Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Czytałem troszke na zagranicznych portalach i natknąłem się głównie na 2 osoby.

Sting - jak dla mnie zupełnie chybione. Sting odpadł kilka tygodni temu i nie robili by z jego powrotu jakiegoś wielkiego proma, a już w szczególności tego typu.

Druga osoba jest najbardziej prawdopodobna, czyli Abyss. To promo mocno pasuje do niego. Mroczne promo, mowa o krwi, a w dodatku na Impactcie dowiedzieliśmy się, że Joseph Parks będzie w OVW, więc jest to odpowiedni moment na powrót prawdziwego Abyssa.

 

To tło jakoś nie dawało mi spokoju, wydawało mi się jakieś znajome. TNA kiedyś wypusciło pewne promo, które ma identyczne tło. Wtedy chodziło o Main Event Mafie ! Wiem, że jest to praktycznie nie możliwe, ale spójrzcie na to:

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To tło jakoś nie dawało mi spokoju, wydawało mi się jakieś znajome. TNA kiedyś wypusciło pewne promo, które ma identyczne tło. Wtedy chodziło o Main Event Mafie ! Wiem, że jest to praktycznie nie możliwe, ale spójrzcie na to:

Hmm... Nowe MEM w składzie np. Angle, Sting, Abyss, Joe, Magnus - ekipa, która będzie miała pokonać Asów? Dać tam ludzi, którzy zostali rozwaleni przez A&E i może coś z tym story ruszy.

 

Ale pewnie wróci jedna osoba i żadnego bum nie będzie :P

"finally shark boy will return to the impact zone"

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline

MEM teoretycznie nawet ma jakieś podstawy - Spike TV całkiem nie dawno wyraziło nadzieję na powrót MEM, argumentując to wysokimi ratingami jakimi generowało. Ale ciężkie działa na Devona i Doca?

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

MEM musiałaby być stworzona w nowym, obecnym składzie chłopaków będących na szczycie...

 

bo tak naprawdę nie ma szans na starą ekipę z wiadomych względów. Steiner kłóci się z TNA w sądzie, a Nash i Booker T są na kontraktach w WWE.

 

Kogo widziałbym w obecnej, prawdopodobnej stajni? AJ, Storm, Hardy, Angle (w końcu to oryginalny lider) i Ray. Przede wszystkim chciałbym aby nowy skład był budowany na nowych gwiazdach, ale aż tylu młodych "dobrych chłopców" z Main Eventu TNA nie posiada.


  • Posty:  223
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  16.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/483637_475669312471866_1646525047_n.jpg

 

Chyba powrót na ring Hogana wydaje się coraz bardziej prawdopodobny. Jak widać forma zdecydowanie lepsza niż nawet rok temu jak walczył ze Stingiem. Poza tym jest główną postacią na plakacie promującym Lockdown co daje do myślenia.

www.boxingnews.pl - najlepsza polska strona o boksie.

  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

MEM ma za duży star power. Słabo by przy nich stały akcje Devona i spółki. W ogóle odrzuciłbym opcję dotyczącą większej grupy zawodników, bo na taki ruch jest za wcześnie. Skład Teamu TNA na Lockdown formować się będzie po Genesis, jak już nadejdzie czas podbudowy pod galę. Stinga też bym odrzucił, bo każdy spodziewa się jego powrotu (podobnie jak wszystkich ofiar A&8's) i nie potrzebuje do tego proma. Nie mam pomysłu i nie będę się bawił w zgadywanki.
"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  80
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.10.2012
  • Status:  Offline

Według mnie powracającą osobą będzie Jesse Sorensen :twisted:

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

MEM ma za duży star power. Słabo by przy nich stały akcje Devona i spółki. W ogóle odrzuciłbym opcję dotyczącą większej grupy zawodników, bo na taki ruch jest za wcześnie. Skład Teamu TNA na Lockdown formować się będzie po Genesis, jak już nadejdzie czas podbudowy pod galę. Stinga też bym odrzucił, bo każdy spodziewa się jego powrotu (podobnie jak wszystkich ofiar A&8's) i nie potrzebuje do tego proma. Nie mam pomysłu i nie będę się bawił w zgadywanki.

