Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Trochę nie na czasie się wpisze, ale w końcu się dobrałem do neta.

 

Ostatni iMPACT! to prawie idealny przykład jak powinno się robić tygodniówki. Mało było co prawda w kwestii budowania osobnych pojednyków na PPV, ale że to był pierwszy iMPACT! po większym show to chyba nie jest to najlepszy moment do narzekania.

 

Takie pojedynki jak powracający Ultimate powinny być wyjątkowe, ale i wyjątkowo promowane, a nie na byle potrzebe, ale ok. Sam pojedynek miał być pewnie dużo lepszy, niestety kontuzja Sabina wszystko zdezorganizowała. Mimo to Ion i Austin trochę poimprowizowali i wyszło nienajgorzej.

Segment Hogana i Ariesa to przykład jak budować gwiazdę, nawet jeśli Hulk żartował.

 

Gauntlet to kolejny przykład jak ostatnimi czasy TNA potrafi dobrze zabukować coś dla większej ilości osób. Tym razem też postanowiono zmienić zasady i będzie walka każdy z każdym - no proszę jendak umieją wyciagać wnioski.

 

Pojedynek kobiet był ot taki sobie, no ale nie będę się rozpisywał jak bardzo nie pasuje mi Tessmacher jako mistrzyni. To jeszcze nie jest jej czas.

 

Pojedynek o TV Title szybki i eksplozywny, podobało się.

 

Brooke Hogan w segmencie z Gail wyszła na tą złą, a przecież to Gail jest heelem, trochę dziwne.

 

A tak w ogóle widzę, że dwie strony w temacie o iMPACT! bez pocisków znaczą tylko jedno - show musi się podobać i w końcu przełoży się to na ratingi, chociaż zmiana godziny w tym nie pomaga. Czas 21-23 jest optymalny dla każdego telewidza.

 

Wątki AJ`a i Dixie odpowiednio wplecione, nie pozwolili zapomnieć, podbudowali nadchodzący iMPACT!

 

Ciągłe urywki przypominające nam show jak najbardziej na plus, żeby widz mógł sobie wszystko spokojnie przyswoić.

 

 

Do tego migawki ze Slammiversary - pokazali że PPV w końcu coś w TNA znaczy, może ludzie zaczną kupować.

 

Roode vs Anderson

Czyste zwycięstwo heela i dobrze. Czasem trzeba dać mu czyste, żeby nie stawał się kompletną cipą, który każdy może pokonać zakładając, że walka może być czysta.

 

Ostatni segment to jakby nie patrzeć niespodzianka większego kalibru, coś co daje nam chęć zobaczenia kolejnego iMPACT! jak i szukania czegokolwiek w necie na temat tego zdarzenia. Very well done! Tak się buduje zainteresowanie federacją!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290675
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Do tego migawki ze Slammiversary - pokazali że PPV w końcu coś w TNA znaczy, może ludzie zaczną kupować.

 

Czytałem coś, że Slammiversary poszło w okolicach 60 tys.

 

Są oczywiście też i gorsze newsy. Podobno AJ ma przejść heel turn. W sumie z tego jego obecnego feudu jako face raczej nie ma szans na wyjście, więc taki zabieg napewno coś da, ale kurde AJ to typowy face. nawet jak miał Rica Flaira jako managera było widać, że heel z niego dużo słabszy niż face. Ale jakby miał być heelem to miałby zostać jednym z ważniejszych postaci na IW.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290676
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  223
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.11.2011
  • Status:  Offline

Moim zdaniem jest to impact na który zbytnio nie można narzekać, tydzień i dwa tygodnie temu mieliśmy tylko główną podbudowę pod feud Daniels & Kazarian vs AJ Styles i nie wiem czemu Kurt Angle, a także Angle pomiędzy Dixie i Aj'em. Tutaj tego było zdecydowanie mniej.

 

Jeśli chodzi o ostatni segment to cieszę się, że przed galą nie dostałem żadnego spoilera i oglądałem w poddenerwowaniu i dużych emocjach, a teraz gdy jeszcze o tym poczytałem to wiem, że jest to raczej długofalowy storyline, taki na wakacje dla smartów, żeby nie odeszli od federacji na te dwa miesiące :lol: Tak czy inaczej zapowiada się bardzo dobrze. Podczas tej gali czekałem na rychłe odsunięcie się Stinga od pasa i na inny storyline, doczekałem się. Czekałem na pojawienie się Stinga, bo pojawił się dopiero pod koniec gali, i taki atak na pierwszego HoF to coś większego, więc czekamy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290681
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline

Mówcie co chcecie, ale od 2-3 miesięcy, widać znaczy progres w federacji. Oczywiście wpływ na to ma zwolnienie idioty, znaczy się Russo. Odcinki robią się coraz ciekawsze, nadają LIVE!, zatem wszystko idzie w dobrą stronę.

