TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Vercyn]

Wiem, widziałem go wcześniej, ale i tak wolę te tatuaże niż taką piżamę

[Joe]

Ale to też działa w drugą stronę, czy ja tylko zauważyłem, że JBL mówił na pay per view o innych federacjach. Wspomniał na pewno o NJPW bodajże i CMLL przy walce mid card Survivor Series matchu. Tak samo w ROH, z dumą wspominają takie nazwiska jak CM Punk, Daniel Bryan, Austin Aries, Samoa Joe i to nawet na ostatnim epizodzie.

 

Co do iMPACT'u. Zaczynam coraz bardziej się wściekać widząc to co robią kreatywni. Rozumiem WWE, mają gdzieś fanów bo i tak mają ich sporo i hajs się zgadza, ale TNA ma ich zdobywać, a tym czymś nie zdobędą. Czy tak trudno zauważyć, że połowa fanów (obecnie WWE) chciałaby powrót bardziej ostrej ery. To nic trudnego dać im czegoś kontrowersyjnego by zwrócić uwagę. Na pewno story Aries-Ray i romans z Brooke jest zaskakująco ciekawy przez co skoczą ratingi do 2.80.

 

Ray na pewno został w TNA z powodu story z Brooke. To zachęcające do podpisania kontraktu. Co zajebiste w tym wszystkim. Znowu jebane zdjęcia/filmy i kurde nie wiem co jeszcze. Oglądam WWE widzę to samo, oglądam TNA i to samo.

 

Oby pociągnęli story z Asami do kolejnego BfG..

[Vercyn]

Ale to też działa w drugą stronę, czy ja tylko zauważyłem, że JBL mówił na pay per view o innych federacjach. Wspomniał na pewno o NJPW bodajże i CMLL przy walce mid card Survivor Series matchu. Tak samo w ROH, z dumą wspominają takie nazwiska jak CM Punk, Daniel Bryan, Austin Aries, Samoa Joe i to nawet na ostatnim epizodzie.

Czym innym jest wspominanie kariery któregoś zawodnika, a czym innym pstryczki w nos, no bo jakim wspomnieniem kariery Brooke Hogan jest wstawka "Pewnie chciałabyś być Brooke Trump lub Brooke McMahon"? Jak wiadomo Trump pojawiał się w WWE (na WM, potem kupił RAW i odsprzedał je McMahonowi).

[marcel]

Brisco vs Bischoff - śmieszne jest to, że Wesa testował amator. Jeszcze większy żółtodziób od uczestnika Gut Check, ale taki wybór wymusił storyline. Kurt Angle zdążył już się zakumplować z nowym członkiem rosteru (chyba nikt nie ma wątpliwości, że dostanie kontrakt). Pewnie A&8's będą teraz o ten jeden krok pierwsi, bo będę dostawali na bieżąco informacje na temat obozu rywala od swojej wtyki. Może z tego wyjść ciekawa historia. Oby jak najmniejsza była w tym rola Bischoffa.

 

Nie było trudno znaleźć nowych pretendentów do pasów tag team. Gabarytowo pasują idealnie - jeden duży i jeden mały. Znowu Morgan vs Supermex, tyle że tym razem w drużynach.

 

Shaw vs Silva - nie pokazali nic ciekawego w Gut Check, teraz też szału nie było. Silva zaprzecza teorii o znakomicie wyszkolonych Kanadyjczykach. Chyba pierwszy zawodnik z tego kraju w mainstreamowej federacji, który ma niewiele do zaoferowania, a jego "Ooohh Canada" jest marną próbą podrobienia Peteya Williamsa. Shaw wcale nie lepszy, szczególnie z takim finisherem. Żaden nie zrobi kariery i skończy jako jobber.

 

York vs Hardy - O dziwo York rozpisany został bardzo mocno. Kontrował akcje Hardasa i sam "podkradł" jego movesa. Muszą mieć jakieś plany co do niego, skoro dostaje pojedynek z mistrzem i walczy z nim jak równy z równym.

 

Nie lubię tych specjalnych Impactów ze Świętem Dziękczynienia w tle. Zakładanie stroju indyka mnie nie bawi, ale to jest święto Amerykanów i oni patrzą na to inaczej. Jakoś ten jeden Impact w roku trzeba się przemęczyć. Dobrze chociaż, że szybko się z tym uwinęli. Taz mówiąc, że to pierwszy Three Way Turkey Bowl, błysnął nieznajomością historii swojego miejsca pracy. Styles vs Joe vs Sabin to co?

