Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Mnie w tym Impakcie zabiło kompletnie to, jak Hebner junior najpierw, umierając za ringiem, ogląda sobie jak Jarrett leci z gitarą na Joe, później się podnosi i dyskwalifikuje Samoa, bo to ten przejął instrument.

 

oczywiscie zobaczyles to po tym jak inne kamery skupily sie tylko i wylacznie na Hebnerze plus jego kamerze zamontowanej przy glowie gdzie dokladnie widac na co patrzy 8-)

 

 

 

Wyjście z trumny Kurta było do przewidzenie

 

mianowicie po czym?

 

 

a teraz do rzeczy:

poczatek tygodniowki niezly, tylko troche niepotrzebnie znikneli MCMG i GM, reszta miala sens w obliczu wyladowania frustracji Immortals na "bezstronnym."

 

 

wszystkie spoty z Winter jak i jej osoba sa niepotrzebne, wydaje mi sie jakby zaraz mialo dojsc do jakiejs wielkiej sceny lozkowej pomiedzy Angelina i Winter

 

 

Jarrett jako mma fighter? swietny, szczegolnie po spotach z akademii sztuk walki dla dzieci itd. tylko zeby nie pokazywal az tyle w ringu z tego co niby umie. Powinni wlasnie okroic jego walki do typowych wałków.

 

 

Zgodze sie z Ravenem ze promo Kena przeslodzone, ale mam nadzieje ze nei przeskoczy bo to by sie kompletnie nie trzymalo niczego. Spodziewam sie za to KO Andersona podczas main eventu i jako rezerwowy sedzia wpada Garrett, ktory... domyslcie sie :)

 

 

Za duzo brawlingu pomiedzy Tara i Mickie, ale przynajmniej naprawde chce je zobaczyc dzieki temu w ringu.

 

Podobnie jak po interakcji pomiedzy Team 3D i Tazem chce zobaczyc jak Dudleyowie beda sie okladac w ringu.

 

Bym zapomnial, takiego finishera, tzn po takiem wykonania go przez Douglasa z pomoca Kaza, az mi dech zaparlo, piekna sprawa

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

mianowicie po czym?

Zamknięcie trumny... a że TNA jest płytkie w swoich pomysłach, to do przewidzenia było, że znowu ktoś z niej wyskoczy (jak to wcześniej zrobił Easy E) dochodzi do tego przeniesienie akcji bliżej niej. Zaliczyć również można podejrzliwe sunięcie Joeyem po macie zamiast go od razu skopać... Dorzucić jeszcze mogę samą obecność trumny. No i było pewne że Kurt w najbliższym czasie znowu pojawi się, aby zemścić się na JJ :) ogólnie mówiąc boli mnie to, że TNA staje się powoli zbyt przewidywalne. Nie szukają nowych rozwiązań, tylko nadal dają te same... nooo wyjątkiem może być wyskoczenie z pod podłogi Joeya :) to było nieźle pomyślane. I jeszcze te niepotrzebne "dodatki"... czyli gdzie Monster tam jego panienka, Pope ma swoją trumnę, Cookie dostała klatkę, Hardy lata z krzesłem i teraz Anderson dorwał jakąś rurę (chociaż w porównaniu z poprzednimi elementami ona wypada najlepiej).


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Zamknięcie trumny... a że TNA jest płytkie w swoich pomysłach, to do przewidzenia było, że znowu ktoś z niej wyskoczy (jak to wcześniej zrobił Easy E) dochodzi do tego przeniesienie akcji bliżej niej. Zaliczyć również można podejrzliwe sunięcie Joeyem po macie zamiast go od razu skopać... Dorzucić jeszcze mogę samą obecność trumny. No i było pewne że Kurt w najbliższym czasie znowu pojawi się, aby zemścić się na JJ

 

cieżko się do tego odnieść, bo naprawdę nic nie wskazywało na to że z trumny wyskoczy akurat Kurt.

 

Natomiast co do dodatków pełna racja, za dużo znowu się robi gównianych stypulacji, wrestling w wydaniu TNA powinien być prostszy jesli chcą naprawdę wg słów Hogana robić jeden wielki shoot.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Ostatni iMPACT przed "FR" podobał mi się znacznie bardziej, niż przedostatni :) ( oglądałem jeden po drugim więc, moje odczucia były dość "świeże" )

 

To co mi się podobało:

Mecz otwarcia, i ( czyżby push ? ) zwycięstwo Ink Inc ( których bardzo lubię ze względu na swą własną przynależność sub-kulturową )

Mickie popuściła sukienka podczas brawlu z Tarą ( która w nowym "wcieleniu" i z wyprostowanymi włosami bardziej mi się podoba niż wcześniej ), fajnie to wyglądało i można było mieć nadzieję na "małe co nie co " ;)

Kozackie CT Brytola

Powrót Andersona

Come back Kurta

 

I to co mi się mniej podobało:

nudne brawl 'e pań ( tak samo wciągające jak te Abyssa z np. Rhino czy Richardson 'em, tuż przed nadejściem ery "Nieśmiertelnych" )

Rozpad 3D :/ nudne strasznie, a przemowy "białej" części 3D jakoś drażnią mnie strasznie, a jak dojdzie do walki brother vs brother to przypuszczam, że jedyne co ja będzie ratować to Hard Core, bo taka walka bez "udziwnień" była by zapewne na poziomie 3D vs Nasty z bodaj marca.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Ostatni Impact przed Final Resolution wypadł bardzo dobrze i podgrzał atmosferę przed ową galą. W moim mniemaniu najlepszy Impact na przestrzeni ostatnich kilku tygodni. Tym bardziej chciałbym podtrzymania passy na Final Resolution.