 

Potwierdzam informację o 60.000 wykupień Slammiversary X, co jest zawrotną ilością, bo Slammiversary IX miało tylko 30.000 wykupień. Skoro podwojono ilość wykupień, to znak że sam produkt polepszył swoją jakość.

 

TNA powinno skupić się na BfG Series, ponieważ można traktować to jako specyficzny odpowiednik "Road to WrestleMania", który powinien zainteresować wszystkich. Już teraz należy robić szum wokół Bound for Glory, bo tylko wtedy najważniejsza gala roku, będzie jako tako wypromowana medialnie. Uważam że jest możliwe pęknięcie psychologicznej bańki 100.000 wykupień Bound for Glory, choć ciężka praca przed TNA...

 

Dobre story powinno zapewnić taki rezultat, a wiemy że Roode vs Storm, które musowo będzie walką wieczoru BfG ma gigantyczny potencjał. Nie po to Bobby'emu dawano pas na rok, aby nie odebrał go Storm. Dixieland przynajmniej w tej kwestii zrobił naprawdę długofalowy plan.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290774
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Zgadzam się odnośnie postępu w TNA. Mają 10 lat, ale dopiero zaczynają i warto patrzeć jak ta federacja rozwija się z tygodnia na tydzień.

 

Czy ktoś zauważył tą wymianę spojrzeń po walce Bobby Roode vs Mr. Anderson? Czyżby heel turn Andersona w najbliższym czasie?

Wiem, że to może bezpodstawne wnioski, ale ta wymiana spojrzeń... :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290778
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  55
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

* Świetnie, że powrócił Ultimate X Match, ale jednak przy tej walce jeden fakt mnie wkurzył.. Mianowicie promocja tego starcia, której po prostu nie było. Walka pomimo "niespodziewanej" kontuzji Chrisa wyszła w miarę ok i AA jak i Zema pociągnęli to starcie

 

* Nie wiem czy Hulk to zrobił specjalnie czy się tylko nabijał z Austina ale taka promocja wrestlera jest jak najbardziej oczekiwana ..

 

* TNA zaskoczyło mnie tym Battle Royal.. Myślałem, że to będzie od razu tylu wrestlerów ile powinno być, ale taki Gaunlet Match dodany do tego i wyszło nadspodziewanie dobrze + Abyss z pod ringu i kontynuacja feudu.

 

* Knockouts tak samo jak co tydzień.. Miernie

 

* Jak na Hernandeza i Devona to całkiem niezłe starcie.. Ja bym dał pas Hernandezowi, bo po odejściu Anarquii stał się innym wrestlerem i go kupuje w 100 %.

 

Tak odnośnie tych urywek z wcześniejszych momentów gali bądź wcześniejszych gal IW i PPV to TNA w końcu myśli pozytywnie, bo kto niezbyt pamięta gale z przed tygodnia np. to sobie odświeży pamięć

 

* Jestem ciekaw dalsze story z Dixie i AJ.. Tydzień temu Styles dostał srogo w mordę od Mr. Cartera więc ciekawe co się stanie w następnym tygodniu na gali (przeprosiny dla męża czy cuś ? : D )

 

* Czyste zwycięstwo heela ;O Tutaj akurat się zaskoczyłem, bo zwykle heel jakoś "kantem" wygrywa. Walka jak to walka, dupy nie urwała choć nie była najgorsza

 

* Czekałem na ten moment ataku Stinga, a co zauważyłem to to, że po słowach "Dziękuję Jerry'emu i Jeff'owi Jarrett założycielom federacji" i nagle tylko powiedział "Dziękuję Dixie Carter" i jebut i mamy tych wrestlerów atakujących Stinga.. Mi się wydaje że tu jest związek z Jeffem. Liczę na świetny story na lato

 

Ogólnie z tygodnia na tydzień Impact jest lepszy.. Wszystko jest dość dobrze poukładane, a nie tak jak w przypadku Russo, gdzie wszystko inaczej wyglądało.. Można też stwierdzić, że TNA w końcu dochodzi do co raz lepszej pozycji.. Rating rośnie i to się może podobać..

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290789
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Mółgbym prosić o jakieś źródło tego doniesienia o 60tyś wykupień i to już po zaledwie 1,5 tygodnia... Tylko proszę nie pisać, że z TNASYLUM, bo tam gość nawet nie podał żadnego wiarygodnego źródła - Takich liczb nie zna się do ok miesiąca po evencie. Nie mówiąc już nic o tym, że Dixie by pewnie nie zająknęła się o tym fakcie na twitterku zapewne.