 

marcel, przyjmijmy, że TNA planuje powrót MEM w nowym składzie... Zaczynając muszę się zgodzić z Tobą, ekipa z mocną nazwą i mocnymi personami to za mocny kaliber na A&8... ale czy to nie wina TNA i prowadzenia stajni motocyklistów? Nie chcę porównań, ale czy WWE od początku bookowało tak słabo panów z "eNką" na klacie? Panowie byli praktycznie anonimowi jak Ci z Asów i Ósemek, a bookowano ich na równi z czołowymi "kotami" w WWE (nie wnikając w to jak zakończono to story). Według mnie A&8 powinni dominować o wiele bardziej, bo poza nic nie znaczącym wygraniem pasa przez Devona ekipa nic nie osiągnęła. Jakby poprowadzono ich jak totalnych dominatorów i anarchistów (heh) to reaktywacja MEM miałaby sens i na pewno coś by znaczyła dla widza.

 

A tak? Jak mam wyglądać starcie na Lockdown? TNA wystawi słabszy kaliber w Main Evencie i da nam ekipę złożoną z Magnusa, Erica Younga i starego (nic nie ujmując) Stinga + ktoś tam? Albo ruszą na ostro z promocją i coś wykombinują albo cała ta inwazja gangu na Impact Zone nie miała i nie ma sensu... :)


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

W pełni się zgadzam, że po całości zniszczyli coś dobrze się zapowiadającego. A&8’s mieli mocne wejście i nie byli tylko zgrają złych chłopców uderzających kiedy popadnie. Ich ataki były przemyślane i nawet gdy TNA jednoczyło się przeciwko nim, często udawało im się oszukać wroga i zadać kolejny cios (np. rzucenie mięsa armatniego na roster TNA i dorwanie Ariesa, kiedy sytuacja zrobiła się dla nich klarowna). Od jakiegoś czasu nie przypominają już tej samej stajni. Dają się ośmieszać i przegrywają swoje walki. Powinni dać im wygrywać i promować póki mogą, bo nadejdzie Lockdown i na tle Teamu TNA będą wyglądać jak banda jobberów, a przecież ta walka będzie kończyć feud. Do gali w klatce zostało jeszcze trochę czasu, więc może kreatywni zdążą naprawić swoje grzechy, bo na ten moment wygląda to marnie.
"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Chyba można już powiedzieć, że TNA spieprzyło dobrze zapowiadający się storyline.

Nie pierwszy już raz :x

 

Gang motocyklowy miał chyba nawet większy potencjał niż Immortals.

Zamaskowanie goście wjeżdżają na motorach, wpadają na arenę, gnoją największych twardzieli w federacji. Atakują znienacka i znikają.

No ale potem zaczęły się schody. Pomijam już zbyt długie trzymanie w tajemnicy tożsamości bikerów, które na początku podnosiło ciśnienie i motywowało do obejrzenia następnego odcinka Impact, ale z czasem stało się już męczące.

 

Pojawiły się bzdurne motywy, jak choćby porwanie ex-Abyssa i przetrzymywanie go, co doprowadziło do tego, że "non-wrestler" zrywa kajdanki.

Zdemaskowanie pierwszego członka klubu też sprawiło, że nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. I nie chodzi już nawet o tą poprawność polityczną, że jednak czarny może zostać członkiem gangu motocyklowego, ale o to, że nagle ujawnił, jak to był z gangiem od początku. Przełknąłbym może jeszcze motyw, że Devon strzela focha, bo go nie promują i nie przedłużają kontraktu, więc najmuje się jako prospect do Asów. Jednak wtedy musiałby być chłystkiem od brudnej roboty, a nie kimś stojącym wysoko w hierarchii klubu.

