Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Petter, końcówka twojego posta świerdzi mi spoilerem, radziłabym to poprawić ;)

Troszkę zejde z tematu przewidywa, czy MEM się pojawi, obecnie pojawiła się ważniejsza wiadomość:

http://www.bankfotek.pl/image/862838.jpeg

NARESZCIE!

Czyżby TNA zaczęło iść właściwą ścieżką?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217060
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Na pewno jest to krok we właściwym kierunku - tylko i aż krok. Nie spodziewam się, że TNA zacznie z dnia na dzień jeździć ze swoimi galami po USA, bo to przede wszystkim duża, jak na tę federację, operacja logistyczna, która w dodatku swoje kosztuje: hotele, samoloty, hale itd. Z drugiej jednak strony, TNA ma już doświadczenie w organizacji house shows poza Orlando, czasami na drugim końcu USA (nie wspominając już o europejskich trasach), więc może proces, częściowego chociaż, wychodzenia z Universal Studios nie będzie tak ślamazarny, jak się może wydawać. Tak czy inaczej, wiadomość pozytywna.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217065
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline

Petter, końcówka twojego posta świerdzi mi spoilerem, radziłabym to poprawić ;)

??? Jak to jest spoiler to o czym w ogóle ta dyskusja? Wróci MEM=wróci Steiner. Słyszałem że ma wrócić tak samo jak i Nash, Sting i Booker. Nie wiem jaka jest jego sytuacja na teraz. Komentarz o nim jest osobny bo i najbardziej bym się cieszył (z wielu powodów) gdyby akurat ona wrócił. Szkoda że to ostatnie podrygi w karierze...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217107
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

Początkowe promo Andersona dosyć ciekawe, troche zniesmaczyło mnie to, że nie wyszedł na ring z "tradycyjnym" pasem WHC ale.. Morgan troche nie potrzebny był tutaj ale był do "zjedzenia" , pojawił się też Easy E , pojawł się RVD który pobił Jeff'a, troche nie wiem po co, co prawda Matt przybiegł z pomocą ale po co to było tzn. Van Dam równie dobrze mógł zaatakować Matt'a . Tak jak przewidywałem doszło na iMPACT'ie do walki o pasy TT, bardzo dobrej walki o pasy TT. W sumie walka w wykonaniu Beer Money i Guns'ów nie mogła wypaść słabo ;) Mimo, że wynik był z góry znany bardzo przyjemnie oglądało się tą walkę. Mamy kontynuacje feudu na lini Pope-Joe, TNA co raz bardziej promuje ten feud i mam nadzieje, że go nie zepsują. Już nie moge się doczekać na walke tych dwóch panów, zapewne będzie na co popatrzeć. Co do historii JJ- Kurt Angle mało mnie jakoś ona interesuje, nie wiem może JJ mi się przejadł , może mi jakoś nie podchodzi feud na linii były Mistrz Olimpijski vs Podróbka MMA Fightera? Samo pojawienie się Karen jest pomysłowe i teraz ich feud może nabrać barw, Kurt zapewne jakoś powróci do TNA w roli normalnego wrestler'a, nie wiem tylko w jaki sposób to załatwią? Walka w klatce z regułami z MMA o przywrócenie Kurt'a czy jak? Nie mam pojęcia na prawdę jak to TNa rozwiąże.. Może dowiemy się za tydzień? Jestem nawet ciekaw co Karen ma do powiedzenia.. Walka Pań stała na średnim poziomie, mnie bynajmniej nie powaliła.. W sumie walka Pań chyba lepiej wypadła niż walka Morgan-Abyss, po co dawali pas Abyss'owi, kreowali go na potwora skoro teraz Morgan go spokojnie zjechał, nie ogarniam tego.. A i ten atak na bs'ie, swego czasu Abyss'owi nie przeszkadzało nawet gdy został pocięty szkłem (Desmond Wolfe & Chelsea) a teraz cały czas gadał "Jesus" gdy został przyduszony łańcuchem, nie wierze, że taki "Potwór" nie dałby się rady wyrwać takiemu kolesiowi(A tak na marginesie to o co tutaj chodzi, kolesia najpierw przedstawiają jako brata Red'a a teraz?).. Tak wiem, czepiam się ale chce mi się już troche spać a przede mną jeszcze ME.. Mam nadzieje, że będzie ciekawy bo póki co do tej pory gala wypadłą słabo. Main Event póki co też mnie nie powala, jedyny plus który do tej pory padł to, to, że Matt Hardy wszedł, aż na trzecią line! :o I wykonał Moonsault!!! :o x2 .. No i zakończyłem oglądać iMPACT który wyszedł na prawdę słabiutko, przynajmniej według mnie. Wracjąc jeszcze do tego Main Event'u to troche szkoda, że w ringu głównie byli Van Dam i Matt Hardy no i ta interwencja Beer Money (A potem Immortal) zupełnie niepotrzebna..
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217133
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Rewelacyjne promo Andersona. To co mowil o WWE, to prawda. Pas Heavyweight w imperium Vince'a, zdawal sie byc przeznaczeniem Kennedyego.

