Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Po raz kolejny trzeba pochwalić kreatywnych za segment ze Stylesem. AJ i Asy pojawiają się w tym samym czasie, dzięki czemu wygląda to tak, jakby wzajemnie sobie pomagali. Oczywiście Styles robi wszystko na własny rachunek, ale mało kumaci amerykanie mogą to odczytywać inaczej.

 

Dobrze rozumiem zasady turnieju Gut Check, przegrywający odpada, czy walczą systemem każdy z każdym? Nie wyjaśnili tego do końca, albo ja nieuważnie słuchałem. Jeśli to pierwsze, to ta walka wyjaśniła nam już wszystko. Bradley - od początku faworyt - nie powinien przegrać ze zwycięzcą drugiej pary, kto by nim nie został. Chociaż z drugiej strony, zawodnik pokroju Shawa lub Silvy, mógłby posłużyć za dostarczyciela punktów, jak Robbie E w zeszłym roku.

 

W tym tygodniu walka X-menów nie przypadła mi do gustu. Tempo nie było zawrotne. Widać było, że podporządkowali je pod Sabina, którego wprowadzają spokojnie po długiej przerwie. Szkoda, że ktoś tu musiał odpaść. Powinni zostawić tą walkę na Slammiversary, bo jej skład był godny nawet BFG.

 

Z braku pomysłu wrzucają biednego Storma, gdzie tylko się da. Tym razem czas na powrót do dywizji tag teamowej. Jeśli na jedną noc chcą reaktywować AMW, nie mam nic przeciwko.

 

Park vs Brown w ME. To dopełnienie tej wyjątkowo marnej tygodniówki. Ziutek ot tak wraca sobie po niedawnym ataku, a jego brat ponownie znika. Na Slammiversary muszą rozwiązać tą sytuację, bo ogląda się to coraz gorzej.

 

W wyświetlonej karcie Slammiversary zaliczyli wpadkę. W składzie Ultimate X widniał Suicide, a przecież jeszcze nie wywalczył sobie miana walki o pas. Teraz już wiadomo, że zrobi to za tydzień.

 

Całkiem nieźle wypadł segment z podpisywaniem kontraktu. Bully nie pękał przed dziadkami i ładnie marszczył Hogana. Dodanie stypulacji uratuje tą walkę.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

- Czułe słówka Hogana otwierają show po raz kolejny :P Potem Park liże tyłek Hulkowi - słabo się to oglądało. Próbowali pociągnąć wątek z Abyssem a ostatecznie dostaliśmy zapowiedź mało ciekawego pojedynku...

 

- Roode vs Chavo - długo nie potrwało ale przez ten czas było całkiem OK. Latynos nawet się starał i ogólnie było bardzo poprawnie. Fajerwerków nie doświadczyliśmy a była za to interwecnja Storma.

 

- Kurt i Anderson nieco sobie pogadali (w sumie dobrze im to wyszło) a AJ rzekomo ma za tydzień być włączony do asów. Pewnie to nie nastąpi i tak jak dziś zaatakował Kurta tak za pewne zachowa się podobnie w stosunku do asów. Pokazali, że Styles będzie tym złym ale z pewnością zachowa "suwerenność" i jeszcze przez jakiś czas będzie tweenerem.

 

- York vs Bradley. W ringu było całkiem OK. Panowie rzadko dostają szansę ale tą dobrze wykorzystali. 2 małe zastrzeżenia: finisher wyszedł trochę bez historii i z niczego (brakowało nieco dramaturgi) a Steen robi 100x lepszego Canonballa niż York :P

 

- Segment podczas wejściówki i walki? Albo realizatorzy dali ciała albo moja wersja była jakoś dziwnie sklejona :P Velvet z kontuzjowaną nogą skakała jak sarenka. Kim pokazała kilka technicznych akcji i przyjemnie się ją oglądało. Ogólnie był to chyba jeden z najlepszych meczy Velvet jaką widziałem w ostatnim czasie. Gail powinna dłużej pomęczyć ją po walce.