 

Już na rozpoczęcie starcie tagów. Walka była strasznie chaotyczna, zbyt krótka i nie wiedzieć czemu zobaczyliśmy tylko jej urywek. Nie wiedziałem na czym się skupić bardziej - na wydarzeniach w ringu, czy słuchaniu Boga przy stole komentatorskim. Woooooooooooo. Flair dał się łatwo podejść Morganowi i oglądaliśmy wymianę zakładników, jak z filmów sensacyjnych. Nie podobało mi się to.

Następnie bardzo fajna walka Kaza z Anglikiem. Wiadomo, że musieli podpromować nowego face'a, ale postać Kazariana mi się podoba i liczę na jakiś głębszy konflikt tych panów. Bardzo fajny speech Team 3D, tylko nie wiem, po co ten cały feud na koniec kariery. Całe szczęście, że walki nie dodali do karty. Następnie Morgan vs Rhino. Podoba mi się sposób prowadzenia postaci Blueprinta, wyrasta na największego face'a federacji i dobrze. Czułem, że Anderson będzie sędzią głównym, ale takiego wejścia się nie spodziewałem. Stęskniłem się już za promami Dupka. Wydaje się, że Morgan ma teraz przewagę, ale Asshole powiedział, że nie będzie nikogo faworyzował. Będzie ciekawie.

Za każdym razem, gdy pojawia się Robbie E mam ochotę wyłączyć ten cały Impact. Boże widzisz i nie grzmisz. Lethal dostał łomot i to napala mnie optymizmem, że na Final Resolution będzie odwrotnie. Na koniec znośny ME i Double J znowu kantem wygrywa. Angle jako kolejny bawi się w Takera i wyskakuje z trumny. Mam nadzieję, że po Final Resoluton długo już Casket Match w TNA nie zobaczę. Niech wymyślą coś swojego, a nie czerpią pomysły z WWE.

Jak pisałem na początku, poza drobnymi minusami Impact mi się podobał. Teraz zabieram się za FR.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Poczatkowe przemowienie Bischoffa z zaplecza. Zebranie calego Immortals i nie akceptowanie porazek to dobry pomysl, a zrobienie przykladu z AJ'a moze sie rozwinac do face-turnu.

 

Minusy:

* - Nie powinni sie bawic w zadne turnieje o zbedne pasy...

* - Open Challenge Jarretta to strata czasu

* - Tara vs Mickie to marny material na Main Event. Lepiej bylo wrzucic je do klatki na Final Resolution

 

Inne:

* - Powrot Pope'a zostawil mieszane uczucia. Nie chodzi o sama muzyke i to, ze Dinero otwarcie zaczal mowic o "zmartwychwstaniu" (ReAction) i tego typu pierdolach. Samo w sobie jest to ok, ale boli mnie, ze wprowadzili to w zycie... pare dni po tym jak wyladowal w trumnie. Powinni troche sie wstrzymac. Dajcie sie stesknic za danym wrestlerem! Jestem w stanie zrozumiec, ze WWE nie ma jaj, zeby nagrywac swoje show bez udzialu mocarnego Jasia, ale TNA bez Papieza by sobie poradzilo...

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

AJ był bliski face turnu już podczas minifeudu z Kazem na początku kształtowania się Fortune, kiedy realna wydawała się jego walka z Flairem na BFG. Plany się zmieniły, na co największy wpływ miał heel turn Hogana i powstanie Immortal, ale myślę, że w sprawie Stylesa nic się nie zmieniło, tylko jego przejście na jasną stronę mocy odłożono w czasie.

 

Ostatnimi czasy polubiłem Douga Williamsa i widzę w nim potencjał, dzięki któremu TV Title może stać się czymś więcej niż tylko ozdobą. AJ był zajęty feudem z Dreamerem i resztą EV2, więc nie tworzył historii tego pasa, natomiast styl, w jakim Doug odebrał mu go na FR zasługuje na najwyższe uznanie i dobrze wróży na przyszłość (abstrahuję w tym miejscu od mało znaczącego zwycięstwa nad Abyssem). Myślę, że po rewanżu, który pewnie nadejdzie, AJ jeszcze raz znajdzie się na dywaniku u Bischoffa ;).

