TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia

[PH93]

Czy tylko moim zdaniem końcówka meczu o pas X-division została zbotchowana przez kontuzje Perkinsa? Wyglądało to tak, że "Maniek" powinien wstać dużo wcześniej i włączyć sie do wspinaczki po pas a tymczasem podbiegł do niego Hebner i dość długo z nim gadał. Z resztą Baretta i Dutt sami na tej górze jakby czekali na przyszłego mistrza.

[N!KO]

Na start dostałem potwierdzenie małego paradoksu w świecie wrestlingu. Jak kiepska decyzja kreatywnych, może wpłynąć na postrzeganie danego zawodnika. Paradoks objawia się w tym, że mimo dania komuś głównego złota, zawodnik który do tej roli nie pasuje - lub niechlujnie tam dojdzie - zaczyna w moich oczach tracić. Dali mu wszystko, a on nie tyle nie zyskuje nowych fanów, co może stracić tych obecnych. Przynajmniej takie mam wrażenie na świeżo po tym promie, kiedy zbierało mi się na odruchy wymiotne, widząc Chrisa z pasem. A przecież do samego wrestlera zastrzeżeń nie miałem żadnych. Może to będzie ciążyć nad nimi, jak Mysterio nad WWE?

 

Z jednej strony, TNA zaczęło trochę zbierać do kupy bajzel, jaki pozostawiło po TJ Maniku - alter ego, itd. Z drugiej, wcale mi się to nie podoba.

 

Czy tylko moim zdaniem końcówka meczu o pas X-division została zbotchowana przez kontuzje Perkinsa? Wyglądało to tak, że "Maniek" powinien wstać dużo wcześniej i włączyć sie do wspinaczki po pas a tymczasem podbiegł do niego Hebner i dość długo z nim gadał. Z resztą Baretta i Dutt sami na tej górze jakby czekali na przyszłego mistrza.

 

Raczej chcieli sprzedać nam kolejną "kontuzje" Manika. Pamiętamy, jak opuszczał arenę przy swoim ostatnim pojedynku o pas X-Division. Chcieli pokazać, że mimo wiatru jaki wiał mu w oczy, wzniósł się na wyżyny, wspiął na liny i zgarnął upragnione złoto. Muszą kombinować, żeby pomóc tej postaci, bo raczej średnio jest kupowana. A to, że końcówka wyglądała przykro, a Dutt się sfrajerzył totalnie, to inna bajka

 

Nie ma co zrobić z EY, więc zaczyna pomagać Josephowi. Dobrze, że stawiają jakieś małe kroki w kierunku skończenia tej Abyssowej farsy, ale wolałbym, żeby ta dwójki (trójka?) została połączona na liście zwolnionych.

[Tupak]

Impact ogólnie mi się podobał.

Na początku o dziwo nie dostaliśmy Hulkstera ! Zamiast tego dostaliśmy fajny segment Main Event Mafii wraz z Sabinem. Dziwnie się słuchało jak Sting mówił, że tydzień temu przeżył najszczęśliwszy dzień w swoim życiu ( ja bym się bardziej cieszył ze zdobycia pasa, a nie, że ktoś inny go stracił ). Tak samo można się przyczepić do tego, że to była najlepsza walka Sabina w karierze. Pojawienie się Bully'ego to była kwestia czasu, ale o dziwo przyszedł z prawnikiem, który stawia ostre warunki.

 

Ultimate X Match wypadł raczej średnio. Szkoda, że dali promo tylko dwóch zawodników, a ominęli tego najlepszego. Panowie dostali troche czasu na walkę co dobrze wykorzystali do czasu aż Manik ( tak mi się wydaje ) doznał lekkiego urazu i Dutt wraz z Marasciulo dla zabicia czasu poszli na rusztowanie. Podobało mi się, że ta konstrukcja została użyta przez co sama końcówka walki wyglądała znacznie lepiej, ale brakowało mi troche więcej walk na linach.

 

Walka Andersona z Hernandezem była średnia. Ale w 5 minut nie można zrobić dobrej walki.

