Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Ostatni Impact przed Lockdown obejrzany...

 

 

Zacznę od ślubu... bolą takie segmenty w wrestlingu, ale niektóre motywy mnie tutaj rozjebały, chociażby Eric niczym Flair w samych skarpetach! :D Nie wiem co mi odjebało, ale na miejscu Erica też wybierałbym ODB... :D

 

Pisałem, że dla Ariesa nie ma przeciwnika, który mógłby go pozbawić pasa... a zapomniałem o Danielsie! Austin pozbawił go tytułu najdłużej panującego, naciągane podwaliny już mamy. Panowie dostali dzisiaj dosłownie kilka minut, a urywali jajca płynnością i chemią w ringu. Dać im na jakiejś większej gali 20-25 min, a dostaniemy walkę roku. Austin mógłby przegrać jakimś mega chamskim kantem, potem gdzieś na tygodniówce zniszczyć Danielsa i pójść w spokoju w stronę ME. Chociaż tak jak pisałem, pas X Division, Aries i Main Eventy w tercecie mi nie przeszkadzają... ;)

 

Przyzwoita walka AJ vs Bully, bardzo dobrze, że nie ponieśli się na wygraną Stylesa, bo facet obecnie nic nie znaczy w federacji, a szkoda... oby plotki o tytule dla Raya się potwierdziły, bo jak nikt zasługuje na ten tytuł.

 

Lethal Lockdown w tym roku za dużo nie znaczy, ale nie było innego feudu, który można byłoby przekształcić na starcie drużyn... składy są okej, wszystko jest okej, mam nadzieję, że i rezultat w niedzielę będzie okej, TNA przejrzało na oczy i ex sędzia więcej się nie pojawi w telewizji.

 

Ktoś jakiś czas temu pisał o chantach "YES" w TNA... no to proszę! :D Może nie były z tyłka i nie oznaczały głupoty TNA, ale ludzie tauntujący jak Bryan i krzyczący "YES!" podczas ślubu Erica się pojawili, cholerna epidemia... :D

 

Końcowy segment okej, ale powiem wam, że tak jak nie czułem magii pojedynku The Rock vs Cena tak nie czuję jej tutaj. Cholera, nie rusza mnie ten feud, a powinien mi zmiażdżyć cycki... mam chociaż nadzieję, że sama walka nie będzie odpowiednikiem ME z Miami i nas bardzo pozytywnie zaskoczy.

 

 

Niezły Impact, tak to trzeba ująć w skrócie... ;)

Edytowane przez E_9

  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

Witam może to pytanie już padło za co bardzo przepraszam ale mam dzisiaj zamiar obejrzeć o 18 TNA IMPACT,czy transmisja jest na bieżąco czy też opóźniona o miesiąc tak jak WWE na Extreme Sport.

"...And Well, Well, Well. It is I, the Quintessential Stud Muffin... Joel..." -Extreme Wrestling Championship FOREVER

*CHRIS BENOIT 1967-2007*

16459104054f6a4155d2b46.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Witam może to pytanie już padło za co bardzo przepraszam ale mam dzisiaj zamiar obejrzeć o 18 TNA IMPACT,czy transmisja jest na bieżąco czy też opóźniona o miesiąc tak jak WWE na Extreme Sport.

 

Opóźnienie jest bodajże tygodniowe, do obejrzenia na OE będzie odcinek z tamtego tygodnia... ;)


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

* - Druzyna starego Bischoffa nie zachwycila. Gunner ma push "w kratke" (raz jest, raz go nie ma). Daniels i Kaz nigdy nie rozpedzili ostatniego storyline'u. Jedynie Ray trzyma fason, ale nie powinien lizac tylka Erica na starcie Impactu. Przeciwnicy byli oczywisci po wejsciu pierwszych, to oznacza, że sklad tego Lethal Lockdown mnie grzeje tak samo jak familiada rodzinki Bischoffów... Poszerzenie skladow niewiele pomoglo. Wrecz zepsulo te resztke nadziei, ktora mialem.

* - MMG dali o sobie przypomniec na polu mikrofonowym. Cieszy rowniez fakt, ze Magnus nie odstawal. Brytyjczyk sie rozwinal, i moze byc za pare... lat... znaczaca sila w TNA - oh it's real. Jesli juz o tych gadkach mowa, to Hardy uspil, i nie wiem po co mu ta klatke opuszczali.

