Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  190
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2013
  • Status:  Offline

Nie no nie uwierzę, że po tym upadku nic sobie nie zrobił. Tragicznie to wyglądało


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

Żeby było jasne, schodki nie są z metalu... sam odglos na to nie wskazuje. Mimo wszystko taki upadek mógł się skończyć tragicznie. Ogolnie beka z niektórych fedek (np wuwue), ktore informują, że schdki ważą 100kg ;)

71873036054fe0f048f170.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Ta schodki ważą 100kg, dlatego przesuwają się jak ktoś w nie delikatnie wpadnie, albo latają jak z aluminium, gdy jakiś zawodnik z łatwością je rzuca... :D

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  403
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2014
  • Status:  Offline

Bo te górne schodzki, które zawodnicy zawsze podnosza, waza moze z 1/4 tych dolnych, one razem waze 100 kg...

TNA Wrestling's Greatest Matches: The Best Of Sting 10.01.2015

 

Pierwszy odcinek nowej serii TNA na nowej stacji i na 1 rzut odcinek poswięcony Stingowi. Kurde bardzo brakuje mi go w TNA choć ostatnio dużo nie walczył, ale segmenty z nim były bardzo fajne.

 

World Title Match- Lockdown 2011

Mr. Anderson vs Rob Van Dam vs Sting©

 

Na początku cofamy się do roku 2011 Lockdown.2 rok mojej przygody z TNA, muszę się przyznać, że nie pamiętam iż taka walka się odbyła więc będzie to dla mnie dobre przypomnienie.Od samego początku panowie się na siebie rzucli poobijali troche Andersona. Świetny double scorpion lock na Andersonie i RVD.Walka jakaś długa nie była, ale była dobra. Dynamiczna ciągle sie coś działo nie było nudy. Sting wygrywa po tym jak Anderson użył metalowej rurki na RVD a Stinger wykonał finisher.

 

World Title Match- Destination X 2009

Sting© vs Kurt Angle

 

To już nie moje czasy wtedy jeszcze nie wiedziałem o istnienu wrestling a tym bardziej TNA.Jarret jako sędzie specialny, Foley jako ring coś tam :D. Jarret przez unik Kurta dostaje, potem Foley także dostaje bo Angle nie doliczył do 3 i się wkurzył.Jarret został opluty przez mistrza olimpijskiego i nie wytrzymał uderzył Kurta i Sting wykorzystał to do wykonania finishera i obronił pas.Bardzo fajny pojedynek stinger splashe, german suplexy. Bardzo dobry pojedynek.

 

World Title Match-Sacrifice 2009

Sting vs Mick Foley© vs Kurt Angle vs Jeff Jarret

 

Zajebista walka najlepsza z tych 3.Fajna akcja Kurta gdy Mick siedział przy stoliku komentatorskim.Sting wygrywa po tym jak Jarret wykonuje akcje na olimpyjczyku z narożnika na krzesło, Stinger nagle wbiega na ring i zgarnia wygraną.Panowie przez całą walkę nie zwalniali ciagle się coś działo.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

TNA się bez stajni obejść nie moźe, więc powstała kolejna, której przed końcówką ostatniego Impactu by się nikt nie spodziewał. W sumie skład mają mocny, choć EY jednak nie jest z nimi. Moim zdaniem to dobrze, bo nie pasuje do nich, jak już się zrobił taki zły, to niech swoje sprawy załatwia sam. Oczywiście kumple ze stajni są teraz dla MVP rodziną- ciekawe na jak długo. Pewnie dużo czasu będzie i poświęcane i za jakiś czas każdy będzie chciał, żeby zniknęli z wizji i ustąpili miejsca innym...

 

Walka braci Hardy z Wilkami jak zawsze świetna. A najbardziej podobało mi się DDT od lin poza ring w wykonaniu Matta oraz skok Jeffa poprzedzony biegiem po linach.

 

Nie jestem fanem pokazywania, że na zapleczu jest ktoś, kto podpowiada ludziom na wizji co mają robić. Jeszcze trochę i pokażą, że sędzia w trakcie walki też takie rady dostaje...

 

Znowu zmiana mistrza X-ów? Bez przesady- za tydzień znów AA będzie mistrzem?

