Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 403
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  26.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pierwszy segment dosyć ciekawy.Widać że szykuje się wewnętrzny rozpad stajni co zostało zresztą potwierdzone pod koniec gali.Liczę na takie story że Anderson będzie chciał przejąć stajnie przez co dojdzie do feudu między nim a Bullym.

 

Walka Hardyego z Kazem jak na tą dwójkę to bardzo średnia.Nie było źle ale niczego szczególnego nie pokazali.Można było z tego dużo więcej wycisnąć nawet jak na opener.

 

Walka Knockouts mega słaba.2 pierwsze przypięcia zrobione mega na szybko a ostatni decydujący bez jakiś większych emocji.Co najgorsze w tym wszystkim pretendenta zgrania ODB której kompletnie się nieda oglądać.Nie wróże z tego nic dobrego.

 

Następnie promo MEM.Hmmm co by tutaj napisać.Nic nowego od nich nie dostaliśmy. Na dodatek Rampage dostał mikrofon i mam nadzieje że po raz ostatni gdyż wogóle sobie z nim nie radzi.Następnie promo AJ'a.Zgodzę się że powiedział dużo prawdy ale nie oszukujmy się to promo było mega nudne.Miałem moment że chciałem to już przewinąć gdyż tak mi się przedłużało.Styles dalej bawi się outsidera ale myślę że gdyby nie jego problemy z kontraktem już dawno by go wepchali do Main Event Mafii.Następnie dostaliśmy walkę AJ'a z Roodem która również niczym specjalnym się nie wyróżniła.

 

Dopiero na koniec TNA udało się stworzyć jakąś dobrą walkę którą dało się oglądać z przyjemnością.Jednak mogliśmy tego się spodziewać po Ariesie i Danielsie. Polecam obejrzeć sobie ten main event gdyż jedyny jasny punkt tej gali.

 

Na koniec "Hogan Show" czyli tradycyjna gadka Hulka wszystko bardzo przewidywalne.Nie potrzebnie pod koniec wmieszali w to wszystko Stinga,lepszym zakończeniem by było jakby Hogan po prostu zapowiedział walkę pomiędzy Bullym a członkiem jego stajni i wyszedł jak wielki zwycięzca a Ray by wnerwiony stał w ringu.No cóż ale jak widać Sting nie może wytrzymać jak do ringu nie wejdzie.

 

Podsumowując bardzo słaby Impact. Jedynym moment wartym uwagi jest Main Event reszta bardzo słabo,wręcz zamulająco.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-329572
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Hardy vs Kaz Bardzo dobra walka na początek. Panowie dobrze się rozumieją w ringu, a że obaj mają wysokie umiejętności zapewniło nam tak dobre starcie. Hardy po wygranej znalazł się czołowej czwórce serii, bo tam jest jego miejsce. Według mnie do półfinałów nie pasuje Daniels i powinien wypaść z premiowanych awansem miejsc.

 

ODB vs Gail Kim Szału nie było, ale jak na walkę kobiet i tak było bardzo dobrze.

Chociaż nie było żadnych stypulacji w walkach, to i tak było w porządku. Cieszy mnie że wygrała ODB, bo Gail nudzi mnie już i wolę jednak tą większą i silniejszą panią w walce o pas. Co do przyszłego starcia ODB z Mickie to mam nadzieję na świetne starcie, tak jak większość walk kobiet w TNA ostatnimi czasy.

 

Styles vs Roode Super walka, która bardzo mi się podobała. Cało to dążenie AJ-a do zdobycia dziesięciu punktów było fajnie odegrane, ale niestety się nie udało, choć siedem punktów przybliża go do celu, czyli finałowej czwórki. Tęskniłem za niektórymi akcjami, których Styles nie stosował w poprzednim gimmnicku. Swoją drogą ciekawe jak długo AJ będzie wchodził przy dwóch theme songach.

