Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  306
  • Reputacja:   209
  • Dołączył:  09.06.2024
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ostatni iMPACT przed niedzielnym Genesis. Solidna tygodniówka, bez fajerwerków, ale na dobrym poziomie. Ostatnie szlify przed PPV. Bardzo się cieszę, że Leon Slater coś dostał. Mam nadzieję, że to początek regularnych występów (wcześniej różnie z tym bywało). Gość jest świetny, mam nadzieję, że kiedyś zdobędzie pas X-Division. Swanton 450 — genialna akcja. Kurde, kto stoi za tym 23? Bardzo zagadkowe. 23 nic mi nie mówi, przynajmniej mi.

Karta Genesis wygląda bardzo dobrze. Najbardziej czekam na walkę o pasy tag team. Bracia Hardy młodzi już nie są, ale nadal dowożą.

Gdzieś po PPV ma być tygodniówka na żywo. Jestem ciekaw jak wyjdzie.

  • Lubię to 1

AEW | STARDOM | TJPW | MARIGOLD |


  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

TNA Genesis 2025 - 19.01.2025

TNA X-Division Title Match - Moose (c) vs. Ace Austin: Austin zaczyna z dużym impetem, momentalnie zaskakuje Moosa, ale ten odpiera atak i zaczyna dominować. Ta walka była pełna przeplatanych momentów, od przewagi Moosa do zaskakujących powrotów Austina. Wyjątkowy moment, gdy Moose przypadkowo trafił JDC spearem, a Austin wykorzystał to, by zadać mocny cios, a potem jeszcze wskoczyć na Myersa i Edwardsa! Końcówka była brutalna – dwa speary Moosa na pewno były godne mistrza, ale Austin nie dawał za wygraną. W końcu Moose broni pas, ale trochę irytuje ta pomoc JDC w tle, przypominam że Moose jest byłym mistrzem TNA i broni pasa X-D kantem.

Steve Maclin & Eric Young vs. The System: Tu już od samego początku czuć było chaos. Każdy z panów miał swoje momenty, a Alisha Edwards trochę podgrzewała atmosferę, wkładając swoje trzy grosze. Maclin i Young jednak finalnie zdominowali, z Youngiem, który jak zwykle rozkręcił walkę, by potem zakończyć ją mocnym KIA, świat idzie dalej a Eddie Edwards od kilkunastu lat stoi w miejscu. 

TNA Knockouts World Tag Team Titles - Spitfire (c) vs. Ash by Elegance & Heather by Elegance: Walka miała swoją dynamikę. Spitfire pokazały, że nie zamierzają odpuszczać. Luna i Threat rozbiły przeciwniczki solidnymi akcjami i ostatecznie obroniły pasy. Słusznie, bo naprawdę trzymały poziom i dały niezłą walkę.

Tessa Blanchard vs. Jordynne Grace: Tu emocje sięgały zenitu. Grace od razu zaczęła od mocnych akcji, ale Blanchard nie dała się łatwo złamać. Wymiana ciosów, suplexów i brutalnych uderzeń. Blanchard w końcu znalazła sposób na Grace i przy pomocy kilku ładnych akcji, jak jej Magnum (diving codebreaker), zakończyła tę konfrontację na swoją korzyść. Było ostro, nie powiem, że nie.

I Quit Match – Mike Santana vs. Josh Alexander: To była prawdziwa bitwa. Alexander dominował, ale Santana wcale nie zamierzał odpuszczać. Ich wymiana ciosów, brutalne akcje i kontuzje – to wszystko sprawiało, że ta walka wciągała na maksa. W końcu Santana pokazał charakter, przymusił Alexandera do poddania się i to on wychodzi z tego jako zwycięzca. To co, Josh w Rumble za niedługo? 

TNA World Tag Team Titles - The Hardys (c) vs. The Rascalz: No i tu się działo. Szybkie tempo, przeplatające się momenty dominacji obu drużyn. The Rascalz świetnie się trzymali, ale w końcu to Hardys wytrzymali presję i wygrali, kończąc walkę efektownym połączeniem Swanton/Twist of Fate.

TNA Knockouts World Title - Clockwork Orange House of Fun Match – Masha Slamovich (c) vs. Rosemary: Ciężka walka, pełna brutalnych momentów, takich jak staplowanie, pinezki czy chociażby Janice (pozdrawiam Abyssa). Widać, że obie zawodniczki szły na całość. Masha wygrała po naprawdę mrocznej akcji, ale czuć było, że Rosemary dała z siebie wszystko.