 

MVP znalazł nowych kumpli, więc Lashley nie jest mu już potrzebny. Zrozumiałe posunięcie, bo ewidentnie MVP obrał teraz kierunek na mistrzostwo TNA. No a to co powiedział wcześniej, że to on zapewnił Lashleyowi pas itp, to było jak zapewnienie, że w przyjacielskich stosunkach tego odcinka nie skończą.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Impact Wrestling

 

MVP daje rade za mikrofonem co może uratować tą stajnie, bowiem drużyne tą tworzy zlepek znanych nazwisk. Zrobiono tą stajnie bez myślenia tylko by był szum medialny na nowej stacji telewizyjnej. Kurt Angle, Bobby Roode, Austin Aries i Lashley, każdy z nich ma teraz na pienku w pwnym stopniu z tą drużyną więc chyba poznaliśmy Main Event Lockdown ;)

 

Walka Wilków z Hardasami była cholernie dobra, kolejny raz pokazali świetną chemie ringową między sobą. Teraz pewnie Revolution w pewnym sensie zastąpią Team 3D, troche szkoda że u boku Storma musi stać ten stary dziad.

 

Aries traci pas X-Division ? Powoli już to mi wisi.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  368
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

MVP daje rade za mikrofonem co może uratować tą stajnie, bowiem drużyne tą tworzy zlepek znanych nazwisk. Zrobiono tą stajnie bez myślenia tylko by był szum medialny na nowej stacji telewizyjnej.

Z dupy zrobili turn Joe, który jest perfekcyjnym heelem działającym w pojedynkę, i beznadziejnym stajnianym. Joe terminator duszący wszystko co mu stanie na drodze bez słodkiej gadki byłby bardzo wiarygodny i potężny, jak na warunki TNA mógłby być odpowiednikiem Lesnara. Monster heel z mordy, setu, głosu, gearu, themu (ach ta Godzilla), wszystkiego.

Ale nie, lepiej go wcisnąć do jakiegoś gwiazdora który wkurza samą gadką nie dając nikomu dokończyć proma. Serio MVP i RVD zaczynają być podobni pod względem ego.

Ale mimo wszystko i tak Joe i Ki pewnie w końcu pójdą po pasy tag teamowe i pewnie je nawet zdobędą, mamy w tym momencie w rosterze naprawdę solidne ekipy. Wilki, Hardasi, LowJoe, Sanada i Manik, TheJobbers, Revolution#1, Bram i Magnus… Kiedy w TNA ostatnio była tak mocna dywizja tagów? Oni teraz naprawdę tag teamami stoją, jak za dawnych, dobrych lat. Najlepsze jest to, że każdy mógłby teraz mieć długi run z pasami (tak, bromance też, kupuję ich), i nie byłoby to nic dziwnego. Ba, każdy powinien mieć. Widzę obijanie tagów przez Storma z ekipą, wygraną LowJoe, i natychmiastowy rematch w wykonaniu Sanady i Manika, prowadzący do solidnego feudu. Kto by tego nie kupił?

TNA ma teraz naprawdę dobry roster, jeśli tego nie spieprzą to mogą mieć jakościowo bardzo dobry rok. Zeszły był zupełnie z dupy jeśli chodzi o mistrzostwa kobiet, Xów i główne złoto. Z tym ostatnim na czele.

A heelowego EYa kupuję, byle nie ograniczyli go do jobberki.


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Beatdown Clan? Bardzo chujowa nazwa stajni. Już na samym początku Impactu oglądając promo MVP'iego wymyśliłem dwie lepsze nazwy dla tej grupy przy czym skrótem i tak byłoby BDC. Beatdown jest okej ale "Clan" brzmi jakbyśmy mieli do czynienia z członkami sekty. Nie wspominając już o ich chujowym theme songu, równie wyraźnym co te w Lucha Underground.

 

Co do samej grupy... to czego nie można zarzucić TNA to tego że ich stajnie są bezbarwne. Każda miała jakiś gimmick i była jakaś. Od Aces & Eights nawet po Immortal... BDC są najbardziej bezbarwną i bezgimmickową stajnią jaką widziałem w TNA na przestrzeni ostatnich lat. Nie mają nawet założenia. To po prostu czterech gości którzy uformowali grupę, nie mają niczego czym mogliby zainteresować.

MVP, fakt dał dobry speech, drugim charyzmatycznym jest Kenny King ale Samoa Joe z cwaniaczym uśmiechem bolał mnie równie mocno co narodziny Josepha Parksa. Nie myślałem że będą zmieniali jego postać, dlaczego nie zostali przy groźnych minach? Taki ktoś przydałby się w BDC a przecież właśnie takiego Joe wszyscy kochają. Do tego ten punch od Kurta dla mnie postawił Joe w jednej linii z Kennym Kingiem z oryginalnego BDC. Low Ki mi na razie niczym nie podpadł tylko po co zrzucali z niego tytuł skoro odzyskał go tydzień później? Nabijanie rekordu Ariesa zaczyna mieć dla mnie coraz mniejsze znaczenie, zdobywa tytuły i traci je po siedmiu dniach.