 

Daniels vs Aries Jak dla mnie to była najlepsza walka na tej gali. Nie chciałem wygranej Danielsa i całe szczęście mogę czuć się zadowolony. Swoją drogą stajnia Roode’a i kolegów zaczęła przypominać Real Americans, bo choć są dobrzy to i tak wszystko moczą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-329634
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2013
  • Status:  Offline

Dobra! W końcu zebrałem się w sobie i po latach czytania forum nadszedł czas, żeby nie pozostawać ciągle bierny i samemu wdać się z Wami w dyskusję :-) A zatem witam drogich forumowiczów :-)

 

W zasadzie na temat impacta zostało już wszystko powiedziane... Był to wyjątkowo słaby epizod i tak już słabego produktu jaki ostatnio serwuje nam TNA. Tak właściwie to były tylko dwa momenty, które dało się oglądać bez ziewania bądź jednoczesnego przeglądania facebooka:

 

1) main event - pojedynek tych panów musiał stać na dobrym poziomie, bo zarówno AA jak i Daniels stoją ponad przeciętną. Skoro jestem przy Danielsie to chciałbym się odnieść do jednej rzeczy. Nie wiem czemu, ale chciałbym zobaczyć Danielsa z głównym pasem. Oglądam TNA ładnych parę lat i odkąd pamiętam Chris zawsze był szmacony. Jest jednym z lepszych zawodników w rosterze zarówno ringowo jak i na majku i mimo już swoich lat jestem przekonany, że jego walki i segmenty jako champa stałyby na najwyższym poziomie. Powiedzmy sobie szczerze, że jak na takiego zawodnika to w TNA (poza X-Division) nie osiągnął kompletnie nic. Pasy TT jakie niedawno miał z Kazem w chwili obecnej i tak gówno znaczą, więc nie powiedziałbym, że jest to jakiś sukces. W każdym razie Chris i tak pasa WH nigdy nie dostanie. Co jakiś czas kręci się w ME ale pasa nawet nie powącha, a szkoda.

 

2) tyłek Brooke :D

 

I uwaga! Moment, na który wszyscy czekali (ironia :P ) Hulk Hogan wychodzi, żeby coś powiedzieć. I... zawala sprawę na całej linii :lol: Jak można zrobić coś tak głupiego? Ja rozumiem, że to emeryt i może mieć problemy z pamięcią, ale na litość boską! Za takiego botha nie jeden mógłby się pożegnać z pracą, a co zrobiło TNA? Napisało na tweeterze coś stylu: "sorry, każdemu może się zdarzyć, Hulk się tylko pomylił". Brawo...

 

Generalnie impact mocno, mocno średni, żeby nie powiedzieć słaby. Mam nadzieję, że jakoś wyjdą na prostą, bo przykro się to ogląda.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-329767
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Był to wyjątkowo słaby epizod

 

[ Dodano: 2013-09-03, 15:35 ]

 

Generalnie impact mocno, mocno średni,

 

Wypadało by się zdecydować.

 

btw. Odnoszę wrażenie, że znów panuje tu moda na "podzielanie" zdania bardziej wybitnych userów, jakby ludzie wyłączyli samodzielnie myślenie. Z każdego odcinka można wyciągnąć wiele małych pozytywów, ale po co ? Skoro można podpiąć się pod wypowiedź kogoś bardziej "znanego" i oddać posta za którego nikt się nie czepi ( inna sprawa kto to przeczyta ) a statystyka nabita. [/code]

 

żeby nie było, że off top muszę przyznać, że Tit0 prezenci się najlepiej ze wszystkich MMA fighterów jakich mieliśmy ostatnio w TNA a jego osoba znacznie odświeżyła story z asami.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-329813
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Ostatni Impact przed No Surrender wypadł średnio. Poziom walk nie był zbyt wysoki, bo i żadnych takich walk, które mogłyby się wybić nie było, ale za to segmenty wyszły dobrze.

 

Na początku tradycyjnie swoje promo wygłosił Bully Ray o tym jak bardzo lubi swoich braci z A&E i z każdym zrobił "miśka" :D Dziwnie to troche wygląda jak heele się przytulają. Pomysł na to, aby każdy z zawodników A&E miał walke był dobry, ale czemu wcześniej tak nie robili? Czemu Knux tak żadko walczył? On jako pierwszy miał stoczyć walkę z Sabinem. Walka wypadła średnio. Wkurza mnie, że Sabin jest rozpisywany w ten sam sposób, że ciągle dostaje łomot, a na końcu odżywa ( przypomina mi to kogoś innego :D ). Sabin przegrywa przez DQ po uderzenie młotkiem rywala.

