Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

A teraz pokaż na laleczce, gdzie dotykał cię Russo.

Gratulacje :spoko:

 

 

Jako, że James E. jest złym człowiekiem, którym nie można się podpierać w dyskusji to może ktoś z Wrestling Observera, kto ma podobny tok rozumowania do mnie będzie akceptowalny. Komentarze typu "Observer chce zniszczyć TNA" są równie prawdziwe co "Entertainment doesn't have to make sense" pani Carter. Gdy wrestling ma się dobrze, czyli gdyby TNA robiło rating 5.0, WWE robiło 5.0 Observer/Figure Four zarabiałby dużo większe pieniądze.

 

PS. Polecam nie zatrzymywać się na końcu recenzji Impactu, bowiem recenzja Raw również jest świetna.

 

http://w735.wrzuta.pl/audio/1BMo9dfIhaC/bryan_alvarez_-_april_7_bryan_vinny_show~


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

BRKSTRM, to nie tak ze Jimmy to zły człowiek. I to właśnie ludzie z BTR czy LAW(nie pamiętam dokładnie, raczej BTR) stwierdzili fakt, że Jimmy by tak nie jeździł w ten sposób po TNA, gdyby mu sie tam nie podobało i nie stracił czegoś na czym mu zależało(za przykład podam, że jednak wytrzymał z Russo baaaardzo długi czas). A to co Jimmy mówi, to bardzo często mocno podkoloryzowane rzeczy, może bliżej im do prawdy niż kłamstwa, ale za bardzo bierzesz jego słowa za pewne, bez reflesji.
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Ceglak, to w Wrestling Observer Radio jak pojawiła się ta sprawa z listem powiedzieli, że Jim lubił pracę w TNA, lubił wszystkich ludzi poza jedną osobą i teraz od czasu do czasu strzela promo na Russo/TNA. Nie biorę wszystkiego bez refleksji za pewnik. Nie znam jego opinii o tym jak TNA traktuje swoich wrestlerów, ale nie spodziewam się, aby była zbyt dobra.

I to nie jest tak, że jadę po Russo, a wszyscy inni są wybieleni. Ostatnio przeczytałem jakiś wywiad z Zachem Gowenem, w którym mówił, że zamiast zrzucenia go przez Lesnara ze schodów, chcieli na początku zrobić akcję ze zrzuceniem go z tej pięści. McMahon się zgodził, nie martwił się o zdrowie Gowena, a jedynym zastrzeżeniem jakie miał to "jak wytłumaczymy jak oni weszli na tę pięść". :twisted:


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

idąc tym tokiem rozumowania, nie ma federacji na świecie, która by chroniła swoich zawodników. Tak gloryfikowane przez wszystkich ECW - akcje podwyższonego ryzyka to chleb powszedni. Japonia - choćby RVD stwierdził, że gdyby tam miał spędzić swoją karierę to byłaby krótsza o jakieś 5 lat lekko. Lucha - nikt mi nie wmówi ze high flyin` jest bezpieczny i kolana nie dostają w ogóle w dupe.

 

Ten shoot z Zackiem też słyszałem, no co zrobić, czasem głupota wszystko powala.

 

A ten rant który wrzuciłeś szybko mi się przypomniał, bo już kiedyś go słuchałem. I kiedyś i teraz wyłączyłem go szybko bo to był rant dla rantu. Panowie chcieli sobie użyć na antenie i tyle.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Ale widzisz, w ECW robili różnego rodzaju nie do końca normalne rzeczy, ale robili to goście dość młodzi, bez kłopotów ze zdrowiem. Poza tym robili to w latach 90 gdzie na niechronione chairshoty nikt nie zwracał uwagi. Tymczasem gdy wiadomo co te chairshoty robią TNA planuje rozwalić krzesło na głowie Terry'ego, a niedługo po tym połamany Angle z połamanym Andersonem walczą w ladder matchu, w którym każdy spot z udziałem drabiny, nie tylko ten o którym pisałem, ale suplexy na drabiny, rzucanie tymi drabinami, coś bez czego nie obejdzie się ladder match, jest dla Angle'a czy Andersona niebezpieczne. Więc tu mogę winić Creative Team i jego głowę. AJ Styles vs RVD w ladder matchu - jak najbardziej! Angle vs Anderson - już nie.