 

To w sumie tyle jeśli chodzi o to co chciałem powiedzieć o tym Impacie. Fajnie że pojawiają się jakieś story jednak znowu stajnia dominuje tygodniówki a to jest mój największy problem z bookingiem w TNA.


  • Posty:  180
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.04.2014
  • Status:  Offline

Nie są takie złe te nowe Impacty. Jasne, stona techniczna nie powala, ale możńa to zwalić na nową matkę starego dziecka, więć możliwe, że z czasem się wyrobią. Znów heelowa ekipa rządzi, znów MVP nawija (i robi to dobrze) i znów AA traci pas. Ale w sumie to nie jest aż tak ważne, bo poziom ringowy jest dobry! Low Ki z Ariesem dali dwa bardzo dobre pojedynki, Wilki jak niemal zawsze pokazują klasę, Storm w formie, Lashley dostaje mikrofon (komediowy segment, hehehe), publika czasem głośniejsza niż ta podłożona ze Smacków. Mimo, że jest cholernie kameralnie to mi się to podoba.

 

Tylko jedna rzecz mi nie odpowiednia - gdzie jest Sonjay Dutt?! Dawać go jako kolesia co złamie w pół Low Kiego!

 

 

A co do turnu Joe, to rzeczywiście to takie... nijakie. I jak ktoś wspomniał wyżej, to trochę zbyt wielka ilość heele przypada na ilość tych "dobrych".

Są dwa wyjścia:

 

1. TNA będzie sprowadzać nowe twarze.

 

2. Lashley znów dostanie majka :twisted:

 

I taka myśl mnie naszła, że w TNA jest obecnie zbyt dużo zawodników, stąd właśnie wszelkiego rodzaju drużyny i formacje, ale - jak dla mnie - mogliby się kilku osób pozbyć, np. o takim Sanadzie zupełnie zapomniałem.


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Byłem ciekawy czy Young zaprezentuje łysinę jak z czasów World Elite. Łba nie zgolił, ale podoba mi się jego lekko zmieniony image i kupuję go w roli heela. EY działa w pojedynkę i to dobrze, że nie wszystkich heeli od razu wrzucili do jednego worka. Za szybko doszło do konfrontacji byłych kumpli z Team Canada. Powinni powoli budować ten feud i rzucić ich na siebie np. na Lockdown, a tutaj poprzestać na brawlu. Spieszą się niepotrzebnie, jak to w TNA.

 

Nowa stacja = nowy rozdział, ale wypadałoby pamiętać o tym, co wydarzyło się jeszcze w erze Spike. Hardasy bili się o title shota, a przecież mieli już zagwarantowaną walkę o pas, dzięki wygraniu turnieju tagów. Walka tych ekip z Destination X podobała mi się bardziej, ale ta też była konkretna. Zarówno Wilki jak i Hardasy popracowali nad zwiększeniem akcji zespołowych. Fajnie też prezentowała się grupa Storma, jako jedyna będąc oświetlona w tej ciemnej hali.

 

Rozumiem promocję nowej stajni, której dominacja została podparta zdobyciem tytułu, ale nie cierpię takiego przekazywania pasa z rąk do rąk i nabijania statystyk. Aries jest już 6-krotnym mistrzem, ale tylko jeden run z pasem miał konkretny. Powtórka z Sabinem nie jest już taka nierealna. Bycie mistrzem X Division powinno znaczyć coś więcej, szczególnie po promie z zeszłego tygodnia.

 

Na feud Lashleya z MVP zapowiadało się od wielu tygodni, ale nie potrzebują do tego pasa na szali. Mogli to rozegrać inaczej i pozostawić tytuł przy Roodzie, tym bardziej, że podwaliny pod face turn Lashleya już mieli wcześniej. Utwierdza mnie to tylko w przekonaniu, że decyzje zapadały na szybko, żeby skorzystać na tym, że premierowy Impact poleciał na żywo i chcieli czymś zaskoczyć. Ktoś musi wesprzeć Lashleya w promach (Angle?), bo w konfrontacji z MVP prezentuje się on strasznie mizernie. Tworzą już się drużyny na Lockdown. Ciekawe czy po gali i potencjalnej porażce (heelowa ekipa jeszcze nigdy nie wygrała LL matchu) nie zacznie się szukanie winnych i od razu będą zmiany w BDC.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

Niezbyt ciekawy Impact. Proma MVP'ego były jak zwykle na bardzo wysokim poziomie. Dobrze, że zawodnicy BDC wygrywali swoje wali, a EY nawet w pojedynkę. Bałem się, że władze TNA wpadną na pomysł, aby dać zwycięstwo Angle'owi. W sumie nie ma o czym więcej pisać. Dziara Josha Matthewsa kompletnie mu nie pasuje. Warto zauważyć, że ostatni segment był chyba sklejany... Niestety Impact na DA mało co się różni od tego, ze SPIKE czyli nudy, nudy, nudy.

