jestem srogo zaskoczony ale to Jey tutaj robił wszystko co mógł aby uratować jakoś to starcie, słaby program, słabe starcie... Do tego widać że tu chyba z Guntherem jest coś nie tak, możecie się z moją opinią nie zgadzać ale widać że coś tu nie gra, do tego znowu przyjebał na masie i jak tak dalej będzie to zobaczymy nie długo powrót Waltera XD Jey robił wszystko aby im wyszła ta walka, ale wyszło jak wyszło do tanga trzeba dwojga a oni ewidentnie nie mieli między sobą chemii... Ogólnie cieszę się że Jey wygrał ten pas jakoś mam wrażenie że nie będzie to najgorszy run a z tego co widzę po ostatnim RAW że może być ciekawie włoku tego pasa... Gunther chyba podpadł na zapleczu, albo nie wiem co tu się dzieje w ostatnich miesiącach, jego booking jest tragiczny i widać że HHH chyba nie chce już na niego stawiać, tak jak na niego stawiał.  _______________________________________ Jade Cargill vs. Naomi: Serio to siara jak już ta walka była lepsza od walki Flair/Stratton... Ogólnie końcówka wyszła dobrze i to chyba na tyle jeśli chodzi o to starcie, a no i ogólnie plus taki fajny theme song Naomi, kurde cieszę się że wracają takie motywy rockowe do WWE to dobrze wróży zawsze to dodaje większej dynamiki zawodnikowi lub zawodniczce i fani na arenie lepiej reagują na takie motywy muzyczne...  ________________________________________ World Tag Team Championships The War Raiders (c) vs. New Day: Co to za chujnia była? Jak to gówno mogło się znaleźć w karcie zamiast tego TLC Match'u który został zapowiedziany na SD? No jak?! Kto za debil to tam wrzucił, serio coś tam Vince'owego zostało na tym zapleczu, walka do zapomnienia i wyjebania, ta wersja New Day to już jest totalna chujnia, jedyny plus tego wszystkiego że tutaj tylko dobrze ogląda się Kofiego jako Heela i chciałbym zobaczyć taką wersję solową.  _______________________________________ El Grande Americano vs. Rey Fenix: Jedyny plus tego starcia to taki że Gable chociaż wygrał swoje pierwsze starcie na WM, a największym minusem to było danie mu Fenixa na pożarcie, serio? Tuż po debiucie i już go podłożyli jakby nie mogli wystawić kogoś innego jak chociażby Dargon Lee przecież to miałoby więcej sensu niż dawanie tutaj Rey Fenixa który przejebał swoją pierwszą walkę na WM.   II Dzień. Undisputed Championship Cody Rhodes (c) vs. John Cena: Straszne gówno, ogólnie jedyny plus tej walki to pobicie tego rekordu, ale reszta? No kurwa tragedia, próbowali rozpisać Johna jak najlepiej się da gdzie dominował w jakiś sposób na Cody'm ale było to takie sztuczne że ciężko uwierzyć że to ten sam Cena co kiedyś, widać że wiek robi swoje i lata spędzone w ringu, plus jego choroba bo z tego co czytałem Jasiek chorował na nowotwór skóry i to by mówiło dlaczego jest taki blady od dłuższego czasu... Cody przepierdolił tą walkę w tak pojebany sposób że brak słów, serio jebnięcie pasem? XD Do tego Travis Scott kurwa kto tego luja wrzucił do tej walki, przecież ta łamaga nie nadaje się do ringu jak on komicznie przyjął ten cross-rhodes! Myślałem że padnę z zażenowania że taka łachmyta dostał możliwość uczestnictwa w tej walce... Wszyscy napalili się na The Rocka ale o tym poniżej co myślę o tym pajacu... Ale tak ogółem no walka chujowa i tyle w temacie, jeśli to ostatni match Cena na WM to na prawdę wygląda to źle.  Co do The Rocka to jest to skończony debil, skończony pet z przerośniętym ego! Spierdolił wszystko co już było zaplanowane cały ten Turn miał odbyć się na WrestleManii gdzie prawdopodobnie Cena właśnie walnąłby pasem Cody'ego i byłoby to o wiele lepsze niż to co dostaliśmy na EC! Taki historyczny moment zapisałby się jako viral na WM a tak przez tego gwiazdorskiego buca wszystko poszło się jebać, cała historia dostała po piździe, program był słabo rozpisany i finalnie John dostał chujową walkę która każdy zapomni po czasie... Jedynie to sobie ktoś przewinie do momentu w którym Cena zdobywa ten pas po raz 17-nasty... Rock spierdolił już tyle planów kreatywnych że nie powinien dostać już żadnych możliwości kreatywnych, niestety czytałem że Hunterowi też się to nie podoba że ta łysa pała mąci w planach bookingowych, niestety coś czuje że z tym The Rockiem mogą być większe jajca niż z Vince'm.  ____________________________________ Women's World Championship Iyo Sky (c) vs. Bianca Belair vs. Rhea Ripley: Bardzo fajne starcie muszę przyznać ze dobrze się bawiłem przy tej walce i jednak tutaj zaś miałem nosa że Sky może to ugrać, w sumie każdy tu się dobrze zaprezentował teraz Sky chyba dostanie jakiś solowy program coś mi się wydaje że właśnie z Roxanne Preze bo póki co chyba walka z Ripley będzie szykowana na późniejszy okres, Bianca raczej zostanie na SD bo jakoś nie widzę aby miała co robić na SD a na SmackDown zawsze może rozpocząć program z Jade  I coś mi się wydaje że to będzie ten jeden z OMG momentów na SD gdzie Biancka przejdzie Heel Turn.  _____________________________________ Intercontinental Championship Bron Breakker (c) vs. Penta vs. Finn Balor vs. Dominik Mysterio: Też bardzo dobre starcie wszyscy pokazali się jak z najlepszej strony @KyRenLo to chyba oszalał ze szczęścia  W końcu jego ulubieniec dostał pas, co uważam za bardzo dobrą decyzję, co jak co młody Mysterio robi mega robotę i zasłużył sobie na to złotko i oby jego run był ciekawszy niż run Brona, teraz tylko czekać na solowy program Balora i Dominika i będzie git.  ____________________________________ Damian Priest vs. Drew McIntyre: Nie wiem co tu dużo pisać, panowie się nawalali ale liczyłem na coś więcej po takim konflikcie i jak nawalali się na zapleczu liczyłem chociaż na jakiś posrany spot a tutaj no taki typowy street fight bez polotu, ważne że Drew to ugrał akurat jemu bardziej jest potrzebny ten win.  ______________________________________ WWE Women's Tag Team Championship Liv Morgan and Raquel Rodriguez (c) vs. Bayley (a nie Becky Lynch) and Lyra Valkyria: Nie wiem po co to było... Flair nie wygrała pasa ale za to wraca ruda i pierwsze co dostaje pas, nie cieszę się z jej powrotu, walka do wyjebania szkoda tylko Bayley która dostał solidnego liścia w pysk od firmy że ją tak na chama wyjebali z tej walki tylko po to żeby ruda zdobyła jakieś mistrzostwo.  _______________________________________ AJ Styles vs. Logan Paul: Jak na tą dwójkę wyszło słabo myślałem że chociaż walka będzie na zajebistym poziomie a tu średniawka, serio jedyne co mnie tutaj zainteresowało to pojawienie się Krossa  Kurde powoli kupuje gościa muszą coś z nim zrobić bo ewidentnie bije od niego jakaś aura, czas wykorzystać jego potencjał... Poza tym widziałem że coś tam dymił po WM że to kpina aby ktoś taki jak Logan Paul miał walkę na WM a nie inni zawodnicy którzy na to zasługują i którzy ciężko pracują niby to był taki pipe bomb w kierunku kierownictwa, nawet sama Scarlett się lekko osrała i wyszczerzyła oczy co on gada podczas tego wywiadu  Dobrze Kross jedziesz z nimi niech się tam ogarną Bayley lubi to.  __________________________________________ Randy Orton vs. Joe Hendry: No kurde  Tego to się nie spodziewałem zaskoczyli i to pozytywnie, czytałem że to Orton miał sobie wybrać jako przeciwnika Joe bo jest jego wielkim fanem, pisałem że Orton ma dobre oko jeśli chodzi o przyszłe potencjalne gwiazdy, cieszmy się Ortonem bo to jedyny zawodnik w WWE który przynosi nam tyle pozytywnej energii w ostatnich latach, na prawdę bardzo dobrze mi się ogląda Ortona który robi to co kocha, do tego te gacie co miał ubrane nawiązanie do debiutu z 2002 roku no piękna nostalgia, tutaj w sumie to bardzo duże wyróżnienie dla Joe i wielki moment w jego karierze.  _________________________ Plusy:  - Roman Reigns vs. CM Punk vs. Seth Rollins / Zwycięstwo Rollinsa, epicka końcówka i bardzo dobra walka. - LA Knight (c) vs. Jacob Fatu / Zwycięstwo Jacoba, fajnie rozpisany Knight.  - Iyo Sky (c) vs. Bianca Belair vs. Rhea Ripley / Zwycięstwo Sky co uważam za bardzo dobrą decyzję.  - Pojawienie się Karrion Krossa we walce AJ'a/Logan'a. - Joe Hendry odpowiada na open challenge Randy'ego Ortona. - Strój Randy'ego Ortona który był nawiązaniem do jego debiutu z 2002 roku.  - Video Tribute o CM Punk i powrót The Fire Burns chociaż w takiej wersji. - Wejście Rollinsa i nawiązanie do wejściówki HBK'a z WM 25.  - Roman zostaje przypinowany   - Dominik Mysterio wygrywa swój pierwszy tytuł w main rosterze.  Minusy: - Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair / podejście Flair do przeciwniczki i słabe starcie.  - The War Raiders (c) vs. New Day / Do tej pory zastanawiam się co to dziadostwo robiło w karcie. - Przegrana Rey Fenixa.  - Gunther (c) vs. Jey Uso / Bardzo słaba walka i brak chemii między tą dwójką w tym starciu. - Travis Scott... Jeszcze raz go zobaczę to chyba wyjebie telewizor przez okno. - Słaba końcówka walki Cena/Cody'ego zamiast kastetu walnął go pasem...    No i ogólnie to tyle co do tej WM, miałem się nie rozpisywać a trzepnąłem książkę  
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Haru No Ken Festival ~ Still Going On In Ueno ~ Data: 23.04.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Ueno Park Outdoor Stage Format: Taped Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...