Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

MCMG leją XXXL, nic specjalnego. Dawać ich znowu na pasy.

 

Dreamer dostał w łeb od Larry'ego D, Bravo go znalazł na ziemi i powtórzył reakcję Tommy'ego na jego zgon :twisted:

 

Jazz i Jordynne w kolejnej rundzie turnieju TT, bez niespodzianki. O formie Jazz w sumie ciężko coś powiedzieć, bo pokazała niewiele.

 

Alisha się rzuciła na Callihana za poprzedni atak. W sumie logiczne, ale ona mnie jakoś drażni w TV. Najgorsza knockoutka.

 

Nie ma Swinger vs Deaner, bo znów Young z Doeringiem rozwalają show. Trzeba im w końcu dać jakiegoś rywala.

 

James Mitchell ma problem z Su, wysłał po nią "druhny". Deonna ją zaatakowała i ją wyniosły. Co tu się dzieje?

 

Bey się szykuje na Macka i może Swanna, a tu Moose straszy potencjalnego pretendenta :D Wszystkich trzyma krótko. Tak czy siak pójdzie na Richa, ale podoba mi się to, co robi.

 

Rohit przekręca kolejnego rywala, tym razem Crazzy Steve. Będzie mu trzeba ściągnąć nowych ludzi :D

 

Bey vs Mack już widzieliśmy parę razy. Dziwny koniec - Willie czyściutko wygrywa, Moose wbija, Swann ratuje... a na koniec to Chris trzyma pas w górze. Głupio wyszło, bo chwilę wcześniej przecież uwalił.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sabin leje Alexandra, jakiś powód mają, tu wszystko generalnie ma sens - choć i tak ten feud to trochę zapychacz bez pasów w tle.

 

Reklama z Khanem i Schavione w stylu starych "paid adów" - nie rozumiem tu tego pójścia w taki klimat, a już przede wszystkim muzyka do tego nie pasowała :P

 

TJP uwalił z Myersem. Ten drugi dalej nic wielkiego nie pokazał.

 

Cody Deaner chciał pokazać, że jest kozakiem. Young go zniszczył :D A potem z kumplem uciekli przed Rhyno... Ja wiem, że ma mocny motyw do tego, ale nie chcę oglądać jego walk.

 

D'Amore nie lubi, gdy wrestlerzy tworzą walki sami z siebie. Reszta, uczcie się!

 

Ostatni ćwierćfinał tagów kobiet całkiem fajny. Nawet jak wynik był pewny. Deonna przegrywa, ale Kimber żre pin, a Taya i Rosemary idą dalej. I teraz będzie ciekawiej, bo już nic nie jest oczywiste.

 

Callihan robi powtórkę z Edwardsem. To było świetne story zrodzone z przypadku. Teraz jest trochę na siłę, bo nie mają co robić. Ale jak Eddie wróci bardziej do świrowania, będzie na plus.

 

Pewnie już to pisałem, ale wejście Moose'a jest ideolo :D

W ME tylko czarnoskórzy, i to powiązani z głównym mistrzostwem, więc pewnie dostaną bonusowe punkty. Przeciągamy główny program, Bey pinuje Macka.

 

Swanna nie wpuścili, nie ten champ. Prosi się, żeby się kiedyś rzucił na Kenny'ego.

Omega sugeruje, że mógłby być Belt Collectorem. Ale nie jak Aries w Indysach, bo gadał o pasach IW. Generalnie niezły segment, dostali reklamę, zareklamowali też Dynamite. Tylko pytanie co dalej. Jako jednorazówka, choć na pewno pomogła Impactowi choć na moment, będzie lekki zawód. Jak coś jeszcze z tego wyniknie, będzie ekstra.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 361
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tak zadziałała promocja AEW, że aż obejrzałem (oczywiście na przewijce) Impacta.

 

Tony Khan jak na milionera i właściciela drugiej największej fedki na świecie wyglądał biednie :D

 

TJP ma talent i coraz wincyj tatuaży!

Nie jestem pewny czy Myers też, ale Young, Escobar i Ciampa wchodzą do ringu w maskach i od razu je ściągają.. trochę ten pomysł już przeruchany.

 

Przyznam szczerze, że z Deonny fajna dupa.

 

Kurde, myślałem, że skoro Omega tu jest, to może i Mox wyszedłby podczas gadki Callihana, a potem ścigałby mistrza.

 

Dobrze widzieć Swanna z pasem. Taki drugi Kofi :D

 

No i najważniejsze - spoko segment z Donem i Omegą. Niby nic, ale jednak coś.

Teraz przydałoby się żeby wszystkie pomniejsze organizacje się zjednały i spuściły wpierdol wielkiemu złemu WWE, które już nawet się nie stara.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dawno nie oglądałem tak zjebanej gali jak to Final Resolution. Centralnie ani jedna walka nie była dobra. Nawet main event miał tylko momenty, a tak ogólnie to nie porwał ani dramaturgią, ani bookingiem, który potrafiłby pooszukiwać widza, że pretendent ma jakieś szanse. Jedyne co mogę napisać o tym weekendowym potworku, to to, że wiało tam chujnią jak u Vince'a, a to chyba najgorsze co można powiedzieć o gali fedki nie będącej WWE.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tenille pokonuje Alishę, nic dziwnego - to praktycznie jobberka, w sumie jedyna.

Potem Sami straszy Edwardsa. Powtórki.

 

Mack jednak nie taki zniszczony. Chce I Quit Matchu z Moose'em na Genesis. Trochę słabo na tym wypadł sam Moose, który się poważnie chwalił, że go wywalił na parę tygodni, a tu takie coś.

 

Kolejna "stara" reklama AEW. Khan i Schavione się dobrze bawią.

 

Rohit ma rewanż o pas na Hard to Kill. Chciałem machlojek... I w sumie może je dostanę, bo Chris Bey się okazał głosem rozsądku. Ściągnijcie mu maskę, oddajcie mu tytuł. Tak miało być!