71873036054fe0f048f170.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A mnie się podobało. Nie będę wymieniał wszystkiego po kolei, bo i po co. Za dużo słodyczy, jeszcze komuś zaszkodzę :D Nie było idealnie, ale każda walka czy segment trzymały dobry poziom, a niektóre zasługują na szczególne wyróżnienie, jak Hardys vs Wolves. Wisi mi, że znowu stajnia, znowu zmiana tytułu itd. Fajnie sie oglądało, nic nie przewijałem... Debilizmów też nie stwierdzono.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Nigdy nie byłem fanem Feast or Fired. Zawsze w tej walce panuje chaos i nie stoi ona na wysokim poziomie. Nie inaczej było tutaj. Powinni wstrzymać się z otworzeniem walizek do przyszłego tygodnia. Lubię sobie przy takich okazjach rozkminiać i później sprawdzić swoje typy (nie każdy psuje sobie zabawę idiotycznymi spoilerami). Przy dwóch walizkach nie miałem wątpliwości co do ich zawartości, tj. X Title Shot dla Spuda oraz TT Title Shot dla Magnusa (miał go wykorzystać z Bramem, ale po następstwach wydarzeń wiemy, że tak nie będzie. Powtarza się sytuacja z Gunnerem i Stormem. Feud Angoli rozwinie się w trakcie UK Tour). Szanse Ariesa (od jakiegoś czasu spekulowało się o jego odejściu) i Robbiego (wspominał, że celuje w mistrzostwo i mogli dać mu taką szansę) przed segmentem stawiałem 50-50 i fajnie, że zostawili ich na sam koniec. Nie pasowało mi w tym wszystkim zamieszanie z Velvet, w dodatku osoby spostrzegawcze mogły zauważyć, że nie ma jej w rosterze biorącym udział w Maximum Impact. Dalszy przebieg segmentu narzucał się sam. Velvet idzie się parzyć z Bully Rayem, Aries znowu powalczy o złoto. Nie mogło być lepiej. Rozwaliła mnie postawa Ariesa na przestrzeni całego segmentu. Oaza spokoju, sprawiał wrażenie jakby był w innym świecie, a po otworzeniu walizki rzucił jedynie spojrzenie do kamery mówiące jasno: "spodziewaliście się, że mogło być inaczej?". Jak tu gościa nie lubić.

 

Mark Andrews zaliczył swój debiut na Impact i mało się nie kontuzjował przy shooting star press. Nie wygląda też na gościa, który w tym feudzie zrobi różnicę. Ot takie wzmocnienie do X Division i tyle.

 

Hardy vs Abyss w Monter's Ballu za tydzień. Odnoszę wrażenie, że nadużywają tej stypulacji i powoli odczuwam przesyt. W zeszłym roku widzieliśmy tego od groma, 2015 zaczęli od tego typu starcia na ONO: Turning Point. Zdecydowanie wolałbym wreszcie zobaczyć jakiś konkretny Ultimate X, którego dawno już nie było.

 

Lashley przed starciem z Kingiem wypowiedział jedynie pięć słów, a mi i tak krwawiły uszy. Jeśli facet ma zaliczyć podobnej długości reign jak za pierwszym razem to potrzebuje kogoś, kto go w tym elemencie wyręczy. MVP odwalał robotę wzorowo, teraz taką osobą mógłby zostać Angle. Steet Fight na ulicach Nowego Jorku mógł potrwać dłużej. Lubię takie akcje i jak już zaczęli się rozgrzewać, to swoją obecność zaznaczył cały BDC. MVP kibicuje Manchesterowi United? Lubię gościa coraz bardziej.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Stypulacja Feast or Fired jest o tyle dobra, że ktoś napewno straci pracę i dzięki temu są emocje. Moim zdaniem nie będą to AA i Magnus- mają zbyt mocną pozycję w rosterze. Z drugiej strony są walizki o tytuły, a czasem jak wiemy zapomina się o nich na bardzo długo, tak jak Storm o swojej na tytuły TT. Nie chciałbym żeby Aries miał w walizce kontrakt na walkę i pas X-ów, bo za często się przy nim kręci ostatnio. Reszta jest mi obojętna, i tak pewnie max. Jeden wygra pas.

 

Coś ten gościu z Indii nie jest zbyt dobry w ringu. Jedynie finisher mu wyszedł, reszta akcji słabo wykonana.