 

60tyś to przecież prawdopodobna liczba wykupień dla najlepszego PPV dla TNA - Genesis 2006, czyli pierwszego starcia Joe i Kurta, gdzie Kurt debiutował. Ich rewanż z Lockdown miał już dużo gorszą liczbę.

 

Jeśli TNA by wyrównało rekord to na pewno nie wstydziliby się o tym poinformować, mimo iż jako prywatna firma nie muszą o wielu sprawach nawet wspominać w swoich rapotrach.

 

Dla porównania DOMYŚLNE(plotki, newsy, zaokrąglenia, zasłyszane) wyniki dla paru zeszłorocznych show:

Genesis - 17,000

 

Against All Odds - 15,500

 

Victory Road - 17,000

 

LockDown - 23,000

 

Sacrifice - 20,000

 

Slammiversary - 30,000

 

Destination X - 40,000

 

Źródło, które to podawało mogło zawyżyć o pare tysięcy poszczególne ppv, ale z drugiej strony mamy Meltzera, który zwykle zaniża wszelkie liczby robione przez TNA i wg niego AAO nie miało więcej niż 8-9 tyś co raczej jest mało prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290797
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Albo to bylo na ewretlingnews, albo kolega gdzieś na innym portalu wyczytał i przekazał mi info.

Aktualnie nie mogę tego znaleźć.

 

Kolejna świetna robota ze strony Joey'a Ryana. Jeżeli jest to storyline ( a prawdopodobnie tak jest ) to już wiem kto będzie nowym mistrzem X Division :D Koleś jest poprostu świetny.

Ostatnio daje takich ludzi, którzy albo byli w TNA, albo dużo mówiło się o ich przejściu do TNA. Generation Me, Amazing Red oni przecież byli w TNA i teraz mogą powiedzieć troszke ostrzejsze słowa. O Johnie Morrisonie dużo mówiło się, że wyląduje w TNA, ale raczej tak się nie stanie. Ja osobiście Joeya Ryana kupuje w 100 % i TNA powinno postawić na niego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290832
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W sumie Ryan mógłby występować bez gimmicku jakiejś Hollywoodzkiej gwiazdy. Facet się wybija, coś w stylu Rydera - ale lepiej.

 

Poza tym - widzieliście opis tego filmu na YT? W piątek kolejny odcinek, wywiad z Amazing Redem! To może być ciekawe. [nie tylko dlatego, że Red będzie gadał :twisted: ]

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290834
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Ryan robi świetną robotę i jeżeli TNA jest (a na 99% jest) w to wplątane to wypada stwierdzić, że tak się tworzy nowe gwiazdy i tak powinno je się powolutku wprowadzać, a internet jak widać jest również świetną opcją na takie coś.

 

Tazz stwierdził, że Ryan może wrócić jak będzie "gotowy", więc myślę, że niedługo możemy się spodziewać niespodzianki i Joey zrobi "Impact", pojawi się na tygodniówce i szybciutko powalczy o pas X Division.

 

Czy nie lepsze to jest od 69 squashy na jednej tygodniówce (co więcej powtarzanych co tydzień)?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290841
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline

Kiedyś piątek zaczynałem od obejrzenia iMPACT'u i dziś postanowiłem zrobić to ponownie.

 

Opcja C- Sam pomysł zaproponowany przez Hogana podobał mi się przez wzgląd na to, że Aries nie musi przegrać by pozbyć się pasa. Warunek postawiony przez Austina to jedna z ciekawszych rzeczy na jakie TNA ostatnio wpadło.

 

BFG Series- Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale w poprzednim roku nie mieliśmy chyba sytuacji, gdzie zawodnicy sami mogli wybrać sobie przeciwnika. Pewnie spowodowane to było tym, że tej nocy mieliśmy ONF, ale generalnie całość wypadła bardzo fajnie. Nie podoba mi się tylko to, że Storm ma już 27 pkt i jest murowanym faworytem do zwycięstwa w całej serii. Mam nadzieję, że wpadli już na jakiś genialny pomysł jak doprowadzić do spotkania Cowboy'a z Roodem w mniej oczywisty sposób.

 

Gut Check- Nie kupuje jakoś tej zawodniczki. Gadki o chorobie są dla mnie zawsze braniem kogoś na litość, a w ringu też wydawała się jakaś niezdarna i moim zdanie powinni jej na razie podziękować.

 

Brooke Hogan- Spodziewałem się, że segmenty z nią będą najsłabszą stroną iMPACT'u i jestem mile zaskoczony, bo może szczyt aktorstwa to nie był, ale całość wypadła dość naturalnie. Do tego sam pomysł z tym, że nowa szefowa chce poznać zawodniczki i dać szanse na walkę tej której zależy najbardziej jest kolejnym fajnym backstage'owym cacuszkiem.

 

Brakowało mi zamaskowanych gości...

