Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Mistrzostwo RKK to niby nic, ale Jackson to nawet nie wrestler.

 

UFC Light Heavyweight Championship znaczy chyba więcej niż mistrzostwo RKK? Mi się tam Rampage w MEM podoba bo to taki typowy Enforcer w starym stylu - five stara nie zrobi, ale z piąchy przylutować potrafi. Jak będzie tylko "czyścicielem" to nie mam nic przeciwko.

 

Tylko jak ma się to do TNA ? Skoro ie wspomną że był on mistrzem UFC bo Spike TV ma podpisany kontrakt z inną federacją MMA.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-324287
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

five stara nie zrobi, ale z piąchy przylutować potrafi. Jak będzie tylko "czyścicielem" to nie mam nic przeciwko.

Gdybyś nie napisał, że chodzi o Jacksona, to byłbym świecie przekonany, że piszesz o Hoganie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-324288
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Mistrzostwo RKK to niby nic, ale Jackson to nawet nie wrestler.

 

UFC Light Heavyweight Championship znaczy chyba więcej niż mistrzostwo RKK? Mi się tam Rampage w MEM podoba bo to taki typowy Enforcer w starym stylu - five stara nie zrobi, ale z piąchy przylutować potrafi. Jak będzie tylko "czyścicielem" to nie mam nic przeciwko.

 

Właśnie jak to się ma do TNA?

Swoją drogą koncepcja MEM złożona z byłych mistrzów minęła i raczej nie powinniśmy jej rozpatrywać pod względem tego gdzie kto był mistrzem bo to nie ma sensu.

Rampage został tam wrzucony po to aby "okrzepł", nabrał doświadczenia przy wyjadaczach wrestlingowych.

Nazwa Enforcer mi się nie podoba głównie z tego powodu, że już takiego enforcera mieliśmy. Mówię o Lawalu. Nie chce by Jacksona spotakło to samo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-324290
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2012
  • Status:  Offline

Losowanie teamów było przeprowadzone dużo lepiej niż na Joker's Wild One Night Only. Nie tylko chodzi to o dobór drużyn ale również o sposób ich losowania. Przypomnę na ONO wyczytywali "z powietrza" jednego zawodnika po czym losowano mu partnera. Na Impact Wrestling wyglądało to lepiej i realistyczniej.

 

Jeff Hardy & Joseph Park vs AJ Styles & Samoa Joe

Przeciętna walka tyle można o niej powiedzieć. Zwycięzcy byli raczej z góry znani.

 

Jay Bradley & Hernandez vs Mr. Anderson & Magnus

Dobrze rozpisana ciekawa walka głównie z tego powodu że w jednym teamie znaleźli się przedstawiciele MEM oraz A&8. Podobnie jak w poprzedniej walce wynik był raczej z góry znany jednak przyjemnie mi się to starcie oglądało.

 

Najwięcej na wyborze nowego VP A&8 skorzystał DOC mimo iż przegrał głosowanie to on będzie w najbliższych tygodniach najciekawszą postacią asów.

 

Christopher Daniels & Austin Aries vs Kazarian & Bobby Roode

Świetne starcie najlepsze tego wieczoru, genialnie rozpisane i przeprowadzone największe brawa dla Chrisa Danielsa

 

ME nie porwał, nie wzbudził u mnie żadnych wielkich emocji z góry spodziewałem się zwycięstwa Magnusa

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-324429
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

- mocny speech na początek. Szkoda, że pozycja Asów została zbeszczeszczona i ich wejścia nie robią na mnie żadnego wrażenia. Wybór VP? Nie muszę nawet oglądać dalej, aby wiedzieć, kogo wybiorą.

 

- taa, losowanie... każdy kto ogląda regularnie impact wie, że nic nie dzieje się przypadkowo :P W pierwszym pojedynku dziwnie byłoby, gdyby wygrał Hardas z Parkiem. Joe ze Styles'em zrobili swoje, a poddanie Parka było najprotszym i najlepszym sposobem na skończenie tego meczu.

