TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia

[marcel]

BFG Series w tym tygodniu stało na bardzo wysokim poziomie. Obydwie walki oglądało mi się świetnie i jestem zaskoczony wysokim poziomem tych pojedynków. Anderson vs RVD - bardzo wyrównane starcie, dużo walki w parterze, kontr, nearfalli, przechodzenia z jednego submission do drugiego. Wiele prób rollupów było wolnych, ale nie spodziewałem się po nich tak dobrego starcia. Ray vs Joe - Tutaj podobało mi się budowanie emocji oraz reakcja na Joe (pierwszy raz od dawna było słychać "Joe is gonna kill you"). Ray ostatnio wszystko wtapia przez rodzinkę Parksów. Zastanawia mnie, kiedy z Ziutka zrobił się taki kozak? Nie nastawiam się dobrze na kolejną ich walkę, ale może tym razem Józef w końcu założy w jej trakcie maskę, wyjmie zęby i stanie się Abyssem.

 

Aries i Roode jak zwykle pokazali klasę. Dobrze, że tym razem nie zakończyli tego brawlem, niech trzymają w sobie gniew do samej gali. Za tydzień również powinni ich tak zabukować i dopiero na Destination X dać im pierwszy fizyczny kontakt, żeby nie dali któremuś triumfować na tygodniówce i pozostawić do końca niepewność.

 

Jak to dobrze, że Impact leci live... Sonjay Dutt! Ale niespodzianka. Nawet nie zapowiadali takiego turnieju, a tu jeb. Od razu dwie walki i finał na Destination X w Ultimate X Matchu. Za tydzień muszą pojawić się same znakomitości (dawać mi tu Peteya Williamsa!), żeby Sonjay miał jakąś konkurencję. Taki Rashad Cameron nie zostanie mistrzem, bo raczej mało kto o nim słyszał, ale ma wielką szansę pokazać się i oby wykorzystał ją tak, jak Zema Ion. Za tydzień chcę kolejne niespodzianki i powrót legend X Division.

 

Obejrzałem werdykt Gut Check, ale nic do powiedzenia o tej dziewczynie nie mam. Nie oglądałem jej walki, nie śledzę dywizji Knockouts i zwisało mi, czy dostanie ten kontrakt. Na plus muszę zapisać jednak prawdziwą reakcję i jej szczęście w oczach. Dobrze postąpiłem decydując się na obejrzenie tego segmentu, bo przegapiłbym Joeya Ryana. Zobaczymy się na DX, Ryan.

 

Już robi mi się bałagan w głowie od całej tej sytuacji z Dixie i świtą. Z głównego face'a federacji zrobili dziecioroba, a to przecież Daniels od początku storyline'u miał być tym złym. Sama walka nie zbliżyła się do poziomu tej ze Slammiversary, ale jak na tygodniówkę była bardzo dobra. Plus do tego Kazarian, który nabrał wszystkich. Mógł się bardziej postarać w końcówce, bo przeciął powietrze tym chair shotem.

 

Jeden z lepszych Impactów ostatnimi czasy, a pod względem jakości i poziomu walk najlepszy od czasów Whole F'N Show.

[N!KO]

* - Swietny segment Ariesa i Roode'a, ktory napawa nadzieja, ze po D-X ta historia sie nie skonczy. Wlasciwie podkrecaja atmosfere przed ich walka na PPV.

* - Rubix? Jigsaw! Mam nadzieje, ze skoro zmienili mu ringname, to dadza mu szanse w przyszlosci. Na pewno jest to persona, ktora by rozruszala dywizje.

* - O ile w zeszlym tygodniu wybor pretendentki na zapleczu stracil na wartosci ze wzgled na Brooke, tak Gut Check ze znana trojka dawal rade. Podstawowa wada rudej jest konska twarz

* - Samoa Joe bardzo dobrze sobie radzi w BfG Series. Czyzby zaczynala sie kolejna proba odbudowy samoanskiej maszyny?

