Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

tak ni z gruchy ni z pietruchy.macie jakieś linki do wczorajszego impactu bo nigdzie nie moge znalezc,a zawsze o tej porze już były na forum.

 

podbijam. Dziwne trochę, bo zazwyczaj przy braku iMPACTu jest informacja o emisji jakiejś "specjalności", ale tym razem coś nie tak


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Patrząc pod kątem tego, że Jeff Hardy nadal walczy w TNA i będzie jeszcze trochę to robił (aż nie uprawomocni się wyrok) - uważam, że Dixie się pospieszyła z odebraniem mu pasa (no, chyba że postanowiono postawić krzyżyk na Antychryście za jego wybryki). Zważywszy na to, że Jeff odsiadki nie będzie miał zbyt długiej - na spokojnie można go było podłożyć Andersonowi na ostatnim PPV przed garowaniem, najlepiej w jakimś hardcore'owym pojedynku, gdzie na koniec wyłapałby jakiegoś potężnego bumpa, który uzasadniłby jego nieobecność w TV przez 2 miechy a po powrocie - dalej wmieszać go w rywalizację o tytuł HW (+ rematch, który budziłby jakieś emocje w smartach). A tak - mamy teraz głupawy rewanż pomiędzy Andersonem i Jeffersonem, z zerową dawką emocji (czy ktoś wierzy, że tytuł mógłby wrócić do Hardy'ego? :roll:), kiedy można było jeszcze wycisnąć "ostatnie soki" z gimmicku Antychrysta, (który się doskonale w TNA przyjął), dać mu jeszcze trochę powkurwiać dzieciarnie i poparadować z pasem :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Patrząc pod kątem tego, że Jeff Hardy nadal walczy w TNA i będzie jeszcze trochę to robił (aż nie uprawomocni się wyrok) - uważam, że Dixie się pospieszyła z odebraniem mu pasa (no, chyba że postanowiono postawić krzyżyk na Antychryście za jego wybryki). Zważywszy na to, że Jeff odsiadki nie będzie miał zbyt długiej - na spokojnie można go było podłożyć Andersonowi na ostatnim PPV przed garowaniem, najlepiej w jakimś hardcore'owym pojedynku, gdzie na koniec wyłapałby jakiegoś potężnego bumpa, który uzasadniłby jego nieobecność w TV przez 2 miechy a po powrocie - dalej wmieszać go w rywalizację o tytuł HW (+ rematch, który budziłby jakieś emocje w smartach). A tak - mamy teraz głupawy rewanż pomiędzy Andersonem i Jeffersonem, z zerową dawką emocji (czy ktoś wierzy, że tytuł mógłby wrócić do Hardy'ego? :roll: ), kiedy można było jeszcze wycisnąć "ostatnie soki" z gimmicku Antychrysta, (który się doskonale w TNA przyjął), dać mu jeszcze trochę powkurwiać dzieciarnie i poparadować z pasem :D
Hm. I tak i tak by pas z niego zdjęli - za dużo gazet trąbiło, że TNA ma mistrza ćpuna. Storyline porządnie ucierpiał, ale tyle CT móg zrobić, żeby nie spaprać sobie do końca reputacji. Rozprawa z resztą jest przeniesiona na 16 lutego i nikt nie powiedział, że Jeffro się przyzna do wszystkiego (tylko za posiadanie tego co znaleźli zapewne - resztę zarzutów dorzucili potem z dupy i do tych z opiatami się nie przyzna na 70%), przez co zmniejszy sobie wyrok porządnie, może nawet kicia ominie (pamiętajmy, jaki system sądowniczy ma Ameryka - najważniejszym dowodem jest dobra przemowa obrońcy/prokuratora). IMO nawet, jeśliby jakimś cudem wyrok opierałby się tylko na karze pieniężnej, to i tak Hardas paska nie dostanie, bo wszystko musi ucichnąć (jak już z resztą ucichło właśnie w okolicach października przed BFG). Natomiast z racji tego, iż Dixie zdaje się mieć już nieco mniej władzy (tnie się wypłaty największym gwiazdom, z Hoganem i Bischoffem na czele, wycieczki poza Orlando), czuję, że Jeffro zostanie tym złym (widać pięknie jak się gimmick zacnie przyjął) i że landrynkowy pasek może wrócić kiedyś do łask...

