Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Plusy:

* Aj i Douglas dostali dużo czasu i wykorzystali go w pełni (wkurzyło mnie tylko to, że pin Styles'a odbył się podczas reklam ; /)

 

* Gunsi powodują, że nawet RVD staję się w ich segmentach strawny. Taka mała rzecz a cieszy.

 

*Świetny hype pod Morgan vs Anderson (btw. zna ktoś tytuł tego kawałka, który leciał podczas materiału o nich?)

 

*Lubię double M A challenge sam nie wiem czemu ; )

 

* Kaz nowym contenderem, w ogóle cała walka fajna.

 

Minusy:

 

*Winter nie zrobiła dobrego wrażenia z tym finisherem (cała akcja z nią też mega przewidywalna, myślałem jednak, że pokaże się już na początku walki i przez nią Love przegra).

 

*Nic się nie dzieje z pasem kobiet, ot ozdóbka dla Rayne, zero reklamy jej meczu z James na Genesis.

 

* Magnus pojawił się na ostatnim Impakcie, liczyłem na powrót London Brawlings (wystarczyłby nawet segment, albo mecz z Ink. Inc)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-214551
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

Mam nadzieję, że na PPV przynajmniej Kaz i Jay coś ciekawego pokażą.

 

POkazać, to oni niewiele mogą :) Ale ja widze w tym 2 plusy:

1. Jay może znowu spotkać Flaira co oznacza, że będą zajebaszcze segmenty. Jeśli nie to mecz będzie jednostronną klapą i zakończy się porażką Lethala. Kaz, a raczej jego przynależność do 4tune podniesie prestiż tego pasika.

2. Robbie E zniknie z Impactu :grin:

 

Czy nikt nie zauważył, że IRON MATCH trwał 20 minut?? :lol: Ja myślałem, że na takie coś potrzeba Godziny, no chociaż 30 minut w podstawie (a nie 15) :evil:

 

No cóż, reszta nie bardzo mi odpowiadała:

 

- głupi pomysł z Winter i BP. Choć winą za kijowy finisher obarczyłbym "niezwykle utalentowaną" Madison i jej kalectwo ringowe. Przyjrzyjta się dokładnie...

 

-Idiotyczny pomysł z Obroną pasa TT w czwórkę. Walka wyszła w miarę fajnie (byli MCMG i BM to nie mogło być chujni), ale było to bez sensu! OT taki syfik - nie mamy pomysłu na ME... to wrzućmy wszystkich razem i niech się pozabijają :evil:

 

Hardy śliczniutko wyglądał w różowiutkim kapturku... :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-214575
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Ach... znowu bardzo nierówny iMPACT.

Opener, o dziwo, całkiem przyzwoity. Miło się oglądało, mimo, iż znowu był długi (15 min prawie). Mam mieszane uczucia co do powrotu Foleya. Ale do storylinu jednak chyba pasuje, więc dam temu pomysłowi kredyt zaufania.

MMA szopka... już się wczułam w klimat, ale job Reda wszystko zjebał. Tyle powiem. Czekam, aż gęba Kurta wyjdzie z widowni i przyjmie na Genesis wyzwanie.

1# contenders match. Dla mnie zawód wieczoru, bo po 3 waszmościach ze składu oczekiwałam lepszego widowiska. Może to przez rodzaj meczu (nienawidzę tych 4wayów z tagowaniem). Cieszy za to wynik - chętnie Maxi Kaza z paskiem zobaczę. Tym bardziej, że Immo się powoli kruszy, chyba tylko AJ i Kaz pasują do tej dywizji, ale pan Styles już ma nieco inne plany.

Sarita dusi Velvet. Co do cholery ma talia na sobie?! Boże, widzisz i nie grzmisz...

Segment Immo... czyli kolejne pierdolenie "musimy zdobyć pasy". Spokojnie można by to wyciąć.

Walka pań. Również niepotrzebna, jak cały pas KO TT. Troszkę za bardzo napaliłam się na walkę Katie (moja ulubiona diva z WWE PG), bo było jej tyle co wcale, a swój krótki występ zwieńczyła takim botchem, że sama panna Von Erich by się nie powstydziła. Ale za jej komentarz na Reaction wybaczam.

