Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Strzał w dychę ze strony TNA. Jeśli Silva faktycznie miał nie dostać kontraktu,

No właśnie Silva miał nie otrzymać, a Ryan miał zgarnąć. Jednak w pierwszym GutChecku był Ric Flair, który wyłamał się poza scenariusz i zamiast zagłosować przeciwko, zagłosował finalnie za Silvą bo spodobało mu się jego promo. Oficjele nie mogli dać kontraktu obu zawodnikom z rzędu i postanowili odwrócić sytuację z Ryanem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291107
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Co innego, że samo rozwiązanie tego story (choć czuje, że to jeszcze nie koniec) jest raczej durne, zupełnie bym się nie spodziewał, że kilkumiesięczne love story sprowadzą do takiej błahej sprawy jak spotykanie się by komuś pomóc.

Z tego co kiedyś mówił Daniels to jest to środek storylinu. Napewno tak to się nie zakończy. Sądząc po reakcji Danielsa może jeszcze wyjść na to, że on wtopił z tą panną, a wcześniej dawał jej narkotyki itp :D

 

Jeśli chodzi o Joey'a Ryana to byłem pewny, że to musi być storyline, który zakończy się jego walką z Alexem Silvą o kontrakt. Według mnie o Ryanie możemy już mówić "przyszły mistrzu X Division".

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291110
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Sądząc po reakcji Danielsa może jeszcze wyjść na to, że on wtopił z tą panną, a wcześniej dawał jej narkotyki itp

 

to zabrzmiało jakby to pisał Russo...

 

Też mam wrażenie, że to nie koniec, ale mam nadzieje iż kontynuacja jest o wiele bardziej sensowna

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291133
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

to zabrzmiało jakby to pisał Russo...

 

Też mam wrażenie, że to nie koniec, ale mam nadzieje iż kontynuacja jest o wiele bardziej sensowna

 

To tylko taki przykład. TNA przyzwyczaiło nas, że może się stać wszystko, więc dałem taki głupi przykład, choć wcale nie nierealny :D Idąc jeszcze tropem Russo mogłoby to się skończyć trójkątem :D Można też zrobić inaczej ( tak jak w przykładzie Stinga ), że niby AJ i Carter wynajeli tą aktorke, aby zmylić fanów, a oni naprawde mają romans, a tym drugim Stingiem, który na końcu będzie miał racje będzie Daniels.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291140
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

No bez przesady, że gra aktorska tamtej babki była fatalna. Nie była zajebista, ale do dupy też nie była. Może to ma tak być, że wszedła nowa postać do storylinu i dalej nie wiadomo o co chodzi. Trochę robią to jak serial, ale do końca to nie zjebali tego segmentu.

 

Jeżeli będą kontynuować storyline bez większych wpadek to będzie ok.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291149
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  63
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.03.2011
  • Status:  Offline

Witam czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć (nie miałem czasu obejrzeć Impactu - obowiązki, przeczytałem tylko tu w temacie co było)

 

 

O co chodzi z planem C Austina Ariesa ?

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291334
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

Plan C Ariesa? Wakuje X-Division Championship i walczy o TNA WHC, jak zaproponował Hogan, ale do tego gwarantuje następnym mistrzom dywizji X, że raz na rok przed Destination X będą mogli wymieniać swój pas na shota na najważniejszy pas federacji. Taka ,,lepsza przyszłość" dla latających.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291335
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Myślę, że w tym roku będzie podobnie i cały turniej wypadnie dużo lepiej. Skład jest dużo lepszy od zeszłorocznego (jedynym nieporozumieniem w zestawieniu jest Robbie E),

 

A ja uważam że RobbieE jest przydatny ze względu:

a) może każdemu służyć za mięso armatnie

b) jak wiemy za porażkę przez DQ mamy - 10 pkt więc RobbieE dzięki swemu "pomocnikowi" może doprowadzić do takiej porażki jakiegoś face'a przez w/w sposób np. w pojedynku z Stormem gdy ten będzie miał zbyt dużą przewagę, nikt nie będzie się spodziewał jego porażki, atu taki zonk.

