Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czy naprawdę ma sens dalsze budowanie jego streaku, skoro i tak w rzeczywistości przegrał dwukrotnie? W walkach tagów, owszem, ale jest to porażka i nie powinno się tego tuszować, tym bardziej, że to o fanach TNA, w odróżnieniu od tych z WWE, mówi się, że są ogarnięci w temacie i na pewno wiedzą, że Crimson wcale taki niepokonany nie jest...

 

Porażki w walkach tag'owych nie mają wpływu na to, że ktoś jest nadal singlowo niepokonany. Poza tym - nawet w tych przegranych walkach tagowych Crimson nie był osobą spinowaną, tak więc trudno mu odbierać przydomek "undefeated".

 

Oglądam TNA już od kilku ładnych lat, ale chciałbym prosić kogoś, kto siedzi w tym głębiej, być może skuteczniej śledzi newsy i różne wzmianki o tym, co dzieje się w TNA - czemu ma służyć ten cały konflikt rodziny Bischoffów? Czy taki denny storyline, który interesuje tylko nielicznych, powinien mieć miejsce w federacji, gdzie "wrestling matters"? Czy naprawdę ma to jakiś cel? Bo do czego to na razie prowadzi? Do walki Hogan & Garrett vs. Gunner & Eric/Flair?

 

Myślę, że na to pytanie odpowiedź zna tylko Eric Bischoff i Ex-ArthurWWF, tak więc skoro ten pierwszy pewnie nie wpada na Attitude, to możesz tylko liczyć na to, że ten drugi zdradzi nam wszystkim tą tajemnicę :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276583
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Porażki w walkach tag'owych nie mają wpływu na to, że ktoś jest nadal singlowo niepokonany. Poza tym - nawet w tych przegranych walkach tagowych Crimson nie był osobą spinowaną, tak więc trudno mu odbierać przydomek "undefeated".

 

No sorry, ale ja tego jednak nie kupuję. Dlaczego? Porażka jest porażką. Jasne, że nie został odliczony jeszcze w TNA, ale w dwóch walkach inna drużyna okazała się być lepsza. Jeśli nie nazwiemy tego porażką, to jak należy to nazwać? :wink: Wiem, że to będzie absurdalny argument, ale załóżmy, że Crimson będzie przez ileś tam lat w tagu, będzie przegrywał, ale nie zostanie odliczony - wówczas cały czas będzie "undefeated"? Może się czepiam, jednak nie rozumiem tego hype'u wokół postaci Crimsona, bo facet nie jest Goldbergiem, by robić z niego takiego niszczyciela.

Na szczęście Christie Hemme trochę się ogarnęła (swego czasu przy każdej zapowiedzi dorzucała hasełko "undefeated"), ale ten fałszywy - w mojej ocenie - streak jest nadal nabijany ;)

Mówię - może się nie znam, może Crimson jest postacią charyzmatyczną, która zasługuje na to, by być niepokonanym, jednak dla mnie jego rekord jest nabijany sztucznie. Być może nie przyczepiłbym się do tego, gdyby nie opinie na forach amerykańskich o tym, że wciąż nikt z nim nie wygrał. Tak czy inaczej - jak ktoś uważa, że się mylę, to chętnie podyskutuję.

 

Generalnie IW w UK wypadł świetnie, gdyby nie ta storyline'owa kaszana z Bischoffami w roli głównej. Jak się przyjeżdża do nowego kraju, chce się zrobić jak najlepsze wrażenie na nowych widzach, to powinno się stawać na głowie, by przedstawić im jak najlepszy produkt. Takie usilne forsowanie storyline'u Bischoffów jest dla mnie po prostu śmieszne. Nie ma to ani potencjału na to, by podnieść ratingi, ani nie wypromuje Garretta z sędziego, który na oczach fanów dorósł i stał się prawdziwym wrestlerem (bo chyba to w tym kierunku podąża).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276588
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Raven- napisał/a:

Porażki w walkach tag'owych nie mają wpływu na to, że ktoś jest nadal singlowo niepokonany. Poza tym - nawet w tych przegranych walkach tagowych Crimson nie był osobą spinowaną, tak więc trudno mu odbierać przydomek "undefeated".