Renifer, Jordan i Pope. Renifer zajebiście z pasem wyglądał, kolejny segment do wycięcia.

Ironman. Najbardziej wyczekiwana walka z całego Impactu i co ważne, nie zawiodła. Technicznie, jak i wynikiem. Najlepsze, co mogli zrobić. Jednak, co teraz będzie z AJ? Zakończą krótki run Douga, żeby zatrzymać Stylesa w Fourtune, czy przegra i przejdzie za wczesny face turn? Albo podkuli ogon i się będzie na siłę pchać. I tak źle, i tak niedobrze.

ME. Ciekawe, że Immortals wchodzili przy themie Jeffa. Porządny, nawet RVD mi radości nie zjebał. Co ważne (i co miałam już tydzień temu powiedzieć), dzieci NARESZCIE domyśliły się, że pan Hardy teraz jest tym złym (i tego złego dobrze grał z resztą dzisiaj, jak przed Robem na przykład spieprzał). Aż miło patrzeć, jaki heat zbiera ;-) Technicznie nie najgorzej było, rozrywkowo w sumie też było, wynik też zadowalający.

 

Ogólnie gala delikatnie powyżej średniego, bardzo zadowalają mnie wyniki walk. Damy 6,5/10, bo mam dobry humor. Reaction i połowa segmentów były do dupy, walki przyzwoite (no, bez X)

 

... czy to znaczy, ze pomalowane oczy nie są emo? (Hardy nadal maluje się i ubiera jak emo. Zdecydowanie wolalem, gdy tylko malowal oczy jak emo) Pytam, bo ekspertem od tej kultury nie jestem, ale dalbym sobie reke uciac, ze malowanie oczu, tez podchodzi pod ich stylizacje

Jako persona pasowana przez znajomych na członka wymienionej powyżej subkultury (z którą bynajmniej się nie utożsamiam), zatwierdzam :twisted: Ale rzeczywiście, jak już z resztą wcześniej mówiłam, w skromniejszych malunkach mu zdecydowanie lepiej. Chyba jednak naprawdę Raven szkolił Jeffa w byciu heelem. Albowiem, gdy odszedł z TNA, to plakatówka od razu wróciła do łask...

http://img27.imageshack.us/img27/6110/lolfarba.jpg

 

[ Dodano: 2010-12-25, 23:51 ]

Czy nikt nie zauważył, że IRON MATCH trwał 20 minut?? :lol: Ja myślałem, że na takie coś potrzeba Godziny, no chociaż 30 minut w podstawie (a nie 15) :evil:

Są i 10minutowe... w SVR chociażby ;P

- głupi pomysł z Winter i BP. Choć winą za kijowy finisher obarczyłbym "niezwykle utalentowaną" Madison i jej kalectwo ringowe. Przyjrzyjta się dokładnie...

Jako, że lubię Katie (jako wrestlerkę, jej nowy gimmick ssie), a Mads nie trawię, to się chyba tutaj zgodzę. Panie normalnie walczą o pozycje królowej botcha po zwolnieniu Lacey...

-Idiotyczny pomysł z Obroną pasa TT w czwórkę. Walka wyszła w miarę fajnie (byli MCMG i BM to nie mogło być chujni), ale było to bez sensu! OT taki syfik - nie mamy pomysłu na ME... to wrzućmy wszystkich razem i niech się pozabijają :evil:
Mnie się tam podobało. Więcej burdelu i walka się wydawała bardziej dynamiczna. A to przy obecnym bookingu TNA ciężkie do osiągnięcia.
Hardy śliczniutko wyglądał w różowiutkim kapturku... :P
To był czerwony kapturek daltonisto. Ed Hardy dizajn 8) 500 dolców za podziurawiony sweter... To ja już fioletową koszulę wolę... I jego super różową czapeczkę ze sklepu TNA. Taki duży chłopczyk, a własnego merchandise'u nie nosi ;P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-214576
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2006
  • Status:  Offline

Generalnie to Jeff (mimo że zmieniłem nastawienie do jego persony po heel turnie) powinien trochę bardziej zważać na swój ubiór.