Zresztą wydaje mi się że w tym roku na pewno polecą jakieś minus pkt ( bo w minionym orku chyba ani razu nie było takiej sytuacji ).

 

Zupełnie nie rozumiem tego ogólnego poruszenia fatalną grą aktorską kobiety w finalnym segmencie. Fatalna? Na prawdę? Bo nie rozumiem co gada równocześnie płacząc? To chyba normalne, że jak ktoś próbuje mówić płacząc to nie da się go prawie zrozumieć - więc jak dla mnie było to całkiem dobre i realistyczne.

 

 

Też jestem takiego samego zdania.

 

Szkoda tylko, że Originalsi są zaangażowani w story dla bab. ( co zresztą TNA praktykuje już od dłuższego czasy tj. jakiś stroy z telenoweli - np. Kurt vs Jeff&Karen - jak sobie przypom przypomnę to błoto na suknie Karen to mam banana na twarzy. )

 

Co do samego IW naprawdę mi się podobało ze względu na OFN nieco inne "ułożenie" IW niż normalnie i powiało trochę świeżością.

Austin jest genialny to trzeba stwierdzić ( I know my name :D ) za rok widzę go jako WHC .

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291389
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Myślę, że w tym roku będzie podobnie i cały turniej wypadnie dużo lepiej. Skład jest dużo lepszy od zeszłorocznego (jedynym nieporozumieniem w zestawieniu jest Robbie E),

 

A ja uważam że RobbieE jest przydatny ze względu:

a) może każdemu służyć za mięso armatnie

b) jak wiemy za porażkę przez DQ mamy - 10 pkt więc RobbieE dzięki swemu "pomocnikowi" może doprowadzić do takiej porażki jakiegoś face'a przez w/w sposób np. w pojedynku z Stormem gdy ten będzie miał zbyt dużą przewagę, nikt nie będzie się spodziewał jego porażki, atu taki zonk.

Zresztą wydaje mi się że w tym roku na pewno polecą jakieś minus pkt ( bo w minionym orku chyba ani razu nie było takiej sytuacji ).

 

Jak zrobią tak jak mówisz to Robbie E będzie OK. W sumie może dobrze, że nie ma Gunnera, niech trochę potrenuję, a będzie miał potencjał i wróci z czymś nowym. Dobrze, że jednych zabierają i wrzucają innych - mamy powiew świeżej energii a nie w kółko to samo.

 

W tamtym roku przecież Samoa Joe zbierał punkty na minusie i doprowadzał do kontuzji killku zawodników. Crimson przez niego nie wygrał BFG Series i w sumie dobrze.

Już teraz są żarty, że Samoa Joe ma -25 punktów po 2 przegranych walkach - takie nawiązanie do zeszłego roku.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291399
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Zresztą wydaje mi się że w tym roku na pewno polecą jakieś minus pkt ( bo w minionym orku chyba ani razu nie było takiej sytuacji ).

 

Była taka sytuacja. Jerry Lynn bodaj dwukrotnie doprowadził do dyskwalifikacji RVD, co skończyło się ich walką na BFG.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291435
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Chyba ciekawa informacja odnośnie tej "inwazji" i ataku na Stinga. O ile dobrze zrozumiałem, ten atak na Stinga był zrobiony tylko po to, żeby jakoś wykluczyć go z TV. TNA jeszcze nie wie czy będzie kontynouwało ten storyline czy też nie. Podobno wykluczenie z TV miało być spowodowane tym, żeby ludzie się nie pytali czemu nie ma Stinga w BfG Series.

Naprawde szkoda, bo byłą szansa na naprawde dobry storyline, ale kto wie może bliżej BfG będą to kontynuować.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291506
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Pomimo, że byłem bardzo ciekawy co będzie nam zaproponowane przy segmencie z atakiem na Stinga, czytając newsa o tym, iż był to na razie pomysł jak wykluczyć Stinga z Tv, poczułem wręcz ulgę. Dlaczego?

Mamy obecnie trzy miesiące do BfG. Do tego mamy turniej o przeciwnika dla mistrza, a do tego zanosi się, że program Roode`a i Ariesa nie skończy się na jednym PPV. Dodajmy program z udziełem Dixie, Aj`a, Kaza i Danielsa. Będzie teraz tez konieczność wyłonienia zapewne nowego mistrza X-Dywizji.

