Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Poza tym ciągle heel turn zaliczyć może jeden z obrońców TNA (duże szanse miał na FR Andreson) i zastąpić AJ'a

 

Jeżeli Anderson jest jedynym sensownym pretendentem do pasa (tylko z powodu problemów zastępuje go w walce o pas Morgan) to nie może on przejść heel turnu. W ogóle gdzie byłby sens i logika, jak dołączył on by do Hardy'ego, która zabrał mu pas z pod nosa i zrobił małe auui na głowie. Morgan i Doug z powodu ostatniego face-turnu odpadają. Pope nie pasuje do immortals (chociaż gdyby tak on feudował jako ten zły z Dougiem o pas zamiast AJa to mogłoby być ciekawie) i jest jednym z wybawców TNA. Kurt będzie tylko pojawiał się sporadycznie zaś Joe nadal siedzi w tym swoim feudzie z JJ. Nie potrzeba nam na razie turnu AJa... i tak w ostatnim czasie dostaliśmy ich parę, a co za dużo to nie zdrowo.

 

ale kto zdobędzie pas TV? AJ dopiero co go stracił, więc tu bym na niego nie liczył.

Atak AJa na ostatnim impact na Douga świadczy o tym, że program będzie ciągnięty dalej. A co za tym idzie jest duże prawdopodobieństwo, że na genesis dostaniemy rematch. Wątpię, żeby AJ zostawił to wszystko, nie próbując odzyskać pasa.


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dla Andersona heel turn byłby krokiem wstecz. Przed kontuzją był najważniejszym kandydatem do walki o mistrzostwo świata (celowo nie piszę, że do zdobycia, bo pozycja Hardy'ego jest póki co niezagrożona), a teraz odbudowuje swoją pozycję, trzeba przyznać, dość udanie podczas programu z Morganem. Przejście na stronę Immortal oznaczałoby odsunięcie go od pasa, a może nawet od main eventów, bo nie ma w armii Dixie zawodnika (może z wyjątkiem RVD, który, mam nadzieję, skończył już feud z Rhino), który byłby dla niego dobrym przeciwnikiem, a jednocześnie nie byłby wmieszany w inny program. Anderson może być tweenerem walczącym zarówno z Morganem, jak i Hardym, w tej roli jest zresztą wyjątkowo over, ale heel turnu bym się nie spodziewał. Przez chwilę jako argument "contra" chciałem napisać, że bratanie się z Hardym przekreśliłoby fundament ich konfliktu, tzn. przekonanie, że Jeff okazał się większym assholem niż Ken, ale potem pomyślałem, że to tylko wrestling... ;)

 

Jeżeli zaś chodzi o Stylesa, to w dłuższej perspektywie jego face turn wydaje się najbardziej prawdopodobny, a to, co zobaczyliśmy na ostatnim iMPACT!, może być wstępem do dłuższego angle'a, w którym AJ będzie zawodził pokładane w nim nadzieje, przegrywając najważniejsze walki (przewiduję porażkę w rewanżu z Dougiem). W końcu zostanie wykopany z Fortune jako najsłabsze ogniwo i przejdzie na stronę Dixie.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  468
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.07.2008
  • Status:  Offline

Impact taki sobie, nie było źle ale i nie było rewelacyjnie, AJ prawie na pewno przejdzie face turn, ale ktoś go musi zastąpić, mam takie dziwne przeczucie że będzie to syn Ricka Flaira czyli Reid Flair, który z tego co mi wiadomo jest związany kontraktem z TNA już chyba od maja i miał za zadanie przygotowywać się do debiutu w TNA. Moim zdaniem to nie było by to takie całkiem głupie, mi jakoś zawsze AJ nie pasował jako następca Ricka, a jego syn pasuje tutaj jak ulał. Sytacja z Rhino też jest dosyć ciekawa, to tylko podkreśla to że Immortal dominują i mają gdzieś wszystkich co nie są z nimi, mi się to podoba. Ten cały cyrk Jarretta mnie trochę dołuje, już miałem nadzieję ze powróci prawdziwy Jeff Jarrett z gitarą, a tu kicha. Main Event trochę mnie zdziwił, bo ja osobiście nie przypominam sobie sytuacji kiedy w ME walczą kobiety, według mnie można to było wcisnąć gdzie indziej i dać jakąś walkę z udziałem AJ'a czy też Beer Money.
http://total-nonstop-action.blogspot.com/ - Świat TNA!!!-Najlepszy Blog w Polsce poświęcony TNA Wrestling.