 

Wielki szacunek dla Mickie za skok ze szczytu klatki. Mam nadzieję, że groźnie wyglądająca kontuzja kolana nie okaże się na tyle poważna, by wyeliminować ją z gry na dłuższy czas.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Początek impactu był bardzo obiecujący, ale z każdą kolejną minutą robiło się coraz gorzej. Na plus jedynie wypadł skok mickie z klatki... szacuneczek :) reszta impactu to ciężka nuda... noo chyba że jeszcze segment Morgana z Andersonem, który przyjemnie się oglądało. Bez dłuższego gadania, daje 2+/6. TNA zawiodło mnie, nie pierwszy i nie ostatni raz. Mam nadzieje, że za tydzień w końcu rozjaśni się sytuacja z Sharkboyem i Rhino

  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.03.2009
  • Status:  Offline

Impact średni.Było kilka fajnych rzeczy ale na pewno większość była do kitu.Fajny początkowy BS, w ringu nie było nic ciekawego.Jeżeli cała ekipa zdobędzie pasy prócz AJ'a mamy murowany face turn.Cały turniej o te śmieszne pasy TT Kobiet zbędny i zamiast tego mogli zrobić jakiś BS z MCMG ^^ . Zaciekawił mnie segment z Papieżem. Mam podobne zdanie jeśli chodzi o małą przerwę, nic by się nie stało gdyby na dwa miechy się stracił. Walka Abyssa z Williamsem mnie cholernie nudziła i nie dlatego, że widziałem kto wygra tylko dlatego, że Abyss ruszą się jak by chciał a nie mógł.Oglądanie jego obecnych walk to straszna męczarnia.Końcówka Gali jak najbardziej mi się podobała, nie zdziwię się jak Impact będzie miał rating gdzieś z 1.3. Ostatnio kiedy w ME były dziewczyny to rating podskoczył, może i teraz tak będzie.Co do samej walki to żadna z ostatnich ME na Impaktach mnie tak nie ciekawiła jak ta.Nie wiem czy to przez to, że lubię obie panie czy reszta ME z poprzednich tygodni była tak do dupy.

 

Szkoda, że nie pojawił się Shark Boy, podobno na Xplosion się pojawił i chyba nawet walczył (nie jestem pewien, jak się mylę to proszę mnie poprawić). No i sytuacja z Rhino... jestem ciekaw co z nim będzie, może opuści federacje albo przejdzie face turn :lol: i będzie chciał zniszczyć Immortals :lol:


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Bez przesady, Pope już w tym roku pauzował przez dwa miesiące z powodu kontuzji. Wyłączenie go z gry na kolejne osiem tygodni to przy jego obecnym statusie skazanie go na zapomnienie. Myślenie, że widownia TNA się za nim stęskni, zwłaszcza teraz, gdy skupia swoją uwagę na powrocie Kurta, jest dość naiwne. Dinero potrzebuje jakiegoś dopalacza, który zrobi z nim to, co BFG zrobiło z Hardym. Od swojego debiutu Jeff był publiczności dość obojętny i dopiero od niedawna jest tym, czym miał być od początku, a więc motorem napędowym TNA. Pope miał swoje pięć minut wiosną, gdy wygrał turniej i title shot, ale potem złapał kontuzję, a dziś jest tylko przeciwnikiem Abyssa (wrestlerom o ugruntowanej pozycji taki miałki feud nie zaszkodzi, natomiast w przypadku Burke'a ważny jest każdy szczegół).

 

Co zaś się tyczy Rhino, to w sytuacji, w której miałby zostać w TNA, takie rozwiązanie jest niezrozumiałe. Status Rhino jest żaden, więc zrobienie z niego pogromcy Immortal (co byłoby logiczne w przypadku każdego innego zawodnika, czego przykładem jest Morgan) nie wchodzi w grę. Nie ma sensu robić z niego face'a ani dłużej trzymać jako heela, bo w obu przypadkach ma szansę rywalizować tylko z wrestlerami, którzy z punktu widzenia feudu Dixie vs. Hogan, nie mają żadnego znaczenia. Szkoda, bo przejście na stronę Bischoffa mogło być dla zapomnianego Rhino dopalaczem (podobnie jak w przypadku Jarretta). Może nie trampoliną do main eventów, ale na pewno do bycia kimś więcej niż tylko jobberem o twarzy rzeźnika.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Początek Impaktu dobry, ale z każdą minutą było coraz gorzej. Bischoff ostro opieprzył AJ'a i oby to był pretekst do stopniowego face turnu. Immortals będą dążyć do zdobycia wszystkich pasów. Można się spodziewać, że Beer Money tym razem wykorzystają title shota, a Kazarian być może powalczy o pas TV z Anglikiem. Już na Impakcie liczyłem na tą walkę, ale dali Abyssa. Walka ssała, nie mogło być Chaos Theory, ale ważne, że Douglas wygrał i szykuje się długi title run. Na następnym Impakcie Generation Me vs Jordan & Young. Naprawdę bracia nie zasługują na lepszy program po świetnym feudzie z MCMG? Wiele mało interesującym mnie momentów przewinąłem (Knockouts, fake Devon, Open Challenge).
"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

A mnie się podobało. Bah, nawet bardzo ; ) Pierwszy segment pokazuje jaką wagę Immortalsi przywiązują do zdobycia wszystkich tytułów. W powietrzu unosi się face turn AJ'a i dobrze. Feud między Devonem i Rayem na razie jest ciekawy (chwała za to, że czekają do PPV z ich walką), ciekawy pomysł na wykorzystanie adepta ze szkółki 3D.