 

 

No sorry, ale ja tego jednak nie kupuję. Dlaczego? Porażka jest porażką. Jasne, że nie został odliczony jeszcze w TNA, ale w dwóch walkach inna drużyna okazała się być lepsza. Jeśli nie nazwiemy tego porażką, to jak należy to nazwać? :wink:

 

Może porażką teamu a nie samego zawodnika? Patrząc z logicznego punktu widzenia, porażka w tagu (zwłaszcza jeżeli nie jest spinowany dany wrestler) nie musi być z jego winy (tak więc nie powinna obciążać mu streaku). Walcząc w walce singlowej - sam zawodnik odpowiada za wszystko, tak więc wyłącznie jego zasługą jest wygrana bądź porażka.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276595
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Tylko wówczas, jeśli będziemy tak rozgraniczać staty Crimsona, możemy dojść do chorej sytuacji - gdyby TNA takim tropem szło, wówczas zapowiadaliby Crimsona jako "niepokonanego w singlowych starciach", co od razu brzmi jak kabaret :wink: A uznając go jednoznacznie za niepokonanego chcą pokazać, że tak jest w istocie. Niewykluczone, że po prostu mam mylny obraz naliczania statystyk w wrestlingu i w rzeczywistości jest to jakoś rozgraniczone. Na chwilę obecną jednak "niepokonany" to dla mnie ktoś, kto wygrywa wsio jak leci, bez różnicy: singlowa walka, tag team czy pillow fight :twisted:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276597
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

A jakby taki Taker na WM uczestniczył w walce Tag Team'owej i jego drużyna by przegrała przez odliczenie jego partnera, to mimo wszystko byłaby to wyraźna rysa na niepokonanym streaku Takera na WM. Ciężko by było wtedy mówić o tym, że DeadMan nie zaznał smaku porażki na najważniejszym PPV WWE. Porażka w teamie obciąża konto obu partnerów. W takim tenisie przecież w deblu jak przegrywa dwóch zawodników to obaj przegrali, a nie jeden przegrał, bo zepsuł ostatnią akcję...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276598
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tylko wówczas, jeśli będziemy tak rozgraniczać staty Crimsona, możemy dojść do chorej sytuacji - gdyby TNA takim tropem szło, wówczas zapowiadaliby Crimsona jako "niepokonanego w singlowych starciach", co od razu brzmi jak kabaret :wink: A uznając go jednoznacznie za niepokonanego chcą pokazać, że tak jest w istocie. Niewykluczone, że po prostu mam mylny obraz naliczania statystyk w wrestlingu i w rzeczywistości jest to jakoś rozgraniczone. Na chwilę obecną jednak "niepokonany" to dla mnie ktoś, kto wygrywa wsio jak leci, bez różnicy: singlowa walka, tag team czy pillow fight :twisted:

 

Należy jednak rozgraniczać "niepokonaność" Crimsona i tagu "Crimson & Morgan", bo to dwie różne sprawy. Zapowiadają Crimsona jako niepokonanego, bo jeszcze GO nikt nie poddał ani nie odklepał. Nie mówią przecież, że "Morgan & Crimson" to niepokonany team (co byłoby niezgodne z prawdą).

 

A jakby taki Taker na WM uczestniczył w walce Tag Team'owej i jego drużyna by przegrała przez odliczenie jego partnera, to mimo wszystko byłaby to wyraźna rysa na niepokonanym streaku Takera na WM.

 

Jakby Bischoff miał wąsy to by był Hoganem :D Najpierw niech dojdzie do takiej sytuacji, to wtedy będziemy ją rozkminiać.

Przecież jest wyraźna granica pomiędzy walkami w tagach a w singlach. Wygrane i przegrane idą na konto TAG TEAMU, dlatego o Crimsonie można nadal mówić, że jest niepokonany. Przecież wiadomo dla każdego (TNA nie ma fanów za debili i nie musi tego klarować podczas każdej zapowiedzi "Karmazynowego"), że chodzi tu o osiągnięcia Crimsona w singlach, a nie w tagach.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276600
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Należy jednak rozgraniczać "niepokonaność" Crimsona i tagu "Crimson & Morgan", bo to dwie różne sprawy.

Ale dlaczego mamy to rozgraniczać? Przecież w statystykach jest zapisane, że jego team przegrał, a więc poniekąd również i on.

 

Zapowiadają Crimsona jako niepokonanego, bo jeszcze GO nikt nie poddał ani nie odklepał.

No w tym kontekście tak, ale to też można rozpatrywać na inny, drugi sposób - przecież jednak przegrał! Nie bezpośrednio, pośrednio, ale był członkiem drużyny, która została pokonana i to w ostatecznym rozrachunku też idzie na jego konto. Czyż nie?