13693993954dde481a95f4b.jpg


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

No i iMPACT nie powalił. Jeffro znowu wraca do facepalmów, tfu, facepaintów, słabe walki, etc,etc... Na plus segment Morgana z Kenem (małe ała z tyłu głowy - za każdym razem, jak to słyszę, chce mi się płakać ze śmiechu) i ME - mimo, że Knockouts, to chyba sobie nawet poradziły i jest szansa, że walki KO wrócą chociaż w niewielkim stopniu do dawnej świetności (bo IMO poziom walk obecnie zawdzięczamy przede wszystkim ultragównianemu bookingowi, a nie samym wrestlerom). Oczywiście allachy ode mnie dla Mickie za tego Thesz Pressa z klatki. Aż mi się nie chce pisać...

Atak AJa na ostatnim impact na Douga świadczy o tym, że program będzie ciągnięty dalej. A co za tym idzie jest duże prawdopodobieństwo, że na genesis dostaniemy rematch. Wątpię, żeby AJ zostawił to wszystko, nie próbując odzyskać pasa.
A co, jeżeli AJ nie wygra? Wyleci z Immortals. Właśnie to jest bardzo prawdopodobna wersja - Kaz wygra X division, Jeff obroni WHC (stawiam, że w walce przeciw RVD), BM zdobędą pasy TT, JJ będzie miał Submission title :P AJ jako jedyny zostanie z gołym dupskiem i przejdzie face turn. Za to do Immo dołączy Zorro + kogoś się zturnuje w zamian (błagam Terry i Neal wara od tego). Kurde, chyba zostanę wróżką.

Ramię walczące i tak będzie duże, bo przecież nie podzielą TNA na 2 jak tortu z KO i woźnymi włącznie - feud w istocie będzie między maks 12 wrestlerami "czynnymi" + stawiam jeden turn w stronie biernej (czyli ktoś w Tercecie Egzotycznym Hulk/Hogan/Easy E przejdzie na jasną stronę mocy). Nie mówię już o tym, że do Lethal Lockdown włazi 10 osób ;P

Jak uzbieram na czołg to macie przejebane

The Antichrist of Attitude

20403598514e52bccf88146.jpg


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

IMPACT mocno przeciętny.Walki niczym nie zachwyciły.

Przemówienie Erica na początku gali bardzo dobra,taka jakby zapowiedź turnu AJ Stylesa.

Ale Jeff się pomalował.Głupio to wyglądało.Lepiej wygląda w skromniejszych malunkach na twarzy.

Ten podrabiany Devon to dal mnie porażka.W ogóle niepotrzebny jest feud między Dudleyami.Nudny jest.Niech się pogodzą,jako tag team miło się na nich patrzy,mimo,że to już nie te lata.

Rozbawił mnie taniec Generation Me.Taniec robota wymiatał. :D

Rozbawił mnie też James Storm żulący na piwo.

Świetny segment Andersona i Morgana.Ała! :)

Turniej o pasy tag teamowe kobiet zbędny.Ten tytuł nic nie znaczy.Mogliby go zlikwidować.

Pope się bawi w Takera.Nie wyszło mu to tak źle.Chór świetny. :)

Starcie o pas TV niezły,choć to za mało przy potencjale drzemiącym w rosterze federacji z Orlando.

Walka JJ z jakimś gościem to istny pięciogwiazdkowy pojedynek. :twisted:

Kobiety w main evencie to zły pomysł,tak mi się przynajmniej wydaje,mimo nawet,że walka wypadła dobrze no i ten genialny Thesz Press ze szczytu klatki.Jednak w przyszłości nie chcę oglądać pań w mian evencie.

 

IMPACT po raz kolejny zawiódł.Segmenty dawały radę,jednak walki do dupy.

Dlataego też moja ocena to 2+/6.

21413621404d57aa3f81990.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Ostatni Impact zapamiętam jako dobry pojedynek doświadczonych juz pań w klatce. I chyba tyle. Jarret jako mistrz MMA jest do przewinięcia, dobrze nawet gra swoja rolę i wkurza tym fanów, ale ja poproszę o dobry wrestling.

Pope przemawia, Pope ma flow, lecz jest to kopiowanie pomysłów z ..wiadomo kogo itd.

Feud DudleysBoys, Teamu 3d, 4d, itd w ogóle mnie nie kręci. Choć pomysł, iż każdy może byc Divonem był nawet ciekawy.