 

Dobrze było znów widzieć Velvet Sky ( ależ ona pięknie wyglądała ), ale jej wejście troszke mnie zdziwiło. Nie wiem czy, gdyby nie powiedziała o swojej kontuzji to Mickie James nie zobaczyła by tego zwłaszcza, że miała bandaż na nodze. Jeśli chodzi o walkę KO to była to kolejna dobra walka w wykonaniu kobiet. Cieszy to, że TNA daje się wykazać w ringu paniom. To starcie nie było tak dobre jak ostatnia walka Gail Kim, ale jestem pewny, że jeśli Kim i James dostaną walkę w jakimś gimmick matchu to dostaniemy walkę roku kobiet. Powtórka z uderzaniem sędziny troche bez sensu.

 

Joe vs Daniels. Widziałem lepsze walki tej dwójki. Tutaj miałem wrażenie jakby nie mogli się całkiem wkręcić w walkę. Miłym zaskoczeniem jest zwycięstwo Danielsa.

 

Main Event na dobrym poziomie. Cieszy to, że AJ Styles był dobrze rozpisany w tej walce i co ważniejsze zmusił do odklepania Jeffa hardy'ego. Zmieniony Styles dorzucił nam troche akcji ze starego movesetu przez co ogląda się go z jeszcze większą przyjemnością. W dodatku nadal jest ignorantem co pokazał po zakończeniu walki.

 

Ostatni segment również mi się podobał. Bully Ray przy mikrofonie jak zawsze spisuje się świetnie. "Jaki człowiek, atleta i wrestler zniżyłby się do takiego poziomu by uderzyć innego zawodnika w głowę tak niebezpiecznym przedmiotem jak młotek?" Sabin miał dobre wejście z tym, że chciał zobaczyć płaczącego grubasa z bliska, ale cały efekt zepsuło kolejne mówienie o kontuzji. Walka rewanżowa na Hardcore Justice zapowiada się naprawde fajnie.

[aRo]

Ultimate X był całkiem niezły. Dobrze że Trent nie dostał pasa, bo jest nadzieja że nie zostanie w TNA. Nie przeszkadza mi, ale po ostatnich zwolnieniach związanych z $$$ brać kogoś takiego to trochę głupota. Znajdą się w Indysach lepsze małpki, a i pewnie tańsze

(kupuję wyjaśnienia TJa co do pokazywania się bez maski, to nawiązanie do Iron Mana - ale strój wybitny nie jest i wolałbym tradycyjnego Perkinsa)

 

Anderson jest teraz zobowiązany do wygrania BFG Series? Ja bym wolał, żeby Asy nie dotrwały do BFG. I tak już rozwalili ich potencjał. Niech wywalą żółtodziobów, a Ray może w pojedynkę kontynuować story z Hoganem.

 

U pań szykuje się odgrzewany kotlet. Po co Kim historia z kolejną sędziną?

 

DANIELS! Wiecie, że to chyba pierwszy raz, kiedy on wygrał z Joe?

 

O ME mówili "Dream Match". Dla mnie to określenie nadaje się dla ludzi, którzy jeszcze ze sobą nie walczyli. A AJ vs Hardas było choćby przy powrocie tego drugiego w 2010.

Pomijając to - dobra walka, dobry zwycięzca. Pisałem już że chcę na BFG Styles vs Sabin, czyli "nie potrzebujemy bohaterów" vs "wybawca TNA"...

 

...co wiąże się z tym, że Sabin nie może stracić pasa. Jak już sobie wymyślili że go zdobędzie, to teraz niech facet panuje. Możecie zgnoić pomysł "ProjectWHCSabin" dopiero po Hardcore Justice, jeśli straci pas. Wtedy sam rzucę parę brzydkich słów w stronę TNA.

(poza tym - fajne było przyzwanie prawnika przez Raya, który ma za złe że Sabin zdobył tytuł w ten sam sposób, co on sam, lol - dziwię się że Chris mu tego nie wypomniał w promie)

[Bastian]

Impact Wrestling rozpoczął się od segmentu, w którym gość, który zdobył tytuł mistrzowski łamiąc wszelkie zasady pojawia się na rampie ze specem od...przestrzegania prawa...Niech to będzie puenta inauguracyjnego segmentu...

Ultimate X Match o TNA X Division Championship

Dobry opener, choć spodziewałem się ciut więcej. Po obejrzeniu całej gali podobne odczucie miałem niemal po wszystkich walkach...

 

Mr. Anderson na 99% znajdzie się w decydującej batalii o wygraną w Bound for Glory Series, tak jak na 99% nie podzieli losu Bobby' ego Roode' a i Jeffa Hardy' ego...