A potem przez Raju Bey wygrywa przez DQ z champem, więc może 3-way się szykuje?

 

Tasha i Kiera przeszły przez Rosemary i Tayę i są w finale turnieju tagów. Stawiałem na te drugie, ale spoko.

 

Young gada ze świeżo turnowanym Deanerem w tym miejscu, gdzie nagrywali proma przed PPV. Klimatyczne.

 

...Karate Man? Page serio wjechał teraz z komediową postacią? Dziwaczne.

 

Anderson pokonał Sabina, a Kenny oglądał i się cieszy. A potem brawl na zapleczu. Omega i Good Brothers vs Swann/MCMG. Na Hard to Kill. Rozumiem, sensownie, Omega im bardzo pomoże, ale z drugiej strony: będzie PPV bez obrony Złota, Moose znów nie będzie miał co robić...

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  254
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z Hard to Kill obejrzałem tylko walkę Swann/Sabin/Moose vs GB/Omega ze względu na udział tego ostatniego. Szczerze mówiąc, nie wiem czy to poziom był tak niski czy nie wziąłem czegoś pod uwagę. Moim zdaniem obie drużyny nic wielkiego nie pokazały, szczególnie Sabin. Wyróżniał się tylko Omega a i to tylko przez robienie głupich min i gestów, bo poziomem walki tak strasznie się nie obronił. Generalnie raczej sleeper z kilkoma spotami. Liczyłem na więcej. Walka GB/Omega w AEW wyglądała trochę lepiej.

  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

A dla mnie main event Hard to Kill był bardzo solidną walką przez odpowiednie rozpisanie. Wiadome było, że Omega nie może ujebać pierwszej swojej walki na Impact'cie, a "kazali" mu przyjąć takie akcje, że momentami można faktycznie było się zacząć zastanawiać, czy aby na pewno Kenny strzeli tu kick outa. Poza tym, cały czas się coś działo i obie trójki zostały rozpisane bardzo mocno, przez co naprawdę dobrze mi się to starcie oglądało (z bardzo dobrej strony pokazał się Moose).

 

Poza tym jeszcze walka o Pas X-ów była zajebista (oj działo się tam, działo...), bo kurwa lepiej na niej było nie mrugać, żeby nie przegapić jakiejś akcji :wink: Niestety reszta walk mocno zassała pałkę i nawet rzeźnia w wykonaniu Sammiego i Edka była sleeperowata (typowe pójście bookerów na łatwiznę, czyli od jednego brutalnego spotu do kolejnego). Poza tym wyniki były strasznie przewidywalne i nie potrafili tutaj zaskoczyć czymś ciekawym (jebałem jak zadebiutował Cordona, a komentatorzy zaczęli go przedstawiać niemal jako legendę :twisted: ).

 

Ogólnie szału nie było, ale main event i X-y jak najbardziej warte grzechu.

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 351
  • Reputacja:   306
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Na tygodniówce story z inwazją kontynuowane, więc jednak będzie dłuższa współpraca. Hardas i Private Party a nawet osobiście Tony Khan i Jerry Lynn. Nice.

 

Fallah chyba przytył wydawał się ostatnio mniejszy, szybszy i zwinniejszy.

Całkiem spoko odcinek zobaczymy co będzie dalej.

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  3 361
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zlukałem Hard to Kill z jednego powodu - jako miłośnik kina klasy Z musiałem zobaczyć "walkę" Karate Mana z Ethanem Pagem :D Nie jestem zaznajomiony z tym wrestlerem, ale nie wiem czemu psioczy na social mediach - jak dla mnie wyglądało to głupio, kiczowato i beznadziejnie - czyli tak jak powinno. Dał mi tym radochę, taki przedsmak przed nowym "Mortalem" :D
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

Kierze i Tashy wyłoniły się naturalne pretendentki do pasów. Teraz Tasha wtopiła z Havok, za tydzień ten sam los spotka pewnie Kierę w starciu z Nevaeh. Na zmianę mistrzyń za wcześnie, ale na tymczasowe pretendentki dla Fire N' Flava się nadadzą. A i drugie z kolei złożenie co by o nich nie mówić weteranek wypromuje jeszcze bardziej czarnulki.

 

Page ma problemy na zapleczu, to furorę zaczyna robić Alexander. Solowy run Josha zaczyna się mocno - Fulton na leszcza w końcu nie wygląda. Nie ma North, nie ma Ethana, to przynajmniej niech pozostałość po jednych z najlepszych mistrzów drużynowych bryluje.

 

To, że Hawkins i Cardona zaczną ze sobą romansować w ringu, było praktycznie pewne. Liczyłem na to, że ich feud rozkręci się trochę później, ale widocznie nie chce im się czekać i brną w to, co było nieuniknione. Śmiesznie wyglądają te losy ex-Zacka: z Dablju poleciał, bo cięcie kosztów, w AEW się odnalazł, bo przyjacielski, jak się okazało krótkotrwały deal, a na koniec wylądował w IW. Oby chociaż tutaj osiadł na dłużej.

 

Podczas tego epizodu dwa powroty: ODB zawsze na propsie - będzie miłym dodatkiem do i tak dobrze prosperującej dywizji KO, Shera z kolei jak to Shera. Teraz jako heel-przydupas, który w teorii ma pomóc Rohitowi odzyskać pas X-ów. Coś czuję, że pomoc Mahabali nic nie da, a TJ i tak, i tak pozostanie mistrzem.

 

A skoro o mistrzach mowa - za Swannem i Dreamerem dostającym wcirki od Moose'a i Beya poszły dwie rzeczy: Moose umocnił się jeszcze bardziej jako oficjalny pretendent do złota na Rebellion (do którego i tak jeszcze dwa miechy), a Tommy i Swann mają na czym oprzeć dalszą część rywalizacji prowadzącej do No Surrender. Kolejny comiesięczny special za niecałe dwa tygodnie, także rozwój wydarzeń bez zarzutów, a nawet na plus, bo poszli za jednym razem i w te krótkofalowe (Swann-Dreamer), i w te długofalowe (Swann-Moose) story.

