Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hogan i Sting znów w akcji. Liczyłem na to, że albo Morgan wygra ME, albo Asy zaatakują i no contest. Niestety coś nie wyszło...

 

Dostaliśmy chyba najlepszy 3-way od startu tej rewolucji u Xów. I ten XCam wykorzystali lepiej, choć jakość z tej kamery powinna być lepsza. Trzeba im tylko dawać więcej czasu - i minut, i tygodniówek na których walczą - by było pięknie.

Hail Sabin! Wrócili do dawno niesłyszanego tekstu, mamy stary theme, facet nawet zapuścił włosy jak za dawnych czasów[nie do poznania? czy wyście go widzieli kiedy panował w X-Div?]. No i Chris wygląda jakby był w formie. Nie było akcji poza ring, rozumiem, ale wyszło to dobrze. Tylko życzyć sukcesu, liczyć na świetne starcie z Peteyem i Kennym i na jego miejscu uważać na nogi - jeszcze jeden taki upadek i poczekamy na pożegnalny speech.

...a 23 maja wraca Suicide. Jeśli zagra go znów Kaz lub Daniels, to możemy być spokojni o poziom starcia - pozostała dwójka, kto by to nie był, chyba tego nie spieprzy. A może zagrają nam na nosie i będzie Suicide vs Spud vs Cameron? :twisted:

A żeby nie było za krótko o Xach :D Oto zabawny babol w podpisie filmu na YT. Tak, to film z kanału TNA: "Chris Sabin, Zema Ion and Sonjay Dutt face off to determine who will Watch IMPACT WRESTLING every Thursday night at 8/7c on Spike TV." :twisted:

 

Rob Terry roznosi trójkę ludzi, na których nie ma pomysłu. Tęsknie za Robbie T.

 

Bad Influence i Dirty Heels mieli fajnąa sprzeczkę. Szkoda, że mają tak mało czasu. I że znów musieli się wtrącić meksykańce. Znowu spieprzyli segment. Niech już se będą tymi champami, ale gadanie zostawcie profesjonalistom.

 

D'Lo robił co mógł i dał niezłe starcie z Anglem, z którym tylko najgorsi nie potrafią stoczyć dobrej walki[co mi tam, to on powinien walczyć z każdym żółtkiem w GutCheck! choć nowa formuła na to nie pozwala]. Przegrał w I Quit Matchu i jego pobyt w stajni to znak zapytania. Fajnie, że coś nowego dzieje się u Asów, nadal nie jest nudno - brawo TNA!

[nie widzieliście I Quit w TNA? choćby jedna z setki walk AJa z Danielsem]

 

Dalej coś się dzieje u kobit w TNA. Ich walki można spokojnie oglądać bez przewijania, a nawet niezłe story się znajdzie. Jedna tygodniówka, 90minut, a znajdują dla nich czas. Uczcie się, WWE.

 

ME raczej slaby. No i Sting wygrywa. Niestety ME Slammiversary będzie słabiutki. Teraz pytanie: co z BFG? Pierwsze tygodniówki po Slammi dają nam odpowiedź. Jeśli będzie BFG Series, to ocalą nas od Hogana - wyrąbanie zwycięzcy byłoby nominacją do WTF roku, więc jeśli będą chcieli nam dać taki szajs[ringowy, bo wiadomo że story z tego wyjdzie nie takie tragiczne] jak Hulk idący po pas, to niech nie robią nam nadziei na któregoś z 12 lepszych pretendentów.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

- zgoda obu Panów mogła być nieunikniona. Szkoda, że poszli jednak na łatwiznę.

Sting vs. Morgan jako eliminator? Chyba znam już wynik.

 

- Triple Threat Match podobał mi się bardzo dobrze. Zresztą, gdy widzę Sonjay Dutt'a, to już mi się morda cieszy na samą myśl o pojedynku. Jak ktoś wyżej wspomniał, brakło akcji za ring, ale Sabin dopiero co wrócił po kontuzji. Jego wygrana była niemal pewna. Nigdy wcześniej go nie widziałem, ale wierzę, że facet nie odstaje od tego, co obecnie mamy do zobaczenia w X-Division.

