Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Tylko jedno "ale" - do czasów Bischoffa była to zupełnie inna federacja.

 

Tu nie ma praktycznie żadnego "ale" bo od czasów pierwszego Starrcade, była to cały czas ta sama federacja, mimo zmian szefów, a zmiany w bookingu to rzecz naturalna. Bo jeśliby przyjąc Twoją koncepcję to WCW pod wytycznymi Russo czy Sullivana to też już inne WCW.

 

Więc WCW rzeczywiście odziedziczyło pewien fanbase, ale dość szybko po uwolnieniu się od NWA zaczęło budować nowy

 

Tu bardziej mówimy o NADbudowywnaiu nowego.

 

Ale TNA odziedziczyło fanów po WCW i ECW

 

Jeśli TNA odziedziczyłoby fanbase WCW i ECW to by z miejsca startowali z trzy razy lepszym wynikiem niż teraz.

 

Nie chcę już pisać, że oni też są kontynuatorami tradycji NWA, bo wiadomo, że NWA początku lat 90. i początku lat 2000

 

Na dodatek jedyne co ich łączyło z NWA to nazwa i pas, ale żadnych w czystej linii kontynuacji i powiązań z jakąkolwiek inną federacją.

 

ECW, czyli Extreme, a nie Eastern, Championship Wrestling, zaczęło się w połowie 1994 roku

 

w 94 odcięli się od NWA, zmieniając Eastern na Extreme, ale nawet wtedy to była prawie ta sama ekipa, która rozpoczynała kręcić show od 1992. Bo przecież to, że Douglas wyrzucił pas NWA do kosza nie sprawiło, że nagle wszyscy fani odwrócili się od EasternCW, a gdzieś obok już czekali fani ExtremeCW by dołączyć do "nowo" powstałej organizacji.

 

Nie mylmy zmian w wytyczaniu nowej drogi danej federacji z jakimś faktycznym odcięciem od pępka i tworzeniem wszystkiego od nowa.

 

WCW ma korzenie CONAJMNIEJ przy pierwszym Starrcade w `83, a ECW w `92.

Jedyne co może podlegać dyskusji to jak dalej sięgać w przeszłość w historii WCW by znaleźć jej zalążki.

 

Tak samo jak WWE nie powstało wraz ze zmianą nazwy na E z F, a WWF ma korzenie sięgające już w promocji Vince`a Seniora - WWWF(CWC).

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Bo jeśliby przyjąc Twoją koncepcję to WCW pod wytycznymi Russo czy Sullivana to też już inne WCW.

 

Niezupełnie. Za Bischoffa WCW wyzbyło się mentalności federacji regionalnej i stało się federacją ogólnokrajową, co też miało swoje konsekwencje, bo przecież byli jeszcze wtedy fani, dla których ta regionalna tradycja była wszystkim. Russo i Sullivan takich zmian dokonać nie mogli.

 

Jeśli TNA odziedziczyłoby fanbase WCW i ECW to by z miejsca startowali z trzy razy lepszym wynikiem niż teraz.

 

Z miejsca nie mogło i dobrze wiesz, czemu - przez kilka lat nie było dla nich miejsca w żadnej porządnej telewizji. Gdyby jednak trzymali się tamtej linii, to niewykluczone, że dzisiaj ten wynik byłby większy. Może nie trzy razy, ale myślę, że 2.0 było osiągalne. Kreowanie się na mniejsze WWE to nie był dobry pomysł chociażby z tego powodu, że wyniki WWE ciągle spadają. I to nie na rzecz TNA - one spadają po prostu, bo ludziom nie podoba się już taki wrestling.

 

Nie mylmy zmian w wytyczaniu nowej drogi danej federacji z jakimś faktycznym odcięciem od pępka i tworzeniem wszystkiego od nowa.

 

Ceglak... :roll: Czy kiedykolwiek spotkałeś się z tym, że ludzie wspominając o ECW, wspominają Eastern? Nie, kultowe jest Extreme, i to nie ze względu na nazwę, ale produkt. Ale jak chcesz, możesz doliczyć sobie te dwa lata, to i tak będzie mniej niż istnieje TNA. Heyman nie miał ambicji, by brać udział w wojnie ratingów. TNA miało - w porządku. Ale po tej bolesnej porażce powinno zmienić kierunek i popracować nad swoją marką. Bo tej marki po prostu nie ma.

