Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kim był ten murzyn? I jakie było jego zadanie? Jakiś były futbolista (ten co kiedyś miał swój epizod)? Trzymać go z dala od mikrofonu.

 

Shaquille O'Neal, mówi Ci to coś? :P

 

Jeżeli chodzi o koszykówkę to można powiedzieć że jestem jaroszem :P

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

W sumie racja, nie wpadłem na to a to jest dobra strona przegranej AA bo brakuje heela w tym konflikcie. Zresztą niedawno Ray również przedłużył kontrakt to może w podzięce dostanie miejsce w ME BFG?

 

Wystarczy odpowiedziec sobie na pytanie: Czy Bully Ray bedzie na Bound for Glory? Wszyscy zgodnie stwierdzimy, ze TAK, a mimo zblizajacej sie daty PPV, on wciaz kreci sie wokol Ariesa i Hardyego. Nie sadze, ze beda mu na kolanie rozpisywac cos na szybko. Moze dolaczy do walki, moze bedzie tylko enforcerem. Lepsze to niz jego kompletny brak.

Druga opcja to zrobienie z niego lidera Aces & Eights, ktory odwroci sie przeciwko TNA podczas walki na najwiekszym PPV. W koncu jemu obiecywali atak, do ktorego nigdy nie doszlo, a on sam chcial wszystko zgonic na Storma. Kandydatura do kupienia.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dobra przypominajka z najważniejszych wydarzeń. Dowiemy się dziś wszystkiego o Aces & Eights. Ciekawe czy Shaq pojawia się na dłużej niż ten Impact.

 

Przeczuwam, że Shaqa zobaczymy w angle'u z Aces & Eights i w ringu na Bound for Glory. WWE marnuje szansę na wykorzystanie jego statusu gwiazdy - TNA korzysta.

 

Propsuję pomysł rozwiązania kwestii #1 contenderów do pasa tag team. Jeżeli Chavo i Hernandez będą walczyć z Kazem i Danielsem na Bound for Glory to będzie to kompletny idiotyzm. Przyłączam się mentalnie do chantu Chavo Sucks. Widząc World Tag Team Champions Of The World spodziewam się nieczystego finishu. Świetny TV match, szkoda, że zakończony atakiem ze strony Danielsa i Kaza. Ale są naprawdę niesamowitymi heelami.

3 way na BfG, suuuuuuper. Primo, lepiej by było gdyby AJ i Angle walczyli z mistrzami w zwykłym tag team matchu. Po drugie, przed momentem obydwa teamy nie były w stanie wygrać, więc czemu dawać wszystkim title shoty?

 

Joseph Park ma dowody, przeczuwam coś ciekawego.

 

Wspomnienie Joe z 2008, pamiętam tę walkę, nie było to coś wybitnego.

 

Te reality segmenty z Dixie są coraz gorsze, tym razem zerowe synchro.

 

Doug Williams, yeeeeeeeeah, uwielbiam tego gościa. Może wyciągnie coś z tego grubo-chudego chucherka. Toż ja jestem lepiej zbudowany od tego chłopaczka, też mam jechać do Orlando? Douglaw Williams jest zdecydowanie za mało używany w telewizji, jeden z najfajniejszych heeli. Dać mu trochę czasu na zrzucenie sadła i mógłby sporo dać X Division. A chłopaczek? Chłopaczek nie ma pewności siebie w ringu, wahał się robiąc prościutkie spoty. Powinien dostać 3 razy nie, ale to nie ma znaczenia - jedyny uczestnik Gut Check, jakiego widzieliśmy po ogłoszeniu decyzji, jest Joey Ryan. I ON SIĘ NIE DOSTAŁ.

 

Storm powinien był wygrać Bound for Glory Series. Już drugi raz podcinają mu skrzydła, gdy nabiera rozpędu. Jedyne pocieszenie jest takie, że przynajmniej zawalczy z Roodem na największej gali roku.