 

- Promowali walkę tydzień temu, dziś puścili wideo a wejściówkę każdemu zabrali :P Petey kiedy dochodził do głosu to pokazywał, że akcje wykonywane przez niego maja tempo i moc. Walka jak na Impact dobra (i w miarę długa) ale czy na PPV skradłaby show? Raczej nie. Zabrakło większej ilości akcji z całą trójką i Canadian Destroyera. Ta trójka ma potencjał i jeżeli dostałbym to w lepszej formie to jestem jak najbardziej za ;) Suicide nic nie wygrał a na PPV dostaje shota? Myślałem, że to głosowanie było o to kto ma się pojawić na Impakcie. Pewnie jakiś chochlik się im wdarł.

 

- Supermex wziął ładny rozbieg a Daniels ładnie to przyjął - było to efektowne. Końcówka całkiem z dupy. Daniels przegrywa po "odepchnięciu"? Przykry widok :mad: 4 way i wrzucenie tam Storma pozytywnie mnie zaskoczyło. Myślałem, że raczej będzie tylko sędzią specjalnym :P

 

- Park i D'Lo tak wysoko w karcie... Trochę krwi i włącza się "rage mode" - mnie to już się przejadło. Brown nie ma już czego szukać w asach.

 

- Pomiatanie Borashem zawsze na propsie :lol: Segment końcowy był bardzo dobry. Czuć było napięcie między dwójką, Sting świetnie to zagrał. No Holds Barred i stypulacja spowodują, że będzie ciekawiej się to oglądało.

 

Odcinek dobry ale nie bez wad. Wpadka (bo inaczej tego nie można nazwać z Suicidem, z X-ów nie wycisnęli wszystkiego a Park jak co tydzień dostarczył duże ilości anty rozrywki. Co ważne - feudy idą do przodu i w sumie tylko ten z Parkiem jest solą w oku.

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

- no i mamy Parka zamiast Abyssa na początek. Myślę, że pojedynek Józka z Devonem na PPV służy tylko po to, aby usunąć tą ciamajdę z telewizji.

 

- Storm zaczyna swoje show od interwencji w pojedynku Roode'a. Samo starcie oglądało się dobrze.

 

- nie wierzę w to, że AJ dołączy tak po prostu do asów. Kurt vs. Styles na PPV i przewidywalne zwycięstwo tego drugiego.

 

- zaskoczyło mnie, że Bradley wygrał. Samo starcie niestety przynudzało...

 

- ...tak samo,jak walka div. Dodatkowo ten segment już po wejściu zawodniczek... Dziwna sprawa.

 

-być może wygrana Sabina jest odłożona do czasu PPV. Co do tajemniczego zawodnika - spodziewam się jak większość, że będzie to Suicide.

 

- kolejny "kumpel" Storma i kolejna jego interwencja. Chris Harris to kolejna, prawdopodobna niewiadoma osoba, która zapełni lukę na Slammiversary.

 

- D'Lo przegrywa kolejny swój pojedynek. Czas na wylot ze stajnii.

 

- bardzo dobry końcowy segment. Cieszy mnie stypulacja i gimmick tego pojedynku. Wygrana Bully'ego nie jest tak oczywista, jak wydawało się wcześniej...

 

Podobał mi się sam początek i koniec.

 

[ Dodano: 2013-05-19, 11:50 ]

- no i mamy Parka zamiast Abyssa na początek. Myślę, że pojedynek Józka z Devonem na PPV służy tylko po to, aby usunąć tą ciamajdę z telewizji.

 

- Storm zaczyna swoje show od interwencji w pojedynku Roode'a. Samo starcie oglądało się dobrze.

 

- nie wierzę w to, że AJ dołączy tak po prostu do asów. Kurt vs. Styles na PPV i przewidywalne zwycięstwo tego drugiego.

