Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

Bardzo słaby Impact, ale przejde do plusów i minusów:

Plusy:

- Początkowy segment na przyzwoitym poziomie. Bischoff jak zawsze dał rade, ale to Steiner był IMO postacią numer jeden. Trzeba przyznać, że napięcie podbudowali świetnie, publiczność w imepk zołn była pewna, że za godzine coś wielkiego się wydarzy.

- Dobra walka panów z X Dywizji. Wreszcie wszystko zaczyna się odradzać, byle nagle nie wpadli na jakiś głupi pomysł, bo w TNA wszystko się może zdarzyć.

-Face Turn AJ'a. Tutaj akurat decyzja bardzo dobra, publiczność świetne zareagowała. Przez ten rok hilowania, AJ wreszcie 'nauczył się mówić', byle teraz też mu wychodziło.

 

Minusy:

- Fatt Hardy - Pisałem kiedyś tam, że on zawsze był dla mnie minusem. Najpardziej rozpier*oliło mnie, jak stał za Bischoffem i skakał, krzyczał bez najmniejszego sensu, aż się jego braciszkowi śmiać zachciało. Niech oni go wyrzucą.

- Trzy De. Nie wiem kto wymyślił ich feud, ale w głosowaniu na 'idiote roku', będe głosował właśnie na niego.

- Brak Flaira.

- They...O ile AJ na plus, tak co do tego ma bir moni i kazarian? Zdobyli pasy dla immortals, a teraz nagle się od nich odwracają? Russo jest przykładem tego, jak idiotyczni są amerykanie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220177
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

Plusy:

 

* Bardzo przyjemny początkowy segment

* Steiner za mikrofonem i najbardziej mnie rozwaliło jak powiedział do Bischoff'a, że on ma dwa wyjścia mówić do niego "Yes sir, no sir" albo złamie mu kark, czy jakoś tak ;)

* Eric Young, po prostu facet w tym gimmicku psychola rozśmiesza mnie i to bardzo a ta akcja, że boi się o własne życie :lol:

* Walka pań, w ogóle po przyjściu Mickie jakba ta dywizja odżyła, widzimy co raz więcej różnych stypulacji walk w tej dywizji itp.

* Przyjemnie się słuchało AJ'a

 

 

Minusy:

 

*Walka Tag Team'owa, nie mam nic do Ink Inc. ale Gunners i Murphy eh.. Po prostu walka słaba

* Segmenty z domu JJ'a. Przypomniały mi się przez to segmenty z Del Rio, te które puszczali przed jego debiutem

* Pope i Bully Ray

 

 

Inne:

 

*Walka X-Divison dużo słabiej wypadła niż tydzień temu

*Coś czuje, że po powrocie (jeżeli w ogóle Jeff pójdzie za jakiś czas do więzienia) Jeff przejdzie face-turn, po prostu ludzie nie bardzo go kupują w roli heel'a chociaż wg. mnie odgrywa tą rolę lepiej niż face'a no ale coś ostatnio od Jeff'a zawiewa zachowaniami face'a.

 

Ocena ogólna:

 

iMPACT według mnie wypadł słabo w porównaniu z zeszłym tygodniem ale to jest związane z przymiarkami pod PPV także nie dziwie się. iMPACT oceniam na 3/6

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220181
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Cały ten syf, albo inaczej... burdel, który panuje w Impact Zone mocno kuje w tyłek i mnie zdecydowanie odpycha. WWE jest jakie jest, ale przynajmniej mamy tam większość rzeczy robionych z głową...

 

 

Fourtune to ''They''?! Kuuurwa, przecież tydzień, czy dwa temu ''They'' byli zapowiadani po tym jak właśnie podopieczni Flaira obijają Kurta, a teraz Angle ot tak razem z nimi wwala się do ringu? To jest największa głupota jaką ostatnio widziałem. Zapowiedź czegoś czego nie jest się pewnym to istny debilizm, Vince ładnie namieszał i narobił sieczki w szeregach Russo i kolegów.

 

AJ na majku... fajne to było. Nie wiem czy to zasługa ''God of Wrestling'', ale widać, że się rozwinął pod tym względem i fajnie się go słuchało. Ogólnie wszystkie gadane segmenty w tym odcinku były na plus.

 

Suicide is back... fajna sprawa, zawsze lubiłem ten gimmick, a po za tym to duże wzmocnienie podupadającej ostatnio Dywizji X, Dixie słowa dotrzymuje i ''reaktywacja'' trwa.