 

Kaz vs Styles - jak zwykle ringowo wyszło przyzwoicie, ale AJ powinien przegrać. Niech się trzymają tego co zaczęli.

 

Całą moją opinie (i pewnie wielu) o rodzince Hoganów, Aries wypowiedział za mnie. Dzięki Ci, Austin. Ładnie mu to wyszło, ale oglądanie kolejnego love story mi się nie uśmiecha. Najgorsze, że wmieszali w to Bully'ego Reya. Gdzie jest ten koleś z łańcuchem i koszulkach z napisem hardcore? Ten elegancik to nie on.

[aRo]

-"Wes Brisco, this is your GutCheck!" - Garett Uśmiałem się nieźle

Walka nie była tragiczna, ale jeśli kiedyś będą mieli rewanż, to przewinę. Wes jest pierwszym, który wygrał walkę w GutChecku... Ktoś musiał, ale zaczekałbym na kogoś lepszego.

 

-Ryan ładnie wyjechał z tym big i giant Ładna walka z Chavo i świetny Chokeslam na koniec. Problem? Pchają Joeya z Mattem do pasów TT. To ten wielki plan, który przekonał Morgana do zostania w TNA?

 

-Shaw wyzywa Silvę, ciekawe. Ten drugi się zbytnio nie wyróżnia. Za to Sam jest dobry w ringu, widziałem go też na niezależnej i jako jednego z niewielu zapamiętałem. Ciekawe jak u niego na majku, dziś za dużo nie pogadał.

 

-"The luckiest son of a b***h in the world" xD York pięknie się nazwał. Hardy? Wynik z góry znany, ale walka naprawdę dobra! Nie zdziwię się tylko, jeśli ktoś zarzuci zbyt mocny booking Christiana, który w jedynej walce poza tą przegrał z Ionem.

Atak Roode'a rozumiem, ale i tak nie powinien walczyć o pas - Storm, TP...

 

-Hendrix to ja mogę oglądać częściej xD No i ma najlepszy theme z tej czwórki "nowych". Tara oczywiście wygrywa.

 

-Ten Triple Threat był strawny, na szczęście krótki. Turkey Suit - coroczna durnota, ale mi tak bardzo nie przeszkadza

A dzięki Asom chyba odpoczniemy od Younga. A niby mamy ich nie lubić

 

-Daniels i Kaz są jak Wyatt na NXT - gwarancja czegoś dobrego

Walki AJa z Kazem to ja mogę oglądać, to nie to samo co Aj vs Daniels po raz setny. Ich starcie na FR obejrzę tylko dlatego, że w końcu Chris ma szanse na zwycięstwo.

 

-Ostatni segment był piękny xD Sam pomysł na kolejne love story, w dodatku z Rayem, jest fatalny. Ale jeśli w związku z tym Aries ma co tydzień dawać takie speeche jak dziś, to ja w sumie jestem za

 

Minusów by się trochę naliczyło, ale IW definitywnie na PLUS! Bawiłem się nieźle, chrzanić minusy. Ponarzekam za parę tygodni, jak będą ciągnęli historię Brooke i Raya.

[Tupak]

Galę zaczął słaby pojedynek w ramach Gut Check. Nie wiem kto wpadł na pomysł, aby "pro" wrestlerem w tym starciu został Garett. Przecież on sam powinien spędzać te święta w OVW, a nie coraz częściej walczyć na impactach. Wes zostaje pierwszym człowiekiem, który wygrał pojedynek w Gut Check, więc jego kontrakt jest pewny.

 

Kolejna walka również nie była znacznie lepsza. Fajnie wyszło jak Joey mówił, że Chavo jest mały, a on jest olbrzymem patrząc sobie w krocze Na Final Resolution zapowiada nam się starcie o pasy TT między nimi. Wiadomo, że Daniels będzie walczył z AJ'em, to trzeba kogoś dać w zamian.

 

Alex Silva vs Sam Show. Nie wiem co takiego w Alexie zobaczył Ric Flair, ale mam nadzieje, że poprawi swoje umiejętności i będą z niego korzyści. W tym starciu dużo lepiej pokazał się Sam Show, który zasłużenie wygrał pojedynek.