 

M jak Miłość- Maaatko oni naprawdę rozwiązali to w taki sposób? Już chyba wolałbym tą seks taśme AJ'a i pani prezes. Wyszła babeczka z umiejętnościami aktorskimi gorszymi od Dixie i położyła to story na łopatki...

 

 

Mimo wszystko TNA zaczęło ostatnio prezentować solidny poziom. Nie są to może tygodniówki tak porywające jak wtedy gdy zaczynałem przygodę z federacją, ale spokojnie mogę wrócić do oglądania iMPACTU z rana, bo mimo wszystko wiem, że się nie zawiodę. Oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290962
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

* - Bardzo dobra decyzja Ariesa. Martwilem sie, ze go wpuszcza w BfG Series, i tam pozbawia title-shota. "Opcja C" daje w przyszlym roku sporo mozliwosci. Obawiam sie, ze zamiast przyznac shota mistrzowi "X", TNA zdecyduje sie na jakas zamiane przed PPV. Zawodnik A ma ostatnia szanse walki o pas przed Destination-X. Przegrywa, i idzie zmiazdzyc mistrza malej dywizji. Wygrywa i zamienia tytul na shota. Wszystko fajnie, ale pas jest malo znaczaca zabawka, i traci na wartosci. Oczywiscie to moje gdybanie, ktore sprowadzi na ziemie tych wniebowzietych takim rozwiazaniem. W Dixielandzie moga to popsuc, i nie mozna o tym zapomniec.

* - Segmenty z OFN nie porywaly tak jak poprzednie. Nie ten Hogan prowadzil...

* - Rozwiazanie telenoweli to jakis chory zart. Wprowadzili jakas wykrzywiona babke, ktora gra jeszcze gorzej od Dixie. Nie wiedzialem, czy ona placze, czy sie smieje... Nawet jakbym myslal o gownianym rozwiazaniu, to bym nie byl w stanie wpasc na cos tak dennego.

* - Szkoda, ze nie pojawili sie napastnicy z poprzedniego tygodnia. Nie wyjasnilo sie nic, i oby nie trzymali nas w niepewnosci zbyt dlugo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290965
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Co w tym tygodniu?

 

 

Aries nadal robi świetną robotę ze swoją postacią, małe drobiazgi przed speachem, a cieszą. Dostaliśmy bardzo dobry segment i co więcej, początek oczekiwanego programu pomiędzy dwoma najjaśniejszymi młodymi postaciami w TNA. To musi się udać! Już to uwielbiam!

 

Dobrze, że od początku promują BfG Series i dają zawodnikom o tym pogadać. Anderson robi dobrą robotą, ale Daniels zachwyca jeszcze bardziej! Kolejne małe szczególiki, a cholernie cieszą.

 

Angle szybciutko zniszczył jobbera z BfG Series, lepiej skończyć się to nie mogło! ;)

 

Wątek AJ'a, Dixie i byłych kolegów kontynuowany, bardzo dobrze... Nie wiedziałem, że Magnus używa Michinoku Driver jako finisher.

 

Kolejny wątek kontynuowany... Postać Josepha jest świetnie prowadzona, Bully genialnie się w ten klimat komponuje jako ten zły, czego chcieć więcej? Mam nadzieję, że zakończy to jakiś mega Monster Ball Match na BfG chociażby...

 

Fajne wdzianko Joe, koleś kapitalnie sprawdza się nadal jako tweener. Walka przyzwoita, zwycięzca był znany raczej od początku, Storm dąży do Main Eventu na BfG.

 

Uwielbiam segmenty w stylu TNA... serialowe, owszem, ale cholernie realistycznie to wygląda, a tego chyba szukamy w tym biznesie.

 

Dobrze, że teraz i Abyssa wmieszali na stałe w feud Park vs Bully, ale akurat ta akcja z pojawieniem się potwora i łażeniem za wrogiem jak idiota zawiała kiczem jak dla mnie.

 

KO pominąłem...

 

ME niezły... Czy tylko mi się jakoś lepiej oglądało RVD? Uwielbiam sposób przyjmowania DDT przez Van Dama, bajkowo to wygląda.

 

Końcowy segment... ee. Powiem szczerze, że nie rozumiałem co ta kobieta nawija, "What" wskazane. Wytłumaczy mi ktoś co ona mówiła? AJ i Dixie jej pomagali i ukrywali prawdę? Końcówka okej, zły AJ to fajny AJ, feud kontynuowany.

 

 

IW na dobrym poziomie, tak trzymać!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290975
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2012
  • Status:  Offline

Impact z tygodnia na tydzień wydaje mi się coraz lepszy choć ma swoje "odpały" . W tym miesiącu nawet lepszy niż WWE w którym SD ! w ogóle nie oglądam, a jeśli już to wersję IC(przewijam) ponieważ szkoda mi czasu na pełną wersję; Raw przewijam

 

Segment Aries'a i Hogana bardzo fajny. Pojawiła się opcja "C" dla mnie to było lekkie zaskoczenie ale dobrze że Aries przynajmniej na razie nie będzie skrzywdzony przez federację.