Okoliczności ujawnienia Doc'a akurat tak mi nie przeszkadzają, bo wiadomo że Gallows star poweru nie miał takiego, żeby rozgrzać do czerwoności arenę. Bardziej wkurza fakt, że od tego co zaczęło się fajnie (Asy niszczą największych i wprowadzają chaos pomiędzy zawodników TNA - kto z nimi sympatyzuje) poszło wszystko w totalną masakrę. Asy przegrywają wszystko, dostały pas, który nic nie znaczy i poza kilkoma wrestlerami zaangażowanymi w konflikt federacja żyje sobie swoim życiem, gdzie toczy się mnóstwo innych feud'ów.

Stajnia powoli staje się tym czym 3MB dla WWE, podczas gdy powinna trząść fedką w posadach, celować w najważniejsze pasy i gnoić wszystkich na około.

 

Z takimi storyline'ami TNA niestety nie ma co liczyć na podnoszenie ratingów.

Ciekawe jak teraz WWE poprowadzi Shield - kolejną stajnię z potencjałem...

213559901458cecbdd39123.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gang motocyklowy miał chyba nawet większy potencjał niż Immortals.

Zamaskowanie goście wjeżdżają na motorach, wpadają na arenę, gnoją największych twardzieli w federacji. Atakują znienacka i znikają.

No ale potem zaczęły się schody. Pomijam już zbyt długie trzymanie w tajemnicy tożsamości bikerów, które na początku podnosiło ciśnienie i motywowało do obejrzenia następnego odcinka Impact, ale z czasem stało się już męczące.

 

U mnie do pewnego czasu było wręcz przeciwnie i bardzo podobało mi się, że wszystko prowadzą tak powoli, bo po prostu lubię jak w tym biznesie storyline czy pojedynczy feud dostaje odpowiednią ilość czasu. Liczyłem nawet na to, że TNA tak to poprowadzi, że na Lockdown dostaniemy naprawdę fajne show z emocjami, ale aktualnie już tego nie kupuje. Jeżeli federacja zabiera się za taki pomysł to po prostu muszą mieć co w zanadrzu, a na pewno czymś takim nie jest Devon, który został odkryty jako pierwszy, bo pierwsza osoba powinna zapewnić fanom mega pierdolnięcie, które jeszcze by wzrastało z gali na gale, ale widać Hogan nie oglądał zbyt wielu filmów Hitchcocka. Teraz ten pomysł już jest spisany na straty, bo ciężko będzie go odbudować i nie wiem czy TNA jest w stanie powrócić z tym na dobrą ścieżkę. Boli mnie to tym bardziej, bo znów dałem się wkręcić w coś co ta federacja zazwyczaj psuje tak jak było w przypadku They.

 

Druga sprawa jest taka, że tak jak uwielbiam stajnie, bo jest to nieodłączny i bardzo ważny element tego biznesu tak obie federacje mainstreamowe nie są w stanie mnie pod tym względem zaspokoić. W WWE nie ma ich prawie wcale, z kolei w TNA jest tego za dużo, bo za każdym razem jak jedna stajnia kończy działalność to na horyzoncie pojawia się następna...

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Druga sprawa jest taka, że tak jak uwielbiam stajnie, bo jest to nieodłączny i bardzo ważny element tego biznesu tak obie federacje mainstreamowe nie są w stanie mnie pod tym względem zaspokoić. W WWE nie ma ich prawie wcale, z kolei w TNA jest tego za dużo, bo za każdym razem jak jedna stajnia kończy działalność to na horyzoncie pojawia się następna...

 

W tej kwestii w pełni się zgadzam. TNA sypie stajniami jak oszalałe. Fortune, Immortal, Immortal+Fortune, a teraz Asy.

Tylko, że w przypadku asów miałem nadzieję. Dobrze prowadzony feud ze stajnią może trwać nawet ponad rok i w tym przypadku zgadzam się, że fajnie, jak coś rozkręca się powoli. Jednak to rozkręcanie nie może wyglądać tak, że wstęp ma 200 stron, rozwinięcie 150, a zakończenie 5.

Do Lockdown coraz mniej czasu, a tak naprawdę co wiadomo?

