TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Ghostwriter]

Impact dupy nie urywał. Nie wiem jak to się stało, że jeszcze nie zdążyłem skomentować majksillsów szefowej TNA, ale czas przyłączyć się do głosu niezadowolonych: Dixie ssie na potęgę i co najgorsze nie chce przestać.

 

Osobiście jestem nieco rozczarowany jak załatwili sprawę z Andersonem. Jego konflikt z Bullym Rayem powinien być kuty póki żelazo gorące, a w międzyczasie to wszystko wyhamowało. I tak wejście Andersona w chwili, gdy AJ Styles zdążył już przejąć pas, a Asy i Ósemki umarły śmiercią naturalną (po raz kolejny zresztą) - jak dla mnie - traci na atrakcyjności.

 

Jeżeli chodzi o zamieszanie w dywizji tag teamów, to przeraża mnie booking Abyssa/Parka i jego beznadziejnego kumpla brodacza. Po Chavo i Hernandezie znaleźli nowych ulubieńców publiczności. Jak dla mnie - nieporozumienie. Szkoda, że pewnie Daniels z Kazem będą im musieli jobbować co tygodniówkę i na ppv.

[MattDevitto]

Po ostatnim impakcie jestem pełen optymizmu co do storyline'u Stylesa i Dixie. Jeśli tylko TNA dobrze to rozegra i nie będzie się spieszyło jak WWE to powinno wyjść bardzo dobrze. Tak naprawdę TNA powinno poczekać i dać się stęsknić za AJ'em, a wtedy na pewno da im to dobre efekty. Gdyby Styles stoczył pojedynki o pas np. w NJPW czy AAA byłoby kapitalnie. W ROH czy PWG nie wierzę, ale AAA to chyba jedna z pewniejszych opcji. Na kolejnych tygodniówkach niech TNA pokazuje ewentualnie jakieś krótkie filmiki gdzie teraz podziewa się mistrz i gdzie walczył, a będzie miodnie. Gdyby Styles wrócił dopiero na początku 2014r. to TNA tym ruchem przebiło by federacje Vince'a. Story Punka było kapitalne, ale sami wiemy jaka była reakcja na tak szybki powrót. Mam nadzieję, że tu będzie inaczej. Wiadomo, że segmenty z TNA, szczególnie z Dixie nie dorównają Punkowi, ale realizm podkreśli tylko znaczenie tego story. Oby TNA tego nie zepsuło, bo może wyjść coś ciekawego.

[Vaclav]

NJPW jest raczej mało prawdopodobne. TNA coś dawno się tam nie pokazywało. Już prędzej Wrestle-1 stałoby się miejscem obrony pasa. I wspomniane AAA. Tylko co, lub kto, miałoby skłonić AJ'a do powrotu z takiego tourne po świecie?

[ChaserOfSouls]

http://puu.sh/50HOM.png

[Styles_]

Widzę, że TNA nie uczy się na błędach i dalej ma w planach nagrywać One Night Only

"TNA ONE NIGHT ONLY: BRITISH EMPIRE CUP will take place at the Manchester Phones 4u Arena on Friday January 31, with TNA ONE NIGHT ONLY: JOKER’S WILD 2 coming to the Birmingham NIA on Sunday February 2. The highly-anticipated PPV events, the first ever to be held outside of America, will be broadcast around the world later in 2014. "

 

Co im przyjdzie z tego, że to będzie wyglądać fajnie w tv, skoro i tak nikt tego nie wykupi, bo każdy kto zainwestował w to swoje pieniądze w tym roku tego żałuje i drugi raz tego błędu nie popełni. To ma być ukłon w stronę brytyjskich fanów? Naprawdę świetny gest tylko takie 2 tapingi w przeciwieństwie do HS będą kosztować trochę więcej, chociaż możliwe, że sporo mniej niż tapingi w USA, bo tutaj cały sprzęt użycza im Challenge TV także nie muszą wypożyczać kamer itp. TNA w zasadzie tylko montuje materiał .

 

“The UK fans have been begging us to hold a PPV over there for years, so I can’t wait to tape TWO of them and make another piece of British wrestling history.” To już słowa Kurta. Ci fani chyba chcieli prawdziwe PPV live, a nie jakiś piece of shit. Może to się obroni poziomem ringowym, ale znowu będzie z dupy wzięte i nie będzie mieć nic wspólnego ze storyline'ami.