Edytowane przez Carrik

6774900356019a1789f59a.jpg


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

Uczestnicy sobotniego Triple Threat Revolvera sobie polatali. Fejsowie górą, więc za trzy dni pretendentem do pasa X-ów zostanie pewnie heel. Po walce Sami przypomina o sobie Treyowi. Motywujące. Może jednak na Specialu wygra Miguel?

 

Kimber przekręcająca ODB to jawny spoiler zbliżającego się tag team matchu lasek. ODB, Jordynne i Jazz na bank odgryzą się Deonnie, Kimber i Susan.

 

Cousin Jake to już nie Cousin! Jake Something - Deaner? Bierę w ciemno!

 

Zgodnie z przewidywaniami Kiera przegrała z Nevaeh. Po DQ. Przez Tashę. Po zejściu na zaplecze pierwsze zgrzyty między Fire N' Flava, które na domiar złego będą bronić pasów z destroyerkami już na No Surrender. W No-DQ Matchu. I obronią, bo i za szybko na utratę złotek przez czarnulki, i ustalony gimmick przemawia za nimi.

 

Black Taurus? A kto to? Już wiem - kolejny świeży nabytek, tym razem z AAA. A Decay rośnie w siłę! Ciekawe, kiedy Tenillka w końcu coś ugra. Może w sobotę? Może jednak nie.

 

Private Party wpieprzają się w walkę o pasy tagów. Niby nie było szans na to, żeby Sabin i Storm przejęli błyskotki od Andersona i Gallowsa, ale im dalej w las, tym tym razem jaśniej. Do pretendentów z AEW dołączają weterani TNA i z walki dwóch drużyn na No Surrender robi się walka drużyn trzech. Ciekawie, a na pewno ciekawiej.

 

Podpisanie kontraktu na starcie o główny pas fedki raczej nic nie zmieniło - Dreamer dalej robi za pretendenta na przeczekanie, a Moose nie przestaje o sobie przypominać w kontekście Rebellion. I tak to już pozostanie aż do kwietnia, z tym że z tytułowego obrazka niedługo wyleci Tommy. Niech dba o atmosferę w szatni i zapewnia rozrywkę w segmentach na backu, bo do tego się najbardziej nadaje.

6774900356019a1789f59a.jpg


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

TJP z problemami, ale pomyślnie broni pasa X-ów. Alexander postawił mu wysoko poprzeczkę i szkoda, że wykorzystał shota już po trzech dniach - mógł z tym poczekać na przykład jeszcze... dwa miesiące, żeby wycisnąć z z feudu tyle, ile byłoby możliwe, a tak nawet feudu nie było.

 

Trey kolejny raz wygrywa. Niby o nic, ale z trzema przeciwnikami. Fakty są takie, że to właśnie Miguel jest następnym naturalnym pretendentem do pasa X-ów. I głównego mistrzostwa. Ale najpierw musi policzyć się z Samim. Albo do niego dołączyć, bo gadki Callihana przybierają coraz bardziej formę typowego mentorskiego pieprzenia.

 

Najpierw inwazja z AEW, teraz inwazja z NJPW. Śmieszno wygląda ta scena reslingu. Niby każdy robi swoje, a na koniec dnia każdy współpracuje z każdym :D

 

Swinger's Palace - godny następca Wrestle House'a. Współczuję Bahhowi - zero szczęścia w kartach, zero szczęścia w miłości. Jakie życie, taki rap.

 

Dżizas... Cardona wygrywa, Tenille wygrywa :o Dzień dobroci da jobberów i innych miernot :o

 

Dreamer szukał Moose'a i rewanżu na nim, a został koncertowo zniszczony, w dodatku na jego (hardcore'owych) warunkach. Oj Tommy, cieniutko. Może najwyższy czas pomyśleć o zakończeniu kariery?

6774900356019a1789f59a.jpg


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

O, Tables Match w openerze! Dawno niewidziany gimmick, nie tylko w IW, różnie oceniany przez różne osoby. Według mnie - schematyczny, bo czeka się na ten jeden końcowy spot. Deaner i Jake urozmaicili to o tyle, że polali się długo poza ringiem i poza ringiem skończyli. Jake złamał Deanerem stół, także na razie typowy booking 50/50. Ale żeby tak kolorowo nie było, to Something też wylądował na drewienku. Dzięki Moose'owi i jego późniejszym żądaniom w stosunku do Swanna, ale jednak. Swanna nie było, pojawił się wkurwiony D'Amore, który zrobił dobrze "mistrzowi" i przywrócił pas Moose'a do stanu oficjalnego złota. No nie tego się oficjalny już champion spodziewał :D Ponadto pierwsze obrona już w ME przeciwko Jake'owi. Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie :D

 

X-y sobie polatały, trójka wygrała, trójka przegrała. I znowu najciekawsze to, co po tagu - Sami se pomentorował, więc nic nowego. Trey dał mu końcu w mordę - no i tutaj już jakaś zmiana. Raczej duetu resler-menago już z tego nie będzie. Za niecałe 3 tygodnie Sacrifice, więc może zdążą z podbudową do następnego Specjala.

 

Decay mierzą w pas X-ów. Steve i Taurus to dwie osoby, więc i szanse na zgarnięcie złota dywizji dwa razy większe. Spoko plany, spoko segmencik. Więcej Rosemary przez kamerami! I reszty Decay również, szczególnie w takich klimatach.

 

Nevaeh dalej ma wonty do Havok. Nie dziwię się. Jessica wymaga od niej zbyt wiele, a od siebie zbyt mało.

 

Co tam słychać w Swinger's Palace? Rohit dołączył do stołu! I od razu uwalił wszystkie żetony :D Debiut roku :D Sabin kocha Swinger's Palace? Nie dziwię się. Chcę więcej! Johnny to w dodatku człowiek z zasadami - jak się bić, to poza miejscówką Swingera, a najlepiej w ringu.