 

Gunsi pokazali pazur po walce z ochroniarzami. Jestem ciekawy czy Beer Money wygrają już na Genesis (wg mnie bankowo zgarną pasy do LockDown). W każdym razie na PPV liczę na dobrą walkę.

 

Jej Tara naprawdę pięknie śpiewa ( :lol: ) Te brawle robią się trochę monotonne, nie podobają mi się motywy z ochroniarzami (jakim cudem utrzymują napakowanych facetów, a z kobitkami sobie nie radzą?!). Liczę na koniec feudu podczas Genesis.

 

Walkę Douga z Abyssem dało się oglądać, obaj nie zamulali (co w przypadku tego drugiego jest rzadkością ; /) Byłem ciekawy jak bedzie wyglądać Chaos Teory, skzoda że tego nie spróbowali to jeszcze bardziej podpromowało by Anglika. Ciekawy pomysł na wyrwanie ochraniacza z narożnika.

 

MMA Jarrett to mistrzostwo świata, ten angle sprawia że da się oglądać Double J'a. Ten Open Challenge też był fajny.

 

Main Event był dziwny... Ryzykowny ruch ze strony TNA. Ostatnim Main Eventem z udziałem div był chyba ten segment z otwieraniem walizek (swoją drogą mega debilny). Walka średnia, ale bump Mickie zmienia wszystko. Duże brawa.

 

Ogólnie Impact dostarczył mi tego czego szukam w wrestlingu- rozrywki. Z czystym sumieniem 6+/10

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

W powietrzu unosi się face turn AJ'a i dobrze. Feud między Devonem i Rayem na razie jest ciekawy (chwała za to, że czekają do PPV z ich walką)

 

Co wy z tym face-turnem? Morgan, Doug a teraz jeszcze AJ? To kto w końcu miałby walczyć dla immortalsów? Pozostaje tylko Kaz, BM i Hardy. Taka mała uwaga, gdyby AJ miał faktycznie dążyć do turnu, nie atakowałby anglika. Przewiduje, że starał się on będzie odbić pas na najbliższym PPV. I dobrze, obaj panowie są w stanie skleić jeszcze lepszą walkę niż tą ostatnio. A to bardzo duży plus. Nie zdziwię się również, jeżeli walka będzie o być albo nie być w fortune :) tak czy inaczej już tyle podejść do face-turnu było, że jeżeli teraz miałby on dojść do skutku, czyli w jednym z nie za bardzo odpowiednich do tego momentów nie byłoby za wesoło.

Jedyne czego można teraz się obawiać, to pojawienie się starszego Hardego na Genesis. Niezależnie od tego, po której stronie stanie i tak będzie źle. Jeff świetnie sobie radzi samemu, i jeżeli TNA chciałoby reaktywować Hardyz Boys (dla przyciągnięcia widzów) to byłoby niezbyt ciekawie, z kolei Matt jako face i jego nieunikniony w tym przypadku feud z młodszym bratem byłby jeszcze większą klapą... nie wyobrażam sobie ich starcia w main evencie iMPACTu a co dopiero na PPV. Może i starszy wraca do formy, ale sam fakt że TNA go ściągnie, a to jest tylko kwestią czasu, nie będzie zbyt przyjemny. Ciekawi mnie jeszcze jak wykorzystany będzie Zorro. Może immortals wynajmie go do zdobycia X division title?


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Ciekawi mnie jeszcze jak wykorzystany będzie Zorro. Może immortals wynajmie go do zdobycia X division title?

 

Tu raczej liczyłbym na Kaza ;)

 

Co do face turnu, chodziło mi o fakt, że AJ jest nieporównywalnie lepszym facem aniżeli heelem (choć teraz i tak radzi sobie lepiej niż na początku roku). Poza tym ciągle heel turn zaliczyć może jeden z obrońców TNA (duże szanse miał na FR Andreson) i zastąpić AJ'a

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

iMPACT średni.

Plusy:

- ME i skok Mickie, to mi się naprawde podobało

- Walka MCMG ( jak zawsze zresztą :D )

- Open Challenge i walka JJ

 