Plus mamy GutCheck i OFN które również zajmują trochę czasu.

No więc gdzie by tu jeszcze dodatkowo wcisnąć kolejny wielki storyline?

 

W dodatku ten cały stroyline może być wznowiony w każdym momencie, ale najlepszym momentem będzie przecież ponowne pojawienie się Stinga, a to będzie dopiero wprowadzenie go do HoF.

 

Na razie invasion angle jest w mniej prawdopodobny niż atak zlecony przez zazdrosnego Jarretta, ale i to nie wyklucza ewentualnej inwazji jako, że JJ świetnie się wkomponował w AAA.

Edytowane przez Ceglak
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291514
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Pomimo, że byłem bardzo ciekawy co będzie nam zaproponowane przy segmencie z atakiem na Stinga, czytając newsa o tym, iż był to na razie pomysł jak wykluczyć Stinga z Tv, poczułem wręcz ulgę.

 

 

W dodatku ten cały stroyline może być wznowiony w każdym momencie, ale najlepszym momentem będzie przecież ponowne pojawienie się Stinga, a to będzie dopiero wprowadzenie go do HoF.

 

 

Mam praktycznie takie same odczucia.

Dodatkowo można stwierdzić, że TNA ( już od pewnego czasu zresztą ) zaczyna myśleć długofalowo ( choć zdarzają się mniejsze lub większe wpadki ). Oby tylko DIxie nie wpadła na pomysł zwolnienia HeadBookera.

 

btw. może napiszemy jakąś petycje do Jędrusia Bułęcki aby zgłosił się do GCh :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291522
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

http://www.impactwrestling.com/news/item/3603-EXPOSED-The-Facts-Behind-The-AJ-Styles-Dixie-Carter-Phone-Tapes

Orginał rozmowy AJa z Dixie...

Chcieli zrobić przyjęcie urodzinowe .... więc co do cholery robi tam narkomanka... piecze ciasto? Pewnie jej nie wyszło, brała prochy, a Dixie i AJ ją ukrywali...

 

http://www.youtube.com/watch?v=-XDfuc8WXYc&list=HL1340905936&feature=mh_lolz

kolejny filmik z Joey Ryanem, warto obejrzeć

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291547
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Oto starcie z ostatniego Xplosion - Williams vs Bischoff.

Jak nie chce wam się oglądać, a chcecie znać zwycięzcę - zajrzyjcie na oceny dla tego filmu, wynik będzie jasny :twisted:

Swoją drogą... zwycięzca dostał durny finisher, którym może bez większego problemu zrobić komuś krzywdę. Lądowanie prosto na głowie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/325/#findComment-291570
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Dobra czas na kolejny epizod SD! Więc Let's GOOOOOOO!!!   Zaczynamy od....Reya Mysterio? Chyba został przetransferowany na SD, znaczy być może, ale zobaczmy, może się przekonamy! No w sumie zadeklarował udział w RR Matchu i powiedział o jego ostatnim zwycięstwie i że zrobił to dla przyjaciela i w sumie tyle, a przeszkodził mu Kevin Owens! Który wspomina o swoich main eventach WM, a potem mówi, że chciałby zrobić jeszcze jedną rzecz w swojej karierze czyli zawalczyć z Reyem Mysterio i zawalczyć z nim 1 na 1 na WM, więc, niech Rey wygra Royal Rumble Match i wybierze właśnie Kevina jako "Championa" na swojego przeciwnika, a Rey odpowiada, że Kev nie jest Championem xD, a Kevinowi puszczają nerwy i zaczyna być psychopatą xD, Ciekawy segment, ale mało znaczący, w sensie no Rey zapowiedział udział, a Kev mu przerwał i pewnie po to, żeby ustalić ME dzisiejszego show, zapewne zobaczymy KO vs Mysterio i może to być dobry pojedynek, chociaż chyba nie będzie to ME, bo jeszcze mamy dzisiaj walkę mistrzowską, więc raczej to ona zakończy show, ale zobaczymy, segment mimo wszystko na plus, nieduży, ale nie był zły.   No i tak myślałem KO vs Rey już dzisiaj. Cody za to musi podpisać kontrakt i Kevin tak samo, BECAUSE NICK ALDIS SAID SO!   Meh Pianek i Naomi vs Nia i Candice.....No około 10 minut naprawdę solidnego wrestlingu, Mistrzynie WWE Women's Tag Team wygrywają, ale szkoda, że walka nic totalnie nie wnosi, poza potencjalnym rozpadem duetu Candice i Jax, bo Nia przypadkiem doprowadziła do ich przegranej, ale nie wiem czy pójdą w to dalej, ile razy WWE teasuje jakiś rozpad, żeby potem totalnie o tym nic nie powiedzieć i mieć to gdzieś, więc no zobaczymy, nic ciekawego, dobry pojedynek i tyle.   Wywiad z Bayley, bo tradycyjnie zawodnicy/zawodniczki muszą powiedzieć coś przed walkami o tytuły czy innymi ważnymi walkami, to jest tak nudne już, bo jest za często zdecydowanie. Piper i Chelsea są świetne xD.   Lecimy Jimmy Uso vs Carmelo Hayes! To powinna być solidna walka. Po około 12 minutach naprawdę solidnej walki, Tama i Jacob atakują Jimmy'ego, ciekawe, ale ogólnie co do walki to była ona bardzo dobra, ale dla osób, które lubią ślimacze tempo, naprawdę nie wiem jak można było zabookować takie tempo w walce z takimi zawodnikami, ja tutaj oczekiwałem szybkich wymian, fajnych kontr itp, a dostałem starcie Triple H'a z Randym Ortonem, akcja i godzina leżenia, nie chodzi o to, że było to złe starcie, bo było bardzo dobrze zabookowane pod tym względem jeśli tak to miało wyglądać, ale jak dla mnie to kompletnie po prostu nie pasowało pod styl tych zawodników jaki prezentują na co dzień. Melo też oberwał od Fatu xD JEST I ON! JUŻ NIE TRIBAL CHIEF, A PO PROSTU SOLO SIKOA! Ciekawe co od niego usłyszymy.    Płynnie przechodzimy do segmentu z udziałem The New Bloodline, więc zobaczmy co tam chce nam powiedzieć były już Tribal Chief Solo SIkoa. No i o to cały segment, Jacob chciał uciszyć publikę, nie udało mu się, Solo się obraził i poszedł nie wypowiadając słowa, ale Jacob przejmuję Mica, bo on z Tamą zostali w ringu, więc zobaczmy co powie. Z tego co zrozumiałem to Jacob dopiero zaczął się rozkręcać, a wszystko przerywa LA Knight, ale no sam nie da rady dwóm mocnym członkom Bloodline, jednak pomaga mu w tym Braun Strowman! Chociaż Tama nie pozwala Fatu walczyć ze Strowmanem i wyciąga go z ringu, ciekawie. W sumie nie wiem co miał na celu ten segment, bardzo chaotyczny i wyglądał tak samo jak wszystko co New Bloodline robi od jakiegoś czasu.   