 

I jeszcze jedno - ja patrzę na fakty, a Ty na daty. A te, podobnie jak statystyki, rzeczywistość bardziej wykrzywiają niż oddają jej faktyczny stan. Piszesz o zmianie nazwy WWF na WWE, kiedy świetnie wiesz, jakie były okoliczności tej zmiany. W przypadku ECW zmiana nie była kosmetyką czy obowiązkiem, ale faktyczną zmianą jakości.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Ale jak chcesz, możesz doliczyć sobie te dwa lata, to i tak będzie mniej niż istnieje TNA.

 

Six ja od początku nie porównuje tego do TNA, bo tu już swoje zdanie określiłem - są z gdzieś w połowie kolejki do rzeźnika, a powinni być na początku.

 

regionalna tradycja była wszystkim

 

Ale produkt był ten sam, generalnie ten sam. Za przykład podam PPV, dostępne dla tych samych klientów(w wiekszości), budujące tradycje oglądania. No i Ci sami wrestlerzy, zachowujący ciąg jakichś storyline`ów niezależnie od zmian, ten sam jeden wspólny główny mistrz(z pomniejszymi tytułami bywało różnie).

 

Czy kiedykolwiek spotkałeś się z tym, że ludzie wspominając o ECW, wspominają Eastern? Nie, kultowe jest Extreme, i to nie ze względu na nazwę, ale produkt.

 

Ale czy historia Douglasa, dającego początek Extreme, wyrzucając pas NWA, w odniesieniu do produktu EasternCW, miałaby taki sam wydźwięk, gdyby nie poprzedzała go jakaś historia i podbudowa jaką dawało EasternCW z takimi wrestlerami jak Tazz, Dreamer, Sandman, Public Enemy, Eddie Gilbert czy Terry FUNK i gdzie GRUBE akcji działy się już spokojnie w roku `93?!

 

A sam fakt ogłoszenia przez Douglasa ery Extreme to był nic więcej jak tylko POTWIERDZENIE tego co się tam działo juz od dłuższego czasu. Zmiana nazwy to tylko zdarzenie, które nadało nazwę czemuś co już tam występowało. Proszę nie zakrzywiaj historii. Nie można powiedzieć, że to nie jest jedna i ta sama federacja, a pewnie 50% fanów z 2000 roku wychowało się jeszcze na czasach Eastern.

 

Chodzi mi tylko o sam fakt, że zaniżyłeś odstępy czasowe dla WCW(ZNACZNIE) i ECW(nieznacznie).

 

 

A jesli już mielibyśmy się kierować Twoim tokiem rozumowania(jakimiś spektakularnymi zmianami), mogę powiedzieć w takim razie, że WCW będę liczył nawet jeszcze później niż Ty, bo dopiero od 1996 roku, bo wtedy doszło do rewolucji, a wszystko wczesniej to były nieznaczące zmiany, które nie określały stałego fanbase.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gdyby Randy Orton zaczal feud z Cena, to ilosc narzekan na forum bylaby nie do zniesienia. Stawianie na Danielsa i Stylesa w otwierajacym segmencie, to głupota. Fakt, że będą mieli - kolejną już - „ostatnią” walkę, jesteśmy w stanie przeżyć – w końcu i tak skradną show - ale za mikrofonem jest do bólu przeciętnie, i to, że mamy taki a nie inny Main Event Impactu, nie znaczy, żeby dawać tam pretendenta, jako statystę – nie mogli pociągnąć tego we dwójke? Mam rozumieć, że na ich barkach opierają Final Resolution? Dziwne, bo myślałem, że kto inny ma główny tytuł. Teraz pewnie pojawią się odpowiedzi – „Niko, przecież wiesz, że Jeffro ssie”. Owszem, wiem to doskonale, ale boli mnie to, że TNA też ma tą świadomość – jak inaczej wytłumaczyć kompletny brak promocji jego walki, z gościem, który trzymał pas najdłużej? – a mimo to, i tak obrzucają go złotem.