Znamy dwóch asów. Żaden z nich to nie pierdolnięcie roku. Mają jeden gówniany pas i oprócz walki o dostęp do areny i własny theme tak naprawdę nie ugrali nic. Jeśli na Lockdown zakończy się historia asów to będzie po prostu śmiech na sali.

213559901458cecbdd39123.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mają jeden gówniany pas i oprócz walki o dostęp do areny i własny theme tak naprawdę nie ugrali nic. Jeśli na Lockdown zakończy się historia asów to będzie po prostu śmiech na sali.

 

Jak tak to napisałeś to się boje, że oprócz dostępu do areny i własnego theme'u w późniejszym czasie wygrają całą federacje, bo ta i tak on-screen lata z rąk do rąk, więc kolej na gościa, który nimi rządzi. Co typujemy? Bischoffa, czy może powrót federacji w ręce osoby, która tą federacje tworzyła, czyli Jarretta? :twisted:

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Jeśli to oznaczałoby dominację asów przez jakiś rok i faktyczne rozpisanie ich jako wymiataczy to Twoje lęki są moimi nadziejami.

Choć po ostatniej walce gdzie ekipę asów poskładał Kurt, Joe i dwa świeżaki jakoś ciężko mi w to uwierzyć.

213559901458cecbdd39123.jpg


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

- Segment otwierający galę wypadł trochę dziwnie. Roode jest wkurzony i domaga się odpowiedzi od asów a Hardy ze Stormem pośrednio mu pomagają w ucieczce :roll: Oszukany heel, który chce dojść prawdy to jest jakiś pomysł by przeprowadzić face turn Rooda ale wstrzymałbym się z tym.

 

- Z Knockout tylko na wejściówkę sobie popatrzyłem. Velvet i Madison to trochę za mało bym zobaczył walkę kobiet. Poprzednie wdzianko Sky bardziej mnie się podobało.

 

- Jak Bischoff i Brisco wypili to 5 Hour Energy to już wiedziałem, że na 100% wygrają. W końcu reklama dźwignią handlu :) Technoboye pokazali się z lepszej strony - przez większość pojedynku zachowywali się cwanie. Garett choćbym nie wiem jak się starał to i tak będzie dla mnie beztalenciem.

 

- A jednak Park szkoli się w OVW. Pewnie będziemy co tydzień dostawać video z jego treningów. Wiadomo, że będzie to utrzymane w komediowym tonie ale tylko w takim mogę Parka zaakceptować.

 

- Tag Team match był w porządku. Trochę za dużo czasu poświęcili na obijanie Jeff'a a Storm dostał go za mało. Tempo walki było niezłe i dużo się działo ale nieco głupio zabookowany przebieg. AA opłacił Asów? Początek feudu z Roodem? Jak pisałem wcześniej musiałby się to wiązać z przejściem Bobby'iego na jasną stronę, więc chyba jeszcze przyjdzie na to poczekać. Choć z drugiej strony jest on heelem już bardzo długi okres i może to jest jakiś pomysł na niego.

 

- Zagubiony AJ daje słabe promo. Zapowiedź heelturnu? Raczej tak.

 

- Po Final Resolution byłem negatywnie nastawiony do walki RVD i Kinga. Tym razem nie było botchów i starcie jakoś trzymało się kupy ale oprócz końcówki to prawie replay z niedzieli. Póki RVD jest mistrzem trzeba się przyzwyczaić do takich słabych starć. Oby Kenny w przyszłości mu ten pas odebrał.

 

- Saga Hoganów i Ray'a trwa w najlepsze i oprócz ostrych słów nic się nie dzieje. Pojedynek z Jessie'm niezbyt ciekawy. Gwiazda Hollywood pokazała, że umie dropkicka wykonać. Wszystko prawie ograniczało się do zwykłych punchy i kicków.

 

- Końcowy segment źle nie wypadł (nawet Hardy nie był tak tragiczny jak np w promach gdzie słyszy się jego mysli :P ) Dziwna sytuacja powstała z Auriesem, Roodem i Hardym. Austin znów ruszy po złoto, Bobby będzie się mścił na asach albo na AA a Storm dalej nie ma przeciwnika? Trochę pogmatwali to na dzisiejszym Impakcie i pewnie dopiero następne odcinki dadzą jakieś odpowiedzi.