MCMG vs Los Garza, no ten pojedynek powinien być solidny i szybki. Świetny około 12 minutowy pojedynek tych dwóch zespołów, tutaj było to czego oczekiwałem, solidne tempo, naprawdę mocne akcje, fajny tag teamowy wrestling, bardzo dobrze mi się to oglądało i jak na razie najlepsza walka wieczoru zdecydowanie, Pretty Deadly próbowali coś pomóc, ale tak niezbyt im to wyszło i jedynie przeszkodzili Los Garza w wygraniu tej walki, co doprowadzi do dalszej ewolucji tego story, więc zobaczymy jak to wyjdzie, ale walka naprawdę mega przyjemna.   STOP TRYING TO DISTRACT ME NICK! Kevin jest złotem, dajcie mu ten tytuł xD.   Piper vs B-Fab, tak trochę #Nikogo ta walka, ale dajmy szansę. No prawie 2,5 minuty walki, nic ciekawego zbytnio, znowu Michin przychodzi w obronę i taki mamy to never ended story, zaraz kolejna walka na SNME pewnie, dalej nie wyjdzie ona ciekawie i takie życie.   Lecimy Rey vs KO, no ta walka powinna być gitem, na to liczę w sumie. Kurde ale ta walka mi się podobała, ale ta walka mi siedziała, jakim cudem KO jest 10 lat w MR i on nie walczył jeszcze z Reyem? Przecież Ci zawodnicy mają taką chemię ze sobą, tutaj zagrało wszystko, ringowo było genialnie, psychologia świetna i historia pomiędzy nimi, tempo było idealne względem tego jakich zawodników mamy w ringu, a także pod względem tego co chcieli opowiedzieć w ringu i co im się udało świetnie zrobić, naprawdę ta walka była świetna i publika też chyba ją kupowała, chemia niesamowita, chciałbym zobaczyć ich kolejne starcie jak dla mnie druga najlepsza walka w tym roku o ile nie biję się o pierwsze miejsce z Punk vs Rollins z Raw 6 Stycznia, genialnie to wyszło, toć to mogłoby być na WM jako opener albo po prostu jako walka na PLE, na zwykłym PLE to nawet ME mógłby być, genialne lekko ponad 15,5 minuty, polecam każdemu to obejrzeć, bo walka przerosła moje najśmielsze oczekiwania, nie spodziewałem się tak świetnego starcia i brawa dla KO oraz Reya, dla KO dodatkowo za wygranie walki oczywiście! Po walce jeszcze fake'owe próba szacunku dla Reya i próba Package Piledrivera, ale oczywiście wbija Cody na ratunek, brawl przerwany przez ochroniarzy, czyli co tydzień będziemy to oglądali, jak dobrze, że zostały tylko 2 SD do RR xD, jak dla mnie za wcześnie ogłosili kolejny pojedynek KO z Codym i teraz ciężko doprowadzić ten feud do końca w jakiś interesujący sposób, ale próbują.   Ulala, na SNME zobaczymy podpisanie kontraktu przez Rhodesa i KO, a nadzorował będzie to HBK! Brzmi ciekawie.   Strowman vs Jacob na SNME, no to brzmi jak coś ciekawego.   Next Week: LA Knight vs Tama Tonga, pojedynek, którego chyba jeszcze nie widzieliśmy, brzmi nieźle. MCMG vs Pretty Deadly oj tak to ringowo powinno oddać i to wszystko jak na razie, dwa solidne pojedynki.   DIY i Pretty Deadly na backu, to zawsze coś ciekawego! Ciampa świetnie gra ostrego dupka, a Gargano fajnie go tłumaczy, to duo jest genialne, a Apollo jako totalny nikt mówi im jak jest xD, brzmi jak jakiś serial xDD. Promo powrotu Charlotte i fajnie że wraca, wiele osób tego nie chcę, ale ja liczę, że wygra RR i zobaczymy Tiffany vs Charlotte, toć to tak ringowo rozwali system, ja rozumiem, że można rzygać Charlotte, ale nie da się jej odmówić, że to top topów jeśli chodzi o babki i zawsze daję z siebie 100% i wygląda przy tym jak milion dolarów, po dłuższym odpoczynku, który zdecydowanie miała, bo aż rok to można za nią zatęsknić, w przeciwieństwie do Becky, która wraca jak gdyby nigdy nic i cały czas w tym samym nudnym gimmicku i znowu będzie w tym samym miejscu co przed powrotem, bo nie można od niej odpocząć, ja po ostatnich 3-4 latach jej dominacji jeszcze od niej nie odpocząłem, więc niech jeszcze posiedzi na przerwie, ale Flair chętnie zobaczę, nie było jej na WM 40, więc tutaj liczę, że zaszczyci nas swoją obecnością na WM 41 i zawalczy z Tiffany, bo nie ma innej tak dobrej rywalki na ten moment dla Stratton.   