Why? Ponieważ podczas segmentu z Morganem z tym kapturem na łepetynce, wyglądał co najmniej jak jakaś popierdółka a nie jak Antychryst Pro Wrestlingu :P (wybacz Budyniu)

I teraz pojawia się taki mały myk... Hardy z farbą na ryju, bee...

Pytam się czemu? Pamiętam jeszcze jak podczas feudu z Undertakerem w WWE, wszyscy byli wręcz zachwyceni kiedy Jeffrey dał upust swoim artystycznym zdolnościom :D

I co to za ca gadka z tymi pomalowanymi oczami, emo or NO emo.

Mnóstwo wrestlerów używało w swojej karierze eyelinera, wyżej wspomniany Raven (który mimo wszystko bardziej utożsamia się z subkulturą grunge oraz był wzorowany na postaci Cobain'a który emo nie był :D ) CM Punk (straight edge) czy sam Undertaker (nie spotkałem się jeszcze z wypowiedzią w stylu "Ha ha, Taker wygląda jak emo").

W tych czasach mamy taki mix różnych subkultur że ciężko już kogokolwiek zaszufladkować :D

 

Dalej... Winter, love her!

Kurwa... te początkowe segmenty kiedy to jedyną osobą która ją widziała, przywodziły mi na myśl (wiem to szalone, scenariusz z filmu "Podziemny Krąg) :D taka podwójna osobowość, szczególnie kiedy Winter powiedziała "Już nikt nas nie skrzywdzi, już zawsze będziemy razem" (or something like that)

Debiut i zjebała, no i co?

Moim zdaniem winę ponosi Madison, a nie Winter. Pamiętam jej występy za czasów WWE u boku Paula Burchilla czy okazyjnie solo, i nie przypominam sobie żeby jakoś szczególnie ssała w ringu.

Jej umiejętności w ringu oceniam pozytywnie, a jeden zjebany finisher nie robi z niej jakiegoś beztalencia (zdarza się najlepszym), więc odpierdolta się od Kattie :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-214592
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Generalnie to Jeff (mimo że zmieniłem nastawienie do jego persony po heel turnie) powinien trochę bardziej zważać na swój ubiór.

Why? Ponieważ podczas segmentu z Morganem z tym kapturem na łepetynce, wyglądał co najmniej jak jakaś popierdółka a nie jak Antychryst Pro Wrestlingu :P (wybacz Budyniu)

I teraz pojawia się taki mały myk... Hardy z farbą na ryju, bee...

Pytam się czemu? Pamiętam jeszcze jak podczas feudu z Undertakerem w WWE, wszyscy byli wręcz zachwyceni kiedy Jeffrey dał upust swoim artystycznym zdolnościom :D

I co to za ca gadka z tymi pomalowanymi oczami, emo or NO emo.

Mnóstwo wrestlerów używało w swojej karierze eyelinera, wyżej wspomniany Raven (który mimo wszystko bardziej utożsamia się z subkulturą grunge oraz był wzorowany na postaci Cobain'a który emo nie był :D ) CM Punk (straight edge) czy sam Undertaker (nie spotkałem się jeszcze z wypowiedzią w stylu "Ha ha, Taker wygląda jak emo").

W tych czasach mamy taki mix różnych subkultur że ciężko już kogokolwiek zaszufladkować :D

Ależ nie gniewam się! I mię ów wystrój się nie podoba, z postem zgadzam się w 100%, jeno o 1 w nocy nie za bardzo chciało mi się prawić 4godzinny elaborat o wyglądzie pana Jeffreya - połowę Attitude bym na śmierć zanudziła, a już zacieram rączki na AttitudeUserAwards ;P (no co? Fajnie by było raz w życiu coś wygrać)