Jestem ciekaw kiedy wszystkie pasy powędrują do Immortals. BM pewnie zdobędą pasy TT, Kaz X Division, ale kto zdobędzie pas TV? AJ dopiero co go stracił, więc tu bym na niego nie liczył.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 140 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 023 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Pośród rodzinnych obiadków, pisanek i żurku udało się znaleźć czas na obejrzenie WrestleManii... Gunther vs Jey Uso - przygaszona mina Gunthera zdradzała wszystko, co zdarzy się na koniec tej walki. Tyle tam było złej krwi, Gunther ruszył na Jimmy' ego, a mina Jeya podczas cały czas trwania walki wyrażała coś w stylu "no dobra, szkopie, pohulaj sobie jeszcze chwilę, zanim przejmę pas". Bardzo przeciętna walka z ubogim repertuarem. Jey ma swój Yeet WrestleMania Moment. Teraz tylko cierpliwie czekać, aż ktoś zrzuci z niego pas. Aż się prosi, aby znienawidzony Logan Paul skasował MITB na ulubieńcu tłumu.  War Raiders vs New Day - tygodniówkowy program, tygodniówkowa walka. I to górowało nad TLC o pasy TT Smackdown... Jade Cargill vs Naomi - po minie Naomi też już było widać, że jobbnie. No i tak się stało. Ta walka miała być pokazem siły Jade. I okej, power może i ma, ale nad ustawieniem, wyczuciem tempa musi popracować. LA Knight vs Jacob Fatu - niezłe starcie silnego, dynamicznego Fatu ze sprytnym, kontrującym mistrzem US. Fajna kontra finiszera w locie, całość nie była zła, ale zachwycać się też nie było czym. Gdzie się podziali Solo Sikoa i Tama Tonga? El Grande Americano vs Rey Fenix - obaj panowie dużo potrafią, pokazali to w ringu, ale ta cała otoczka konfliktu Gable' a ze światem luchadorów odrzuca mnie od walk Kurta Angle z Temu. Tiffany Straton vs Charlotte Flair - wynik mnie zaskoczył, ale i ucieszył. Flair swoje już osiągnęła, w kolejce zwanej NXT czeka kilka mocnych zawodniczek, a Tiffany potrzebowała tak mocnego zwycięstwa. W samą walkę, tak jak w ich program, wkręcić się nie potrafiłem. Zęby może nie bolały (pozdro Tiffy ), ale oczarowany nie byłem. Seth Rollins vs Roman Reigns vs CM Punk - tę walkę było przede wszystkim słychać. Pyskówki między zawodnikami i Heymanem, fani uruchamiający się z chantami... Czy było co oglądać? Tak, choć całość dość wolno się rozkręcała, ale potem widowisko dowiozło. Być może najlepsza walka WM41. Io Sky vs Bianca Belair vs Rhea Ripley - najlepsza walka drugiego dnia. Bianca dołączy do konfliktu byłych przyjaciółek? Drew McIntyre vs Damian Priest - końcowy spot na plus, ale na dystansie całej walki brakowało trochę hardcore' u. Bron Breakker vs Penta vs Dom Mysterio vs Finn Balor - było krótko, ale treściwie. Konfrontacja stylów, siła Breakkera, ekwilibrystyka Penty i Balora oraz spryt Mysterio, który ku uciesze fanów zdobył tytuł. IC Title przez najbliższe tygodnie będzie chyba wewnętrzną sprawą Judgment Day. Randy Orton vs Joe Hendry - szkoda Ortona, bo gdyby Owens był zdrowy to pewnie on i Kanadyjczyk poszliby w jakiś gimmick no holds barred zamiast McIntyre' a i Priesta. Tam była historia, tutaj trzeba było pokazać Randy' ego i ucieszyć publikę dając RKO. Joe Hendry nadał się do tego idealnie. Jest za krótko na pokonanie Vipera na WM, ale jego obecność była nieco bardziej ożywcza dla publiki niż walka Sheamus / Andrade / Miza czy Hayesa. Logan Paul vs AJ Styles - walka miała niemal zerowy klimat, liczyłem więc, że ci nieźli w ringu goście dadzą trochę rozrywki. Nic z tych rzeczy. Było nudno, wolno i jednostronnie. Paul wydaje się być wymarzonym Panem MITB do skrojenia jakiegoś face' a z pasa (Uso). Czyżby ta szybka porażka Stylesa była zwiastunem jego ostatnich miesięcy w WWE? Liv Morgan / Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria / Becky Lynch - nie było źle, dla Bayley jej brak na WM to prawdziwy strzał w twarz, no chyba, że ze zdrowiem jest coś nie tak. Walka niezła, choć schematyczna. Lyra zbierała razy, wracająca Becky zgarnęła zwycięstwo.  Cody Rhodes vs John Cena - przed laty czekałem na heel turn Ceny, m.in. po to, aby zobaczyć jak będzie demolować przeciwników, kantować, zabierać marzenia itd.  