 

Asy potrzebują mistrza, niekoniecznie mistrza TV. Nie będę narzekał, że pas wrócił do DeVona, choć pamiętamy, jak nędzny był w tej roli. Jedyny błąd TNA, to zrobienie tego na Impactcie przed PPV! Nie można było tego przełożyć na Final Resolution? W końcu w walce 4on4, Joe jest tylko dodatkiem. Trio Angle, Bischoff & Brisco, trzymali się od dłuższego czasu. Który przejdzie turn na swoim łysym przyjacielu? Ósemki nie utrzymają długo przed ekranami, samym DOCiem i DeVonem.

 

Mickie James uśmiechnęła się do Jessego, na chwile po tym, jak obśmiała jego buty! Zresztą, to nie ma znaczenia, bo dostaliśmy powrót Velvet Sky. Pani, która najwyraźniej niewiele mogła zaoferować światu poza Dixielandem, i pokornie wraca do starej budy. Pani, która udowodniła, że tak duże obcasy, nie są idealnym obuwiem do schodzenia po rampie – choć Mickie sobie poradziła lepiej. I co najważniejsze, Pani, która ciągle jest obrzydliwie seksowna, nawet gdy używa catchphrase’u Christiana Cage’a. Najlepszy moment – potwierdzający wielkość Tary – dostaliśmy przy przechodzeniu przez liny Velvet – nie patrzcie na tyłek, patrzcie, jak gasi się Jessego. Pierdoła, a cieszy.

 

1.3.13 – Data, która będzie na ustach większości w tym temacie. Na razie powiedzieć można niewiele – raczej chodzi o zbesztanie Asów – ale pamiętajcie, by nie fantazjować za bardzo, bo sami sobie zaszkodzicie, gdy odsłonią karty :wink:

 

Do tej pory Ryan tylko gadał o tytułach drużynowych. Teraz dostaliśmy pare minut, gdzie ich drogi się skrzyżowały przed PPV. Marna to promocja, ale muszę pochwalić Joeya, za „Big Morgan & The Big Organ” - sprytne

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

- Segment otwierający wypadł przeciętnie. Nie zostało powiedziane nic odkrywczego czy nowego w temacie.

 

- Ha! Wiedziałem, że te ładnie zaokrąglone panie w 1 rzędzie z początku Impactu to nie przypadek :D Walka znośna jak na Devona, a samo przejęcie pasa to nawet dobra decyzja - w końcu ta stajnia ma jakiś tytuł.

 

- W segmencie kobiet za mikrofonem źle nie było (z wyjątkiem Velvet bo ta wypadła strasznie sztucznie) i dla oka było przyjemnie.

 

- Mecz tag teamów jak na te 2 pary zły nie był. Dalej irytuje mnie paradowanie Hernandeza z pasem na szyi zawieszonym jak łańcuch na krowie. Ryan rozśmieszył mnie tym tekstem "Big Organ" :twisted:

 

- Takie segmenty jak ten z kwatery A&8 miło się ogląda :D Ucięli promo Chavo? Bardzo dobre niezgranie w czasie ;)

 

- Duc nie był słabo zabookowany w walce z Kurtem i ogólnie dobrze się spisał. Trochę roll-up'y im nie wyszły ale obaj do małych nie należą, a szczególnie Gallows, więc można na to przymknąć oko.

 

- Damn! Znów słyszę myśli Hardego podczas live Impactu :D Jeżeli było by głosowanie na wrestlingowe WTF roku w TNA to te segmenty powinny wygrać albo być przynajmniej w 1 trójce. Co Christy ubrała na siebie :?

 

- Nareszcie coś z X Division i nareszcie Keny King w ringu. Powinien zmienić to głupio wyglądające gibanie się i "bansowanie" głową. To disco-techno coś jako theme nie pasuje do niego. Walka szybka, ciekawa, dużo zwrotów akcji - oby więcej takich na Impactach. Oprócz zwycięzcy Kid Kash również dobrze wypadł.

 

- Jeszcze niedawno jak Bully był wkurzony to wpadał na ring i obijał łańcuchem kogo popadnie. Teraz jego apogeum złości to rozmowa przez telefon, i przesiadywanie na krzesełku w ringu :?

