TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia

[DOG]

  Cytat

Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że Impact w czwartki będzie leciał na żywo.

e tylko ze on ma leczeć na żywo od 7 pazdziernika

[spooki]

  DOG napisał(a):

  Cytat

Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że Impact w czwartki będzie leciał na żywo.

e tylko ze on ma leczeć na żywo od 7 pazdziernika

 

Nie. To, że będzie leciał na żywo 7.10, to jest jednorazowa sprawa.

Jeszcze, oprócz stałego pójścia na żywo, w grę wchodzi moim zdaniem ruszenie z Impactem w trasę, ale nie wiem, czy obecnie im się to opłaca.

[iMPACT! 4 EVER]

Moim zdaniem TNA nadawaniem na żywo wyjdzie na lepsze.

Co prawda duzo więcej pieniędzy się traci nadając na żywo ni ż nagrywając.

Ale każdy może sobie zobaczyć wyniki i program już nie jest ciekawy. Pieniądze które TNA straci na iMPACT'ie na żywo odbije sobie wysokimi ratingami.

A więc raczej TNA powinno tym wyjść na +

[Ceglak]

  Psyhxxx napisał(a):

Mogłoby być i 10 tygodniówek... ogarnięcia trochę! TNA dobrze zrobiło wycofując tygodniówkę, gdyż obecnie nie mają szans z NFL... to tak jak wycofanie serialu na TV4 z powodu meczu siatkówki... zrozumiałe

 

tyle ze zawsze moze sie znalezc powod dla ktorego mozna wycofac tygodniowke bo konkurowac bedzie z meczem NFL, NBA, NHL, NCAA itd

 

Trzeba isc do przodu i nadawac mimo przeciwnosci losu, kto ma obejrzec to obejrzy, a tak to rzeczywiscie strata 1,5h do kolejnego PPV.

[Psyhxxx]

  Ceglak napisał(a):

Trzeba isc do przodu i nadawac mimo przeciwnosci losu, kto ma obejrzec to obejrzy, a tak to rzeczywiscie strata 1,5h do kolejnego PPV.

 

gdyby była taka emisja, wiele osób wybite by było z tego co dzieje się w TNA. Lepiej wstrzymać się, a potem zapodać dobrą galę którą obejrzy odpowiednia ilość osób, niż dać "na siłę" emisję którą obejrzy mniej niż połowa. Bo taka jest prawda że czasem wystarczy jeden a dobry iMPACT wnoszący coś do storyline'ów, niż parę przeciętnych na których dawane są zapychacze, wszystko nie ważne aby tylko jeden segment wypadł dobrze. Niby skąd wziął się Nash i Sting vs JJ? Aby tylko coś się działo, zawsze te zapełnione 20minut gali... a wygodniej już TNA dać starych wyjadaczy którzy pogadają i spróbują walczyć niż młode talenty które odwróciłyby uwagę od obecnie najważniejszego zbliżającego się wydarzenia, czyli nadejścia They które na moje oko jest bardzo ładnie reklamowane. Gdyby tak jeszcze to wszystko z tym zaczęło się tak po HJ to z pewnością każdy nerwowo przekopywałby internet w poszukiwaniu jakichkolwiek spoilerów i wycieków na temat kumpli Abyssa... teraz niestety pomimo dobrego rozgrywania tego, wiele osobą przejadło się już czekanie... chociaż jestem pewien że w głębi siebie po cichu każdy ma nadzieje na od dawna oczekiwaną pozytywną zmianę w dixielandzie która zapoczątkuje wiele świetnych feudów i da szansę młodym talentom

[iMPACT! 4 EVER]

Wg. mnie strata jednej tygodniówki przed najwazniejszym PPV roku to duza strata. Ci którzy są wierni TNA obejrza iMPACT! a ci co wolą football obejrzą NFL proste. Niewiem kto o tym zadecydował, czy Dixie czy zarząd Spike TV ale to był wg. mnie spory bład.

[spooki]

Też uważam, że decyzja Spike TV była mocno nietrafiona. Zamiast Impactu wyemitowali Gangland, który uzyskał rating 0.52. Jestem przekonany, że mimo silnej konkurencji rating gali TNA nie byłby, aż tak niski.

[Rei Ashikaga]

Jako iż rozpoczął się rok szkolny, w związku z czym miałam małą pauzę i bluzganiu na tym forum, tak więc witam z powrotem drogich forumowiczów, zwłaszcza tych, którzy teraz razem ze mną cierpią w szkole

Pewnie nie tęskniliście zbytnio, bo widzę że sobie ładne zajęcie na kilka stron znaleźliście, ale do rzeczy:

 

Co do wycofania Impactu. Moim zdaniem było to dobre posunięcie, trzeba wiedzieć kiedy się wycofać, a Kickoff i tak promował BFG, chyba nawet lepiej, niż zrobiłby to IMPACT.

