Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wg mnie TNA pokazało swoją siłe na tym Impakcie, rozegraniem sytuacji z AJ'em Stylesem. Każdy tydzień temu mówił że AJ nie pójdzie do Asów, więc to co się działo w końcowym segmencie było przewidywalne. Jednak co TNA dobrze zrobiło to, to że działało swoim tempem (nie przyspieszali na siłę), i mimo tego że każdy wiedział że AJ będzie po swojej stronie, rozpisało ostatni segment tak że zdążyli namieszać w głowach widza, a także podkreślili tweenerowatość AJ'a. W ostatnim czasie nie było segmentu tak przewidywalnego oraz tak cieszącego oko w jednym.

 

AJ bez wypowiedzenia słowa zebrał najlepszy pop w tym tygodniu we świecie wrestlingu (IMO). Chwalenie storyline'u z AJ'em nie jest bezpodstawne.


  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Właściwie to te story jest odnogą historii A88A, więc to nie story z AJ zdobyłoby tytuł story roku a same Aces and Eights.

 

A właśnie to nie Suicide (TJ Perkins) był zaskoczeniem. Publika w USF zareagowała na niego strasznie niemrawo. Shark Boy wzbudził o wiele lepszą reakcję.

 

Gunner się nagle odnalazł, co wskazuje (razem z powrotem Samoa Joe) że brakuje kilku zawodników na IMPACT. Wg. mnie Storm i Gunner mogliby razem coś stworzyć. Nie byłaby to kopia Beer Money, ale coś krążącego w tych rejonach. Bo przecież po Slammiversary kto będzie walczył o pas tagów? Nie mamy ani jednego tagu który nie jest zaangażowany w tą historię i mógłby przejąć pałeczkę na Bound for Glory.


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

- Pierwszy segment nie wniósł dużo(rozbawił mnie tekst: Get your hands off my wife! :D). Ray manipuluje Brooke i nie zanosi się by wątek małżonków szybko się skończył.

 

- Walka Xów nie za długa ale efektowna. Dużo różnorodnych i ciekawych akcji ze strony Suicide'a, które przyjemnie się oglądało. Jeżeli takie tempo i akcje wniesie do pojedynku na Slammiversary to będzie nieźle ;)

 

- Wes wypowiada się jakby nie wiedział gdzie jest przecinek a gdzie kropka ;/ Magnus wypadł poziom wyżej. Często czyta się w newsach, że to przyszłość TNA. Ja aż tak wysoko go nie cenię ale jest solidnym wrestlerem. Brisco całkiem mocno rozpisany był w tym pojedynku, który zapowiadał całkiem OK. Znów parują Joe z braku pomysłu na niego...

 

- Po Andersonie spodziewałem się mniej a i tak było dobrze. Jak Kurt zacznie rozdawać suplesy to zawsze robi się ciekawie. I tak wiadomo, że AJ nie zrobił tego dla asów tylko dlatego, że miał na pieńku z Anglem.

 

- Przyjemny segment tagów, na szczęście Latynosi prawie nic nie mówili :P. Storm ma kontuzję i miał nie występować i zaskoczyli mnie nieco z Gunnerem. Pewnie ten odwali za niego całą robotę na PPV. Zapowiada się ciekawie.

 

- Park i Sting za tydzień to nie będzie dobre połączenie.

 

- Sky vs Mickie - chyba nowy album tej drugiej zaliczy wzrost sprzedaży :P Velvet mistrzynią była nijaką i w sumie cieszy mnie ta zmiana. James stoi wyżej w mojej hierarchii sympatii ;)

 

- Ładnie zagrali z AJem. Do ostatniej chwili utwierdzali widza w przekonaniu, że jest z asami. Zakończenie odcinka mocne i sytuacja na nowo robi się ciekawa.

 

Impact porządny, bardzo fajna walka a także 2, które dobrze się zapowiadały lecz zostały zakończone przez asy. Story z AJem idzie w dobrym kierunku i ogólnie całość wypadła nieźle.

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Początkowy segment był kiepski, Brooke jeszcze to dobiła - ale na koniec Ray trochę naprawił sytuację. Uwaga do Hogana nt. dotykania żony mistrzowska!

 

X-Div znów dostało za mało czasu. Oby na PPV było to 15-20min, a nie 4...