 

- Daniels i Kaz powinni jakąś nagrodę za pomysłowość dostać :D Przez długi czas potrafią czymś zaskoczyć i rozbawić. Kaz świetnie sprzedał Twist of Fate na koniec dobrego meczu. Który to już raz Impact zamyka atak asów? Powinni bardziej się postarać i nie używać w kółko tych samych schematów.

 

Impact nawet przyjemnie się oglądało, walki nie ssały a segmenty były ok z wyjątkiem love story Brooke (nawet docinki AA tego nie uratowały). Co jeszcze zapadło mi w pamięć? Duża ilość cycków (a raczej festiwal silikonu i chirurgi plastycznej - nie żebym miał coś przeciwko :twisted: ) i Park w OVW. Storyline'owe pchanie go do rozwojówki by potem mógł być w rosterze wydaje się dziwne. Gość dostaje mecze na PPV i tygodniówkach a teraz nagle musi przechodzić OVW i Gutckecka? :|

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Fortune zameldowali się w komplecie w ringu, ale po innych stronach barykady. Fajnie, że odwołali się do dawnej stajni. Załatwili dwa feudy za jednym razem, ale pogadanka Stylesa z Danielsem nie wyszła najlepiej. AJ za bardzo wczuwa się w rolę zagubionego chłopca, bo mylił się w swoich słowach. Mimo wszystko czekam na ich walkę.

 

Joe vs Devon - zabierają tytuł samoańskiej maszynie w najgorszym momencie, kiedy pas w jego posiadaniu zaczynał coś znaczyć. Znowu wrócili do punktu wyjścia. Wolałbym DOC'a, który sieje spustoszenie swoim młotkiem, jednak bardziej od zmiany mistrza mam uwagi do czegoś innego...

 

...Hogan ma duży problem z zatwierdzeniem walki Ariesa z Rayem, a nie przeszkadza mu Devon w starciu o TV title. Ok, Joe przyjął wyzwanie Ex-Dudleya i mnie to nie dziwi, ale GM w ogóle nie okazał zainteresowania takim obrotem spraw. W końcu taki wybór nie był na rękę federacji. A&8's sprawiają dużo problemów, a teraz doszedł kolejny - trzeba odbić pas z rąk wroga.

 

Chavo & Hernandez vs dwóch Robertów - typowa walka tagów na tygodniówkę. Bez szaleństw, ale warto było poczekać do tekstu Ryana "big Morgan and big organ". Mało nie spadłem z krzesła. :lol:

 

DOC vs Angle - bardziej od walki ciekawiło mnie, czy Gallowsowi spadną spodnie do kostek. Pasek się zbuntował i przeszkadzał w kilku akcjach. Angle zebrał sobie armię i ciekawi mnie, kto na Final Resolution, jako pierwszy odwróci się od niego.

 

TNA wypuściło tajemnicze promo i chyba ma zamiar rozpocząć nowy rok dużym akcentem. Traktuję to z przymrużeniem oka, bo w przeszłości różne były zapowiedzi i przeważnie kończyły się one rozczarowaniem. Pewnie chodzi o Abyssa.

 

King vs Kash vs Ion - w końcu jakaś wieloosobowa walka X Division na tygodniówce. Nie zmarnowali czasu antenowego, a zwycięzca cieszy najbardziej. Teraz jest czas Kinga. Szkoda tylko, że to wszystko na ostatniej prostej przed PPV i mistrz nawet nie stanął oko w oko z pretendentem.

 

6 man tag team match - spodziewałem się podobnych lotów, co tydzień temu, ale i tak wyszło przyzwoicie. Jeśli na Final Resolution Kazarian stanie w narożniku Danielsa, to Styles po swojej stronie będzie miał Storma i resztę łatwo przewidzieć. Nie chcę przedwcześnie snuć teorii, ale Stylesa, jako tego złego, będzie się oglądać fatalnie.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Oby walka Stylesa i Danielsa na PPV była NAPRAWDĘ ostatnia. Nic nowego[no dobra, sensownego] w tym temacie już nie wymyślą. No i taka powtórka przyćmiewa feud o pas WHC. Coś jest nie tak.

 

-Oglądałem Xplosion i myślę sobie:"Joe jest mocny, potrzyma pas długo, może jakiś rekord pobije" - a tu powrót na ziemię, Devon znów z pasem. Ten pojedynek mimo nieczystej zagrywki zaszkodził Joe, a Asy trzymając ten tytuł nie zyskują NIC.

