TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Tupak]

Bardzo fajny brawl na początku gali. Ogólnie lubie takie akcje na parkingu, a tutaj fajnie to wszystko wyszło. Późniejszy segment w ringu również dobry. Sting w swojej roli nadal mnie przekonuje w 100%. To jak rozdzielał wszystkich wyszło naprawde dobrze. Nie patrzył czy to Bully czy Storm obaj dostali baseballem.

 

Walka KO wyszła średnio. Zbytnio nas panie nie uraczyły niczym specjalnym w ringu. Walkę wygrywa Tara, więc na AAO dostaniemy solidną walkę pań, ale zwycięzca jest z góry znany.

 

Walka Xów wyszła dobrze, ale po segmencie na poprzednim impactcie było pewne, że wygra Shelley. W ringu i tak spisał się dużo lepiej, więc wygrał zasłużenie. Pojedynek na AAO musi wyjść dobrze.

 

Eric Young już tak nie rozbawia jak dawniej. W tej walce podobało mi się jak sam położył się przy narożniku, żeby ODB na niego skoczyła ( nie wiem jak nazywa się ta akcja ).

 

TNA popełniło lekki błąd techniczny. Dali urywek jak Eric przychodzi do syna i nagle się to urywa, a następnie mamy jak Eric stoi przed budynkiem i później to samo tylko, że dokończone.

 

ME wypadł naprawde dobrze. Ogólnie lubie Table Match bo można zobaczyć troche hardcorowych akcji i zawodnicy dali nam możliwość takowych zobaczyć. Szkoda jedynie, że znowu to Roode jest przypięty. Bully Ray aktualnie staje się najlepszym heelem w MS. Coś czuje, że za niedługo może wykiwać Roode'a i odebrać mu pas.

[Jeffrey Nero]

Impact był nie najgorszy zgodzę się w 100 % z Marcelem na temat początku Impactu

  marcel napisał(a):

- Podobał mi się brawl i ME, ale zrobili błąd dając przypiąć Roode'a. W walkach drużynowych mistrz powinien być nietknięty, a to już drugi raz, kiedy Roode zostaje odliczony. Fajnie budowane są relacje między nim, a Rey'em. Niby heele walczący w drużynie, ale jeden drugiemu nie ufa. Może Bully skorzysta z jakieś okazji i wyroluje go z pasa. Należy mu się chociaż na miesiąc.

 

Spodobał mi się nowy strój Velvet no i Christy drugi tydzień z rzędy wyglądała naprawdę zajebiście. Jak kamera jechała od dołu po prostu cudo.

 

Ion z Alexem zrobili średnią walkę mogli im dać 5 minut więcej zamiast tego cyrku z Youngiem i ODB.

 

Teraz czekam z niecierpliwością na tapingi w Londynie.

[falas2005]

http://www.impactwrestling.com/media/k2/items/cache/46c8eef95b88129f1157d1c8464e1303_L.jpg?t=1327711267

 

Fota z Nottingham.

[Icon]

  falas2005 napisał(a):

http://www.impactwrestling.com/media/k2/items/cache/46c8eef95b88129f1157d1c8464e1303_L.jpg?t=1327711267

 

Fota z Nottingham.

 

 

Jakby nie fakt, że to HS - to bym stwierdził, że emeryci znów w natarciu

[falas2005]

Pierwszy odcinek Ring Ka King

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Rp2WIB63iqk

 

[ Dodano: 2012-01-28, 19:15 ]

A tutaj nagranie fana z Manchesteru.

 

 

Już się nie mogę doczekać nagrań z Londynu

[fifka]

  falas2005 napisał(a):

Pierwszy odcinek Ring Ka King

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Rp2WIB63iqk

 

'Co kraj to obyczaj' - to przysłowie pasuje tutaj idealnie. Wygląd gali bardzo mi się podoba, bo ani za jaskrawy ani za ciemny. Publiczność wyje jak szalona - nie ma to jak dobry pop, ale oni wrzeszczą nieprzerwanie czy to góruje heel czy face i to aż kuje w uszy. Przebieg, walki i cała reszta przypomina oldschoolowy wrestling rodem z początku lat '80 w WWF - proste i zarazem dziwne gimmicki + walka za jedno krzywe spojrzenie ale jestem w stanie to zrozumieć ponieważ produkt jest skierowany dla hindusów. Zobaczymy w jakim stopniu i czy w ogóle jeszcze będę wracał do 'Ring Ka King' bo póki co nowy projekt TNA niezbyt mnie zachwycił.