 

Brak Flaira odczuwalny... ciekawe jak to rozwiążą, bo jeżeli Ric również przeszedł face-turn to jego charakter z TNA straci nie mało. Uwielbiam go jako heela, z resztą z jego wypowiedzi można wywnioskować, że on też woli być tym złym.

 

 

Reasumując... to był ten mocno promowany Impact! ? Przemilczę, po prostu przemilczę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220188
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  270
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.05.2006
  • Status:  Offline

To wlasnie wkurza w TNA - ten brak wizji na przyszlosc. Zawodnicy przechodza face/heel turny srednio dwa razy do roku. To by bylo jeszcze pol biedy, ale podbudowanie tych zmian na ogol bierze sie znikad.

TNA strzela sobie samoboja za samobojem. Gdyby Smacka nadawano w czwartki, to Impact pewnie by padl w tym roku, przepraszam, w zeszlym roku. TNA mialo fajne walki jakis czas temu i wiesniackie segmenty backstage. Segmenty zostaly cienkie jak byly, a walki zrownaly do tego niskiego poziomu. Rzucenie od czasu do czasu F-bomby i wstawianie spadow z WWE w ringu nie jest raczej metoda na sukces.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220192
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Mam pytanie, czy ten iMPACT był n grywany w iMPACT zone, czy już poza ?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220198
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

To było Impact Zone raczej :)

 

Plusy:

- początkowy segment

- walka X Division ( słabsza niż tydzień temu, ale wszystko idzie w dobrym kierunku )

- 4 tune :)

- Steiner za mikrofonem jest świetny

- ME był bardzo dobry

 

Minusy:

- MTV Cribs odwiedziło JJ?? Zupełnie nie potrzebne

- Feud pomiędzy 3D

- Brak Rica ( szczególnie gdy był Steiner :D )

 

Ogólnie 4/6

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220201
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.03.2009
  • Status:  Offline

Nie poznajecie tej gównianej Hali ? :P

 

Ja wypowiem się o jednej rzeczy na którą czekałem strasznie długo i wreszcie się doczekałem.AJ dostał mikrofon i zrobił to co powinien zrobić już dawno temu.Skleił genialny speech.Miałem uśmiech na twarzy przez cały czas kiedy on miał mikrofon w ręku.Mam nadzieję, że to on będzie kierował tą grupą i to on będzie główną postacią na Impaktach.Widać, że nie był planowany heel turn grupy Ric'a, ale wyszło dobrze, tylko na pewno głupio to wygląda, że w Immortals został jeden prawdziwy ME,jeden koks,jeden mid carder i jeden koks aaaa no i dwóch ochroniarzy no i można liczyć jeszcze Abyssa, ale jak na razie go nie ma. Tak czy inaczej miało wyjść MEM wyszło coś innego.Głównie się cieszę z AJ'a który przez długi czas był tylko ozdobą a teraz mam nadzieję, że to się zmieni i Styles zawitam tam gdzie powinien być od długiego czasu czyli w prawdziwym ME.

 

Co do pozostały rzeczy to fajny speech Steinera i średnia walka Dywizji X (gorsza od walki z poprzedniego tygodnie, ale ważne, że w ogóle się ta dywizja pojawia.)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220225
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

no i teraz beda wojny gangów czyli Russo będzie mogl sie realizowac... impact był swietny, szkoda tylko ze koncowka pozbawiona jakiegokolwiek sensu.

 

p.s.

wkurzaja mnie 3 strony pisania spoilerami, jak chcecie zalozcie sobie osobny temat "impact spoiler." Mimo iż jestem newsmanem to mimo wszystko spoilerów staram sie nie czytać, bo chcialbym mimo wszystko żeby program mnie choć trochę odpreżył, a nie żebym juz wszystko wiedzial...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220227
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  576
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.04.2010
  • Status:  Offline

Tak czy inaczej miało wyjść MEM wyszło coś innego

 

Co wy wszyscy się tak uparliście, że miała wyjść MEM? Sama Dixie powiedziała, że gdyby reaktywowali MEM to w zupełnie innym składzie a z oryginałów pozostaliby prawdopodobnie tylko Steiner i Angle(może Nash albo Sting, ale wątpię żeby dali tylu nie walczących speekerów - bo miejmy nadzieje, że Steiner do ringu już nie wejdzie), jak to jest obecnie, tyle, że po prostu dorzuciliby np. Morgana, Williamsa itp. a używaliby nazwy Main Event Mafia.

