TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia

[radiomagnetofon]

Typowa Hoganowo-Bischoffowa zagrywka z tym filmikiem. Nie ma się czym podniecać.

[Jeffrey Nero]

A tak na serio - to na pewno on?

 

Ghostwriter nawet koszulkę ma taką jak na galach WWE. Daje zdjęcie z powrotu Brocka Lesnara w 2012 roku.

 

http://media.tumblr.com/tumblr_m9gaxqbVa01qmb6vf.jpg

[Vercyn]

On wygląda prawie jak Stifler z American Pie

[LASTRIDER]

Model tego gościa powinni dać do WWE 2K14 jako osobę z publiki, typ wyrobił już sobie markę w WWE i TNA, więc czemu nie?

Dziwnie się ostatnio z A&E dzieje, Bully jest mocny dopóki ma wokół kolegów (o których za chwilę), a bez nich spiernicza z ringu i jest kreowany na miękkie kluchy. Tak "podbudowywać" powinni kogoś z ekipy, kogoś kto nikt w niej nie znaczy, czyli jakieś 3/4 całej grupy. Na razie w Asach liczy się tylko Bully i Anderson i jeszcze coś tam z DOC'iem się dzieje ale nie wiadomo czy coś z tym zrobią czy skończy się na zgodzie.

[Aeger]

Trwa cicha wojna między WWE i Impact. RVD czmychnął, krążą plotki o Tazie a WWE planuje podkupić Universal Studio w którym kręcono iMPACT! aby przerobić je na WWE Hall of Fame. A TNA co? Załatwiło sobie jedynie Gaubricka - wieloletniego producenta WWE, co z dumą ogłasza na stronie internetowej. Czyżby zemsta Dixie za odrzucenie pomysłu WWE vs TNA PPV?

[radiomagnetofon]

Akurat RVD i Taz to osoby za, które TNA powinno dopłacić WWE żeby je zabrali. To co RVD wyczyniał w ringu (wiadomo), a Taz za stołem komentatorskim (jego RUUUBIK na ONO i wiele innych) to całkowite dno. WWE w kurniku? Ciekawe co oni chcą tam zrobić ze swoim HOF, chyba trzymać zdjęcia osób, które dostąpiły zaszczytu dostania się tam. Nie wiem kim jest Gaubrick i za co był odpowiedzialny, ale jeśli TNA ma zamiar podkupywać kogoś z WWE, to nie wrestlerów czy komentatorów a właśnie osoby od produkcji bo pod tym względem WWE ma przewagę wieloletnich doświadczeń.

 

Dzisiaj pojawił się news, że TNA ma problemy finansowe Tak więc kupno kurnika przez WWE miałoby sens gdyby np. zarząd TNA stwierdził, że wyjazdy się nie opłacają i wracają na stare śmieci.

[Tupak]

Jeśli chodzi o RVD to Vince McMahon wyświadczył mi wielką przysługę sprowadzając go do siebie, bo WWE oglądam od świeta, a RVD darzę wielką niechęcia. Taz to również nie jest osoba bez której TNA sobie nie poradzi i jego brak nikomu nie będzie przeszkadzał, a nawet wielu może być zadowolonych z tego.

 

Nie wiem czy te informacje o problemach finansowych TNA są prawdziwe. Dave Meltzer pisał takie newsy już wiele razy po czym TNA nadal robiło swoje i nie było widać, aby mieli jakieś problemy. O ile się nie mylę to Meltzer napisał kiedyś, że TNA jest na sprzedaż, więc jego newsy nigdy nie biorę na 100 %. Jeśli jednak mieliby te problemy to Vince McMahon jednak wie co to TNA ( chociaż większość nadal uważa, że Vince nie wie o istnieniu TNA ) i robi dobry ruch "zaklepując" Universal Studio.

Jednak jak mogą mieć problemy finansowe skoro zatrudnili John'a Gaburicka?

Wydaje mi się, że po newsie o tym, że John Gaburick został wiceprezesem ds. produkcji telewizyjnych w trybie natychmiastowym zinterpretował to, że TNA ma problemy i chcą jak najszybciej je zlikwidować.

[Vercyn]

Nie zwracają im się koszty tapingów w trasie. Zawodnicy sami muszą sobie opłacać przeloty do miejsca tapingu Impactu.