 

Jakby Bischoff miał wąsy to by był Hoganem :D Najpierw niech dojdzie do takiej sytuacji, to wtedy będziemy ją rozkminiać.

Ale dla mnie to wcale nie jest głupi argument - gdyby Undertaker przegrał na WM w walce tag teamów, ale nie zostałby odliczony, to ta porażka nie zapisałaby mu się do streaku?

 

Tak najogólniej rzecz ujmując mam wrażenie, że obaj mamy rację. Bo to nie zależy od nas, czy nawet postrzegania tego w sposób logiczny (wszak to wrestling), a własnego podejścia TNA do tej sprawy, którzy mogli sobie sami zadecydować, że w rekord wchodzi tylko single match - ich fed, ich kredki i mogą robić, na co mają ochotę :wink: (lecz i tak uważam, że jakby patrząc na to pod kątem logiki, to ja mam rację :twisted: )

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276601
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Wiesz Hammer, swego czasu w WWE Kozlov był niepokonany i za oficjalnego pogromcę streaku jest uważany Shawn Michaels, pomimo iż miesiąc wcześniej Kozlov został odliczony w Elimination Chamber (ale WWE najwyraźniej też wykręciła się twierdząc, że streak obejmował tylko single matche).

 

Wiadomo, że powstała tu pewna nieścisłość, ale mimo iż sytuacja jest mało sprecyzowana to wszyscy w miarę ogarnięci wiedzą o co chodzi. Streak Crimsona jest już trzecim takim przypadkiem w TNA (po Joe i Christianie) i za każdym razem przerywany był w sytuacji odliczenia (tudzież poddania) wrestlera chwalącego się swoją passą - i zapewne TNA trzeci raz postąpi tak samo. Jej prawo :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276605
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Raven- napisał/a:

Należy jednak rozgraniczać "niepokonaność" Crimsona i tagu "Crimson & Morgan", bo to dwie różne sprawy.

 

Ale dlaczego mamy to rozgraniczać? Przecież w statystykach jest zapisane, że jego team przegrał, a więc poniekąd również i on.

 

Ja to sobie tłumaczę tym, że facet w walcząc w tagu, nie ma 100-u procentowego wpływu na wynik walki (nie zależy on tylko od niego), dlatego rozgraniczam tu streak w singlu i wyniki walk tagowych.

 

Tak najogólniej rzecz ujmując mam wrażenie, że obaj mamy rację. Bo to nie zależy od nas, czy nawet postrzegania tego w sposób logiczny (wszak to wrestling), a własnego podejścia TNA do tej sprawy, którzy mogli sobie sami zadecydować, że w rekord wchodzi tylko single match - ich fed, ich kredki i mogą robić, na co mają ochotę :wink: (lecz i tak uważam, że jakby patrząc na to pod kątem logiki, to ja mam rację :twisted: )

 

TNA postrzega chyba sprawę bardziej pod tym kątem co ja i dlatego nie wlicza porażek tagowych Crimsona do jego rekordu. Wszystko jest kwestią interpretacji oglądającego, ale to przecież wrestling i wszystko logiczne być nie musi, a decydujący głos w kwestii interpretacyjnej ma jednak dana Fedka :wink:

Jeżeli chodzi jednak o podejście pod kątem logiki, to jak można zaliczać porażkę tagu - na konto singlowego zawodnika, który jednak nie ma w 100-u procentach wpływu na kontrolowanie przebiegu starcia (np. jeżeli nie dojdzie do zmiany, to facet na legalu nie może nawet interweniować, jeżeli jego partner będzie pinowany, bo grozi to dyskwalifikacją)? Wg mnie - do singlowego rekordu powinny być zaliczane porażki tylko z tych walk, w których dany wrestler ma całkowitą możliwość kontrolowania pojedynku i wygrana/przegrana zależy tylko i wyłącznie od niego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276612
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Wiesz Hammer, swego czasu w WWE Kozlov był niepokonany i za oficjalnego pogromcę streaku jest uważany Shawn Michaels, pomimo iż miesiąc wcześniej Kozlov został odliczony w Elimination Chamber (ale WWE najwyraźniej też wykręciła się twierdząc, że streak obejmował tylko single matche).