Bayley vs Tiffany main event tego o to SD o WWE Women's Championship, zobaczymy czy Panie przebiją Reya i KO, jest to jak najbardziej możliwe, ale ciężkie do wykonania. Ciężki pojedynek do oglądania przez pierwsze 9-10 minut mogę wam streścić co się działo akcja+próba przypięcie i tak przez dobre 9-10 minut walki, nawet jak Panie wyszły poza ring to akcja, wrzucenie rywalki do ringu i próba przypięcia, tych prób było chyba więcej niż w dwóch ostatnich ME WM, więc to jest niesamowite xD, polecam oglądać ten pojedynek tak od 9-10 minuty dopiero, chociaż i wtedy nie działo się za wiele, walka zła nie była, była solidna i dobra, ale miałem większe oczekiwania, bo wiem na co stać te Panie, solidny/dobry pojedynek, ale to wszystko, poziomu Reya i KO nie osiągnęły i powiem więcej, nie były nawet blisko, ale tak jak pisałem było bardzo ciężko według mnie, sama publika też spała przez pierwszą połowę walki i nie dziwię im się, też bym usnął, druga połowa zdecydowanie lepsza tak jak pisałem, interakcja Bayley z Roxanne zapowiada chyba rychły debiut Roxanne jeszcze przed WM, podoba mi się, że w ostatnich latach Triple H praktykuję też debiuty przed WM, mega mi się to podoba, bo nie trzeba czekać na Raw po WM tylko zawodnicy jeszcze przed WM mogą się solidnie pokazać i wykazać, fajnie to wygląda i mam nadzieję, że w tym roku też tak będzie. Po obejrzeniu walki do końca stwierdzam, że druga połowa walki była nawet bardzo dobra i nawet fani się obudzili, ale jednak no niesmak po tej pierwszej połowie pozostaję no niestety Tiffany spodziewanie broni tytuł w bardzo dobrej pierwszej obronie mistrzostwa, solidna 20 minutowa walka, jak na pierwszą obronę było bardzo dobrze, fajnie się zapowiada run Tiff oj fajnie.   Plusy: Segment początkowy Pianek i Naomi vs Candice i Nia Jimmy vs Carmelo MCMG vs Los Garza KO VS REY MYSTERIO TO ZŁOTO! Main event   Neutral: Segment The New Bloodline   Minusy: Squash Piper na B-Fab i feud Michin z Green, który......trwa dalej......   Podsumowanie: Bardzo wrestlingowy odcinek SD, mało znaczących rzeczy, które miałyby jakieś konsekwencje w przyszłości, ale wrestling tutaj był bardzo wysokich lotów i tego odmówić się nie da, można było się bardzo dobrze bawić, seg początkowy spoczko, chociaż no tylko na jeden wieczór, nie będzie miał większego znaczenia chociażby już i za tydzień, seg z Bloodline no po prostu odbył się, Jacob też za wiele nie wniósł niestety, tak jak mówię ten epizod stał walkami i one oddały oj oddały, a Rey vs KO to jakiś majstersztyk, świetnie się to oglądało i świetnie wyszło, brawa dla obu Panów, więc jeśli chcesz obejrzeć wrestling na wysokim poziomie to ten odcinek SD jest dla Ciebie, mega przyjemny epizod pod tym względem!
    • HeymanGuy
      WWE SmackDown! - 17.01.2025 Mysterio/Owens: Rey z wejściem na pełnym sentymencie – 2006 Royal Rumble, wielka chwila, a tu zapowiedź jego udziału w kolejnej edycji. To jest klasyczny sposób na podbudowę emocji, ale potem wjeżdża Kevin Owens, który niszczy ten vibe jak typowy drań. Tekst o Dominiku? To był cios poniżej pasa, ale hej, skoro ma budować hype, to działa. Sama kłótnia i dymy – standardowa zagrywka, walka Rey vs. KO? To ma potencjał. Trochę sztampowe, ale Rey i KO to gwarancja emocji. Liczę, że ich walka rozwali system. Non-Title Match - WWE Womens Tag Team Champions Naomi i Bianca Belair vs. Nia Jax i Candice LeRae: Dobra, mamy klasyczny non-title match który jest ważny. Match jak najbardziej solidny – tempo trzymało