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Poza tym robili to w latach 90 gdzie na niechronione chairshoty nikt nie zwracał uwagi.

 

to nie zmienia faktu ze mówimy o tym samym, niewiedza nie usprawiedliwia.

 

 

Taki przyklad ode mnie: Co zrobił Elix Skipper swego czasu(kiedy przeszedl po krawedzi klatki)? przeciez nawet road agents nie wiedzieli co on planuje. Duzo jest sytuacji nie do konca zaplanowanych i nie mozemy calego zła swiata podpinać pod jedna czy dwie osoby.

 

No i dlaczego AJ i RVD tak w ladder matchu? To ze nie sa/nie byli tyle razy kontuzjowani ile Anderson czy Kurt nie zmienia faktu ze sa tak samo podatni na wszelkie mozliwe kontuzje. A juz szczegolnie jesli chodzi o wstrzasy mozgu.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

A ja kiedyś myślałem że za te ekstremalne akcje kochamy ten sport... może jednak VM ma racje z 4kids?

To jest wrestling! każdy ryzykuje i każdy zna cenę decyzji, a Russo jak i Balcerowicz to nie człowiek który winny jest wszystkiemu!

 

Z resztż wieści do Dreamerze i Heymanie są coraz ciekawsze:D


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

To ze nie sa/nie byli tyle razy kontuzjowani ile Anderson czy Kurt nie zmienia faktu ze sa tak samo podatni na wszelkie mozliwe kontuzje.

Patrząc na ilość przebytych kontuzji chyba jednak Angle jest na nie bardziej podatny od AJ'a czy RVD. Szczególnie kontuzje kręgosłupa. AJ walczy w bardziej niebezpiecznym stylu, RVD z jego przygodą z ECW mówi sam za siebie. Angle po prostu ma problemy z karkiem i częściej coś mu jest. Anderson ma problemy ogólnie z kontuzjami.

 

DOG, a ja myślałem, że kocham wrestling za wrestling. Ekstremalne akcje - tak. Ale to jest Kurt Angle. Może jeszcze wrzućmy Nasha z chorymi kolanami i Hogana z protezami połowy ciała do Ultimate X i wtedy będzie extreme. Naprawdę nie chciałbym, żeby nagle przez suplex na drabine czy botchnięty z niej upadek zakończyła się kariera tak wspaniałego wrestlera jak Kurt.


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

BKRSTM, wydaje mnie się, że zbytnio przesadzasz. Nie czyń z Vincea Russo sadysty, który w imię osobistego sukcesu byłby gotowy zepchnąć każdego wrestlera z krawędzi, prosto w przepaść. Wbrew pozorom, to właśnie sami zawodnicy bardzo często wymyślają wszystkie te niebezpieczne spoty, a wszelakiej maści oficjele i bookerzy muszą ich od tego podtrzymywać. Bo to nie wspomniany Heyman wręczył Dudleyom ciekłą parafinę i zapalniczkę, by podpalili stół, przez który przeleciał Balls. Lecz właśnie wymieniona trójka wpadła na ten pomysł. To nie Vince Mcmohan powiedział Foleyowi, by spadł z klatki na KOTR'98, czy przyjmował na swoją głowę kolejne chairshoty od Rocka na RR'99. Autorem tych pomysłów był sam Foley. Dlatego sądze, że Kurt ma na tyle trzeżwy umysł, by właściwie ocenić sytuację i własne możliwości, by w właściwym momencie powiedzieć stop. A co do Kurta, to osobiście sądże, że Foley właśnie posunął się bardziej w karkołomnych akcjach wykonanych dla ekscytacji fanów. No i drażni mnie takie wywyższanie przez Ciebie Kurta do rangi kogoś, komu krzywda zdarzyć się nie ma prawa, a całą ekipę z ECW Arena traktujesz jak mięso armatnie, które można rzucać z drabin przez stoły. To też są ludzie...