 

- stajnia jest kolorowa. Niestety, to są jedynie jej zalety, bo poza tym, taka ekipa nic nie zwojuje w organizacji. Takie 3MB w TNA. Rob Terry przynajmniej wygrywa kolejną walkę.

 

- czas, jaki został przyznany na ten segment, bardzo mnie rozczarował. Mała powtórka z ostatnich segmentów w takiej konfiguracji. Szkoda, że dostaliśmy tak niewiele.

 

- dawno niewidziany 'I quit match'. Na szczęście, Kurt wygrywa, a kariera Browna w A&8 wisi na włosku, co jest dla mnie miłym zaskoczeniem. Czyżby od tego momentu zaczął się mały rozpad tej stajni? Cieszy mnie to, chociaż mam dziwną przyjemność z oglądania tej ekipy i nie widzę przesłanek, aby została (przyjemność) rozwiana w najbliższym czasie. Czy AJ Styles dołączy do Kurta i Stinga w konfrontacji z Asami w przyszłym tygodniu? Myślę, że jeszcze nie, a w tej trójce znajdzie się miejsce...dla Morgana.

 

- Taryn w ringu i kolejny banan na twarzy tego dnia. Odpowiedni czas dla tej potyczki tylko wzmaga przyjemność oglądania tej czwórki.

 

- zakończeniem show nie jestem ani trochę rozczarowany. Spokojnie, wygrana Stinga nie pokazuje nam, że na pewno Hulk zawalczy na BFG z Ray'em - nie zdziwię się, jeśli Hogan dostanie wpie*dol, a ostatnim sprawiedliwym zostanie AJ Styles :)

 

Całkiem fajnie to wyszło w tym tygodniu.


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Marcel - przecież ta walka nie musi być na BFG. Chodzi tylko o to, by Hogan jobnął na PPV Bully'emu, mega-promując go w ten sposób. A na którym PPV? Who carres? :wink:

 

Przy takim rozpisaniu ME Slammiversary jedynym najbliższym terminem pozostaje BFG. Ego Hogana jest zbyt wielkie, żeby mieli to rozegrać na zwykłym Impakcie, a do Lockdown 2014 tego nie będą ciągnąć (dwuletni storyline znużyłby nawet najzagorzalszych fanów TNA). A może problemy ze zdrowiem nie pozwolą Hoganowi w ogóle podjąć walki. Pierwsze tygodnie po Slammiversary dadzą nam odpowiedź.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

iMPACT za sprawą AJa i konfrontacji TT wychodzi na plus. Jednak cała reszta... kogo wypromuje nam cały ten storyline z A&8 i Hoganem? Reya? A może bezbarwnych nudziarzy kryjących się za jego plecami? Albo Stinga? W TNA od dłuższego czasu widzę jeden i ten sam problem... nieznane opory przed wciśnięciem i wypromowaniem jakiegoś młodziaka w main evencie. Można tutaj dyskutować o ilości czasu antenowego jakim dysponuje federacja jednak od dłuższego czasu iMPACTy opierają się na jednych i tych samych twarzach. Gdyby nie AJ i ta tajemnicza otoczka wokół całej sytuacji z nim związaną, wydaje mi się, że gale byłyby zupełnie bezbarwne. Dosyć asekuracyjna taktyka jaką stosowana jest od dłuższego czasu nie rysuje kolorowej przyszłości. Bo niby kto wniesie powiew świeżości? Stary wyjadacz z odświeżonym gimmickiem? Może i w przypadku fenomenalnego jakoś fajnie wyszło, jednak to jest jednorazowe. Rating od dłuższego czasu nie ulega zmianie więc nawet tłumaczenie, że taki Sting czy Hogan utrzymują oglądalność jest dosyć nietrafiona. A więc skąd te opory przed wprowadzeniem świeżaków?

  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

A więc skąd te opory przed wprowadzeniem świeżaków?

 

 

Czuję, że Spirit of Russo odżywa na forum. Jedną z rzeczy którą teraz mamy TNA i którą należy chwalić jest fakt, iż jak coś robią to prowadzi to do czegoś.