 

Debiut Andrewsa był, jakby to określić, odpowiedni. Mógł pokazać że potrafi robić efektowne akcje i że będzie pomagał Spudowi, teraz trzeba czekac na jego kolejną walkę. Szkoda tylko że przeciwnicy nie będą mu pomagali w uskutecznianiu efektownego stylu walki, bo są z innej, o wiele wyższej kategorii wagowej. Cieszy mnie jednak debiut Marka, bo w British Boot Camp spisywał sie dobrze, mam nadzieje że tutaj tez tak będzie.

 

Głupie jest to, że wyleciała Velvet, która nawet nie była w walce o walizki. Robbie uniknął zwolnienia, ale równie dobrze mógł stracić szansę na walkę o pas. Moim zdaniem Spud ma szansę na pas X-ów, reszta już niekoniecznie może wygrać walki o pasy.

28054889252fa02dfba372.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 139 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 022 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • RomanRZYMEK
      Hogan Flair jobbnela czysto młodej? Niestety to chyba jedyny pozytyw ich walki - walki która miała wypromować Tiffy na nową wielką gwiazdę dywizji. Czy cały program i walka to zrobiły? Meh… Tak jak cały run Tiffy na razie jakiś nijaki. Może po WM’ce dostaniemy reset (NXT jest opakowane w ciekawe postacie), ale pewnie skończy się na rewanżu z Hoganem (no bo co ta może robić oprócz walk o pasy i rozwodów) i zrzuceniu pasa przez Tiffy na rzecz Charlotte na Backlash.    Yeet Man dostał swój moment. Do przewidzenia. Run Gunthera? Zydek nie dostał pola do popisu i to  Priest był ostatnim ciekawym głównym mistrzem WWE. Oglądało się go z przyjemnością, bo był tam element zaskoczenia i niewiadoma. Co z Yeetem? Pewnie dostanie jakiś „mocnych” rywali żeby go chronić. Żadnych Rollinsow czy Punków, tylko idziemy najłatwiejsza linia oporu, tak by chronić nowego mistrza i obecnych Main Eventerow. Bleh… po runie cofnie się do roli jaką miał - Upper MidCarder.    Rollo kradnie Heymana? Fajny Main Event. Punk dostał swój ZASŁUŻONY Main Event (na przestrzeni roku dawał stały bardzo wysoki poziom), Reigns został przypięty (to mu tylko pomoże dalej być over z publiką, bo w końcu nie bronią go na siłę), a Seth został zasłużonym zwycięzcą. Myślałem że przy tym programie będzie tylko takim psem na doczepkę, ale dowiózł swoimi promami i słusznie można go nazwać 2 raz z rzędu MVP WM’ki.    Zakebisty 3Way Babek - szkoda że nie poszli w zwycięstwo Blair. Sky jest zajebista w ringu, ale właśnie - będzie kolejnym nudnym mistrzem. Blair mogła by mieć fajny run z dużą ilością zawodniczek z którymi na historię - Cargo, Naomi, solo pojedynek z Ripley. Zostawili Azjatkę i będę musiał słuchać jej kaleczącego Angielskiego - a nie stóp. Zawsze mogę to przecież przewijać!    Dom i jego WM Moment - zajebiscie że nie obsrali się i postawili na Doma. Gość haruje od dobrych 2 lat, cały czas jest w topie najlepiej sprzedających się postaci w rosterze (zawsze ma jedne z najgłośniejszych reakcji publiki - pozdro bigo halls Star) i najprościej mówiąc zasłużył na swój wielki moment. Jego run napewno będzie ciekawszy niż pozostałych mistrzów (Zyan i szczekający Dog) i będę mu dalej kibicować aby w końcu doczłapał się do głównego pasa.    No i wisienka na torcie - walka Ceny była dobra? Nie! Oglądając jak Cody odkopuje po piątym AA dostałem wymiotów, ale w końcu udało się odliczyć Blondasa do 3 i zamarkowałem. Można psioczyć na program i samą walkę, ale reakcja publiki - to jak żyli cała walką - Main Event Wrestlemania Feeling. We wrestlingu szukam emocji - Main Event mi je dał. Cena z rekordem (zasłużył!), Cody jest naprawdę nowym Ceną (buczenie na blondasa piękne), jakby się nie starał i zapierdalal cały rok, to przy najważniejszej gali w roku zostaje nagrodzony buczeniem.    Ps. To co blondas będzie dalej buczany i tak jak w AEW odmówi Heel Turnu i ucieknie/wróci z powrotem do Khana? 