 

W TNA nie ma święta Dziękczynienia bez Turkey Suit Challange. Szkoda, że na BS Hulk Hogan zaspoilerował kto zostanie zaatakowany przez Aces and Eights. Jeśli chodzi o tą grupkę to coś przykuło moją uwagę. Mianowicie chodzi mi o ich plansze. Magnus został zaatakowany i zniszczony, więc został skreślony, natomiast strzałka nadal jest wbita w Kurta Angle, co może nas tylko utwierdzać, że Wes wkońcu zaatakuje Kurta. Według mnie to właśnie Wes zostanie kolejnym odkrytym zawodnikiem, a dokona tego właśnie Kurt.

 

Christian York od razu rzuca się na głęboką wodę. Od razu chce walki z mistrzem TNA. Wynik był od razu wiadomy, ale York dość dobrze się spisał. Czyżby TNA chciało z niego zrobić Main Eventera?

 

Walka KO mocno średnia. Nad Taeler Hendrix trzeba jeszcze troszke popracować i może zawitać na stałe na Impactach. W dodatku ma fajny tyłek

 

Turkey Suit Match wyszedł słabo. Eric Young wyszedł na bohatera broniąc swoją żonę i rzucając się na 5 rywali. Coś mi się wydaje, że Erica już nie zobaczymy ponownie w TNA.

 

ME mógłby być troszkę lepszy, ale dobrze, że wreszcie postanowili dać walkę AJ'a z Kazarianem, zamiast Danielsem.

 

Austin Aries jak zawsze na swoim poziomie. Podobało mi się jakimi słowami zaprosił na ring Brooke Hogan Ciekawe, czy Brooke mogła by zostać kiedyś panią McMahon Widać, że pomiędzy Bullym, a Brooke coś jest, a Hulksterowi to się nie podoba. Ciekawe co wymyślą w następnym tygodniu.

[B-Side]

- Garret jako sprawdzian? No tak, to przecież przyszła twarz federacji:p Fajnie, że Kurt jako mentor wprowadza swoich podopiecznych. Wes zaprezentował się dobrze, tylko jego spodnie trochę raziły w oczy Również wolałbym oglądać jego tatuaże niż te pantalony.

 

- Ryan dał krótkie ale dobre promo a motyw z patrzeniem sobie w gacie był świetny i idealnie do niego pasuje;p Wiem, że dla kogoś kto go regularnie oglądał PWG to nic nowego ale mnie się na razie podoba. Morgana i Joey'a powinni rozdzielić. Jeden i drugi sobie poradzą solo a tymczasowe pchanie ich w pasy TT nic wielkiego im nie przyniesie.

 

- Sam Shaw jest bezbarwny i chyba najmniej zasłużył na kontrakt w Gutchecku co potwierdził w tej walce, która była słaba. O Silvie też nie mogę nic dobrego powiedzieć. Jako debiutanci powinni bardziej się starać aby zaistnieć w TNA.

 

- Dobra walka Yorka z Hardym, choć wynik był oczywisty. York zaprezentował się nieźle a Hardy standardowo poturbował żebra przeciwnika swoim finisherem.

 

- Hendrix swoje umiejętności mikrofonowe powinna trochę podszkolić aczkolwiek tragedii nie było. Jeszcze młoda jest, wyrobi się No i pośladki przy wejściu na plus

 

- Triple threat o założenie kostiumu indyka? W sumie zapomniałem o tej tradycji ale mecz tragiczny nie był. E.Y kolejnym celem A&8? Mając na uwadze ostatnie newsy o nieprzedłużeniu kontraktu mamy wytłumaczenie jego nieobecności. Może w końcu oficjalnie zrezygnują z pasów drużynowych kobiet.

 

- Trudno coś napisać konstruktywnego o AJ'u w obecnej chwili. Dużo ostatnimi czasy stracił a 1 wygrana z Kazarianem wiosny nie czyni. Obstawiam, że na PPV przegra z Danielsem i wtedy może całe to story ze słabą formą AJ'a ruszy do przodu.

 

- Im bliżej końca Impactu tym bardziej zastanawiałem się co z Rayem. A tu okazało się, że wrzucili go do love story z Brooke Hogan Oczywiście AA świetnie się spisał tylko nie widzę jaką ewentualną korzyść mógłby mieć z wygrania tego feudu? Bully w koszuli?

 

Impact oglądało się dobrze. Kilka głupot w stylu kostiumu indyka czy romansu Ray'a było ale ogólnie odcinek podobał mnie się.