 

Powiedz kolego drogi, co tak naprawdę da nam "napływ" świeżej krwi ???

 

Samo wrzucenie kilku osób tylko dlatego, że się nie "opatrzyły" jeszcze jest drogą donikąd, czego przykładem może być Jessie, póki był przy Tarze i miał praktyczne zastosowanie to w miarę przyjemnie się go oglądało. Jednak czas tej współpracy minął i Jessie musi służyć za mięso armatnie Terremu (którego znów kreują na terminatora.)

 

Reasumując - nie robi mi większej różnicy kogo obija Terry, lecz świeża twarz powinna mieć nakreślone jakieś cele, jak Crimson gdy się pojawił lecz kulawy booking zaprowadził go OVW. TNA przy ograniczonym czasie antenowym tak średnio może sobie pozwalać na bombardowanie nas nowymi twarzami.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline

Storyline Morgana ostatnio był nawet ciekawszy dla mnie niż AJa. I nagle podkładają go Stingowi, żeby legenda po raz kolejny firmowała PPV, a jak przegra (pewnie nieczysto) z Bullym to nic to nie zmieni. Jeżeli nie chcieli podkładać Morgana na PPV Bullemu tylko mają co do niego inne plany to po co od razu ta akcja ze Stingiem. Dla mnie Morgana można było wykorzystać na 10 sposobów i w każdym by sobie poradził. To zawodnik który sprawdza się zarówno jako heel jak i face. To że przegrał no 1 contendera powoduje że w zasadzie nie ma o co teraz mieć pretensji. Chyba że jeszcze jakiś zwrot szykują. A tak na miesiąc przed PPV main event wiadomo jak się skończy.
Egoista, alkoholik, fan wrestlingu lat 90-tych :)

7062611814df90a2160f60.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Icon Nie mówię tutaj o wrzucaniu nowych postaci do feudów, gdzie od razu musieliby odnaleźć się w sytuacji, a raczej stopniowo wprowadzać czy to jednego, czy dwóch delikwentów u boku kogoś doświadczonego. Całkowitego braku promocji oczywiście niema o czym świadczy chociażby taki Joey Ryan (naciągane naciągane...) jednak brakuje tego czegoś. Do regularnego przeglądania iMPACTów wróciłem może niecały miesiąc temu? Po około rocznej przerwie i przez ten czas nie zauważyłem jakichkolwiek znaczących zmian w rosterze. A to niezbyt dobrze. Cały czas cisną te gale w 1,5h i dziwi mnie mocno, czemu chociaż nie próbują wydłużyć czasu antenowego, już o drugiej tygodniówce nie wspominając, bo jakieś tam niby Xplosion powstało, jednak roli żadnej nie ogrywało. Brak choćby jednego kroku naprzód. Jak było rok/2lata temu tak i jest teraz, z tymi samymi ryjami i wahającym się przy 1.0 ratingiem. Ogólnie rzecz ujmując jest fajnie! (Bywało gorzej :P) jednak jakie błędy były kiedyś, tak są i do dzisiaj, co dla mnie, dla fana, jest czymś nienormalnym.

  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Pierwszy segment taki jak pewnie większość myślała, że będzie, czyli zwykłe pogodzenie się Hulka i Stinga. Jedno w tym mnie martwi. Jeden z nich powiedział, że są po tej samej stronie i będą walczyć przeciwko A&E. Czemu oni tego nie zrozumieją, że ich czas już minął i powinni dać szanse wykazać się młodszemu pokoleniu. Nie mówie, że mają ich zwolnić, ale nie dawać ich do walk, bo kto normalny pomyśli, że taki Hogan, który ma trudności z wejściem na ring może pokonać Bully Raya?

 

Walka xów jak zawsze dużo za krótka ! 4 minuty ! Na taką walkę spokojnie można przeznaczyć te 10 minut z tych 2 godzin na Impactcie... Walka napisana pod Sabina, ale to nie dziwi, bo przecież dopiero co wrócił.