* - Pope'a ponosi na takie zarciki, wiec mozliwe, ze ten heel-turn, o ktorym pisalem tydzien temu, jest mozliwy.

* - Pojawienie sie Karen to mily (i przyjemny dla oka) dodatek do Impacta.

 

Minusy:

* - W roli "fanki-psychopatki" ... Mickie James byla o niebo lepsza od Winter. Lubilem Katie Lee Burchill, ale w TNA do mnie jeszcze nie przemawia. Wrecz systematycznie, z wystepu na wystep, mam jej dosyc. Oby w miare szybko czyms blysnela.

* - They're Coming.... .... .... .... Znowu? Dali by sobie spokoj z tego typu zapowiedziami. Main Event Mafia moze sie stac faktem juz na najblizszym PPV...

* - Epickie jest to, co wykonal Matt Hardy, zaraz po tym jak Anderson wpadl w jego brata przy ich wejsciu na ring... Kilkukrotnie do tej "walki z powietrzem" wracalem.

 

Inne:

* - Beer Money bronia tytulow przeciwko bylym mistrzom. To pozwala myslec, ze sa szykowni nowi pretendenci do pasow. British Invasion?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217154
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Anderson wygłosił mega promo na początek i trzeba przyznać, że ma absolutną rację. Odkąd Asshole jest mistrzem będę czekał najbardziej na jego speeche z pasem na ramieniu. Walka o pasy TT jak zwykle stała na bardzo wysokim poziomie, ale Beer Money potrzebują nowych rywali. Z tego feudu już nic więcej nie wycisną, bo wszystkie akcje, które zaprezentowali widziałem już w Best of 5 series. Może London Brawling, o ile Wolfe wróci, bo się go doczekać nie mogę. Wkurzyła mnie druga porażka Gunsów w takim samym stylu. U konkurencji takie błędy kończyły się konfliktem i rozpadem TT. Ja sobie nie wyobrażam feudującego Shelley'a z Sabinem. Niech cię szlag trafi Russo. Podkręcony został feud na linii Pope-Joe i czekam jak się to wszystko rozwinie. To samo z konfliktem Double J z olimpijczykiem i może za sprawą byłej żonki Angle wkręci się jakoś z powrotem do wrestlingu. Nie wiem po co dali Abyssowi pas i kreowali go na monstera, skoro "mały" brat Reda z łatwością go dusił. Kolejny będzie chodził i rozpowiadał, że "They are coming". Czyli te plotki o powrocie Main Event Mafią stają się faktem. Ile można? Jarałbym się walkami Hardy Brothers, ale ładnych parę lat temu. Matt wykonał Monsault,ale nie zmienia to faktu, że jest spasionym drewniakiem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217157
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Początek gali, jak zawsze pozytywny, a co do dalszej części... jestem o dziwo bardzo pozytywnie zaskoczony ;) Wszystko to, co dzieje się na linii Pope Joe jest ładnie prowadzone, i mam nadzieje, że nikt tego nie spieprzy. W końcu obaj panowie mają czas antenowy, który dobrze wykorzystują.

