Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Fajnie, że Anderson w końcu dostał mikrofon. Po to powinien być w tej stajni, żeby za nich przemawiać właśnie. I taka mała rzecz, a cieszy - ta naszywka na kurtce. Jeden ma tam "President", inny "Sergeant at Arms", a Anderson to po prostu "Asshole" :)

 

To, jak bookowany jest Chavo, jest śmieszne. Gdyby Ryback czy Henry trafili do TNA, to Guerrero by nimi zamiatał podłogę, lol. On nie może być mocniejszy od każdego, c'mon. Dobrze że tym razem miał tam dwóch cruiserów, bo aż tak to nie raziło. Tylko pytanie, czemu po takiej zajawce tydzień temu Bad Influence[ze świetnymi, nowymi koszulkami] nie dostają shota na pasy? Naprawdę nie ma sensu tego oddalać w czasie.

 

Nieważne co gadała Taryn. Ja i tak ciągle się gapiłem w jedno miejsce :twisted: W tym stroju zawojuje dywizją KO, mówię wam!

 

Dwójka z Gut Checka - Magno nie znam, a Pearce'a nazwisko kojarzę, choć jego walk chyba nie widziałem. Jestem ciekaw co nam pokażą.

 

Emmm... Hogan oskarża Stinga za wszystko, a przecież sam mu na takie rzeczy pozwalał. Nudne, niezbyt sensowne. Ale potem był fajny tekst Morgana :D

 

AJ znów nic nie mówi. Fajnie go prowadzą, nawet nie przeszkadza mi że to kalka dawnego Stingera.

 

6 man tag był OK. Jak zwykle "You can't wrestle" umila oglądanie. Tylko wolałbym, żeby ktoś inny niż Wes pinował, tym bardziej że Angle'a.

 

Już chciałem ich opieprzać za brak Xów, ale zrekompensowali mi to. Dostaniemy coś świetnego, jestem pewien. Sonjay Dutt - wiadomo. Scorpio Sky - obdarzany w tym temacie podejrzanie małym kredytem zaufania, co jest dla mnie niezrozumiałe, koleś jest świetny. Petey Williams - Canadian Destroyer, legenda dywizji, główny kandydat do wygranej. Jak to źle zabookują, to stracę wiarę w TNA.

 

Walkę Andersona z Hardym dobrze się oglądało. Fajnie ją zakończyli, Jeff atakujący młotkiem doprowadzając do celowego DQ to niecodzienny widok. I nam w pięknym stylu zapowiedział Full Metal Mayhem, to będzie dobre!

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Tylko pytanie, czemu po takiej zajawce tydzień temu Bad Influence[ze świetnymi, nowymi koszulkami] nie dostają shota na pasy? Naprawdę nie ma sensu tego oddalać w czasie,

 

Zapewne była to kolejna mistrzowska zmyłka Kreatywnych TNA. :D A tak swoją drogą - w Dixielandzie są praktycznie trzy tag-teamy i od pewnego czasu ze sobą feudują. Aż się prosi, żeby wrzucić do tego kotła jakiś czwarty solidny tag, zrobić jakiś powiew świeżości.

 

Impact tonął w oparach przeciętności. Jeżeli chodzi o walki, to zdecydowanie najlepszy show dali Meksykanie z Bad Influance z festiwalem kick outów w końcówce, gdzie można było zdrowo przymarkować. aRo - masz rację, booking Chavo jest irytujący.

 

Też podoba mi się sposób w jaki prowadzą story z AJ Stylesem. Segment ze Stormem, który został poturbowany przez Asy i Ósemki miał dać sygnał "Styles może kręcić z Asami", ale my jesteśmy ogarnięci i wiemy, że Jones będzie antybohaterem, który wypnie się na wszystkich, ale ostatecznie sprowadzi do pionu Bully Raya i jego kolesi.

 

A propos Raya i jego przydupasów - wszystko się unormowało. Asy zaliczyły dwa zwycięstwa, ale w stylu pizdeuszowskim, zmykając na koniec z ringu. Ale akurat w przypadku walki 3 na 3 inne rozwiązanie zakrawałoby na kpinę patrząc na skład obydwu teamów. W segmencie ze wściekającym się Mr. Andersonem Bully Ray wypadł sztucznie - chodzi o śmiech. Tym razem w ogóle tak trochę skryli jego postać albo też on sam nie świecił tak jasno jak wcześniej.