Ciekaw jestem, jak Immortals wyjdzie atak na wszystkie pasy federacji. Oby rywalizację o pas Tagteamowy trzymała poziom jak kilka miesięcy temu. A pas telewizyjny? I co, tak szybko odbiorą go Douglasowi? I jak teraz wkręcą Kazariana w rywalizację pomiędzy Lethalem oraz Robbie E? Immortals ze wszystkimi pasami byłoby wizją zbyt demonicznie piekną dla tej stajni i zbyt nudną dla fanów.Mają władzę, mają pasy, nie mają z kim rywalizować, nie ma jakieś face'owej opozycji, robi się schematycznie itd.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Poziom ostatniego Impactu bardzo mnie zaskoczył.Był strasznie słaby.Aż takiej mizerii się nie spodziewałem.Po co zajmować czas antenowy śpiewaniem Tary?No proszę,przecież było widać że śpiewa z playbacku:D Poza tym nieudane kopiowanie ceremonii z trumienką od Takera.Walki też niezbyt ciekawe.Jedynie walka pań w klatce była ciekawa,chociaż Mickie mogłaby walczyć w mini (i bez bielizny) skoro już kamera pokazuje ją od dołu jak wchodzi na klatkę:)Oby następny Impact był lepszy i bez MMA!

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Po co zajmować czas antenowy śpiewaniem Tary?No proszę,przecież było widać że śpiewa z playbacku:D

 

ona nawet nie starała się udawać że w ogóle śpiewa... I w tym był cały trik. Segment zajebisty(do tego Bucksowie wymiatali), który miał nas właśnie ładnie wprowadzić w main event.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Wiem że nawet nie próbowała udawać,ale dla mnie takie coś to marnowanie czasu.A to że potem znowu się tłukły to już inna sprawa.Gdyby nie to że jestem fanem Mickie James to te ich walki by mnie już denerwowały.TNA powinno budować swój styl a nie kopiować WWE,jeśli chodzi np. o walkę z trumienką.Chociaż to jak na nią upadł Pope było całkiem niezłe.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Tara "śpiewała" niewiele ponad minutę, nazywanie tego zabieraniem czasu to już małostkowość ;). Tym bardziej, że było to logiczne rozwinięcie feudu Mickie-Tara. Staram się jednak zrozumieć ten fetyszyzm, który we wszystkim widzi marnowanie czasu i czekam aż ktoś policzy, ile łącznie zajmują intro, pyro, wejściówki, plansze promujące walki, flashbacki itd. Zobaczymy, czy starczyłoby na walkę kogoś, kto akurat nie zmieścił się na iMPACT!, bo czas został tak bezczelnie zmarnowany ;).

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

No licząc z tym że gadanie na Impact zajmuje zawsze pierwsze pół godziny to by starczyło:)A czepiam się takich segmentó,bo nie pasują mi do TNA.

A tam nie do tematu;w TNA walczył kiedyś wrestler PUMA.Pojawił się chyba ostatnio w 2008 na VR.Wie ktoś,gdzie mogę go teraz oglądać?

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Chociaż to jak na nią upadł Pope było całkiem niezłe.

 

No to moze ja sie okaze małostkowy. Po podobnym spocie została na długi czas przerwana kariera Shawna Michaelsa. Wiec rzeczywisce, "cakiem niezłe" to było...

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Bully Ray wypadl calkiem niezle, ale to juz chyba doszukiwanie sie plusow, bo nie bylo ich zbyt wiele w tym tygodniu

 

Minusy:

* - Jesli sie przygotuje i nagraja go na zapleczu, to wychodzi to swietnie. Jesli jednak trzeba wyjsc w okolice ringu i zlapac za mikrofon... Jeff Hardy nadal jest marny. Poczatkowy segment byl tego dowodem

* - Nie lubie go, ale jaki by nie byl, nie powinni mu zabierac pasa tak szybko. Robbie E byl jakis, a pas wraca do Pana nijakiego

* - EY i Rob Terry za to, ze w ogole musialem ich ogladac

 

Inne:

* - Kolejny segment AJa i Bischoffa wskazujacy, ze Styles moze wrocic na dobra strone. To nie stanie sie na najblizszym Impactcie, to nie musi sie stac za miesiac, ale nie mozna wykluczac, ze wkoncu AJ sie odwroci od "Niesmiertelnych". Kurt Angle juz nie bedzie zbawca TNA. Samoa Joe juz nie bedzie zbawca TNA. Matt Hardy nie nadaje sie na zbawce TNA (Debiut na Genesis -> Walka z bratem w Main Evencie PPV -> Porazka i przejscie na strone Hogana). AJ Styles zawsze byl uwazany za oczko w glowie, a i historia z przejsciem na druga strone barykady i niszczeniem swoich bylych kumpli, choc oklepana, pasuje tutaj jak najbardziej.