* - Rashad Cameron... Rashad Cameron... Czy Ty przypadkiem nie przegrales z Rybackiem pare tygodni temu? Szkoda, ze BLK Jeez dostal taki gowniany ringname, ale Scopio Sky legitymuje sie tym samym. Kolejny raz powtorze - inwestujcie w obu

* - Kaz niezle namieszal. Sam sie dalem nabrac, i juz widzialem jego walke z Danielsem na DX.

[PH93]

Czemu ta aktorka w ostatniej scenie się śmiała z tego co mówi Daniels?

 

 

* - Rashad Cameron... Rashad Cameron... Czy Ty przypadkiem nie przegrales z Rybackiem pare tygodni temu? Szkoda, ze BLK Jeez dostal taki gowniany ringname, ale Scopio Sky legitymuje sie tym samym. Kolejny raz powtorze - inwestujcie w obu

 

Swoją drogą ciekawe czemu zawodnicy którzy walczą w WWE na kontrakcje "jednodniowym" mogą się zaraz po tygodniu pojawić u konkurencji.

[Patr!k]

Rashad Cameron... Rashad Cameron... Czy Ty przypadkiem nie przegrales z Rybackiem pare tygodni temu?

 

Tak to on, ciekawa sytuacja. Podłożył się Ryabackowi a w TNA błyszczy.

[Phenomenal]

Czemu ta aktorka w ostatniej scenie się śmiała z tego co mówi Daniels?

 

To nie był śmiech, ona ma taki wyraz twarzy, to było raczej niedowierzanie w słowa Danielsa.

 

Bardzo dobry Impact, wszystkie walki mi się podobały, najbardziej main event for the tag team championship of the world.

 

Jeszcze w październiku 2011 po Bound For Glory dużo osób nie widziała Roode'a jako mistrza. Wystarczy poczytać komentarze z tematu Bound For Glory 2011. Dobry segment AA/BR, drugi brawl nie miałby zastosowania w promie, ale liczyłem na większą wymianę zdań. Mam nadzieję, że po Destination X atmosfera między nimi dwoma się zagrzeje.

 

Bound For Glory Series bardzo dobrze się zapowiada. Wraca pewna część Samoa Joe, która cechuje go agresywnym i mocnym zawodnikiem. Nie wiadomo czy Bully Ray czy Robbie T skończą z wynikiem 0 punktów. Jednak myślę, że każdemu dadzą szansę wygrania jakiejś walki.

 

Taeler Hendrix (mam nadzieję, że dobrze napisałem) - moim zdaniem dobrze, że dostała ten kontrakt. Według mnie pasuje do rosteru TNA Wrestling. Cieszę się również, że to nie koniec przygody Joeya Ryana z TNA. Podobała mi się jego wizyta.

 

Nie polecam przewijania walk Knockouts gdy walczy Mickie James. Jej walki są bardzo dobre.

 

Main Event - fenomenalne starcie o mistrzostwo świata tag teamów. Byłem przekonany, że Angle i Styles obronią swe tytuły, a tu niespodzianka. Ładnie Kazarian to rozegrał i w tej walce był bardzo widoczny pod względem atletyki, której ostatnio nie pokazywał(tylko wysokie kopnięcia i kilka innych).

 

WWE może się schować teraz, bo z tego co słyszałem to u nich jest nudno.

[GregSES]

świetny Impact (po raz kolejny)

 

bardzo dobrze że postanowiono zorganizować turniej o X-division Title mam nadzieję że ci zawodnicy pozostaną w federacji i będzie się pojawiać regularnie.

Obydwie walki były dobre bardzo miło mi się je oglądało

 

Roode i Aries robią dobrą oprawę do ich walki na Destination X. Już nie mogę doczekać się ich starcia.