 

Bound For Glory Series

nie rozumiem TNA. Dlaczego tak szybko dają komuś bardzo dużą przewagę ? Żeby to miało jakiś sens i wzbudzało emocje. Storm będzie musiał przegrać kilka pojedynków by przynajmniej dwóch-trzech zawodników mających renomę(Kurt, Styles, Hardy czy chociażby RVD) mogło go dogonić i stworzyć dobre widowisko.

 

Jeden z wspomnianych "odpałów" to oczywiście zakończenie historii pani prezes i AJ Styles'a

skąd wzięli tę kobietę ? brak mi słów. Mimo iż takie stroy ma niewiele wspólnego z wrestlingiem można było to rozwiązać lepiej.

na temat gry aktorskiej tej pani się nie wypowiadam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/323/#findComment-290976
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Dobra czas na kolejny epizod SD! Więc Let's GOOOOOOO!!!   Zaczynamy od....Reya Mysterio? Chyba został przetransferowany na SD, znaczy być może, ale zobaczmy, może się przekonamy! No w sumie zadeklarował udział w RR Matchu i powiedział o jego ostatnim zwycięstwie i że zrobił to dla przyjaciela i w sumie tyle, a przeszkodził mu Kevin Owens! Który wspomina o swoich main eventach WM, a potem mówi, że chciałby zrobić jeszcze jedną rzecz w swojej karierze czyli zawalczyć z Reyem Mysterio i zawalczyć z nim 1 na 1 na WM, więc, niech Rey wygra Royal Rumble Match i wybierze właśnie Kevina jako "Championa" na swojego przeciwnika, a Rey odpowiada, że Kev nie jest Championem xD, a Kevinowi puszczają nerwy i zaczyna być psychopatą xD, Ciekawy segment, ale mało znaczący, w sensie no Rey zapowiedział udział, a Kev mu przerwał i pewnie po to, żeby ustalić ME dzisiejszego show, zapewne zobaczymy KO vs Mysterio i może to być dobry pojedynek, chociaż chyba nie będzie to ME, bo jeszcze mamy dzisiaj walkę mistrzowską, więc raczej to ona zakończy show, ale zobaczymy, segment mimo wszystko na plus, nieduży, ale nie był zły.   No i tak myślałem KO vs Rey już dzisiaj. Cody za to musi podpisać kontrakt i Kevin tak samo, BECAUSE NICK ALDIS SAID SO!   Meh Pianek i Naomi vs Nia i Candice.....No około 10 minut naprawdę solidnego wrestlingu, Mistrzynie WWE Women's Tag Team wygrywają, ale szkoda, że walka nic totalnie nie wnosi, poza potencjalnym rozpadem duetu Candice i Jax, bo Nia przypadkiem doprowadziła do ich przegranej, ale nie wiem czy pójdą w to dalej, ile razy WWE teasuje jakiś rozpad, żeby potem totalnie o tym nic nie powiedzieć i mieć to gdzieś, więc no zobaczymy, nic ciekawego, dobry pojedynek i tyle.   Wywiad z Bayley, bo tradycyjnie zawodnicy/zawodniczki muszą powiedzieć coś przed walkami o tytuły czy innymi ważnymi walkami, to jest tak nudne już, bo jest za często zdecydowanie. Piper i Chelsea są świetne xD.   Lecimy Jimmy Uso vs Carmelo Hayes! To powinna być solidna walka. Po około 12 minutach naprawdę solidnej walki, Tama i Jacob atakują Jimmy'ego, ciekawe, ale ogólnie co do walki to była ona bardzo dobra, ale dla osób, które lubią ślimacze tempo, naprawdę nie wiem jak można było zabookować takie tempo w walce z takimi zawodnikami, ja tutaj oczekiwałem szybkich wymian, fajnych kontr itp, a dostałem starcie Triple H'a z Randym Ortonem, akcja i godzina leżenia, nie chodzi o to, że było to złe starcie, bo było bardzo dobrze zabookowane pod tym względem jeśli tak to miało wyglądać, ale jak dla mnie to kompletnie po prostu nie pasowało pod styl tych zawodników jaki prezentują na co dzień. Melo też oberwał od Fatu xD JEST I ON! JUŻ NIE TRIBAL CHIEF, A PO PROSTU SOLO SIKOA! Ciekawe co od niego usłyszymy.    