* - Kwestia czasu jest jak Kurt Angle przyjmie otwarte wyzwanie MMA Jarretta

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

plusy:

- nowy mistrz X-Division, oby to był koniec tego śmiesznego feudu. Ciekawe kogo teraz Immortals wybiorą do zdobycia pasa. AJ ma rewanż o TV title, więc pewnie Kazarian na Genesis zdobędzie pas.

- obijanie Williamsa i teksty AJ'a do Knockouts typu "stupid horses". AJ kolejny raz z furią atakuje Douglasa, dostał wykład od Bischoffa i czekają go desperackie próby odbicia pasa, aż w końcu przejdzie na dobrą stronę

- powrót Magnusa i segment z Williamsem. Teraz tylko czekam na Wolfe'a

 

minusy:

- Rob Terry wrócił i najprawdopodobniej zasili Immortals. Niestety... Oby jego rola nie wybiegała poza bycie ochroniarzem Flair'a

- wszystkie walki były słabe

- kolejny Open Challenge Double J. Kwestią czasu jest, aż Angle znajdzie się wśród widowni w kapturze i JJ go wybierze na wyzwanie

- Amazing Red nie dość, że pokazuje się od ruskiego święta, to jeszcze zazwyczaj jobbuje

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

"stupid horses"

 

Eh, tam było, bodajże, "shut up, hookers", czyli "zamknąć się, dziwki", i ani słowa o koniach ;).

 

iMPACT! bez historii, storyline'y toczą się w swoim tempie, bez zwrotów akcji i niespodzianek. Jedyna nowość z tego tygodnia to przejście Roba Terry'ego do Immortal, co wzbudza we mnie mieszane uczucia, bo z jednej strony nie mam wątpliwości, że Freak tylko podniesie statystyki bandy Hogana, nie będzie w niej odgrywał żadnej roli, a z drugiej miałem nadzieję na zwolnienie go, bo jest postacią zupełnie bez wyrazu, obojętną wielu fanom, w tym mnie. Przeciwnie jest z Erikiem Youngiem, który jako postać komediowa był przeze mnie lubiany już za czasów Teamu Canada. Nie akceptowałem go w wersji World Elite, więc taki obrót spraw przyjmuję z zadowoleniem. Zresztą motyw, w którym wmówił sobie, że tag team to battle royal był naprawdę zabawny ;).