 

Segment z udziałem Dirty Heels i Bad Influence wypadł całkiem przyjemnie. Strasznie mi się podobają takie kłótnie, a w szczególności jak mamy 4 zawodników, którzy wiedzą do czego służy mikrofon. Gdy wszystko zaczęło się rozkręcać wychodzą mistrzowie ... Jak usłyszałem bla bla od Chavo od razu pomyślałem, że pewnie zaraz będzie mówił jak to on i Eddie kiedyś byli najlepszymi mistrzami TT i że to jego rodzina wymyśliła walki drużynowe.... Walka za tydzień napewno będzie ciekawa, ale ten pojedynek chciałbym widzieć o pas.

 

D-Lo mnie pozytywnie zaskoczył w walce z Kurtem. Co prawda nigdy wirtuozem ringu nie był, ale spodziewałem się, że ta walka będzie dużo gorsza. Zaskoczyło mnie to, że Aces & Eights nie pomogli swojemu kompanowi, a później opuścili arenę bez niego.

 

Rozmowa Angle'a ze Styles'em również na plus. Coś mi się wydaje, że AJ może już w przyszłym tygodniu pojawić się pod koniec walki w drużynie TNA. Chociaż trzeba przyznać, że gdyby wydymał wszystkich i w ogóle się nie pojawił to też by było ciekawie.

 

Walka KO jakaś taka zwyczajna. Push dla Terrell i pewnie na Slammy powalczy z Velvet Sky o pas. Figure Four Leg Lock w wykonaniu Gail Kim przy narożniku - miodzio.

 

ME średni. Jeśli chodzi o zwycięstwo Stinga to z jednej strony jest to logiczne i dobrze zrobili. Ale jednak z drugiej strony chyba nikt nie wierzy w to, że Sting pokona Bully'ego i zapewne każdy chciałby obejrzeć na Slammiversary znacznie lepszy pojedynek niż ten.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Morgan traci przytomność po... Deathlocku? No bez jaj... Nie żebym był jakimś miłośnikiem Morgana, w zasadzie to jest mi obojętny, ale jeżeli mam do wyboru jego i podstarzałą legendę, która musi występować w koszulce, to wybór wydaje się oczywisty.

 

Przypomniało mi to walkę Bret Hart/DDP o WCW US title. DDP też stracił wtedy przytomność, a sędzia podnosił jego rękę akurat w chwili, gdy był zamknięty w Sharpshooterze. Różnica polegała na tym, że DDP nie zgasł po samym Sharpshooterze, ale po trzech (dwóch?) chokeslamach, które chwilę wcześniej wykonał na nim Giant (Big Show).

 

Najgorsze jest to, że nie bardzo wiem, czy ta sytuacja z Morganem, miała służyć samemu Morganowi (bo nie klepał) czy może Stingowi (bo przeciwnik stracił przytomność po jego finisherze). Obawiam się, że jednak to pierwsze... I jest to tym śmieszniejsze, ze ktoś próbował ratować wizerunek Blueprinta przez wyłączenie mu światła po akcji, po której wszyscy pozostają przytomni.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline

Spike znów manipuluje z czasem nadawania IMPACT! Z godziny 8/7 na 9/8. Który to raz zmieniają godzinę emisji?

  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline

O i to jest pozytywny news. Może oglądalność wróci do 1.5mln. Tylko po co te wcześniejsze kombinacje?

  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Muszę powiedzieć, że ten Impact trzymał dobry poziom i był chyba jednym z lepszych w tym roku.

 

Na początku dobry segment z udziałem Stinga, Kurta i AJ Stylesa. Dobrze, że Styles nadal nic nie powiedział i nie postawił się po jednej ze stron, bo ten storyline TNA tworzy całkiem dobrze i głupio by było, żeby w tym momencie to zakończyć. Sting próbował troszke przemówić do rozsądku Styles'owi, ale Angle miał inną koncepcje i jak widać był on już zmęczony tym ciągłym pytanie Stylesa o to samo. Nie spodziewałem się, że dojdzie do bójki tej dwójki co świetnie wykorzystali A&E atakując Stinga.