 

Nie dość, że na polskich portalach wszędzie mówią o Miley Cyrus to jeszcze Mickie James musiała o niej wspominać.... Mimo tego James w swojej roli prezentuje się nadal dobrze, a nawet ODB została dość dobrze przyjęta przez fanów. Jednak tytuł niech pozostanie w rękach Mickie James.

 

Bound For Glory Series Gauntlet Match Worth 20 Points. Takie pojedynki zazwyczaj wyglądają bardzo podobnie. AJ Styles już na samym wejściu mógł wtopić przy wyrzucaniu Josepha z ringu, bo sam by wyleciał. Zdziwiło mnie, że Anderson tak szybko wyleciał. Końcowy skład był do przewidzenia. Ostatni oczywiście musieli być Styles i Daniels. Zwycięstwo Stylesa po prawie 30 minutowej walce było do przewidzenia i dzięki temu jest liderem w BFG Series. Jeszcze co do Stylesa to strasznie mieszają z jego theme songiem. Wpierw ten klimatyczny theme przed walką, po walce Get ready to fly i później tak samo to.

 

Walka TT dość przeciętna. Wes Brisco wykonał pierwszy raz dobrze jakiś submission od czasu przybycia do TNA ! :D Niestety na tym jego "geniusz ringowy" się kończy. Mam nadzieje, że teraz Bad Influence i LAX v.3 będą walczyć o pasy, a na BFG dostaniemy być może 4 way match z ich udziałem + Wes i Garett.

 

Bully Ray już przed Main Eventem wyprostował botcha Hulka. Bully miał pokonać Stinga tak jak na Slammiversary i nawet odkrył kawałek ringu tak jak wtedy. Podobała mi się reakcja Andersona, gdy "chciał" pomóc prezydentowi Asów i Ósemek. Tak jak większość się spodziewała Anderson zawalczy z Bully'm o pas na No Surrender i tym ME ładnie tą walkę podpromowali.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-330063
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pierwsza gala TNA Impact Wrestling we wrześniu wypadła średnio.

 

Dobrze, że w promie walki o dwadzieścia punktów do klasyfikacji Bound for Glory Series wystąpili wszyscy. Przynajmniej można było chociaż przez ułamek sekundy uwierzyć, że każdy może wygrać ten pojedynek. :P

 

W promie Bully Raya najbardziej podobało mi się podlizywanie pozostałym członkom Aces & Eights mające na celu udobruchanie ich i ustalenie, że na No Surrender walka o TNA World Heavyweight Championship ograniczy się do przypięcia przez Raya jednego z podwładnych...Rozbawiły mnie z kolei słowa mistrza świata wagi ciężkiej o tym, że jego klub kontroluje TNA. Jeden pas mistrzowski na cztery możliwe i brak swojego człowieka w gronie półfinalistów BfG Series...Nawet Taz musi dzielić stół komentatorski z Tenayem... :twisted:

 

Chris Sabin kontra Knux

Walka toczona zgodnie z tradycją, czyli mniejszy face jest obijany przez większego heela, który jak na olbrzyma przystało wykonuje takie akcje jak Clothesline, Big Boot czy nieprzepisowe duszenia...Rozśmieszył mnie moment, w którym obaj panowie stoczyli wyścig o młotek. Obaj rzucili się na niego jak na klucz do pokoju hotelowego Christy Hemme... :D

 

Ciekaw jestem co będzie dalej z Sabinem...Opcji jest kilka - walki w skromnej kadrowo dywizji X (zabrakło walki X' ów w karcie... :( ), członkostwo w Main Event Mafii lub...heel turn. Według mnie nieprzypadkowo właśnie teraz ujawniono w telewizji, że partnerką Chrisa jest Velvet Sky, która w przyszłości mogłaby zostać jego valet...

 

Jedyne, co mogę napisać o segmencie z udziałem Mickie James i ODB to pochwała wyglądu Mickie... :razz:

 

No, właśnie...Jaki sens w Gauntlet Matchu miał udział Jaya Bradleya i Hernandeza?

 

12 Men Gauntlet Match

Kilka rozstrzygnięć mnie zaskoczyło, jak np. w miarę szybka eliminacja Jeffa Hardy' ego oraz dość długi występ Jaya Bradleya. Chłop miał chyba ostatnią szansę na pokazanie się i niestety jej nie wykorzystał. Spodziewam się jego zwolnienia na początku roku 2014...Finałowa trójka z kolei była spoilerem końcowego rezultatu. AJ Styles wygrał i prawdopodobnie zostanie pierwszym w historii zwycięzcą Bound for Glory Series, który wygrał zarówno pierwszą, jak i drugą część turnieju...