 

Odcinek słaby, 1 walka w miarę na poziomie reszta słaba. Dalej promują Bishoffa co trochę boli jak się na jego nieudolność patrzy :? Niektóre storyline'y ruszyły i dobrze bo taka powinna być kolej rzeczy po PPV zamykającym rok.

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 031 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 104 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 591 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 888 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 10 Data: 29.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Okayama, Japan Arena: Okayama Convention Center Mamakari Forum Convention Hall Publiczność: 725 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • PTW
      Sędzia Klaudiusz i Sędzia Herno postanowili oficjalnie sprzeciwić się poczynaniom Arkadiusz Pan Pawłowski i Dawid Puncher Seńko... ale chyba inaczej sobie to wyobrażali... Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Przemk0
      Wjechała dokładna mapka.
    • CzaQ
      Do czego mnie zmuszacie? Musze oglądać i opisywać RAW   - Gale otwiera nowa stajnia, tylko Sashów (koniów) brak Ciekawie Syf wygląda z tymi oksami :    Eeee, yyyy... naprzeciw wychodzi... Sami Zayn. Czekajcie. Chcecie powiedzieć, że gość, który pokonuje Rzymka I Pancura na WM ma zmierzyć się z gościem, którego nawet nie przechodzi mi przez gardło nazywać main eventerem, który nawet nie wystąpił na największej ze scen?   Złam go Bronn!    - Ellen Ripley wychodzi. Aha, ma walkę z lasią z NXT, której nawet nie dali wejściówki? Ciekawe kto wygra  Pojawia się też Żulia oraz IYO.  Czuje Teddy'ego Longa... hola hola tag team pleja!    - Wchodzi Wolverine. No ja Cię pierdole.. przerywa Gey Uso. Czyżby Paulinek walczył o pas WHC? Naprawdę ten pas upada coraz niżej.  - New Day się pojawia. Spodziewam się Big E w końcu. Za to wchodzą bliźniacy - JD Bighead oraz Fińczyk. Oraz Wikingowie. A, mistrzowie komentują, a JDay z Whore Raiders walczą, być może o miano pretendentów. Długa walka. Penta się wpierdala i przeszkadza Sądownikom. Wikingowie wygrywają i zasługują na rewanż, a Pęto zahacza o zemstę na JDay.    - Becky już nie taka ruda, bardziej ciemny blond. Lyra <sex> wychodzi i wygarnia nowo-sturnowanej.    - Chad wspiera Ivy Nile w walce z NXT women championką Stefcią. Nie mylić ze Stefcią Makmen. Mistrzyni musiała wygrać żeby się pokazać na nowej tygodniówce.    - Gunther zawieszony, Pat go wyzywa, a Aldis ma propozycję. LOL mamy walkę na Backlash następną.    - Seth ponownie w ringu, ale bez obstawy i znowu z Samim. Nagle oni tacy friendsy?  BRON NISZCZYĆ, BRON DEMOLOWAĆ!    To ostatnie to nie był nawet spear tylko jebana rakieta Koniec. Tak sobie. Drugie RAW po WM i jest tak 6/10 - przyzwoicie, ale bez szału. 
    • Kaczy316
      Znaczy generalnie to nie wiemy co tam dokładnie nie zagrało, wiemy, że show było słabe i tego obronić się nie da, bardzo przeciętna road to wm, bardzo przeciętna WM i za to można jechać Huntera i spółkę, niemniej jednak dziwnym trafem jesteśmy po WM, nikt na nic nie naciska z tych "wyższych" stanowisk że się coś nie sprzedaję, bo się nachapali w okresie WM i podczas WM i nagle mamy dobre składne show, nie wiem czy te dwie rzeczy mają z tym związek, ale gdybać sobie można, jak to ludzie lubimy sobie tłumaczyć różne rzeczy i ja też tak mam  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...