 

Wypowiedź Dixie:

"From the beginning, if we did a MEM angle it would not have been with the original group and it would have been a short-term story to get to something else. "

źródło: tnawrestlingnews.com

 

Swoją drogą wiedzieliście, że planowane jest TNA Hall of Fame ? ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220228
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  796
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2003
  • Status:  Offline

Chciałoby się napisać: to nie ich wina. To nie wina TNA, że nic nie wyszło z MEM i trzeba było ratować się czymś na szybko. Ale nie napiszę tego :D Dlaczego? Dlatego, że TNA nie jest w biznesie od wczoraj i nie powinno czegoś zapowiadać nie będąc tego w 100% pewnym. Inna sprawa, że powrót MEM mógłby również nie wnieść niczego dobrego, ale przynajmniej nie mielibyśmy turnów z dupy. AJ i Flair dołączający do Angle'a, Steinera i Crimsona jeszcze mógłby być - AJ i tak był na wylocie z Immortal zanim doznał kontuzji - ale turn całego Fortune?? Wyszło na to, że mamy więcej face'ow niż heeli i dlatego chyba nieprędko zobaczymy RVD czy Morgana. A z kim teraz będzie feudował Anderson? Nie mam zielonego pojęcia. Myślę, że TNA również.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220229
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.03.2009
  • Status:  Offline

Tak czy inaczej miało wyjść MEM wyszło coś innego

 

Co wy wszyscy się tak uparliście, że miała wyjść MEM?

 

 

Gdyby nie chcieli reaktywować MEM to by nie robili Proma w którym TNA chce przekazać "Nabraliśmy was, to od początku miało być coś innego" .Gdyby tak było nawet by nie wspominali o MEM. Może ja mam tylko takie wrażenie :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220233
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  576
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.04.2010
  • Status:  Offline

Gdyby nie chcieli reaktywować MEM to by nie robili Proma w którym TNA chce przekazać "Nabraliśmy was, to od początku miało być coś innego" .Gdyby tak było nawet by nie wspominali o MEM. Może ja mam tylko takie wrażenie :roll:

 

Na moje to było celowe zagranie, narobienie smaczku na MEM, jednak w głowach bookerów i tak od początku było Fourtune, co swoją drogą nie jest zbytnio rozsądnym ruchem, biorąc pod uwagę, że jeszcze nie dawno Fourtune po całości obijało tych z którymi teraz walczą ramię w ramię. Przypomina mi to trochę turn Morgana, który w jednym tygodniu nieźle dojebał z kumplami Andersonowi tylko po to, aby w następnym tygodniu go bronić bo mogą mu zrobić aui.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220236
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Pierwszy raz wypowiem się i ocenię jakąkolwiek galę spod znaczku TNA. Zacznę od tego, że regularnie tę federację oglądam mniej-więcej od bodajże No Surrender (może jeszcze trochę przed). Jeszcze pół roku temu była bardzo pokaźna grupa osób (nie mówię konkretnie tutaj, na różnych stronach) z poglądami WWE Sucks, TNA Rules i dość duży ich procent swoje zdanie potrafiło raczej dobrze uargumentować. Z czystej ciekawości więc sięgnąłem po ten produkt. I na początku naprawdę nie załapałem co w tym tak strasznie przyciągającego (z czasem się chyba jednak przekonałem, bo do dnia dzisiejszego oglądam Impacty tydzień w tydzień).

 

Walki, owszem, w większości żywsze (chociaż ogromnego odskoku - poza dywizją TT - poziomem i tak nie zauważyłem) - na plus. Ale cholera, jeżeli najbardziej konkurencyjna i popularna po McMahonlandzie fedka nagrywa swoje gale w kurniku, to coś tu chyba nie gra. Pominę już to. Od początków mojego zainteresowania wrestlingiem (WWE) nie oglądałem tego dalej tylko dla walk, ale przede wszystkim dla otoczki jaka z nimi jest związana. Wspaniałe efekty, wielka hala, atmosfera naprawdę jakiegoś dużego święta i bardzo wyraźne gimmicki. Zwracałem też uwagę na to, czy muzyka jest dobrze dopasowana do wejścia danych wrestlerów i postaci jaką odgrywają. Moja reakcja - znakomita.