 

Mam nadzieję że wyciągną Bull'ego z programu z Park'iem dla mnie takie feudy są bez sensu, mam po prostu tego dość

 

Walka TT

Bardzo dobra. Kazarian mocno namieszał i za to wielki plus shoot jednak mnie nie przekonał mógł uderzyć Stylsa w głowę, wtedy bym to kupił

[Tupak]

BFG Series Match: Mr. Anderson vs. RVD

Od razu mamy dość mocny opener i bardzo dobrze, bo początek musi byc mocny, aby zaciekawić widzów. Walka była nawet dobra, chociaż mogła być znacznie lepsza. Pare ciekawych akcji i mamy 7 pkt na konto RVD.

 

Dobry segment z udziałem Ariesa i Roode'a. Ta opcja C jest naprawde dobra i mam nadzieje, że TNA nie zapomni o tym na następny rok. Dobrze rónież, że dostaniemy turniej, którego zwycięzca zgarnie tytuł. Rok temu dostaliśmy coś podobnego, ale zwycięzca zgarną "tylko" kontrakt, bo w sumie jeśli ktoś teraz zgarnie pas to automatycznie dostanie również kontrakt.

 

X-Division Title Tournament Qualifier: Sonjay Dutt vs. Rubix

Mi ta walka się podobała. Fajnie było zobaczyć ponownie Sonjaya Dutta bez tego tamburynu itp. Jak na początku usłyszałem jego theme, to myślałem, że podejdzie do SoCal Val i ją ucałuje czy coś ( jakby nie patrzeć dawniej to była jego wielka miłość, a przynajmniej storylinowo ). Sonjay ma świetny finisher, to DDT wyszło naprawde kozacko, a później ten Moonsault Into a Double Foot Stomp. Myślałem, że płuca kolesiowi wbije w mate ringową

 

Te narady sędziów wyglądają rewelacyjnie. Wszystko jest zachowane w taki naturalny sposób i wygląda bardzo realistycznie. Szkoda, że zbyt dużo nie powiedzieli w tym segmencie, ale i tak było dobrze.

 

BFG Series Match: Bully Ray vs. Samoa Joe

Ta walka mogłaby być na PPV, aby była jeszcze z 10 minut dłuższa. Fajnie zabookowali ten pojedynek, chociaż początkowe uciekanie Bully Raya troszke lipnie wyszło, on ma być prawdziwym skur.... W pewnym momencie myślałem, że walka zakończy się przed wcześnie, bo Samoa Joe doznał jakiegoś urazu, nawet myślałem, że mógł złamać kość co byłoby fatalną wiadomością. Na szczęście Joe był w stanie dokończyć walkę, ale nie była ona już tak samo dobra jak wcześniej, Joe wygrywa przez submission i mam wrażenie, że on zmierzy się z Jamesem Stormem na No Surrender.

Tak jeszcze na marginesie. Ostatnio Joseph bał się uderzyć Bully'ego, aby nie dostać kary, a teraz jakby nigdy nic uderzył go, ciekawe czy Bully będzie mu groził sądem.

 

Wyjaśniło się w kim Madison Rayne była zakochana, jakoś ten wybór mnie osobiście nie dziwi. Szkoda, że będziemy musieli widywać ją z tym oto "wrestlerem", ale pewnie chcą jakoś odwrócić uwagę ludzi od braku jego umiejętności.

 

X-Division Title Tournament Qualifier: Rashad Cameron vs. Mason Andrews

Walka napewno słabsza niż ta poprzednia. Fajnie, że Rashad Cameron wygrał, bo spisał się troszke lepiej. Szykuje się naprawde ciekawe Destination X.

