TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia

[radiomagnetofon]

Na pytanie, czy TNA jest na sprzedaż:

“God, it needs to. I mean, I watched for 10, 12, 15 years, however long it’s been out there and they suck. I guarantee you if I get the opportunity, in a matter of six months I’ll be pissing Vince McMahon off. My numbers will beat his, I guarantee you that.”

 

 

Według mnie TNA albo przez najbliższą dekadę uratuje się i będzie miało ratingi w okolicach 1.5, albo padną. Bo jeśli ratingi będą w okolicach tych ze Smackdown a nawet trochę niższe a wykupienia PPV będą takie jak rok temu to będzie ok

 

Ratingi w okolicach 1.5? To bardzo optymistyczna wizja zważając na to, że flagowy produkt TNA rating 1.5 miał raz.. albo dwa. Ratingi wyznaczają nie tyle zyski co relacje ze Spike TV, a te dopóki Impact ogląda ponad milion widzów będą bardzo dobre.

 

...jeśli ratingi spadną do 0.8 i będą takie cały czas to nawet nie będzie co sprzedawać, bo nikt nie kupi federacji które ma zaległości z płacami i pewnie wiele innych długów

 

W chwili obecnej TNA ma ratingi w okolicach 0.9 więc nie jest to duża różnica. Prawda jest taka, że to i tak bardzo dobry wynik porównując do np. nadawanego na Spike Bellatora czy innych "programów walki" w US TV.

 

ktoś może powiedzieć że Vince mógłby ją kupić. Tylko że McMahon nie jest głupi, po co mu federacja o której słyszało jakieś 60 % fanów WWE. A pewnie jakieś 5 % fanów WWE ogląda TNA więc nikt tego nie kupi. I jeśli ktoś odgraża się że kupi TNA i zagrozi Vincowi to nie ma piątej klepki, nikt tak szybko mu nie zagrozi

 

Nie znam statystyk w tym temacie, natomiast federacja, która posiada wieloletnią umowę z telewizją kablową to bardzo łakomy kąsek, dla każdego kogo temat interesuje, nie boi się inwestować i zna się na rzeczy. Niekoniecznie dla Vinnie Maca, bo on już posiada jedną federację i to bardziej dochodową. Mógłby to zrobić, żeby zamknąć temat TNA zanim federacja urośnie na tyle, żeby zagrozić w mniejszym lub większym (raczej to pierwsze) stopniu, ale to nie jest sytuacja jak z WCW i nikt, nie odda mu produktu za mały ułamek realnej ceny.

 

WWE było budowane na sukces wiele lat, to oni zniszczyli ECW i WCW, TNA nie zniszczą bo zawsze będą wierni fani federacji z Orlando, tylko że oni sami mogą się zniszczyć.

 

Wszystko fajnie poza dwoma szczegółami. Takie WCW miało trochę więcej wiernych fanów i nic im to nie pomogło. Jeśli właściciel nie chce biznesu to się go pozbędzie niezależnie od tego czy się to fanom podoba czy nie. TNA ma o tyle szczęście, że Carter'owie (szczególnie Dixie) chcą się w to bawić, inaczej nie siedzieliby w tym biznesie tyle lat zbierając masę krytyki często bezpodstawnej.

 

Druga sprawa. Nie mogę się zgodzić, że WWE zniszczyło ECW czy WCW. ECW zniszczyło się samo i duża w tym zasługa Paula Dangerously'ego, natomiast WCW zostało kupione przez WWE, ale okoliczności tego wydarzenia sprawiają, że wątpię aby transakcja odbyła się na uczciwych zasadach. Tak czy inaczej to AOL Turner Time Warner odpowiada za zniszczenie WCW a nie Vinnie.

[TheVillain]

radiomagnetofon, ale gdyby WCW nie leciało w poniedziałki kto wiem, jakby się wszystko potoczyło. WCW mogłoby mieć większe ratingi a to = więcej kasy = mniej długów. Federacja mogłaby się utrzymać gdyby wygrała z RAW is War. A czemu nie wygrała? Bo Vince... widzisz... chcąc, nie chcęc McMahn dołożył cegiełkę do upadku WCW.

[radiomagnetofon]