 

I nagle zobaczyłem TNA, gdzie dużo twarzy było mi - i owszem - dosyć dobrze znanych, jednak większość widziałem pierwszy raz na oczy. I wśród tej większości nie umiałem na początku naprawdę nikogo wyróżnić. Każdy wchodzi przy podobnych, rockowych kawałkach, które raczej nie zapadają w pamięć (wyjątki naprawdę można policzyć na palcach: Kurt, AJ, MCMG i może od biedy Pope, Joe albo Inc.Inc), a zarys postaci wydawał mi się... przeciętny. Minęło już gdzieś z pół roku i mogę chyba z czystym sumieniem stwierdzić, że nic się specjalnie w tych kwestiach nie zmieniło, a nawet dodam, że niespójne storyline'y wręcz utrudniały mi przygodę z federacją Dixie i dalej - a najbardziej widoczne jest to po dziesiejszym Impact'cie - niekonsekwencja i dużo nielogiczności razi w oczy.

 

Żeby nie było, że tylko bezmyślnie krytykuję. Nie przeczę, były momenty, które zaparły mi dech w piersiach (super booking pojedynku Hardy vs Angle z No Surrender) i chociażby dla nich ani trochę nie żałuję przekonania się do TNA. Ale znowu - ówcześnie przecież zachwycano się tym nie wiadomo jak bardzo, ja w tym powodów do spuszczania się jakoś nie widziałem.

I po Bound for Glory (najważniejszym dla Dixie PPV w roku), przynajmniej dla mnie, poziom leciał na łeb na szyję w dół. Nie chcę wychodzić teraz na jakiegoś hejtera, ale czym w tej chwili potencjalnego widza WWE może zainteresować konkurencja? Tag Teamy i genialne MCMG czy GenMe, którym i tak nie jest poświęcane zbyt dużo czasu, to chyba trochę za mało. Entschuldigung.

 

Po rozpisaniu mojego ogólnego stanowiska co do federacji pani Carter mogę chyba ocenić teraz tygodniówkę.

 

Od początku: dosłownie każdy Impact zaczyna się wyjściem Immortals na ring i gadką Bischoffa.

Walka TT.

* - Ink Inc. jeszcze istnieja... i wygrywaja

Może mi ktoś wyjaśnić czemu prawie każdy na nich najeżdża? Być może nie jestem cool i na czasie, ale tego nie kapuję - kolesie umieją zrobić dobrą walkę (przecież chyba lepiej oni niż... whoever byli ich przeciwnikami, ochroniarzy ciężko mi zapamiętać) i, jak dla mnie, gimmicki mają też przecież nie najgorsze.

Lecimy dalej. Rodzina Jarreta... podobno wrestling to takie połączenie telenoweli ze sportem, ale zdecydowanie wolę to drugie niż to pierwsze i fanem tasiemców nie jestem. Jeff już od tego bzdurnego MMA Challenge mnie denerwował i naprawdę nie mam przyjemności (a ogółem te scenki zajęły dość dużo czasu) oglądania jego domu i poznawania jego rodziny - sorry. :roll:

 

Heel turn Pope'a, ale nie wiem czy wkręcanie go do programu Devon vs Ray wyjdzie mu na dobre - dwa feudujące ze sobą dziadki plus utalentowany zawodnik. Mam nadzieję, że będzie kontynuacja jego konfliktu z Joe (kolejna rzecz jaka mnie irytuje. W WWE jeżeli już jest jakiś feud, to jest on jakoś rozbudowywany zazwyczaj z tygodnia na tydzień. Tu niektórzy ludzie się ze sobą konfrontują raz na dwa-trzy tygodnie i powiem szczerze - o Devonie i Rayu kompletnie zapomniałem i dopiero dzisiaj przypomnieli mi oni o swojej obecności. To chyba źle...). Następnie Anderson i Hardy. Ten pierwszy jest jak dla mnie geniuszem mikrofonu, ten drugi natomiast, w moim mniemaniu, spełnił dobrze swoje zadanie chociaż nie oczekiwałem niczego porywającego. By the way - już drugi raz podczas gali i już któryś ogólnie podczas Impactu wrestlerzy wspominają o konkurencji. Rozumiem raz, albo dwa - ale najeżdżanie (muszę oddać, że też nie tylko, bo często wspomina się o niej od tak, w kontekście kariery danego wrestlera [przejechałem cały świat i w WWE zdobyłem to, to i to, teraz jestem w TNA i chce zdobyć to, to i to!]) odbieram jako coś zupełnie nieracjonalnego. Odnosiłem czasem wrażenie, że by być na bieżąco z niektórymi przemówieniami tutaj trzeba na bieżąco oglądać fedkę Vince'a :twisted:

.