 

- Magnus i Ken w jednym teamie? Dostajemy handicap - oczywiście drużyna Mexa i Bradleya rozpisana dominująco. Jestem jednak nieco zdziwiony, że spinowany został Hernandez, który jednak znaczy nieco więcej, niż Bradley.

 

- fajne pomieszanie teamów. Kwestią czasu było, kto kogo "wydyma" i zakończenie nie było zaskakujące. O ile Bad Influence to ciągle stały team, o tyle rywalizacja Ariesa i Roode'a już mogła odbywać się na pełnych prawach.

 

- głosowanie bez niespodzianki. Z tego co oglądałem w pewnym serialu, to takie głosowanie przebiega nieco inaczej... ale już nie będę się czepiał ;) DOC będzie następnym, który wyleci ze stajnii.

 

- dostaje to,co interesowało mnie najbardziej, czyli Ladder Match. Nie zabrakło w nim kilku efektownych spotów (cross-body z drabiny), ale trzeba powiedzieć szczerze - Taryn dostała rolę prowadzenia tej walki i nie wywiązała się z niej zbyt dobrze. Wydaje mi się, że było zbyt dużo momentów kiedy się pogubiły, a drabinę można było wykorzystać dużo lepiej.

 

- Magnus wchodzi pierwszy i wygrywa mecz? Ciekawe... owszem, to nie jest Royal Rumble na 30 osób, ale i tak jego zwycięstwo świadczy o mocnym bookowaniu tego wrestlera. Gość zdobywa niebywałą przewagę, którą do końca rywalizacji utrzyma. Pierwsze miejsce w BFG Series będzie i tak dużym sukcesem dla niego.

 

- mamy zapowiedź Destination X. Sabin robi dobre wrażenie za mikrofonem i nie odstawał od Raya. Z całości jednak zapamiętam pojawienie się Rampage jako piątego członka Mafii.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-324487
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Jeff Hardy & Joseph Park vs AJ Styles & Samoa Joe Pierwsze wylosowane pary dawały nadzieję na dobra walkę. No może nie łapie się do tego Park, bo gdy go nie było w ringu to walka była dobra. Mimo że walka była krótka, to przynajmniej ze zwycięzców jestem zadowolony.

 

Jay Bradley & Hernandez vs Mr. Anderson & Magnus Kolejna krótka walka z jeszcze ciekawszym doborem par. Niemożliwym było, żeby w którejś z walk nie wymieszali członków rywalizujących stajni. Spodziewanie Anderson nie chciał dawać zmian, ale cieszę się ze zwycięstwa Magnusa z takim samym optymizmem jak cieszył się Anderson.

 

Daniels & Aries vs Kaz & Roode Losowanie chyba nadzoruje Bóg, bo jakim cudem inaczej przypadkowo JB wylosowałby członków dwóch teamów, aby stanęli naprzeciw siebie w walce? To nie toto lotek, tutaj wszystko może się zdarzyć. Myślałem że w tej walce nie dojdzie jednak do starć pomiędzy stałymi partnerami, ale się pomyliłem. Wyszła im jak na razie najlepsza walka tej gali, a Roode i Kaz nareszcie zdobyli jakieś punkty.

 

Gail Kim vs Taryn Terell To była chyba najlepsza walka kobiet jaka w życiu oglądałem. Drabiny, akcje na niej, nawet konstrukcja z dwóch drabin. Akcje też świetne, nawet faceci by się ich nie powstydzili. Jedynie zakończenie trochę głupie, ale do przetrawienia. Rozumiem że w walce kobiet nie dostanę łamania drabin czy rzutów na nie.