 

- zaskoczyło mnie, że Bradley wygrał. Samo starcie niestety przynudzało...

 

- ...tak samo,jak walka div. Dodatkowo ten segment już po wejściu zawodniczek... Dziwna sprawa.

 

-być może wygrana Sabina jest odłożona do czasu PPV. Co do tajemniczego zawodnika - spodziewam się jak większość, że będzie to Suicide.

 

- kolejny "kumpel" Storma i kolejna jego interwencja. Chris Harris to kolejna, prawdopodobna niewiadoma osoba, która zapełni lukę na Slammiversary.

 

- D'Lo przegrywa kolejny swój pojedynek. Czas na wylot ze stajnii.

 

- bardzo dobry końcowy segment. Cieszy mnie stypulacja i gimmick tego pojedynku. Wygrana Bully'ego nie jest tak oczywista, jak wydawało się wcześniej...

 

Podobał mi się sam początek i koniec.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Początkowy segment nie był aż taki tragiczny. Tyle że prowadzi do słabego ME.

 

Roode i Chavo dali niezłe starcie. Końcówka była ciekawa, Storm będzie miał jakieś znaczenie w walce o pasy TT.

 

Ładnie rozwiązali sytuację z AJem, ale nie ma szans, by dołączył do Asów. Pewnie najpierw ich zaatakuje, potem Team TNA wparuje do brawlu z A&8 i na koniec Styles jeszcze zdzieli Kurta po głowie.

 

Miło, że York nie pojawi się w BFG Series. Ale czy chcę tam Bradleya? Wolałbym Sama Shawa - i tak żaden z nich nie wygra Series[będą służyli do nabijania punktów], ale z Shawem możemy dostać całkiem fajne starcia.

 

Velvet jednak nie straciła jeszcze tytułu. Myślałem, że Taryn odbierze pas Gail, a tak będą one walczyły o pietruszkę.

 

Pierwsza niefajna sprawa u Xów - pominęli im entrance. Irytująca sytuacja, biorąc pod uwagę wcześniejsze promowanie walki. Samo starcie było fajne, choć nadal ciut za krótkie. Za tydzień wraca Suicide. Każdy wie, że wygra swojego 3-waya, ale pokazanie go w karcie Slammi to i tak spory babol.

 

Koniec walki Hernandeza z Danielsem był strasznie słaby. Tyle dobrego, że Storm zapowiedział Elimination 4-way TT na Slammi. Kto będzie partnerem Jamesa? Stawiam na Harrisa, ale równie dobrze może to być... Christian York.

 

O ME nie ma co gadać - D'Lo ma przewalone, Park nadal "zmienia się" w brata.

N!KO, Abyss i Joseph to ta sama osoba? Jak dobrze pamiętam, to była jakaś walka, gdzie Abyss przyszedł pomóc bratu. Wiadomo że grał go wtedy ktoś inny, ale jeśli po tym wyjadą że to jedna persona, to będzie spory fail.

 

Końcowy segment wypadł ciekawie. Świetna stypulacja - Sting więcej nie zawalczy o pas TNA. No nareszcie!

Zostaje jeszcze jedna kwestia - to na Slammi poznaliśmy pierwszego Hall Of Famera? Czy w tym roku poznamy drugiego?

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Abyss i Joseph to ta sama osoba? Jak dobrze pamiętam, to była jakaś walka, gdzie Abyss przyszedł pomóc bratu. Wiadomo że grał go wtedy ktoś inny, ale jeśli po tym wyjadą że to jedna persona, to będzie spory fail.