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Patrząc na ilość przebytych kontuzji chyba jednak Angle jest na nie bardziej podatny od AJ'a czy RVD. Szczególnie kontuzje kręgosłupa. AJ walczy w bardziej niebezpiecznym stylu, RVD z jego przygodą z ECW mówi sam za siebie. Angle po prostu ma problemy z karkiem i częściej coś mu jest. Anderson ma problemy ogólnie z kontuzjami.

 

dobrze wiesz ze tu starczy chwila nieuwagi. Powiem inaczej, Hogan, czy Nash nie zrobilliby sobie zadnej krzywdy bo nie byliby w stanie nawet wejsc po drabinie... A na powaznie: jesli zawodnicy porzadnie zaplanuja swoje spoty i ogranicza bardzo ekstremalne elementy beda zyli dlugo i szczesliwie.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  210
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2008
  • Status:  Offline

To nie Vince Mcmohan powiedział Foleyowi, by spadł z klatki na KOTR'98, czy przyjmował na swoją głowę kolejne chairshoty od Rocka na RR'99. Autorem tych pomysłów był sam Foley.

 

Że tak się tylko wtrącę, Foley mówił o 1,2 chairshotach (o ile możemy to po Polsku odmieniać), a to Rocka wtedy podniosło. Przynajmniej mi się taka wersja tej historii przypomina.

IT is I, The Bacon in her Eggs. The Man for whom she begs. The Face between her legs.

The Lyrical Miracle,The Sexual Intellectual,The Quintessential Stud Muffin but now...


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ta rozmowa nie ma sensu, dopóki BRK nie przestanie traktować Kurta jako ofiarę systemu, czy personalizując - ofiarę Russo. "Ale to jest Kurt Angle" - zabrzmiało to jak oburzenie wiernej słuchaczki Radia Maryja, która w odpowiedzi na krytykę o. Rydzyka mówi: "Przecież to ksiądz, jak można tak o nim mówić". BRK nie dopuszcza myśli, że Kurt, jak każdy wrestler, może improwizować na ringu i zrobić sobie krzywdę z własnej głupoty. Jednocześnie bagatelizuje ryzyko wrestlerów ECW, pisząc, że byli młodzi i zdrowi. W tej chwili nasuwa się jedno nazwisko: Terry Funk.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Drunk Terry Flunk :)

 

Miolli dobrze sobie przypominasz, tak było, to Rocka poniosło i 2-3 chairshoty zmieniły się w całą serię.

 

a słynna walka Undertaker-Mankind? Liczba przypadkowych zdarzeń jakie tam wynikły i dodatkowo zaszkodziły Foley`owi jest długa, a przeciez nikt ich nie planował.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

A ja żeby odejść trochę od tematu Russo, podsumuję to co mogę oglądać ostatnio na Impactach:

- dywizja KO's nigdy nie była w takim kryzysie jak teraz, w odstępie 2 miesięcy z federacji odeszły 3 kobiety, które jeszcze niedawno stanowiły główną siłę tej dywizji (Kong, ODB, Tara), TBP bez Angeliny traci 75% atrakcyjności (nie chodzi o walory estetyczne, tylko to, z jaką ciekawością oglądam ich występy). Dywizji znowu brakuje tej jednej, najmocniej błyszczącej gwiazdy (coś w stylu Gail Kim), mam nadzieję, że Tara jakoś wróci do federacji, bo cholera zastój jest. Oby Taylor i Sarita cokolwiek zyskały na tym feudzie (dajcie Taylor do walk o pas do cholery!)

 

- Kendrick zaczyna mi się cholernie podobać. Po debiucie w styczniu federacji prawie wcale nie zadbała o jakiekolwiek przedstawienie jego postaci, dlatego nie chciałem oglądać go w ringu. Teraz coraz chętniej patrzę na wyczyny Briana, a jego gimmick i zajebista maniera wokalna sprawia, że gość wyróżnia się w X Dywizji (można tam zrobić charakterystycznych gości? Można!), ale i tak wolę, żeby Doug jakoś zatrzymał pas. Nie podoba mi się tylko stypulacja ich walki...