 

TNA Knockouts Champion* Velvet Sky & Mickie James Vs. Tara [w/ Jessie Godderz] & Gail Kim. Pojedynek w miarę krótki, ale i ciekawy. Mam nadzieje, że Gail Kim nadal będzie niszczyć inne kobiety tym figure four leg lockiem przy narożniku, bo wygląda to całkiem dobrze.

 

Fajne segmenty, w których Bad Influence, a później Dirty Heels próbują przeciągnąć Jamesa Storma na swoją stronę. Górą byli BI, gdyż przynieśli więcej piwa. :D

 

Dobrze, że pociągneli tą historię z D-Lo. Tak coś przeczuwałem, że może dojść do tego, że Bully będzie kazał D-Lo oddać jego kamizelkę A&E. Anderson mimo swojej krótkiej kwestii również wypadł dobrze. Ogólnie spodobał mi się ten segment, bo pokazał, że wszyscy muszą się starać o pozostanie w klubie. Co do późniejszej walki to była ona średnia, a D-Lo jeszcze bardziej się upokorzył, bo przez niego DOC przegrał. Na kolejnych Impactach będzie ciekawie.

 

Austin Aries & Bobby Roode Vs. Bad Influence (Christopher Daniels & Frankie Kazarian) in a #1 Contenders Match [special Ref = James Storm]

Na początku trzeba opierniczyć Christy Hemme, która przy wejściu Ariesa i Roode'a zapowiedziała ich jako Bad Influence, a reakcja Ariesa wtedy była dość ciekawa. Sama walka była bardzo dobra. Zawodnicy pokazali wiele ciekawych akcji, było dobre tempo i oczywiście jak na walkę 2 heelowych TT przystało było mnóstwo oszustw co jeszcze polepszało ten pojedynek. Dobry motyw z tą "zmianą" obu zawodników, którzy chcieli oszukać Storma, a jak się okazało poszli oni do innych narożników. Ta walka świetnie pokazuje, dlaczego ja jak i pewnie większość chciała zobaczyć taką walkę o pas. Zakończenie troche lipne, bo jakby nie patrzyć ten pojedynek w ogóle się nie zakończył, więc na Slammiversary dostaniemy pewnie 3 way tag team match.

 

Magnus zostaje zaatakowany na BS, ale dobrze, że nie ograniczyli go tylko do przyjmowania ciosów. Zakończenie tego nam pokazuje, że Magnus chyba sobie odpocznie do Slammy. Zapowiedź Suicide całkiem fajna.

 

Dobrze, że Kenny King dostał mikrofon do ręki, bo na samych walkach ta dywizja nie może się opierać. Raz na jakiś czas mistrz musi wygłosić jakieś promo, chociażby dlatego, żeby się dowiedzieć, że Kenny pokonuje 2 rywali każdego tygodnia... A byłem przekonany, że walka o pretendenta odbywa się co 2 tygodnie.

 

Main Event długi, ale na dobrym poziomie. Team Stinga i Angle nawet sobie dobrze radził biorąc pod uwagę fakt, że walczyli przeciwko 3 zawodnikom. Powrót Abyssa mnie osobiście nie zaskoczył, bo przewidywałem taki przebieg. Wkońcu Joseph Park został unieszkodliwiony przez A&E, więc jego brat się odnalazł i przypomniał, że pracuje w TNA. :D

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline

Osobiście jestem zachwycony - choć uważam że można było nieco lepiej zorganizować powrót Abyssa, chociażby powrotem do jego starego theme - był cholernie charakterystyczny. I zapowiedź powrotu Suicide (fajne video) i Bound for Glory Series. Nie zrozumiałem tylko jak oni połączą Gut Check z BfG Series.

  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline

Nie zrozumiałem tylko jak oni połączą Gut Check z BfG Series.

 

Mini turniej w skład, którego wejdą Alex Silva, Christian York, Jay Bradley i Sam Shaw. Półfinały i finał. Zwycięzca dostanie miejsce w BFG Series. Osobiście widziałbym w tej roli Bradleya.