 

"Gra" Stinga nigdy mnie zbytnio nie przekonywała i nie inaczej było w segmencie z Hoganem. Terry dla odmiany daje radę. Generalnie uważam ten wątek za potrzebny. Dopełnia obraz zniszczeń dokonanych przez Bully'ego.

 

Oby moje przeczucia się sprawdziły i Hardy pokręcił się przy pasie jeszcze tylko chwilę (nadal lubię oglądać go w ringu, ale ziewam jak dostaje majka w łapę) i żeby Bully w końcu pozamiatał w solowej walce Hogana jeszcze raz potwierdzając, że to on tu teraz trzęsie federacją. No i wyczekuję momentu aż Styles stanie mu na drodze - aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że jeszcze może to trochę potrwać.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

A tak swoją drogą - w Dixielandzie są praktycznie trzy tag-teamy i od pewnego czasu ze sobą feudują. Aż się prosi, żeby wrzucić do tego kotła jakiś czwarty solidny tag, zrobić jakiś powiew świeżości.

 

 

Spokojna głowa, mamy Wesa i Garetta, nawet Tazz w trakcie komentowania określił ich "przyszłymi mistrzami TT" :twisted:

 

Ciekawe czy wszyscy podzielają mój entuzjazm. ;)

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  26
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.08.2012
  • Status:  Offline

A tak swoją drogą - w Dixielandzie są praktycznie trzy tag-teamy i od pewnego czasu ze sobą feudują. Aż się prosi, żeby wrzucić do tego kotła jakiś czwarty solidny tag, zrobić jakiś powiew świeżości.

 

 

Spokojna głowa, mamy Wesa i Garetta, nawet Tazz w trakcie komentowania określił ich "przyszłymi mistrzami TT" :twisted:

 

Ciekawe czy wszyscy podzielają mój entuzjazm. ;)

 

Nie rozumiem po co pakować Garetta do dywizji tag team, ja widzę w nim przyszłego mistrza dywizji X, podniesie poziom walk. Zobaczycie.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

A tak swoją drogą - w Dixielandzie są praktycznie trzy tag-teamy i od pewnego czasu ze sobą feudują. Aż się prosi, żeby wrzucić do tego kotła jakiś czwarty solidny tag, zrobić jakiś powiew świeżości.

 

 

Spokojna głowa, mamy Wesa i Garetta, nawet Tazz w trakcie komentowania określił ich "przyszłymi mistrzami TT" :twisted:

 

Ciekawe czy wszyscy podzielają mój entuzjazm. ;)

 

Nie rozumiem po co pakować Garetta do dywizji tag team, ja widzę w nim przyszłego mistrza dywizji X, podniesie poziom walk. Zobaczycie.

 

No co wy... Garett zmierza przecież pewnym krokiem po WHC. Jak już Bully poskłada Jeffa, Hogana i AJ Stylesa, to młody Bischoff odwróci się od A&E i będzie tym, który zbawi TNA. :D

 

A na poważnie - pewnie kwestią czasu jest jak Asy i Ósemki przejmą pasy tag teamów. Ciekawe czy w ogóle będzie takim moment, że w ich posiadaniu będą wszystkie mistrzostwa. Natomiast pisząc o odświeżaniu dywizji tt niekoniecznie myślałem o takim "wzmocnieniu". :) Bo cokolwiek by nie pisać o tt w TNA, to na pewno w ich przypadku można liczyć przynajmniej na świetne widowisko na ringu.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

TNA powinno wzmocnić dywizję tagów i to bez zastanowienia... mimo, że póki co wokół pasów dzieje się dużo ciekawych rzeczy i nie możemy mówić, że wieje tam nudą... zwłaszcza w perspektywie feudu Dirty Heels vs Bad Influence.

 

Co do wzmocnień to nie trzeba daleko szukać... Generation Me z chęcią wrócą do Dixie. Tylko tym gościom trzeba dać swobodę jaką mają w chociażby PWG, istne szatany z buźkami niemowlaków, które odwalają kawał heelowej roboty. Inna opcja, Briscoe Brothers... panowie powiedzieli ostatnio jasno, że mają wywalone na Vince'a i jego try-out z resztą syfu, więc warto się chłopakami zainteresować. W RoH osiągnęli już wszystko, zmiany wskazane.