    • Kaczy316
      Raw po WM, jakoś się nie napalam, może skoro się nie napalam to wyjdzie świetnie? We Will See, może Cena wywali pas do kosza xD.   Raw zaczyna John Cena, ciekawe co powie, pewnie, że zrobił to co mówił, zniszczył nam wrestling ez. Fajny zabieg z tym dyrygowaniem typem i daniem mu karteczki co ma mówić. Ale to promo jest dobre, podoba mi się motyw Ceny z datami, fajnie by było jakby z każdym pojawieniem się była ta liczba na titantronie i za każdym razem malała, odliczanie do odejścia z tytułem, na razie świetne promo, lecimy dalej. Ale to co mówi jest prawdziwe i ładnie pocisnął fanów jak wspomniał o Rhodesie, który zrobił wszystko dla fanów, a teraz oni raz go buczą raz cheerują oj ten run pod względem story może być złotem. The Last Real Champion gimmick może być wybitny i na koniec pojawienie się Pontona i RKO! Czyli jednak Backlash, St. Louis Randy vs Cena nostalgia oj tak, a Cena jeszcze idealnie przed RKO "Shit" Dobre to było, mega dobry segmencik.   Liv i Raquel vs Lyra i Becky o tytuły WWE Women's Tag Team, po tym co widziałem na WM to nie wiem czy jestem wielkim fanem, ale zobaczymy jak to wyjdzie. Około 12 minutowa świetna walka, ta walka powinna być na WM, bo na WM dostaliśmy tygodniówkowy poziom pod hot taga durnego, a tutaj normalna pełnoprawna fajna walka i jeszcze Liv z Raquel odzyskują tytuły no i gitarka o to chodzi, czyli wiemy, że na WM to było tylko pod moment, mi się walka podobała i decyzja tym bardziej. Oj coś się wydarzy, Liv i Raquel już uciekły, a w ringu Lyra i Becky, kto turnie? BECKY! Dobra fajne odświeżenie będzie, Becky jako heel gigachad! To będzie dobre TV!   Nowi mistrzowie World Tag Team wbijają na ring! Zobaczmy co nam powiedzą. W sumie powiedzieli, że są nowymi mistrzami, że są najlepsi i że pokonali War Raiders, ale wszystko przerywa Alpha Academy! No i w sumie chcą shota i ostatecznie The New Day zgadzają się na walkę ale zanim się ona rozpoczyna to wbija Rusev! I to z nowym theme songiem. Rusev przegania The New Day i ostatecznie atakuję Alpha Academy, niezbyt ogarnąłem o co tutaj chodzi, Rusev ma na celowniku pasy World Tag Team? Ale jest sam, nie wiem dziwnie to dla mnie wyglądało trochę.   JD na backu, nawet Balor pogratulował Domowi. Survivor Series będzie w San Diego, klatka w logu zapowiada, że znowu dostaniemy War Games, szkoda, cały czas brakuję mi 5 on 5 Elimination Matchy.   Iyo wbija na ring! Publika ją uwielbia to dostała chanty "You Deserve It" Iyo nie powiedziała nic czego wcześniej nie mówiła, ale wszystko przerywa Stephanie Vaquer!!! Ulala! Będzie się działo! Panie chcą walki ze sobą i ogólnie jest git, ale Adam wyszedł, żeby oficjalnie to potwierdził i dostaniemy to teraz! Oj będzie ciekawie! Prawie równe o ile nie równe 14 minut świetnego starcia pomiędzy mistrzyniami, naprawdę to trzeba obejrzeć i publika sama skandowała "This Is Awesome" "Fight Forever" Kurde Panie dały czadu, a wszystko zakończyło się przez DQ na korzyść Iyo, bo Roxanne wbiła i zaatakowała ją, ciekawe, ciekawe czy to oznacza debiut Steph jak i powrót Roxanne do MR? Ciekawi mnie to, chociaż nie wiem, bo przecież Perez ma jutro walkę ze Stephanie, więc która wygra to chyba zostaję w NXT, a przegrana leci do MR, a jeszcze Giulia wbija i atakuję Steph!  Ulala mamy alliance Giulia i Roxanne atakują Vaquer i Sky, ale wbija Rhea! Ale Ripley ma rozwalone oko ostatecznie Perez rozwalona, a Giulia po face to face z Ripley wychodzi z ringu, Ripley oddaje tytuł Sky, ale chyba powiedziała, że jeszcze to odzyska, tak mi się wydaję, że coś w tym stylu.   