 

Myers z uszkodzonym okiem i niezdolny do walki? Aha, dobre! Eddiemu pewnie i tak różnicy nie robiło, czy obije Briana, czy wchodzącego za niego Hernandeza. Jeden leszcz. A za tydzień Eye For An Eye Match między Myersem a Edwardsem. Jednookiemu bandycie się niestety nie upiekło, bo prawnik trefny, lekarz trefny i diagnoza trefna. Peszek.

 

Grace i Jazz nowymi pretendentkami do pasów Kiery i Tashy. Kolejne zapychaczki na przeczekanie. Czarnulki i tak dociągną ze złotami tagów do Rebellion. Ciekawsze w tej historii jest to, kto pobił ODB. A nie, jednak nie jest ciekawsze - jest tak samo nijako-nudne. Jeśli to nikt nowy - whatever.

 

Moose rozjechał Jake'a tak bardzo po udanej obronie, że za interweniujących ochroniarzy robili chyba fani wyłapani w okolicach kwatery IW :D No i wszystko jasne - Swann vs Moose o pas Richa jednak na Sacrifice. Wyczuwam jakiś nieczysty finisz i przedłużenie feudu do Rebellion.

Edytowane przez Carrik

6774900356019a1789f59a.jpg


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

Dziwny skład Triple Threata o pretendenta do pasa X-ów na Sacrifice. O ile Baya w trójce rozumiem, o ile Austina rozumiem, o tyle Taurusa nie rozumiem ani trochę. Od jakiegoś miesiąca jest w fedce i ot tak szansa na walkę o pas? Falstart. Dobrze, że poszli w sprawdzonego Austina, a nie w nowego z Decay. Ace na Sacrifice wykręci konkretne starcie z Perkinsem, a z Byko-Człowiekiem nie byłoby takiej pewności.

 

Kolejny dzień dobroci dla jobberów? Tego, że Tenille kiedykolwiek wygra z Havok, się nie spodziewałem. Jak ty mnie teraz zaymponowałaś w tej chwyli! I ty Kaleb też! Piękna sprawa! Wracając do destroyerki - oczekiwałem jej feudu z niedowartościowaną Nevaeh, a z feudu nici, bo jednak się pogodziły i znowu są najlepszymi przyjaciółkami. Ech. Zobaczymy, na jak długo.

 

Sami szuka Treya, a przy okazji pastwi się nad adeptami. Skoro pierwszy rzut wyeliminowany, to niech przedzwonią do Kawalera. Ten to wytrenował takich adeptów, że na sam dźwięk odpalania silnika popierdalają na nogach z prędkością 200 km/h. Callihan odżył w rywalizacji z Miguelem i aż nie chce się, żeby ta dwójka w końcu spotkała się w ringu. Niech się jeszcze poszukają, pościgają i powchodzą sobie do głów. Do Rebellion trochę czasu zostało.

 

Łoo, Swinger's Palace to już nie tylko stół do pokera i kasyno, ale też bukmacher! Powodzi się Johnny'emu, oj powodzi. A za czyje to? Pewnie za John E'ego. Jakieś odszkodowanie od Tayi dostać musiał - w końcu nie codziennie dostaje się kulkę w klatę :D

 

Young w wyjątkowo specyficzny sposób okazuje troskę :D Pomyśleć, że jeszcze niedawno był nikim u Vince'a, a teraz jest znowu kimś. Ba, jest jedną z najjaśniejszych gwiazd w rosterze! WWE - uczcie się!

 

Młodzi z New Japana zaczynają się za bardzo wozić wśród tagów IW. Finlay i Robinson kolejnymi pretendentami do pasów łysych z shotem na Sacrifice. Miła odmiana, bo obydwaj się konkretnie wyrobili przez ostatnie lata.

 

Myersowi chyba się fedki i czasy pomyliły i jak zobaczył Cardonę w pasiaku, to poczuł się jak za Edgeheadsów. Błąd, Brianku. To nie Dablju :D

 

A u Knockoutek jak zwykle konkretny burdel. Pretendentki do pasów Kiery i Tashy były już znane, to poznana została i pretendentka do solowego złota. Powracająca po krótszej nieobecności ODB to raczej tymczasowa przeszkoda. Nie chce mi się wierzyć, że zakończą run Deonny właśnie na niej. I mimo że za Purrazzo za bardzo nie przepadam, to nie chciałbym zrzucenia przez nią złota na emerytkę.