1005187806541accfacb3d6.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 140 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 023 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Pośród rodzinnych obiadków, pisanek i żurku udało się znaleźć czas na obejrzenie WrestleManii... Gunther vs Jey Uso - przygaszona mina Gunthera zdradzała wszystko, co zdarzy się na koniec tej walki. Tyle tam było złej krwi, Gunther ruszył na Jimmy' ego, a mina Jeya podczas cały czas trwania walki wyrażała coś w stylu "no dobra, szkopie, pohulaj sobie jeszcze chwilę, zanim przejmę pas". Bardzo przeciętna walka z ubogim repertuarem. Jey ma swój Yeet WrestleMania Moment. Teraz tylko cierpliwie czekać, aż ktoś zrzuci z niego pas. Aż się prosi, aby znienawidzony Logan Paul skasował MITB na ulubieńcu tłumu.  War Raiders vs New Day - tygodniówkowy program, tygodniówkowa walka. I to górowało nad TLC o pasy TT Smackdown... Jade Cargill vs Naomi - po minie Naomi też już było widać, że jobbnie. No i tak się stało. Ta walka miała być pokazem siły Jade. I okej, power może i ma, ale nad ustawieniem, wyczuciem tempa musi popracować. LA Knight vs Jacob Fatu - niezłe starcie silnego, dynamicznego Fatu ze sprytnym, kontrującym mistrzem US. Fajna kontra finiszera w locie, całość nie była zła, ale zachwycać się też nie było czym. Gdzie się podziali Solo Sikoa i Tama Tonga? El Grande Americano vs Rey Fenix - obaj panowie dużo potrafią, pokazali to w ringu, ale ta cała otoczka konfliktu Gable' a ze światem luchadorów odrzuca mnie od walk Kurta Angle z Temu. Tiffany Straton vs Charlotte Flair - wynik mnie zaskoczył, ale i ucieszył. Flair swoje już osiągnęła, w kolejce zwanej NXT czeka kilka mocnych zawodniczek, a Tiffany potrzebowała tak mocnego zwycięstwa. W samą walkę, tak jak w ich program, wkręcić się nie potrafiłem. Zęby może nie bolały (pozdro Tiffy ), ale oczarowany nie byłem. Seth Rollins vs Roman Reigns vs CM Punk - tę walkę było przede wszystkim słychać. Pyskówki między zawodnikami i Heymanem, fani uruchamiający się z chantami... Czy było co oglądać? Tak, choć całość dość wolno się rozkręcała, ale potem widowisko dowiozło. Być może najlepsza walka WM41. Io Sky vs Bianca Belair vs Rhea Ripley - najlepsza walka drugiego dnia. Bianca dołączy do konfliktu byłych przyjaciółek? Drew McIntyre vs Damian Priest - końcowy spot na plus, ale na dystansie całej walki brakowało trochę hardcore' u. Bron Breakker vs Penta vs Dom Mysterio vs Finn Balor - było krótko, ale treściwie. Konfrontacja stylów, siła Breakkera, ekwilibrystyka Penty i Balora oraz spryt Mysterio, który ku uciesze fanów zdobył tytuł. IC Title przez najbliższe tygodnie będzie chyba wewnętrzną sprawą Judgment Day. Randy Orton vs Joe Hendry - szkoda Ortona, bo gdyby Owens był zdrowy to pewnie on i Kanadyjczyk poszliby w jakiś gimmick no holds barred zamiast McIntyre' a i Priesta. Tam była historia, tutaj trzeba było pokazać Randy' ego i ucieszyć publikę dając RKO. Joe Hendry nadał się do tego idealnie. Jest za krótko na pokonanie Vipera na WM, ale jego obecność była nieco bardziej ożywcza dla publiki niż walka Sheamus / Andrade / Miza czy Hayesa. Logan Paul vs AJ Styles - walka miała niemal zerowy klimat, liczyłem więc, że ci nieźli w ringu goście dadzą trochę rozrywki. Nic z tych rzeczy. Było nudno, wolno i jednostronnie. Paul wydaje się być wymarzonym Panem MITB do skrojenia jakiegoś face' a z pasa (Uso). Czyżby ta szybka porażka Stylesa była zwiastunem jego ostatnich miesięcy w WWE? Liv Morgan / Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria / Becky Lynch - nie było źle, dla Bayley jej brak na WM to prawdziwy strzał w twarz, no chyba, że ze zdrowiem jest coś nie tak. Walka niezła, choć schematyczna. Lyra zbierała razy, wracająca Becky zgarnęła zwycięstwo.  Cody Rhodes vs John Cena - przed laty czekałem na heel turn Ceny, m.in. po to, aby zobaczyć jak będzie demolować przeciwników, kantować, zabierać marzenia itd.  No i ciekawiło mnie, co Jaś będzie pokazywać w ringu zamiast notorycznego przyjmowania razów. No i się przekonałem   Heelowe proma Ceny po linii najmniejszego oporu, w ringu podobnie. Ja wiem, że 50-tka coraz bliżej, ale na te ostatnie miesiące kariery warto byłoby się sprężyć. Sama walka nudna, z niezgrabnie poprowadzoną interwencją Travisa Scotta. Wygrana Ceny wielu fanów w Las Vegas ucieszyła, więc chyba czas na krótką przerwę Rhodesa, aby lud się za nim stęsknił.  Za nami WM41 spod znaku zmian mistrzów (jedynie mistrzynie kobiet zachowały tytuły) i totalnie przeciętnej gali pod względem poziomu. TOP 3: Rollins vs Punk vs Reigns / Io Sky vs Belair vs Ripley / IC Title Fatal 4 Way Flop 3: Logan Paul vs AJ Styles / Cody Rhodes vs John Cena / War Raiders vs New Day  