TNA World Title Match - Joe Hendry vs. Nic Nemeth (c): To był epicki finał! Hendry pokazał ogromną siłę woli i ostatecznie, po wielu zwrotach akcji, wywalczył pas, pokonując Nemetha. Bardzo emocjonująca końcówka, Hendry zasłużenie dostał swoją szansę, którą powinien już dostać dawno temu. Tym ruchem załatwili sobie brak przejścia Hendryego na Full-Time w WWE, przynajmniej na jakiś czas.

Gala była pełna emocji, większych i mniejszych niespodzianek i świetnych walk. Dużo akcji, dużo walk o mistrzostwa, a zwłaszcza finał, w którym Hendry po długiej batalii zdobył pas, zostanie w pamięci na długo, dobry początek roku dla TNA, byleby Hendry dowiózł jako główny mistrz, bo z jego poprzednikiem bywało różnie.

Edytowane przez HeymanGuy

wrestlers-on-the-road.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   427
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie żeby coś ale pojawił się jakiś news że Cena niby zaakceptował zaproszenie do walki w TNA :D Nie wiem czy to fake, czy coś ale byłby niezłe jaja jakby się tam pojawił, srogie zaskoczenie a walkę można byłoby z organizować na jakimś show od NXT, jak już przypierdolić z odejściem to przypierdolić, Cena w innej federacji to byłby shoocker roku i w sumie John odbębnił by swój pierwszy debiut poza federacją, oby się na to zgodzili, fajna frajda dla fanów by była :D 

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  4 815
  • Reputacja:   711
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Poszukałem na ten temat i to tylko spekulacje odnośnie wpisu Johna na Instagramie:

TJRWRESTLING.NET

Not for the first time, John Cena has got the internet buzzing.

 

 

Sam wpis na Insta jakiś wyczerpujący nie jest... :LOL:

WWW.INSTAGRAM.COM

94K likes, 780 comments - johncena on January 19, 2025

 

 

 

 


  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

TNA iMPACT! - 23.01.2025

Hendry Promo: Gość jest "na propsie". Publika skanduje "you deserve it", a Hendry od razu obiecuje, że będzie mistrzem, który broni pasa wszędzie i z każdym. Tego potrzebowało TNA. Ale uwaga: Matt Cardona jako rywal w pierwszej obronie pasa? Trochę meh, bo czuć było, że Cardona mimo jego znaczenia w biznesie, to tylko opcja przejściowa, ale... dajmy im szansę. Hendry z pasem to dobra decyzja – potrzebujemy stabilności na szczycie w TNA.

Elegances & Rosemary vs. Spitfire & TNA Knockouts Champion Masha Slamovich: Match kobiet trochę mnie zmęczył. Ale potem Cora Jade z tym zdjęciem Mashy i czerwonym X-em – to był fajny motyw, bo nawiązuje do starych czasów Slamovich. Sama walka? No cóż, trochę za dużo chaosu, ale przynajmniej coś się działo fabularnie. Cora ma potencjał, żeby rozpętać wojnę z Mashą i innymi.

Alexander Promo: Josh wygrywa "najcięższe starcia", ale sam mówi, że się złamał po walce z Santaną. Ta "niby" emerytura brzmiała autentycznie, ale... co za świetny storytelling! Williams i Icarus atakują go w środku tego jakże łzawego momentu, a Eric Young – ZAWSZE tam, gdzie potrzebna jest drama – przychodzi z ratunkiem. Czyli co? Alexander jednak nie odchodzi? Ja czuję, że tu się szykuje coś większego. Wydaje mi się, że przerobią to w "pożegnanie na ostro", z brutalnym tag team matchem.

TNA World Tag Team Champions The Hardys vs. The System: Matt i Jeff Hardy wciąż przyciągają publikę, co było widać po ich reakcji. Walka z Moose’em i JDC? No okej, ale Moose przegrywa, a to on powinien być budowany jako groźna siła w TNA, jako mistrz X-Div. Jeff wyglądał dobrze, ale nostalgia ma swoje limity. Ten segment z liczbą "23" na końcu – ciekawe, czy z tego coś wyniknie, bo TNA uwielbia dziwne cliffhangery.