Ale muszę jednak coś rzec. WWE jest obecnie dość ostrożne z gimmickami - czyli takich gimmicków jak ODB czy chociażby Antychryst raczej byśmy tam prędko nie ujrzeli. Dlategoż (nie wiem jak wy, ale ja na pewno) zadowolona byłam, jak zaczął się na Jokera malować. Pomijając fakt, że miał wtenczas o wiele ładniejsze facepainty niż teraz, Jeff wtedy nareszcie poszedł w stronę wyrazistego gimicku, z którym mordka się pięknie uzupełniała i po cichu liczyłam, że zobaczę pełnokrwisty heel turn - bo w sumie momentami wyglądało to na heelowanie, potem jednak wykazywał typową postawę tego dobrego (sic!). A to by było dobre, bo z szacunkiem do WWE za normalne storyliny w porównaniu z obecnym TNA, ale CT tej federacji nie ma jaj po prostu turnować gwiazd, które są over (o ilegwiazda na turn pasuje - średnio sobie naszego Małego WWE lucha jako heela wyobrażam). A jak bardo ładnie widać, zarówno Cena, jak i Hardy, są znacznie lepszymi Heelami, niż face'ami.

W TNA natomiast, na tle jego "podwładnych" (bo w smie wygląda to tak, jakby Easy E, Jaret, Abyss i Fourtune byli mu podwładni, a nad sobą miał tylko Hogana i Flaira w tej hierarchii), wygląda to durnie i komicznie. Jakby wogóle nie był w Immortals. Poza tym, teraz się z malunkami już za bardzo nie wysila i są one brzydkie.

Właśnie dlatego żaden fan wrestlingu nie klei się do Andrzeja. Andrzej to chyba najbardziej wyrazisty gimmick WWE PG (chociaż, szczerze powiedziawszy, większą sympatią darzyłam Throna - zapewne dlatego, bo był heelem, a Andrzej jest facem) i tutaj kreski pasują świetnie. Poza tym, to jest cholerna legenda. To się szanuje, a nie wyzywa od eMo.

Hardyego natomiast dzieci już nie bronią, a święci amerykanie wyzywają go od gwałcicieli i ćpunów - szczególnie po ostatnim shoot wideo (kręconym w sylwestra, gdzie Jeff był przeziębiony i pijany, a nie po kresce). Nie zrozumcie mnie źle - nie jade kreskami po domu, nie popieram całościowo zachowania Jeffreya, ale bardziej nie trawię hipokryzji. Każdy ma swoje grzeszki na sumieniu i jedynymi osobami, które mają tu prawo do krytyki, są papież i ludzie straithedge. A amerykanie - grubi tacy, że muszą fotel od własnego dupska łomem wyważać, tylko hamburger, bud light, vódka i American Pie. Popularność programów a la Jersey Shore tylko pięknie to potwierdza.

I to jest główny powód, dla którego Jeffra się od emo wyzywa - z braku szacunku, któryego Andrzej ma pod dostatkiem. Jak na Atti panuje moda na miłosierdzie wobec Antychrystowego gimmicku, american fatt smarci szacunku do niego nie mają. Ale cóż, to zawsze byli idioci.

Propos. Thorn też malował oczka. Po prostu, każdemu psycho heelowi pasują podmalowane oczka, przy większości mrocznych gimmicków (Thorn, Andrzej, Hardy) jest to nawet konieczne.

 

[ Dodano: 2010-12-26, 13:34 ]

Moim zdaniem winę ponosi Madison, a nie Winter. Pamiętam jej występy za czasów WWE u boku Paula Burchilla czy okazyjnie solo, i nie przypominam sobie żeby jakoś szczególnie ssała w ringu.

Jej umiejętności w ringu oceniam pozytywnie, a jeden zjebany finisher nie robi z niej jakiegoś beztalencia (zdarza się najlepszym), więc odpierdolta się od Kattie :P

Do Katie również mam słabość - moaj ulubiona diva w WWE, miała w OVW piękny ladder match z Beth Phoenix - każdemu, kto zarzuca jej brak talentu, polecam sobie zobaczyć.