* - Rosita w tych wlosach, i Sarita - ktora wygladala szczuplej - na dokladke ? Awooooo ! Szkoda, ze bylo to zwiazane z przykrym wydarzeniem. Kiedys wyplynela teoria, ze sluby sa jak pogrzeby, i chyba ta strata czasu antenowego to potwierdza. Wspolczuje tym obecnym na arenie, bo oni nie mieli opcji przewiń

* - Segment konczacy mi sie podobal. Nie dosc, ze czuc bylo emocje, to jedna kwestia jest bardzo ciekawa. Żaden nie zniszczyl drugiego, zeby podgrzac atmosfere. Zostali przedstawieni jako rowni sobie zawodnicy, i tam nie mam zadnego "przecieku", ze ktos prawdopodobnie sie zemsci i zgarnie "W" na PPV. Autentyczne brawa dla TNA, bo myslalem, ze ten Impact jest stracony - za duzo biszkoptow i kwiatow w klatce

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

Jak Aries ma stracić pas, to niech mu dają feud z Danielsem. Wykręcili świetną walkę, tylko szkoda, że dość krótką. Ich 20-30min starcie na PPV mogłoby urwać jajca :D I jakies tam podłoże pod feud jest[Daniels stracił tytuł najdłużej panującego champa].

 

Składy na Lethal Lockdown? Team Garett wygląda fajnie[poza "Taunt" RVD "Taunt"]. Gorzej z drużyną Erica, nie wierzę, że mogą wygrać, ale i tak zagłosuję na nich w typerze. Nie chcę oglądać młodego Bischoffa w ringu po tej gali.

 

Fajny segment z TT, walka będzie fajna, ale nie wierzę w tak szybką zmianę posiadaczy pasów. Może za miesiąc, dwa. Co do mic skilli Magnusa/Joe, jeszcze raz polecę Xplosion, bo tam wygłosili lepsze promo, niż na IW.

 

Ślub - wiedziałem, że będzie kiepsko, ale jeśli w takich momentach mają się pojawiać Rosita/Sarita w takich strojach, to ja chcę więcej shitowych segmentów.

 

Końcowy segment bardzo fajny. Szkoda, że nie podbudowali tego starcia lepiej na poprzednich tygodniówkach. Jedno świetne promo zaraz przed galą to za mało.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Drugi Impact z rzędu, który według mnie wychodzi bardzo dobrze ! Co zresztą pokazuje rating 0,99 a wszyscy dobrze wiemy, że im show TNA lepsze tym rating słabszy :D

 

Początkowy segment był raczej średni. Bully Ray jak zawsze trzymał swój dobry poziom i to on głównie ciągnął ten segment. Podobało mi się, że zawodników Teamu Garetta nie zobaczyliśmy od razu tylko spokojnie podczas show dochodził kolejny zawodnik. Zawsze to jakaś nutka tajemniczości :D

 

Walka Anderson z Gunnerem jak najbardziej na plus. Nie wiem czemu, ale Gunner mnie w zupełnoście przekonuje i ja osobiście bym go przypushował jeszcze bardziej. Koleś ma świetne warunki fizyczne i zachowuje się jak prawdziwy psycho heel. Pojedynek ogólnie wypadł dobrze, kilka ciekawych akcji.

 

Walka pomiędzy Austinem Ariesem a Christopherem Danielsem była poprostu świetna. Widać wielką chemię pomiędzy tymi zawodnikami i w ringu było to widać. Panowie sprawiali wrażenie jakby znali się bardzo dobrze i walka im się bardzo ładnie kleiła. Mam wielką nadzieje, że dojdzie do tego o czym mówiłem jakiś miesiąc temu. Feud pomiędzy tymi panami o pas X Division, podłoże mają świetne, bo Daniels może wyzwać Ariesa za to, że odebrał mu tytuł najdłużej panującego mistrza X Division. Taki feud mógłbym nawet oglądać pół roku :D

 

Bully Ray vs AJ Styles również na dobrym poziomie. Niestety do ich walki Last Man Standing dużo brakowało, ale to wkońcu tylko tygodniówka.