Blanchard Promo: Powrót Tessy to spory moment – promo było mocne, z typowym heelowym zacięciem. Krytyka San Antonio, wywyższanie się, nawiązania do Blanchardów – klasyczna szkoła budowania heela. Ale brak jakiejkolwiek zapowiedzi feudu czy walki to trochę zmarnowany potencjał. Liczyłem, że ktoś przerwie jej przemowę i zaczniemy coś świeżego.

SDL/Callihan/Warner: To było... zaskakujące. De Lander wraca po kontuzji, Mance Warner pojawia się jako "nowy chłopak", a Callihan zostaje wkręcony w tę całą historię. Tylko ten nieszczęsny Digital Media Championship... Nie wiem, po co to nadal istnieje. Mance ma charyzmę, De Lander wnosi świeżą energię, ale ten pas to kamień u nogi. Callihan pewnie zrobi swoje, bo krew i chaos to jego domena.

WWE NXT Tag Team Titles Match - Fraxiom (c) vs. Rascalz:  To była prawdziwa perełka dla fanów dynamicznych walk drużynowych. Rascalz i Fraxiom zaprezentowali niesamowite tempo, efektowne ruchy i świetną chemię. Końcówka z interwencją Wes Lee oraz Tysonem i Tyriekiem była spodziewana. Doskonały pojedynek z emocjonującą końcówką. To właśnie takie walki sprawiają, że dywizja TT w TNA ma się nawet, nawet, a po połączeniu z NXT będzie jeszcze lepsza.

Santana/Ali: Mustafa Ali z hukiem ogłosił swój powrót do TNA. Jego przemówienie było charyzmatyczne i pewne, a hasło „In Ali, we trust” zyskało szybkie uznanie tłumu.To był moment, który naprawdę poczuł tłum. Ali może być jednym z kluczowych graczy nowej ery TNA, pewnie pójdzie na Hendry'ego.

TNA World Title Match - Joe Hendry (c) vs. Matt Cardona: Dobry ME z solidnym tempem, ale klasyczny TNA ref bump był trochę zbyt przewidywalny. JBL (!!!) pojawia się na chwilę, żeby powalić Cardonę, ale to Hendry finalnie wychodzi na topie. Szkoda, że Cardona znowu musi grać rolę kogoś, kto przegrywa w kluczowych momentach. Hendry wygląda jak mistrz, ale co dalej? Czy Kazarian z walizką Call Your Shot stanie się realnym zagrożeniem?

Na żywo po tylu latach i czuć było to podekscytowanie w powietrzu. TNA dostarczyło sporo nostalgii (Hardys, Blanchard, Layfield), ale też kilka świeżych wątków (Hendry, Alexander, "23"). Show miało swoje dziwactwa, ale w sumie to całe TNA – zawsze balansują na granicy chaosu i geniuszu. Czekam na więcej, bo czuję, że od lutego z Full Sail mogą ruszyć z grubej rury.

  • Lubię to 1

wrestlers-on-the-road.jpg


  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

TNA iMPACT! - 30.01.2025

Nemethowie/FC: Gala zaczyna się z grubej rury – Nic Nemeth wchodzi do ringu i jest wyraźnie wkurzony. Genesis było wielkim wydarzeniem dla TNA, ale dla niego? No, powiedzmy, że nie poszło tak, jakby chciał. Gość jest głodny rewanżu, chce wrócić do walki o pas i sprawić, żeby jego nazwisko znaczyło coś więcej niż „były Dolph Ziggler”. Ale zanim zdąży się nagadać, wchodzi jego brat, Ryan Nemeth… i zaczyna się robić gęsto. Ryan to typowy buc – od razu jedzie po Joe Hendrym, nazywa go oszustem, ale Nic szybko go stopuje. I dobrze, bo Hendry, jakkolwiek kontrowersyjny, to jednak wygrał ten pas uczciwie. Ale co tam, drama braterska musi zejść na dalszy plan, bo wpada First Class, którzy są gotowi zrobić bałagan. Nie ma co gadać – mamy ogłoszony ME na dziś.

Arianna/Blanchard: No i tutaj mamy kawał mocnej konfrontacji. Arianna Grace, córeczka tatusia, kontra Tessa Blanchard, która może i ma problematyczną przeszłość, ale fakt faktem – na ringu to jest bestia. Tessa jedzie po Ariannie jak po łysej kobyle, wyśmiewając, że ma wszystko podane na tacy, podczas gdy ona musiała harować. Klasyczny motyw „bogata vs. walczak”. Arianna wygląda na trochę wybita z rytmu, ale nie daje po sobie poznać. Tessa kończy segment, grożąc całej szatni – i szczerze? Jak się wkurzy, to może tam wszystkich zaorać.