James Storm jest świetny na mikrofonie, a ludzie odbierają go jako gwiazdę.. Ale TNA jest chyba ślepe zmieniając tak co chwilę zdanie. Roode również jest niesamowity, ale odmowa walki jest chyby zakazana w regulaminie Open Fight Night.

Yeeeah, TNA ogarnęło się i nie zostawia takich rzeczy namych sobie, propsuję trzymanie się logiki i uprzednio ustalonych założeń.

W tej walce z kolei nie powinno być finishu, no contest czy coś, w każdym razie powinno się skończyć tak, że będą z pasją brawlować i sędzia nie da rady ich powstrzymać. Piwo dla Storma jest jak szpinak dla Popeye'a. Propsuję Taza za ten komentarz. Dobry brawl, odpowiedni finishm fani w trakcie tej walki byli świetni. Laska krzycząca FUCK YOU CANADAAAAAAA, albo goście wystawiający buty na barierki. Impact Zone jest niesamowite na tej gali. Czuję podbudowę do Falls Count Anywhere matchu na BfG.

 

Aries jest świetny, zaczyna się podbudowa do feudu przed walką o pas mistrza świata.

 

Tara dostała taki chujowy skrypt, że nawet Ric Flair by z tego nie zrobił dobrego promo. Nie widzę też sensu w rzucaniu wyzwania Krysi. Tara bardzo prawidłowo spieprzyła z ringu, gdy tylko zobaczyła Miss Tessmacher, good heel move.

 

Panno Brooke Hogan, nie chciałbym w żadnym stopniu panny urazić, ale proszę o wypierdalanie w trybie natychmiastowym warchlaku ty.

 

Nie czuję tego angle'a ze zdzieleniem Josepha w głowę młotkiem za cholerę. W każdym razie wiadmo, że Joseph Park jest nadal niesamowity. A ten angle został mocno olany przez wszystkich dokoła, z announcerami i Hulksterem włącznie. Kopałbym po ryju. No i pytanko. Gdzie jest Shaq?

 

Dobre promo video Hardy'ego, zyskuje w moich oczach z każdym swoim występem.

 

Aries świetnym mistrzem jest, Bully Ray jest jednym z najlepszych wrestlerów i najlepszym heelem jakiego ma TNA (straszenie fanów wokół ringu <3 ), Spodziewam się dobrych rzeczy.

Bullshit finish alert. And bullshit finish it is. Dobra walka, ale co za głupota w końcówce. A ten Impact był do pewnego momentu tak świetny.

 

Upadek następujący od segmentu z Tarą był niespodziewany. 3-/6, zaczęło się pięknie, skończyło się najsłabszym Impactem od tygodni.

 

Gdzie Shaq?


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

-Nie ma jak korzystać z gwiazd. Jeśli Shaq nie pojawi się na najbliższych IW czy na BFG, to będę ciekaw, po co on tam był.

 

-Bardzo fajna walka TT, choć końcówki domyśliłem się już na samym początku, jeszcze zanim pojawili się mistrzowie. 3-way był pewny, ja jestem zadowolony.

 

-Ten koleś z GutChecka - mało pokazał, ale wydaje mi się OK. Niby pasuje mi do Xów, ale jestem ciekaw jakie zna akcje wysokiego ryzyka. Poza tym fajnie zobaczyć Williamsa.

 

-Brawl byłych członków BM to dla mnie średni pomysł, raczej nie zestawiałbym ich w tak długich "starciach" przed BFG. Jestem ciekaw jaką stypulację dostaną, bo nie widzę tego jako normalną walkę. Storm zresztą też.

 

-Tłumaczenie Tary dlaczego przeszła heel turn - LOL. Dostała straszny segment. A, trochę śmieszy mnie reakcja Christy Hemme, może i już nie walczy, ale wiadomo, kim była wcześniej.

 

-Joseph "dostał" młotkiem w głowę... Kreatywni chyba też. Obecna sytuacja z Asami jest śmieszna.