Było tak, ale zauważ, że Joseph wszedł wtedy pod ring i gdy już tam się znalazł to dopiero wyszedł zawodnik z OVW przebrany za Abyssa i gdy ten już wszedł pod ring to dopiero Joseph wyszedł. Także oni obaj równocześnie nie byli widziani, a zrobili to pewnie tylko po to, żeby się Joseph nie musiał szybko przebierać co pewnie musiałoby być nie wygodne pod ringiem.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Joseph wszedł wtedy pod ring i gdy już tam się znalazł to dopiero wyszedł zawodnik z OVW przebrany za Abyssa i gdy ten już wszedł pod ring to dopiero Joseph wyszedł. Także oni obaj równocześnie nie byli widziani

Jak tak to OK. Sam dokładnie nie zapamiętałem tego momentu, jeśli nie pokazali się jednocześnie to OK.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  80
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.10.2012
  • Status:  Offline

A segment Abyss'a z Joseph'em? Jak to wytłumaczą? :D

  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

A segment Abyss'a z Joseph'em? Jak to wytłumaczą? :D

A pojawili się kiedyś razem w jakimś segmencie? Jeśli tak to mógłbyś dać link do tego wydarzenia :D

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  1 048
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A segment Abyss'a z Joseph'em? Jak to wytłumaczą? :D

A pojawili się kiedyś razem w jakimś segmencie? Jeśli tak to mógłbyś dać link do tego wydarzenia :D

 

Śpieszę z wszelkimi wyjaśnieniami:

 

1. Abyss pojawił się na tym samym IMPACT co Joseph (10 maja 2012), ale kilka segmentów później. Wcześniej Józek winił Bully'ego Raya za zniknięcie Monstera:

 

 

 

 

2. 7 czerwca, zaraz przed Slammiversary Abyss wystąpił w segmencie z 'bratem', ale via Dixietron (jak to mawiał The Pope):

 

 

 

 

3. Kilka dni później Abyss pojawił się w czasie walki na wspomnianym PPV:

 

 

 

 

 

To wszystkie momenty, w których pojawiał się Abyss od czasu swojej ostatniej walki (nie licząc tego sprzed dwóch tygodni) związane z angle Joseph-Abyss. Nie ciężko zauważyć, że bracia nigdy nie stanęli obok siebie.


  • Posty:  203
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.06.2011
  • Status:  Offline

A tak z czystej ciekawości, jeśli to ta sama osoba, to jak rozwiązują sprawę z zębami? Abyss nie ma chyba paru dolnych zębów, a Joseph już ma. Czyli Park ma sztuczną szczękę? :D

  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

A tak z czystej ciekawości, jeśli to ta sama osoba, to jak rozwiązują sprawę z zębami? Abyss nie ma chyba paru dolnych zębów, a Joseph już ma. Czyli Park ma sztuczną szczękę? :D

 

To są sztuczne wkręcane zęby.

Prawdziwe wybił Abyssowi pewien osobnik, którego na szczęście w TNA już nie ma.

Mała podpowiedź co do owej osoby: Taunt Taunt Taunt

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Z początkowego segmentu warto odnotować jedynie słowa Bully'ego. Zamotał w głowie Brooke, co może skłonić ją do przejścia na jego stronę na Slammiversary. Ray nie ma szans czysto pokonać Stinga, który będzie miał wiele do stracenia, dlatego na pomoc przyjdzie mu żona waląc low blow Bordenowi.

 

Już nam tydzień temu zaspoilerowali pełny sklad Ultimate X, ale warto było zobaczyć tą walkę. Bardzo fajnie się ją oglądało i nawet Joey Ryan mi w niej nie przeszkadzał, a po tym jak Suicide zawisnął między linami, już wiedziałem, że w jego postać wciela się TJ Perkins aka Puma. Efektownie wypadł jego powrót, całkowicie zmienili mu move set, dodając nawet innego finishera. Chyba zrezygnowali z Xcam i dobrze, bo to nie był trafiony pomysł. Szykuje się dobra walka na Slammiversary.

 

Shaw przechodzi do finału turnieju bez walki i przy okazji wykorzystali go do kolejnego powrotu Magnusa. Joe również o sobie przypomniał, za tydzień pewnie to samo spotka Hardy'ego i skończy się to wieloosobową walką na PPV.