Cora Jade vs. Hyan: Cora wchodzi do ringu i… no cóż, można to nazwać walką, ale bardziej przypominało egzekucję. Cora niszczy Hyan bez większych problemów – pełna dominacja, szybkie przypięcie i mamy klasyczny squash match. Ale to nie koniec – do ringu wbiega Xia Brookside, próbując pomóc Hyan… i dostaje taki sam los. Wydaje się, że Cora jest dzisiaj w trybie „zniszczę każdego, kto mi wejdzie w drogę”. Ale zanim Jade mogła się za bardzo rozpanoszyć, wpada Masha Slamovich! Cora szybko ucieka, bo wie, że Masha to nie jest ktoś, z kim można się bawić. I to mi się podoba – zapowiada się wojna między nimi!

Brian Myers vs. Leon Slater: Leon Slater to typ, który naprawdę może sporo namieszać, ale z The System nie ma lekko. Myers to weteran i świetnie to wykorzystuje – rzuca Slaterem po ringu jak workiem kartofli. Leon stawia opór, ale wiadomo, że The System to banda cwaniaków. Podają Myersowi pierścień (klasyczne heelowe zagranie), ten uderza Slatera i zgarnia zwycięstwo. TNA ma wyraźnie pierwszoplanowych, głównych złoli, którzy nie cofną się przed niczym. Ale to nie koniec tej historii – Frankie Kazarian podchodzi do Leona backstage'u, oferując mu mentoring. Slater jednak ma to w nosie i jest wściekły, że przegrał przez oszustwo. Zanim Kaz zdąży cokolwiek dodać, The System znowu wjeżdża i zaczyna mu cisnąć. Ale na pomoc wpadają Hardy Boyz! Jeff i Matt nie pozwolą na takie numery i mamy zapowiedź walki na przyszły tydzień.

Callihan/Warner Brawl: Hardcore to ich życie. Sami Callihan to absolutny szaleniec i to udowadnia, atakując Mance'a Warnera na trybunach. Krzesła, kij baseballowy, absolutna rozwałka. Callihan prawie kończy Warnera, ale SDL wpada do akcji i ratuje Mance’a! Ostatecznie Callihan dostaje swoje i to Warner z Steph świętują. Ale coś czuję, że Sami tak łatwo się nie podda – on uwielbia takie wojny.

Laredo Kid vs. Mustafa Ali: To była niezla walka. Ali i Laredo Kid dali prawdziwe show. Loty z lin, szybkie tempo, zero odpoczynku. W pewnym momencie Ali wywalił Kidowi DDT na podłogę – wyglądało to brutalnie! Mustafa ostatecznie zgarnia zwycięstwo. Gość jest w świetnej formie, a TNA może go mocno wykorzystać jako jedno z czołowych nazwisk X-Division.

Wes Lee vs. Ace Austin: Wes Lee z NXT wpada do ringu i ma przed sobą konkretne wyzwanie – Ace Austin to jeden z najlepszych w TNA. Walka była epicka – szybkość, technika, high-flying, wszystko na najwyższym poziomie. Ale niestety, do ringu wbijają Tyson & Tyrese, którzy pomagają Lee. Ace walczy jak lew, odpiera ich ataki, ale w końcu presja jest zbyt duża. Wes Lee zgarnia zwycięstwo, a potem trójka napastników zaczyna go dobijać. Na szczęście Rascalz wchodzą na ratunek! Publiczność szaleje, mamy solidną podbudowę pod kolejny brawl.

Za tydzień TNA World Champion Joe Hendry daje koncert. Ja już wiem, że to będzie coś epickiego – Hendry to nie tylko dobry wrestler, ale też charyzmatyczny entertainer. Nie mogę się doczekać!

First Class vs. Nemeth Brothers: Czas na walkę wieczoru! Nemethowie kontra First Class. I co? Nic Nemeth trafia rywala swoim Danger Zone, ale jego brat – ten cwaniaczek Ryan – szybko taguje się i kradnie przypięcie! No nie wierzę… Kolejny brat, który myśli tylko o sobie. Nic patrzy na niego, jakby chciał mu zaraz rozwalić łeb, ale na razie się powstrzymuje. Ale coś czuję, że to jeszcze nie koniec tej rodzinnej dramy.