 

Tag Team Match

Owacja na stojąco dla Wesa Briscoe, który podczas walki wykonał coś innego niż Clothesline lub Punch, a konkretnie Rope Hung Armbar. Przy takim tempie rozwoju tuż po utracie płodności spłodzi swój pierwszy Powerbomb w walce... :P

 

Dobrze, że za tydzień znowu zobaczymy walkę Austin Aries - AJ Styles, z tymże z racji regulaminu BfG Series pojedynek ten nie będzie trwać zbyt długo. Muszę też zmienić swój typ odnośnie Bobby' ego Roode' a, dla którego miejsca w ścisłym finale nie widziałem, a tymczasem to raczej on będzie rywalem AJ' a, aby w finale doszło do standardowej batalii face kontra heel...

 

No DQ Match

Przechadzka Aces & Eights po rampie sugerowała face turn Mr. Andersona, który wypadł nawet lepiej od turnu AJ Styles' a. Na No Surrender Bully Ray prawdopodobnie wygra przez oszustwo z Andersonem, którego może czekać konflikt np. z Knuxem i wspierającym go Tito Ortizem do momentu, w którym Ray na dobre pożegna się z mistrzostwem świata wagi ciężkiej, a to, że się pożegna i to już wkrótce zwiastowało zakończenie dzisiejszej walki wieczoru i scenka tuż po niej...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-330067
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

W końcu Knux miał okazję wykazać się sam, ale w walce nie działo się nic ciekawego. Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Przenieśli relacje Sabina z Velvet na ekran. Po drugiej stronie Ray prowadzi się z Brooke i ma walkę z Andersonem. Kolejna zmiana mistrza za tydzień (tak wiem, to byłaby głupota, ale jesteśmy w TNA. Tu nic nie można do końca wykluczyć) może się przerodzić w mix tag match na BFG między tymi parami.

 

Battle Royal wypadł dobrze i był fajnie zabukowany z jednym zastrzeżeniem - Hernandez i Bradley powinni odpaść w pierwszej kolejności. Nie było sensu ich trzymać w ringu, skoro te 20 pkt i tak nie dałyby im miejsca w Final Four. Triumfujący Styles był więcej niż pewny, ale spodobało mi się rozegranie tego. W grze została dwójka, która miała jeszcze o co walczyć i dodatkowo trafiło na tych, którzy mają ze sobą długą historię. Mogli pociągnąć to trochę dłużej, bo ta dwójka umie budować napięcie. Styles poradził sobie z Danielsem zbyt łatwo. Fajny był jeszcze moment, kiedy Aries z peleryną przefrunął sobie nad linami. :smile: #SuperAustin

Magnus, Roode, Aries, Styles - to była moja wymarzona czwórka i taką też dostałem.

Aries vs Styles II ma szansę przebić swojego poprzednika, bo Styles będzie używał wszystkich swoich firmowych akcji.

Magnus vs Roode to też ciekawa para. Angol dwukrotnie już przypiął Bobby'ego w trakcie BFG Series (raz w starciu 1na1, drugi w którymś z gauntlet matchy), więc teraz pora, żeby It Factor się odegrał. Za liderem E.G.O. przemawia też to, że jest jedynym heelem w stawce. Styles lepiej wyjdzie dostając się do ME BFG pokonując tego złego, w dodatku mającego większą markę od Magnusa. Roode i tak nie pokona Magnusa czysto (spodziewam się zadymy po interwencji obydwu stajni), więc Angol wiele nie utraci i przyatakuje BFG Series za rok.

 

Przypomnieli sobie, że Asy nigdy nie startowały do pasów tag team. Szkoda, że DOC'a już nie ma, bo jego w drużynie z Knuxem zawsze chciałem zobaczyć. Gdyby nie marna sytuacja z tagami i brak rywali dla mistrzów, dwie miernoty nigdy nie dostałyby szansy. Wygrali, więc z miejsca staną się pretendentami. Gunner/Storm vs Bischoff/Brisco to nie jest to, co chcę zobaczyć na najważniejszej gali roku w TNA...

