TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia

[aRo]

Może nie po finisherach, ale akcjach, po których często przypinali swoich rywali. Jak np Bubba bomb ( chyba tak się to nazywa, nie pamiętam ) itp. Ogólnie to mam takie wrażenie, że TNA nie daje zawodnikowi tylko jednego głównego finishera, a każdy ma ich kilka przez co możemy mieć jeszcze ciekawsze walki.

Chodziło mi raczej o słówko "odklepywali"

[Tupak]

Może nie po finisherach, ale akcjach, po których często przypinali swoich rywali. Jak np Bubba bomb ( chyba tak się to nazywa, nie pamiętam ) itp. Ogólnie to mam takie wrażenie, że TNA nie daje zawodnikowi tylko jednego głównego finishera, a każdy ma ich kilka przez co możemy mieć jeszcze ciekawsze walki.

Chodziło mi raczej o słówko "odklepywali"

Ale botch Chodziło mi o wybijanie się przy próbie pinu Dzięki za zwrócenie uwagi

[aRo]

Na Xplosion Bully Ray zdobył 7pkt. pokonując AJ Stylesa.

 

Co nam zostało?

Dzisiaj:

James Storm vs. RVD

Samoa Joe vs. AJ Styles

Jeff Hardy vs. Kurt Angle

Za tydzień:

Jeff Hardy vs. Samoa Joe

Rob Van Dam vs. Bully Ray

 

Storm i Joe to raczej pewniaki. Reszta rozegra się pomiędzy AJem, Rayem, Anglem, a RVD[tego chciałbym odrzucić, ale niestety nie mogę]. Anderson - uratują go tylko dyskwalifikacje innych, Hardy - wątpię, że wygra obie walki.

[Aeger]

Początkowy segment wypadł całkiem dobrze. Fajny motyw z tym pokazaniem Aces & Eights jak wjeżdżają na motorach, bo ta grupa kojarzyła mi się właśnie z takimi "harleyowcami". Sting przy mikrofonie jak zawsze dobry, zdziwiło mnie, że przyszło tylko dwóch członków A&E.

Oni cały czas dziwnie kojarzą mi się z serialem "Sons of Anarchy"

 

Mówisz - masz Vercynie: http://www.impactwrestling.com/news/item/3736-Kazarian-joins-Sons-Of-Anarchy-stars-at-the-Boot-Campaign-Rally-Ride

[Vercyn]

Mówisz - masz Vercynie: http://www.impactwrestlin...aign-Rally-Ride

Widziałem

 

http://static.tvfanatic.com/images/gallery/samcro-photo_425x315.jpg

http://4.bp.blogspot.com/-LvD1tvwoHNA/UCzLZqivQTI/AAAAAAAACdY/vx2Qm-kPfK8/s1600/IMG_0461.jpg

[E_9]

Przyzwoity odcinek za nami, co zapamiętałem?

 

 

Ringowo walki mogły się jak najbardziej podobać, nie licząc zamulającego RVD to nie mam prawa narzekać na Angle vs Hardy i Joe vs Styles, bo jak na tygodniówki walki były bardzo dobre (zwłaszcza ME).

 

Angle poza BfG Series? Szkoda... Zostanie w takim razie pewnie wplątany w drużynową walkę z A&8. Bądź co bądź, czy tylko mi się nudzi jego postać w ostatnim czasie? Oczywiście nie ringowo, ale postać stała się jakaś taka nijaka, kreatywni wymyślcie coś!

 

Bardzo dobrze, że Gut Check został rozwiązany tak jak powinien i Panowie powiedzieli o kandydacie do kontraktu wszystko co powinni... zdecydowanie najsłabszy uczestnik jak do tej pory. Za to najlepszy z dotychczasowych, czyli Joey Ryan pojawił się ponownie i podbudowa pod walkę Al Snow vs Ryan na BfG trwa.