 

Jednak abstrahując od przykrych realiów i debilnych amerykan, zgadzam się z tobą w 100%

Mi się ta decyzja średnio podoba (na plus to, że pas dostał Ken, a nie TauntTauntTaunt czy Morgan), Antychryst był świetnym mistrzem, nawet mimo spalonej rzyci (tak się Hardysi bawią) i spapranej walki na Wrestle Kingdom. Jeśli mam być szczera: znając pomysły Vinca i przyjaciół, możliwe, że Hardy odzyska pas (chociażby po to, żeby go te 10 dni później stracić). Nie lubię krótkich title runów, ale myślę, że to by było równie dobre rozwiązanie, co zatrzymanie paska przez Kena - zrobienie nowego pasa (stary belt już się od skóry odklejał) jednak trochę zajmuje, a jak już kolega Raven powiedział, możnaby ten feud ładnie zakończyć na AAO jakimś pojebanym Swantonem, którym wytłumaczy się Jeffrowe wolne (w razie, jakby było konieczne, nawet jeśli nie, pojebany swanton zawsze na tak). Zresztą, Punk i Jeff też się często beltem wymieniali, a był to chyba najlepszy w 2009 feud w mainstreamie, a przy wygranej Hardasa tej samej nocy co objawieniu "They v2", napewno byłby to pozytywny element zaskoczenia, dobrze działający na feud Immo vs coś po jasnej stronie mocy. Swoją drogą, Jeff ma olbrzymiego pecha - jego title runy zawsze są ekstremalnie krótkie.

 

Dziwne trochę, bo zazwyczaj przy braku iMPACTu jest informacja o emisji jakiejś "specjalności", ale tym razem coś nie tak

Impact jest, ale nikomu nie chciało się pewnie nagrywać. Teraz się na XWT coś pojawiło, ale seeda za chuja nie ma ;/

Widziałam na żywo, z oceną poczekam jak wszyscy będą mogli obejrzeć. Powiem tylko, że w porównaniu z końcówką '10 impact przedni. Co ciekawe, dobra walka Hardasa, i Terryego (zobaczycie, będziecie wiedzieli, o co chodzi) - tak go powinni bookować cały czas.

W ogóle kupię mica, bedę lecieć z audio bo mnie już łapki od recenzowania bolą :P

Jak uzbieram na czołg to macie przejebane

The Antichrist of Attitude

20403598514e52bccf88146.jpg


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Hm. I tak i tak by pas z niego zdjęli - za dużo gazet trąbiło, że TNA ma mistrza ćpuna. Storyline porządnie ucierpiał, ale tyle CT móg zrobić, żeby nie spaprać sobie do końca reputacji.

 

Sęk w tym, że Federacja dała Hardy'emu tytuł wiedząc, że toczy się przeciwko niemu proces o dragi, w którym na 99% zostanie uznany za winnego. Skoro wówczas poszli na całość (wtedy nie obawiali się komentów, że ich HW Champ jest ćpunem?), to i teraz mogli pociągnąć to jeszcze trochę dłużej. No chyba, że tak jak napisałem wcześniej - chcą dać Jeff'owi po łapach za wybryki i przykręcić mu kurek z pushem (tylko wówczas trąciłoby mi to hipokryzją, bo dając pas Jeffrey'owi wiedzieli, że ćpa i policmajstry go dupnęły z towarem - a karę miałby od federacji dostać dopiero wówczas, jakby został przez sąd skazany :roll: To tak jakby promować np. kogoś kto wiemy, że kradnie, ale jeszcze nigdy go za to nie osądzono, choć ma kilka toczących się spraw o których wszyscy dookoła wiedzą :roll: )

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Plusy:

* - Dobrze sie sluchalo Kurta w poczatkowym segmencie. Pamietam jak mnie rozczarowal w tym aspekcie na Genesis, wiec tym lepiej, ze teraz wszystko bylo "cacy"

* - To co zrobil Flair w konfrontacji z Kurtem to mistrzostwo. "Czemu jestes zly na mnie? Jestem Twoim najwiekszym fanem (...) Ja tu tylko pracuje"

 

Minusy:

* - Kontynuuja szmacenie Kendricka. Lubie goscia, ale to co z nim robia, jest ciezko strawne. Na tym Impactcie wygladal troche jakby mial pieluche na sobie

 

Inne:

* - Brawa za takie potraktowanie Terryego. Pomyslec, ze byli sklonni mu dac pas nie tak dawno temu... Dziwi mnie tylko, ze Abyss wpadl po walce i tez go zgnoili (choc go nie lubie i nijak mi to nie przeszkadzalo) mimo, ze jest posiadaczem jednego z pasow. Tego samego, ktory w rekach Potwora znowu straci na wartosci

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  66
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Gorzej jednak z MAttem... pan HArdy niestety nie sprawdza się, jednak nie można mieć wszytkiego.