A i ona też miała bardzo mocny, jak na WWE gimmick i (guess what) podmalowane oczka (w sensie, że mocniej, niż inne panie) ;P

Zobaczyłam powtórkę walki i naprawdę to Madison taka utalentowana. Tara low blowa pięknie sprzedała i zobaczcie jak ładnie wyszło :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-214620
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Czy nikt nie zauważył, że IRON MATCH trwał 20 minut?? Ja myślałem, że na takie coś potrzeba Godziny, no chociaż 30 minut w podstawie (a nie 15)

 

ja wiem że zwracanie uwagi na iMPACT! nie ma może sensu dla niektórych, ale jakby uważnie posłuchać stypulacji nie byłoby takiego komentarza.

 

 

 

Drażnić mnie zaczynają powoli te wszystkie napierd.. na zapleczach. Za długo trwają, a przecież ja już po paru uderzeniach wiem o co chodzi, nie lubią się i będą się bić na ppv, ok. Więc po co tracić czas.

 

Winter albo Madison spaliła finisher, trzeba się przyjrzeć.

Ogólnie kiedyś jak osłabiony face był obijany przez heelów to aż się morda cieszyla, gdy ktoś podbijał żeby pomóc, jednak w dobie tweenerów takie rzeczy przechodzą bez jakiejkolwiek mojej reakcji. Naprawdę trzeba paru wyrazistych, naiwnych, głupich, ale dobrodusznych do bólu face`ów by pewne elementy TNA miały większy oddźwięk.

 

Segment z Bischoffem na zapleczu który mówi że Dixie przekupiła sędziego każe mi myśleć kto tu jest facem a kto heelem. No i reszta proma dała mi do myslenia że stoi przede mną grupa która ma zdobyć pasy w imię jakichś słusznych idei a nie dla zaspokojenia czyjegoś ego...

 

 

JJ MMA Challenge jak dla mnie jest ok, tylko dobór jego przeciwników nie jest odpowiedni, albo to że są za mało oszukiwani. Z drugiej strony Jarrett zbiera dobry heat, no bo powiedzmy sobie szczerze jeśli mielibysmy możliwość wybrania teraz:

1. chcemy by te segmenty znikneły z tv

2. chcemy że Angle wpadl i obił JJ

- to którą opcję byście wybrali, ja naturalnie drugą i czekam na pojawienie się Angle`a

 

#1 X-D contenders match - Kaz świetnie rozgrywał cały pojedynek obijając co jakiś czas Robbiego :) tylko bez sensu była jedna rzecz, mamy pojedynek o możliwość walki solo poprzez TAG, bez sensu.

 

Robbie mimo wszystko daje radę, nie wiem co od niego chcecie, razem z Cookie dają jakiś wyraz iMPACT-om

 

TV title match - świetny, powoli się rozkręcał by później dać nam to na co czekaliśmy, jedyny minus to pin Stylesa podczas reklamy

 

main event - swietna sprawa! do tego budowanie napiecia pomiedzy rvd a hardym zaczyna powoli przypominac pamietne sting - hollywood, chociaz sytuacja(RVD jednak walczy non stop i nie ma statusu Stinga sprzed 15 lat) klimat i czasy nie te, mała namiastka zaczyna się robić.

 

ogólnie nienajgorszy show, choć jak zwykle dużo niedopracowanych rzeczy.

 

 

no i orlando i eric jako comedy acts wymiatają, to są role dla nich, nie muszą się martwić o to że już nic nie osiągną, bo nic nie osiągną, ale nadawanie im co jakiś czas nowego pomysłu na rozbawienie ludzi uczyni ich nieśmiertelnymi w swojej roli :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-214721
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

A więc o tygodniówce za bardzo się nie będę rozpisywał powiem tylko, że mnie się spodobała. Najbardziej w pamięci zostało mi "starcie" na początku iMPACT'u pomiędzy Morganem, Andersonem i Foley'em .. Poniżej daje spoiler z następnego impactu (tego co zostanie wyemitowany w 2011 R. btw. ciekawe ile prawdy w tym jest.. )

 

 

 

Wolfe finally made his return on December 10, 2010, at the tapings of the January 6, 2011, edition of Impact!, when he and Magnus saved Douglas Williams from Fortune members A.J. Styles and Rob Terry. In the process Wolfe and Magnus turned face and re–formed The British Invasion with Williams

 