 

Jeśli komuś nie chce się tego oglądać a chce sobie sprawdzić jak ogólnie to wygląda lub czy warto odpalić to zachęcam najpierw to przeglądnięcia: http://fifkx.blogspot.com/2012/01/ring-ka-king-28012012-1-odcinek.html

[Sand]

Obejrzałem sobie Ring Ka King i po pierwszych 10 min chciało mi sie rzygać.Przewinąłem do połowy i nadal myśle sobie:

"Japierdole"

Radze nie oglądać.

[falas2005]

Też mi pierwszy odcinek nie przypadł do gustu, przez ich język i przede wszystkim publiczność, która zachowywała się jak małpa, która dostała banana.

 

Na plus oprawa i na razie tyle. Mam nadzieję, że z czasem się ogarnął.

[Holyshit]

Kolejny iMPACT za nami, a więc:

 

- Zaczynamy od brawlu, który wyszedł IMO dobrze. Chłopaki pookładali się troche, późniejszy segment w ringu ze Stingiem i w ME mamy Tables Match. Sama walka wyszła dobrze, ale zgodzę się z resztą, że Roode nie powinien być tym, który przegrywa w walkach drużynowych. Ray jest w moim odczuciu w najlepszej trójce heelów w ME i myślę, że w 2012 może dostać główny pas w TNA.

 

- Walke KO zobaczyłem ze względu na Velvet Wygrywa Tara, i możemy oczekiwać dobrej walki o pas z Gail Kim.

 

  marcel napisał(a):

- Już wiem, dlaczego Kaz robi za sługusa. On i Daniels są gejami.

- Może Daniels chce go "przekabacić" np. na Świadka Jehowy Cały ten trójkąt nie porywa mnie ani trochu. Frankie nie chce, ale poddaje się woli Chrisa. A może Daniels ma jakieś tajne informacje dotyczące Kaza (niczym "Anonymous" )

 

- Joe i Magnus coraz bliżej złota i najpóźniej na AAO to się stanie. Morgan zostanie przypięty, pokłóci się z Crimsonem i wracamy do telenoweli. Natomiast dla Joe i Magnusa nie widzę nikogo z kim mogliby walczyć o pasy. Tfu .. już wiem. Devon i Pope złączą siły i stawią czoła mistrzom.

[Ceglak]

W końcu mogę skomentować iMPACT!

 

Powtórzę za innymi, to nie mistrz jest od leżenia i liczenia lamp na suficie.

 

Do tego ten układ Daniels/Kaz to chyba jakiś pomysł na storyline, co do którego nikt nie wie co będzie dalej, z writerami włącznie, albo i nawet przede wszystkim.

 

Morgan wygrywający z Joe. Wcześniej Crimson z Magnusem. I kto chce zobaczyć tag matach w którym indywidualnie zawodnicy jednego teamu przegrywają w 5 minut? Na pewno nie potencjalny, niezdecydowany fan przed PPV.

 

Błagam koniec z błazenadą Erica w ringu, koniec z lock up`ami z sędzią przede wszystkim, to jest chyba element, którego najbardziej nie mogę znieść.

 

Już prawie zapomniałem jakim beztalenciem jest Velvet, ale ostatni iMPACT! i tapingi w Londynie przypomniały mi to idealnie!

 

 

p.s.

co do Indii - pamiętajcie, jaki kraj taki obyczaj, tak zachowujący się fani, czy sposób prowadzenia show nie jest czyimś widzimisie.

[pokrytyśniegiem]

Nie ma w sieci żadnych fotek lub filmików z tych dwóch impactów z uk?

[Tupak]

  pokrytyśniegiem napisał(a):

Nie ma w sieci żadnych fotek lub filmików z tych dwóch impactów z uk?

 

http://img689.imageshack.us/img689/2694/42399510150538453576026.jpg

http://img688.imageshack.us/img688/1861/42188510150538453446026.jpg

http://img838.imageshack.us/img838/6682/40810310150538453836026.jpg

http://img40.imageshack.us/img40/4687/40590410150538454351026.jpg

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Ms8e5SgquNo

[Ceglak]

prawie załapałem się na najniższą fotę, a na przedostatniej na pewno wystaje mój łepek

 

Mała relacja i parę fotek wkrótcę, chociaż jakość nie powala(problemy z aparatem). Jednak nie fotki, a wrażenia i komentarz do tapingów będzie najważniejszy

[Petter]

No nieźle Ceglak, widzę zapadła szybka decyzja i jednak pojechałeś. Czekam na relację. Napisz też przy okazji jak taka wyprawa wygląda od względem organizacyjnym i finansowym. Może następnym razem, albo jakby TNA było np. w Niemczech to też bym wyskoczył na takie show. Mówię o TNA tylko, bo n. na WWE to chciałem 15 lat temu jechać

[Ceglak]

Petter, relacja w Attitude Mówi, do tego pare zdjęć i filmów niestety tylko z komórki. Cały czas ratuje to co jest na aparacie.