 

MCMG przypomnieli o sobie na mikrofonie ! Jak zawsze wyszło im to dobrze, a w dodatku dostailśmy Magnusa, który również mic skilla posiada. Dobry pomysł z tym wyeliminowaniem MA, co tylko pokazuje, że te dwa teamy są najlepsze. Już się nie moge doczekać ich walki na LockDown, która zapowiada się ciekawie, a ringowo powinna zachwycić nawet tych wybrednych widzów.

 

Ślub Erica Younga z ODB to raczej strata czasu, ale Sarita i Rosita na olbrzymi plus ! Rosita jest poprostu cudna, świetne ciało, ładna buźka. Sarita również zaprezentowała się dobrze, chociaż gorzej niż jej " kuzynka ".

 

Walka KO średnia, wygrana Velvet Sky przepowiada jej wygraną na LockDown, czyli prawdopodobnie sprawdzi się mój scenariusz wyznaczony na początku roku.

 

Na koniec rewelacyjne podgrzanie atmosfery przed walką o pas WHC na LockDown. Obaj panowie spisali się świetnie przy mikrofonie i co najważniejsze obaj byli na rozstawieni na równi przez co ich walka może mieć różny wynik. Osobiście stawiam na wygraną jakimś kantem Roode'a, ale teraz coraz mniej w to wierze. I bardzo dobrze, bo pewnie znowu będzie można wczuć się w pojedynek i przypomnieć sobie stare czasy, gdy się jarało wrestlingiem !

 

Ogólnie Impact na 5/6

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  3 345
  • Reputacja:   813
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pierwszy segment w sumie ok, było krótko i treściwie. Dobrze, że nie marnowali tutaj czasu, bo i tak drużyny z Lethal Lockdown miały się jeszcze spotkać na tym impakcie.

 

MCMG za mikrofonem nie zawiedli, a także z bardzo dobrej strony pokazał się Magnus. Mexican America wypada blado przy tych dwóch drużynach, więc cieszę się, że zostali odstawieni na boczny tor. Pojedynek o pasy tag team to na pewno jedna z ciekawszych walk na Lockdown. Feud tych dwóch drużyn powinien nam wynagrodzić czasy kiedy to z pasami biegali Meksykanie.

 

Hardy wiele się nie nagadał. Mogli to zrobić w zasadzie na backu, ale tak też nie było źle.

 

Ślub Erica i ODB o dziwo mi nie przeszkadzał. Oczywiście nie był to segment wysokich lotów, ale nie narzekałem. Plus do tego było na co popatrzeć, więc mogłem przymknąć oko na poziom tego segmentu. Swoją drogą Eric nie ma szczęścia do storyline'ów, bo ostatni poważny jaki pamiętam to ten w którym przewodził World Elite bodajże. Od jakiegoś czasu przyległa do niego łatka komediowa i chyba już tak zostanie na długi czas. Szkoda, bo Eric spokojnie mógłby walczyć o jakiś pas TV czy np. pasy tag teamowe, ale panów.

 

Best of three przewidywalne. Walki były na poziomie tygodniówek, ale one nie były najważniejsze. Gdy Eric miał znaleźć 5 zawodnika do swojej drużyny to niestety pomyślałem od razu o tym, że jest Flair i to pewnie on dołączy do walki. Tak też się stało. Byłem też pewny, że Hogan nie będzie walczył. Dostaliśmy Van Dama, którego obecność jest mi w zasadzie obojętna. Składy wyglądają dosyć ciekawie, ale drużyna Erica pozostaje w cieniu rywali.

 

Roode vs. Storm. Bardzo dobry segment, gdzie w końcu było widać emocje. Czekam z niecierpliwością na ich walkę na ppv i chciałbym aby wygrał ją Storm, który na to zasługuje. Roode miał już swoje 5 minut, tak więc czas na zmiany. Jeśli jeszcze nie na tej gali, to pewnie w najbliższym czasie Roode straci pas.

 

Impakt wypadł dobrze, nie narzekałem na nudę. Czekam na Lockdown. :-)

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Gdy Eric miał znaleźć 5 zawodnika do swojej drużyny to niestety pomyślałem od razu o tym, że jest Flair i to pewnie on dołączy do walki. Tak też się stało.