 

Myślę, że na niezależnej jest masa świetnych ekip, tylko trzeba poszukać i dać im szansę... TNA idzie powoli w dobrym kierunku i oby tego nie zmieniano.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Co do wzmocnień to nie trzeba daleko szukać... Generation Me z chęcią wrócą do Dixie. Tylko tym gościom trzeba dać swobodę jaką mają w chociażby PWG, istne szatany z buźkami niemowlaków, które odwalają kawał heelowej roboty. Inna opcja, Briscoe Brothers... panowie powiedzieli ostatnio jasno, że mają wywalone na Vince'a i jego try-out z resztą syfu, więc warto się chłopakami zainteresować. W RoH osiągnęli już wszystko, zmiany wskazane.

 

Chciałbym zobaczyć braci Briscoe w TNA. W RoH zrobili już wszystko co mieli zrobić. Na miejscu Kreatywnych miałbym ogromny problem, bo z jednej strony nie chciałbym ich rozdzielać, a z drugiej - no właśnie... co dalej? Nie lubię osłabiania federacji spoza mainstreamu, ale Briscoesi po prostu muszą się odświeżyć - najlepiej właśnie w jakiejś mainstreamowej fedce.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Chciałbym zobaczyć braci Briscoe w TNA. W RoH zrobili już wszystko co mieli zrobić. Na miejscu Kreatywnych miałbym ogromny problem, bo z jednej strony nie chciałbym ich rozdzielać, a z drugiej - no właśnie... co dalej? Nie lubię osłabiania federacji spoza mainstreamu, ale Briscoesi po prostu muszą się odświeżyć - najlepiej właśnie w jakiejś mainstreamowej fedce.

 

U Vince'a i tak by ich rozdzielili po krótkiej przygodzie jako drużyna... Bracia to niezłe ringowo persony i jestem pewien, że z czasem zaserwowaliby nam rozłam i próbę singlowych karier. WWE ma do tego inklinacje, nawet w przypadku braku perspektyw w singlu dla rozpadających się ekip.

 

W TNA dywizja tagów mimo słabszych lat zaczyna odżywać, ale problem w tym, że nie mamy tam żadnej prawdziwej ekipy, która jest pewniakiem na dłuższy byt... Dirty Heels się z czasem rozpadną i zbudują między sobą feud, Bad Influence także nie będzie istniało wiecznie, to samo z Nacho Libre. Briscoe Brothers odświeżyliby na pewno dywizję, ale to i tak za mało... tęskno się robi jak się przypomina czasy gdy mieliśmy Beer Money, MCMG, Team 3D, Generation Me i inne...


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

U Vince'a i tak by ich rozdzielili po krótkiej przygodzie jako drużyna... Bracia to niezłe ringowo persony i jestem pewien, że z czasem zaserwowaliby nam rozłam i próbę singlowych karier. WWE ma do tego inklinacje, nawet w przypadku braku perspektyw w singlu dla rozpadających się ekip.

 

W TNA dywizja tagów mimo słabszych lat zaczyna odżywać, ale problem w tym, że nie mamy tam żadnej prawdziwej ekipy, która jest pewniakiem na dłuższy byt...

 

Czyli sytuacja jest podobna do tej w WWE, w której - podobno - też chcą odbudowywać dywizję tag teamów. Ja nie tyle obawiałbym się rozpadu teamu braci Briscoe u Vincea (na dwoje babka wróżyła i coś podobnego z czasem mogłoby ich spotkać w TNA), co tego, że Kreatywni wpadną na pomysł stworzenia im jakichś debilnych gimmicków. Stylów tańca jest jeszcze trochę do wyboru, a tego jak widać u Vince'a nigdy za dużo. :D Zatem gdybym miał wybierać, to jasne, że wysłałbym Briscoes do TNA.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Czyli sytuacja jest podobna do tej w WWE, w której - podobno - też chcą odbudowywać dywizję tag teamów. Ja nie tyle obawiałbym się rozpadu teamu braci Briscoe u Vincea (na dwoje babka wróżyła i coś podobnego z czasem mogłoby ich spotkać w TNA), co tego, że Kreatywni wpadną na pomysł stworzenia im jakichś debilnych gimmicków. Stylów tańca jest jeszcze trochę do wyboru, a tego jak widać u Vince'a nigdy za dużo. :D Zatem gdybym miał wybierać, to jasne, że wysłałbym Briscoes do TNA.