4on4 na PPV może być najsłabszym punktem gali. Tylko czekać na odwrót Garetta i Brisco.

No i kolejny raz przekonują mnie do D'lo Browna jako szefa.

 

-Powrót Velvet mogli zostawić na przyszły tydzień. Teraz nie daję Mickie nawet procenta szans na zwycięstwo. Segment słaby.

 

-Po walce TT Ryan wyjechał z mocarnym tekstem, już wyżej zacytowanym nie raz :)

Tak myślę - niech Morgan rozwali i mistrzów TT i Ryana na PPV, wtedy uwierzę, że mogą mieć na niego pomysł, który go zachęcił do zostania w TNA.

 

-Dlaczego nie ma co tydzień takich walk Xów? Zdecydowanie najlepszy punkt gali. Szkoda że feudów tu nie ma i King jest bez szans.

 

-1/3/13 - cytując pewien wpis z YT: "finally shark boy will return to the impact zone" :twisted:

Poważniej - Abyss albo Sting, nie spodziewam się niczego wielkiego.

 

-Powstanie walki Ariesa z Rayem... Co za bezsens. To, jak Hogan nie dał im tej walki, a potem przez chwilę durnoty zmienia zdanie... Nie, to było głupie.

 

-ME był dobry, ale zakończenie IW - kolejny atak Asów - nie do końca. Nic nikomu nie daje, historii nie rozwija.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline

3.1.13 - nie wiem co ma się dziać wtedy. Myślałem że chodzi o Lockdown (marzec 1, 2013 - taki format jak np. Dec 9) ale ona odbywa się 10 marca a nie pierwszego.

 

Kto zauważył plamę na tylnej części ciała Gallowsa? Chyba zwieracze nie wytrzymały walki z Kurtem.


  • Posty:  223
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  16.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Co do tego proma - ja osobiście Abyssa wykluczam. Facet już wracał nawet jak w tym samym czasie odgrywał postać Jóźka. Poza tym jako prawnik jest ciekawszy i myślę, że jeszcze tę historię z bratem pociągnął.

 

Jeżeli już ma to być ktoś z obecnego rosteru to raczej Sting. Chociaż z drugiej strony obstawiam, że jak podpisze/podpisał nowy kontrakt to wróci dopiero przed Lockdown, a nie już na początku stycznia.

 

Video dali już teraz, więc mam nadzieję, że za tydzień coś do tego dorzucą i będzie można się zastanawiać. Osobiście się nie napalam, ale jednak po cichu liczę na jakiś debiut, bo kolejna tego typu zapowiedź promująca powrót Stingera mnie już jakoś nie grzeje, mimo, że jestem jego fanem.

www.boxingnews.pl - najlepsza polska strona o boksie.

  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Pierwsze co zobaczyłem na tym impactcie to te cztery panienki w pierwszym rzędzie. Szczególną uwagę skierowałem na tą w białej koszulce, która była bardzo śliczna. :D Byłem pewny, że to zwykłe panienki, lecz byłem w błędzie.

 

Dobry segment na początek show. Zdziwiłem się widząc Bad Influence wraz z Bobby'm Roode'm, ale chciałbym ich widywać częściej razem. Bobby Roode przy mikrofonie jak zawsze na poziomie, o Danielsie można powiedzieć dokładnie to samo. AJ niestety troszke odstaje od nich. Jestem przekonany, że to nie będzie definitywnie ostatni pojedynek tej dwójki, napewno za parę lat ( jeśli nie wcześniej ) panowie znów staną do walki w jednym ringu.

 

Pojedynek o TV Title był raczej przeciętny. Zdziwiło mnie, gdy w pewnym momencie jakaś panienka zaczęła skakać za linami, jak się okazało była to podpucha, aby D.O.C. mógł zaatakować Joe przez co pas trafił ponownie do Devona. Według mnie zła decyzja ze zmianą mistrza, Devon podczas ostatniego panowania pokazał, że jest słabym mistrzem.