 

W końcu wypuścili promo HoF. Długo na ten temat było cicho i już myślałem, że na Slammiversary nikogo nie wprowadzą. Stawiam na Lynna.

 

Angle z Andersonem przyspieszyli w końcówce dorzucając fajne akcje i dobrze finiszowali. Ładnie chcieli wszystkich wkręcić. Założenie kamizelki przez Stylesa jeszcze nie zrobiło na mnie wrażenia, ale po tym, jak zdzielił Kurta i zaczął celebrację z Asami, chciałem ponarzekać na TNA za zbytni pośpiech, a następnie okazało się, że to podpucha i sytuacja wróciła do normy. AJ powinien pozostać samotnym wojownikiem do BFG.

 

Zaskoczyli mnie wyborem partnera dla Storma. Jestem daleki od oddania głosu w typerze na ten team. Wygląda mi to na zmienioną rozpiskę spowodowaną kontuzją Storma i nie zdziwię się, jak Gunner odwróci się od niego na PPV. Facet z takim wyglądem nie pasuje mi na face'a i zdecydowanie wolałbym go w drużynie z Crimsonem. Fajnie, że pojawił się Shark Boy i chociaż na chwilę można było zobaczyć Stone Colda w TNA. :smile:

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Impact według mnie wypadł całkiem dobrze i co ważniejsze fajnie rozstrzygnięto niektóre sprawy.

 

Na początku jak zawsze dostaliśmy segment, w którym Hulk Hogan słodzi Stingowi ze wzajemnościa. Jednak, żeby nie było, że co tydzień dostajemy dokładnie to samo to na ring weszła Brooke Hogan ( mina Stinga jakby chciał ukryć wkurzenie, że ją tu wepchneli :D ). Brooke całą winę za to co się stało wzięła na siebie, bo to przecież przez nią Sting i Hogan się pokłócili i to ona zakochała sie w Bullym. Nawet chciała zrezygnować ze swojej funkcji, ale tatuś na to nie pozwoli. Na szczęście Bully Ray również się pojawił i od razu ten segment nabrał wartości. Zdziwiło mnie, że nadal mówi, że kocha Brooke, bo mówił to tak, że można było mu uwierzyć. Fajnie również zareagował jak Hogan próbował odciągnąć Brooke od lin " weź te ręce od mojej żony " :D

 

Suicide Vs. Petey Williams Vs. Joey Ryan in an X-Division Contenders Match. Czemu tylko 4 minuty? W ringu było 3 fajnych zawodników, a i tak dostali tylko 4 minuty... Widać, że TJ Perkins nie wczuł się jeszcze w postać Suicide'a, bo brakowało mi w jego zachowaniu takich gestów, które zawsze pokazywał Suicide. Ogólnie walka była średnia, spodziewałem się czegoś lepszego.

 

Magnus powinien częściej dostawać mikrofon do rąk, bo słucha się go całkiem przyjemnie. Późniejsza jego walka z Brisco wypadła średnio, ale głównie za sprawą tego drugiego, który jak dla mnie jest gorszy od Garetta.

 

Kurt Angle Vs. Mr. Anderson. Ta dwójka już nam pokazała, że potrafią zrobić dobry pojedynek i tak było tym razem mimo, że był to tylko Impact. Zakończenie walki dość spodziewane, aby podgrzać atmosferę przed późniejszymi wydarzeniami jakim było dołączenie AJ Styles'a do Aces & Eights.