No i cyk Jey Uso wbija na ring jako World Heavyweight Champion! Zobaczymy czy mnie przekona, na razie było spoko wideo promo przed jego wejściem, ale zobaczymy czy przekona nas jako World Champion, ciekawe, że spotkał się z chantami "You Deserve It" a na WM fani byli znudzeni jego walką i ogólnie byli cicho xD, ale to Raw after mania tu jest inny klimat kompletnie. No w sumie typowo face'owe promo, nic ciekawego nie powiedział, ale pojawia się SAMI ZAYN!!! Oj tak, powrót na Raw after mania!!!! Oj tak Sami przytula Jeya i jest dumny ze swojego przyjaciela! Sami standardowo świetny na micu i potrafi porwać i nakręcić publikę oraz mnie! No i w sumie Sami podsumował to wszystko, jesteśmy na Raw after mania i jesteśmy tutaj po to by celebrować! W sumie prawda! Ale to jeszcze nie koniec, wbija brat! JIMMY USO! Dobra powiem tak lepiej tego nie mogli zrobić, bardzo fajny i idealny pomysł na segment i celebrację Jeya, z bratem i Samim u boku! Jedna z najlepszych celebracji na Raw po WM jakie widziałem!   Gunther jest przy stole komentatorskim i ma jakiś problem, o co chodzi? Kurde o co chodzi, Gunther ma jakiś problem do komentatorów xD. I udusił Pata, dobra booking się trochę naprawił jego postaci, chociaż zobaczymy jak będzie z innymi wrestlerami, a nie komentatorami xD. Dziwne to było typowa wyżycie się na kimś kto nie ma jak się obronić, ale chociaż fajnie, że wracamy do starego Gunthera, znaczy mam taką nadzieję.   Dominik vs Pentagon o tytuł Interkontynentalny! Oj waleczka może oddać, ciekawe czy dojdzie do zmiany mistrza, boję się, że może dojść xD. Bardzo dobry, ale strasznie jednostronny 8 minutowy pojedynek, JD powrócił, no tak, bo go chyba nie było, nawet nie zwróciłem na to uwagi, myślałem, że po prostu sobie siedzi na backu xD, ale McDonagh powrócił, pomógł wygrać Dominikowi, ale dziwnie to wyglądało, w sensie Pentagon cały pojedynek jest w ofensywie, nagle 619, Frog Splash i koniec, w sensie cieszę się z obrony Doma, ale dziwnie rozpisane dla mnie, niemniej jednak brawa za pierwszą obronę Dominika!   I lecimy creme de la creme, SETH ROLLINS WBIJA NA RING JAKO NOWY PAUL HEYMAN GUY! Ulala Seth dostaje chanty "Thank You Seth"? Ciekawe, ale niezbyt ogarniam za co, za uratowanie WM? Czy co? O kurde, a Heyman dostaję "Fuck You Heyman" grubo, ciekawe czy to przez WM czy przez ten wywiad u Pata. Chciał powiedzieć czyste fakty, ale przerywa to CM Punk! I od razu mamy brawl! Punk chciał położyć też swoje łapy na Paulu, ale Seth go obronił i Curb Stomp! Heyman przedstawia Rollinsa jako nową twarz federacji i mówi, że to początek drogi do WM 42, kurde czuję się jak w 2014 przy namaszczeniu Setha na przyszłość federacji przez Huntera, naprawdę, a wszystko przerywa jeszcze ROMAN REIGNS! A JEDNAK SIĘ POJAWIł! O kurde Spear dla Setha, Superman Punch dla Heymana CO JEST KURDE! PRÓBA SPEARA NA HEYMANIE, ALE TO ROMAN DOSTAJE SPEARA OD.....BRONA BREAKKERA!!!! Seth chciał go zaatakować, ale po wymianie spojrzeń to Breakker jeszcze zarąbał Speara dla Punka, kurde WHAT THE HELL!!!!! BRON WELCOME TO THE MAIN EVENT OF WWE!!!!! Na koniec Spear w barykady dla Romualda i po Curb Stompie na Romanie i Punku w ringu, Podoba mi się to co właśnie zobaczyłem oj podoba, tak samo jak podoba mi się to wokół kogo będzie się ten rok kręcił, Seth Rollins, Bron Breakker, Roman Reigns i CM Punk, ale to będzie czyste złoto, WELCOME ON ROAD TO WM 42!!!!!   Plusy: Segment początkowy WWE Women's Tag Team Championship Match i odzyskanie pasów przez Liv oraz Raquel Heel turn Becky Lynch Świetna walka Stephanie i Iyo, a także późniejsza sekwencja z Roxanne, Giulią i Ripley! Jedna z najlepszych celebracji na Raw po WM! Powrót do starego Gunthera(?) Intercontinental Championship Match i pierwsza udana obrona Dominika! IDEALNE ŚWIETNE NIESAMOWITE ZAKOŃCZENIE SHOW!   