 

Main Event. Pojedynek o pas nie powalił i raczej nie taki był jego cel - wparował Immortal, a po nich Fortune, gdzie ci drudzy okazali się być They2 (czytałem te dyskusje w spoilerach, więc nie byłem zaskoczony). Wspomniałem wyżej - kompletna nielogiczność, zresztą dużo osób już to wytknęło, więc nie będę powtarzać. Muszę jednak powiedzieć, że AJ Styles w roli heela to nieporównywalnie gorszy AJ Styles niż ten w roli face'a. I to nie jest dla niego żadna ujma, gdyż jako "ten zły" spisywał się przyzwoicie. Wniosek - jako "ten dobry" kompletnie mną zamiótł, a jego umiejętności za mikrofonem są przeogromne. Właśnie usłyszałem jeden z najlepszych speechy jakie dane mi było usłyszeć (na weteranach pewno nie zrobię wrażenia, bo oglądam tę formę rozrywki dopiero od paru lat) i śmiem stwierdzić, że Styles jest lepszy za micem niż Edge i Punk razem wzięci, a nie mam wątpliwości co do tego, że góruje nad Andersonem i jak dla mnie jest bezkonkurencyjnym numerem jeden w tej kategorii. I to on uratował tę tygodniówkę.

 

Ja ją oceniam na 3/6 w skali w jakiej oceniałbym poprzednio oglądane przeze mnie gale TNA, nie WWE.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220263
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Padły tutaj słowa, że wystarczyło, by Vince kiwnął palcem, a plan TNA legł w gruzach. Niektórzy sugerowali nawet, że była to demonstracja siły, że zrobił to celowo. Naprawdę w to wierzycie?

 

Z Nashem sprawa była prosta - dla niego powrót do WWE to jak powrót do domu, więc trudno było od niego oczekiwać lojalności wobec TNA. Tutaj najprawdopodobniej wystarczył jeden telefon, a może nawet Big Sexy, jak to już robił w przeszłości, sam zaproponował swoje usługi. Natomiast w przypadku Stinga (o którego losie wciąż nic nie wiadomo) na pewno nie wyglądało to tak, że jednego dnia Vince zadzwonił, a drugiego podpisali kontrakt. Jeżeli negocjacje były, to na pewno musiały swoje potrwać, bo Stinga nic nie łączy z WWE, a finansowo - jak pisał Ceglak - jest ustawiony. Wydaje się też, że uprzedziłby Dixie, że nie może na niego liczyć - nawet bez wdawania się w szczegóły.

 

Owszem, face turn Fortune wygląda tak, jakby ktoś go wymyślił na szybko, ale to wcale nie znaczy, że pierwotnie miało powrócić MEM.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220264
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline

A na przekór narzekaczom, gderaczom i wszelkiej maści lamentującym płaczkom :grin: TNA bije rekordy ! I to w okresie "Road to Wrestlemania" gdzie z tego co wiem WWE też ma wzrastające ratingi. Daleko może do rewolucji, ale drugie tydzień z rzędu mamy kolejny rekord (tym razem drugi największy rating - 1.31 przy prawie 2 milionach widzów). Wiem, wiem... można to tłumaczyć wieloma aspektami. Faktem jest, że wielkie nokautujące ciosy Pana MakMana (Nash, Booker + może Stinger) okazały się słabymi pierdami, które w chwili obecnej nie robią na federacji z Orlando większego wrażenia. Zabawne jest też wróżenie upadku Dixilandu w tym roku. Osobiście optymistycznie patrze w przyszłość TNA z utęsknieniem czekając na reaktywacje dywizji X. Tak na koniec. Dużo osób szuka sensu w storylineach etc. To jest booking Russo, tutaj nie ma szans na logikę i niech nikt na to nie liczy przynajmniej to czasu zmiany head bookera co się zbyt szybko nie zapowiada :smile: Mi całkowity brak sensu niektórych poczynań odpowiada (lubię chaos :smile:). Jak widać amerykańce też to kupują :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/124/#findComment-220267
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...