 

Jak zobaczyłem, że Chavo ma mikrofon i siedzi obok komentatorów to spodziewałem się, że będzie komentował ( a raczej psuł komentarz swoim gadaniem ) walkę, ale na szczęście był to segment, w którym James Storm miał przedstawić swojego TT partenra. Przed tym dostaliśmy jeszcze video z jego walk w America's Most Wanted i Beer Money. Na rampie pojawili się wszyscy zainteresowani, którzy później zaczęli się kłócić. Zdziwiło mnie jak usłyszałem theme Shark Boya! Shark Boy również chciał być TT partnerem Storma, a chwile później z takim samym pomysłem przeszedł Robbie E i nawet przygotował sobie karteczki, na których miał napisane nazwy ich TT. Na końcu pojawia się Gunner i już wiemy kto będzie jego TT partnerem. Mimo tego, że nie będzie jednak reaktywacji AMW, to ciesze się, że partnerem Storma będzie właśnie Gunner. Gdyby pojawił się Chris Harris i był w złej formie to pewnie wszyscy by narzekali ( ja również ), a takto mamy kogoś kto powinien być w TV, a dzięki temu tag team'owi będzie się pojawiał. W dodatku obaj pasują do siebie. To według mnie był najlepszy segment na tym Impactcie.

 

Main Event: Velvet Sky © Vs. Mickie James for the TNA Knockouts Title. Walka zbytnio się nie układała, a to jak Velvet zaczęła udawać kontuzje było koszmarne. Jakby sobie w pewnym momencie przypomniała, że właśnie teraz ma ją boleć noga. :D Nie spodziewałem się, że Mickie James zgarnie pas. Ale jeśli Velvet na prawde ma jakąś kontuzje to szkoda ją męczyć, bo jej title run i tak nie należał do jakiś wybitnych.

 

I ostatni segment, który również był bardzo dobry. Segment, który kupiłem mimo tego, że wiedziałem, że Styles powinien iść sam, a nie dołączać do A&E. Jednak jak założył kamizelkę Aces & Eights kupiłem to, że jednak dołączy do nich. Później to jak pił piwo z Bullym jeszcze bardziej mnie przekonywało, ale na szczęście TNA nie popełniło błędu. AJ Styles świetnie pokazał, że ma wyjebane na wszystkich uderzając młotkiem Kurta, a następnie podczas celebracji uderzył DOCa, Knuxa i Bischoffa. Naprawde kozacko to wyszło.

 

Impact jak najbardziej na plus.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  3 320
  • Reputacja:   797
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W tym tygodniu działo się naprawdę sporo, jednak wszystko to przyćmił ostatni segment. Na tę chwilę jest to dla mnie storyline roku i ciężko będzie to zmienić. Z tygodnia na tydzień było coraz lepiej, a dzisiaj znowu końcówka była kapitalna. Niby wszyscy już mysleli, że AJ jest w A&E, ale nic z tego. Fajnie, że doszło do tego jeszcze obicie Kurta przez co Styles od razu zyskał w oczach Bully'ego by za moment zrobić swoje. :D AJ nie opowiada się żadną ze stron i to jest chyba w tym story najlepsze, bo brakuje takich postaci w dzisiejszym wrestlingu. To pokazuje, że nie zawsze trzeba się trzymać sztywnych podziałów face\heel. Już za tydzień całe Asy i Ósemki będą polować na AJ'a. Będzie się działo. :-)

 

Gunner wraca i zostaje partnerem Storma, ok zobaczymy co pokażą. Ważniejszy jednak dla mnie był powrót Suicide'a, który wygrał i pewnie przez jakiś czas będziemy go oglądać w X Dywizji. Jestem ciekawy kto grał jego postać, ale myślę, że był to Daniels, który skradł show. Kilka znakomitych akcji i co najważniejsze bez żadnego botcha. :D Good job.

 

///

Sucide'a grał nie Daniels, a TJ Perkins. :D Jestem pozytywnie zaskoczony. Tak jak Tupak wspomniał brakowało właśnie tych kilku ruchów Sucide'a z poprzednich lat, ale myślę, że na to przyjdzie jeszcze czas.