 

Na tygodniówce dużo się działo i storyline'y ruszyły do przodu w czym nie rozpieszcza nas era Prichard'owa. To dla mnie największy plus obok braku Los Sterotypicos :wink: Reakcja Ariesa na błąd Christy epicka :lol: Powrót Abbysa wyszedł nieźle i zobaczymy jak dalej potoczy się ten storyline. Na plus również publiczność z Tupelo. Ogółem chyba najlepszy Impact on the road obok tego z Chicago.


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Podobał mi się segment otwierający tygodniówkę. Sting próbował spokojnej rozmowy i negocjacji, fajnie przy tym zachęcając publikę do żywiołowej reakcji, a Kurt Angle się z nikim nie cackał i sprowokował niezły brawl (polała się tam chyba nawet krew). Dobrze, że Styles w dalszym ciągu wymiguje się od wszelkich deklaracji i już na starcie gali dał do zrozumienia, że nie mają szans na niego liczyć w Main Evencie.

 

D'Lo Brown po kolejnym błędzie wyleci już z A&8's na dobre. Za tydzień pewnie spuszczą mu łomot, żeby sprzedać jego odejście (znowu skupi się na roli producenta, bo chyba tym on się w TNA zajmuje). A propos łomotu - Magnus nie ma z nimi życia, który to już raz go kontuzjują? Jak się okaże później, miało to swój cel.

 

Bardzo fajna walka drużynowa poprzedzona segmentami z próbami przekabacenia Storma na swoją stronę przez obydwa teamy. Wysoki poziom ringowy, dużo kontr i dobra dawka entertainmentu (podobały mi się te wszystkie próby przekręcenia rywali oraz nieporozumienie ze zmianą Kaza i Ariesa). Przewidziałem, że ta walka nie będzie miała rozstrzygnięcia i tym sposobem obydwa teamy powinny opuścić dywizję i w pełni skupić się na storyline ze Stylesem oraz próbą reaktywacji Fortune. TNA pewnie ma inne plany i ten no contenst zaprowadzi ich do 3-Waya o pasy na Slammiversary. Jeśli dorzucą im drabiny - nie będę narzekał. W innym wypadku tego nie chcę. Na pewno byłoby to dobre widowisko, ale ich walki trochę mi się już przejadły. Kryśka walnęła niezłego faila podczas zapowiedzi, a reakcja Ariesa na to była piękna. :lol:

 

Ciekawe video o Suicide. Chyba nie będzie to jednorazowy powrót, jakby się mogło wydawać. Ciekawe, kto wcieli się w jego postać.

 

Wreszcie zawodnicy X Division dostali promo w ringu. Mocny skład następnej walki o pas wymaga odpowiedniej promocji. Zabrakło Peteya Williamsa, a to oznacza, że przynajmniej do Slammiversary rywalizacja o tytuł będzie się toczyła między tą dwójką, a trzeci zawodnik będzie stanowił jedynie dodatek.

 

W tym roku ponownie zobaczymy BFG Series, czyli Hogan nie zablokuje nikomu możliwości zawalczenia o pas na najważniejsze gali roku. Kamień z serca. Pomysł z mini-turniejem pozwoli przypomnieć fanom o zwycięzcach Gut Checka. Shaw, Silva, York, Bradley - z tego grona ten ostatni wydaje się być faworytem, mimo że w TV pojawia się najrzadziej.

 

Main Event był długi, jak na standardy tygodniówek, i stał na dobrym poziomie. Kiedy obraz kamery przeniósł się na backstage i pokazał zniszczone A&8's można było już się domyślać, że za wszystkim stoi Abyss. Fajnie, że powrócił, bo postać Parka stała się już nuda i denerwująca, ale wolałbym tego dawnego Monstera w czerni i przede wszystkim z poprzednim theme songiem. Mimo wszystko zaliczył efektowny powrót i rodzi się szansa na Monster's Ball z D.O.C.'iem lub Knuxem.