No i ciekawiło mnie, co Jaś będzie pokazywać w ringu zamiast notorycznego przyjmowania razów. No i się przekonałem   Heelowe proma Ceny po linii najmniejszego oporu, w ringu podobnie. Ja wiem, że 50-tka coraz bliżej, ale na te ostatnie miesiące kariery warto byłoby się sprężyć. Sama walka nudna, z niezgrabnie poprowadzoną interwencją Travisa Scotta. Wygrana Ceny wielu fanów w Las Vegas ucieszyła, więc chyba czas na krótką przerwę Rhodesa, aby lud się za nim stęsknił.  Za nami WM41 spod znaku zmian mistrzów (jedynie mistrzynie kobiet zachowały tytuły) i totalnie przeciętnej gali pod względem poziomu. TOP 3: Rollins vs Punk vs Reigns / Io Sky vs Belair vs Ripley / IC Title Fatal 4 Way Flop 3: Logan Paul vs AJ Styles / Cody Rhodes vs John Cena / War Raiders vs New Day  
    • Tomos
      Iyo vs Stephanie: Coś wspaniałego. Po walce jeszcze nasionka pod kilka kolejnych konfliktów w dywizji kobiet i mamy samograja na kilka najbliższych miesięcy. Nochal, nie popsuj tego. - Orton vs Cena przewidywalne, ale i tak się trochę jaram. - Frakcja Rollinsa? Tak, poproszę więcej (byle tylko nie skończyło się jak z Death Riders ). Cudownie, że dołączył Breakker, bo rakietę na plecach już ma - teraz tylko dobrze ją nakierować. - Guntherowi dalej psycha siedzi i ogląda się to bardzo dobrze, jestem bardzo ciekawy, jaki mają pomysł na Austriaka bez pasa. - Cały segment z celebracją Jeya z bardzo nerwową atmosferą, już miałem nadzieję że w końcu Sami będzie jakkolwiek strawny z racji heelturnu, no ale musimy chwilę poczekać. Myślę że nie za długo. - Bardzo dobrze, że Liv i Raquel znowu z pasami, ale całe Raw zepsute, bo Becky. Czekam nadal aż w końcu w ringu zrobi cokolwiek interesującego.
    • RomanRZYMEK
      Hogan Flair jobbnela czysto młodej? Niestety to chyba jedyny pozytyw ich walki - walki która miała wypromować Tiffy na nową wielką gwiazdę dywizji. Czy cały program i walka to zrobiły? Meh… Tak jak cały run Tiffy na razie jakiś nijaki. Może po WM’ce dostaniemy reset (NXT jest opakowane w ciekawe postacie), ale pewnie skończy się na rewanżu z Hoganem (no bo co ta może robić oprócz walk o pasy i rozwodów) i zrzuceniu pasa przez Tiffy na rzecz Charlotte na Backlash.    Yeet Man dostał swój moment. Do przewidzenia. Run Gunthera? Zydek nie dostał pola do popisu i to  Priest był ostatnim ciekawym głównym mistrzem WWE. Oglądało się go z przyjemnością, bo był tam element zaskoczenia i niewiadoma. Co z Yeetem? Pewnie dostanie jakiś „mocnych” rywali żeby go chronić. Żadnych Rollinsow czy Punków, tylko idziemy najłatwiejsza linia oporu, tak by chronić nowego mistrza i obecnych Main Eventerow. Bleh… po runie cofnie się do roli jaką miał - Upper MidCarder.    Rollo kradnie Heymana? Fajny Main Event. Punk dostał swój ZASŁUŻONY Main Event (na przestrzeni roku dawał stały bardzo wysoki poziom), Reigns został przypięty (to mu tylko pomoże dalej być over z publiką, bo w końcu nie bronią go na siłę), a Seth został zasłużonym zwycięzcą. Myślałem że przy tym programie będzie tylko takim psem na doczepkę, ale dowiózł swoimi promami i słusznie można go nazwać 2 raz z rzędu MVP WM’ki.    Zakebisty 3Way Babek - szkoda że nie poszli w zwycięstwo Blair. Sky jest zajebista w ringu, ale właśnie - będzie kolejnym nudnym mistrzem. Blair mogła by mieć fajny run z dużą ilością zawodniczek z którymi na historię - Cargo, Naomi, solo pojedynek z Ripley. Zostawili Azjatkę i będę musiał słuchać jej kaleczącego Angielskiego - a nie stóp. Zawsze mogę to przecież przewijać!    Dom i jego WM Moment - zajebiscie że nie obsrali się i postawili na Doma. Gość haruje od dobrych 2 lat, cały czas jest w topie najlepiej sprzedających się postaci w rosterze (zawsze ma jedne z najgłośniejszych reakcji publiki - pozdro bigo halls Star) i najprościej mówiąc zasłużył na swój wielki moment. Jego run napewno będzie ciekawszy niż pozostałych mistrzów (Zyan i szczekający Dog) i będę mu dalej kibicować aby w końcu doczłapał się do głównego pasa.    No i wisienka na torcie - walka Ceny była dobra? Nie! Oglądając jak Cody odkopuje po piątym AA dostałem wymiotów, ale w końcu udało się odliczyć Blondasa do 3 i zamarkowałem. Można psioczyć na program i samą walkę, ale reakcja publiki - to jak żyli cała walką - Main Event Wrestlemania Feeling. We wrestlingu szukam emocji - Main Event mi je dał. Cena z rekordem (zasłużył!), Cody jest naprawdę nowym Ceną (buczenie na blondasa piękne), jakby się nie starał i zapierdalal cały rok, to przy najważniejszej gali w roku zostaje nagrodzony buczeniem.    Ps. To co blondas będzie dalej buczany i tak jak w AEW odmówi Heel Turnu i ucieknie/wróci z powrotem do Khana? 