 

Ray musiał naprawić błąd Hogana i uświadomić ludzi, dlaczego jego walka ze Stingiem nie może być o pas (my się o tym dowiedzieliśmy z innego źródła, fani będący na tapingu nie mieli takiej możliwości). Walka niczym specjalnym się nie wyróżniła. Nawiązali jedynie do sytuacji ze Slammiversary, ale piledrivera na gołe dechy tym razem nie zobaczyliśmy. Turn Andersona stał się faktem i od razu ich walka za tydzień daje dodatkowe możliwości. Jestem ciekaw, po której stronie opowie się reszta ludzi ze stajni. Chciałbym, żeby Bully został z Brooke, Ortizem oraz Tazem (tak dla jakiegoś powiewu świeżości), a reszta niech idzie swoją ścieżką.

 

Podobała mi się ta tygodniówka. Nakręcili mnie na No Surrender i o to chodziło. Czekam na rozstrzygnięcia w BFG Series (spodziewam się wyników, ale walki zapowiadają się świetnie) i sytuacji u Asów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-330070
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 083
  • Reputacja:   610
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

#1. Podoba mi się te mini story z Bullym i Andersonem. Wszystko jest przemyślane i składa się w jedną całość. Nie trzeba było na siłę szukać rywala dla Raya. Anderson stopniowo był poniżany, odsuwany od Bully'ego i musiał w końcu się odegrać. Naturalną koleją rzeczy było więc zagranie w Main Evencie. Plus dla Andersona, ale i tak za tydzień zostanie poskładany i wyleci pewnie z A&E. Dobrze, że TNA dało też wygrać pozostałym członkom, a Anderson przegrał co jeszcze bardziej spotęgowało gniew mistrza.

 

#2. Mickie jest kozacka jako heel i lubię ją w tej roli, ale ODB nie chce mi się oglądać. Ona akurat powinna już dawno wylecieć z fedki, a na pewno trzymać się jak najdalej od pasa. Oby tylko nikt nie wpadł na głupi pomysł by dać jej pas kobiet.

 

#3. AJ musiał wejść do czwórki, więc był pewniakiem do wygranej. Łatwy typ do przewidzenia. Czwórka prezentuje się bardzo dobrze i już w półfinale dostajemy jak dla mnie przedwczesny finał. AJ vs. AA to może być kolejny genialny match, ale myślę, że Styles wygra całość. Roode vs. Magnus ciężko przewidzieć, bo TNA inwestuje w Magnusa, ale Roode powinien jakoś wygrać kantem. Finał AJ vs. Roode? Czemu nie. Stawiam, że na ppv dostaniemy AJ vs. Bully, czyli coś na co wszyscy czekają od dawien dawna. :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-330072
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sabin wraca sobie spokojny, jakby się nic nie stało, na luzie. Na szczęście później wyglądało to lepiej. Najpierw młotek, a potem ten segment na zapleczu - Chris bardzo dobrze wypadł. Żeby mu jeszcze tak wychodziły proma w ringu :P

 

Impact Insta-Fact - dziwnie znajome :twisted:

 

Micke z dzisiejszego występu, a ta z debiutu w TNA to niebo a ziemia. Oczywiście na korzyść nowego IW. Nie można było tak od razu?

 

Gauntlet - dobrze to wyszło. No, poza dwoma rzeczami. Po pierwsze - Anderson poleciał za szybko. Ray mógłby być tak samo wkurzony, kiedy Anderson odpadłby na samym końcu. Druga sprawa - ta rampa... Eliminacja przy rampie jest wyraźnie prostsza, nie można się ratować jak AJ po wyrzuceniu Parksa. Bez sensu. Dla odmiany na spory plus końcówka AJ vs Daniels - jak dobrze pamiętam, to po utracie możliwości walki o pas przez rok nastąpiła ta pierwsza wygrana Chrisa ze Stylesem, więc wyeliminowanie Danielsa na koniec to był konieczny krok na drodze AJa po złoto. Ładnie się złożyło.

 

Tag teamy... Po obejrzeniu paru ostatnich gal ROH i PWG przykro się patrzy na tą dywizję w TNA. Tym bardziej że była ona naprawdę mocna jeszcze 2-3 lata temu.

 

Za tydzień AJ vs Aries :D Wolałbym to zobaczyć w finale, ale i tak będzie ekstra. Co do finału - stawiam na AJ vs Magnus. Nawet jest ta nutka niepewności co do zwycięzcy. Dam Magnusowi więcej niż 1%, choć stawiam na Stylesa.