 

- Czuję, że i tym razem Motor City mogą jobnąć dla Piwoszy. Dlaczego od Sacrifice do tamtego Impacta nie pokazano nawet Kałachów na ringu? Niech Motor City wreszcie nie będzie bagatelizowane, bo tag z nich zaiste świetny, ale przydałoby się to czasem w ringu pokazać. A Piwosze są w Fortune, to i warto ich jeszcze podkreślić.

 

- Styles powoli odwraca się od Flaira. Cóż, długo ten okres raczej nie potrwa, TNA jakoś boi się na dobre zmienić status Stylesa. Pomimo iż AJ powoli wyrabiał się jako heel, to jego pierwszy run jako ten zły był wg mnie najlepszy (2002 rok - Styles gra trochę niepokornego młodziaka, który swoimi wyczynami w ringu pokazuje, że może walczyć o wszystko i nie czuje do nikogo respektu - dosyć wiarygodnie odegrana rola przez Allena). Zobaczymy jak się to rozkręci.

 

- Lethal i Kaz - już o nich pisałem - cieszę się, że dostają czas w telewizji, co do Lethala to serio uważam, że gość po odpowiednim promowaniu (nie po tym co teraz, gdy Jay jest tylko sensacją, która na fali konfliktu z Riciem pokonuje wszystkich, gdyby udałoby się z kimś innym wykręcić feud po Flairze), to czemu nie myśleć o mistrzostwach? :shock:

 

- Joe - pushować go, pushować, niech w jakiejś części wróci ten stary Joe, może warto mu dać jakiś feud?

 

- Abyss - Heel turn może być zbawieniem dla Parksa, tyle, że przez to jak jego osoba była prowadzona przez te 2 lata, obecny Monster to zdecydowanie nie to co przed rozstaniem z Mitchellem. Może inwazja ECW będzie czymś zbawiennym dla tej federacji, wreszcie na gali pokazują się Raven, Rhino, jakaś innowacja od czasów Hulka. Żeby tylko ten pomysł wypalił. Gdy widzę pomysły Dreamera, które cholernie dobrze wyglądają na papierze, teraz tylko zobaczymy jak to się zderzy z Hoganem i Bischoffem.

 