No i właśnie dla mnie jest to głupota. Oczywiście nie to, że Kozlov miał jakikolwiek streak, bo to raczej przeraża, tylko to, że takie coś nie jest naliczane. W EC został odliczony, także w tej sytuacji powinno być jeszcze mniej kontrowersji, niż w tej z Crimsonem - Kozlov powinien być jedynie niepokonany w walce 1 vs. 1, bo w rzeczywistości jakąś porażkę już zaliczył. Tak, wiem, przejechałem się w tej rozmowie na tym, że oczekiwałem logiki :wink:

 

Jeżeli chodzi jednak o podejście pod kątem logiki, to jak można zaliczać porażkę tagu - na konto singlowego zawodnika, który jednak nie ma w 100-u procentach wpływu na kontrolowanie przebiegu starcia (np. jeżeli nie dojdzie do zmiany, to facet na legalu nie może nawet interweniować, jeżeli jego partner będzie pinowany, bo grozi to dyskwalifikacją)? Wg mnie - do singlowego rekordu powinny być zaliczane porażki tylko z tych walk, w których dany wrestler ma całkowitą możliwość kontrolowania pojedynku i wygrana/przegrana zależy tylko i wyłącznie od niego.

No właśnie dla mnie jak najbardziej można - nie mamy Crimsona wrestlera singlowego i tego lubującego się w tag teamach. Jest jeden Crimson i każdy wynik, w każdej walce, powinien iść na jego konto. Po prostu nie bardzo trafiają do mnie argumenty, że nie można mu zaliczyć porażki, bo nie miał możliwości kontrolowania sytuacji w ringu w 100 procentach.

Jak wspomniałem - zapewne odebrałem wszystko zbyt dosłownie, ale dla mnie ktoś niepokonany = ten, który nigdy nie poniósł porażki, w żadnej walce. I chociaż zgadzam się z Waszymi argumentami, jestem w stanie je zrozumieć, to jednak wydaje mi się, że tak to wyglądać nie powinno ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276614
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

No i właśnie dla mnie jest to głupota. Oczywiście nie to, że Kozlov miał jakikolwiek streak, bo to raczej przeraża, tylko to, że takie coś nie jest naliczane. W EC został odliczony, także w tej sytuacji powinno być jeszcze mniej kontrowersji, niż w tej z Crimsonem - Kozlov powinien być jedynie niepokonany w walce 1 vs. 1, bo w rzeczywistości jakąś porażkę już zaliczył. Tak, wiem, przejechałem się w tej rozmowie na tym, że oczekiwałem logiki :wink:

 

W takiej sytuacji, nawet podejmując logikę -Raven-, że nie miał on całkowitego wpływu na wynik walki, Kozlov miał go w prawie 100% i po prostu dał dupy przegrywając. Nie ważne, że miał na przeciwko siebie pięciu przeciwników, bo gdyby był na tyle dobry to by ich pokonał, a skoro zmoczył to nie powinien być nazywany niepokonanym.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276617
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  26
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2011
  • Status:  Offline

W streakach często były nieścisłości... Z tego,co wiem to streak Goldberga wziął się po częśći z kosmosu.W ciągu kilku dniu dochodziło ponad 10 zwycięstw. Sam uważam,że Crimosn może nosić miano niepokonanego...w walkach singlowych.

 

Ten pop przy wejścu młodego Bischofa podkładają,nie? Miałby reakcję lepszą niż JS.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276630
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W takiej sytuacji, nawet podejmując logikę -Raven-, że nie miał on całkowitego wpływu na wynik walki, Kozlov miał go w prawie 100% i po prostu dał dupy przegrywając. Nie ważne, że miał na przeciwko siebie pięciu przeciwników, bo gdyby był na tyle dobry to by ich pokonał, a skoro zmoczył to nie powinien być nazywany niepokonanym.

 

Z Kozlovem - dla mnie też powinno to być złamanie streaku. Przejebał jako singiel i nie wazne jaki był gimmick tego match'u.

 

No właśnie dla mnie jak najbardziej można - nie mamy Crimsona wrestlera singlowego i tego lubującego się w tag teamach. Jest jeden Crimson i każdy wynik, w każdej walce, powinien iść na jego konto. Po prostu nie bardzo trafiają do mnie argumenty, że nie można mu zaliczyć porażki, bo nie miał możliwości kontrolowania sytuacji w ringu w 100 procentach.

 

Crimson jest jeden, ale kategorie walk są dwie - single i tag team, tak więc dobrze byłoby je rozgraniczać. TNA zapowiadając Crimsona jako "undefeated" po prostu nie dodaje za każdym razem: "jako single wrestler", licząc na domyślność fanów o co c'mon (bo to jest przecież oczywiste dla każdego, kto w jakikolwiek sposób śledzi TNA).