Suicide to serio Perkins? Mogli tam dać choćby Danielsa, a TJ mógł śmiało występować pod swoim nazwiskiem lub pod ringnamem Puma jako kolejny zawodnik Xów. Choć w sumie nadal jest to możliwe.

 

Magnus znów pokazał się dobrze, kiedyś nadejdzie jego czas.

 

Angle i Anderson tym razem mnie nie porwali.

 

Segment Storma był ciekawy, bo trudno było przewidzieć to wszystko - samo wtrącenie się innych TT było średnio potrzebne, ale Shark Boy... Najpierw pomyślałem "jaja sobie robicie?", ale potem okazało się, że on dopiero będzie prosił o zostanie partnerem na Slammi. Tak jak i Robbie, który już całkiem wybił mi z głowy Sharka. Tylko czekałem na tego prawdziwego partnera[olać Yorka, Harris why not, nawet Homicide by się wpasował - kto lepiej zna Hernandeza?], a tu... Gunner. Niektórym może się to podobać, ja wolałbym nawet Shell Yeah zamiast niego - albo całkiem wywalić Jamesa z tej walki.

 

ME i kobiety - to już miało miejsce i było o wiele lepsze. Walka słabiutka, do tego ta zmiana mistrzyni - było dać tytuł Gail tydzień temu, nawet gdyby straciła go już na Slammi, to byłbym bardziej zadowolony.

 

Na koniec bomba. Byłem pewien że AJ nie będzie jednym z Asów, ale z każdą chwilą moje przekonanie coraz bardziej słabło. Pięknie to rozegrali i stworzyli dobry segment nawet mimo tego, że każdy znał finisz. Gratulacje!

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Sting: "Jesli nie odbiore tytułu, i nie odbiore...te..te..te..te"

Hogan: "To ja rozdaję tu karty! Nie ten NIEDOBRY Bully Ray"

Brooke: "Ciężko mi o tym mówić :( To ja się w nim zakochałam"

Zaproście dziadków do XXI wieku, bo chyba dalej myślą, że są na szczycie. Ciężko wałkować ten sam początkowy segment, licząc że tym razem będzie on kogoś ciekawił. Bully uratował sytuacje, ale przy takim trio, to i Robbie E by to wyciągnął na prostą.

 

Nawet gdybym nie czytał newsów o człowieku za maską, to i tak bym poznał, że to Perkins. Te submissiony, czy to złapanie się lin, to standardowy zestaw TJa. Szkoda, że musi pajacować jako Suicide, bo to materiał na członka rosteru. Nie mniej jednak biorę co dają, i pozytywnie się nastawiam na walkę X-ów podczas Slammiversary.

 

Gunner partnerem Storma? Jestem zawiedziony, że to nie Harris, ale najbardziej zawiedziony powinien być Crimson. Przypomnijmy, że to on i Gunner, mieli być tym nowym tag teamowym projektem. Szansą jest tylko twist, w postaci turnu powracającego ochroniarza na Slammi, i powiązanie tego ze starym "feudem" Storm-Crimson. W końcu do uwalenia, czy też przerwania streaku Crimsona, doszło dokładnie rok temu na Slammiversary... Przypadek? Czy może za głębokie dla TNA?

 

Velvet jest autentycznie kontuzjowana? Inaczej ciężko określic strate tytułu na tydzień przed Slammiversary. Mogli to odłożyć w czasie. Title-run godny zapomnienia.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hmm... to co napisałeś N!KO możliwe że ma sens. Zależy jaką przyjmiemy rolę Gunnera w tym wszystkim, bo to on staje się kluczową postacią. Mamy kilka różnych opcji rozwinięcia tego teoretycznego story.

 

Opcja 1:

Gunner atakuje Storma. Tak bez sensu.

 

Opcja 2:

Gunner atakuje Storma w imieniu Crimsona, przez co zostaje stworzony nowy team, który dzięki Stormowi zostaje wywindowany.

 

Opcja 3:

Crimson osobiście atakuje Storma, Gunner odchodzi w cień.


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

- albo coś źle kojarzę, albo na starcie dostajemy długi jak na TNA segment. Niestety, bardzo się dłużył i mnie nie porwał. Nawet Bully nie uratował w moich oczach tego segmentu - było za dużo śmieci, aby zdążyć je pozbierać.