 

Gountlet Match Nie zachwyciła mnie ta walka pomimo dobrych zawodników biorących w niej udział. Tak samo jak nie zachwycił mnie końcowy pin, bo wydaje mi się że słyszałem 1,2, ….,3 tak jakby to nie miał być jeszcze koniec. Ale nieważne, dobrze że wygrał Magnus, któremu już chyba nikt nie odbierze wygranej w całej serii.

 

No i w TNA zadebiutował ich własny Brock Lesnar :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-324601
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pierwszy segment nie porwał na kolana treściami w nim zawartymi, ale jeśli przekazuje je tak dobry mówca jakim niewątpliwie jest Bully Ray to słucha się czegoś takiego przyjemniej.

 

AJ Styles & Samoa Joe kontra Jeff Hardy & Joseph Park

Joker' s Wild Tournament z tej gali został rozegrany o wiele lepiej niż przy okazji PPV One Night Only. W ringu spotkało się trzech dobrych wrestlerów i jeden komediant, co w pakiecie z ograniczonym czasem na ten mecz obniżyło jego jakoś. Po rozlosowaniu pary przez Christy Hemme i Jeremy' ego Borasha było wiadomo, kto zwycięży. Szkoda, że walki nie zakończył AJ Styles, który poddając Josepha Parka przez Calf Killer pokazałby się jako ten, który nie popuszcza nawet uczącym się prawnikom. :twisted: Szkoda tylko, że coraz mniej realny staje się scenariusz ze Stylesem w roli zwycięzcy Bound for Glory Series...

 

Magnus & Mr. Anderson kontra Jay Bradley & Hernandez

A gdzie się podział latynoski motywator Chavo Guerrero? :twisted:

Podobało mi się połączenie przedstawicieli MEM i Aces & Eights w chwilowy Tag Team. Magnus znowu kogoś spinował. I tutaj mała dygresja - czy tylko mnie drażni to, że w TNA niewielu wrestlerów ma wyraźnie wykrystalizowane finishery? WWE nie ma z tym problemu. Wiadomo, czym swoją walkę zakończy John Cena, Chris Jericho, Daniel Bryan itd. W TNA tylko nieliczna grupka zawodników kończy swoje walki w prosty do przewidzenia sposób.

 

Bobby Roode & Kazarian kontra Austin Aries & Christopher Daniels

Kolejna ciekawa inicjatywa, czyli wymieszanie Dirty Heels i Bad Influence. Zdziwiło mnie, że Austin Aries i Bobby Roode, którzy nigdy nie byli przyjaciółmi także starali unikać siebie w ringu. Mam nadzieję, że to spięcie na linii Christopher Daniels - Kazarian nie zaprowadzi do rozpadu Bad Influence i ich walką np. na Bound for Glory, która byłaby bardzo dobra, ale jednocześnie byłby to chyba gwóźdź do trumny dywizji Tag Team w TNA.

 

Dobrze, że Mr. Anderson został wiceprezydentem Aces & Eights. DOC jest chyba coraz bliższy podzielenia losu D'lo Browna, choć tak po prawdzie nikt nie pasuje mi tam na tego, kto odwróci się od klubu.

 

Knockouts Ladder Match

W tej walce zabrakło mi trochę więcej akcji z użyciem drabin, choć to, co zobaczyłem (np. Crossbody w wykonaniu Taryn Terrell) mi się podobało. Zakończenie walki pomysłowe, choć nie pasuje mi na walkę kończącą feud obu pań. Mam wrażenie, że Gail Kim jako pretendentka pozwoli Mickie James zabić czas do Bound for Glory, gdzie tam to Terell prawdopodobnie przejmie tytuł.

 

Joker' s Wild Gauntlet Battle Royal

Do przewidzenia było, że Kazarian zostanie wyeliminowany jako pierwszy. Sądziłem, że w decydującym pojedynku o 25 punktów dojdzie do starcia MEM (Magnus) i Aces & Eights (Anderson). Brytyjczyk powiększył przewagę nad resztą stawki, choć według mnie podzieli los Crimsona z 2011 roku czy Jamesa Storma z 2012, kiedy to obydwaj prowadzili na początku Bound for Glory Series, by całego turnieju ostatecznie nie wygrać.