 

Skoro mistrz nie ma z kim walczyć na No Surrender to trzeba jakoś to rozwiązać... i rozwiązują to w sposób bardzo fajny. Tydzień temu obili mu rękę, teraz dostał po łbie, za tydzień może noga? Aries co tydzień niech się pojawia i jak na mistrza przystało żąda walki, a na koniec niech zostaje obity. To spowoduje, że na No Surrender się pojawi, wygłosi promo, posiedzi przy ringu podczas ME i po walce walnie wzrokową "solówkę" z pretendentem na BfG.

 

Nie wiem czemu, ale uwielbiam ODB! Kobieta jest boska...

 

 

Fajny odcinek, szkoda, że Impact! ostatnimi czasy za szybko mi zlatuje... 3h please!

Edytowane 31 Sierpnia 2012 przez E_9

[N!KO]

Impact dal mocna karte, ale kiepskie segmenty. W zasadzie ciezko cokolwiek odnotowac. Storyline'y z miejsca nie ruszyly w ogole. Zaprezentowali nam tylko czolowa piatke BfG Series.

Aries zostal mocno olany przez Hogana, ktory wyszedl ze swoim wlasnym oswiadczeniem ("Wrocilem na pozycje GM'a"), EY dostal "wielki" powrot, ktory mimo transformacji, zostal rozwiazany w tym samym segmencie - teraz para bedzie mogla znowu oddalic sie od telewizji - a koncowka przypominala ta z zeszlego tygodnia. Z mniej interesujacyc rzeczy, Madison pewnie bedzie pierwsza ofiara nowego nabytku.

[Icon]

AJ - poza finalną piątką ? WTF ?

Hardy i RVD w finalnej piątce ? WTF ?

Toż to woła o pomstę do nieba .

 

Brak X dywizji - Boże widzisz a nie grzmisz

 

Jedyne co mnie trzyma przy TNA to story z A88A & J. Ryan

Fedka dostaje teraz u mnie kredyt, który mam nadzieję spłaci z nawiązką.

( m.in. postacią Joe )

 

Parafrazując klasyka: Odwrócić się. Odejść i olać tą federację ! To byłby mądry wybór. Ale, widać nie byłem zbyt mądry!

[sPX]

Czy tylko mnie w jakiś sposób ostatni członek A88A przypominał Gunnera? (ten co zaatakował Ariesa). Jakoś go nie widziałem podczas brawlu z ósemkami, a jakby nie patrzeć jego tatuaże można by łatwo zamaskować.

[marcel]

Kolejny udany epizod z naprawdę dobrymi walkami jak na tygodniówkę.

 

Aries jak na mistrza przystało nie podda się po jednej kontuzji (fajne było jak powiedział, że uszkodzili mu prawą rękę, ale on używa lewej) i pała rządzą rewanżu. Dla mnie taka sytuacja jest ok. Nie ma pretendenta do pasa to niech rozwiążą to poprzez cotygodniowe ataki na mistrza. Dzięki temu nic nie przyćmi BFG Series i to będzie główna atrakcja No Surrender.

 

Storm vs RVD - przyzwoita walka. Nie lubię Mr. Taunta, ciężko mi się na niego patrzy, ale muszę go pochwalić za fajne sprzedawanie DDT. Tutaj zrobił to naprawdę kozacko, aż myślałem, że przesadził i coś sobie zrobi.

 

Eric Young wrócił i dalej pajacuje. Mnie to już nie bawi. Widziałem to setki razy i już chciałbym ponownie od niego odpocząć. Irytuje mnie tak samo jak włoski pajac z konkurencyjnej fedki.