Tak się wczoraj zastanawiałem co się dzieje z Desmondem, a więc wstukałem w google Desmond Wolfe, wszedłem na wikipedie i własnie ta notka mnie zaciekawiła, czyżby tak na prawdę było czy może jednak ktoś to sobie wymyślił? Jeżeli jednak to prawda to mnie ten pomysł nie za bardzo się podoba przecież mamy już Fortune, Immortals, czekamy na kolejną stajnie która ich "zwalczy" to po co jeszcze oni? No chyba, że przyłączą się właśnie do jakiejś face'owej stajni i będą"walczyć" z Immortals.. W sumie może dzięki temu będziemy częściej widywać Wolfe'a w TV i nie bedzie Jobbował ? BTW. Jeżeli ktoś już to dawał to przepraszam ale nie śledzę tematu na bieżąco

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-215340
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Nie moge juz od jakiegos czasu sluchac Foleya, ale jego powrot ma sens. Poczatkowy segment wyszedl dobrze (czyt. nawet Hardy nie zanizyl poziomu). Ciekawi mnie jak rozwiaza tą sprawe na Genesis. Anderson jako underdog wygra, czy Anderson ucierpi, przez swoja arogancje.

* - Kazarian potwierdzil, ze dolaczenie do Fortune, to najlepsze co moglo go spotkac.

* - MMA Challenge wreszcie mialo jakis sens. Przynajmniej komediowy motyw sie sprawdzil. Co do "malego Reda", mam mieszane uczucia

 

Minusy:

* - Impreza Younga i Jordana, na czele z gejowskimi zagrywkami tego drugiego.

 

Inne:

* - Skoro postawili wszystko na walke o No1 Contendera, to mogli rzucic Jeffowi na pozarcie Van Dama i miec z glowy jego krucjate. Teraz obawiam sie, ze jego przeciwnikiem na Genesis, bedzie jego imiennik, "Freak" Terry...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-215351
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Skoro postawili wszystko na walke o No1 Contendera, to mogli rzucic Jeffowi na pozarcie Van Dama i miec z glowy jego krucjate

 

 

genialnie i planowany na kiedyś tam miedzy nimi "blow off" w pizdu na momencie(na pożarcie). I potem słuchamy jaki to booking ze strony TNA jest nielogiczny...

 

 

iMPACT! tym razem stał pod znakiem walk, mniej lub bardziej konkretnych, ale jednak postawiono na przewagę walk nad segmentami. Plus za to. Tym razem najlepszą postacią komediową zostaje Shark Boy - "jak mam Ci usiąść na kolanach to musze dużo wypić" :lol:

 

A co do małego Reda widać było że świeżak, albo gość z mega tremą, mimo wszystko wszyscy chcieli by skopał JJ dupsko, więc potwierdza to fakt że segmenty z JJ są pozytywną stroną iMPACT!-ów. Zakończenie "walki" też dobre, nietypowe, odrobinę shootowe jakby to określił Hogan, przyciągało uwagę. No i segment później o dobeiraniu przeciwników - buahahaha

 

szkoda że zaczyna się jobbowanie Robbiego :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-215359
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

genialnie i planowany na kiedyś tam miedzy nimi "blow off" w pizdu na momencie(na pożarcie). I potem słuchamy jaki to booking ze strony TNA jest nielogiczny...

 

Za duzo sie juz tych atakow w strone TNA nasluchales i chyba przewrazliwiony na to jestes ;) Krucjata Van Dama, w przypadku gdy pas ma Jeff, jest niebezpieczna, bo przybliza "Mr. Taunta" do glownego zlota. Nijak nie "czuje" (nie grzeje mnie) tego storyline'u i nie mialbym nic przeciwko, gdyby na dobre skonczyli tą szopke na Genesis, bo i Hardy nie ma nic do roboty (PPV bez walki o glowny pas?). Przypuscmy, ze title-run Jeffa trwa jeszcze sporo czasu... Jesli wrzucaja Van Dama do Main Eventu na Genesis, to jestem spokojny, ze Antychryst zachowa zloto. Jesli jednak Rob przejdzie przez wszystkie wyzwania i przeskoczy kazda przeszkode, ktora postawi Easy-E, to juz ta pewnosc jest mocno zachwiana. Hardy ma ciagle na glowie Morgana i Andersona, nie potrzebny im Van Dam w pogotowiu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-215362
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

przerważliwiony nie jestem, ale ludziom trochę zależy na RVD, a w miare upływu czasu i faktu że Hardy unika rywali(coś na wzór Hogana i początkowych czasów nWo) ich niechęć wobec Jeffa będzie coraz większa.