 

Quinton ,,Rampage" Jackson w MEM...Pasuje tam bardziej niż Magnus, co nie znaczy, że cieszy mnie jego obecność w stajni będącej alternatywą dla A&8. QRJ co prawda nie splamił swojego honoru nie pomagając Sting' owi na Slammiversary, ale prawdopodobnie będzie się pojawiał na galach tak często jak The Rock w okresie Road to WrestleMania.

 

Reasumując - TNA zaczyna od niezłego odcinka IW po legendarnej już sytuacji z Austinem Ariesem w epizodycznej roli Suicide' a / Manika / TJ Perkinsa (niepotrzebne skreślić)...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-324638
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Daniels & Aries vs. Kazarian & Roode to zdecydowanie numer 1 tego odcinka Impact. Ale generalnie oglądając w ostatnim czasie show TNA ożywiam się głównie wtedy, gdy na ekranie pojawia się Fallen Angel, który trzyma poziom nawet, gdy cały show ssie. Niestety - sprawdziły się moje obawy, że obejrzymy jobbujące Danielsa, ale nie zmienia to faktu, że przymarkowałem podczas tej walki. Po prostu liczyłem, że team Daniels/Aries (wg mnie lepszy team niż przeciwnicy - aczkolwiek Kaza i Bobby'ego też cenię) jednak wygra.

 

Poza tym bardzo ładna walka pań. Dobrze wykorzystane drabiny, kilka emocjonujących akcji i kozacka końcówka na wzór pamiętnego ladder matchu HBK z Razer Ramonem z pomysłowym wykorzystaniem blond kudłów Taryn.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-324641
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

- gdyby Hogana nie było na początku, to by się chłopak popłakał. Nic ciekawego na starcie - Bully powiedział swoje, Hogan swoje.

 

- mamy walkę byłych tag team partnerów, ale o swoim partnerstwie zdążyli już zapomnieć. Dzięki temu, walka nie ucierpiała na jakości, a podczas tych kilku minut walki, działo się sporo.

 

- komentator wcale nie przesadził z mówieniem, że w jego opinii Dutt jest najlepszym X-division wrestlerem. Sonjay jak zwykle poszalał w ringu (chociaż ta druga hurricanrana wyszła tak sobie), chociaż nie spodziewałem się jego wygranej. Walka szybka i przyjemna dla oka.

 

- z tym Perkinsem jako Manik to rzeczywiście, słaba sprawa... Wydawało mi się, że obecność Chavo w dywizji X oznacza dla mnie jego wygraną w przyszłości, ale - póki co - nie zanosi się na to. Pojedynek również dobry, chociaż poprzednik zapadł mi lepiej w pamięci.

 

- Hoganek wchodzi na początku, ale i Sting musi zrobić swoje. Quinton śmiesznie wygląda jako jedyny bez garnituru, z drugiej strony - jako jedyny z całej gromady ma właściwy strój do walki. Magnus najsłabiej wypadł za mikrofonem z wypowiadających się, chociaż przyznam, że nic twórczego nie miał do powiedzenia. Ken Anderson dobrze odgrywa rolę VP. Trochę mi się nie chce wierzyć, że MEM tak frajersko dało się podpuścić Asom... no ale to jest TNA.

 

- mamy jakąś nową ekipę i ciężko było mi się spodziewać po nich czegoś niezwykłego. Z całej trójki, najlepiej zaprezentował się Rubix, ale zwycięzca - były zawodnik WWE - raczej nie dziwi.

 

- zgadzam się oczywiście z Kim, że to jej walka z zeszłego tygodnia była czymś godnym zapamiętania. Sędzia gdzie pomacał Kim podczas brawlu... :DDD

 

- jest i AJ Styles, ale... co on mnie w zasadzie teraz obchodzi? Momentum miał świetne, ale TNA to skopało. Jego pojedynek z Hardy'm zapowiada się świetnie.