    • Tomos
      Iyo vs Stephanie: Coś wspaniałego. Po walce jeszcze nasionka pod kilka kolejnych konfliktów w dywizji kobiet i mamy samograja na kilka najbliższych miesięcy. Nochal, nie popsuj tego. - Orton vs Cena przewidywalne, ale i tak się trochę jaram. - Frakcja Rollinsa? Tak, poproszę więcej (byle tylko nie skończyło się jak z Death Riders ). Cudownie, że dołączył Breakker, bo rakietę na plecach już ma - teraz tylko dobrze ją nakierować. - Guntherowi dalej psycha siedzi i ogląda się to bardzo dobrze, jestem bardzo ciekawy, jaki mają pomysł na Austriaka bez pasa. - Cały segment z celebracją Jeya z bardzo nerwową atmosferą, już miałem nadzieję że w końcu Sami będzie jakkolwiek strawny z racji heelturnu, no ale musimy chwilę poczekać. Myślę że nie za długo. - Bardzo dobrze, że Liv i Raquel znowu z pasami, ale całe Raw zepsute, bo Becky. Czekam nadal aż w końcu w ringu zrobi cokolwiek interesującego.
    • RomanRZYMEK
      Hogan Flair jobbnela czysto młodej? Niestety to chyba jedyny pozytyw ich walki - walki która miała wypromować Tiffy na nową wielką gwiazdę dywizji. Czy cały program i walka to zrobiły? Meh… Tak jak cały run Tiffy na razie jakiś nijaki. Może po WM’ce dostaniemy reset (NXT jest opakowane w ciekawe postacie), ale pewnie skończy się na rewanżu z Hoganem (no bo co ta może robić oprócz walk o pasy i rozwodów) i zrzuceniu pasa przez Tiffy na rzecz Charlotte na Backlash.    Yeet Man dostał swój moment. Do przewidzenia. Run Gunthera? Zydek nie dostał pola do popisu i to  Priest był ostatnim ciekawym głównym mistrzem WWE. Oglądało się go z przyjemnością, bo był tam element zaskoczenia i niewiadoma. Co z Yeetem? Pewnie dostanie jakiś „mocnych” rywali żeby go chronić. Żadnych Rollinsow czy Punków, tylko idziemy najłatwiejsza linia oporu, tak by chronić nowego mistrza i obecnych Main Eventerow. Bleh… po runie cofnie się do roli jaką miał - Upper MidCarder.    Rollo kradnie Heymana? Fajny Main Event. Punk dostał swój ZASŁUŻONY Main Event (na przestrzeni roku dawał stały bardzo wysoki poziom), Reigns został przypięty (to mu tylko pomoże dalej być over z publiką, bo w końcu nie bronią go na siłę), a Seth został zasłużonym zwycięzcą. Myślałem że przy tym programie będzie tylko takim psem na doczepkę, ale dowiózł swoimi promami i słusznie można go nazwać 2 raz z rzędu MVP WM’ki.    Zakebisty 3Way Babek - szkoda że nie poszli w zwycięstwo Blair. Sky jest zajebista w ringu, ale właśnie - będzie kolejnym nudnym mistrzem. Blair mogła by mieć fajny run z dużą ilością zawodniczek z którymi na historię - Cargo, Naomi, solo pojedynek z Ripley. Zostawili Azjatkę i będę musiał słuchać jej kaleczącego Angielskiego - a nie stóp. Zawsze mogę to przecież przewijać!    Dom i jego WM Moment - zajebiscie że nie obsrali się i postawili na Doma. Gość haruje od dobrych 2 lat, cały czas jest w topie najlepiej sprzedających się postaci w rosterze (zawsze ma jedne z najgłośniejszych reakcji publiki - pozdro bigo halls Star) i najprościej mówiąc zasłużył na swój wielki moment. Jego run napewno będzie ciekawszy niż pozostałych mistrzów (Zyan i szczekający Dog) i będę mu dalej kibicować aby w końcu doczłapał się do głównego pasa.    No i wisienka na torcie - walka Ceny była dobra? Nie! Oglądając jak Cody odkopuje po piątym AA dostałem wymiotów, ale w końcu udało się odliczyć Blondasa do 3 i zamarkowałem. Można psioczyć na program i samą walkę, ale reakcja publiki - to jak żyli cała walką - Main Event Wrestlemania Feeling. We wrestlingu szukam emocji - Main Event mi je dał. Cena z rekordem (zasłużył!), Cody jest naprawdę nowym Ceną (buczenie na blondasa piękne), jakby się nie starał i zapierdalal cały rok, to przy najważniejszej gali w roku zostaje nagrodzony buczeniem.    Ps. To co blondas będzie dalej buczany i tak jak w AEW odmówi Heel Turnu i ucieknie/wróci z powrotem do Khana? 