 

Masz rację z tym gimmickiem... bracia Briscoe co jakiś czas kombinują ze zmianami i za każdym razem czegoś brakuje. WWE mogłoby wymyślić coś głupiego, ale w sumie na tych gości nie trzeba szukać większego pomysłu... Jay to poważniejsza połówka drużyny, Mark odpowiada raczej za aspekt komedii, bardzo fajnie to można połączyć w segmentach. Do tego dorzucamy zamiłowanie do piwa i kurczaków... Panowie sami z siebie mieliby w taki sposób zbudowany image, nie trzeba szukać na siłę, ale problem jest w tym, że WWE ma do tego zamiłowanie. Dlatego tak jak i Ty wolałbym ich w TNA.

 

Kij w... zęby Marka Briscoe, bardziej interesuję się Generation Me i ich losem, w końcu TNA w jakiś sposób znowu się nimi zainteresowało. Albo inaczej, olać Generation Me, zajmijmy się The Young Bucks, to jest dopiero gotowy produkt na Main Stream! Ktoś może powiedzieć, że w TNA jako heelowe persony byli nieznośni, ale czy ten ktoś widział ich w PWG? Tak jak pisałem nie raz, istne szatany z twarzami niemowlaków. Jeżeli TNA dałoby im tyle swobody co daje PWG to mielibyśmy prawdopodobnie murowanego kandydata do tytułu "drużyny roku". Najważniejsze żeby nie robić z nich na siłę ważniaków, oni są stworzeni do bycia śmiesznymi chłopcami, którzy odpalają superkicki i inne bomby w celu wygranej... wystarczy obejrzeć PWG i się przekonać.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie obraziłbym się na Briscoes i Bucksów w TNA. Ci drudzy są raczej w dobrych stosunkach z fedką, sądząc po wpisach na Twitterze po nagraniach ONO. Tyle że póki co nie zapowiada nam się żadne "wskrzeszenie" dywizji.

 

Teraz trzeba się nacieszyć X-Division, bo wszystko zmierza w dobrym kierunku. Petey Williams na jakiejś niezależnej gali ponoć ogłosił podpisanie kontraktu z TNA. Info było już w sobotę, to nie Prima Aprilis :P

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline

Ostatnio miałem chwilę czasu aby nadrobić zaległości od Lockdown. Storyline z asami wyraźnie nawiązuje do powstania NWO w WCW w 1996 roku. Trochę to gorzej wychodzi, jak ponad 15 lat temu, ale nie jest źle. Nawet Bully wspomniał o NWO w promie. Pół Impactów zajmuje wyjaśniania Raya jaki to plan wymyślił i jak to się wszystko układało. Niech będzie. Głównym testem tego co się obecnie dzieje w przodującym temacie będzie najbliższy miesiąc. Wszystkie karty zostały odkryte i póki co jedziemy na turnie szefa grupy Bullego i reakcjach po Lockdown. Jak opary zaskoczenia i wyjaśnień opadną, trzeba będzie określić jakiś kierunek grupy. I tu mogą pójść na dwa fronty - pas Bullego i jego obrony i walka z rosterem przy wysuwaniu się na pierwszy plan Stylesa. Na razie kuleje storyline z WHC, bo znowu Hardy będzie starał się odzyskać "ukradziony" pas i oczywiście po jakimś przekręcie mu się nie uda. Dobrze że nie będziemy na tę walkę zbyt długo czekać.

Ponadto - znowu miło ogląda się walki X ów. W tag teamach też się dzieje, ale tu jedna rzecz mi się nie podoba. Aries i Roode mieli zdobywać pasy po kolei zaczynając właśnie od tag teamów. Zamiast ciągnąć temat, chociażby w stronę X dywizji (Aries) i TV (Roode), mamy ciągle walki o obronę tych co już mają, w dodatku w normalny sposób obronić ich nie mogą. Obaj w obecnej chwili od pasa WHC są niestety daleko, ale o te pasy co wymieniłem mogliby zawalczyć. A tak najlepszy dla mnie storyline ugrzązł w miejscu i tylko czekać aż obaj w końcu stracą te pasy i nie będzie dla nich pomysłu.

Egoista, alkoholik, fan wrestlingu lat 90-tych :)

7062611814df90a2160f60.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

- Asy (a raczej Bully) przerywają speech Hardy'ego i jednocześnie zaczynają event. Tak chcę ich widzieć co tydzień, o czym już wcześniej wspominałem. Poza tym - brawl między stajnią a rosterem zawsze spoko ;)

 

- speech słaby, pojedynek - bardzo dobry. Niestety, była to tylko formalność.