 

- przechodzimy do sedna. Kurt Angle powrócił z przejażdżki furgonetką, więc pewnie poleciał uwolnić swoich kolegów i MEM pojawi się podczas walki. Schemat walki na początku (dominujacy face) zapowiada już coś, co może stać się potem... No i dochodzi motyw z kontuzjowanym kolanem Sabina. Zmiana mistrza dosyć niespodziewana. Rozumiem, że jeśli Bully'emu pomaga reszta stajni, to on ma wygrać, ale z mniejszym od siebie powinien radzić sobie jednak zdecydowanie. Jestem też przekonany, że to całe zwycięstwo Krzysia służy po to, aby uwiarygodnić znaczenie Mafii, która wyeliminowała Asów z okolic ringu. Niespodziewam się długiego reignu Sabina, a Ray wygląda w moich oczach teraz dosyć słabo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-325160
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Cholera, uwielbiam Sabina, prawdopodobnie mój ulubiony X Division wrestler ever, ale nigdy bym nawet nie pomyślał że może być mistrzem WH. Jeden hammer shot, i nowy mistrz (koniec końców tak Bully pokonał Hardasa i Stinga). Lubie Chrisa, aczkolwiek nie uważam żeby danie mu pasa to był dobry pomysł (krótki reign - czyli nabijanie statów = zła rzecz; długi reign [do BFG] - czyli Bully pojechany jak frajer = jeszcze gorsza rzecz).

 

Z innych rzeczy warto odnotować że do wyścigu wrestlerki roku 2013 włączyła się Mickie James. Po Gail Kim i AJ Lee, teraz to Hardcore Country urywa jajca (jej promo było cholernie zabawne), do BFG powinna jeszcze dać kilka dobrych walk, a promosów to dziesiątki. 2013 to całkiem udany rok dla kobiecego wrestlingu i można to śmiało powiedzieć nie patrząc na federacje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-325163
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Pierwszy raz oglądałem galę live i warto było. Zacznę nietypowo, bo od końca.

 

Zwycięstwo Ariesa rok temu było niespodzianką, to co powiedzieć o Sabinie, któremu dawałem mniej szans. TNA zaskoczyło, ale przynajmniej to jednego z TNA Originalsów wybrano do zdetronizowania Raya, a nie Stingerów, Hoganów, czy któregoś z tzw. odpadów WWE. W dalszym ciągu będę się upierał, że Sabin nie jest materiałem na mistrza. Co TNA w nim zobaczyło? Prawdopodobnie jego historię od walki z kontuzjami do wejścia na szczyt, co wpisuje się w typowy "American dream". Oczywiście Bully'ego czeka jeszcze rewanż i biorąc pod uwagę niedawną szopkę z krótkim reignem Ariesa z tytułem X Division, odzyskania pasa przez Prezydenta Asów nie można wykluczać. Jeśli taki stan rzeczy jednak się utrzyma, to spowoduje on zmiany w BFG Series. TNA nie potrzebuje już zbawcy i z całej stawki na rywala Sabina pasuje Aries, który w ten sposób będzie kontynuował z nim program zapoczątkowany kilka tygodni temu. Teraz TNA nie będzie miało przeszkód ze zrobieniem walki Hogan vs Ray na BFG.

 

Byli mistrzowie świata zrobili bardzo dobrą walkę. Aries wygrał, bo to było święto X-ów, ale liczyłem na Bobby'ego, bo to jemu punkty są bardziej potrzebne. TNA szuka oszczędności, a tymczasem Roode rozwala stanowisko komentatorów. Na zakupienie nowego sprzętu trzeba będzie poświęcić Roba Terry'ego. :lol:

 

Poprzedni pas X-menów bardziej mi się podobał. Wyraźnie był na nim zaznaczony znak "X", tu tego nie ma, ale nie jest tak źle. Nowy pas = nowa jakość i lepsze czasy dla X Division? Oby! Nie była to wymarzona dziewiątka i walki nie były tak dobre, jak na poprzednich turniejach, ale finał już mi się podoba. Dutt idzie po swój pierwszy tytuł? Liczę na niego, bo to w końcu jeden z tych, który nigdy nie dostąpił zaszczytu bycia mistrzem.