 

Nie zapominajmy też że mimo wszystko RVd może się przydać w momencie gdy Hardy pójdzie siedzieć. Morgan się na mistrza nie nadaje, Anderson powinien jeszcze powalczyć o to by zyskać pełny status topowego gościa. A z drugiej strony na chwilę obecną potrzebny jest heelowy mistrz, więc RVD, który zdobywa tytuł po to by stracić go tydzień, dwa później to opcja jak najbardziej do przyjęcia. Jeśli w podobnej sytuacji postawić Morgana to by go zabiło, a jakby tytuł stracił Anderson to nikt by się nie przejął bo to asshole ;P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-215366
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Hardy nie ma nic do roboty (PPV bez walki o glowny pas?)

 

Gdy mistrzem był Angle, nie bronił pasa co PPV i nie było tragedii (bah, pokazywało to, że żeby zawalczyć o główny pas trzeba sobie na to zasłużyć)

 

Plusy:

 

* Fajny początkowy segment, będą emocje na Genesis, praktycznie każda opcja jest możliwa.

 

* Sporo walk na Impakcie.

 

* Gunsi w końcu mają sensownie wypromowanych rywali na PPV (szkoda, że wynik tej walki wydaję się być oczywisty).

 

* Kaz dał fajne promo, oby szybko zabrał Lethalowi pas (może na Against All Odds?)

 

* Challenge Jarretta zaskakujący, szkoda że Jeff nie skantował jakoś brata Reda.

 

Minusy:

 

* Chyba można skreślić z listy Tag Teamów London Brawlings (chyba, że Magnus odwróci się jakoś od Williamsa). Gdzie był do cholery Desmond?

 

* Segmenty z sylwestrem na backu, jakby upchane na siłę ; /

 

* Główny pas kobiet schodzi na psy, oby feud Madison vs James to zmienił

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-215436
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Plusy:

- Sporo walk

- Początkowy segment

- Promo Kazariana ( nawet fajne panie sobie wybrał :D ) mam nadzieje, że Kaz zdobędzie pas X Division

- MMA :D Bardzo fajnie im to wyszło z "małym Redem" :D ta mina JJ niezapomniana :D

 

Mam nadzieje, że nie szykuje się rozłam BP, Sky się troszke wkurzyła. Jestem ciekaw jak rozwiążą sprawę z pasem TT pań bo jakoś Winter i Love mi do siebie nie pasują, wolałbym żeby Love była z Velvet Sky posiadaczkami pasów.

Impreza sylwestrowa chyba niezbyt udana :D Ale Shark Boy się pojawił i od razu było weselej. :)

 

Ogólnie 4/6

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-215454
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

plusy:

- miło znowu zobaczyć British Invasion razem, ale gdzie jest Desmond do cholery? Tak chciałem powrotu London Brawling i kolejny tag team do dywizji. Jeżeli team Douglasa i Magnusa nie jest jednorazowy to prosiłbym o lepszego partnera dla AJ'a.

 

- bardzo dobre promo Kazariana, czym potwierdził, że nie jest najsłabszym ogniwem Fortune, a za takiego wiele osób go uważało.

 

- Double J z gimmickiem MMA coraz bardziej mi się podoba. Znowu wyszedł z entrance Kurta, ale olimpijczyka jak nie było tak nie ma.

 

- bardzo dobry początkowy segment i cholera wie jak się to wszystko zakończy.

 

- Madison w bieliźnie nieźle się prezentowała. Chyba zacznę częściej oglądać Knockouts.