 

Niestety (albo stety dla tych, którzy mają dość krwawiącego Flaira) do drużyny Bischoffa seniora dołączył sam Eric.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  214
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline

A ja sie tak zastanawiam czy do niskiego Ratingu nie przyczynił sie Scotty Steiner i jego Tweety odnośnie tego by przełączać kanał gdy Hogan i Bischoffy są na wizji :D

  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

cóż, nigdy nie widziałem sensu w robieniu ślubów we wrestlingowym świecie. Mimo, że Eric jest zabawny i lubię jego komediowy gimmick, to jednak ten segment to strata czasu. Było ciekawie po pojawieniu się Rosity i Sarity, trochę liczyłem że uda im się przeszkodzić w tym małżeństwie, jednak 'miłość' wygrała i wszystko dobrze się skończyło. Oznacza to tylko iż sytuacja z tą jakże niecodzienną parą będzie się jeszcze jakiś czas ciągnąć i na tą chwile nie widze sensownego zakończenie tego angle'a - no chyba że latynoskie piękności nie odpuszczą i w końcu EY wymięknie... i jeszcze jeden wniosek - ten storyline pokazuje jak bardzo bezużyteczne i niepotrzebne są drużynowe pasy kobiet w dzisiejszym TNA.

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

sprawdzam newsy i przez przypadek natrafilem na nowe zdjecie Roode`a, ściął włosy, nie tak jak Kaz - do zera, ale znacznie obciął, stracili pomysł na kolejny angle, gdzie mógł stracić włosy poprzez jakąś stypulację. Ogólnie jestem przeciwny udziwnionym stypulacjom, ale takie to wręcz klasyka wrestlingu. Banda bezmózgów!

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  914
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2005
  • Status:  Offline

sprawdzam newsy i przez przypadek natrafilem na nowe zdjecie Roode`a, ściął włosy, nie tak jak Kaz - do zera, ale znacznie obciął, stracili pomysł na kolejny angle, gdzie mógł stracić włosy poprzez jakąś stypulację. Ogólnie jestem przeciwny udziwnionym stypulacjom, ale takie to wręcz klasyka wrestlingu. Banda bezmózgów!

 

Już widzę ten shoot Cornetta denerwującego się na kolejny zmarnowany potencjał. Mogą przecież wycisnąć ze swoich wrestlerów dużo więcej. Wszystko idzie w dobrą stronę i mam nadzieję, że zaczną też zwracać uwagę na takie rzeczy.

8363302634890420816486.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Dobry kierunek się wykoleił na Lockdown już w pierwszej walce - o ile Eric jest dobrą postacią w tv, to chuja wartą na zapleczu(jego synek pewnie w obu kwestiach jest do dupy), a tymczasem zdjęto go z anteny, a wzmocni się jego rola na zapleczu. Reszta tego PPV też wołała o pomste do nieba poza paroma wyjątkami.

Mam powoli już powyżej dupy te wciskanie do wszystkiego mordy Hogana. Jego i wujcia Erica rewolucyjne pomysły, zaczynają mnie nieziemsko wkurwiać.

 

Stracone potencjały na niezłe story z udziałem Kaza czy Roode`a w kwestii włosów to raczej brak wyciągania wniosków z poprzednich lat.

 

Za czasów Russo praktycznie każdy z wrestlerów został tak spłaszczony i pozbyty jakiegokolwiek star poweru, że teraz nikt nic nie znaczy! Bezsensowne przegrane, turny co show, brak logiki w bookingu zbiera poteżne żniwo w ciągu ostatnich lat, a szczególnie ostatnich miesięcy, kiedy to postanowiono trochę 'wzmocnić' pewne postacie. Postanowiono kreować je tak, żeby coś znaczyły, żeby heel był heelem, a face facem, żeby można było się do nich emocjonalnie przywiązać. Niestety ludzie już chyba nie są w stanie w produkt TNA uwierzyć.