 

Najlepsza tygodniówka w tym roku. Nie jest źle, jak na federację, która chyli się ku upadkowi. :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-325165
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Świetny odcinek, aż chciało się oglądać i to na sucho, bez żadnych środków "dopingujących"

:twisted:

 

Nie ma się co rozpisywać bo 98% IW było extra, a minusy można policzyć na palcach jednej ręki ( Hulk, Brooke, pin na połówce LAx and Chavo, więcej grzechów nie pamiętam. ).

 

Co do zmiany mistrza, spodziewałem się. Ostatnie zwolnienia i ratio poniżej oczekiwań spoilerowało nam jakiś "shoker" al 'a TNA. Zresztą sama walka spoilerowała nam wynik.

Dostaliśmy typowy Hamercki Happy End. Mam nadzieję, że Run Sabina będzie lepszy aniżeli Double A. Może segment 2 kolesi "od opcji C" oznacza jakiś program w/w panów o złoto ?

Szykowały by się kozackie starcia.

 

2 pytania: Co dalej z Bullym ? ( A88A )

Co dalej z MEM bo jeśli Asy się posypią to i oni nie mają po co istnieć, a nie za bardzo mam ochotę oglądać ich program po to tylko aby "fejsi" wygrali na BfG w Leathel Lockdown.

Edytowane przez Icon
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-325166
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Destination X za nami. Jednak od początku.

 

Aries vs. Roode - mimo że wiem iż to była w miarę dobra walka to ją przewinąłem, bo ileż można oglądać ten sam skład? Jednak o dziś Bobby jest moim mistrzem. Za to, że rzucał krzesłami :lol:

 

Dalej zaczynamy mecze kwalifikacyjne do Ultimate X. Dutt, Williams i Homicide. Stary skład, ale dobry. W miarę szybkie tempo, nie cieszy mnie jednak zwycięzca. Homicide chyba przyszedł sobie poskakać jak na trampolinie, nic, kompletnie nic w jego wykonaniu mi się nie podobało.

 

W trzeciej walce wieczoru mamy Kinga, Chavo i Manika. Miła dla oka walka, kilka efektownych spotów i nic więcej. Za dwa tygodnie nie będę pamiętać kto w ogóle w tej walce brał udział.

 

Mecz numer cztery czyli Rubix, Rockstar Spud i debiutujący, Greg Mariasciulo. Genialny moment, kiedy pojawiły się chanty "Trent Barreta". :twisted: Walka początkowo nudnawa, jednak potem się rozkręciło i zobaczyliśmy świetny lot Grega poza ring. Spud robi z siebie cnotkę i na dobre mu to nie wyszło. Świetny zwycięzca jak dla mnie, czekam na zdobycie przez niego tytułu X. Finał zapowiada się naprawdę ciekawie, jednak zobaczymy co z tego wyniknie.

 

I Main Event! Sabin vs. Ray, Ray vs. Sabin. Jak dla mnie Chris miał zerowe szanse na wygraną... Na tej cholernie nudnej i wolnej walce, jeśli ktoś się postarał, dało się zasnąć. Oczywiście MEM i Asy musiały się wmieszać. Od czasu tej śmiesznej dźwigni, Sabin walczył w na poły ściągniętym butem. Czegoś bardziej idiotycznego i prymitywnego nie dało się wymyślić. No po prostu #?!&% nie dało! Nokaut sędziego i oczywiście Asy musiały zagrać podstępem. Jednak nie wyszło, Magnus wszystko zniwelował, a Jackson całkiem ładnie radził sobie z Wesem. Chociaż kto z nim sobie nie radził.. :D :roll: Świetne zakończenie, bo sytuacja odwróciła się o 180 stopni i Sabin zgarnia mistrzostwo, czego za cholerę się nie spodziewałem. Jak to się mówi: dałbym sobie rękę uciąć za Bully'ego i już bym biegał bez ręki. Wspaniałe uhonorowanie kariery Chrisa i myślę, nowego członka Mafii. Warto było poświęcić tę godzinkę na obejrzenie gali!