 

ME to powtórka ze Slammiversary ze zmienionym zakończeniem. Najlepszy był Anderson. Wreszcie nie wypadł szaro.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-330073
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Jako że nie chce mi się powielać opinii (bo co do większości mam takie same zdanie jak ci którzy swojego posta napisali wczesniej), pozwole sobie odnotować sytuacje z Bradleyem - to co robił na tym IW zajechało soczystym old-schoolem - oficjele nie mając żadnego pomysłu, powiedzieli mu "dajemy ci backstage interview, wymyśl coś, bo my kminimy nad ME, nie mamy czasu, zainteresuj widza". Jay fajnie połączył fakty, że ktoś może chcieć kogoś wywalić w ramach story, użył tego w promie, wiedząc że i tak każdy na niego będzie kładł lachę. I nagle okazało się że jedyną rzeczą którą mnie ciekawiła było to czy przypadkiem Bradley nie czeka na Ariesa (bo tak mi to wyglądało zanim sam wyleciał) by go wywalić na zlecenie Danielsa (czyli tej organizacji o której mówił) co w perspektywie by miało przełożenie na jakąś walkę singlową między Fallen Angelem i Ariesem.

 

Mi, Bradley zaimponował (gdyby nie szkoda byłoby mi ręki to bym się o nią założył), oficjele na bank nie wyszli z "Jay'em na zlecenie", od tej chwili będę mu się trochę bardziej przyglądał, bo jak na jobbera to ma chociaż głowę na karku

 

Co do innych rzeczy ... publika rzuciła mi się w oczy - na początku gali obok ringu stał klon Bully Raya, w czasie trwania pojawiły się takie cuda jak transparenty Claire Lynch oraz cudowna (bodajże) makieta Appletini (która dorobiła się własnego chanta). Cleveland musiało ostro na luz wrzucić na drugi taping bo normalnie ludzią są pół-przytomni w takich sytuacjach

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-330090
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hej, narrator! Szokujący title-match zapowiedziany przez Hogana, to ten Stinga, a nie członka Asów :wink:

 

Słodko-pierdzące, ale dla swoich. Bully dał radę za mikrofonem - do czego zdążył przyzwyczaić - lecz to skrzywiony Anderson skradł segment. To na niego skierowane są teraz oczy wszystkich. Nie jest charakterem jednowymiarowym i jest aktorem, który sprosta takiemu wyzwaniu. Na koniec przyćmił triumf Stinga. Szkoda, że nie spożytkują jakoś bardziej tej historii - przynajniej wiele na to wskazuje. Za dużo się kręci wokół jednego Bully'ego. Jest szefem stajni, która walczy z MEM. Jest szefem stajni, w której vice-president się od niego odwrócił. I finalnie jest mistrzem, który czeka na pretendenta na BFG - prawdopodobnie kogoś spoza Asów i MEM. Widzicie o czym mówie? Wszystko wmieszane do jednego gara. Spróbujcie w kuchni wrzucic wszystko z lodówki, i liczyć na smaczny efekt końcowy. Może się przyfarci, ale jest to mało prawdopodobne.

 

"To gówno, to gówno" - powiedział Sabin. Mimo, że para, dali aktorski popis godny Vincenta z Total Divas. Budząc pożałowanie u widza. Aż przykro sie robi na sercu, kiedy pomyślę, że ten facet mógł być mistrzem, kiedy na każdym kroku pokazuje, że się do tego nie nadaje.

 

AJ vs Roode w finale o pretendenta? EGO jest chyba teraz bardziej "gorące" od Main Event Mafii. Magnusa mogą conajwyżej zaatakować Asy, podgrzewając ewentualną walkę na BFG, żeby chłopak skorzystał na tym pushu jaki dostał. Co do Stylesa to obecnie nie mam wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-330120
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Segment Sabina i Velvet to jakaś kurwa parodia. Ostatnio śmiałem się przy nerwowo-smutnym Big Showe, a teraz miałem niezłą bekę z zakochanych z TNA. "Listen, baby, I know, this is crap" - błagam niech ktoś robi z tego jakiś remix.