6774900356019a1789f59a.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Hmm czyli mamy tylko 4 walki na Money In The Bank, może dzięki temu walki dostaną więcej czasu i zyskają na jakości?......albo dostaniemy R-Trutha występującego jako gigantyczny kabanos, bo ostatnio ta wielka umowa ze Slim Jimem została podpisana xD.   Women's Intercontinental Title - Lyra vs Becky tak samo jak i na Backlash tak i teraz ta walka zapowiada się świetnie czy przebiję starcie z Backlash? Może być ciężko, ale jedno jest pewne dalej będzie to genialne starcie i feud może być już skończony po tej walce, liczę na czyste i dobitne zwycięstwo Lyry, która już pokazała jaka świetna jest i na co ją stać, sam feudzik oglądało mi się chyba najprzyjemniej ze wszystkich prowadzonych na Money In The Bank, segmenty Pań nie nudziły, była w nich masa emocji i prawdy, czuć było personalne intencje, które nie były na siłę jak w niektórych feudach, ogólnie hype jest na to starcie zdecydowanie i chętnie je obejrzę, to może być showstealer oj tak. Typ: Lyra Valkyria   Women's Money In The Bank Ladder Match - Walka Pań zapowiada się mimo wszystko o niebo lepiej od tej samej walki po stronie męskiej, a dlaczego? Dlatego, że u Pań 5 na 6 zawodniczek może zwyciężyć i każdy z tych wyborów będzie świetny i zrozumiały oraz odpowiedni, same utalentowane zawodniczki i tylko Rhea byłaby po prostu nieodpowiednim wyborem jak dla mnie nie umniejszając jej, ale po prostu wygranie przez nią walizki podczas gdy mamy taki skład nie byłoby zrozumiałe, ani to jej niepotrzebne, ani do story żadnego się nie przyda, także tutaj wyjątkowo każdy niech wygra poza Ripley pomimo mojego uwielbienia do niej, ringowo ten pojedynek musi wyjść świetnie, ale powiem tak, Giulia imo nie wygra, za mało zna Angielski jeszcze, a po ostatnich odcinkach SD widać, że raczej tytuł Women's United States jest dla niej szykowany i jak dla mnie jest to bardzo dobry wybór, Alexa uważam, że nie musi tego wygrywać, zresztą ostatnio i tak na nią planów nie ma, więc walizka raczej by tego nie zmieniła, a raz już to starcie wygrała, więc myślę, że po prostu tego nie ugra, więc przechodzimy do moich 3 faworytek na początek Naomi, laska, która po heel turnie tak odżyła, że dałbym jej te walizkę zdecydowanie, bo bez niej Naomi do głównego tytułu się nie doczłapie w przeciwieństwie do reszty zawodniczek z tego starcia, ale jest jeden problem, to cały czas Naomi i wątpię, że WWE będzie widziało w niej kogoś więcej niż mid cardera bądź upper mid cardera, którego czasem się rzuci na główną mistrzynie jak nie ma kogo, tak mi się wydaję, że za tego typu zawodniczkę ją uważają, chociaż tak jak mówię ja bym dał jej walizkę bez zastanowienia mimo wszystko w tym roku, nawet pomimo tak dobrego składu tej walki. Druga osoba to Vaquer, mocno stawiają na nią, bardzo chronią, żeby nie przegrała czysto, fani bardzo ją kupują i są za nią, w ringu jest genialna i nie powiem ciekawie byłoby zobaczyć jak podczas swojego pierwszego tygodnia w main rosterze(bo jest dopiero od Raw mimo wszystko oficjalnie) zdobywa już walizeczkę i szansę na mistrzostwo, WWE może tu pójść za ciosem, jednak jak dla mnie jest jeden powód dla którego za tym ciosem nie pójdą....ROXANNE PEREZ! Oj tak mój crush, świetna zawodniczka, od początku pokazują ją giga mocno nawet przed oficjalnym przejściem do main rosteru, była ostatnią wyrzuconą w kobiecym RR Matchu, świetnie się zaprezentowała podczas Elimination Chamber potem powrót do NXT, a następnie w main rosterze znowu błyszczała, jakby dla mnie jest to idealna kandydatka na walizkę, pokazała na co ją stać, dalej pokazuję i jak nie Naomi, która zasługuję po prostu za ostatni okres, tak niech będzie to Roxanne, która zasługuję od samego początku od czasów NXT zasługuję jak mało kto na główne mistrzostwo i od początku debiutu w MR kręci się w main eventach, Roxanne to powinna wygrać, najlogiczniejszy wybór i pasujący zarówno fanom jak i WWE według mnie. Typ: Roxanne Perez   Men's Money In The Bank Ladder Match - Ciężko mi coś o tej walce powiedzieć, mam wrażenie, że jest naprawdę przeciętnie wypromowana, walki kwalifikacyjne się kończyły, ale tak naprawdę to nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek poza Rollinsem i Knightem wspominał coś o wygraniu walizki tak doszczętnie, oczywiście mówię o osobach, które biorą udział w tym pojedynku, Solo, Andrade, Pentagon, El Grande, ktokolwiek z nich coś mówił? Walka będzie zdecydowanie świetna ringowo, bo zawodnicy są dobrze dobrani pod tym względem, niemniej jednak ciężko mi się tym jarać, bo no kurde Solo i Andrade to nie są postacie na main event, więc uważam, że tej walizki nie wygrają, dla Pentagona to trochę za wcześnie jak dla mnie, ale nie zdziwi mnie jeśli wygra przez to, że WWE będzie chciało co raz bardziej wpływać na rynek Meksykański, ale jeśli wygra to nie będzie to zły wybór, ale uważam, że to nie powinien być jego moment, El Grande? Cieszyłbym się, ale jest bardzo prosty powód dla którego mimo wszystko El Grande tego nie wygra, a mianowicie to Gigachad, no niestety on nie wygrywa ważnych walk i teraz nie będzie inaczej niestety, chociaż mogłoby być to ciekawe story i dzięki temu można by ujawnić, że to Gigachad i to on ma walizkę czy coś, ogólnie interesująco by wtedy było, ale no tak jak mówię to Gable i Tryplak lubi go udupiać niestety. Zostaję kto? Knight i Rollins, więc zacznijmy od Knighta, no