    • Kaczy316
      Raw po WM, jakoś się nie napalam, może skoro się nie napalam to wyjdzie świetnie? We Will See, może Cena wywali pas do kosza xD.   Raw zaczyna John Cena, ciekawe co powie, pewnie, że zrobił to co mówił, zniszczył nam wrestling ez. Fajny zabieg z tym dyrygowaniem typem i daniem mu karteczki co ma mówić. Ale to promo jest dobre, podoba mi się motyw Ceny z datami, fajnie by było jakby z każdym pojawieniem się była ta liczba na titantronie i za każdym razem malała, odliczanie do odejścia z tytułem, na razie świetne promo, lecimy dalej. Ale to co mówi jest prawdziwe i ładnie pocisnął fanów jak wspomniał o Rhodesie, który zrobił wszystko dla fanów, a teraz oni raz go buczą raz cheerują oj ten run pod względem story może być złotem. The Last Real Champion gimmick może być wybitny i na koniec pojawienie się Pontona i RKO! Czyli jednak Backlash, St. Louis Randy vs Cena nostalgia oj tak, a Cena jeszcze idealnie przed RKO "Shit" Dobre to było, mega dobry segmencik.   Liv i Raquel vs Lyra i Becky o tytuły WWE Women's Tag Team, po tym co widziałem na WM to nie wiem czy jestem wielkim fanem, ale zobaczymy jak to wyjdzie. Około 12 minutowa świetna walka, ta walka powinna być na WM, bo na WM dostaliśmy tygodniówkowy poziom pod hot taga durnego, a tutaj normalna pełnoprawna fajna walka i jeszcze Liv z Raquel odzyskują tytuły no i gitarka o to chodzi, czyli wiemy, że na WM to było tylko pod moment, mi się walka podobała i decyzja tym bardziej. Oj coś się wydarzy, Liv i Raquel już uciekły, a w ringu Lyra i Becky, kto turnie? BECKY! Dobra fajne odświeżenie będzie, Becky jako heel gigachad! To będzie dobre TV!   Nowi mistrzowie World Tag Team wbijają na ring! Zobaczmy co nam powiedzą. W sumie powiedzieli, że są nowymi mistrzami, że są najlepsi i że pokonali War Raiders, ale wszystko przerywa Alpha Academy! No i w sumie chcą shota i ostatecznie The New Day zgadzają się na walkę ale zanim się ona rozpoczyna to wbija Rusev! I to z nowym theme songiem. Rusev przegania The New Day i ostatecznie atakuję Alpha Academy, niezbyt ogarnąłem o co tutaj chodzi, Rusev ma na celowniku pasy World Tag Team? Ale jest sam, nie wiem dziwnie to dla mnie wyglądało trochę.   JD na backu, nawet Balor pogratulował Domowi. Survivor Series będzie w San Diego, klatka w logu zapowiada, że znowu dostaniemy War Games, szkoda, cały czas brakuję mi 5 on 5 Elimination Matchy.   Iyo wbija na ring! Publika ją uwielbia to dostała chanty "You Deserve It" Iyo nie powiedziała nic czego wcześniej nie mówiła, ale wszystko przerywa Stephanie Vaquer!!! Ulala! Będzie się działo! Panie chcą walki ze sobą i ogólnie jest git, ale Adam wyszedł, żeby oficjalnie to potwierdził i dostaniemy to teraz! Oj będzie ciekawie! Prawie równe o ile nie równe 14 minut świetnego starcia pomiędzy mistrzyniami, naprawdę to trzeba obejrzeć i publika sama skandowała "This Is Awesome" "Fight Forever" Kurde Panie dały czadu, a wszystko zakończyło się przez DQ na korzyść Iyo, bo Roxanne wbiła i zaatakowała ją, ciekawe, ciekawe czy to oznacza debiut Steph jak i powrót Roxanne do MR? Ciekawi mnie to, chociaż nie wiem, bo przecież Perez ma jutro walkę ze Stephanie, więc która wygra to chyba zostaję w NXT, a przegrana leci do MR, a jeszcze Giulia wbija i atakuję Steph!  Ulala mamy alliance Giulia i Roxanne atakują Vaquer i Sky, ale wbija Rhea! Ale Ripley ma rozwalone oko ostatecznie Perez rozwalona, a Giulia po face to face z Ripley wychodzi z ringu, Ripley oddaje tytuł Sky, ale chyba powiedziała, że jeszcze to odzyska, tak mi się wydaję, że coś w tym stylu.   