 

Feud Bully'ego i Andersona to mogłaby być jedna z najciekawszych rzeczy z TNA. Obaj wygadani, obaj charyzmatyczni, obaj barwni i obaj daliby zajebisty program. Niestety, zrobili tylko z tego mały przystanek przed Bound For Glory. Szkoda, bo tutaj jest potencjał na coś znacznie dłuższego. TNA ostatnio mając nawet ciekawe pomysły, spierdala to poprzez ich przedwczesne zakończenie. Wystarczy spojrzeć na już-nie-tak-tajemniczego Stylesa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-330137
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Feud Bully'ego i Andersona to mogłaby być jedna z najciekawszych rzeczy z TNA. Obaj wygadani, obaj charyzmatyczni, obaj barwni i obaj daliby zajebisty program. Niestety, zrobili tylko z tego mały przystanek przed Bound For Glory. Szkoda, bo tutaj jest potencjał na coś znacznie dłuższego.

 

Dwa lata temu w okolicach Bound for Glory (finał konfliktu miał miejsce na październikowym PPV) obaj panowie feudowali ze sobą odgrywając podobne charaktery. Obaj także tworzyli wówczas jedną stajnie, a konkretnie Immortal. Bully Ray grał wówczas podobną postać do tej dzisiejszej - wrestlera o bardzo mocnej pozycji w stajni. Mimo wspomnianej przez Ciebie charyzmy, którą niewątpliwie obaj mają - nie wyglądało to dobrze: ani w walkach, ani w segmentach. W ogóle z Mr. Andersonem jest ciężka sprawa, ponieważ on już dwukrotnie zdobywał TNA World Heavyweight Championship i za każdym razem gasł zaraz po zdobyciu tytułu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-330141
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Teraz zamiast Hogana IMPACT ciągle otwiera Bully Ray i Aces & Eights. Moim zdaniem jest to już trochę nudne, ale skoro Asy i Ósemki lada moment upadną można im to wybaczyć tym bardziej, że Bully zjada mikrofonem chyba całe TNA (We bang together). Później było trochę ckliwiej i przez chwilę można było nawet uwierzyć, że Ken Anderson zostanie w A&8.

 

Knux defeats Chris Sabin by DQ

Czy muszę znęcać się nad poziomem walki? Myślę, że nie, bo każdy kto oglądał "to coś" (walką tego nazwać nie można) myśli to samo.

Można powiedzieć, że na wczorajszej gali TNA budowali napięcie przed odejściem Andersona, bo ostatecznie nie wiadomo czy Asy się rozpadną. Może odejdzie tylko Anderson? Knux się postarzał niesamowicie od czasu WWE.

Ocena: 1

 

Bound For Glory Series Gauntlet Match

Niepotrzebne to przed walką, bo i tak chyba każdy był pewien, że Hernandez się nie sprzeda.

Niestety tę walkę miałem zaspoilerowaną, ale nawet gdybym nie miał to zapewne domyśliłbym się kto wygrał. Poziom oczywiście słaby, a emocje żadne.

Zdziwił mnie aż tak długi udział w tej walce Jaya Bradlaya spodziewałem się, że wypadnie już po wejściu Parka, który powinien zostać wyjeb*** na zbity ryj, bo po prostu jest zerem i w obecnym TNA, który postawił na Main Stream nie może się sprawdzić w jakimkolwiek gimmicku.

 

Aces & Eights pokonali Gunnera & Storma

Tak jak w przypadku pierwszej walki nie muszę znęcać się na poziomem walki, bo widząc już nazwiska uczestników po stronie Asów można się domyślić jak wyglądało to starcie.

Dali wygrać tym beztalenciom i mam nadzieję, że to po prostu jednorazowy wyskok. To pokazywanie na biodra było trochę niepokojące. Jeśli te gówna dostaną pasy przestaje oglądać TNA. :D

 

Na backstage'u nie było nic ciekawego i mnie zainteresował tylko segment z Velvet i Sabinem. Ciekawe czy to jakoś podciągną.

 

Mickie wyglądała brzydko w tej fryzurze i tyle w temacie jej segmentu. ODB jak zwykle gówniana, bo ona ma posturę mężczyzna i po prostu jej nie kupuję i nigdy nie kupię. Mam nadzieję, że nie zdobędzie pasa, bo jeśli tak to nie oglądam TNA (groźba #2 :D). Segment bardzo słaby.