 

Doszło do tego, że nawet jak tygodniówki są sensowne to ludzie nauczeni bezmyślnością Russo czepiają się, że jest za mało niespodzianek, że show jest przewidywalne. NO I KURWA NIC DZIWNEGO, BO NIESPODZIANKI POWINNY GŁÓWNIE POJAWIAĆ SIĘ NA PPV, BO ZA TO FAN PŁACIŁ EXTRA. No ale skoro praktycznie zabiło się przemysł PPV to czego na nich można szukać?

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

NO I KURWA NIC DZIWNEGO, BO NIESPODZIANKI POWINNY GŁÓWNIE POJAWIAĆ SIĘ NA PPV, BO ZA TO FAN PŁACIŁ EXTRA. No ale skoro praktycznie zabiło się przemysł PPV to czego na nich można szukać?

 

I właśnie dlatego przestałem oglądać PPV TNA (Lockdown to wyjątek od paru miesięcy) - bo nie dość, że dostajemy kiepskie, żeby nie powiedzieć słabe gale, do tego ze śpiącą notorycznie publicznością (to zauważyłem już bardzo dawno temu), to jeszcze przestały się dziać na nich jakieś niespodziewane sytuacje. Brakuje jakichś spektakularnych turnów, odwracania się jednego od drugiego. Impacty są o niebo ciekawsze od PPV i będąc Amerykaninem na pewno bym nie wyłożył złamanego grosza za wykupienie gali.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

* - Krecone wlosy Roode'a wygladaly bardzo w porzadku. Wchodzac z pasem robil wrazenie. Teraz wyglada jak lokalny jobber pomieszany z Brianem Cagem Taylorem (PWG) :grin: Ziggler tez zrobil niedawno mala wycieczke do innego wizerunku, ale szybko wrocil na stare smieci. Oby tutaj bylo podobnie. Wypada go jednak pochwalic za zachowanie przy klotni Andersona z Hardym, bo to najjasniejszy punkt poczatkowego segmentu.

* - Sliczne promo Garetta Bischoffa. Dawno nie widzialem, zeby ktos sie tak zawiesil. W tak mlodym wieku niewypada, bo to nie ten status gwiazdy, zeby botche za mikrofonem walic. W ogole mnie naszla mysl, ze dadza mu na przestrzeni tego roku pas TV. On i tak nieznaczy za wiele, a sprzedadza to jako zloto dla "wielkiego" underdoga.

* - To cale "Open Fight Night" mi sie nawet podoba. Przynajmniej bede mial gwarancje, ze zobacze kogos nowego na tygodniowce. W ogole juz sie nasmiewalem, ze TNA pokazalo gdzie u nich stoja druzynowe pasy kobiet, ale okazalo sie, ze zakochance sa na miesiacu miodowym... ... Czemu to pokazuja w TV :(

* - RVD No1 Contenderem - to najwiekszy dramat ostatnich miesiecy. Slyszalem, ze maja go pushowac, ale czy zawsze musi wjezdzac na gore ekspresem? Niedawno wrocil, i juz ma byc wiarygodnym przeciwnikiem Roode'a? Dobrze, ze jestem dosc pewny zwyciestwa Roberta, ale sam fakt - prawdopodobnie - przewinietego main eventu Sacrifice mnie nie cieszy.