"They" znów nadchodzą? Szczerzę mówiąc, jeżeli w ich szeregach mają się pojawić tacy wrestlerzy, jak np. little red to niezależnie od promocji ich nadejścia, będę z niecierpliwością oczekiwał tej wielkiej chwili. W końcu najwyższy już czas, aby TNA zaczęło zyskiwać na dobrych stosunkach z innymi federacjami. Nowe twarze oraz odpowiednia promocja z pewnością będzie dużym plusem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217194
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Impact po Genesis z 13 stycznia 2011 roku mnie rozwalił na łopaki...swoją niesamowitą barwą tworzoną przez słowa i promo dwóch zawodników. Asshole wygłosił mistrzowskie promow swoim stylu oraz totalnie zjechał zdolności plastyczne Jeffa opisując pas jego autorstwa.

Joe porównujący Pope'a do dziwki rozbił mnie swoim flow niczym donGuralesko (wiesz jak jest yo! dziwko, rób laskę szybko :P itd)

Wrestlingowo było jakoś tako średniawo- standardowo dobry tagteam match w wykonaniu najlepszych chyba dwójek na świecie, Morgan pinujący Abyssa też dobrze popracował w ringu. Gorzej było w main evencie, gdzie ja po prostu nie mogłem z braci. Kiedyś tagteam na światowym poziomie, odwalający jako face niesamowitą robotę w największej federacji świata. Teraz, w drugiej lidze main streamu grają tych złych, z zaćpanymi i przepitymi mordami, z obwisłymi brzuchami (no sorry, Jeff też przytył), którzy jako drużyna w ogóle nie porywa mnie z krzesła.

i motyw tygodniówki- znowu jacyc They przychodzą. Main Event Mafia czyli SexyDziad, NapompowanyDziad, CZarny Dziad, umalowanyDziad plus OlimpijskiDziad...chyba nie tak to będzie wyglądalo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217227
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Impact rozpoczyna Anderson świetnym promem. Trzeba przyznać, że za mikrofonem jest świetny. Easy E mówi, że 3 lutego powróci Hulk Hogan. Jestem bardzo ciekaw jak przyjmą go fani w Impact Zone. Walka Beer Money, Inc. © vs. Motorcity Machine Guns była bardzo dobra. Mistrzowie znowu pokazali wyższość nad MCMG, ale trzeba przyznać, że BM wcale nie przeważali w tym pojedynku. Końcówka była bardzo podobna do tej z Genesis. Feud na lini Pope i Joe wypada jak najbardziej na plus. Mam nadzieje, że nie zepsują tego, bo może to być najlepszy feud tego roku. Pope obrażał rodzine Joe i przeczuwam, że już niebawem przejdzie heel turn. JJ już nie będzie MMA Expertem? Mam nadzieje, że w zwykłych walkach będzie mu szło chociaż w połowie tak dobrze jak w MMA. Jestem ciekaw co Karen powie Kurtowi. Velvet zorientowała się, że Angelina jest mistrzynią z Winter, no cóż blondynka Walka pań była słaba, spodziewałem się czegoś więcej. "The Monster" Abyss (w/Ric Flair) vs. Matt Morgan walka należała bardziej do tych średnich. Abyss nie pasuje mi na mistrza TV. "Oni" znowu nadchodzą? Mogli by chociaż nazwe im zmienić. ME był nawet dobry, fajnie było zobaczyć znów braci w TT.

Ogólnie impact wypadł dobrze. 7/10

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217244
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.03.2009
  • Status:  Offline

Jestem bardzo ciekaw jak przyjmą go fani w Impact Zone.

 

Raczej nie będzie fajerwerków :P .Hulk niby przeszedł Heel turn a jak ostatni raz widziałem go jak szedł w kierunku ringu, to jego zachowanie śmierdziało na kilometr Face'em.Jak sobie przypomnę jak on odgrywał rolę Heela w WCW to mi się śmiać chce.