Po pierwsze. WCW leciało w poniedziałki, czwartki, soboty, niedzielę a w niektórych okresach i inne dni tygodnia. Rywalizacja była o to kto przyciągnie więcej widzów, ale to żeby widzowie przełączali masowo z Nitro na RAW i odwrotnie zdarzało się bardzo rzadko (np. pamiętny 04.01.1999). Dlatego też po upadku WCW fani, którzy zobaczyli RAW w następnym tygodniu nie włączyli już TV żeby obejrzeć produkt Vince'a ponownie. Fani WCW byli nastawieni na tradycyjny wrestling z TBS, dlatego produkt WWF nastawiony na entertainment nie mógł się im podobać. Piszę o tym ponieważ panuje błędne przekonanie, że obydwie federację odbierały sobie jakieś ogromne liczby widzów a prawda jest taka, że przechodzenie z WWF na WCW i odwrotnie istniało w małym stopniu. Większe ratingi nie muszą oznaczać większej kasy, wszystko jest zależne od umowy z TV. W przypadku WCW Turner pompował kasę niezależnie od ratingu, sytuacja odwróciła się dopiero kiedy do władzy doszło AOL. Niektóre dokumenty serwowane przez WWE sugerują, że WCW upadło bo Nitro przegrało wojnę z RAW. To nie jest tak, że WCW upadło z powodu przegranej wojny. To upadek WCW spowodował, że wojna się zakończyła a mogła trwać i w nieskończoność gdyby właściciel miał na to ochotę i posiadał środki.

[Icon]

Upadek WcW to temat, rzeka, lecz należy pamiętać, że ostatni episod miał ratio ponad 2.1 ( więc jak na dzisiejsze czasy wynik co najmniej dobry ) ale tym co dobiło wieko do trumny WcW była denna sprzedaż ppv bookwoanych przez Russo.

[falas2005]

http://www.youtube.com/watch?v=n3JRFuCFOV8

 

Jarrett is back?

[Styles_]

Jeśli ta notatka jest prawdziwa to powinna rozwiać wątpliwości dotyczące sprzedaży TNA.

 

October 31, 2013

 

Dear Staff,

 

As we embark on our "Where Action Never Ends" 365 initiative, I wanted to take this time to thank you for your dedication and enthusiasm to your company's renewed creative direction. I feel confident that, together, we are marching towards something great - a revolutionary way to experience professional wrestling.

 

With this said, I am aware of the false rumors currently circulating that The Carter Family and Panda Energy is attempting to sell their ownership stakes in TNA Wrestling. An unfortunate aspect of this business is that there are wrestling "reporters" who consistently post "news stories" without proper facts. I want to assure you that these are just rumors and I am committed to TNA and its future.

 

While I typically find that responding to such rumors is a waste of time, I wanted to use this as a moment to express my support and delight for the creative direction we are moving in. Our work has just begun and I look forward to a long and rewarding future with you and TNA.

 

Warm Regards, Janice Carter

Chairman of the Board

[Tupak]

http://www.youtube.com/watch?v=n3JRFuCFOV8

 

Jarrett is back?

Tą osobą jest

Adam "Pacman" Jones

 

[Vaclav]

I trzeba powiedzieć sobie jasno - Dixie może grać carycę Katarzynę, czy Królowe lodu, czy inną zimną sukę, ale taki zagrywkami to odpędza najbardziej wytrwałych widzów produktu TNA. To ci co przetrwali falę uderzeniową jej głosu.

[Vaclav]

Ja sobie wypraszam, to są kalumnie i pomówienia! I to wychodzi od Ciebie, Icon, fana tak mi bliskiego zespołu Misfits. Ja tak kolorystycznie wypowiadam swoje opinie

[aRo]

Ja wierzę, że to jest trolling Dixie... Czy jest ktoś, kogo powrót byłby jeszcze bardziej zbędny? OK, pomijając Hogana.

[Tupak]

Tu pewnie chodzi tylko o to, aby przyciągnąć więcej osób, bo Pacman gra w drużynie NFL Cincinnati Bengals. Liczą pewnie, że jego obecność coś im pomoże.

[N!KO]

Zaskakująco pozytywne zakończenie MEM. Oczywiście, to nie sprawia, że można TNA rozgrzeszyć za całą inicjatywe, ba, nawet większość z nas nie oczekiwała takiego oficjalnego końca, ale TNA postanowiło coś z tego wycisnąć - na plus. Pożegnanie Stinga bardzo wymowne - I love You Kurt, I love You Joe, Magnus...

Pozytywnie nie można za to sie wypowiedzieć o Angliku, czy Kurtcie. Angle się gubił, kiedy groził Roode'owi - strasznie się tego słuchało - a Magnus, jak się okazało, pierwszy raz zamierza wygrać pas - na BFG Series nie zamierzał najwyraźniej. Po twarzy było widać, że sam się lekko zmarszczył, co za pierdoły wygaduje, i ile razy pada tam mistrzostwo.

 

W komentarzu pod zapowiedzią Dixie na YouTube, mocno ironicznie rzuciłem nazwisko Davida Arquette'a. Wyszedł Pacman Jones i nie wiem, czy nie wolałbym swojej opcji

 

Gail Kim Open Challenge? Da to możliwość sprowadzenia kilku Pań na okazjonalne występy. Pozytywnie, bo i po co nam kolejne starcia z ODB, Sky czy Brooke?

 

Jak na tygodniówkę, to Hardy z Sabinem dali bardzo dobrą walkę. Dobrze, że odprawili Chrisa, który szans na końcowy triumf nie miał żadnych.