50608915156a3743c1fa34.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Karta w obrazku: Pięć walk, więc pewnie więcej już nie będzie. Świetnie zapowiadające się stracie IYO SKY & Rhea Ripley vs. Giulia & Roxanne Perez odbędzie się na RAW, a walka Logan vs. Jey pewnie na Saturday Night's Main Event.
    • KyRenLo
      Director's cut of Bad Bunny vs. Damian Priest: Backlash 2023: Świetna wyjściówka rapera. Bardzo dobra walka. Doskonała publika. Potężna reakcja na Carlito.
    • Jeffrey Nero
      W pewnym serialu komediowym z przed lat, który ma się doczekać kontynuacji dwójka przyjaciół mieszkająca razem posiada wypchanego psa, który jest czasami źródłem śmiesznych scen. Co to za serial?
    • Kaczy316
      Lecimy z ostatnim Raw przed Backlash, jak wyjdzie? Przekonajmy się!   Zaczynamy od Jeya Uso! Mistrz Wagi Ciężkiej wbija na ring i pewnie dostaniemy potwierdzenie jego starcia z Loganem na Backlash, a przynajmniej taką mam nadzieję. Co jest, przerywa mu Heyman xD. Heyman jakie emocjonalne promo, w którym wyjaśnił jak to wszystko wyglądało z jego perspektywy, w sumie powiedział praktycznie to samo co Rollins przed WM tak naprawdę, ale Paula mocno poniosło, jednak bardzo dobrze to wyszło, aż Jey zapytał czy jest z nim ok xDDD i także zapytał co to ma z nim wspólnego. Heyman chętnie mu odpowiedział na pytanie, że chodzi oczywiście o World Heavyweight Championship, bo Bron był stage 1 ich planu, a stage 2 zakłada właśnie tytuł WH, a Heyman chcę wyświadczyć mu przysługę i pozwoli wybrać Jeyowi czas i miejsce kiedy chcę stracić tytuł, a Jey w sumie mocno odpowiedział, że dzisiaj, kurde bardzo fajny segment, ale czy naprawdę Jey już dzisiaj straci tytuł? A co z Loganem? Kurde ciekawie się zapowiada.   Fajny segmencik na backu z Heymanem i Bronem głównie, a wcześniej trochę z Sethem.   Pentagon vs JD McDonagh, ta walka powinna oddać. Kurde po prawie 11 minutowej bardzo dobrej walce Pentagon wygrywa i pomimo pomocy ze strony JD oraz nawet Gigachada to McDonagh to przegrał, ale to było wiadome, a Pentagon potrzebował tej wygranej i dobrze wyszło, ciekawe jak dalej się rozwinie story z tymi zawodnikami, pewnie El Grande Americano vs Pentagon, to mogłoby być ciekawe.   Waller załatwił Austinowi dzisiaj walkę i będzie to.....Celtycki Wojownik! SHEAMUS IS BACK! Może być ciekawy pojedynek. Kurde, ale że Theory dostał walkę, która trwała dłużej niż minutę? I to z powracającym Sheamusem? W dodatku dość wyrównaną? Szok i niedowierzanie. 9,5 minuty bardzo dobrego pojedynku, czy to początek tego face turnu Austina, który był teasowany już jakiś rok temu, ale dalej się na niego nie zdecydowali? xD Być może, Waller totalnie nic nie zrobił, a Theory może mieć o to pretensję, ale zobaczymy Sheamus wygrywa i wygląda dobrze.   Ulala Dominik vs Penta o tytuł IC na Backlash, czyli co karta zamknięta? Ciekawa decyzja 5 walk jest. Styles na backu w szatni JD i mówi Domowi, że nie obchodzi go kto wygra na Backlash on leci po Intercontinental Championship! Gigachad i The New Day kolaborują na backu.   Cyk Becky wbija na ring, zobaczmy co ma nam do powiedzenia! W sumie opowiadała o Bayley i miała pretensje do fanów, że na nią buczą, jakby standardowa zagrywka heelowa, nic interesującego imo, a przerywa Lyra! W sumie taki segment na podgrzanie feudu, dobry segmencik, Lyra zarzuciła Becky, że wkurza ją to, że to nie ona była pierwszą mistrzynią Women's Intercontinental i że to Lyra może się pochwalić swoim "First Ever" jak to powiedziała potem brawl i no ok mocna podbudowa feudu, czekam na Backlash, walka zapowiada się dobrze.   