    • Kaczy316
      Raw po WM, jakoś się nie napalam, może skoro się nie napalam to wyjdzie świetnie? We Will See, może Cena wywali pas do kosza xD.   Raw zaczyna John Cena, ciekawe co powie, pewnie, że zrobił to co mówił, zniszczył nam wrestling ez. Fajny zabieg z tym dyrygowaniem typem i daniem mu karteczki co ma mówić. Ale to promo jest dobre, podoba mi się motyw Ceny z datami, fajnie by było jakby z każdym pojawieniem się była ta liczba na titantronie i za każdym razem malała, odliczanie do odejścia z tytułem, na razie świetne promo, lecimy dalej. Ale to co mówi jest prawdziwe i ładnie pocisnął fanów jak wspomniał o Rhodesie, który zrobił wszystko dla fanów, a teraz oni raz go buczą raz cheerują oj ten run pod względem story może być złotem. The Last Real Champion gimmick może być wybitny i na koniec pojawienie się Pontona i RKO! Czyli jednak Backlash, St. Louis Randy vs Cena nostalgia oj tak, a Cena jeszcze idealnie przed RKO "Shit" Dobre to było, mega dobry segmencik.   Liv i Raquel vs Lyra i Becky o tytuły WWE Women's Tag Team, po tym co widziałem na WM to nie wiem czy jestem wielkim fanem, ale zobaczymy jak to wyjdzie. Około 12 minutowa świetna walka, ta walka powinna być na WM, bo na WM dostaliśmy tygodniówkowy poziom pod hot taga durnego, a tutaj normalna pełnoprawna fajna walka i jeszcze Liv z Raquel odzyskują tytuły no i gitarka o to chodzi, czyli wiemy, że na WM to było tylko pod moment, mi się walka podobała i decyzja tym bardziej. Oj coś się wydarzy, Liv i Raquel już uciekły, a w ringu Lyra i Becky, kto turnie? BECKY! Dobra fajne odświeżenie będzie, Becky jako heel gigachad! To będzie dobre TV!   Nowi mistrzowie World Tag Team wbijają na ring! Zobaczmy co nam powiedzą. W sumie powiedzieli, że są nowymi mistrzami, że są najlepsi i że pokonali War Raiders, ale wszystko przerywa Alpha Academy! No i w sumie chcą shota i ostatecznie The New Day zgadzają się na walkę ale zanim się ona rozpoczyna to wbija Rusev! I to z nowym theme songiem. Rusev przegania The New Day i ostatecznie atakuję Alpha Academy, niezbyt ogarnąłem o co tutaj chodzi, Rusev ma na celowniku pasy World Tag Team? Ale jest sam, nie wiem dziwnie to dla mnie wyglądało trochę.   JD na backu, nawet Balor pogratulował Domowi. Survivor Series będzie w San Diego, klatka w logu zapowiada, że znowu dostaniemy War Games, szkoda, cały czas brakuję mi 5 on 5 Elimination Matchy.   Iyo wbija na ring! Publika ją uwielbia to dostała chanty "You Deserve It" Iyo nie powiedziała nic czego wcześniej nie mówiła, ale wszystko przerywa Stephanie Vaquer!!! Ulala! Będzie się działo! Panie chcą walki ze sobą i ogólnie jest git, ale Adam wyszedł, żeby oficjalnie to potwierdził i dostaniemy to teraz! Oj będzie ciekawie! Prawie równe o ile nie równe 14 minut świetnego starcia pomiędzy mistrzyniami, naprawdę to trzeba obejrzeć i publika sama skandowała "This Is Awesome" "Fight Forever" Kurde Panie dały czadu, a wszystko zakończyło się przez DQ na korzyść Iyo, bo Roxanne wbiła i zaatakowała ją, ciekawe, ciekawe czy to oznacza debiut Steph jak i powrót Roxanne do MR? Ciekawi mnie to, chociaż nie wiem, bo przecież Perez ma jutro walkę ze Stephanie, więc która wygra to chyba zostaję w NXT, a przegrana leci do MR, a jeszcze Giulia wbija i atakuję Steph!  Ulala mamy alliance Giulia i Roxanne atakują Vaquer i Sky, ale wbija Rhea! Ale Ripley ma rozwalone oko ostatecznie Perez rozwalona, a Giulia po face to face z Ripley wychodzi z ringu, Ripley oddaje tytuł Sky, ale chyba powiedziała, że jeszcze to odzyska, tak mi się wydaję, że coś w tym stylu.   