[Kejrol]

Dla mnie PPV z cyklu One Night Only to opcja jednorazowa na jeden rok. Ewentualnie można zrobić taką galę w następnym roku, ale też tylko raz. Opcja z tegorocznym ograniczeniem PPV to niby jest jakiś pomysł, ale cztery miesięczniki to zdecydowanie za mało. Nie ma na czym zgarnąć punktów w typerze.

[radiomagnetofon]

Widzę, że TNA nie uczy się na błędach i dalej ma w planach nagrywać One Night Only

 

Tutaj nie ma się co uczyć na błędach bo TNA będzie nadawało One Night Only tak długo jak będzie obowiązywała ich umowa z dostawcą PPV na 12 gal w roku. Zdecydowali się odjąć mniej znaczące gale (i dobrze, bo ciężko było znieść takie Against All Odds czy Victory Road z Impact Zone), teraz muszą tą wolną przestrzeń zapełnić. Osobiście wolałbym, żeby było to na zasadzie WWF In Your House, ale wtedy równie dobrze mogliby robić zwykłe PPV co niekoniecznie musi się im opłacać. ONO zapewne zniknie jak tylko skończy się obowiązująca umowa z providerem.

[Styles_]

Tutaj nie ma się co uczyć na błędach bo TNA będzie nadawało One Night Only tak długo jak będzie obowiązywała ich umowa z dostawcą PPV na 12 gal w roku.

 

Tylko, że ta umowa zobowiązująca ich do 12 ppv w roku miała wygasnąć wraz z końcem bieżącego roku. Przynajmniej tak podawano w 2012 roku i kiedy ogłoszono wprowadzenie ONO. Miały to być zapychacze, a w 2014 roku mieliśmy dostać inny format.

Swoją drogą to wszystko i tak się kupy nie trzyma. Wprowadzili format 4 ppv, żeby mieć więcej czasu na podbudowę feudów, żeby każde PPV miało specjalną atmosferę, żeby fani traktowali to jak wyjątkowy event co miało zwiększyć buyrate i frekwencję na tych galach. TNA nie osiągnęło żadnego z powyższych celów pomijając Lockdown, które jak na ich standardy przyciągnęło wiele osób do Alamodome. Chociaż jeśli wierzyć Meltzer'owi sam buyrate był słaby 17 tys wykupień. Największe PPV w roku Bound for Glory na trybunach między 3, a 4 tysiące widzów. Część karty poznajemy na 3 dni albo 10 dni przed galą czyli jak co roku. Usunęli ppv, ale storyline'y w zasadzie prowadzą tak jakby ciągle mieli te 12 gal. Oglądając Lockdown, Slammiversary i Bound for Glory nie czuło się atmosfery wielkiego święta w TNA.

Podobno z organizowania PPV live w IZ czerpali korzyści,a na nagrywaniu ONO sporo stracili. Sama Dixie Carter to przyznała. Jaki sens ma kasowanie tych PPV skoro i tak zrobili już 3/4 "specjalne" Impacty nazwane tak jak PPV co nie przełożyło się na znaczny wzrost oglądalności, ani na sprzedaż biletów. Destination X chyba ładnie wypadło jak na ten rok, bo oglądalność wyniosła o ile pamięć mnie nie myli prawie 1,5 mln widzów. Chcieli dobrze, ale znowu nie uzyskali żadnych korzyści.

 

Zdecydowali się odjąć mniej znaczące gale (i dobrze, bo ciężko było znieść takie Against All Odds czy Victory Road z Impact Zone)

Ok Tobie czy innym ciężko coś takiego znieść, ale skoro przynosiło im to dochody,a Dixieland nie narzeka na nadmiar gotówki to prowadzą zajebisty model biznesowy.

 

W związku z rezygnacją z Impact on the road i wprowadzeniem nowej koncepcji 24/7 mają wprowadzić bardziej agresywną politykę organizacji HS. Mam nadzieję, że to jednak będzie to te 110-120 eventów rocznie,pieniądze pójdą na ich promocję, a nie na zwiększenie liczby do powiedzmy 150 i "promowania" ich tak jak do tej pory.

[Tupak]

Dave Meltzer poinformował w Wrestling Observer Radio, że obecne zmiany jakie wprowadza TNA, a więc powrót do Orlando oraz inicjatywa "24/7" to tylko początek większych zmian, ponieważ rodzina Carterów jest zainteresowana sprzedaniem organizacji gdyż chce na jakiś czas odejść z tej branży, taka sytuacja trwa już od kilku miesięcy. Ponoć Carterowie chcą sprzedać TNA firmie, która zaoferuje największą kwotę, niepotwierdzone zainteresowane strony to: Eric Bischoff, Jeff Jarrett, Viacom i być może nawet WWE.