 

-Rozmowy Raya z publiką - masakra. Nie odpuścił nikomu. Zaskoczył mnie tekstem do jednej z tych osób.

Walka OK, ale ten finisz... Aries nie powinien zostać pokonany w żaden sposób przed BFG. Wgl ile on przegrał walk singlowych od zdobycia kontraktu? A Raya mimo wszystko nie chcę w walce o pas na PPV. Po coś to Series jest, nikt poza zwycięzca nie powinien mieć możliwości walki o pas.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

 

Bez ironii Icon. TNA bez wielkich nazwisko sobie nie poradzi. A dla hamburgerożerców właśnie Hardy, który był trzy lata temu WHC w WWE jest wielkim nazwiskiem. Jeff jest dla TNA jak WWE dla fanatyka TNA - możesz go nienawidzić, ale musi egzystować. :lol:

 

1. Przyjmuje się, że 2005 - 2007 to najlepsze lata dla TNA czyli lata z Hardym nie gwiazdą

i lata bez Hardego.

2. Dla profesjonalnej fedki merch ma być dodatkiem a nie głównym źródłem utrzymania.

3. Ostatnie zdanie zostawię bez komentarza bo je nie do końca rozumiem.

 

Co do IW, bardzo dobrze podgrzewają atmosferę przed BfG, oby tak dalej i powinno wyjść znakomicie. Walki stały na dobrym poziomie, głównie wątki się zazębiają, wszystko układa się w miarę sensowną całość. Wielki plus to postać Raya w ME ;)

Natomiast Hardy chyba się uwstecznia jeśli chodzi o MIc Skille.

btw. mogę się założyć o 0,7l że na BfG w drużynie Stinga dostaniemy Abyssa.

btw2. Turn Tary dla mnie na plus, lecz ( jak dla mnie ) zbyt nagły.

Edytowane przez Icon

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Icon Hardy jest tym dla TNA co Cena dla WWE przyciąga kasę z tą różnicą że Hardy oprócz kasy przyciąga też fanów np. gdyby nie on to nie oglądał bym impactu

 

lepiej niech Jeff nie odchodzi, w TNA ma szacunek i pozycję na którą w chwili obecnej w WWE nie ma co liczyć poza tym TNA wybacza mu nawet wychodzenie naćpanemu na walkę to mówi samo za siebie

247782758521a06569bd9f.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

A ja, gdyby nie Hardy, oglądałbym TNA chętniej, i co? Mam tylko na podstawie mojej własnej niechęci napisać, że Hardy wyłącznie odpycha? Rozumiem, że młodsza część widowni może go lubić, bo jest kolorowy i skacze na złamanie karku z narożnika. Ja te skoki oglądam od 10 lat, więc nie robią już na mnie wrażenia. Tak samo jak nie robi na mnie wrażenia postać Hardy'ego. Ale - jedyny raz, gdy mnie i ludziom, którzy podobnie patrzą na Jeffa, postać ta przypadła do gustu, był 2 lata temu, gdy stał się antychrystem. To wtedy wielu powiedziało: wow, Hardy wreszcie znalazł pomysł na siebie. Jak (i dlaczego) się to skończyło - wszyscy pamiętamy. I właśnie dlatego nie można porównać Hardy'ego do Ceny. Cena nigdy się nie skompromitował, a przede wszystkim jest symbolem swoich czasów. W uproszczeniu: lata 80. to Hogan, 90. - Rock i Austin, dwutysięczne - Cena. Wszyscy oni przynosili kasę. Byli też wrestlerzy, którzy kasy nie przynosili, jak Hitman i HBK, ale ich brak byłby bardzo odczuwalny. Hardy takim wrestlerem nie jest. Od czasu do czasu i tak znika, bo albo kończy z wrestlingiem, albo ma problemy z prawem. Jeżeli odejdzie z TNA, świat się nie zawali, bo to nie jest wrestler, który robi różnicę.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A ja, gdyby nie Hardy, oglądałbym TNA chętniej

rozumiem z biegiem czasu znudził mi się jego styl.