 

 


  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline

Z innej beczki: kto chciałby kupić tą przerażająco-wspaniałą aplikację TNA na urządzenia z Androidem? https://play.google.com/store/apps/details?id=com.alwaysevolve.alwaysevolve

 

Trenuj jak Charismatic Enigma!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 027 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 103 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 591 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 888 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
    • KyRenLo
      Commandore Bombardiero.
    • KyRenLo
      RAW: Kolejna ciekawa tygodniówka się zapowiada.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE LFG: Legends & Future Greats #10 - Expect The Unexpected Data: The exact taping date is unknown. Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Taped Data emisji: 27.04.2025 Platforma: A&E Komentarz: Jeremy Borash & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Grins
      SmackDown spoko i tak RAW miało lepsze pierdolnięcie ale tutaj też całkiem solidne show które nie co zapadnie w pamięci.  Ogólnie duże brawa dla Jacoba Fatu gość tak wymiata że najbardziej podobało mi się to ze wszystkiego i ten jego outfit, na tym SmackDown mimo bardzo dobrego segmentu Johna z Randy'm to tutaj Fatu najbardziej zapadł mi w pamięci i trzeba przyznać że dużo się dzieje teraz przy pasie US'a i oby utrzymało się to jak najdłużej   Na prawdę żeby tak kozacki TLC Match wrzuci na zwykłą tygodniówkę, starcie na prawdę bardzo dobre a jakby wrzucili to pierwszego dnia WM jako drugą walkę to odbiór pierwszego dnia byłby o wiele lepszy a tak zapodali nam gówno w postaci New Day kontra The Viking Raiders, coś jednak pozostało po Vincencie w tej federacji. Powrót Blacka do WWE, ogólnie niech on zapuści brodę bo bez wygląda jak stary dziad  On dalej sprzedaje tą kontuzję oka w sumie jest to całkiem logiczne i można kiedyś wykorzystać w jakimś programie przeciwko Rollinsowi, do tej całej historii mógłby jeszcze wrócić Murphy i byłoby idealnie.  Bianca na zapleczu chyba nie co już przyheelował i jej solowa potyczka z Ripley jest raczeni nieunikniona oby bez pasa w tle.  Zelina Vega zdobywa swój pierwszy tytuł, bardzo dobra decyzja po to jest to mniejsze mistrzostwo mid-cardowe aby właśnie doceniać takie zawodniczki, trzeba przyznać że Zelina odwalała kawał dobrej roboty, no i się udało cieszę się że z niej nie zrezygnowali i jakoś wynagrodzili, mam nadzieje że to też nie koniec pushu dla Green która też świetnie się spisuje w ostatnich miesiącach a może w tym roku kto wie postawią na nią i dadzą jej walizkę? Byłoby fajnie. No i dostaliśmy w końcu segment Randy'ego i Ceny, ah ta piękna nostalgia jak na to wszystko patrzę to się odpalają wspomnienia chciałoby się być z powrotem nastolatkiem... Starzejemy się podobnie jak Cena, Orton  Ale jedno co z nami zostanie to wspomnienia, ten program będzie genialny i ja mam wielką nadzieje że wykorzystają ten myk z No Way Out 2008 i Cena zrobi podobny wałek co wtedy Orton aby przeciągnąć ich program ale już coś tam piszą ze to ma być ich last match  Chujowo jak to będzie takie krótkie, wgl chciałem aby to właśnie Randy był tym ostatnim który odeślę Cena na zasłużoną emeryturę a tu wygląda na to że raczej nic z tego... Jak nie Orton to tylko Punk, bo kto inny? I w sumie to by się zgadzało, zachowanie tej dwójki daje pewne wskazówki że chyba w to pójdą i to chyba decyzja samego Ceny, może dlatego Punk nie został odliczony na WM... Ważne aby to nie był Cody bo wtedy podniesie to ciśnienie każdemu, nie mam nic do Rhodes'a ale on nie zasługuje na to aby być ostatnim przeciwnikiem Johna. A no i segment z R-Thurt'em na zapleczu od razu powróciła nostalgia do 2011 i ich programu, ale by się teraz chciało tego programu  Kto wie może w to pójdą? Byłoby wielkie zdziwienie.   
×
×
  • Dodaj nową pozycję...