 

Mr. Anderson kontra Hernandez

Nie spodziewałem się fajerwerków w tej walce i tak też było. Gdzie podziała się reszta gangu?

 

Scena z Youngiem i Josephem Parksem śmierdzi mi kolejnym komediowym TT w TNA...

 

Nie wiem po jaką cholerę głos przed walką o tytuł Knockouts zabrała zawodniczka, której obecnie do tego pasa jest najdalej? Słuchając Velvet Sky tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że jej kiepskie mic skille sprawiają, że nigdy nie zdominuje dywizji Knockouts...

 

Mickie James kontra Gail Kim

TNA chyba zaserwuje nam kolejny odgrzewany kotlet w postaci feudu Gail Kim kontra sędzia...Ciekaw jednak jestem, jak to rozwiążą, ponieważ końcówka walki o pas spowodowała, że to ODB ,,skrzywdziła" Gail...Podwójny turn? Śmiem wątpić, zwłaszcza, że Kim świetnie gra tą złą, a fani w czasie tej walki pokazali dobitnie, którą z trójki pań lubią najbardziej...

 

Christopher Daniels kontra Samoa Joe

Gdzie podział się Kazarian? Gdzie się podziali koledzy Joe, którzy podobno chcą zniszczyć Aces & Eights? Na moje oko Christopher Daniels dwukrotnie zbotchował Best Moonsault Ever Porażka Joe zapowiada, że to jego brytyjski kolega będzie pracować w departamencie Bound for Glory Series, a on sam poświęci własne korzyści na rzecz unicestwienia A&8...

 

AJ Styles kontra Jeff Hardy

W tej walce podobała mi się dynamika, z jaką AJ Styles wykonywał swoje akcje. Według mnie AJ, tak jak Magnus, Anderson i prawdopodobnie Hardy będą stanowić czołową czwórkę BfG Series. Być może ,,The Phenomenal wygra cały turniej. Szkoda tylko, że TNA zniszczyło jego momentum...

 

Sam nie wiem, kto wygra Steel Cage Match na drugim w tym roku HardCore Justice Na chwilę obecną stawiam 51-49 na Chrisa Sabina...

[Artx]

 

Takie oto promo pojawiło się na stronie TNA. Mam nadzieję, że to zapowiedź jakiegoś nowego wrestlera.

[radiomagnetofon]

Znając TNA to pewnie Hardcore Holly czy inny Brian Knobs

[MattDevitto]

Spore zaskoczenie, bo na impakcie chyba go nie pokazali, może przeoczyłem, ale wątpię. Ciekawe kto stoi za tym promem, opcji jest kilka. Najlepszą byłby DOC, choć newsów nie śledzę, więc nie wiem jak jego sytuacja się rozwinęła. Głos przypomina Low Ki, ale tak naprawdę to może być każdy. Znamy TNA i można się spodziewać wszystkiego. Przykład prosto z WWE: klimatyczne, świetne proma, oczekiwanie i wbija cieszący miche Jericho. Nie jaram się, ale mam nadzieję, że to będzie jakaś przemyślana decyzja, głównie z uwagi na finanse federacji.

[marcel]

To komornik wkracza zająć TNA!

Uszy Boba Holly'ego, głos Low Ki, ale to pewnie nie będzie żaden z nich. DOC wraca? Jestem za tą opcją.

[Icon]

Znając TNA to pewnie Hardcore Holly czy inny Brian Knobs

 

Stawiam na kogoś z dwójki Jarret / Bishoff

[Artx]

I stało się coś jeszcze, wczoraj na House Show, Ken Anderson pokonał AJ Stylesa przez roll-up w BFG Series...

[GregSES]

Ultimate X Match o TNA X Division Championship

Ciekawa walka. Co prawda jej skład od początku mi nie odpowiadał może poza obecnością Dutt'a zgodnie z moimi przewidywaniami (niestety) wygrał Manik mam nadzieję że przy najbliższej okazji straci tytuł. Nie kupuje kompletnie jego postaci dla mnie po uśmierceniu postaci samobójcy przez TNA w ringu powinien występować TJ Perkins bez maski. Nowy pas X Division również mi się nie podoba. Nie rozumiem skąd ta zmiana i komu ona jest potrzebna stary pas był ładny i nie było wstyd pokazać się z nim w ringu czego nie można powiedzieć o tym nowym.