 

Nadzieje na walkę marzeń w Main Evencie BFG prysły niczym bańka mydlana. Szkoda wielka, bo Styles vs Aries pourywałaby facetom jaja, kobietom cycki, a starcom powypadałyby sztuczne szczęki. Szkoda. Zamiast tego dostaliśmy kolejną zapowiedź konfrontacji z Danielsem/Kazem Walka z Joe wypadła świetnie, a najbardziej podobało mi się zachowanie Samoańczyka przy próbie armbarów (blokował zapięcie submissiona na kontuzjowaną rękę). Mądrze go bookują i jest dla mnie murowanym faworytem do walki z Ariesem (Storm przegra przez Bobby'ego).

 

Kris Lewie był najgorszym uczestnikiem Gut Check i popieram decyzję sędziów. Koleś niczym nie zachwycił i nie ma wyglądu (wystający brzuchol). Opowiadając smutną historyjkę o swoim życiu nie weźmie sędziów na litość.

 

Angle odpada z BFG Series?! Zdecydowanie zamieniłbym go miejscami z Hardasem, ale to nie ja decyduję. Cóż, trzeba się pogodzić z takim werdyktem. Pewnie wcisną Kurta w konflikt z A88A, gdzie ostatecznie trafi również Hardy (do półfinałów się załapie, ale tam przegra z kretesem). Wszystko rozstrzygnie się w bezpośrednim starciu RVD z Rayem i ja stawiam na tego drugiego (nawet jeśli nie przedłuży umowy).

[E_9]

sPX, faktycznie rysy twarzy miał dość podobne po bliższym przyjrzeniu się, ale musieliby mu zgolić brodę, wyprostować trochę włosy i pozakrywać tatuaże (jak sam zauważyłeś). Nie sądzę aby wsadzali jednak do A&8 kogoś z rosteru, bezsens i totalna głupota.

 

Ktoś kiedyś podejrzewał na forum, że Bully może stać za grupą atakujących... niby w tym tygodniu już się z nimi tłukł, ale po ataku na Ariesa był blisko całej akcji i coś pokrzykiwał.

 

Wcześniej kazali nam myśleć, że to Storm, teraz po cichu rzucają podejrzenia na Raya, a Roode'a trzymają w ukryciu... fajnie to rozgrywają, za to brawa.

[sPX]

Jak na moje, to on miał brodę, a włosów nie trzeba było prostować bo miał je spięte w kucyk. No i faktycznie, rysami twarzy przypomina Gunnera.

Zakryć tatuaże to nie problem.

Jeśli chodzi o Bully'ego to krzyczał "He hit him with a flapjack!" (Broń którą zarobił Aries od nieznanego napastnika).

 

Masz rację, TNA ładnie podkręca atmosferę z ósemkami. Z jednej strony jestem na nich zły że jeszcze nie wiem kim oni są, ale z drugiej aż miło czekać na kolejny odcinek.

Lider asów strasznie kojarzy mi się z D'lo Brownem...

 

ps. fajnie że ktoś jeszcze czyta posty, a nie wali bezmyślnie tylko swoją opinię...

[Vercyn]

Lider asów strasznie kojarzy mi się z D'lo Brownem...

I w przeciwieństwie do pozostałych to jest w 100% zakryty, aby nie zdradzić, że np jest czarnoskóry

[E_9]

Lider asów strasznie kojarzy mi się z D'lo Brownem...

I w przeciwieństwie do pozostałych to jest w 100% zakryty, aby nie zdradzić, że np jest czarnoskóry

 

Nie wiem czy to przypadek, ale poprzednie ringowe pseudonimy D'lo Browna miały praktycznie zawsze słowo "Ace" na początku. Zbieg okoliczności, czy coś faktycznie jest na rzeczy?

[sPX]

W pewnym momencie kiedy podnosił rękę do góry, to kawałek koszuli zsunął mu się i było widać jego rękę, ale nie przyjrzałem się wtedy zbytnio.

Nie mówię że to musi być on, ale tak popatrzyłem na niego dzisiaj i od razu przyszedł mi na myśl, właśnie Brown.

 

Jedyny pewniak to Briscoe, póki co.