[Dallas]

Czy tylko ja zauważyłem że Theme Song'iem Silvy jest były theme song Gunner'a? ;D

[SixKiller]

Możliwe - mało kto zakodował, jaki theme miał Gunner (a niektórzy nie zakodowali nawet samego Gunnera)

 

Co do Christiana Yorka, to w pierwszym momencie też zastanawiałem się, czy TNA ma wobec niego jakieś konkretne plany. Teraz jednak wydaje mi się, że nie. Fakt - walczył z Hardym, i to jak równy z równym. Ale cały Impact kręcił się wokół zwycięzców Gut Checka, a Jeff jest mistrzem, więc pewnie były naciski, by się pojawił. TNA zrobiło kalkulację i wyszło na to, że spośród tych, którzy usłyszeli "tak", najlepiej poradzi sobie York - ot, cała tajemnica. Nie wykluczałbym jednak, że ten (nie ma co ukrywać - dobry) występ otworzy mu drzwi szerzej. Ale na pewno nie do main eventów.

[Dallas]

Przecież Gunner to świetny zawodnik! Wielu z was zapewne uważa że Shatter to drewno..Ale gość jako będąc Face'em jest świetny! Szkoda że TNA tak go szmaci i dalej robi z niego cipo Heel'a..a pomyśleć że jeszcze rok temu koksił takich zawodników jak Sting,AJ Styles,MR Anderson...Szkoda że TNA zniszczyło postać Face'owego Roode'a rok temu...Robert miał piękną historię do sprzedania,publika go kupowała,kochała..ale niestety z powodu osoby której pragnę nie wymieniać(Hulkster ) zniszczono jego momentum na BFG..Gdyby Roode wtedy wygrał pas na WHC..Achh..Epickie story poszło w piz*u z powodu ego Hulkstera..

[GregSES]

Brisco vs Bischoff - walka bardzo przeciętna. To jak teraz prowadzą Wes'a zrobi z niego świetnego heel'a gdy już zdradzi obóz TNA. Co do samej walki wypadła przeciętnie.

 

Ryan jest po prostu świetny ale połączenie go z Matt'em na ten moment nie jest dobrym pomysłem no chyba że jakoś ich zespolą bo na razie wygląda to tak że obaj mają swój odrębny cel a ich związek opiera się na tym że Morgan interweniuje w walkach Joey'ego.

 

Sam Shaw vs Silva - walka nie podobała mi się.Pojawiło się kilka lekkich botch'y. Shaw jest nijaki co z tego że skacze po ringu kiedy jest mało wyrazisty. Lecz smutną prawdą jest to że na dzień dzisiejszy pasuje do X dywizji. Alex Silva jest bardzo dobry i młody. Ma jeszcze czas by się rozwinąć a za kilka lat może być czołową postacią federacji. Co nie zmienia faktu że walka była słaba.

 

York vs Hardy - Walka naprawdę mi się podobała toczyła się w dobrym tempie. ze strony York'a przemawia ogromne doświadczenie. Ale ze względu na wiek nie widzę dla niego więcej niż pas X'ów

 

Styles w ostatnim czasie przegrywa niemal każdą ważniejszą walkę mimo wszystko uważam że nie jest to z powodu "Sorry AJ ale nie mamy na ciebie pomysłu. Myślę że przegra jeszcze kilka ważniejszych starć do BFG a na 2-3 miesiące przed galą rozpocznie swoją drogę do pasa głównego pasa TNA

 

Nie mogę znieść tego co robią z Bully'm. lovestory z Brooke. Really ? Jestem w stanie zrozumieć że nie mają na niego pomysłu ale taki idiotyzm !? Tego nie jestem w stanie tego zrozumieć.

Edytowane 25 Listopada 2012 przez GregSES

[nequal]

Mam dla wszystkich wspaniałą nowinę. Właśnie znalazłem zdjęcie , które pokazuje kto jest jednym z członków Asów. Sam już się nie mogę doczekać , aż zdejmą maskę temu utalentowanemu wrestler`owi

 

 

http://i45.tinypic.com/296blk.jpg

 

[Killaz]

Walka Nr.1:

Gut Check Match

Singles Match

Wes Briscoe vs Garett Bischoff

Winner: Wes Briscoe via Pinfall

 

(Dobra walka. Dostali tylko 4 minuty ale jak dla mnie obaj sie spisali i pokazali nam dobre starcie przy ktorym myslalem ze walka trwa juz z 7 minut. Nawet Garett dzisiaj wypadl niezle. Walka byla toczona w szybkim tempie oraz byla bardzo wyrownana. Widze Briscoe po raz pierwszy i sadze ze ma potencjal. Ten Corkscrew jednak dziwnie wygladal.)