w mojej wypowiedzi chodziło mi o to że nie zaczął bym oglądać TNA gdyby nie on ponieważ swego czasu był moim ulubionym zawodnikiem(patrz nick) a WWE które w ów czas oglądałem go nie było chciałem uzupełnić ten brak oglądając Impacty.

od tego czasu zmieniło się wiele w moim patrzeniu na wrestling

247782758521a06569bd9f.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

w mojej wypowiedzi chodziło mi o to że nie zaczął bym oglądać TNA gdyby nie on ponieważ swego czasu był moim ulubionym zawodnikiem(patrz nick) a WWE które w ów czas oglądałem go nie było chciałem uzupełnić ten brak oglądając Impacty.

od tego czasu zmieniło się wiele w moim patrzeniu na wrestling

 

A między jednym ( twym )postem a drugim minęło jakieś 12h minęło, :twisted:

a twoje rozumowanie tego biznesu zmieniło się diametralnie,

nie mniej stwierdzenie "Hardy oprócz kasy przyciąga też fanów" na zawsze pozostanie w mej pamięci.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A między jednym ( twym )postem a drugim minęło jakieś 12h minęło, :twisted:

a twoje rozumowanie tego biznesu zmieniło się diametralnie,

nie mniej stwierdzenie "Hardy oprócz kasy przyciąga też fanów" na zawsze pozostanie w mej pamięci.

chodziło o ten sam czas kiedy "markowałem Hardemu" czyli jakieś 2-3 lata temu

a na nick nie miałem pomysłu więc zainspirowałem się dawnym idolem

10 letni mark to też fan których Hardy ma dużo

Edytowane przez GregSES

247782758521a06569bd9f.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Impact według mnie naprawde bardzo dobry, nie znalazłem żadnego momentu podczas tej gali, którą mógłbym zaliczyć na minus. Tak w skrócie co mi się podobało

 

Na początku już wielkie zaskoczenie, Shaq w TNA ! Coś mi się wydaje, że TNA będzie chciało go wykorzystać do walki z Asami i Ósemkami co mi osobiście się ten pomysł podoba.

 

AJ Styles and Kurt Angle vs. Chavo Guerrero and Hernandez

Na początku Kurt dał dobre promo przed walką. Sama walka była naprawde dobra, wiele akcji, szybkie tempo walki i oba Tag Teamy zostały równo rozpisane przez co ich walka na BFG będzie jeszcze ciekawsza. Te 13 minut walki minęło naprawde szybko, dodatkowo żywo reagująca publika umiliła oglądanie.

 

Coś mi się wydaje, że Douglas Williams jako trener OVW będzie walczył z zawodnikami w Gut Check. Jest to dobry technicznie zawodnik i z nim można zrobić dobrą walkę, więc wydaje się być dobrym kandydatem. Osobiście za to co pokazał w ringu Evan Markopolous nie przyjął bym go. Zobaczymy jeszcze co pokaże za mikrofonem.

 

To co robi James Storm i Bobby Roode jest poprostu świetne. Obaj panowie przy mikrofonie potrafią sporo i z przyjemnością się ich słucha. Dobrze, że to nie była taka zwykła walka, a bardziej bijatyka poza ringiem przez co jeszcze bardziej podgrzali atmosferę przed PPV. Właśnie na Bound for Glory oczekuję od nich, że zgarną show.

 

Segment z udziałem KO nawet fajny. Bardzo chciałbym zobaczyć Christy Hemme jeszcze raz w ringu. Pamiętam, że dawniej była jedną z moich ulubionych zawodniczek. Zawsze podobał mi się ten szpaga co robiłą z narożnika :D

 

Story z Asami idzie w jak najlepszym kierunku. Likwidują wszystkich, którzy wiedzą coś na ich temat i mogą to wykorzystać przeciwko nim. Niedawno zniszczyli jednego ze swoich kompanów, a teraz przyszedł czas na Josepha.