świetny zawodnik nie ma co ukrywać, cały czas dobrze się go ogląda, publika dalej na niego reaguję, już trochę słabiej, bo po tytule US to mało się z nim dzieję, ale dalej jest to mocny zawodnik i potrafiłbym udźwignąć main eventowy title reign według mnie i z tych wszystkich zawodników jest to najbardziej odpowiedni kandydat do walizki pytanie czy wygra? Właśnie mam wrażenie, że nie wygra, bo WWE boi się na niego postawić wyżej, nie wiem czemu, ale się boją i chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie jestem pewny czy to będzie teraz, a nie wiem też  jak Knight miałby się wpasować do obecnych programów WWE o World Title którykolwiek, Jey będzie mocno zajęty walką ze stajnią Rollinsa prawdopodobnie i w międzyczasie z Guntherem, Cena ma swój Last Run i wątpię, żeby Knight go zakończył, chyba, że jakieś wykorzystanie walizki po stracie przez niego tytułu, ale nie wiem. Zostaje ostatni uczestnik i mój ulubieniec Seth Rollins, powiem tak ten sam case co z Ripley tylko trochę inny w przypadku story, bo przy tym story wygranie przez niego walizki ma mega dużo sensu mimo wszystko i cały booking pokazuję, że to Seth wyjdzie z tej walki jako zwycięzca, ale tak samo jak w przypadku Ripley tak i u Setha ta walizka nie jest mu do niczego potrzebna, jednak trzeba przyznać, że storyline'owo to by zagrało bardzo dobrze i uważam, że jest to jedyna osoba, która mogłaby sobie pozwolić na wykorzystanie walizki w okresie letnim i ogólnie do końca roku, reszta by musiała czekać na jakiś przestój w tych ważnych storyline'ach o główne tytuły, a to może się trochę ciągnąć nawet i do WM, więc jak wygra ktoś inny niż Rollins to wydaję mi się, że albo zobaczymy kolejny nieudany cash in albo będziemy czekać bardzo długo z wykorzystaniem walizki obstawiałbym okres po przyszłorocznej WM czy będzie to złe? Niekoniecznie, można to dobrze rozpisać, ale no będzie ciekawie, zależy co WWE planuję czy Tryplak chcę jak najszybciej pozbyć się walizki i przy sensownym story wtedy Rollins się wysuwa na prowadzenie czy faktycznie chcę kogoś wypromować, ale jeszcze nie w tym roku, to wtedy walizkę wygrywa Knight bądź Pentagon, kurde naprawdę ciężko tu kogoś wybrać w tej walce, ale nie dlatego, że każdy może to ugrać tylko dlatego, że przy każdym jest jakieś ALE w obecnym okresie dla tych zawodników mam wrażenie xDDD postawię chyba ostatecznie na Knighta, który będzie długo latał z walizką. Typ: LA Knight   Cena & Logan vs Cody & Jey - Jakby nie wiem co mam tutaj powiedzieć, kolejny rozdział feudu Cody vs Cena z dodanym Loganem i Jeyem, trochę sensu to ma, bo Jey ma dużą historię z Rhodesem, a Logana ludzie nie lubią i jakby wygrał drugi World Title przy pomocy Ceny w dodatku to dostalibyśmy kolejną część "rujnowania wrestlingu" w wykonaniu Johna, więc kupy to się w miarę trzyma, ale będzie to main eventem tak ważnej gali prawdopodobnie i nie jest jakoś dobrze podbudowany, dla mnie ta walka mogłaby się odbyć na zwykłym SD, ale moje fantasy zakłada, że jest tu druga strona medalu, uważam, że jest to genialne posunięcie ze strony WWE pod tym względem, że ani Cena ani Jey nie są obecnie skupieni na walizce, ani jeden ani drugi nie wspomniał nawet razu, że zbliża się walka o walizkę, że muszą być czujni itp, każdy jest zajęty swoimi osobistymi porachunkami, nie zdziwi mnie jak to zasłona dymna i w main evencie Mr. Money In The Bank wbije i spróbuję jakiegoś cash inu i kto wie czy nie udanego skoro to może być Seth Rollins, dlatego pod tym względem to może być emocjonalne, ringowo raczej wybitnie nie będzie, chociaż jak Ceny będzie mało w ringu to może być git, a walkę imo wygra Cody i Jey. Typ: Cody Rhodes & Jey Uso   Ogólnie uważam, że Money In The Bank zapowiada się dość przeciętnie, o dziwo o wiele bardziej czekam na starcia damskie niż męskie nie dość, że te starcia są świetnie wypromowane to jakoś te męskie tak wręcz przeciwnie, dość miernie, ale to taka subiektywna opinia, mimo wszystko staram się patrzeć optymistycznie i liczę na naprawdę dobre i być może zaskakujące show, szkoda, że z 4 walkami, ale też trzymam się nadziei, że to po to, żeby dostarczyć długie i solidne jakościowo walki, a nie patrzeć jak Nia Jax próbuje wszamać R-Trutha w ramach reklamy Slim Jima.
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: TNA+ Komentarz: Matthew Rehwoldt, Tom Hannifan, John Skyler & Indi Hartwell Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Countdown To Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: YouTube.com Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1346 Data: 06.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Bakersfield, California, USA Arena: Dignity Health Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      Ostatnie SD przed Money In The Bank, z zapowiedzi wynikało, że może być mocne, ale czy takie będzie? Przekonajmy się!   