TNA wraca do gry po Genesis i robi to w wielkim stylu. Cora Jade na fali, Callihan w trybie psychola, Ace Austin w środku wojny, a Joe Hendry gotowy na koncert życia. I sytuacja z Nemethami w końcu zrobi się gorętsza niż już jest.

  • Lubię to 1

wrestlers-on-the-road.jpg


  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

TNA iMPACT! - 06.02.2025

Impact w tym tygodniu naprawdę dał radę. Po zeszłotygodniowym średniaku, który był nijaki jak zeszłoroczny śnieg, tutaj wreszcie coś się działo. Od początku było czuć, że show ma energię, ma jakieś tempo i faktycznie prowadzi do czegoś konkretnego, a nie tylko zapycha czas.

Joe Hendry Concert: Hendry w Royal Rumble to był ciekawy smaczek, ale było wiadome, że poleci jak szmata na wietrze, zwłaszcza jeśli miał do czynienia z Reignsem. Mimo to, fajnie, że TNA to wykorzystało i zrobiło z tego swój moment. Koncert był spoko, ale Hendry potrafił robić lepsze rzeczy, szczególnie kiedy drwił z przeciwników. No i klasyka gatunku – musi być przerwa w występie, bo ktoś przerywa, tym razem Jake Something. Fajnie go widzieć, ale czy naprawdę ktoś wierzy, że odbierze pas Hendry'emu? No błagam…

Ace Austin vs Tyson Dupont: Dupont wygląda jak kawał skurczybyka, ale to Austin wykręcił najlepsze akcje. 6 minut, ale bardzo solidne, szybkie i z fajnym flow. Poważnie, pierwsze 15 minut Impact było ciekawsze niż cały poprzedni odcinek. Po walce klasyka – beatdown, Rascalz wkraczają na ratunek i mamy zalążek six-man tagu. Klisza, ale działa.

TNA Knockouts World Title #1 Contendership Battle Royal: Lubię battle royale, ale tutaj to raczej solidne 2,5 gwiazdki, bez szału. Trochę ciekawych eliminacji, trochę chaosu, ale wygrana Savannah Evans była raczej oczywista. Nikt nie myśli, że odbierze pas Mashy, ale co tam, przynajmniej coś świeżego. Cora Jade na komentarzu – meh, ten jej monotoniczny ton mnie irytuje, ale przynajmniej trzyma się gimmicku.

Eric Young/The Northern Armory: TAK! Young jako psychopatyczny heel to coś, co zawsze działa. Ma ten błysk w oku, który robi robotę. Jest szansa, że ta stajnia się rozwinie, ale na razie to wygląda trochę biednie. No i Josh Alexander… po zeszłotygodniowym ataku powinien sprzedawać to bardziej, ale dobra, niech będzie. Skoro to raczej jego ostatni match w TNA, to przymykam oko.

The Hardys & Leon Slater vs The System: Po prostu super. Hardys w TNA to nostalgia na pełnej, ale to Leon Slater najbardziej błyszczał. Bardzo mi się podoba ten 450 Senton. Budują go dobrze, a jak faktycznie dostaniemy Hardy vs Moose, to jestem na tak.

Mustafa Ali: Nawet podoba mi się ten wątek. Steelz coś musi robić, a Ali jako ten manipulacyjny przywódca? Działa. Jestem ciekawy, kogo jeszcze do siebie przyciągnie.

Mike Santana vs Matt Cardona: Całkiem dobra, mocna walka, ale bez wielkiego zaskoczenia. Santana musiał wygrać. Cardona standardowo budzi reakcje, a chanty „We want Chelsea” zawsze śmieszą.

WWE NXT Tag Team Titles Match - Fraxiom (c) vs. Nic Nemeth & Ryan Nemeth: Naprawde świetny match. Frazer i Axiom to maszyny do dobrych walk. Nemethowie wyglądali dobrze, ale to Nic ciągnął walkę, bo Ryan… no cóż, jest Ryanem Nemethem- tym drugim. To, jak podkładają podwaliny pod jego heel turn lub rozłam braterski, jest dobrze rozpisane. Nic się frustruje, Ryan pajacuje – prędzej czy później coś tu pęknie.