W tym odcinku Impact'u Matta było tak mało że trudno mówić cokolwiek o nim bo jest to śmieszne.

 

Ach ten facepaint i czerwoniutkie rękawy Jeffa mmmmm....

 

Impact dał rade

Edytowane przez Krystu96

  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Gorzej jednak z MAttem... pan HArdy niestety nie sprawdza się, jednak nie można mieć wszytkiego.

W tym odcinku Impact'u Matta było tak mało że trudno mówić cokolwiek o nim bo jest to śmieszne.

 

Ach ten facepaint i czerwoniutkie rękawy Jeffa mmmmm....

 

Wybacz ale jeśli chcesz ujmę to inaczej... dobrego wrażenia nie zrobił choć wiadomo może się to zmienić... miejmy taką nadzieję


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.03.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

* - To co zrobil Flair w konfrontacji z Kurtem to mistrzostwo. "Czemu jestes zly na mnie? Jestem Twoim najwiekszym fanem (...) Ja tu tylko pracuje"

 

Oglądałem to wczoraj w nocy coś koło 3 i jak zobaczyłem to co Flair zrobił to buchnąłem takim śmiechem, że aż siostra się obudziła i przyszła do pokoju czy coś się stało :twisted: Po prostu mistrzostwo to co zrobił, te jego ruchy ciała,gesty i ogólnie to co powiedział rozwaliło system.

 

Tak jak kiedyś napisałem i na pewno 90% osób które tutaj piszą wiedzieli, co się stanie z Morganem kiedy ten nie wygra pasa (on miał zerowe szanse na zgarniecie pasa). Tydzień temu męczarnią dla oczu była walka Abyssa z morganem w tym tygodniu trwało to nieco krócej ale tna pomyślało na pewno, że czegoś tutaj brakuje to dodadzą jeszcze Roba Terrego.Idealne posunięcie.... :spoko:

 

Zobaczenie kolejny raz Karen na impakcie na pewno trzeba zaliczyć do tych WIELKICH plusów ^^

 

Kurt na początku walną ładnego speecha.Aż chciało się słuchać.Kiedy policja szła po Kurta miałem małą nadzieję, że będzie jakiś brawl po za ringiem, ale i tak było dobrze, fajnie zaczęli gale, teraz zobaczymy jak to się przełoży na rating.


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

iMPACT dla mnie taki jakiś dziwny był, z jednej strony dobry bo rozwijają się feudy, storyliny ale z drugiej strony troche jakiś taki bez wyrazu był, może to dlatego, że wcześniej obejrzałem SD? No ale do rzeczy. Niestety albo stety sprawdza się to co pisałem czyli na iMPACT'ach dochodzi do rewanży o pasy, może to nawet i dobrze bo będzie czas by znaleźć nowych pretendentów ale czy te walki rewanżowe były potrzebne? Według mnie nie. Ostatnio pisałem, że feud na linii JJ - Kurt Angle jakoś nie bardzo mnie pociąga lecz teraz zmieniam zdanie, dzięki pojawieniu się Karen feud odrazu nabrał kolorów. Jestem ciekaw jak w koncu wykombinują to, że Kurt wróci do czynnych walk w TNA? Może użyją jakoś w tym feudzie dzieci? Dla mnie byłaby to lekka przesada ale pewnie coś inne wykombinują. Patrzcąc na AJ Styles'a po kontuzji nie ma już chyba śladu i AJ może wracać do ringu? No chyba, że miał jakiś usztywniacz czy coś i dlatego mógł normalnie chodzić. To całe gadanie o "They" już mnie nudzi, TNA mogłoby być bardziej oryginalne i coś nowego wymyślić a nie odgrzewać nam tu te kotlety :/ Walki co prawda nie były takie złe lecz ten iMPACT wg. mnie bardziej posłużył do promowania feudów, prowadzenia storyline'ów itp. A chcialem jeszcze wspomnieć o Abyss'ie, czy tylko ja mam wrażenie, że robią z niego takiego cipko-heela? I nie w sensie, że jak jest gorąco to spieprza z ringu ale jest potworem niby więc powinien mieć gimmick mało mówi, wchodzi, rozwala i odchodzi a tutaj zachowuje się jak jakiś nie wiem. Gada normalnie, jak taki potwór się nie zachowuje ani nic, żeby chociaż zrobili z niego coś na kształt Masked Kane'a .. A i jeszcze Matt Morgan no bez jaj, robią z niego drugiego Cene, że nie ważne kto, nie ważne jaką ma siłe, ile kg waży to i tak dzielny Matt go rozwali. No bez jaj chyba ludzie nie są, aż tak naiwni , że Morgan dawałby sobie tak rade z Terry'm i Abyss'em, jeszcze ten Low Blow od Flair'a a ten i tak powala obydwu Clotheslinem nie no.. Co prawda później go "dorwali" ale to co się wcześniej działo to .. A i Rob Terry najpierw sam wygrywał w squash'ach a teraz sam przegrał w squash'u taa.. A no i bym zapomniał Pan Matt Hardy, mógłby już na porządnie zacząć ten feud z RVD a nie..