Oj tak SD zaczynamy od Rollinsa i jego ekipy, chętnie się przekonam co mają nam do powiedzenia, czyli dostajemy segment z uczestnikami męskiego Money In The Bank Ladder Matchu! To może być ciekawe. No i mówi, że jutro wszystko w tej korporacji się zmieni i że przyszli tutaj na SD, żeby przekazać pewną wiadomość i to w sumie ta sama wiadomość, którą mówi co jakiś czas, że każdy kto stanie na ich drodze to będzie cierpiał i wymienia osoby, z którymi to się stało, ale coś bardzo podkreśla Romana Reignsa, czuję powrót i przeszkodzenie w wygraniu walizki zdecydowanie, kurde bookingowo niby Rollins jest mocno kreowany na zwycięzcę walizki, ale za dużo osób może mu w tym przeszkodzić i to takich potężnych osób, jest CM Punk jest potencjalnie powracający Roman i czuję, że to Reigns mu przeszkodzi w wygraniu tej walki, a wszystko przerywa Solo Sikoa! Który wyśmiewa jego ekipę i mówi, że to on ściągnie walizkę już jutro(czyli dzisiaj), a także wspomina o tym, że dawno się nie widzieli z Heymanem, Seth mówi, żeby lepiej dobrze przemyślał swoje kolejne słowa i mówi, że Bron to przyszłość tej federacji w przeciwieństwie do Solo i to jest prawda ojj Rollins podburza Jacoba oj tak nowy nickname "Solo's Bitch" xD Ciekawe, Seth powiedział, że zagrozić mu może jeden Fatu, ale nie jest to On czyli nie Solo, oj grubo się zaczyna dziać, co raz mocniej sugerowany odłam Jacoba od Solo, nawet inni już go podjudzają do tego oj tak i ostatecznie stajnia Rollinsa opuszcza ring, a w ringu jeszcze ciekawa akcja, Solo opuszcza ring, a Jimmy Uso się pojawia i popycha JC na Jacoba, a potem cyk Superkick! Dobry segmencik podbudowujący męski Money In The Bank Ladder Match i zaciętość o walizkę pomiędzy dwoma faworytami według bukmacherów, chociaż ja uważam, że ostatecznie ani jeden z nich nie wygra, Hunter nie raz udowadniał, że potrafi zaskoczyć i Ci faworyci to tak naprawdę mają tyle samo szans procentowych co inni, wystarczy cofnąć się do MITB'23 i Priesta albo nawet RR'25 i Jeya, tutaj uważam, że będzie podobnie i dostaniemy kogoś niespodziewanego i tym kimś będzie Pentagon albo El Grande, ale we will see, segment przyjemny.   Pierwsza walka JC Mateo vs Jimmy Uso, chętnie obejrzę! Około 12 minutowy pojedynek, tak mi się wydaję, nie wiem dokładnie, bo walka podczas reklam się zaczęła niestety, ale solidne starcie, dobre do oglądania, na koniec JC przypadkowo zaatakował Jacoba jeszcze przy linach i pewnie dojdzie do jakiegoś większego spięcia, Jimmy wygrywa po School Boyu i zobaczymy co dalej z tymi Panami zrobi Tryplak, na razie sobie feudują.   Giulia i Zelina ponownie na backu oj Title Shot dla Giulii zbliża się wielkimi krokami i być może nawet od razu zdobycie tego tytułu oj tak. Jacob wkurzony na backu, ale podbija do niego Priest, który dalej mówi, że ma na celowniku jego tytuł, ciekawe kiedy zobaczymy ich pojedynek, na jakimś SD czy może na Night Of Champions? W sumie jedna i druga opcja wygląda dobrze.   Piper Niven vs Zelina Vega.....ile można, ale tym razem w Bakersfield Brawl, wątpię, żeby to pomogło. Zelina cały czas ma zerową reakcję xD. Prawie 11 minutowa walka, która była solidna, nie była zła, ale nie była też nie wiadomo jak wybitna, była oglądalna, była w porządku, pojawiła się Giulia dzięki której Zelina wygrała ten pojedynek i mam szczerą nadzieję, że to już koniec tego feudu dennego i przedłużanego na siłę i lecimy w kierunku Giulia vs Zelina, a na to chyba się zapowiada, bo po walce Giulia jeszcze zaatakowała Zeline i ewidentnie zapowiedziała, że leci po Women's United States Championship, a to oznacza, że raczej walizki nie zdobędzie, ale pas Women's US dla niej na początek będzie bardzo dobry według mnie.   Jey i Cody na backu, a potem dołącza do nich Jimmy, dobrze wsparcie jest potrzebne. Przyjemne promo Blacka na temat Knighta i walki z nim.   LA Knight wbija na ring i pora na jego walkę z Blackiem! Chociaż jeszcze chwilę przed tym bierze mikrofon, więc co ma nam do powiedzenia?! Bardzo fajne promo Knighta na temat uczestników walki o walizkę, a właśnie Money In The Bank jest w Los Angeles, to Knight nie wygra, Hunter nie lubi jak zawodnicy wygrywają w swoich rodzinnych stronach xD, chociaż nie jestem pewny czy to Knighta rodzinne strony, z tego co czytam to ogólnie urodził się w Maryland. Pojedynek trwał około 11-12 minut, nie wiem dokładnie, bo znowu kurde w trakcie reklam się zaczął xD, bardzo fajne starcie, dobrze się to oglądało, ale przerwane przez Setha Rollinsa, który wykonał Curb Stompa na Knighcie, wiec mamy DQ i budujemy dalej Ladder Match o walizkę! Próba kolejnego Stompa, jednak na drodze Rewolucjonisty staję Black, Wizjoner niby się wycofał, ale Black po obróceniu się dostaję potężnego Speara od Brona! Tak samo jak później Knight! Seth daje wyraźny znak, że walizka jest jego oj tak, kurde no ten Rollins jest za pewny, zdecydowanie xD.   Uuuuaaaa to mi się podoba, fajnie by było gdyby to była coroczna tradycja, a na razie tak się zapowiada z tym King and Queen Of The Ring, drugi rok z rzędu mamy ten turniej, tym razem nie gale, ale turniej, który zakończy się na gali w Arabii Saudyjskiej tym razem Night Of Champions i zwycięzcy dostaną Title Shota na największej gali lata o World Title ze swojego brandu podoba mi się to i liczę, że będzie to coroczna tradycja, bo naprawdę dobrze to wygląda i SummerSlam zaczyna mieć co raz bardziej wagę drugiej WM.   Kolejne fajne promo ze strony Legado Del Fantasma.   It's Tiffy Time! Stratton wysyła ostrzeżenie dla laski, która wygra walizkę, a wszystko przerywa Rhea Ripley! Rhea mówi, że nigdy nie wygrała walizki, bo nigdy nie musiała, ale tęskni za byciem Championką i nagle wbija Vaquer! Jednak nic nie mówi tylko wbijają kolejne zawodniczki, bo pora na Six Woman Tag Team Match! No to ten segment był krótkim wstępem do walki no niech będzie, ciężko nawet tutaj coś ocenić, więc przejdźmy do pojedynku!   