Płynnie przechodzimy do segmentu z udziałem The New Bloodline, więc zobaczmy co tam chce nam powiedzieć były już Tribal Chief Solo SIkoa. No i o to cały segment, Jacob chciał uciszyć publikę, nie udało mu się, Solo się obraził i poszedł nie wypowiadając słowa, ale Jacob przejmuję Mica, bo on z Tamą zostali w ringu, więc zobaczmy co powie. Z tego co zrozumiałem to Jacob dopiero zaczął się rozkręcać, a wszystko przerywa LA Knight, ale no sam nie da rady dwóm mocnym członkom Bloodline, jednak pomaga mu w tym Braun Strowman! Chociaż Tama nie pozwala Fatu walczyć ze Strowmanem i wyciąga go z ringu, ciekawie. W sumie nie wiem co miał na celu ten segment, bardzo chaotyczny i wyglądał tak samo jak wszystko co New Bloodline robi od jakiegoś czasu.   MCMG vs Los Garza, no ten pojedynek powinien być solidny i szybki. Świetny około 12 minutowy pojedynek tych dwóch zespołów, tutaj było to czego oczekiwałem, solidne tempo, naprawdę mocne akcje, fajny tag teamowy wrestling, bardzo dobrze mi się to oglądało i jak na razie najlepsza walka wieczoru zdecydowanie, Pretty Deadly próbowali coś pomóc, ale tak niezbyt im to wyszło i jedynie przeszkodzili Los Garza w wygraniu tej walki, co doprowadzi do dalszej ewolucji tego story, więc zobaczymy jak to wyjdzie, ale walka naprawdę mega przyjemna.   STOP TRYING TO DISTRACT ME NICK! Kevin jest złotem, dajcie mu ten tytuł xD.   Piper vs B-Fab, tak trochę #Nikogo ta walka, ale dajmy szansę. No prawie 2,5 minuty walki, nic ciekawego zbytnio, znowu Michin przychodzi w obronę i taki mamy to never ended story, zaraz kolejna walka na SNME pewnie, dalej nie wyjdzie ona ciekawie i takie życie.   Lecimy Rey vs KO, no ta walka powinna być gitem, na to liczę w sumie. Kurde ale ta walka mi się podobała, ale ta walka mi siedziała, jakim cudem KO jest 10 lat w MR i on nie walczył jeszcze z Reyem? Przecież Ci zawodnicy mają taką chemię ze sobą, tutaj zagrało wszystko, ringowo było genialnie, psychologia świetna i historia pomiędzy nimi, tempo było idealne względem tego jakich zawodników mamy w ringu, a także pod względem tego co chcieli opowiedzieć w ringu i co im się udało świetnie zrobić, naprawdę ta walka była świetna i publika też chyba ją kupowała, chemia niesamowita, chciałbym zobaczyć ich kolejne starcie jak dla mnie druga najlepsza walka w tym roku o ile nie biję się o pierwsze miejsce z Punk vs Rollins z Raw 6 Stycznia, genialnie to wyszło, toć to mogłoby być na WM jako opener albo po prostu jako walka na PLE, na zwykłym PLE to nawet ME mógłby być, genialne lekko ponad 15,5 minuty, polecam każdemu to obejrzeć, bo walka przerosła moje najśmielsze oczekiwania, nie spodziewałem się tak świetnego starcia i brawa dla KO oraz Reya, dla KO dodatkowo za wygranie walki oczywiście! Po walce jeszcze fake'owe próba szacunku dla Reya i próba Package Piledrivera, ale oczywiście wbija Cody na ratunek, brawl przerwany przez ochroniarzy, czyli co tydzień będziemy to oglądali, jak dobrze, że zostały tylko 2 SD do RR xD, jak dla mnie za wcześnie ogłosili kolejny pojedynek KO z Codym i teraz ciężko doprowadzić ten feud do końca w jakiś interesujący sposób, ale próbują.   Ulala, na SNME zobaczymy podpisanie kontraktu przez Rhodesa i KO, a nadzorował będzie to HBK! Brzmi ciekawie.   Strowman vs Jacob na SNME, no to brzmi jak coś ciekawego.   Next Week: LA Knight vs Tama Tonga, pojedynek, którego chyba jeszcze nie widzieliśmy, brzmi nieźle. MCMG vs Pretty Deadly oj tak to ringowo powinno oddać i to wszystko jak na razie, dwa solidne pojedynki.   DIY i Pretty Deadly na backu, to zawsze coś ciekawego! Ciampa świetnie gra ostrego dupka, a Gargano fajnie go tłumaczy, to duo jest genialne, a Apollo jako totalny nikt mówi im jak jest xD, brzmi jak jakiś serial xDD. Promo powrotu Charlotte i fajnie że wraca, wiele osób tego nie chcę, ale ja liczę, że wygra RR i zobaczymy Tiffany vs Charlotte, toć to tak ringowo rozwali system, ja rozumiem, że można rzygać Charlotte, ale nie da się jej odmówić, że to top topów jeśli chodzi o babki i zawsze daję z siebie 100% i wygląda przy tym jak milion dolarów, po dłuższym odpoczynku, który zdecydowanie miała, bo aż rok to można za nią zatęsknić, w przeciwieństwie do Becky, która wraca jak gdyby nigdy nic i cały czas w tym samym nudnym gimmicku i znowu będzie w tym samym miejscu co przed powrotem, bo nie można od niej odpocząć, ja po ostatnich 3-4 latach jej dominacji jeszcze od niej nie odpocząłem, więc niech jeszcze posiedzi na przerwie, ale Flair chętnie zobaczę, nie było jej na WM 40, więc tutaj liczę, że zaszczyci nas swoją obecnością na WM 41 i zawalczy z Tiffany, bo nie ma innej tak dobrej rywalki na ten moment dla Stratton.   