 

- pojawia się również Suicide, w którego rolę nie wcielił się żaden członek głównego rosteru. Na temat samego starcia powiem tyle, że było najgorsze, odkąd pojawiła się rewolucja w X-division. Nawet kilka efektownych spotów Suicide czy... suicide dive w wykonaniu Petey Williamsa nie przekonują mnie do lepszego odbioru tej walki. Wygrany oczywisty.

 

- bardziej od pojawienia się Wesa żądającego występu, zdziwiło mnie pojawienie się Magnusa, o którym ostatnio czytaliśmy dużo dobrych słów. Kto wie, czy Wes - m.in. za sprawą Magnusa - nie będzie kolejnym członkiem Asów, który podzieli los D'lo Browna?

Z drugiej strony, gdzies spekulowano o planach na tag team Brisco i Bischoff'a, czego nie jeszcze nie zobaczyliśmy na Impactach. W samej walce dość równomiernie obaj rozpisani. Fajnie, że zakończenie nastąpiło po DQ i mogliśmy zobaczyć po jakimś czasie Samoa Joe.

 

- publika oszalała, przy wejściu Kurt Angle. Przyznam się, że niezbyt chciało mi się oglądać to starcie i przewinąłem. Oczywiście, nasz złoty medalista nie mógł przegrać czysto, a jego uwagę odwraca AJ Styles.

 

- nie widziana jakiś czas Taryn zmieniła sobie kolor wdzianka. Oczywiśćie jej atak był tylko zapowiedzią walki pomiędzy tymi Paniami.

 

- dostajemy słabe promo Storma i dalej oglądamy jego zabawę z dwoma tag teamami, a pojawienia się Shark Boya już wcale nie rozumiem, skoro nic z niego nie wynikło. Nawet, kurwa. Robbie E raczył się pojawić? Tego już było za wiele... Słabe budowanie segmentu, które i tak przyniosło pojawienie się nam Crimsona.

 

- Park, wypierdalaj z wizji. Dobrze, że Slammiversary jest już niedługo...

 

- jeśli dobrze pamiętam, to ostatnie starcie obu pań było nieco dłuższe od tego, co zobaczyliśmy dzisiaj. Adekwatna ilość czasu sprzyja odbiorowi walk w dywizji Knockout. Szczerze mówiąc to myslałem, że zmiana mistrzyni nastąpi wcześniej - z czego jednak ono wynika tym razem? Nie wiem. I tak wszystko będzie zmierzać do tego, aby Terrell zdobyła pas tej dywizji...

 

- dużo ciekawsze story zostawili na koniec. Rozegrali to bardzo dobrze, a segment ten traktuje jako oficjalne zaczęcie feudu AJ Styles vs. Bully Ray, które doprowadzi do wiadomego zdarzenia w przyszłości.

 

Za mało dobrych walk, za dużo pierdolenia. Ciężko się to oglądało.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Joey Ryan vs Petey Williams vs Suicide

 

Coś przykrótka ta walka jak na dywizję X. Już mogli skrócić gadkę Hogana, która jak zawsze zabiera za dużo czasu. Fajnie że Suicide wrócił, bo ta postać to zawsze coś dobrego dla X- ów. Jego wygrana nie dziwi, bo jak się powraca, to się wygrywa, taka kolej rzeczy.

 

Magnus vs Wes Briscoe

 

Jakaś taka mdła ta walka jak dla mnie. Briscoe próbował wygrać z Magnusem, ale koniec końców przegrał przez DQ dzięki swoim ziomkom. A po walce Samoa Joe czyści ring w pięć sekund i pewnie znowu będzie TT Joe & Magnus.

 

W segmencie przed walką pokazują prawdziwe zapasy? No tego jeszcze nie było. Przecież wrestling to prawdziwe zapasy :D No i Christy znowu się pomyliła przy zapowiadaniu, tym razem Kurta.

 

Kurt Angle vs Anderson

 

Walka jak walka, nic nowego nie pokazali, no może poza końcówką. Czy pojawienie się AJ- a i przywitanie przez Taza zwiastuje dołączenie do Asów? Zwycięstwo Andersona jak dla mnie zaskakujące, ale oczywiście nieczyste.