Iyo Sky vs Roxanne, kurde ale to będzie dobre, mam nadzieję, że Panie dostaną dużo czasu. Po lekko ponad 10 minutach bardzo dobrej walki Iyo wygrywa, w sumie dobry czas, Roxanne dopiero zaczyna, a Sky to jednak mistrzyni, więc i tak dobrze to wypadło, Panie w ringu świetnie się spisały, czas wykorzystany, można lecieć dalej, ulala po walce jeszcze okazanie sobie szacunku i nawet ukłon w stylu Japońskim, w sumie Perez mnie nabrała, nawet wyszła z ringu, a to tylko po to, żeby odwrócić uwagę Iyo i Giulia zaatakowała ją od tyłu i potem Roxanne dołącza do okładania mistrzyni, fajnie wyglądają Giulia i Perez razem jako heelowe zawodniczki oj fajnie.   Otis vs Rusev, lol przecież wszyscy wiemy, że nikt nie ma szans z Otiskiem. Prawie 6,5 minuty solidnej walki, Rusev oczywiście wygrywa i to chyba wszystko, ciekawe co dalej dla Rusevika, aaaa dobra Akira podskakuje do Bułgara, ale Rusev ma go gdzieś xD, ale tak myślałem, że to podpucha i ostatecznie się wrócił i znowu porozwalał sobie Alpha Academy.   Uuuuaaa Pearce w ringu i zaprasza do ringu Pata, więc czekamy na Guntherka. Guntherek fajnie wygląda w takiej zwykłej kurteczce czy to marynareczka czy coś, ale przyjemnie tak wyluzowanie, pasuję mu tak samo jak garniaczek, albo bluza to jest nie wiem, ciężko mi to nazwać xD. Powiem tak Pata kompletnie nie zrozumiałem, zresztą ja zazwyczaj wyłączam się kiedy ktoś gada o danym Stanie i publice w tym stanie czy coś, chyba, że jest to coś ciekawego, ale zazwyczaj nie jest i w tym przypadku dla mnie nie było, Guntherka za to bardzo przyjemnie mi się słuchało, powiedział mocne słowa i że jeśli dobrze zrozumiałem to Pat będzie błagał o łaskę do Bogów, żeby Gunther zabrał ręce z jego gardła? Coś w tym stylu, dobrze to wyglądało, Gunther wraca to swojej poważnej i mocnej postaci, tak to powinno wyglądać!   Next Week: AJ Styles vs Finn Balor, ulala dawno nie widzieliśmy w sumie, chętnie obejrzę! War Raiders vs American Made w sumie nie tak dawno widzieliśmy chyba dwa ich starcia na dwóch Raw pod rząd, więc nie czekam jakoś bardzo, ale będzie dobrze raczej. Iyo Sky i Rhea Ripley vs Roxanne Perez i Giulia, kurde jak to jest, że takie starcie dostajemy na durnym Raw, a na Backlash Pat vs Gunther czy rewanż Dominika z Pentagonem xD, wywaliłbym jedno z tych starć i dał właśnie ten Tag Team Match Pań, ale no cóż jest jak jest, bardzo mocne starcie i czekam z niecierpliwością! 3 walki z czego dwie zapowiadają się mega dobrze, warto czekać.   Lecimy czas na main event! Seth Rollins vs Jey Uso o tytuł World Heavyweight, kurde widzieliśmy już takie starcie tylko wtedy to Seth był mistrzem, a Jey pretendentem, ciekawie będzie to obejrzeć w zamienionych rolach. Ale to był świetny pojedynek mega świetny, Seth i Jey mają niesamowitą chemię między sobą, około 19 minut pojedynku, pod koniec naprawdę zdołałem uwierzyć, że Rollins to ugra i tak szybko dostaniemy nowego mistrza, ale zjawił się Punk, a wcześniej jeszcze Zayn, kurde main event Raw tak pięknie wygląda, Seth, Bron, Sami, Jey, Punk i dojdzie jeszcze Roman, w to wszystko wmieszany jest tytuł World Heavyweight, nie wiadomo kto kogo zdradzi jeszcze, kto dojdzie do Setha i Brona? Bo w sumie na razie bez Romana jest 2v3, a z Romanem to nawet 2v4 będzie, może jakiś Tag Team czy coś? Kurde tyle pytań, ale świetnie się to ogląda!   Plusy: Segment początkowy Pentagon vs JD McDonagh Sheamus vs Austin Theory Segment Becky i Lyry Iyo vs Roxanne Rusev vs Otis Segment Gunthera i Pata Main event   Podsumowanie: Dostaliśmy chyba kolejne show bez minusów, naprawdę te tygodnie po WM to show ogląda się jakby ktoś inny to bookował, bo naprawdę bardzo dobre tygodniówki, ostatnie show przed Backlash oddało według mnie, były rywalizacje tygodniówkowe, była podbudowa PLE i feudów na tę galę, no ja nie mam pytań, a to co się dzieje w main evencie tego brandu jest świetne, czekam na dalszy rozwój jak to wszystko wypadnie!
    • MattDevitto
      Rusev walczący z Otisem:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...