 

minusy:

- RVD ze swoim speechem sprawiał wrażenie, jakby już zaczął sylwestrowe chlanie. Walka dwóch zawodników z najbardziej wpieniającymi tauntami, ale na szczęście szybko się skończyło. Robbie od straty pasa tylko jobbuje i prawdzie mówiąc tylko do tego się nadaje.

 

- impreza sylwestrowa byłaby w plusach, gdyby nie pedalskie zagrywki OJ. Nawet Shark się pojawił i jego tekst wymiótł :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-215467
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Napisalem wczesniej, ze przeciwnikiem RVD moze byc Rob Terry. Faktycznie, ta wersja mi przyszla do glowy odrazu po ogloszeniu walki na PPV, ale teraz sobie zdalem sprawe, ze to przeciez Genesis. Czesto na tym PPV, debiutuja nowe twarze w TNA, wiec to idealna okazja, do wprowadzenia kogos nowego. Juz nie pamietam wszystkich ludzi, ktorzy rzekomo mieli przejsc do TNA (tutaj wypada zrobic mala burze mozgow), ale najbardziej prawdopodobni sa chyba Matt Hardy lub Gregory Helms. Oby tak sie stalo, bo przeraza mnie moja pierwsza wersja wydarzen...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/114/#findComment-215471
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • StuPH
      Jesienią 2007 roku powstał blog, który w swoim czasie był mocno odwiedzany, a sam lubiłem poczytać raporty, które pisał tam KL. Mowa o Przyjacielu Johna Ceny (uwielbiam tę nazwę ). Niestety w archiwum jest tylko wersja od 2011, a więc po tym jak KL oddał bloga jakimś typkom.  Druga strona, która od razu przyszła mi na myśl, a nie została wskazana przez @ IIL  to The Bottom Line autorstwa FH. Najwcześniejsza wersja z archiwum pochodzi z 2003 r., więc to jakaś moja pierwsza klasa podstbazy xD Ja rzecz jasna trafiłem na stronę później, myślę że jakoś w okresie 2008 r. przez buszowanie na WF.  Na BGZ konto założyłem jakoś w czerwcu 2009 r., ale w sumie się nie udzielałem. Pamiętam, bo to okres wakacji przed gimnazjum kiedy spędzałem masę czasu na graniu w SAMP i...  a na pierwszy zaprosił mnie użytkownik attitude o nicku Hrystek.  Matko, ale nostalgłem! Dzięki adminie 
    • IIL
      To ciekawe...  Generalnie wszystkie konta z BGZ zostały połączone z bazą Attitude, także jeżeli pamiętasz swój nick, to mogę je scalić z Twoim obecnym kontem. Wiesz może ktoś był właścicielem RingSkill? Też miałem tam konto i pamiętam, że udzialałem się tam sporo w tematach odnośnie puroresu z m.in. @ Yao . Pisałem kiedyś na ich fanpage na FB, ale chyba nikt z autorów z tego nie korzysta. Fajnie byłoby moc przywrócić te forum do archiwum jeżeli zachowała się kopia bazy danych. Chętnie przejrzałbym swoje stare posty.
    • Kaczy316
      Podczas main eventu Jacob powiedział w pewnym momencie "I love you Solo" Więc w sumie może dalej jest z Solo, ale ciężko stwierdzić, może za tydzień się dowiemy. 
    • RomanRZYMEK
      Też liczyłem na może jakieś 10 milionów, ale z racji tego że to początek to później będzie tylko… gorzej. Jak jest coś nowego to ludzie z automatu rzucają się żeby to oglądać. Myślę że oglądalność utrzyma się na poziomie stałym live cos około 2 milionów. Kwestia jeszcze tego, ile ludzi oglądało z odtworzenia, bo to jest plus Netflixa że możesz sobie o każdej porze dnia odpalić powtórkę, więc na takie głębsze dane trzeba jeszcze poczekać. No chyba że ktoś ma już jakieś dane ile osób oglądało ogólnie - live i z odtworzenia? 
    • IIL
      Liczyłem na więcej, ale kasa i tak im się zgadza, także jedynie Netflix może być na tym ewentualnie stratny. To dopiero jednak początek tej przygody, także cyferki mogą jeszcze nas zaskoczyć...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...