 

Następnie dostaliśmy segment KO. Mickie James wraz z Tarą stworzą dobry pojedynek na PPV jeśli tylko Jesse będzie się trzymał z dala od ringu. Absolutnie nie spodziewałem się powrotu Velvet Sky! Co prawda czytałem newsy, że podpisała kontrakt, ale miała się pojawić bodajże w styczniu. Jestem pewny, że w 2013 r napewno zdobędzie pas.

Brakowało mi tego : http://i211.photobucket.com/albums/bb320/Lthomascsonka/velvet.gif

 

Walka TT nie zrobiła na mnie zbyt dobrego wrażenia. Natomiast Joey Ryan już tak. Uwielbiam tego kolesia od czasu jego występu w Gut Check. Jestem ciekaw czy aktualni mistrzowie będą w stanie wygrać z wielkim Morganem i wielkim organem :D

 

Kurt Angle po raz kolejny był zaatakowany przez Aces & Eights i po raz kolejny udało mu się wyjść bez szwanku. Walka na Final Resolution zapowiada się ciekawie, zobaczymy jak to wyjdzie.

 

Pojedynek X Division wreszcie na dobrym poziomie. Dobrze, że Kenny King dostanie szansę walki o pas na PPV, ale znając życie Mr. Ego znów wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku. King powinien przejąć ten pas, bo RVD już się nie nadaje na mistrza X Division, a w Kenny'm jest potencjał i przede wszystkim, on ma przed sobą przyszłość.

 

Dobry segmencik z udziałem Bully Ray'a i Ariesa. Obaj panowie potrafią porwać publikę za pomocą mikrofonu i słucha ich się naprawde świetnie. Hulkster jak zawsze się spiął, ale wkońcu dał się przekonać i na PPV zobaczymy kolejne dobre starcie.

 

ME na dobrym poziomie, wszyscy pokazali co potrafią, Storm znów obwiniał AJ'a za to, że nie koncentruje się podczas walki. Zdziwiło mnie to, że Aces & Eights zaatakowali Jeff'a Hardy'ego. Ale podczas segmentu A&E szef szefów powiedział, że mają na ten dzień zaplanowany atak i w dodatku jest już opłacony. Bobby Roode zrobi wszystko, aby znów zdobyć główny pas federacji !

 

1.3.13 ? Byłem przekonany, że to jakaś reklama jak z link 4 ostatnio :D Jednak jest to na kanale TNA, więc jestem ciekaw o co może chodzić. Na powrót Stinga raczej za wcześnie.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

3.1.13 - nie wiem co ma się dziać wtedy. Myślałem że chodzi o Lockdown (marzec 1, 2013 - taki format jak np. Dec 9) ale ona odbywa się 10 marca a nie pierwszego.

 

Stawiam, że w tym wypadku chodzi o 3 stycznia czyli datę pierwszego Impactu w 2013.


  • Posty:  223
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  16.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

http://imageshack.us/a/img809/5523/78694638.jpg

 

Hogan z przodu, czyżby szykowała się jakaś walka z jego udziałem? :smile:

www.boxingnews.pl - najlepsza polska strona o boksie.

  • Posty:  98
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.07.2012
  • Status:  Offline

* Zmiana mistrza TV napewno nie budzi u mnie pozytywnych emocji. Gdy wydawalo się że Joe będzie niepokonanym zabijaką tytuł przejmują A&8 i całkowicie nijaki Devon :/

* 1.3.2013 napewno chodzi tak jak napisał estevez że chodzi tu o 3 stycznia czyli 1 Impact 2013 bo jaki sens miało by 1 marca skoro jest to piątek :P ? Tak w ogóle nie widzicie kolejnej częsci z wojną na kopiowanie pomysłow i tegoroczny " Koniec świata jaki znamy RAW 2/1/2012 ? :P

* Aries vs Ray na PPV jakoś mnie ta walka zbytnio nie rajcuje.

* Kenny King pretendentem szkoda tylko że bez jakiejkolwiek promocji. Na 100% przegra ale miło że chociaż pas będzie broniony :D

* Big Morgan & Big Organ mnie osobiście rozwaliło ale o tym już wiele osób pisało więc nie będe sie rozpisywal.

* 4 vs 4 na PPV. Tutaj przewiduje że któryś z nich odwróci sie od swojego teamu i tak powoli beda sie odkrywac " karty " :P

 

Reszta mnie nie zainteresowała. Impact lepszy niz tydzień temu ale nic nadzwyczajnego.