 

Co o tym sądzicie? Kolejna próba Dave'a Meltzera, aby zrobić sobie oglądalność czy tym razem prawda?

[Styles_]

To jest news z gatunku, w który najtrudniej mi uwierzyć i póki nie przeczytam konkretów to nie biorę tego na poważnie.

Przytoczę oryginalną treść.

“There’s a lot of moves, there’s a lot of moves that are being done behind the scenes,” the source said. “No matter what anyone is going to say right now, there’s big things going on behind the scenes as far as the future ownership of the company, and at that point, god only knows where it goes.”

 

The source continued. “There’s people looking to get in, and I think the Carters are looking to get out. They’ve lost enough money and all that, and you know as far as what that means, who knows. But they’ve been looking to get out for a while. Now everyone is going to scream at me, but that’s 100%. That’s the stuff that they don’t want you know. They’ve been looking to get out when they didn’t want to fund them anymore.”

 

Rumored parties range from Eric Bischoff, Jeff Jarrett, Viacom and even WWE. According to sources, they’ve been wanting to get out of the wrestling business for several months now, after they’ve thrown everything at the company without any financial success.

 

Z dwiema zaznaczonymi rzeczami się nie zgodzę.

Pierwsza sprawa. To czy Carterowie mają w planach sprzedać TNA wiedzą tylko i wyłącznie oni, ewentualnie ich prawnicy, ale o tym mogą dowiedzieć się w momencie kiedy dojdzie do jakichś konkretnych negocjacji.

 

Po drugie doceniam to rodzina Carterów zrobiła dla TNA i mam świadomość, że bez ich pieniędzy TNA najprawdopodobniej by upadło dawno temu, ale nie sądzę, że zrobili wszystko i wpakowali tyle pieniędzy, żeby TNA odniosło oczekiwany sukces. Głównie mam zastrzeżenia do kwestii marketingowej i ilości przeznaczonych pieniędzy na reklamę, albo nieumiejętnego zarządzania tymi funduszami w TNA. Niestety Carterowie postawili na złego konia, a w zasadzie na 2, które nazywały się Hulk Hogan i Eric Bischoff.

 

Jeśli mamy pobawić się w spekulację kto może kupić TNA to z tej listy wykluczyłbym Erica Bischoffa i WWE. Bischoff wie, że na TNA nie zarobi, że TNA nie jest firmą, do której sponsorzy walą drzwiami i oknami, a jak sam przyznał HH dajcie Bischoffowi pełną władzę i nieograniczone fundusze. Także tutaj potrzebny byłby inwestor, który ewentualnie oddałby sterowanie TNA w ręce Erica i tutaj pojawia się Viacom. Viacom chce utrzymać TNA na antenie Spike TV, a Easy E podobno ma dobre układy z szefami Spike więc ewentualnie coś może pójść w tym kierunku, że Viacom wykupi TNA.

Jeff Jarrett sytuacja podobna z Bischoffem. Nie ma wystarczającej gotówki, żeby konkurować z Viacom więc pozostaje układ partnerski.

W to, że WWE wykupi TNA nie chce mi się wierzyć. Można przeczytać, że Vince podgląda TNA, sprawdza jakie nowości wprowadzają, ale jeśli będzie kogoś chciał to po prostu podkupi konkretne osoby z TNA zamiast zawracać sobie głowę przejmowaniem całej federacji i dokładaniem sobie/ swoim doradcom sporej ilości papierkowej roboty.

Przy zmianie właściciela pojawi się pewnie kwestia renegocjacji kontraktów i wtedy może wkroczyć McMahon z ofertą dla wybranych osób.

[Tupak]

Według mnie jeśli dojdzie do sprzedaży części udziałów Carterów to wykupi je Viacom. Kiedyś czytałem, że bodajże w 2009 roku Viacom chcieli wykupić TNA od Carterów, ale ci się na to nie zgodzili. Więc skoro wtedy się nie zgodzili, a teraz będzie na to okazja to raczej się skuszą. Jeff Jarrett raczej odpada, bo wątpie, aby miał na tyle kasy, a poza tym oprócz samego wykupienia trzeba jeszcze firmę utrzymać. Z tego samego powodu skreśliłbym Erica. Z nim jest o tyle ciekawiej, że podobno ma zostać zwolniony. WWE skreśliłbym już na samym początku, bo wątpie, aby chcieli kupić TNA.