 

Shark Boy wraca. Super, bo lubię tą postać. I chyba pierwszy raz widzę go z mikrofonem. Nawet dobrze naśladuje Austina w swojej wypowiedzi. Oby został na dłużej. Gunner nowym partnerem Storma? Przynajmniej nie Robbie E…

 

AJ dołączył do Asów i się odłączył. Całe szczęście, bo jak dla mnie nie pasowałby tam. Czeka go jednak zapewne feud z Kurtem za ten strzał młotkiem w kolano.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  13
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.02.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

And the ink is just drying on a BIG free agent that will rock ImpactLIVE on Spike TV. Tune in & join us on this summer adventure.

 

Jak to mawiał Daniels - "Bob Van Dam" czy może coś lepszego nas czeka?


  • Posty:  98
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.07.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Obstawiam Brileya Pierce'a ( Brat Zigglera ) coś z nim twittowały te siostrzyczky na B z British Camp

  • Posty:  1 195
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Tak, bo brat Zigglera to rzeczywiście BIG free agent.

  • Posty:  98
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.07.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A kto prócz RVD jest aktualnie free agentem ? Znowu jakieś dziadki ? Jakoś nie widze żadnego big free agenta.

  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No cóż, Goldberg? :D Tyle razy klejono z nim TNA że w końcu fani mogliby się go doczekać. No innego free agenta nie ma. W dodatku BIG. Chyba że Masterpiece, co ostatnio swoją mamę wyratował - mógłby mieć gimmick superhero.

 

Mamy Boba Van Dama :D, Scotta Steinera, Goldberga... Bobby Lashley chyba też wolny. MVP, Morrison...

 

Może to nie jest mężczyzna a kobieta?


  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Goooldbeeerg, Goooldbeeerg, Goooldbeeerg...

 

Nieee, to pewnie Morrison albo MVP. Stawiam na tego drugiego bo akurat skończył kontrakt w Japonii. Słowo "rock" wskazuje jednak na Morrisona.

 

Jeśli to RVD to cisnę monitorem...

 

Aha, cały wpis z tweeta Dixie brzmi tak:

 

Our biggest summer EVER starts tonight 9-11p ET on @SpikeTV. TV. Huge BFG Series planned, + major events like Slammiversary in Boston this Sun

 

And the ink is just drying on a BIG free agent that will rock #ImpactLIVE on @SpikeTV. Tune in & join us on this summer adventure.

 

Wygląda na to, że poznamy jakieś szczegóły odnośnie BFG Series i Slammi.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

A poza tym mają dzisiaj ogłosić, gdzie się odbędzie tegoroczne BFG. Ten Impact może wyjawić parę ciekawych rzeczy :)

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      A może by tak spróbować AJPW 🤔 Kiedyś obejrzałem jedną gale, ale to było coś typu Road To.
    • VictorV2
      AAA Mixed TT - Well...tak jak cokolwiek związanego z AAA w WWE. Absolutnie bez znaczenia, żeby upewnić się że widzowie WWE nie będą przypadkiem broń boże obejrzeć czegoś co nie jest WWE, więc zeszmaćmy wszystko co nie jest WWE bo inwestowanie w biznes to złe podejście biznesowe i samopożerający się monopol który daje pieniądze teraz żeby za 5-10lat przestać istnieć jest lepszym wyjściem. Każdy o tym wie.    Blake i Sol...dziwna sprawa bo match ma potencjał być dobrym, ale był dziwnie w
    • Giero
      Za nami pierwsza część specjalnych odcinków WWE NXT pod motywem „Gold Rush”. Przedstawiamy podsumowanie wydarzeń z tego show. Na otwarcie Chelsea Green i Ethan Page obronili pasy mixed tag team AAA przeciwko Joe Hendry’emu i Thei Hail. Ava ogłosiła, że to John Cena wybierze uczestników i uczestniczki walk Iron Survivor. Blake Monroe zatrzymała mistrzostwo North American, pokonując Sol Rucę. Zaria rzuciła ręcznik na ring, nie mogąc znieść bólu Sol. Następnie w ringu pojawili się do k
    • MissApril
    • MissApril
×
×
  • Dodaj nową pozycję...