  • Posty:  226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2012
  • Status:  Offline

otwierający segment jak najbardziej na plus fantastyczna praca za mikrofonem Daniels'a i Roode'a. AJ wypadł troszeczkę gorzej mimo to feud pomiędzy Fallen Angel'em a Phenomenal'em stoi na bardzo dobrym poziomie.

 

Dvon vs Samoa Joe

 

Walka wypadła przeciętnie. Nie trawie Dvon'a ani w ringu ani za mikrofonem nigdy go nie lubiłem, jestem przekonany że nie będzie dobrym posiadaczem, moim zdaniem kompletnie niepotrzebnego pasa TV. Joe znokautowany po uderzeniu w plecy młotkiem :shock:. DOC powinien ten śmieszny młotek zamienić na coś innego np. krzesło albo łańcuch ponieważ jest generatorem(młotek oczywiście) botchy wystarczy przypomnieć sobie atak na Magnus'a

 

powrót Velvet Sky nareszcie. najlepsze wejście wśród Knockouts. liczę że szybko dostanie pas,i że będzie się pojawiać co tydzień.

 

Ion vs Kash vs King

najlepsza walka na Impact'cie przynajmniej moim zdaniem. Dobre szybkie tępo. Mądrze

rozpisana jak na 3-way match, Nie było większych przestojów, dobre akcje wysokiego ryzyka. naprawdę dobre show. Zwycięstwo Kenny'ego to dobry wybór ale nie liczę na walkę na tym samy poziomie z RVD wiecie dlaczego.

 

Roode, Daniels & Kazarian vs Hardy, AJ, Storm

Dobra walka w dobrym tempie zawodnicy dali z siebie naprawdę dużo. Ale i tak uważam że walka X'ów była najlepsza

247782758521a06569bd9f.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Nic nadzwyczajnego w tym tygodniu, obie Main Streamowe fedki nas nie rozpieszczają w końcówce roku i pozostaje powiedzieć "oby do RR". Co do Impactu...

 

 

Cholera, zjeb**i story z Asami i Ósemkami. Wszystko wygląda na pisane z tygodnia na tydzień i nie ma najmniejszego sensu, przynajmniej w większości. Kurt na PPV i tygodniówkach walczył już z połową armii motocyklistów i okazuje się, że do niczego to nie prowadzi, bo feudem ja bym tego nie nazwał (mimo, że TNA chyba to tak widzi). Federacja Dixie miała kolejny materiał na feud roku i po raz kolejny to zepsuto (vide Storm vs Roode). Szkoda, że bookerzy wiedzą, że dzwonią, ale nie wiedzą w którym kościele.

 

Joe vs Devon to dobry pomysł na rozwijanie inwazji i dominacji A&8... szkoda, że utratę pasa przez grubaska przyszykowali już teraz (do tego po nędznej kombinacji kantów) i nie zostawili tego na PPV. Potencjał był i jest, ale na rewanżu i kolejnym kancie pewnie szybko to skończą.

 

Dobra walka chłopaków z dywizji X... Fajnie, że KK powrócił i od razu wędruje na PPV, facet ma potencjał na pociągnięcie tej dywizji do przodu, tylko trzeba mu zaufać i przede wszystkim zmienić ten nędzny theme! :roll:

 

Nie wiem czemu, ale kupuję parę Ryan & Morgan. Tekst, który już zacytował N!KO faktycznie niezły i za to plus. Jednak faktem jest, że Ryan na szczyt nie wejdzie, a postać Morgana po powrocie znowu marnują (a granie na nosie Hoganowi zapowiadało się nieźle).

 

Czy tylko mi się wydaje, że na Final Resolution AJ przegra przez Storma (oczywiście bez turnu)? Kaz pewnie będzie chciał wydymać AJ'a, wbije Cowboy i jakimś niefortunnym ruchem "pomoże" Danielsowi. Ciekawe jak dalej pociągną ten mini konflikt na linii Storm-AJ...

 

 

Biednie to ostatnio wygląda, biednie... a taki wielki potencjał w tym wszystkim siedzi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 031 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 104 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 591 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 888 odpowiedzi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...