 

btw. Mickie James nie dość, że piękna to jeszcze zabawna. AJ ma ostrą konkurencję w gonitwie o miano Wrestlerki Roku.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-325167
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Bully Ray przy mikrofonie nadal mi się podoba, ale ten segment nie był zbyt dobry. Bully powiedział co miał powiedzieć, Hogan to samo, bo jak to tak bez Hogana na początek :D

 

Austin Aries Vs. Bobby Roode in a BFG Series Match. Idealne starcie na opener. Walka od samego początku do samego końca trzymała dobry poziom, dostaliśmy mnóstwo różnych przejść do finisherów i submissionów co wyglądało bardzo fajnie. W dodatku panowie dostali 12 minut na walke co dobrze wykorzystali. Roode po walce ładnie się wkurzył, mam nadzieje, że od tego momentu zacznie coś wygrywać, bo 0 pkt jak na kogoś takiego to stanowczo za mało.

 

Sonjay Dutt Vs. Homicide Vs. Petey Williams in an X-Division Qualifying Match. Chyba najlepszy z tych pojedynków kwalifikacyjnych. W dodatku najmocniejszy skład, gdzie każdy z zawodników wiedział dokładnie co ma robić przez co walkę oglądało się całkiem przyjemnie.

 

Kenny King Vs. Manik Vs. Chavo Guerrero Jr. in an X-Division Qualifier Match. Ten mecz już nie był tak dobry jak poprzedni, ale jakiś tam poziom trzymał. Bałem się na początku, że walkę wygra Chavo, ale na szczęście wygrał Manik ( zawsze to lepiej niż Chavo :D ). Jestem ciekaw czy Homicide jest w TNA na dłużej, bo wtedy zapewne dadzą nam sporo segmentów jego i obecnego LAX.

 

Segment z MEM nawet mi się podobał. Lubie takie akcje, w których mamy zadymy, a w dodatku fajny motyw z uprowadzeniem i wywiezieniem Kurta. Coś mi się wydaje, że tym kierowcą "był" DOC i już nie wróci. Pewnie Angle go pobił i zostawił w lesie :D

 

Rubix Vs. Rockstar Spud Vs. Greg Marasciulo in an X-Division Qualifying Match. Solidny mecz, ale szału nie było. Miałem wrażenie, że w niektórych momentach panowie się pogubili, albo coś nie wyszło tak jak miało wyjść.

 

Mickie James w swojej roli spisuje się bardzo fajnie. Już się nie mogę doczekać jej walki z Gail Kim, ale pewnie nie będzie tak dobra jak Gail vs Taryn. Może, gdyby dostały coś innego niż zwykły pojedynek.

 

Main Event: Bully Ray © Vs. Chris Sabin for the TNA World Heavyweight Title. Walka niestety nie wypadła tak jak sobie wyobrażałem przed jej rozpoczęciem. Wkurzało mnie to, że Bully ciągle pastwił się nad nogą Chrisa co skutecznie zwalniało tempo walki. Najlepiej z tego starcia wspominam to jak Magnus wskoczył do ringu i zaczął się brawl. A najgorzej? Zmianę mistrza. Po co ? Czemu Bully traci pas właśnie teraz przed BFG? Jeśli Sabin utrzyma tytuł ( a skoro dostał to powinien, żeby pas nie latał z rąk do rąk jak pas X Division ) to z kim zawalczy na BFG? Głupia decyzja ze strony TNA.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-325169
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