[szpicu]

radiomagnetofon, wszystko co robi WWE jest złe? Cieszysz się z każdego przejścia wrsetlera, który z TNA przeszedł do WWE argumentując to tym, że w TNA był słaby i nudny, tak jak na przykładzie RVD ale tak naprawdę nie promujesz, a bardziej pogrążasz TNA. Bo co to za federacja, która nie umie zmusić starego wyjadacza do poświęceń i nakazania mu zbicia trochę masy, by był świeższy w ringu?! Dla mnie TNA to dno, bo jeżeli nie umieli zmusić RVD do poświęceń, to po cholerę mu dali pas Xów? A no dlatego, że w TNA nie ma ludzi, którzy przyciągali by odbiorów przed telewizory, a taki RVD podciągał im rating. I dla mnie są śmieszne to opinie cieszących się fanów TNA o przejściu RVD do WWE, bo prawda jest taka, że był on jedną z kilku tylko osób, które podwyższają już i tak bardzo słaby rating(inni to Hogan, Sting, Hardy i ostatnio również Ray). Ba uważam nawet, że strata RVD to dla TNA strata i ogromny cios w plecy, bo stracili oni człowieka ze Star Powerem oraz jakąś tam rozpoznawalnością, a gadanie że był słaby w ringu i nudny jest dla mnie śmieszne, bo w dzisiejszym wrestlingu liczy się głównie sprzedasz, a dopiero później patrzy się na ring i mic skill. And This is Fucking True TNA Fans!

[Tupak]

I dla mnie są śmieszne to opinie cieszących się fanów TNA o przejściu RVD do WWE, bo prawda jest taka, że był on jedną z kilku tylko osób, które podwyższają już i tak bardzo słaby rating(inni to Hogan, Sting, Hardy i ostatnio również Ray).

 

Przyznaje, że RVD jest rozpoznawalny, ale czy on serio robił TNA ratingi? Jak sam skromnie ostatnio się wypowiedział jego fani myśleli, że przeszedł na emeryturę i nie oglądali go w TNA, więc jak mógł zwiększać ratingi?

Ja osobiście się ciesze, że nie będę musiał oglądać go już w TNA, bo jest to mój najbardziej znienawidzony wrestler i mam głęboko w dupie czy by robił ratingi w TNA czy też nie. Dla mnie zawsze zostanie słabym ringowo zawodnikiem i jeszcze słabszym przy mikrofonie i jak dla mnie żadnej stratu tu nie będzie. TNA radziło sobie bez niego, ba nawet X Division znacznie lepiej się ogląda bez niego i niech tak zostanie.

[aRo]

Sprawdziłem sobie dwójkę, która będzie w GutChecku. O ile ten rockman mnie ni ziębi ni grzeje[co mu znajdą, tag ze Spudem?], tak cieszy mnie obecność The Big O i fajnie by było, jakby dostał kontrakt. Kumpel Rydera, mile go wspominam z Z!TLIS, ma dobrą budowę ciała, a w ringu też nie ma źle - widziałem parę jego występów w Indysach, do tego to mistrz NYWC jak dobrze pamiętam. A jak go oglądam i czytam jego wpisy choćby na Twitterze, to mam wrażenie, że ciężko gościa nie lubić

 

A najważniejsze - jednak nie tylko Bad Bones będzie w GutChecku. To bardzo dobrze, że biorą też inne osoby z finałowej 16 z GC Challenge. Inna sprawa, że Klinger chyba powinien wystąpić jako pierwszy

Edytowane 27 Czerwca 2013 przez aRo

[radiomagnetofon]

radiomagnetofon, wszystko co robi WWE jest złe?

 

Eh, znowu się zaczyna szpicu, nie uważam, że wszystko co robi WWE jest złe. Uważam, że 90% tego co robi WWE jest złe albo inaczej - nie trafia w moje gusta i nie służy dobru rozrywki sportowej, którą uwielbiam. Jeśli chcesz porozmawiać na ten temat zapraszam na priv, bo tutaj nie miejsce.

 

Cieszysz się z każdego przejścia wrsetlera, który z TNA przeszedł do WWE argumentując to tym, że w TNA był słaby i nudny, tak jak na przykładzie RVD ale tak naprawdę nie promujesz, a bardziej pogrążasz TNA. Bo co to za federacja, która nie umie zmusić starego wyjadacza do poświęceń i nakazania mu zbicia trochę masy, by był świeższy w ringu?! Dla mnie TNA to dno, bo jeżeli nie umieli zmusić RVD do poświęceń, to po cholerę mu dali pas Xów?

 

Jeśli uważasz, że taunt, taunt, taunt w TNA nie był nudny, masz do tego prawo ale pozwól mi mieć własne zdanie. Nie sądzę, żeby RVD w WWE był znacznie ciekawszy, być może zrzuci kilka kg i tyle. Zresztą będzie trzeba poczekać, żeby to ocenić. Cieszę się jeśli WWE (lub ktokolwiek inny) zabierze z TNA osoby pokroju RVD, Taza, Morgana czy Andersona. Wierz mi na słowo, że nie reagowałbym tak gdyby WWE chciało podebrać Magnusa, Roode'a czy Styles'a. Po cholerę dali RVD pas Xów? Może dlatego, że RVD to jednak bardziej rozpoznawalne nazwisko niż Ion?

 

A no dlatego, że w TNA nie ma ludzi, którzy przyciągali by odbiorów przed telewizory, a taki RVD podciągał im rating. I dla mnie są śmieszne to opinie cieszących się fanów TNA o przejściu RVD do WWE, bo prawda jest taka, że był on jedną z kilku tylko osób, które podwyższają już i tak bardzo słaby rating(inni to Hogan, Sting, Hardy i ostatnio również Ray).