 

Sam uważam,że Crimosn może nosić miano niepokonanego...w walkach singlowych.

 

No i dokładnie o to chodzi :wink:

Edytowane przez -Raven-
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276647
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  359
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2011
  • Status:  Offline

Ablazir napisał/a:

Sam uważam,że Crimosn może nosić miano niepokonanego...w walkach singlowych.

 

 

No i dokładnie o to chodzi

 

A mi się wydaję, że tu najzwyczajniej w świecie chodzi o to, że nie został przypięty ani poddany. Nikt nie pokonał Crimsona = Nikt nie przypiął Crimsona. Bo jakby go przypieli, nawet w tagu, to by straci miano niepokonanego. IMHO nie chodzi o żadne podziały na walki singlowe i tt.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276650
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cytat:

No i dokładnie o to chodzi

 

 

A mi się wydaję, że tu najzwyczajniej w świecie chodzi o to, że nie został przypięty ani poddany. Nikt nie pokonał Crimsona = Nikt nie przypiął Crimsona. Bo jakby go przypieli, nawet w tagu, to by straci miano niepokonanego. IMHO nie chodzi o żadne podziały na walki singlowe i tt.

 

W sumie ta dyskusja jest czysto akademicka (i w tym momencie opiera się wyłącznie o własną interpretację pojęcia "niepokonany"). Crimson nie został spinowany ani poddany zarówno w walkach singlowych tak jak i w tagowych, dlatego zapowiadają go jako "niepokonanego". Skoro TNA uznaje go za "undefeated", to nam pozostaje tylko wziąć to na klatę. Nie ma co się doszukiwać 100-u procentowej logiki we wrestlingu. Jedynie samo TNA mogłoby tu rzucić trochę światła na tą sprawę, gdyby przedstawili swoją definicję "niepokonanego wrestlera" (jak widać - porażki w tagach nie mają na nią wpływu). Możemy sobie gdybać, czy gdyby Karmazynowy został osobiście odklepany lub poddany w walkach tagowych, to straciłby miano "niepokonanego", ale będzie to tylko wróżenie z fusów i pewności nie będziemy mieli dopóki coś takiego się nie wydarzy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/292/#findComment-276654
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      AEW-ROH Star Effectively Retiring From In-Ring Action - Wrestling Inc. WWW.WRESTLINGINC.COM A longtime AEW and ROH performer has decided to hang up the boots following a soon to air match on AEW TV. Daniels zawiesza buty na kołek. Walka z Hangmanem była jego ostatnią walką.
    • Mr_Hardy
      Ostatnio oglądając Dynamite przypomniał mi się ten theme song. Banger 🔥
    • PpW
      Zobacz na YouTube
    • Jeffrey Nero
      Spoko skoro uważasz, że LU i TNA są na wyższym poziomie co AEW czyt. więcej osiągnęli jako federacja żeby sukcesy u nich osiągnięte znaczyły więcej. W TNA głównym mistrzem był 2 dni w realu 30 dni w TV o długo był tym ME cały jeden dzień tapingów. Ty myślisz, że dlaczego tylu wrestlerów przez lata bycia w WWE i nie dostawaniu wielu szans nie decydowała sie odejść jak kończył sie kontrakt tylko go przedłużyć? Bycie mistrzem TNA w 2017 a np. bycie chociażby mistrzem IC czy US znaczyło więcej. Wolą przez lata być w mid cardzie niż być mistrzem TNA taka jest prawda. Wolą tam pójść na stare lata np. ex Ziggler. Kompleksy to chyba Ty masz ja słowem nie wspomniałem o fanach czy ilości widzów na galach a Ty już wyjeżdżasz z tym mi to lotto, więc pisz sobie nawet co dziennie o tym jak Ci to poprawie samopoczucie. Ja tylko wyraziłem swoją opinię na ten konkretny temat co z resztą sam Ty napisałeś, że każdy na forum może wyrażać zdanie na dany temat w innym Twoim poście. Czyli Ty możesz a inni już nie... Dokładnie Cole powiedział: After nearly 40 years the great Sting has retired from professional wrestling," Cole said. "Thanks for the memories. Congratulations to Sting. Słowa tu nie ma o AEW, ale nie o tym był mój post.      
    • MattDevitto
      A niby w Krakowie nie ma gdzie zaparkować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...