 

Gala bardzo fajna, ale było kilka momentów które mi się nie podobały i były zbędne na gali.Jak cholera nie podobała mi się walka Morgana i Abyssa i osobiście od razu bym ją wywalił, innym może się podobało, ale zamiast tego mogli coś zrobić z pasem dywizji X, wyszło może by lepiej choć i tak w 100% nie jestem pewien. Niby poziom walki morgana i abyssa taki sam jak ME, ale raczej w ME chodziło o znane nazwiska, choć i tak to nic nie dało patrząc na rating gali.Ładnie TNA zaczęło, ale później wszystko się zawaliło.Oglądając gale nie miałem pierwszych kilku minut i nie wiem co będzie dokładnie działo się z tym pasem od Jeffa.Może Anderson go wymieni, albo było gdzieś podczas gali o tym mówione i przegapiłem to, albo nie wiem.Jak ktoś wie to był bym wdzięczny za odpowiedz. Skoro mowa o pasie to nie pasuje to cholernie do Andersona i liczę na szybko zamianę.

 

No i mamy powtórkę z "they". Coś szybko tym razem xD . Osobiście lubię Steinera i Bookera i chciał bym ich zobaczyć ponownie w ringu, nie koniecznie w walce, ale np przy mikrofonie, ale żeby Booker był bez żonki :P no i żeby Steiner zarzucił kilkoma tekstami :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217257
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Gali nie będę szerzej komentować z racji braku czasu i specyficznych poglądów, powiem tyle, że nawet mi się podobała. Świetny Opener. Co ważne, segmenty BS bardzo mi się podobały, nawet biorąc pod uwagę to, że był w nich RVD, chociaż prom in ringowych było za dużo. Walki jakoś nie wgniatały (w wyjątkiem bardzo dobrem o pasy TT, ale ile można... no i walki o pasy KO TT, która była straszna), ale do tego mnie już przyzwyczaili. Jako duży + mogę zaliczyć to, że chyba TNA zaczyna uczyć sie na własnych błędach - wielkie, już dobrze promowane, TNA 3 lutego - i mamy dwa spore iMPACTY pod rząd, w sam raz do podpromowania AAO. TNA wychodzi z Orlando... Spekuluję, iż ów MEM, to nie będą same dziady - już widzimy tam pana brata Reda (fajnie mu imię dobrali - Crimson, to znaczy burgund, purpura, czyli do brata Czerwonego w sam raz). Nasha prawdopodobnie już w TNA nie będzie, więc liczę na Stinga, Angla, Bookera, Steinera i kilka nowych twarzy i będzie dobrze. Jakby Dixie się uparła na turn Hardyego (bardzo na heel Jeffa marudzi podobno), to fakt, iż ten będzie miał przymusowy urlop też można wykorzystać odpowiednio i to z niego zrobić saviora, bo nawet jak do pierdla pójdzie (bardzo możliwe, że karę ominie), to na Lockdown, Najdalej na Sacrifice już jest spowrotem i mamy wielki finał na Slammy albo BFG (żeby nie było - jak tylko spróbują ruszyć Jeffa z gimkicku Antychrysta, to wysyłam do Orlando armię czołgów i 5 ton budyniu).

Abstrahując od poziomu walki na plus musze zaliczyć również ME - Ken jest bardzo dobrym champem, Herdysi są świetnymi heelami, a Maniuś wdrapał się na 3 linę, co ostatnio miało miejsce gdzieś 1,5 roku temu i skończyło się fatalnym botchem.

 

choć i tak to nic nie dało patrząc na rating gali

To chyba masz chujowe dane o ratingach. Przytoczę oczywiście:

 

Rating gali - 1.25 (1.3) - najwyższy rating od BFG

Q1 1.41 - opener

Q2 1.31 - część walki o pasy TT i reklamy

Q3 1.28 - druga część tej walki, promo Pope'a i Joe, reklamy

Q4 1.24 -segment AJa, Falira i Easy E, wjazd na szatnię Immortals, segment JJa i Karen, 2 razy reklamy

--------------

Q5 1.29 - Segment i walka Knockouts

Q6 1.25 - Walka Abyss vs Morgan, promo Angla, segment z They i reklamy

Q7 1.07 - Reszta proma + część ME

Q8 1.16 - reklamy, reszta ME, i ubicie Kena i Robbiego

 

Skok o prawie 0.1 w 15 minut to duży skok - jednak niestety jest to standart, że ME ma albo najsłabszy, albo drugi najsłabszy rating gali.