To tyle na razie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      1. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - walki spod znaku MITB trudno zjebać, bo to samograj. Bywały lepsze i gorsze, ale nigdy nie schodzą one poniżej pewnego poziomu i ta tutaj także mogła się podobać. Cały czas coś się działo, było kilka fajnych bumpów i mocno postawili na "młodą krew", bo bardzo często było widać Stefkę, gJulkę czy Roxi w akcji. Walizka dla Naomi to nienajgorszy wybór (choć wolałbym ją dla którejś z młodych). Zdecydowanie lepszy niż np. wygrana Ripleyki czy Alki, bo one nie potrzebują neseserka żeby je wrzucić do walk o Złoto. Fajnie mi się to oglądało. Jestem na "tak". 2. Dominic Mysterio vs. Octagon - tygodniówkowe gówno, wrzucone tu chyba tylko po to, żeby liczba walk na tym PPV nie zakrawała na kpinę. Szkoda strzępić ryja. 3. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - bardzo dobra walka, dynamiczna, z mnóstwem zmian przewag i świetnym rozpisaniem jednej i drugiej zawodniczki. Vala tanio skóry nie sprzedała na tle tak mocno wypromowanej rywalki, plus na koniec postawiła jeszcze swoją kropkę nad "i". P.S. Dziwne miny robi Lira, kiedy gra wkurwioną. -100 do urody kiedy tak dziamga tą dolną półą. P.S.2 Nie wiem, czy to było celowe zagranie, ale totalnie dekoncentrowały mnie gacie Vali. Nie wiem, kto wpadł na pomysł żeby ciemne galoty obszyć jasną, cielistą oblamówką, co wyglądało jakby nieopalone dupsko wychodziło jej spod majtasów 4. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - tak jak pisałem w przypadku kobiecego MITB, tego gimmick matchu niemal nie da się spieprzyć i tutaj Panowie także dowieźli. Sporo się działo, a zwłaszcza w końcówce. Dostaliśmy w końcu odwrócenie się Jakuba Wędrowycza od Sikacza, tylko wyszło to w dość mocno heelowym stylu, tak że publika najpierw propsująca Tłuszczaka, finalnie dała całej tej sytuacji dość mieszaną reakcję.  Totalnie spierdolony finisz i zwycięzca. Tam aż się prosiło, żeby Punk lub Piękny uniemożliwili Setnemu zdobycie walizki. Po co Rollkowi neseserek przy jego pozycji i obecnym pushu? Zjebali możliwość wypromowania jakiegoś nowego nazwiska. Samą jednak walkę dość przyjemnie mi się oglądało, chociaż momentami WWE przeginało z tym, że w ringu walczyły tylko dwie osoby (u kobiet rzadziej odwalali takie myki i nie waliło to tak po oczach). 5. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - gówniany main event, gdzie heele przez 80% walki pastwili się nad Yeeti, nie dając mu zrobić taga z Kodeuszem. Końcówka trochę nabrała rozpędu i koloru, ale byłem już tak zniechęcony tym starciem, że tylko odliczałem do końca. Poza tym, wkurwił mnie ten zgrzyt pomiędzy Jachem a Paulinkiem, który był tak mocno z dupy, że najlepszy proktolog by się nie dogrzebał przyczyny Serio topowi face'owie musieli dostać pomoc ze strony Killingsa, żeby to wygrać? Kto to kurwa bookował??? Reasumując - dwie dobre walki MITB i mocne starcie babek vs. słaby zapychacz i zjebany main event. Moja ocena: 3/6  
    • Psychol
      Jak Noami wchodziła na ring przez myśl przeszło mi to, że ona przecież tyle lat jest w WWE i nic konkretnego nie osiągneła. Walizka dla niej to chyba jakieś jej last dance, bo ponoć chcę zaciążyć i zająć się dzieckiem.  Seth był pewniakiem jeśli chodzi o Walizkę, spoiler był już na poprzednich tygodniówkach. Nie wiem, kto musiałby mu przeszkodzić by to było wiarygodne. Stowrzyli Bloodline 3.0 i jakoś muszą to poprowadzić by miało to odpowiedni Power. Głosy, że Seth i tak by prędzej czy później zdobył pas bez walizki są słuszne, ale show must go on...  Patrząc na skłąd samego MITB nie było tam nikogo, komu walizka by coś dała.  LA - robi tyle błędów, że mam wrażenie, że z niego zrezygnowano. Sam w tej chwili przewijam jego proma bo są nudne w tej chwili. A wcześniej się w jakimś stopniu jarałem. Trzeba zaznaczyć, że typ jest koło 40stki, więc coś jest na rzeczy. Penta - za króto jest w WWE by aż tak go wyróźnić.  Chad /Americano - Typowa komediowa postać.. Solo - program z Jacobem Ex Flairówny - kurdę sam nie wiem...    Nie mogę patrzeć na Becky po powrocie, ale trzeba przyznać, że jeszcze bardziej nie mogłem patrzeć na Val jako IC Champion bo była nijaka. Ale teraz Becky spełnia swoje zadanie i ładnie podpromowała swoją koleżankę. Run "Sethówny" nie potrwa długo co też jest spoko.  Fajny powrót Ron'a, jeżeli teraz na prawdę będzie grał kogoś poważnego to jestem za. Bo info o jego zwolnieniu było też dla mnie jakimś szokiem. Jeżeli to nie było zaplanowane wcześniej to wybrneli. Jeżeli zaplanowane, to dobrze się bawią z Markami.    Sama gala średnia. Szczerze, myślałem, że jest jakoś później... Przez ostatni czas jest jakiś natłok PPV wliczając te z NXT.   