 

RVD podciągał ratingi? Śmiem wątpić. Trzeba przejrzeć szczegółowe ratingi po kwadransie i zobaczyć jak to skaczą w górę podczas segmentów z RVD

 

Ba uważam nawet, że strata RVD to dla TNA strata i ogromny cios w plecy, bo stracili oni człowieka ze Star Powerem oraz jakąś tam rozpoznawalnością, a gadanie że był słaby w ringu i nudny jest dla mnie śmieszne, bo w dzisiejszym wrestlingu liczy się głównie sprzedasz, a dopiero później patrzy się na ring i mic skill.

 

Tak, strata RVD to ogromny cios w plecy i TNA upadnie przed końcem roku (jak co roku). W dzisiejszym wrestlingu liczy się sprzedaż? Vince to ty? Czy dla ciebie jako fana (bo zakładam, że jednak nie jesteś McMahonem) liczy się sprzedaż? Ale sprzedaż czego? Gadżetów, koszulek, PPV?

 

And This is Fucking True TNA Fans!

 

Zapomniałeś na końcu dodać, że fani TNA to ci gorsi fani.

 

Przypominam, że do dyskusji na temat TNA vs WWE, Dixie Carter vs Vince McMahon etc. zapraszam na priv.

Edytowane 28 Czerwca 2013 przez radiomagnetofon

[szpicu]

Tupak, przyznaję, że X Division znacznie lepiej się bez niego ogląda, ale przejrzałem sobie archiwum i tam rzeczywiście jeśli spojrzeć na rating to RVD go podwyższał. A i jeśli chodzi tą sytuację z fanami Roba, to nie jest powiedziane, że nie wszyscy fani nie wiedzieli gdzie on jest(czyli w TNA), tak więc ta sytuacja nie jest wcale pewna, bo załóżmy, że na 10 fanów sześciu ma tak powiedziało, albo tylko jeden, więc tu można tylko gdybać. No i Tupak Ja również nie lubię RVD, bo teraz na MITB powrócił i zabrał miejsce młodym wilkom, ale cóż. tak jak napisałem tu liczy się głównie kasa, a umiejętności idą na dalszy plan! (Pomijając wyjątki)

[Aeger]

TNA nie upadnie. Ma o niebo lepszą sytuację finansową niż drzewiej WCW. Poza tym plecy rodziny Carter - Panda Energy z pewnością dofinansują to i owo w przypadku nierentowności. TNA ma produkt, telewizję która jest przychylna (a nie stado sępów jak TNT) oraz gwiazdy.

[radiomagnetofon]

#impactlive

 

- Theme MEM to nic specjalnego, ale i tak jest dużo lepszy niż poprzedni.

- Segment otwierający bez Hogana? Jednak można. Jeszcze lepiej byłoby gdyby Kurt wyjaśnił co porabiał na Slammiversary kiedy A&8 okładali Stinga.

- Ta reklama TNA Shop z Knockout'kami... Damn!

- A&8 mają świetne segmenty na zapleczu, nie inaczej było tym razem. Szczególna w tym zasługa Bully Ray'a, który rzucił kilka gorzkich słów prawdy.

- Walka Xów, niezła. Akcja z Suicide'm ciekawa, ale jego postać została całkowicie zniszczona. Jego wielkim fanem nie byłem, więc żadna strata.

- Van Hammer is back! Taz to jednak idiota, ale potrafi mnie czasem rozbawić. W przeciwieństwie do gości z Gutcheck, którzy wrażenia nie zrobili.

- Knockouts w 5 kwadransie? Wyczuwam skok w ratingach.

- Walka Roode/Magnus trochę za krótka, ale mocny booking Brytyjczyka całkowicie to wynagradza. Bobby w MEM? Tak, tak i jeszcze raz tak.

- I znowu reklama zniżek w TNA Shop... Damn!

- Robbie i Jessie to może być ciekawy komediowy team. Ringowo to lata świetlne od Bad Influence czy Dirty Heels, ale zawsze to jakieś odświeżenie dywizji tag team.

- Pojedynek Joe/Anderson taki sobie. Joe w MEM to dobry wybór. Tylko znowu, gdzie wyjaśnienie co Samoańczyk robił na Slammiversary?

- Hogan jak nie na początku to na końcu. Mimo to, świetny segment zamykający tygodniówkę. Niespodzianki tego typu brakowało w produkcie TNA. O wiele bardziej interesuje mnie pojedynek Bully/Aries niż Bully/Sabin gdzie wynik byłby z góry znany.

 

Bardzo dobry Impact, wiele się działo zarówno od strony BFG Series, MEM czy sprawy z Suicide'm. Tym razem na minus publiczność, która w porównaniu do tej z Atlanty była kiepska delikatnie mówiąc.