Bayley vs Tiffany main event tego o to SD o WWE Women's Championship, zobaczymy czy Panie przebiją Reya i KO, jest to jak najbardziej możliwe, ale ciężkie do wykonania. Ciężki pojedynek do oglądania przez pierwsze 9-10 minut mogę wam streścić co się działo akcja+próba przypięcie i tak przez dobre 9-10 minut walki, nawet jak Panie wyszły poza ring to akcja, wrzucenie rywalki do ringu i próba przypięcia, tych prób było chyba więcej niż w dwóch ostatnich ME WM, więc to jest niesamowite xD, polecam oglądać ten pojedynek tak od 9-10 minuty dopiero, chociaż i wtedy nie działo się za wiele, walka zła nie była, była solidna i dobra, ale miałem większe oczekiwania, bo wiem na co stać te Panie, solidny/dobry pojedynek, ale to wszystko, poziomu Reya i KO nie osiągnęły i powiem więcej, nie były nawet blisko, ale tak jak pisałem było bardzo ciężko według mnie, sama publika też spała przez pierwszą połowę walki i nie dziwię im się, też bym usnął, druga połowa zdecydowanie lepsza tak jak pisałem, interakcja Bayley z Roxanne zapowiada chyba rychły debiut Roxanne jeszcze przed WM, podoba mi się, że w ostatnich latach Triple H praktykuję też debiuty przed WM, mega mi się to podoba, bo nie trzeba czekać na Raw po WM tylko zawodnicy jeszcze przed WM mogą się solidnie pokazać i wykazać, fajnie to wygląda i mam nadzieję, że w tym roku też tak będzie. Po obejrzeniu walki do końca stwierdzam, że druga połowa walki była nawet bardzo dobra i nawet fani się obudzili, ale jednak no niesmak po tej pierwszej połowie pozostaję no niestety Tiffany spodziewanie broni tytuł w bardzo dobrej pierwszej obronie mistrzostwa, solidna 20 minutowa walka, jak na pierwszą obronę było bardzo dobrze, fajnie się zapowiada run Tiff oj fajnie.   Plusy: Segment początkowy Pianek i Naomi vs Candice i Nia Jimmy vs Carmelo MCMG vs Los Garza KO VS REY MYSTERIO TO ZŁOTO! Main event   Neutral: Segment The New Bloodline   Minusy: Squash Piper na B-Fab i feud Michin z Green, który......trwa dalej......   Podsumowanie: Bardzo wrestlingowy odcinek SD, mało znaczących rzeczy, które miałyby jakieś konsekwencje w przyszłości, ale wrestling tutaj był bardzo wysokich lotów i tego odmówić się nie da, można było się bardzo dobrze bawić, seg początkowy spoczko, chociaż no tylko na jeden wieczór, nie będzie miał większego znaczenia chociażby już i za tydzień, seg z Bloodline no po prostu odbył się, Jacob też za wiele nie wniósł niestety, tak jak mówię ten epizod stał walkami i one oddały oj oddały, a Rey vs KO to jakiś majstersztyk, świetnie się to oglądało i świetnie wyszło, brawa dla obu Panów, więc jeśli chcesz obejrzeć wrestling na wysokim poziomie to ten odcinek SD jest dla Ciebie, mega przyjemny epizod pod tym względem!
    • HeymanGuy
      WWE SmackDown! - 17.01.2025 Mysterio/Owens: Rey z wejściem na pełnym sentymencie – 2006 Royal Rumble, wielka chwila, a tu zapowiedź jego udziału w kolejnej edycji. To jest klasyczny sposób na podbudowę emocji, ale potem wjeżdża Kevin Owens, który niszczy ten vibe jak typowy drań. Tekst o Dominiku? To był cios poniżej pasa, ale hej, skoro ma budować hype, to działa. Sama kłótnia i dymy – standardowa zagrywka, walka Rey vs. KO? To ma potencjał. Trochę sztampowe, ale Rey i KO to gwarancja emocji. Liczę, że ich walka rozwali system. Non-Title Match - WWE Womens Tag Team Champions Naomi i Bianca Belair vs. Nia