Powiem tyle - gdyby TNA nie ustawiło tak chujowej walki jak Morgan vs Abyss (wiemy wszyscy, że walki duży kontra duży w mainstreamie ZAWSZE wychodzą fatalnie), rating ME byłby dużo wyższy (ew. przestawić ją na 1szą godzinę, w zamian za walkę KO, które zawsze dużo zbierają, segment Angla z Jaretami, czy walkę o pasy).

Jednak ogólny rating rośnie - a to najważniejsze.

Jako ciekawostka, jaką przed chwilą jeszcze złapałam - w kategorii wiekowej 18-49 (w taką celuje Spike), iMPACT na równi z Jersey Shore plasuje się na 4 miejscu (co jak na Spika jest świetnym wynikiem)

I powtórzę jak zwykle - jak TNA chce mieć wyższe ratigi, niech Spierdala ze Spajka naszybciej jak może.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217269
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.03.2009
  • Status:  Offline

[quote name='"Rei Ashikaga"

choć i tak to nic nie dało patrząc na rating gali

To chyba masz chujowe dane o ratingach. Przytoczę oczywiście:

 

Fakt' date=' że w końcówce poszedł rating lekko do góry, ale i tak strasznie słabo.Przed ME było kilka strasznych gówien więc możliwe, że to właśnie przez to.

 

I powtórzę jak zwykle - jak TNA chce mieć wyższe ratigi, niech Spierdala ze Spajka naszybciej jak może.

 

Raczej to szybko nie nastąpi, nie wiem czy dobrze mówię, ale ostatnio była mowa o podpisaniu kontraktu ze Spike.Nie wiem na ile to, ale mam podobne zdanie co do ciebie jeśli chodzi o stacje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217290
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.11.2009
  • Status:  Offline

To samo dotyczy Nasha, który na 99% pojawi się 3 lutego.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217296
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Skoro mowa o pasie to nie pasuje to cholernie do Andersona i liczę na szybko zamianę.

 

Głupotą byłoby teraz zmieniać wygląd pasa skoro Hardy ma mieć jeszcze rewanż z Andersonem. Przecież nawet najgłupszym markom zaspoilerowałoby to, że Jeff nie ma szans na odzyskanie pasa a tak - przynajmniej oni będą mieć emocje (bo chyba żaden smart w to nie wierzy), że może dojść powtórnie do zmiany posiadacza tytułu HW.

 

Hardcore'owym pomysłem wydaje mi się być (na szczęście to tylko raczej moja chora wyobraźnia :D ) przejęcie w niedługim czasie tytułu przez Matt'a H., przez co TNA nie będzie musiało się przyznać do tego, że wyrzuciła w błoto tą grubą kasę, którą zainwestowało w nowy design mistrzowskiego pasa :???: W końcu Jeff nie dostał 20 lat w San Quentin i za niecałe 2 miechy (o ile TNA po takim numerze dalej będzie chciało w niego inwestować) może znowu powrócić do grona zawodników obracających się wokół pasa.

 

Jakby Dixie się uparła na turn Hardyego (bardzo na heel Jeffa marudzi podobno), to fakt, iż ten będzie miał przymusowy urlop też można wykorzystać odpowiednio i to z niego zrobić saviora, bo nawet jak do pierdla pójdzie (bardzo możliwe, że karę ominie), to na Lockdown, Najdalej na Sacrifice już jest spowrotem i mamy wielki finał na Slammy albo BFG

 

Idealnie by to pasowało (niestety) do mojego, powyższego, posranego pomysłu, bo Jeff jako face mógłby jak najbardziej stanąć w szranki ze swoim braciakiem o odzyskanie swojego paska (+ zbawienie TNA). Ja oczywiście ewentualnie wolałbym opcję z turnem Matt'a i ewentualnie (bo ogólnie jest to poroniony pomysł) wówczas feud braci.

 

(żeby nie było - jak tylko spróbują ruszyć Jeffa z gimkicku Antychrysta, to wysyłam do Orlando armię czołgów i 5 ton budyniu).