 

TNA Tag Team Title Match: Kurt Angle and AJ Styles © vs. Kaz and Daniels

Naprawde świetny ME. Na początku wkurzało mnie, że teraz dostajemy tą walkę i prawdopodobnie na Destination X też, ale raczej rewanżu nie będzie na PPV. Zdziwiło mnie, że Kazarian i Daniels tak szybko odzyskali pasy, chociaż krążyły plotki o tym. Walka była naprawde dobra, sporo akcji, emocji ( czy Kazarian odejdzie od Danielsa czy też nie ) i świetne finishery. Jak widzimy mamy dalszy ciąg storylinu AJa i Danielsa, niewiele się pomyliłem mówiąc o ojcu dziecka tej aktorki. Chociaż dużo bardziej by mi pasowało, aby tym ojcem był Daniels niż AJ, bo takto znów wychodzi w złych barwach, a dopiero tydzień temu udało mu się wybielić.

 

GUT CHECK

Dobrze, że Hendrix dostała kontrakt, bo w dywizji pań przyda się małe odświeżenie, a ona wyróżnia się ( głównie wyglądem ) na tle innych. Nie spodziewałem się, że ujrzymy Joey'a Ryana, ale jak tylko usłyszałem jego głos w tłumie od razu pojawił się uśmiech na mojej twarzy. Joey wykonuje świetną robote i mam przeczucie, że on może jakoś jeszcze dojść do tej walki o pas X Division na Destination X. Zdziwiło mnie, że publika tak świetnie reaguje na Taeler, ale to bardzo dobrze, bo będzie jej dużo łatwiej na początku.

 

Ogólnie impact był dobry, ciekawe walki, fajne segmenty, śmiało można oglądać

[estevez]

Wyjaśniło się w kim Madison Rayne była zakochana, jakoś ten wybór mnie osobiście nie dziwi. Szkoda, że będziemy musieli widywać ją z tym oto "wrestlerem", ale pewnie chcą jakoś odwrócić uwagę ludzi od braku jego umiejętności.

 

Nie, wcale się nie wyjaśniło. Madison jedynie spytała Bischoffa o tego kogoś w kim jest zakochana.

 

Tak jak tydzień temu nie podobał mi się zbytnio telenowelowy zwrot akcji na lini AJ/Dixie, to to co zapodali w tym tygodniu jest jak najbardziej interesujące. Ciekawe tylko jak z tej sytuacji wybrną... bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że Styles zostanie ojcem dziecka jakiejś obcej (nie do końca) babki.

 

Muszę przyznać, że w czasie walki wieczoru w pewnym momencie zacząłem markować heelom, pewnie dzięki fajnemu występowi Kazariana, którego zawsze lubiłem (kiedy znów jakiś Flux Capacitor, ja się pytam?). Zakończenie walki i zmiana mistrzów to spory plus tej gali - świetnie to wyszło + zajebista podbudowa dalszej części feudu.

[Tupak]

Nie, wcale się nie wyjaśniło. Madison jedynie spytała Bischoffa o tego kogoś w kim jest zakochana.

Dzięki za sprostowanie Jak zobaczyłem ich samych jak sobie szepczą do ucha to myślałem, że już wyjaśnione, a nie słyszałem o czym mówili, bo kanapki sobie robiłem i później to zobaczyłem dopiero A słyszeć ich rozmowy nie słyszałem, bo na słuchawkam miałem włączone

 

Ale skoro to nie chodzi o Garetta, to z pewnością będzie to Robbie. Nie wiem czy duży czy mały, ale tak pewnie panowie się rozejdą.

[Vercyn]

Ale skoro to nie chodzi o Garetta, to z pewnością będzie to Robbie. Nie wiem czy duży czy mały, ale tak pewnie panowie się rozejdą.

A ja głupi miałem cały czas wrażenie, że chodzi o kogoś z tandemu Hogan-Eric

[Tupak]

Pojawiała się podczas walk akurat Robertów i Garetta, wiec to musiał być któryś z nich

 

Czytałem ciekawą informację, że niektórzy zawodnicy, których dzisiaj widzieliśmy mogą na dłużej zagościć w TNA. Mason Andrews, który walczył na ostatnim Impactcie jest przyjacielem Joey Ryana. Co ciekawe zmienił on nazwę swojego konta na twitterze z MasonAndrewsAKA na MasonAndrewsTNA. Co prawda szybko to zmienił, być może dlatego, żeby ludzie się nie dowiedzieli o tym, że prawdopodobnie będzie dalej współpracował z TNA.