Neutral: Segment The New Day i Alpha Academy oraz dziwny powrót Ruseva   Podsumowanie: Dawno nie widziałem tak dobrego Raw after mania bez kitu, dużo rzeczy tutaj było niesamowitych, fajnych i zrobionych praktycznie idealnie, segment początkowy, heel turn Becky, walka Stephanie z Iyo, a potem ta sekwencja z resztą kobiet, świetna celebracja Jeya, bardzo dobre walki o pasy WWE Women's Tag Team oraz o tytuł Interkontynentalny i na sam koniec dosłownie Creme De La Creme Seth Rollins i nowy Paul Heyman Guy Bron Breakker, stojący nad rozwalonym Romanem i Punkiem, ŚWIETNE SHOW POLECAM OBEJRZEĆ!!! TRYPLAK TY MOTHERFUCKERZE!!!!
    • Mr_Hardy
      Bardzo fajne są te vlogo Mike'a. BTE już nie ma, ale i tak już dawno temu mi się znudziło a filmiki MB są fajnym zastępstwem.  
    • MattDevitto
      Dwa lata temu, uwaga w walce przeciwko Liv i Raquel
    • KyRenLo
      Monday Night RAW: John Cena na start: Fajna ponowna zapowiedź. Mikrofonowo nowy mistrz też przyjemnie. Pojawia się znikąd Randy i RKO. Do przewidzenia, ale i tak bardzo dobre. Becky Lynch/Lyra Valkyria vs. Liv Morgan/Raquel Rodriguez: Dużo, dużo lepsza walka niż na samej WM. Czasem tak po prostu bywa. Liv i Raquel odzyskują tytuły. Po walce Becky odwraca się od koleżanki. Manhandle Slam razy trzy. Trzeci raz na wyraźną prośbę publiki. No cóż, szoku tutaj żadnego nie ma. Wygrana pasów na chwilkę, na potrzebę ich indywidualnego programu. Było oczywiste, że to nie potrwa zbyt długo. No to teraz Ruda postara się wypromować jeszcze bardziej swoją rodaczkę, która finalnie wygra rywalizację z bardziej znaną zawodniczką. Spodziewane. Oczywiste. Wiadome. Naturalne. Będzie się Lynch podkładać jak 2023 w NXT. Rusev. Bez znaczenia dla mnie, ale kogoś może ucieszyło. Miłość w The Judgment Day trwa, chociaż ten wzrok Balora na pas Dominika źle wróży. Iyo jest kochana. O KURWA! STEPH! Nie wiem, czy moje serce to wytrzyma. Za dużo emocji na tym RAW, a to przecież nie koniec. Iyo Sky vs. Stephanie Vaquer: Znakomite stracie świetnych zawodniczek. Oczywiście żadna nie mogła tutaj przegrać, więc wbiła Roxanne, a zaraz Giulia. Ostatecznie Ripley przyleciała na ratunek. Ooo oczko Ripley tak sobie wygląda. Później podała pas Iyo. Znak, że Rhea Ripley będzie jeszcze mistrzynią w tym roku, i to jest pewniaczek. Wyśmienite RAW na teraz. Ojejku. Dobrze, że była chwila przerwy i Pat coś tam nawijał to się człowiek trochę uspokoił. Jey Uso, a później Sami Uso: Jakieś łzawe historyjki o tym, że Rudy jest dumny i że Kocha swojego Brata. Publika dostała swoje. O jest i Jimmy. Trochę za długo to trwało jak dla mnie, ale niech Jey ma swój moment chwały na RAW i tak pewnie jakoś bardzo długo mistrzem nie będzie. Fenomenalny i Kross. Pozytywnie. O kurczę. Ależ akcja. Gunther zły. Pat popchnięty, a później Gunther chciał udusić Cole, a McAfee ruszył na pomoc. Koniec końców Pat został uduszony. Wow. To było zajebiste. O Joe wskoczył na zastępstwo. Elegancko. Lubię go, a Pat jest na maksa irytujący. Dominik Mysterio vs. Penta: Miła dla oka pierwsza obrona tytułu przez Dominika. Podobał mi się ten pojedynek. Zaskoczyli z powrotem JD. Dom obronił złoto. The Judgment Day bardzo szczęśliwe, wyłączając Balora, który tylko udaje. Seth/Heyman/Punk/Roman/Bron: Seth za wiele nie pogadał, bo zaraz pojawił się Punk. Krótka wymiana uderzeń później Punk się skupił na Heymanie, i to był błąd. Stomp i tyle. Ooo jest i Roman. Heyman dostaje Superman Punch i Roman już chce zajechać Spear, a tu niespodzianka, bo wskakuje Bron. Ostatecznie Bron i Seth rozwalają sobie Romana i Punka. Ło matko, ależ piekielnie dobre zakończenie RAW. Podsumowanie: Wybitne RAW. Pozbawione minusów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...