[marcel]

Feud Angle vs Roode jeszcze się nie skończył i wygląda na to, że to któryś z tej dwójki jest szykowany na nowego mistrza. Wskazuje na to ułożenie drabinki (Bobby z Kurtem mogą wpaść na siebie dopiero w finale). Biorąc pod uwagę całą historię z nokautami Kurta oraz stypulację dodawaną do każdego pojedynku, tytuł rozstrzygnąłby się w Last Man Standing matchu. Angle by to wtedy wygrał i udowodnił sam sobie, że jest godny HOF, dlatego mam nadzieję, że jednak to Magnus przebrnie przez cały turniej zwycięsko. Stawiajmy na młodzież, a nie zbliżającego się do emerytury Kurta.

 

Pacman Jones to ten były mistrz świata? Zapowiadała to Dixie, więc można się było spodziewać jakiegoś cyrku. Wmieszanie w to Bad Influence jakoś mnie nie dziwi. Bromans są mistrzami, więc teraz Kaz z Danielsem przejmują rolę jobberów na pełen etat. Smutne to jest.

 

Hardy trochę polatał, kolana Sabina wytrzymały, dużo zabawek zostało wykorzystanych - początek turnieju można zaliczyć na plus. Jeśli Roode pokona Storma, a jest to niemal pewne (Cowboy nie jest już tak ważnym ogniwem jak jeszcze rok temu), z Hardym już czysto nie wygra, dlatego mogą użyć Sabina do wyeliminowania Jeffa i skupieniu tej dwójki na feudzie o pas X Division. Upieką dwie pieczenie na jednym ogniu.

[Tupak]

Impact wypadł pozytywnie.

 

Nie spodziewałem się takiego końca Main Event Mafii, ale można to zaliczyć na plus. No bo czy potrzebna jest jakaś nowa stajnia, która by rozbiła MEM? Idąc takim tokiem rozumowania to cały czas musiałaby być jakaś stajnia. Zachowanie Stinga raczej nikogo nie dziwi ( chodzi mi tu o pożegnanie się z przyjaciółmi ). Ciekawe kiedy zobaczymy go ponownie w walce przeciwko Magnusowi. Podobała mi się również sytuacja na lini Angle - Roode. Coś mi się wydaje, że będą interweniować w walkach przez co żaden z nich nie dojdzie do finału, a oni sami stoczą pojedynek na Turning Point.

 

Walka KO o dziwo wypadła znacznie lepiej niż się spodziewałem ( ale nie oznacza to, że była to jakaś dobra walka ). Panie dostały prawie 10 minut na walke i ten czas dobrze wykorzystały. Open Challange Gail Kim zapowiada się bardzo ciekawie. Będzie to dobry motyw, aby sprawdzić kilka pań w ringu i być może kogoś zakontraktować na stałe. Czy tylko mi ta sytuacja przypomina Debiut Taylor Wilde?

 

Głosowanie Asów i Ósemek wyszło bardzo dobrze. Ja w to uwierzyłem i myślałem czemu wpierw zrobili rozpad MEM, a dopiero później A&E. Samo głosowanie wyszło bardzo ciekawie i miałem nadzieje, że ta grupka już rozpadnie się na zawsze, a jak się okazało była to tylko prowokacja Andersona, aby zmierzył się z Ray'em.

 

Angle vs Aries w submission matchu? Jestem za!

 

Main Event jak na tygodniówkę bardzo dobry. Hardy jak zwykle w takich pojedynkach troszke sobie polatał ( ten swanton bomb z drabiny wycelował dużo lepiej niż z narożnika i w dodatku wyglądało to świetnie ). Cieszy mnie to, że Sabin odpadł, bo koleś ma pas X Division, więc to mu powinno na razie wystarczyć, a w walce z pozostałymi rywalami nie miałby szans. Coś mi się wydaje, że Hardy w finale zmierzy się z Magnusem o pas.

[N!KO]

Feud Angle vs Roode jeszcze się nie skończył i wygląda na to, że to któryś z tej dwójki jest szykowany na nowego mistrza. Wskazuje na to ułożenie drabinki (Bobby z Kurtem mogą wpaść na siebie dopiero w finale). Biorąc pod uwagę całą historię z nokautami Kurta oraz stypulację dodawaną do każdego pojedynku, tytuł rozstrzygnąłby się w Last Man Standing matchu. Angle by to wtedy wygrał i udowodnił sam sobie, że jest godny HOF, dlatego mam nadzieję, że jednak to Magnus przebrnie przez cały turniej zwycięsko. Stawiajmy na młodzież, a nie zbliżającego się do emerytury Kurta.

 

Właśnie ze względu na osobę Magnusa, lepiej by było, by i Angle i Roode zostali wyeliminowani na początku swojej przygody w turnieju. Mogą być nawet interwencje. Ich feud nie potrzebuje złota w obrazku, choć faktycznie, alternatywa takiego finału pewnie świta w głowie kreatywnych.