 

Budyniu, Ty to najpierw uciułaj na ten jeden czołg, za pomocą którego miałaś zrobić porządek na Forum a dopiero później myśl o pancernej ofensywie w Orlando :lol:

 

wiemy wszyscy, że walki duży kontra duży w mainstreamie ZAWSZE wychodzą fatalnie

 

Wrong. Ja do dzisiaj mam erekcję jak sobie przypomnę feud i te wszystkie zajebiste walki Takera z Batistą, a przecież Animal do wirtuozów ringu nigdy nie należał. Kwestia zaangażowania zawodników, dobrego poprowadzenia i mądrego, wciągającego bookingu. Na luzie znalazłoby się jeszcze kilka przykładów na to, że "duży vs. duży" nie zawsze musi oznaczać ringowego knota.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217297
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Speech nowego mistrza wyśmienity.Anderson poświęcił swoją 'majkową' klasę.Dołącza Morgan i również przyjemnie się słucha.Nie przepadam za słuchaniem Erica,nawet gdy jego gadka jest krótka,tak jak to miało miejsce ostatnio.Easy E zaniżył poziom segmentu.

Jeff na titantronie wypada bardzo dobrze.Jego proma genialne.

Szkoda,że Gunsowie dostają rewanż na tygodniówce.Mimo tej okoliczności walka jak zwykle trzymała poziom.Jednak dla Piwoszy powinni dać jakiegoś nowego rywala,aby odświeżyć dywizję tagów.

Feud Pope vs Joe dobry.Przydała by się jakaś walka między nimi.Na razie tylko mikrofon i segmenty.Może na najbliższym PPV dojdzie do starcia.

Powraca Karen.Na 100% będzie znaczącą postacią w storyline.Ciekawie co ma do powiedzenia pani Angle.

Walkę kobiet od razu przewinąłem.

Pojedynek Morgana z Abyssem to jedno,wielkie gówno.Walka zamulała na maksa.Wielki minus tego odcinka.

Znów oni?Myślałem,że brat Reda już się nie pojawi,a tu coś ważnego wokół niego się kreuje.Pozostaje czekać do 3 lutego.

Czas na mian event.Walka nie zachwyciła.Miło było zobaczyć razem braci Hardy.

 