 

Wiesz Styles, Meltzer każdego roku mniej więcej o tej porze pisze, że TNA jest na sprzedaż / bankrutuje czy coś w tym stylu. Za jakieś 2 miesiące dostaniemy od niego informacje, że Sting chce przejść do WWE.

[Styles_]

Tupak wiesz co mnie interesuje. Prawie zawsze, kiedy TNA wychodzi z jakimś nowym "dużym" pomysłem (24/7) i na każdym dużym portalu pojawiają się informacje, że morale w szatni idzie w górę Meltzer wypuszcza jakiegoś wielkiego negatywnego newsa o TNA. Zbieg okoliczności?

 

Poza tym z tego patrzyłem to nie każdy z liczących się portali podchwycił newsa. Pwtorch.com i wrestlezone.com podchwyciły newsa i wrzuciły na swoje strony, a pwinsider.com i prowrestling.net nawet o tej "sensacyjnej informacji" nie wspomniały.

Pomijam duże strony typu ewrestlingnews.com, które głównie opierają się na "przedrukach".

 

Wyszukałem wersję, w którą jestem bardziej uwierzyć.

Brian Elliott, editor of the Fighting Spirit Magazine: ""The Carter family has been open to receiving offers for TNA for several months. There are a select number of business people on the inside to whom this has been made clear. You have to understand that it's not like the company is going to be listed on eBay; keeping the fact that they are open to selling TNA to a small number of potentially interested parties keeps the price that the Carters can get for it at a much higher level than if they went public that the company was for sale.

 

If someone does make a bid, that information will then be leaked in certain quarters, in the hope of starting a bidding war that would raise the price further. Like with Fusient Media's attempted purchase of WCW, if someone comes in with a bid, we'll soon know about it."

[Vaclav]

Szczerze, to bym nie skreślał definitywnie WWE. Może wydawać się to mało prawdopodobne, ale po rewelacjach Konnana, że byli gotowi przejąć AAA to wszystko jest możliwe. Zwłaszcza, że przejęliby na wrestlingową wyłączność Universal Studios co współgrałoby z ulokowanym w Orlando Performance Centre. No chyba że pójdą na wariant z przeczekaniem aż TNA samo kopnie w kalendarz.

[Tupak]

Tupak wiesz co mnie interesuje. Prawie zawsze, kiedy TNA wychodzi z jakimś nowym "dużym" pomysłem (24/7) i na każdym dużym portalu pojawiają się informacje, że morale w szatni idzie w górę Meltzer wypuszcza jakiegoś wielkiego negatywnego newsa o TNA. Zbieg okoliczności?

 

Nie wiem właśnie co mu ludzie z TNA zrobili. Też zauważyłem, że zawsze jak coś TNA zrobi dobrze, to on z miejsca daje newsa, po którym ludzie będą wieszać psy na nich, a większość z tych newsów okazuje się póżniej fałszem, ale tego już nikt nie pamięta. Zauważ, że po każdej dobrej gali PPV Dave pisze, że morale w szatni mocno spadły. Tak było chyba po LD z tego roku i zeszłorocznego BfG. Gale może nie były jakieś super, ale były dobre, a mimo wszystko morale wtedy spadają co dementują zawodnicy.

Dziwnie to wygląda jak z jednej strony mamy Meltzera, który mówi jak to zawodnicy są niezadowoleni i atmosfera w szatni się popsuła, a z drugiej mamy wywiad wrestlerów, którzy mówią zupełnie coś innego.

[Styles_]

Dziwnie to wygląda jak z jednej strony mamy Meltzera, który mówi jak to zawodnicy są niezadowoleni i atmosfera w szatni się popsuła, a z drugiej mamy wywiad wrestlerów, którzy mówią zupełnie coś innego.

 

Tu już nawet nie chodzi o kwestię tego co mówią obecnie zatrudnieni wrestlerzy, bo im nie wypada krytykować własnego pracodawcy i zdradzać pewnych szczegółów, chociaż wskazówką może być to, że prawie nikt ze zwolnionych zawodników czy zawodniczek nie wypowiadał się negatywnie na temat TNA. Owszem może narzekali na booking, albo niewykorzystywanie ich postaci, ale na atmosferę czy sposób traktowania nie skarżyli się. Pomijam Roba Van Dama, który marudzi nawet w WWE i przypadki Daffney oraz Sorensena

Prawda jest taka, że w świecie wrestlingu albo ogólnie biznesu dopóki nie otrzymamy oficjalnego oświadczenia w tego typu sprawie to trzeba, traktować te plotki z bardzo dużym przymrożeniem oka.