    • Grins
      Oglądałem na żywo i tak nie mogłem spać więc odpaliłem i ogólnie gala średniak ale końcówka gali mi to wynagrodziła   R-Truth powraca Nie! Ron Cena Nie! Powraca Ron Killings!  Ale to miało pierdolnięcie chłop ma już 53 lata na karku a nadal wygląda jak młody bóg, w ringu tak samo młody bóg, no kurwa jak oni teraz w niego nie zainwestują i nie pozwolą mu na " Last Dance " to się chyba wkurwię, taki potencjał się marnował tyle lat już 2011 roku Vince mi ciśnienie podniósł jak z niego zrezygnował później była tylko jobberka a gość tylko się marnował i nawet jako jobber wpierdalał pół rosteru na śniadanie jeśli chodzi o rozrywkę... Nie no teraz niech kują żelazo póki gorące i wierze że sami fani to wymuszą bo chłop ma wsparcie fanów i to duże a zasłużył na push... Serio czy ktoś by pomyślał rok temu że R-Truth będzie jeszcze na takiej pozycji? Największą przeszkodą jest Cody bo tak można byłoby z organizować potężny program na SummerSlam z dojebanym Main Eventem, ale tak czy siak Ron Killings będzie tym co będzie dźwigał SmackDown teraz na plecach.    Rollins z walizką... Na co mu to? Na co mu ta walizka? Przecież on bez walizki może przejąć pas, mija kolejny rok a walizka trafia tam gdzie nie powinna trafić, Triple H to chyba nie lubi zbytnio tej stypulacji i walizek bo później nie wie co z danym zawodnikiem ma zrobić, a było tutaj tyle potencjalnych zawodników których można było wypromować Solo, Knight, Penta, Andrade ale nie trzeba dać walizkę gościowi który już posiadał walizkę i dzięki niej się wypromował w 2015 roku... Za to u kobiet już to wygląda całkowicie inaczej, Naomi zasłużyła na walizkę i w jakiś sposób pomoże jej się to odbudować... Ogólnie jeśli chodzi o obie walki to uważam że walka kobiet w zeszłym roku była lepsza, walka mężczyzn w tym roku też była lepsza bo więcej ciekawszych spotów było   Co do Rollinsa jeszcze to się nie zdziwię jak w dupi walizkę przez Punka albo Romana i zaś walizka pójdzie się jebać chociaż mam nadzieje że tego nie zrobią, co do Romana to już pewne że wróci na SummerSlam w nowym gmmicku i za pewnie nie jako Trible Cheef zupełnie jako nowa postać, w nowym gmmicku w którym pozostanie już Baby Face'm do samego końca, rozdział The Bloodline przeszedł do historii na WM 41 czas na coś nowego.  Jacob Fatu robi rozpierduchę na Solo  W końcu! To chyba już oficjalny face turn Jacoba który zbiera mocny pop i ogólnie jest tak mocarnie pompowany że nawet nie pozwolili mu na konfrontacje z Bronem! Ogólnie taki mały news Limp Bizkit zrobił niby nowy theme song dla Brona! Jedynym zawodnikiem dla którego zrobili theme song był Undertaker! Serio muszą widzieć w nim ogromną przyszłość że już nawet tak przepotężny zespół zrobił mu theme song, niby ma zadebiutować już w tym tygodniu na RAW  Ale wracając Solo w nowej wersji jest przekozacki, w końcu idzie go oglądać, chłop czuje luz w obecnej postaci i nie pasuje mu postać takiego poważniaka i gbura bo teraz gdy zaczął być luzakiem czuć w końcu jakąś aurę od niego i oby tego nie zmienili, co do Jacoba poskłada Solo na SummerSlam lub przegra po jakieś interwencji i tutaj w miejsce Jacoba mógłby wlecieć w końcu Zilla Fatu z przepotężnym debiutem na SummerSlam.  Becky wygrywa pas IC, w sumie wolę takie coś niż miałaby się kręcić przy głównym tytule tutaj chociaż tytuł podpromuje i ogólnie Larya została porządnie podpromowana... Ale na SummerSlam niech dadzą wygrać Laryi żeby jeszcze bardziej ją przyboostować jako mocną mid-carderkę. 
    • Attitude
      Nazwa gali: RevPro Live In Southampton 36 Data: 08.06.2025 Federacja: Revolution Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Southampton, Hampshire, England, UK Arena: The 1865 Format: Live Platforma: revproondemand.com Komentarz: Dave Bradshaw & Gideon Grey Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AULL / CMLL Data: 07.06.2025 Federacja: Alianza Universal De Lucha Libre, Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Event Lokalizacja: Tlalnepantla, Estado de Mexico, Meksyk Arena: Arena Lopez Mateos Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...