  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Impact zaczyna się bardzo fajnie. Kurt Angle ma dobrą gadke i to udowodnił, ten segmencik mi się podobał i to jego wzruszenie . Sarita vs. Velvet Sky vs. Mickie James vs. Madison Rayne walka była nawet dobra, nie wiem czemu ale podobała mi się. Velvet według mnie robi postępy w ringu, małe ale zawsze to jakiś postęp. Tara pomogła Madison, a że ona ma zeza i nie trafiła później w Mickie to już nie wina Tary. Storm naprawde wie jak ćwiczyć, ale mięsień piwny brzucha Rob Terry (w/Ric Flair) vs. Matt Morgan piękna walka od samego początku do końca, czyli jeden cios... W sumie to dobrze, bo Rob się nie nadaje na długie walki. Następnie Morgan zajmuje się Flairem, ale na pomoc przychodzi mu Abyss. Morgan daje sobie rade przez dość długi czas, ale w końcu poległ. Crimson jest bardzo łądnie prowadzony, na początku myślałem, że będzie tylko raz w MMA, ale widać, że TNA ma co do niego większe plany. Kazarian © vs. Jay Lethal słaba walka zakończona oszustwem i wygraną Kazariana. Fajny był następny segmencik, w którym to wystąpiła Karen ( wszystko łądnie pięknie tylko ten głos ma troszke dziwny ). Kurt Angle pojawia się za ich plecami i powala JJ, aby następnie dostać od kobiety po twarzy. Tommy Dreamer vs. Jeff Hardy walka nawet dobra, zdziwiło mnie, że Tommy dawał rade. Beer Money, Inc. vs. Rob Van Dam & Mr.Anderson dobry pojedynek, z pomocą mistrzą przybiega Jeff Hardy, który odwraca uwagę sędziemu, a Matt Hardy zajmuje się zawodnikiem na ringu. Ostatni segment był rewelacyjny. Bardzo podobało mi się jak wchodził Abyss, a następnie spadł na podłoge z wbitą Janice w plecy, a za nim wychodzi Crimson.

Ogólnie impact 4+/6

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

iMPACT po mojej myśli, w gruncie żeczy nic nie zanudzało, proporcje między gadaniem a akcją dobrze dobrane więc się przyjemnie oglądało.

 

Plusy:

 

- Dick Flair za całokształt na tym iMPACT 'ie

- Walka Morgan vs Terry ;)

- Strom to wie jak "pakować" :lol:

- Crimson i sposób w jaki był/jest prowadzony

- nawet pogadanka RVD, Tomek i "eshol" była przyjemna

 

Minusy:

 

- taki duży chłopak jak Kurt nie powinien publicznie płakać

- ja chcę Popa i Joe w ringu, a nie w jakiś gówno wartych pogadankach o laptopie, albo aparacie fotograficznym.

- 3D, ich "pogadanki" stają się coraz mniej strawne, mam nadzieję, że na PPV ujrzymy ich w jakieś hard corowej walce, po czym będzie nam dane od nich odpocząć.

 

Podsumowując Crimson ładnie podsyca moją ciekawość i już nie mogę się doczekać debiutu MEM czy kogokolwiek innego. Tylko, że jak na moje oko to Immortal nie za bardzo ma teraz argumenty, bo w ringu liczą się tylko BM, Kazarian i Antycośtam, a reszta to tylko dodatek. I gdzie ta wielka dominacja ?

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

IMPACT zdecydowanie pod kątem feudu Kurta i Jarretta.Co chwilę się coś działo związanego z owym panami.