 

Tygodniówka na wysokim poziomie. Nie powinno to dziwić, bo rok temu o tej porze roku było podobnie. Ładnie rozkręcają wszystkie storyline'y, walki stoją na wysokim poziomie, segmenty również. Trzymać tak dalej.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 027 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 103 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 591 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 888 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
    • KyRenLo
      Commandore Bombardiero.
    • KyRenLo
      RAW: Kolejna ciekawa tygodniówka się zapowiada.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE LFG: Legends & Future Greats #10 - Expect The Unexpected Data: The exact taping date is unknown. Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Taped Data emisji: 27.04.2025 Platforma: A&E Komentarz: Jeremy Borash & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Grins
      SmackDown spoko i tak RAW miało lepsze pierdolnięcie ale tutaj też całkiem solidne show które nie co zapadnie w pamięci.  Ogólnie duże brawa dla Jacoba Fatu gość tak wymiata że najbardziej podobało mi się to ze wszystkiego i ten jego outfit, na tym SmackDown mimo bardzo dobrego segmentu Johna z Randy'm to tutaj Fatu najbardziej zapadł mi w pamięci i trzeba przyznać że dużo się dzieje teraz przy pasie US'a i oby utrzymało się to jak najdłużej   Na prawdę żeby tak kozacki TLC Match wrzuci na zwykłą tygodniówkę, starcie na prawdę bardzo dobre a jakby wrzucili to pierwszego dnia WM jako drugą walkę to odbiór pierwszego dnia byłby o wiele lepszy a tak zapodali nam gówno w postaci New Day kontra The Viking Raiders, coś jednak pozostało po Vincencie w tej federacji. Powrót Blacka do WWE, ogólnie niech on zapuści brodę bo bez wygląda jak stary dziad  On dalej sprzedaje tą kontuzję oka w sumie jest to całkiem logiczne i można kiedyś wykorzystać w jakimś programie przeciwko Rollinsowi, do tej całej historii mógłby jeszcze wrócić Murphy i byłoby idealnie.  Bianca na zapleczu chyba nie co już przyheelował i jej solowa potyczka z Ripley jest raczeni nieunikniona oby bez pasa w tle.  Zelina Vega zdobywa swój pierwszy tytuł, bardzo dobra decyzja po to jest to mniejsze mistrzostwo mid-cardowe aby właśnie doceniać takie zawodniczki, trzeba przyznać że Zelina odwalała kawał dobrej roboty, no i się udało cieszę się że z niej nie zrezygnowali i jakoś wynagrodzili, mam nadzieje że to też nie koniec pushu dla Green która też świetnie się spisuje w ostatnich miesiącach a może w tym roku kto wie postawią na nią i dadzą jej walizkę? Byłoby fajnie. No i dostaliśmy w końcu segment Randy'ego i Ceny, ah ta piękna nostalgia jak na to wszystko patrzę to się odpalają wspomnienia chciałoby się być z powrotem nastolatkiem... Starzejemy się podobnie jak Cena, Orton  Ale jedno co z nami zostanie to wspomnienia, ten program będzie genialny i ja mam wielką nadzieje że wykorzystają ten myk z No Way Out 2008 i Cena zrobi podobny wałek co wtedy Orton aby przeciągnąć ich program ale już coś tam piszą ze to ma być ich last match  Chujowo jak to będzie takie krótkie, wgl chciałem aby to właśnie Randy był tym ostatnim który odeślę Cena na zasłużoną emeryturę a tu wygląda na to że raczej nic z tego... Jak nie Orton to tylko Punk, bo kto inny? I w sumie to by się zgadzało, zachowanie tej dwójki daje pewne wskazówki że chyba w to pójdą i to chyba decyzja samego Ceny, może dlatego Punk nie został odliczony na WM... Ważne aby to nie był Cody bo wtedy podniesie to ciśnienie każdemu, nie mam nic do Rhodes'a ale on nie zasługuje na to aby być ostatnim przeciwnikiem Johna. A no i segment z R-Thurt'em na zapleczu od razu powróciła nostalgia do 2011 i ich programu, ale by się teraz chciało tego programu  Kto wie może w to pójdą? Byłoby wielkie zdziwienie.   
×
×
  • Dodaj nową pozycję...