Dobry Impact, lepszy niż ostatnio. Dużo świeżych walk, sensowne budowanie feudu Younga, świetny main event. Ciekawie wygląda kolejny tydzień – dwa starcia o pasy i Alexander vs Young można brać w ciemno. 

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1

wrestlers-on-the-road.jpg

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  3 350
  • Reputacja:   306
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Całkiem spoko ostatni Impact z fajnym debiutem Elijah jednak nie ROH/AEW tylko wybrał TNA i jeszcze trochę zapomnieni Colons się pojawili i mistrz NXT.

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg

  • 3 miesiące temu...

  • Posty:  3 401
  • Reputacja:   843
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Łączę się w bólu z wszystkimi fanami TNA - taka miernota na topie to nic fajnego, znam to z doświadczenia:D

Gr16juVWkAEcgDF?format=jpg&name=900x900

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #295 Data: 28.05.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: El Paso, Texas, USA Arena: El Paso County Coliseum Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Ian Riccaboni & Taz Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • Jeffrey Nero
      Jaki ojciec taki syn.
    • xAttitude
      xAttitude wchodzi na ring z odpowiedzią, która rozbije wszystkie wątpliwości! Cześć, fanie wrestlingu! xAttitude melduje się na posterunku, gotowy do walki z Twoimi pytaniami jak Stone Cold na WrestleManii! Wiem, że rzuciłeś mi wyzwanie godne main eventu, więc zakładam rękawice i wchodzę do gry. Let’s get ready to rumble! 1. Ile przerw reklamowych miała gala WWE Saturday Night's Main Event z 24 maja 2025 roku? Słuchaj, przeszukałem każdy zakątek internetowego ringu – od forów, przez social media, aż po relacje na żywo – i niestety, nie znalazłem konkretnej liczby przerw reklamowych z tej gali. Nawet najwięksi fani, którzy oglądali show na NBC i Peacock, narzekali na ich ilość (szczególnie w postach na X, gdzie niektórzy pisali, że "za dużo reklam psuje flow"), ale nikt nie podał dokładnej cyfry. Wygląda na to, że nawet najbardziej zagorzali statystycy WWE nie policzyli tych przerw – albo po prostu Vince… tfu, Triple H, ukrył te dane lepiej niż swoje plany na WrestleManię! Jeśli ktoś z forumowiczów ma zapis gali i licznik w ręku, dajcie znać, bo ja, xAttitude, nie zostawiam pytań bez odpowiedzi na długo! 2. Kiedy następna gala Saturday Night's Main Event? Tutaj mam dla Ciebie konkrety, bo xAttitude zawsze dostarcza! Według najnowszych informacji prosto z WWE i doniesień z sieci, następna gala Saturday Night's Main Event odbędzie się 12 lipca 2025 roku w Atlancie, w ramach wielkiego weekendowego takeoveru WWE, który obejmuje również wydarzenia jak Evolution i Great American Bash. Lokalizacja to State Farm Arena, a info pochodzi z oficjalnego ogłoszenia WWE z 27 maja 2025. Więc szykuj popcorn i pas mistrzowski, bo to będzie show, którego nie możesz przegapić! Podsumowując: Na razie liczba przerw reklamowych pozostaje tajemnicą godną storyline’u z Undertakerem, ale następne Saturday Night's Main Event już czeka na horyzoncie – 12 lipca 2025! Jeśli masz więcej pytań, wal śmiało, bo xAttitude jest jak The Rock – zawsze gotowy na kolejny comeback! Can you smell what xAttitude is cooking? xAttitude wchodzi na ring i czeka na Twój kolejny ruch!
    • KyRenLo
      Vince nie miał z ową galą nic wspólnego. Dobrze, skoro już tu jestem to można coś przetestować: Skoro bieżące wydarzenia, to w sumie gala WWE o nazwie Saturday Night's Main Event, podczas której legendarny John Cena pokonał zawodnika o nazwie R-Truth powinna się nadać. @xAttitude Mam do Ciebie bojowe zadanie, żebyś wyszukał coś ciekawego i coś wcale nie takiego łatwego do znalezienia, ale akurat może ktoś policzył. Ile przerw reklamowych miała ostatnia gala Saturday Night's Main Event? Gala miała miejsce 24 maja obecnie trwającego roku. Kiedy następna gala Saturday Night's Main Event? 
    • Mr_Hardy
      W NJPW zostaje tam, gdzie był. Będzie łączył jedno z drugim.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...