 

W przeciwieństwie do poprzedniej gali segmenty również ssały (oprócz otwierającego galę), bo nie kupiłem tej zapowiedzi No Surrender z udziałem Final Four Bound for Glory Series. Walka Aries vs. AJ Styles zapowiada się fantastycznie podobnie jak finał Roode vs. Styles (jeśli do niego dojdzie)

 

Sting defeats Bully Ray

Ostatecznie był to NO DQ Match, jednak mimo tego walka mnie nie rozwaliła i ważniejsze było to co się stało po niej. Spina pomiędzy Andersonem i Bully'm, a później pomoc Asów i rozwalka Main Event Mafii. Walka średniaczyła, a nawet słabiej niż średniaczyła, ale to było typowe jak na TNA.

No więc Anderson odłącza się od Asów i wraca do swojego dawne wizerunku (jak AJ Styles ... prawie). Jak dla mnie był to bardzo fajny moment, bo przed miciem może porywalizować z Bully'm.

 

OCENA GALI: 2

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-330210
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

J

Co do innych rzeczy ... publika rzuciła mi się w oczy - na początku gali obok ringu stał klon Bully Raya, w czasie trwania pojawiły się takie cuda jak transparenty Claire Lynch oraz cudowna (bodajże) makieta Appletini (która dorobiła się własnego chanta).

 

Jeszcze fajnie wyglądało jak jeden fan machał do Brooke jakiś tam dolarem jak do tancerki go-go :D

 

Walka średniaczyła, a nawet słabiej niż średniaczyła, ale to było typowe jak na TNA.

 

OCENA GALI: 2

 

Mam pytanie jak długo oglądasz TNA ? ( albo ile walk made in TNA widzialeś ? )

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/446/#findComment-330221
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
    • MattDevitto
      W tym tygodniu chociażby dla Penty warto rzucić okiem na Roł. Poza tym: -  WWE Women’s Intercontinental Championshipn - Lyra Valkyira vs. Dakota Kai - Street Fight - Damian Priest vs. Finn Balor - Sheamus vs. Ludwig Kaiser - Chad Gable vs. Mystery Luchador (ciekawe kto) - Rhea Ripley, CM Punk i Gunther też mają się dzisiaj pojawić....
    • PTW
      Kolejna mocarna gala i kolejne zakończenie, po którym nie możemy się otrząsnąć! Poniżej wyniki gali PTW: Nowe Porządki! Starboy Nano Lopez pokonał Newta Novę Diana Strong pokonała Amy Heartbeat i awansowała do kolejnego etapu turnieju o pas mistrzowski kobiet Spartan PTW pokonał Alex Brave w kilka sekund! Flamingo pokonał R1 Miyagi Shida pokonał Serg Sullivana, Erika Slotira i Falco Luca Bjorn pokonał Blaze'a Vincent Caravaggio PTW pokonał Łukasz Okoński Dawid Puncher Seńko pokonał Max Speeda i nadal pozostaje mistrzem PTW Pod koniec gali wszystko wskazywało na pogodzenie się obu Prezesów, ale okazało się, że Arkadiusz Pan Pawłowski miał inne plany - potraktował wspólnika kopniakiem poniżej pasa, a później znokautował go brutalnym uderzeniem krzesłem! Gala 15 lutego będzie miała motyw przewodni Walentynek, ale coś nam podpowiada, że pomiędzy Panami Prezesami nie ma już zbyt wielkiej miłości! Szykuje się kontynuacja turnieju o pas kobiet, start drabinki o pas Underground oraz jak zawsze... masa nieprzewidywalnych zdarzeń i wspaniałej rozrywki, więc rezerwujcie czas już teraz! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • PpW
      Fanatycy, mamy dla was niespodziankę 🤯💥 Wielu z was przychodzi na nasz show z lekkim wyprzedzeniem, i właśnie dla takich osób przygotowaliśmy coś specjalnego czyli DODATKOWĄ WALKĘ W FORMULE PRE-SHOW! 🤩🔥 Czekają na was twarze które znacie, i takie których jeszcze nie kojarzycie co oznacza że pre-show "Grubej Przesady" to nie jest coś co możecie sobie odpuścić! 😤 Widzimy się już 25 Stycznia w Teatrze Komuna 👊🔥 Przeczytaj na fanpage.
    • CzaQ
      No podejrzewam, że gość walił koniucha podczas podglądania ich, ale czy coś jeszcze?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...