Jax i Candice LeRae: Dobra, mamy klasyczny non-title match który jest ważny. Match jak najbardziej solidny – tempo trzymało się na poziomie, a Naomi i Bianca to duet, który aż kipi energią. Błąd Nii Jax to typowa zagrywka, żeby nie robić z niej całkowitej maszyny do niszczenia. Naomi kończąca Bubba Bombem? To było miłe nawiązanie do klasyki, pozdro Dudleyz, choć wiem że ona robi to na codzień bo nawiązuje do swojego tyłka. Publika wkręcona, akcja przyzwoita, choć szkoda, że pasy nie były na szali. Jimmy Uso vs. Carmelo Hayes: No i tu robi się ciekawiej, bo Jimmy ma tę charyzmę, której czasem brakowało Jeyowi w solowych występach, oczywiście na początku jego runu. Hayes był świetny technicznie, a Jimmy dobrze balansował styl Bloodline z własnym charakterem. Szkoda, że końcówka z DQ była taka przewidywalna – Bloodline ciągnie się w nieskończoność, a pomysły się wyczerpują. Jacob Fatu i Tama Tonga to jednak miły akcent. Jacob przy mikrofonie to bestia niczym Wilk na Mikrofonie, w głowie się nie mieści, myślę że tym segmentem zdeklasował wszystkie razem wzięte Sikoi, to fakt, nie opinia. Mam trochę dość tego autopilota jakim idzie to story, Bloodline potrzebuje świeżego oddechu. Los Garzas vs. Motor City Machine Guns: Tag team wrestling w najlepszym wydaniu! Los Garzas w końcu dostali czas, żeby pokazać swoje możliwości, a MCMG to klasa sama w sobie. Szybkie tempo, precyzja i świetny storytelling w ringu. Pretty Deadly dodali trochę chaosu, ale to MCMG zasłużenie zgarnęli zwycięstwo. To była walka, dla której chce się włączyć SmackDown. Los Garzas powinni dostawać więcej takich szans. Swoją drogą ciekawy zabieg ze wspomnieniem współpracy WWE - TNA podczas wejścia MCMG - legend TNA, żywych legend. Piper Niven vs. B-Fab: No tutaj szybka robota. Piper jako dominatorka, a B-Fab próbująca się odnaleźć – klasyczne "david vs. goliath", ale z twistem. Michin z kendo stickiem wpadła trochę jak deus ex machina, ale niech będzie. Nic szczególnego, ale Niven pokazuje swoją siłę, a B-Fab... cóż, przynajmniej się stara. Rey Mysterio vs. Kevin Owens: Walka po otwierającym segmencie. Spokojny początek trochę zawiódł, bo te dwa nazwiska stać na dużo więcej. Od połowy walka się rozkręciła, ale wciąż czułem, że coś tu hamowało ich potencjał. KO z wygraną po dirty zagrywce? Klasyka. Ale to jego atak na Reya po walce i wjazd Cody’ego rozkręciły całe widowisko. Dobre, ale nie wybitne. Ich przyszłe starcie może być perełką, o ile się odbędzie. WWE Womens Championship - Tiffany Stratton (c) vs. Bayley: Main Event, który miał coś do udowodnienia – i zrobił to! Tiffy jako mistrzyni wciąż się rozwija, a Bayley to perfekcyjna rywalka, żeby wynieść ją na wyższy poziom. Fizyczność, storytelling i świetne zakończenie z Prettiest Moonsault Ever. To był solidny main event, który zamknął galę pod względem ringowym w mocnym stylu. Stratton udowadnia, że zasługuje na ten pas. Bayley jak zawsze niezawodna. Nie była to gala roku, ale miała swoje momenty. Tag teamy wypadły najlepiej, a main event potwierdził, że Tiffany Stratton ma szansę być jednym z filarów dywizji kobiet. Bloodline wciąż się kręci, ale zaczyna to już pachnieć wypaleniem. Ogólnie – solidne SmackDown, choć bez efektu wow. Ciekawe, ale raczej dla tych, co lubią wybierać perełki, niż oglądać od deski do deski.
    • Gość what are long term of lasi
      order furosemide online If rapid target acquisition is part of your criteria then I d say that the center dot can be ignored in those cases
    • Gość how to get propecia cheap
      5 days greater, 95 CI 3 finasteride men fast cheap cKO d gluc; D P WT IUB288 vs
    • MattDevitto
      Ogarniałem właśnie sobie kartę The People vs. GCW 2025 i kilka walk wygląda spoko, aż tu nagle to: Gdzieś już tego pana po prawej widziałem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...