 

- Taryn... <3 wizualnie spoko, jak będzie ringowo? Nie dowiedziałem się tego dziś, ale zapewne odniesie wygraną w pojedynkach wieńczących jej storyline z Kim.

 

- mamy konflikt na linii Sting - Hogan. Ciekawe.

 

- AJ zmierza w heelową stronę. Czyżby atak Asów był nieprzypadkowy? Nie wiem. Wyszedł z tego jednak mecz, w którym heel'owie wygrywają. Budowanie ich jako znaczącej stajnii trwa...

 

- Hardy ani nie wygrał, ani nie przyterminatorzył. Chociaż same wyjście po wcześniejszym obiciu może jednak świadczyć, że wytrzyma wiele. Całkiem niezłe widowisko z rozczarowującym zakończeniem - zobaczyłbym chętnie ten skok na stół, a sam Ray mógł zrzucić Hardasa z drabiny i potem go obić. Tymczasem, wyszedł na troszczącego się o swoich współczłonków tatusia.

 

W skrócie - jestem zachwycony strojem Terrell, a TNA na gale "live" najwidoczniej wyprowadza ciężkie działa - było lepiej, niż tydzień temu. Całkiem dobrze ogląda się to show i prędko nie porzucę regularnego oglądania tej tygodniówki.


  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline

Dixie stwierdziła na Twitterze:

Thanks Boston for making the 6/2 Slammiversary PPV the biggest on sale weekend ever for TNA.

 

Czyli się kręci czy komuś się to podoba, czy też nie.


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

TNA albo nie widzi tego jak wygląda mic skill Hardego lub ciągle w niego wierzy. Nie znajduje innego wytłumaczenia dlaczego dostaje otwarcie gali, bądź co bądź jedną w ważniejszych część gali. Tym razem dużo nie powiedział ale tak naprawde nic nie musiał mówić. Samym wejściem doprowadza ludzi do wrzenia. Bully mógł być tutaj całkowicie zbędny. Kreatywni wreszcie wykorzystują go do reprezentowania stajni i podnoszenia jej poziomu mikrofonowego. Zakładam, że taki był właśnie główny cel dla jakiego umiescili Andersona w Asach.

 

Moja teoria o mocnym bookingu Lax w zamian za odejście od pasa w tym momencie runęła w gruzach. Hernandez a w szczególności Chavo bookowani są na terminatorów. Tak naprawdę nastepny impact będzie decydujący dla tego teamu. Nie lubie ich oglądać ale przyznam, że walka była bardzo dobra. Szczególnie końcówka jest warta polecenia. Musze przyznać, że Meksykańce o wiele ciekawsi są gdy nie posiadają przy sobie pasów. W takiej sytuacji ich da się oglądać.

 

Tarryn nie wypadła za ciekawie podczas swojej przemowy ale był to solidny speech. Równie dobrze mogła nic nie mówić bo większość była skupiona na czym innym. Do walki z Kim jeszcze pewnie sporo czasu ale ten rok może należeć do niej.

 

Z niecierpliwością czekam na pierwsze One Night Only, które już niedługo a tymczasem szykuje nam się świetny Three Way. Licze na świetny, szybki, długi i pełen spotów pojedynek. Wreszcie powraca Williams na którego liczę, Dutta nikomu nie trzeba przedstawiać natomiast Andrews jest mi obcy i to w nim upatruje osobę która zostanie spinowana.

 

Booking Aces & Eights jako niszczycieli podobał mi się tylko raz. Na impakcie po Lockdown. Miałem nadzieję, że utrzymają ten stan jednak dalej dostają baty. Niby wygrywają starcie ale sposób w jaki to robią pozostawia wiele do życzeni. Niestety taka jest prawda, bez Raya ta stajnia nie istnieje.

Main Event wypadł słabo. O ile Anderson na majku jest bardzo dobry to w ringu nie jest już tak kolorowo. Jego umiejętności pozostawiają wiele do życzenia. Końcówka nieco zaskakująca. Czekam na kolejny impact głównie ze wzgledu na walki. Czeka nas kilka pojedynków które mogą bardzo dużo wyjaśnić.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 027 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 104 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 591 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 888 odpowiedzi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...