Six Woman Tag Team Match z udziałem uczestniczek walki o walizkę dla kobiet Naomi & Roxanne Perez & Giulia, vs Rhea Ripley & Stephanie Vaquer & Alexa Bliss, to może być dobry pojedynek. 12 minut świetnego pojedynku oj tak Panie dały czadu tutaj i naprawdę warto to obejrzeć, jak na razie najlepsza część tego show zdecydowanie, wiedziałem, że będzie to dobre, ale żeby aż tak? Świetne starcie, brawa dla Pań i ciekawe zachowanie Naomi, która opuściła Roxanne na koniec walki i przez to wygrały face'owe zawodniczki, ogólnie uważam, że skoro to Rhea zagrała tutaj ostatnie skrzypce to raczej nie wygra walizki, a przynajmniej mam taką nadzieję, a że Roxanne została tutaj spinowana i zniszczona przez face'owe babki, a Naomi zachowała się dość ciekawie to myślę, że ostatecznie starcie o walizkę rozegra się właśnie pomiędzy Roxanne i Naomi i to jedna z nich wygra w tym roku ten pojedynek i to będzie bardzo dobry wybór, jedna jak i druga zasługują, ale ogólnie każdy wybór poza Ripley będzie odpowiedni.   Solo trochę poniża Jacoba w oczach JC'ego nawet, żeby ten się przestał martwić, ale Jacob to usłyszał ojj coś czuję, że Fatu przeszkodzi Solo w wygraniu walizki albo to odwrócenie się dostaniemy już w ciągu kolejnych 2 tygodni, ogólnie mam vibe'y z Damage Control kiedy to samo działo się z Bayley oj tutaj będzie podobnie.   Świetne wideo promo Bo Dallasa oj tak WE WILL NOT BE FORGOTTEN! Dywizja Tag Teamowa przerażona i chcą coś z tym zrobić, DIY się wymigują od tego, a Fraxiom rzuca się go walki z Wyattami, bo są niepokonani na SD obecnie, interesująco się robi.   Pora na Pentagon i Andrade vs American Made! Brzmi jak coś co na papierze wgniata w fotel, zobaczmy jak wyjdzie teraz, przed walką jeszcze mamy atak i o dziwo ze strony face'ów. Oczywiście, że tak wyszło, walka była bardzo dobra, ale trochę krótka, bo trwała prawie 8 minut jedynie, szkoda, obejrzałbym więcej tego starcia no 8,5 minuty wliczając w to ten lekki brawl przed walką, ale i tak jest bardzo dobrze, Pentagon i Andrade wygrywają po tym jak Gigachad próbował pomóc swoim sojusznikom, ale został zaatakowany przez Vikingo! Po walce jeszcze wbija Rollins, który przez całą gale wysyła ostrzeżenia uczestnikom walki o walizkę i tym razem nie będzie inaczej! Stajnia Setha otacza ring i wbijają oraz rozwalają Pentagona i Andrade! Oj tak ta stajnia wygląda świetnie i mocno, ale dalej nie chcę, żeby Seth zdobył walizkę, niech goni po tytuł dalej, póki to robi to stajnia jest mega ciekawa, a jak już będzie miał tytuł to z tym może być ciężej, ale wszystko się okaże, to raczej i tak kwestia czasu. Oooo po reklamach jeszcze stajnia Setha w ringu i nawet Heyman ma mikrofon. Heymanik mówi, że wszystko co mówił Seth się spełniło i to od czasu przed Wrestlemanią, a kolejna rzecz, która się spełni to będzie to, że Seth stanie się Mr. Money In The Bank drugi raz, a następnie zmieni ten biznes w wizję, którą posiada, Heyman chciał powiedzieć to co uwielbia czyli "THE REIGNING DEFENDING....." Jednak nie zdołał dokończyć, bo Rhodes wszystko przerywa! Seth niezbyt zadowolony i nic dziwnego, ale ostatecznie opuszcza ring.   W ringu mamy jedynie Setha i Jeya, więc pora na segment końcowy! Cody nie powiedział za dużo, ale powiedział prawdę, że prawdziwą desperacją była WM 41, gdzie Cena zrobił takie coś, żeby tylko mieć swój rekordowy title reign, mikrofon oddany został Jeyowi, ten mówił swoje Yeet i wychodzi John Cena! Cena ładnie poodwracał uwagę nawet totalnie nic nie robiąc, ale odwrócił uwagę Rhodesa i Jeya przez co Loganik zaatakował od tyłu Yeetmana, a później title shot dla Rhodesa i AA, a także Paulverizer dla Cody'ego i nawet Frog Splash dla Jeya także. Cena jeszcze bierze mikrofon i powiedział, że nikt ich nie ochroni przed tym wszystkim i przed zrujnowaniem tego miejsca, a następnie przedstawia siebie standardowo jako The Last Real Champion, a Logana jako przyszłego World Heavyweight Championa i twarz federacji, następnie kolejne AA dla Rhodesa i tym razem też dla Jeya i znowu mówi o fanach jak o hipokrytach, mamy też głośne chanty dla Trutha, ogólnie Cena w końcu wygrał brawl, niesamowite xDDD, ale to oznacza, że na Money In The Bank raczej Cena i Logan przegrają i w sumie dobrze mi to nie przeszkadza, chętnie zobaczę Rhodesa i Jeya jako zwycięzców, segmencik dobry, ciekawa podbudowa walki na Money In The Bank, zobaczymy jak to wyjdzie.   Plusy: Segment otwierający Jimmy vs JC Zelina vs Piper LA Knight vs Aleister Black Zapowiedź turnieju King and Queen Of The Ring Six Woman Tag Team Match z udziałem uczestniczek damskiego Money In The Bank Ladder Matchu Interesujące rzeczy w dywizji Tag Teamowej Pentagon i Andrade vs American Made Stajnia Rollinsa wygląda giga mocno Segment końcowy   Minusy: Feud Zeliny z The Secret Hervice jest nudny i przedłużany na siłę   Podsumowanie: Kolejne SD, przy którym uważam, że większych minusów nie było, walki były no nie tak dobre jak w ostatnich tygodniach, ale dalej dostaliśmy przyjemne do oglądania pojedynki, Six Woman i Pentagon & Andrade vs American Made były giga dobre według mnie, segmenty solidne, Rollins mocno odcisnął swoje piętno na tym odcinku, było trochę przeciętności, trochę dobrych rzeczy i parę bardzo dobrych, uważam, że nie ma na co narzekać, a to był po prostu dobry odcinek SD tak samo jak ostatnie Raw, dobry tydzień, nie wybitny, ale można zaczerpać przyjemność z oglądania i czekamy na Money In The Bank!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...