 

A propo Joey Ryana, pojawił się kolejny filmik.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=XWCU47rnhHY

[N!KO]

Czytałem ciekawą informację, że niektórzy zawodnicy, których dzisiaj widzieliśmy mogą na dłużej zagościć w TNA. Mason Andrews, który walczył na ostatnim Impactcie jest przyjacielem Joey Ryana. Co ciekawe zmienił on nazwę swojego konta na twitterze z MasonAndrewsAKA na MasonAndrewsTNA. Co prawda szybko to zmienił, być może dlatego, żeby ludzie się nie dowiedzieli o tym, że prawdopodobnie będzie dalej współpracował z TNA.

 

Razem tworza Dynasty w PWG

[Alex17KAROLEW]

Fajna sprawa, że podczas reklam puszczają transmisje live z backstagu albo pokazują walki czy to co się dzieje w Impact Zone, bo tak przez te reklamy jajo można znieść jeśli ktoś się decyduje oglądać gale na żywo.

Jak już wyżej pisaliście pod względem walk Impact bardzo dobry. Pierwszy Impact od dawna bez Roobiego E i odrazu lepiej mi sie oglądało. Wszystko by było idealnie gdyby nie końcówka i "wałkowanie" dziecka. Ja szczególnie nie lubię czegoś takiego, bo nie lubię jak ze mnie = widza, robi się debila. Mają być emocje, akcja, fikcja ma zacierać się płynnie z rzeczywistością, ale taki storyline to jest robienie sobie z ludzi jaj i obrażanie ich inteligencji. Czasem takie mega "nierealistyczne" rzeczy są fajne, ale to jest emocjonalne......g.

Fajną sprawą jest również ten post show, a przynajmniej wywiad JB z Bullym, który mówi, że spał z każdą z Knockouts;)

[aRo]

-Anderson i RVD mnie nie porwali. To wcale nie było dobre jak dla mnie, nie było się czym ekscytować.

 

-Segment Ariesa i Roode'a musiał wyjść dobrze. A turniej o pas to najlepsza niespodzianka, jaką mogliśmy dostać! Martwiłem się, że to oleją, bo ostatnio była 1 walka na tydzień.

 

-Słyszę theme... Kurde, ja go znam! Sonjay Dutt, zaczyna się wspaniale. Ostatnio widziałem go w Ring Ka King, gdzie dusił się w gimmicku The Guru i nie pokazywał nic. Już się martwiłem, że jego czasy minęły... Na szczęście pokazał mi, że moje zwątpienie było bezpodstawne. Już samo to, że będzie w Ultimate X na PPV, wystarcza mi, by pobrać galę.

A ten drugi koleś? Toż to Jigsaw, kojarzę go z występów w EVOLVE. Mistrzem ringowym go nie nazwę, ale jest bardzo dobry i mógłby zostać w TNA. Choć z tym może być ciężko.

 

-Segment z naradami w sprawie Hendrix - kolejna perełka. Te naturalne segmenty to najlepsza z nowości na IW.

 

-Bully i Joe... Od Raya nie ma się co spodziewać dobrego tempa, na czym trochę starcie ucierpiało. Na pewno cieszy wygrana Joe przez suba i jego pozycja w tabeli. Czekaliśmy na przebudzenie Joe rok temu, no i wreszcie jest

 

-Przeraziłem się widząc Bischoffa. Wystarczy, że pokazał "klasę" na Xplosion. To nie on jest kochankiem Rayne, a więc kto? Robbie E, Rob Terry, Devon?