 

Walka Nr.2:

Singles Match

Chavo Guerrero vs Joey Ryan

Winner: Chavo Guerrero via DQ

 

(Krotka oraz niezla walka. Byla prowadzony w porzadnym tempie. Nie bylo w niej jednak sporo akcji bo Ryan musial sie reklamowac oraz bylo uzytych za duzo ciosow. Niezle rozpoczecie Feudu o pasy TT.)

 

Walka Nr.3:

Singles Match

Alex Silva vs Sam Shaw

Winner: San Shaw via Pinfall

 

(Walka byla jak dla mnie slaba bo dominowal przez praktycznie caly czas Alex. Trafilo sie tez pare Botchy. Silva dzis nie wygladal dobrze ale za to Shaw sie dobrze spisal mimo zlego ladowania po Back Body Drop.)

 

Walka Nr.4:

Singles Match

Christian York vs Jeff Hardy

Winner: Jeff Hardy via Pinfall

 

(Naprawde dobra walka w ktorej Christian York mogl sie pokazac fanom TNA ktorzy go jeszcze przedtem nie widzieli np ja. Walka byla prowadzona w dobrym tempie, obaj pokazali sporo dobrych akcji. Widac bylo dobra chemie miedzy zawodnikami. Wygrana Hardyego byla pewna ale i tak wyszla Yorkowi na dobre.)

 

Walka Nr.5:

Singles Match

Tara vs Taeler Hendrix

Winner: Tara via Pinfall

 

(Walka na poczatku byla slaba ale z czasem bylo lepiej wiec ogolnie wyszlo przecietnie. Ja dalej widze potencjal w Taeler i mam nadzieje ze bedzie sie szkolic w OVW by w przyszlosci zostac mistrzynia KO.)

 

Walka Nr.6:

Turkey Suit Match

Jesse vs Eric Young vs Robbie E

Winner: Eric Young via Pinfall

 

(Wygrana Younga byla pewna. Walka byla przecietna bo bylo nawet sporo akcji ale przebieg walki byl tragiczny.)

 

Walka Nr.7:

Singles Match

Kazarian vs AJ Styles

Winner: AJ Styles via Pinfall

 

(Dobra walka na tygodniowke. Bylo sporo akcji w dobrym tempie. Szkoda ze nie dali im troche wiecej czasu. Moze walka mogla byc bardziej wyrownana bo bylo obijanie. Zwyciestwo mogli dac Kazarianowi ale AJ moze teraz wygrywac ile chce bo i tak nie dostanie Title Shota.)

[-Raven-]

Mam dla wszystkich wspaniałą nowinę. Właśnie znalazłem zdjęcie , które pokazuje kto jest jednym z członków Asów. Sam już się nie mogę doczekać , aż zdejmą maskę temu utalentowanemu wrestler`owi

 

W końcu ktoś przyszłościowy w ekipie Asów i Ósemek. Powinni go zrobić szefem całej ekipy. Z takim potencjałem to tylko sky is the limit

[Ghostwriter]

Źle to wygląda. Romans Brooke z Bully'm Rayem będzie czołowym, ew. jednym z czołowych storyline'ów. Skoro wciągnęli w to Bully'ego (Bully odczuwa pierwsze, poważne skutki faceturnu), Ariesa i Hogana, to oznacza, że córeczka tatusia dostanie więcej czasu antenowego. Specjalnie mnie to nie dziwi. Gdy tylko pojawiła się w TNA, to kombinowali jakby ją tu promować. Niemniej boleję, bo szczerze jej nie dzierżę. Jak dorzucą jeszcze młodego Bischoffa do Asów i Ósemek to już będziemy mieć festiwal córeczek tatusiów i synków tatusiów, niestety - pozbawionych talentu. Ale i tak ogląda się to obecnie lepiej niż konkurencję.

 

AJ Styles vs. Christopher Daniels. No tak... dawno już tego nie oglądaliśmy. Czemu tak długo trzeba było czekać? Jednak jak zwykle obejrzę z zaciekawieniem.