się na poziomie, a Naomi i Bianca to duet, który aż kipi energią. Błąd Nii Jax to typowa zagrywka, żeby nie robić z niej całkowitej maszyny do niszczenia. Naomi kończąca Bubba Bombem? To było miłe nawiązanie do klasyki, pozdro Dudleyz, choć wiem że ona robi to na codzień bo nawiązuje do swojego tyłka. Publika wkręcona, akcja przyzwoita, choć szkoda, że pasy nie były na szali. Jimmy Uso vs. Carmelo Hayes: No i tu robi się ciekawiej, bo Jimmy ma tę charyzmę, której czasem brakowało Jeyowi w solowych występach, oczywiście na początku jego runu. Hayes był świetny technicznie, a Jimmy dobrze balansował styl Bloodline z własnym charakterem. Szkoda, że końcówka z DQ była taka przewidywalna – Bloodline ciągnie się w nieskończoność, a pomysły się wyczerpują. Jacob Fatu i Tama Tonga to jednak miły akcent. Jacob przy mikrofonie to bestia niczym Wilk na Mikrofonie, w głowie się nie mieści, myślę że tym segmentem zdeklasował wszystkie razem wzięte Sikoi, to fakt, nie opinia. Mam trochę dość tego autopilota jakim idzie to story, Bloodline potrzebuje świeżego oddechu. Los Garzas vs. Motor City Machine Guns: Tag team wrestling w najlepszym wydaniu! Los Garzas w końcu dostali czas, żeby pokazać swoje możliwości, a MCMG to klasa sama w sobie. Szybkie tempo, precyzja i świetny storytelling w ringu. Pretty Deadly dodali trochę chaosu, ale to MCMG zasłużenie zgarnęli zwycięstwo. To była walka, dla której chce się włączyć SmackDown. Los Garzas powinni dostawać więcej takich szans. Swoją drogą ciekawy zabieg ze wspomnieniem współpracy WWE - TNA podczas wejścia MCMG - legend TNA, żywych legend. Piper Niven vs. B-Fab: No tutaj szybka robota. Piper jako dominatorka, a B-Fab próbująca się odnaleźć – klasyczne "david vs. goliath", ale z twistem. Michin z kendo stickiem wpadła trochę jak deus ex machina, ale niech będzie. Nic szczególnego, ale Niven pokazuje swoją siłę, a B-Fab... cóż, przynajmniej się stara. Rey Mysterio vs. Kevin Owens: Walka po otwierającym segmencie. Spokojny początek trochę zawiódł, bo te dwa nazwiska stać na dużo więcej. Od połowy walka się rozkręciła, ale wciąż czułem, że coś tu hamowało ich potencjał. KO z wygraną po dirty zagrywce? Klasyka. Ale to jego atak na Reya po walce i wjazd Cody’ego rozkręciły całe widowisko. Dobre, ale nie wybitne. Ich przyszłe starcie może być perełką, o ile się odbędzie. WWE Womens Championship - Tiffany Stratton (c) vs. Bayley: Main Event, który miał coś do udowodnienia – i zrobił to! Tiffy jako mistrzyni wciąż się rozwija, a Bayley to perfekcyjna rywalka, żeby wynieść ją na wyższy poziom. Fizyczność, storytelling i świetne zakończenie z Prettiest Moonsault Ever. To był solidny main event, który zamknął galę pod względem ringowym w mocnym stylu. Stratton udowadnia, że zasługuje na ten pas. Bayley jak zawsze niezawodna. Nie była to gala roku, ale miała swoje momenty. Tag teamy wypadły najlepiej, a main event potwierdził, że Tiffany Stratton ma szansę być jednym z filarów dywizji kobiet. Bloodline wciąż się kręci, ale zaczyna to już pachnieć wypaleniem. Ogólnie – solidne SmackDown, choć bez efektu wow. Ciekawe, ale raczej dla tych, co lubią wybierać perełki, niż oglądać od deski do deski.
    • Gość what are long term of lasi
      order furosemide online If rapid target acquisition is part of your criteria then I d say that the center dot can be ignored in those cases
    • Gość how to get propecia cheap
      5 days greater, 95 CI 3 finasteride men fast cheap cKO d gluc; D P WT IUB288 vs
    • MattDevitto
      Ogarniałem właśnie sobie kartę The People vs. GCW 2025 i kilka walk wygląda spoko, aż tu nagle to: Gdzieś już tego pana po prawej widziałem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...