A co do Devona - ZNOWU nie bronił pasa TV[zapomniałbym o tym, teraz piszę jego ringname w poście i mnie oświeciło]. Tydzień temu usprawiedliwia go Xplosion, a teraz?

 

-Co to za dwójka? Andrews okazuje się być Scorpio Sky'em, nie widziałem wielu jego walk to nie skojarzyłem, ale ja go chcę w rosterze! Lubię małpki od spotów. Ten drugi jobbował Rybackowi niedawno, niejaki Jeez. Nie jest zły, ale wolałem zwycięstwo drugiego. Obawiam się, że Cameron może być kołem u wozu w Ultimate X.

Zależy to też od tego, kto jeszcze wystąpi. Chciałbym starcia Ki vs Evans o miejsce, obu nie chcę na gali co by nie było powtórki, ale jednego - why not. Ryana nadal obstawiam do walki o kontrakt z Silvą.

 

-Hendrix trafia do rosteru. Będzie na co popatrzeć Pojawienie się Ryana to kolejna niespodzianka poprawiająca humor. To może doprowadzić do ww. walki. [z drugiej strony... skoro to leci LIVE, to może to nie był work? wolałbym ustawienie tego, bo daje gwarancję kontraktu, ale... ]

 

-TT Match był ciekawy. Chciałbym jakiegoś dłuższego starcia Kaza z Anglem! Bo AJ i Daniels w jednym ringu... Mam już tego dość, mimo tego, jaką klasę pokazują. Rozdzielcie ich w końcu!!!

Byłem pewien starcia Kaza z Danielsem na DX[miłe odświeżenie by było], a tu suprajz... Końcówka walki to mega zaskoczenie, ta zmiana mistrzów była dość sensowna i nie narzekam. Jednak na PPV dostaniemy znowu to duo -.- w dodatku LMS. Znowu stypulacja zabije starcie, w czymś takim po prostu muszą być przestoje.

 

Naprawdę dobry IW, nie oglądać spoilerów - zabawa gwarantowana. All hail to the LIVE IW.

[Ghost]

-Pierwsza walka miałabyć dobrym rozpoczęciem tej gali, które zadowoliłoby wszystkich, którzy to oglądali...moim zdaniem nie do końca to wyszło, bo mimo iż postaci w walce przyzwoite to słabo zbookowana, ale to tylko rozpoczęcie gali i później poziom wzrósł.

 

-Aries i Roode to dobre zestawienie, dużo w tym wszystkim chemii więc to musiało się sprawdzić. Austin przybliża się do głównego pasa federacji, a my dostajemy turniej o X Division Title.

 

-Coś epickiego, coś to podniosło poziom tej gali i mnie rozpierdoliło totalnie. Sonjay Dutt, który wyszedł z przysłowiowej dupy i skopał tyłek tego Rubixa, którego do tej pory znałem jako Jigsawa...coś epickiego, jaram się jak dzieciak.

 

-Gut Check sprawdza się do tej pory w stu procentach, może zaczęli od falstartu z Alexem Silvą, ale teraz jest coraz lepiej, zastanawiam się co będzie później.

 

-Nareszcie ktoś docenił Samoe...ta walka zakończyła się z uśmiechem na moich ustach, podczas oglądania byłem pewien, że wygra Bully, ale TNA mnie zaskoczyło...szkoda, że w sprawie Joe dopiero teraz się obudzili. Ale dostaje 10 punktów za poddanie i w tabeli jest dość wysoko.

 

-Rozdzielenie Kazariana i Danielsa jest chyba przesądzone...ciekawe który więcej na tym straci...

 

- Na koniec dodam jeszcze coś o Joeyu Ryanie..moim zdaniem jest to prowadzone na najwyższych obrotach, to świetny storyline, który Ryan nakręca swoimi prowokacyjnymi filmikami, które ja na przykład oglądam czekając na jakiś kluczowy moment.