No i cyk Jey Uso wbija na ring jako World Heavyweight Champion! Zobaczymy czy mnie przekona, na razie było spoko wideo promo przed jego wejściem, ale zobaczymy czy przekona nas jako World Champion, ciekawe, że spotkał się z chantami "You Deserve It" a na WM fani byli znudzeni jego walką i ogólnie byli cicho xD, ale to Raw after mania tu jest inny klimat kompletnie. No w sumie typowo face'owe promo, nic ciekawego nie powiedział, ale pojawia się SAMI ZAYN!!! Oj tak, powrót na Raw after mania!!!! Oj tak Sami przytula Jeya i jest dumny ze swojego przyjaciela! Sami standardowo świetny na micu i potrafi porwać i nakręcić publikę oraz mnie! No i w sumie Sami podsumował to wszystko, jesteśmy na Raw after mania i jesteśmy tutaj po to by celebrować! W sumie prawda! Ale to jeszcze nie koniec, wbija brat! JIMMY USO! Dobra powiem tak lepiej tego nie mogli zrobić, bardzo fajny i idealny pomysł na segment i celebrację Jeya, z bratem i Samim u boku! Jedna z najlepszych celebracji na Raw po WM jakie widziałem!   Gunther jest przy stole komentatorskim i ma jakiś problem, o co chodzi? Kurde o co chodzi, Gunther ma jakiś problem do komentatorów xD. I udusił Pata, dobra booking się trochę naprawił jego postaci, chociaż zobaczymy jak będzie z innymi wrestlerami, a nie komentatorami xD. Dziwne to było typowa wyżycie się na kimś kto nie ma jak się obronić, ale chociaż fajnie, że wracamy do starego Gunthera, znaczy mam taką nadzieję.   Dominik vs Pentagon o tytuł Interkontynentalny! Oj waleczka może oddać, ciekawe czy dojdzie do zmiany mistrza, boję się, że może dojść xD. Bardzo dobry, ale strasznie jednostronny 8 minutowy pojedynek, JD powrócił, no tak, bo go chyba nie było, nawet nie zwróciłem na to uwagi, myślałem, że po prostu sobie siedzi na backu xD, ale McDonagh powrócił, pomógł wygrać Dominikowi, ale dziwnie to wyglądało, w sensie Pentagon cały pojedynek jest w ofensywie, nagle 619, Frog Splash i koniec, w sensie cieszę się z obrony Doma, ale dziwnie rozpisane dla mnie, niemniej jednak brawa za pierwszą obronę Dominika!   I lecimy creme de la creme, SETH ROLLINS WBIJA NA RING JAKO NOWY PAUL HEYMAN GUY! Ulala Seth dostaje chanty "Thank You Seth"? Ciekawe, ale niezbyt ogarniam za co, za uratowanie WM? Czy co? O kurde, a Heyman dostaję "Fuck You Heyman" grubo, ciekawe czy to przez WM czy przez ten wywiad u Pata. Chciał powiedzieć czyste fakty, ale przerywa to CM Punk! I od razu mamy brawl! Punk chciał położyć też swoje łapy na Paulu, ale Seth go obronił i Curb Stomp! Heyman przedstawia Rollinsa jako nową twarz federacji i mówi, że to początek drogi do WM 42, kurde czuję się jak w 2014 przy namaszczeniu Setha na przyszłość federacji przez Huntera, naprawdę, a wszystko przerywa jeszcze ROMAN REIGNS! A JEDNAK SIĘ POJAWIł! O kurde Spear dla Setha, Superman Punch dla Heymana CO JEST KURDE! PRÓBA SPEARA NA HEYMANIE, ALE TO ROMAN DOSTAJE SPEARA OD.....BRONA BREAKKERA!!!! Seth chciał go zaatakować, ale po wymianie spojrzeń to Breakker jeszcze zarąbał Speara dla Punka, kurde WHAT THE HELL!!!!! BRON WELCOME TO THE MAIN EVENT OF WWE!!!!! Na koniec Spear w barykady dla Romualda i po Curb Stompie na Romanie i Punku w ringu, Podoba mi się to co właśnie zobaczyłem oj podoba, tak samo jak podoba mi się to wokół kogo będzie się ten rok kręcił, Seth Rollins, Bron Breakker, Roman Reigns i CM Punk, ale to będzie czyste złoto, WELCOME ON ROAD TO WM 42!!!!!   Plusy: Segment początkowy WWE Women's Tag Team Championship Match i odzyskanie pasów przez Liv oraz Raquel Heel turn Becky Lynch Świetna walka Stephanie i Iyo, a także późniejsza sekwencja z Roxanne, Giulią i Ripley! Jedna z najlepszych celebracji na Raw po WM! Powrót do starego Gunthera(?) Intercontinental Championship Match i pierwsza udana obrona Dominika! IDEALNE ŚWIETNE NIESAMOWITE ZAKOŃCZENIE SHOW!   Neutral: Segment The New Day i Alpha Academy oraz dziwny powrót Ruseva   Podsumowanie: Dawno nie widziałem tak dobrego Raw after mania bez kitu, dużo rzeczy tutaj było niesamowitych, fajnych i zrobionych praktycznie idealnie, segment początkowy, heel turn Becky, walka Stephanie z Iyo, a potem ta sekwencja z resztą kobiet, świetna celebracja Jeya, bardzo dobre walki o pasy WWE Women's Tag Team oraz o tytuł Interkontynentalny i na sam koniec dosłownie Creme De La Creme Seth Rollins i nowy Paul Heyman Guy Bron Breakker, stojący nad rozwalonym Romanem i Punkiem, ŚWIETNE SHOW POLECAM OBEJRZEĆ!!! TRYPLAK TY MOTHERFUCKERZE!!!!
    • Mr_Hardy
      Bardzo fajne są te vlogo Mike'a. BTE już nie ma, ale i tak już dawno temu mi się znudziło a filmiki MB są fajnym zastępstwem.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...