No i cyk Jey Uso wbija na ring jako World Heavyweight Champion! Zobaczymy czy mnie przekona, na razie było spoko wideo promo przed jego wejściem, ale zobaczymy czy przekona nas jako World Champion, ciekawe, że spotkał się z chantami "You Deserve It" a na WM fani byli znudzeni jego walką i ogólnie byli cicho xD, ale to Raw after mania tu jest inny klimat kompletnie. No w sumie typowo face'owe promo, nic ciekawego nie powiedział, ale pojawia się SAMI ZAYN!!! Oj tak, powrót na Raw after mania!!!! Oj tak Sami przytula Jeya i jest dumny ze swojego przyjaciela! Sami standardowo świetny na micu i potrafi porwać i nakręcić publikę oraz mnie! No i w sumie Sami podsumował to wszystko, jesteśmy na Raw after mania i jesteśmy tutaj po to by celebrować! W sumie prawda! Ale to jeszcze nie koniec, wbija brat! JIMMY USO! Dobra powiem tak lepiej tego nie mogli zrobić, bardzo fajny i idealny pomysł na segment i celebrację Jeya, z bratem i Samim u boku! Jedna z najlepszych celebracji na Raw po WM jakie widziałem!   Gunther jest przy stole komentatorskim i ma jakiś problem, o co chodzi? Kurde o co chodzi, Gunther ma jakiś problem do komentatorów xD. I udusił Pata, dobra booking się trochę naprawił jego postaci, chociaż zobaczymy jak będzie z innymi wrestlerami, a nie komentatorami xD. Dziwne to było typowa wyżycie się na kimś kto nie ma jak się obronić, ale chociaż fajnie, że wracamy do starego Gunthera, znaczy mam taką nadzieję.   Dominik vs Pentagon o tytuł Interkontynentalny! Oj waleczka może oddać, ciekawe czy dojdzie do zmiany mistrza, boję się, że może dojść xD. Bardzo dobry, ale strasznie jednostronny 8 minutowy pojedynek, JD powrócił, no tak, bo go chyba nie było, nawet nie zwróciłem na to uwagi, myślałem, że po prostu sobie siedzi na backu xD, ale McDonagh powrócił, pomógł wygrać Dominikowi, ale dziwnie to wyglądało, w sensie Pentagon cały pojedynek jest w ofensywie, nagle 619, Frog Splash i koniec, w sensie cieszę się z obrony Doma, ale dziwnie rozpisane dla mnie, niemniej jednak brawa za pierwszą obronę Dominika!   I lecimy creme de la creme, SETH ROLLINS WBIJA NA RING JAKO NOWY PAUL HEYMAN GUY! Ulala Seth dostaje chanty "Thank You Seth"? Ciekawe, ale niezbyt ogarniam za co, za uratowanie WM? Czy co? O kurde, a Heyman dostaję "Fuck You Heyman" grubo, ciekawe czy to przez WM czy przez ten wywiad u Pata. Chciał powiedzieć czyste fakty, ale przerywa to CM Punk! I od razu mamy brawl! Punk chciał położyć też swoje łapy na Paulu, ale Seth go obronił i Curb Stomp! Heyman przedstawia Rollinsa jako nową twarz federacji i mówi, że to początek drogi do WM 42, kurde czuję się jak w 2014 przy namaszczeniu Setha na przyszłość federacji przez Huntera, naprawdę, a wszystko przerywa jeszcze ROMAN REIGNS! A JEDNAK SIĘ POJAWIł! O kurde Spear dla Setha, Superman Punch dla Heymana CO JEST KURDE! PRÓBA SPEARA NA HEYMANIE, ALE TO ROMAN DOSTAJE SPEARA OD.....BRONA BREAKKERA!!!! Seth chciał go zaatakować, ale po wymianie spojrzeń to Breakker jeszcze zarąbał Speara dla Punka, kurde WHAT THE HELL!!!!! BRON WELCOME TO THE MAIN EVENT OF WWE!!!!! Na koniec Spear w barykady dla Romualda i po Curb Stompie na Romanie i Punku w ringu, Podoba mi się to co właśnie zobaczyłem oj podoba, tak samo jak podoba mi się to wokół kogo będzie się ten rok kręcił, Seth Rollins, Bron Breakker, Roman Reigns i CM Punk, ale to będzie czyste złoto, WELCOME ON ROAD TO WM 42!!!!!   Plusy: Segment początkowy WWE Women's Tag Team Championship Match i odzyskanie pasów przez Liv oraz Raquel Heel turn Becky Lynch Świetna walka Stephanie i Iyo, a także późniejsza sekwencja z Roxanne, Giulią i Ripley! Jedna z najlepszych celebracji na Raw po WM! Powrót do starego Gunthera(?) Intercontinental Championship Match i pierwsza udana obrona Dominika! IDEALNE ŚWIETNE NIESAMOWITE ZAKOŃCZENIE SHOW!   Neutral: Segment The New Day i Alpha Academy oraz dziwny powrót Ruseva   Podsumowanie: Dawno nie widziałem tak dobrego Raw after mania bez kitu, dużo rzeczy tutaj było niesamowitych, fajnych i zrobionych praktycznie idealnie, segment początkowy, heel turn Becky, walka Stephanie z Iyo, a potem ta sekwencja z resztą kobiet, świetna celebracja Jeya, bardzo dobre walki o pasy WWE Women's Tag Team oraz o tytuł Interkontynentalny i na sam koniec dosłownie Creme De La Creme Seth Rollins i nowy Paul Heyman Guy Bron Breakker, stojący nad rozwalonym Romanem i Punkiem, ŚWIETNE SHOW POLECAM OBEJRZEĆ!!! TRYPLAK TY MOTHERFUCKERZE!!!!
    • Mr_Hardy
      Bardzo fajne są te vlogo Mike'a. BTE już nie ma, ale i tak już dawno temu mi się znudziło a filmiki MB są fajnym zastępstwem.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...