 

ME nie ta kdobry jak ostatnie, ale podobało mi się to jak zagrał Bully Ray. Koleś przechodzi samego siebie, świetnie zareagował, gdy dotknął go jakiś fan. Najbardziej podobało mi się jak zaczął wyzywać sędziego i ten mu się pięknie zrewanżował, a po walce Bully skoczył na niego jak na przyjaciela :D

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  3 403
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  26.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Odnośnie członków Aces & Eights - czy to nie jest czasami...

 

 

Konnan

 

 

http://imageshack.us/photo/my-images/811/konnan.jpg/

Podobny jednak wydaje mi się iż

Konan

raczej woli zostać w AAA gdzie ma już mocną pozycję i nie musi za wiele robić. Mimo wszystko przy współpracy AAA/TNA wszystko jest możliwe. Jednak jeżeli to on to raczej by robił za menagera gdyż w ringu to już nie te lata. Mimo wszystko bardzo wątpię że to on ;)

#SmartFanZone

  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie wygląda on na Konnana. Zbyt gładkie czoło, inne oczy. Leciutkie podobieństwo jest, ale bez przesady.

 

Impact według mnie naprawde bardzo dobry, nie znalazłem żadnego momentu podczas tej gali, którą mógłbym zaliczyć na minus. Tak w skrócie co mi się podobało

Seriously? Hulk Hogan mówił o tym, że Aces & Eights porwali Joe Parka tak, jakby mówił, że Brooke zrobiła mu na obiad ziemniaczki i karkóweczkę. Zero przejęcia, zero jakichkolwiek emocji, zero czegokolwiek. A oni porwali Joe Parka, strzelili go młotkiem. Hulk na to nie zareagował w żaden sposób, poza strzeleniem promosa gorszego i z mniejszą pasją niż jakby to był 1980, a on nazywał się Terry Boulder.


  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Seriously? Hulk Hogan mówił o tym, że Aces & Eights porwali Joe Parka tak, jakby mówił, że Brooke zrobiła mu na obiad ziemniaczki i karkóweczkę. Zero przejęcia, zero jakichkolwiek emocji, zero czegokolwiek. A oni porwali Joe Parka, strzelili go młotkiem. Hulk na to nie zareagował w żaden sposób, poza strzeleniem promosa gorszego i z mniejszą pasją niż jakby to był 1980, a on nazywał się Terry Boulder.

 

To znaczy, że Hulk Hogan jest liderem Aces & Eights :!: Teraz rozumiem dlaczego zafarbował brodę na czarno :shock:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MissApril
    • Jeffrey Nero
      Tak Tak Tak Tak Tak Tak
    • MattDevitto
      Tu akurat samo sobie winne jest AAA, że poszło na taki układ. Znamienne jest to, że to wszystko dzieje się akurat wtedy, gdy CMLL przeżywa bardzo dobry okres i rozwija współpracę z kolejnymi fedkami A AAA w zasadzie stoi w miejscu, bo nie liczę tych gal, które co jakiś czas trafiają na yt. To jest fajne do zobaczenia na jeden raz, ale federacja z Meksyku nie idzie w dobrym kierunku.
    • CzaQ
      Mateusz Damięcki Cyprian Olencki  Film Druga Furioza Serial Prosta Sprawa numer buta reżysera 44 rozmiar stanika  scenarzystki 75 B  
    • GGGGG9707
      WWE wraca do Brukseli 20 stycznia. Niestety Live Event. Nie wiem czy tym razem się wybiorę, generalnie od 15 lat na galę WWE w Belgii zawsze jeździłem ale teraz nie bardzo jest motywacja :  - rosnące ceny WWE przez które nie warto kupować biletów  - Decyzje WWE w tym roku zabijają tą federację  - ogólnie wydarzenia w WWE (mało ciekawych zawodników i mało ciekawego się dzieje  - w 2024 był Live Event, w 2025 RAW i obietnica czegoś więcej po czym w 2026 dają... Live Event,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...