Ja nie rozumiem tych, którzy uważają, że danie pasa Sabinowi to głupia decyzja TNA. Wręcz przeciwnie, Sabin długo pracował na ten tytuł i wreszcie go zdobył. Poza tym sądzę, że to jest odświeżenie programu o którym czytałem w newsach. Niestety, ale TNA zapowiedziało, że Hardcore Justice także będzie odcinkiem specjalnym Impact Wrestling, i martwię się, że tam pas przejmie Ray. Chciałbym zobaczyć na BFG starcie Sabina z Ariesem, albo starcie Sabina z Stylesem.

 

I własnie, co teraz z AJ'em? To on był kreowany na tego, który ma pokonać Bully'ego na BFG. Myślę jednak, że TNA zabiło jego momentum na Slammiversary, a ja chciałbym powrotu starego Stylesa, bez brody, gościa, który był jedną z ważniejszych postaci w historii TNA.

 

Mam nadzieję, że te powroty "X'ów" nie były jednorazowe, i że ujrzymy w TV na dłużej Homecide'a, czy Trenta Barrette (który zwie się Greg). Ogólnie to odcinek trzymał dobry poziom, słabym punktem było tylko wyjście Hoganównej, ale to chyba jedyny minus, który zauważyłem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/428/#findComment-325174
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Już w AEW nie mógł korzystać z tego ring name prawa ma bodajże AAA podobnie jak do Penatgon Dark ma Lucha Underground dlatego w AEW pojawił się chwilowo jako Penta Oscuro. Sam debiut fajny, ale theme song mógłby być lepszy. Co do singlowych szans nie wiem czy większych nie ma jego młodszy o 5 lat brat Rey Fenix starcie dwóch Reyów tam są $$$. Spoko iż mówią , że był mistrzem w TNA czy Lucha Undergrund co było około 7 lat temu a nie wspominają o tytułach w AEW( czyli kolejne lata kariery nic nie robił i dlatego jest jednym z największych obecnie wolnych agentów) tak wiem, że to ich rywal, ale to tak jakby np pozyskać np. Roberta Lewandowskiego a wspomnieć , że strzelał gole dla Lecha Poznań a sukcesy w Barcelonie czy w Monachium olać bo to nasi rywale w lidze mistrzów a Lech to nam buty może czyścić. Skoro podają już takie ciekawostki statystyczne to mogliby być rzetelni mimo wszystko. A Pat wspominając, że oglądał go w Tv przyznał sie do oglądania konkurencji czytaj AEW
    • TheRealE9
      Jako wielki fan Pentagona z czasów LU ... ciężko mi się go ogląda w tej mainstreamowej formie. Debiut na Netflixie wypadł na pewno zdecydowanie lepiej, niż jego występy u Khana (ot kolorowy luchador z tag-teamu). Cieszy ciut mroczniejsza forma prezentowania postaci, cieszą małe elementy brutalniejszego charakteru, cieszy fakt, że nie uwalili mu połowy repertuaru. Git ! 👍 Jednak dla mnie to nadal nie to ... przed oczami ciągle mam chu*a łamiącego ręce przeciwnikom/przeciwniczkom na lewo i prawo. Ah ... 😪 Bądź, co bądź - debiut na plus. 
    • HeymanGuy
      Jakieś ramy czasowe ustalamy, czy do końca kariery? Chętnie się napiję
    • CzaQ
      Założę się o browara, że nie ;P Nawet nie liźnie głównego pasa. IC/US to max.  A przegrany postawi piwo na kolejnym zlocie Atti jeśli takowy się odbędzie.   ....poza tym nie wiemy czy nie ma jakichś problemów ze wzwodem  
    • MattDevitto
      Juan Cena mówi to panom coś? Vince go uwielbiał....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...