 

Christopher Daniels vs. Samoa Joe

Dobra walka choć tą dwójkę stać na lepsze. Końcówka walki Pojawia się Anderson sam, MEM nie reaguje Daniels wykorzystuje sytuacje wykonuje BME jak Joe odkopał myślałem że przy terminatorzy i jeszcze wygra na szczęście TNA nie zrobiło nam tego i Chris wygrał i jest 4 w BfGS 1 punkt za AJ'em

 

To komornik wkracza zająć TNA!

nie zdziwiłbym się

a teraz na poważnie myślę że to Low Ki jeśli tak i Ki walczył by w dywizji X mielibyśmy poważne wzmocnienie (kolejne) tej dywizji. Pomijając to że walki X'ów są na Impact'ach co dwa tygodnie to od ostatniej hucznej zapowiedzi odbudowy tej dywizji faktycznie coś się dzieje warto dodać że X-mani nie są zwalniani z powodu cięcia kosztów a to chyba coś znaczy do tego otrzymaliśmy nowy pas (ale o tym pisałem wyżej wg. mnie średnio trafiony pomysł)

[Kowal]

- początkowy segment mi się nie podobał zupełnie. Mafia słodzi strasznie Sabinowi a Sabin Mafii. Normalnie lizali sobie że aż miło. Wejście Bullego ożywiło trochę sytuację, ale wymuszanie oddania tytułu z powodu użycia młotka w walce to trochę miękki argument. Bo to jednak Bully wniósł ten przedmiot na ring, a Sabin go jedynie użył,

 

- Ultimate X nie zachwyciło. Jedynie akcja na rampie i końcówka na szczycie konstrukcji mi się podobały. Z racji tego że mam lekki lęk wysokości, to jak sobie pomyślałem że musiałbym chodzić po szczycie konstrukcji tak jak oni, a dodatkowo tak się chwiejącej, to się trochę przeraziłem.

 

- walka Andersona z Hernandezem była raczej słaba, a miała tylko pokazać że Anderson będzie się koncentrował mocno na BFGS i będzie chciał wygrać. Ale czy z taką stratą ma szansę? Bo Magnus nie skończy przecież swojego udziału w tym cyklu na trzech walkach skoro każdy miał walczyć z każdym prawda?

 

- Daniels vs Joe było walką, którą dało się oglądać, ale nie zachwyciła mnie. Jedynym godnym odnotowania momentem jest interwencja Andersona, po której Daniels wygrał, ale ważne że dopiero po dwóch BME, bo to nie osłabia pozycji Samoańczyka. Ken będzie pewnie robił wszystko żeby jego najgroźniejsi rywale nie zdobywali punktów i tym samym aby mógł dogonić Magnusa.

 

- starcie Hardego ze Stylesem było przedstawiane jako walka marzeń w TNA, ale z pewnością taką nie było. Bo walka marzeń to mogłaby być w czasach starego gimmnicku AJ-a, a nie teraz, kiedy ten praktycznie w ogóle nie lata. Ale i tak jestem zadowolony, bo było kilka akcji wartych uwagi. No i AJ poddał Hardego i wraca do gry w turnieju, a to może oznaczać prawdopodobieństwo jego powrotu do walki o pas po rocznym zakazie.

 

- tak jak się spodziewałem, Sabin nie oddał pasa. Ale gdzie był teraz ten prawnik Bully’ego to ja nie wiem. Zresztą wygrać tą sprawę to jak udowodnić Waśniewskiej niewinność

[Bastian]

Według mnie tajemniczą postacią z tego proma jest Low Ki, choć podobno miał on kończyć karierę. Jeśli to rzeczywiście będzie Brandon Silvestry to dywizja X zostanie poważnie wzmocniona, choć dla mnie to niestety bardziej kapiszon transferowy, aniżeli bomba...

[Lenson]

Ciekawe to tajemnicze promo, jednak znając TNA z tej wielkiej chmury będzie mały deszcz. Znając pomysły TNA, to promo jest tylko wprowadzeniem do rosteru jakiegoś nowego zawodnika. Mam nadzieję, że będzie inaczej bo chciałbym wreszcie zobaczyć w TNA jakiś ciekawy storyline, więc byłoby ciekawie jakby tego 1 sierpnia na arene wbił Jarret albo może Bischoff. Faktem jest że federacja Dixie Carter jest na równi pochyłej i musi wreszcie zaskoczyć czymś dobrym, więc dobrze by było jakby za tym promem kryło się coś grubego. Zobaczymy jak będzie.