IMPACT dobry.Oceniam go na 4/6.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/117/#findComment-217301
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      A te bany od Boryssa były za wyśmiewanie się z sympatii jego syna do Reya Mysterio?
    • StuPH
      Ale tylko jako cmentarzysko  Będąc przy temacie forum WF, przypomniał mi się fakt, że na wiosnę 2009 r. sporo użytkowników wyłapała bany (chyba nawet od samego Boryssa) i w tamtym okresie wygnani założyli własne forum, którego nazwy w stu procentach nie jestem w stanie sobie przypomnieć, ale coś mi świta, że mogło to być Polish Wrestling Zone. Przez jakiś pierwszy miesiąc (lub dwa tygodnie?) było na darmowym serwerze, później już bardziej profeska. Oczywiście forum nie przetrwało zbyt długo, bo w gruncie rzeczy jedynymi użytkownikami byli ex-WFowcy (SinMaker był adminem na nowym forum i WF - ten to się umiał ustawić ). Ciekawostka - na wspominanym przeze mnie forum pojawił się Wee Man Pawłowski, który nawet dostał moderatora i promował jako swoje jakieś przedsięwzięcie wrestlingowe. Później okazało się, że nie miał z tym nic wspólnego, lecz brnął, że "został wyrzucony z własnego projektu". Ot historia krótko żyjącego forum. 
    • HeymanGuy
      Liczby, choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać spoko, to nie są takie super mega spektakularne, zwłaszcza jeśli chodzi o Stany. 2,6 miliona widzów w US to w sumie niemało, ale trzeba wziać pod uwagę, że USA to gigantyczny rynek, a WWE to marka z ogromnym zasięgiem. Kiedy patrzy się na takie globalne wydarzenia jak Super Bowl, tam leci po 100 milionów widzów. Dla porównania – 2,6 miliona to jakby tylko czubek góry lodowej. No, to tak, jakby się miało Ferrari, ale jeździło się tylko po osiedlu – niby fajnie, ale jest gdzieś z tyłu głowy świadomość, że można więcej. I teraz, serio, rozumiem tych, którzy mówią, że te liczby nie robią wrażenia. To jest Netflix, który ma miliony subskrybentów, a WWE to marka, która ma swoje stałe, mocne grono fanów na całym świecie. Więc na pewno można było liczyć na więcej. Jasne, debiut, trzeba się przyzwyczaić do tej całej zmiany, ale patrząc na potencjał tej współpracy, to spodziewałem się czegoś, co by naprawdę wstrząsnęło rynkiem. Netflix to nie tylko platforma streamingowa, to globalna potęga, więc te wyniki powinny być mocniejsze, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że WWE to nie jest sport, a rozrywka – coś, co nie zawsze przyciąga aż takie masy ludzi. Ale żeby nie było – ja bym na ich miejscu nie tracił nadziei. To dopiero początek i na pewno te liczby jeszcze będą rosnąć, bo jak na razie to Netflix trochę jakby testuje wodę. Może będą wprowadzać zmiany w sposobie promocji, godzinach emisji, może jakiś dodatek w postaci nowych treści z WWE? Więc w sumie nie ma co skreślać, ale z drugiej strony – jakieś większe emocje i oczekiwania to chyba nie do końca zostały spełnione.
    • StuPH
      Trochę późno ale udało mi się obejrzeć całą galę, choć rozbiłem sobie to na wczorajszy wieczór i dzisiejszy poranek. Przed samym Raw pompa była, co zrozumiałe olbrzymia. Na początek może o kwestiach wizualnych, na które zawsze zwracam uwagę. Sam stage okej, choć do tych sprzed ery HD i tak daleko. Niemniej dużo bardziej podobają mi się takie małe, w klimacie dawnych gal w Madison Square Garden, do których Hunter powoli chyba wraca, niż wielkie telebimy jak np. przedcovidowe Raw. LED-ów niestety nawalone jak dotychczas, ale trzeba przyjąć, że od tego już nie ma powrotu w WWE. Ring – czarna mata okej (choć ta niebieska na SmackDown mi bardzo siedzi), reklamy niech będą. Szkoda tylko, że ciągle stosują białe liny – nigdy mi się one nie podobały. Zdecydowanie wolę gdy są barwy tygodniówki. Akcja. Jest The Rock – theme Final Bossa, look Final Bossa i… pierdololo bez sensu. Czyli co? Cały kozacki okres od heel turnu, super akcje na tym evencie promocyjnym przed WM, sama WrestleMania i oczywiście powrót na Bad Blood, który wzbudził we mnie duże nadzieje… jak krew w piach? Okej, jest Final Bossem, może robić co tylko chce, ale ja tego nie kupuję. Kilka miesięcy temu chciał zamordować Cody’ego na parkingu w deszczu a teraz przyszedł czas na lizanie się po jajkach. Roman vs Solo – szału ni ma, dupy nie urywa. Mnie zaskoczył KO, choć po nim Cody był już oczywistością. Wydarzenia bezpośrednio po walce na chwilkę przywróciły mi złudną nadzieję, że z The Rock przyheeluje ale nic z tego (a mówię to jako osoba, która chyba od zawsze, tak ogólnikowo, wolała face-ów!) John Cena z promami nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Fajnie rozpoczął pożegnalny tour. Trochę pokornej gadki, ale koniec końców będzie się starał. To mi się podoba, o to chodzi, jak mówił Bolec. Liv Morgan – Rhea Ripley – dobra walka. Rhea pas musiała w końcu zdobyć i zdobyła. Jestem fanem Liv więc z tego powodu, na moje, szkoda wyniku. Trochę poszmacenia Dominika i American Badass na motorku. Zdecydowanie lepszy powrót był na Raw XXX. Uso vs Drew – solidna walka, Uso sprytnie zakończył i to by było na tyle. Do zapomnienia. CM Punk vs Seth Rollins – sama w sobie bardzo dobra walka, ale i tak największym jej plusem jest fakt, że nie zakończyła się kontuzją któregoś z uczestników. Jedno, ale za to wielkie zastrzeżenie z mojej strony – nienawidzę szmacenia finisherów, a to miało miejsce w tej walce.
    • Mr_Hardy
      Z tej listy to pamiętam, że oprócz Attitude miałem konto na BGZ i RingSkill. No i WF, ale to jeszcze stoi. Nigdy nie byłem aktywny na forach jak teraz. Kiedyś był nacisk na dłuższe posty. A u mnie z pisaniem czegoś to średnio. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...