Ten feud nie za bardzo mnie ciekawi,jednak speech Kurta na początku gali wyśmienity.Angle pokazał swe wysokie mic skillsy.Początek gali jak najbardziej na plus.

Walka pań o dziwo podobała mi się.Mickie się wyróżniała,dobrze,że była wiodącą postacią tego pojedynku.

Madison w gimmicku 'miss' w ogóle do mnie nie przemawia.Nie pasuje do nie takie wychodzenie,machanie ręką i sztuczny uśmiech.Najlepiej się sprawdza jak ostra,piszcząca suka :twisted:

Fajnie,że nie musieliśmy patrzeć na Roba w ringu.Plus dla bookerów za takie rozwiązanie.

Możliwe,że Morgan zakręci się w okół pasa TV.Miał starcie z Abyssem,więc title shot dla Morgana jest wielce prawdopodobne.

Kapitalny segment z udziałem Beer Money.Piwosze niebywale m,nie rozbawili tymi swoimi ćwiczeniami przed walką.

Zbiera mi się na płakanie,gdy oglądam pojedynek dywizji X,o ile jeszcze ona istnieje.

Walka kiepska i nudna.Potrzeba jakich super walk o pas,żeby podnieść rangę tegoż tytułu.

Jako mark chciałbym,żeby swoją szansę dostał Amazing Red. :)

Tommy po odejściu ECW Orginals jest nijaki,nudny i bezbarwny.Match z Antychrystem przeciętny,by nie powiedzieć słaby.Zawiało nudą.

Denerwowały mnie te segmenty Pope'a i Joe.Czekam aż się zetkną w ringu.

Main event bezapelacyjnie najlepszą walką gali.Dobre tempo,fajne akcje i niezły booking.Nareszcie sędzie nie został znokautowany,tylko wykorzystano jakąś inną opcję

To wejście Abyssa z wbitą Janice dobrze zapowiedziało nowych THEY.

 

IMPACT bez rewelacji,moja ocena to 3/6.

21413621404d57aa3f81990.jpg


  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ostatnio nie mam czasu na oglądanie Impactów w całości, w zasadzie nawet nie zdążyłem oglądnąć Genesis jeszcze a tygodniówki oglądam poprzez urywki na oficjalnej stronie ale coś będę musiał z tym zrobić po świetnej walce X division oraz fakcie że pojawił się Big Poppa Pump Scott Steiner - z małym atrybutem w postaci metalowej rurki :) Oh yeah :) Teraz się możecie pastwić nad tym faktem hehe :)
Egoista, alkoholik, fan wrestlingu lat 90-tych :)

7062611814df90a2160f60.jpg


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

Powoli formułuje się grupa opozycjonistów. Steiner, Crimson, Angle, ale całego The Main Event Mafia nie chcę. Nasha można śmiało zastąpić Morganem, bo to zawodnik o przybliżonych warunkach, a zamiast Bookera T chciałbym kogoś z obecnego rosteru, albo powracającego Hernendeza lub Wolfe'a. Za tydzień wszystko będzie jasne. Sam moment powrotu Big Poppa Pumpa przewijałem kilkakrotnie, bo był zajebisty. Garniak, okulary, rurka i Flair z czerwoną mordą rzucający marynarą :)

Wreszcie walka X Division została porządnie zabokowana i pomału mogą zacząć odbudowywać dywizję legendami, czyli Sabinem, Kazem, Shelleyem, Amazing Redem i nowymi postaciami - braćmi z Generation Me i Kendrickiem. Jestem optymistycznie do tego nastawiony.

Impact świetny, poza zbędnym segmentem Pope'a (można by w końcu dać im powalczyć). Nie mogę się doczekać tego, co wydarzy się za tydzień.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Jacyś chętni?
    • Attitude
      Nazwa gali: NOAH Cross Over 2025 Data: 21.11.2025 Federacja: Pro Wrestling NOAH Typ: Online Stream Lokalizacja: Sendai, Miyagi, Japan Arena: Sendai Sun Plaza Publiczność: 832 Format: Live Platforma: Abema TV / Wrestle Universe Official video: Link Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • MattDevitto
    • MattDevitto
      Widać, że musi wpaść Mone, bo dawno nie wygrała żadnego pasa
    • KyRenLo
      ROH Women's World Championship Athena (c) vs. Persephone 1077 dni. Długo. Ciekawe, ile jeszcze Tony zamierza trzymać ją w objęciach tego tytułu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...