  Ceglak napisał(a):

tyle ze zawsze moze sie znalezc powod dla ktorego mozna wycofac tygodniowke bo konkurowac bedzie z meczem NFL, NBA, NHL, NCAA itd

Trzeba isc do przodu i nadawac mimo przeciwnosci losu, kto ma obejrzec to obejrzy, a tak to rzeczywiscie strata 1,5h do kolejnego PPV.

Otwarcie sezonu to nie byle usprawiedliwienie. Przy NXT masz to samo. 1-szy odcinek zawsze zbiera największe ratingi. Naprawdę chciał byś iść na wojnę z czymś co zbiera ponad 25 milionów ludzi przed telewizorem? 1,5h do tyłu. Jeśli TNA puściłoby tygodniówkę, a ludzie woleli by NFL, to wtedy oni tracą cały odcinek, a to nie Moda na Sukces, tu jak nie obejrzysz to możesz mieć problemy z domyśleniem się o co chodzi. Książek też się nie czyta pomijając co jakiś czas kilka kartek.

  iMPACT! 4 EVER napisał(a):

Wg. mnie strata jednej tygodniówki przed najwazniejszym PPV roku to duza strata. Ci którzy są wierni TNA obejrza iMPACT! a ci co wolą football obejrzą NFL proste. Niewiem kto o tym zadecydował, czy Dixie czy zarząd Spike TV ale to był wg. mnie spory bład.

Określenie wierni/nie wierni przy obecnej polityce TNA jest wg. mnie lekko niestosowne. Teraz ta federacja ma dużo fanów, którzy oglądają to ze względu jedną czy dwie postacie, w miarę im się Impact podoba, ale jak poleci mecz, to wolą mecz. To starzy fani (którym nie przeszkadzał bajzel w storylinach, woleli dobrą walkę ze szczyptą hardkoru) byli tymi wiernymi, którzy woleli TNA od NFL. Dixie, jak już wcześniej wspomniałam, olała tych fanów, którzy odeszli zdegustowani tym, co z TNA stało się po Genesis. Tego wiernego TNA ludu zostało niewielu, mają nadzieję, że stare czasy wrocą i Dixie naprawi to, co narobiła z Terrym.

  spooki napisał(a):

Też uważam, że decyzja Spike TV była mocno nietrafiona. Zamiast Impactu wyemitowali Gangland, który uzyskał rating 0.52. Jestem przekonany, że mimo silnej konkurencji rating gali TNA nie byłby, aż tak niski.

Wierz mi, było by ok. 0.5, a wy jęczelibyście: "Apokalipsa!!! Koniec TNA!!!" albo "Impact był $!@%^& (lub *$!@%^&, nie wiem, która forma ortograficznie poprawna, tu się powinien Jin wypowiedzieć) i dobrze babie, WWE leprze".

 

Odnośnie kolejnej Kinder niespodzianki, jaką serwuje nam Pani Carter i jej koledzy.

  Psyhxxx napisał(a):

Wykluczają one drobne zmiany, czyli nowa stajnia (They) lub też zmiana na 6kątny ring (już gdzieś czytałem, że ludzie to typują).

Z tym, iż 6-kątny ring jest drobną zmianą, mogę wdać się w polemikę. Masa ludzi domaga się powrotu starego pierścienia, a z puli tego, iż TNA niewątpliwie przyciągneło fanów WWE, mogą teraz spokojnie się przerzucać na sześciokąta i próbować odzyskać starych fanów.

  Psyhxxx napisał(a):

Ja osobiście typuje Heymana

Heyman? Wątpie, zarząd już stracił nadzieję, że on jakoś pomoże, poza tym, on nadawałby się przede wszystkim do stajenki ECW, a ta prawdopodobnie po BFG przestanie istnieć, albo nie będzie miała większego znaczenia (Raven i Rhyno pojawią się raz na pare Impactów, może jeszcze Dreamer coś tam z Dixie porobi).

Moim zdaniem, to może być cała lista zmian. Na początek, IMPACT live. Na plus, w nieedytowanych programach zawsze jest weselej. Psyhxxx zasugerował powrót ringu (jak juz powiedziałam, to DUŻA ZMIANA). Myślę, że to całkiem możliwe, usunięto już rampę. Może Dixie zrozumiała, że Hulk narobił jej burdelu w piaskownicy, a teraz Pani Dyrektor ładnie naprawia szkody. Już kiedyś powiedziałam, iż Nowe nie znaczy lepsze. Ten ring niewątpliwie był wizytówką TNA, a Steel Asylum (planowane na BFG BTW) wyglądałoby jak Elimination Chamber z dziurą u góry. Spooki wspomniał, o wycieczkach TNA w teren, tu powinnam wspomnieć o debilizmie i lenistwie Amerykanów. Wielu ludzi z Europy czy Australii zasuwa przez pół kontynentu, by sobie wrestling pooglądać, a Hamburgerowcom ciężko dupę ruszyć i jeden stan przejechać, ale ja, anie Dixie nic z tym nie zrobimy. W związku z czym TNA powinno póki co jakiś zrobić tour promocyjny (zmienianie lokacji co tydzień przyniesie większe straty, a i wrestlerzy szczęśliwi z tego tytułu nie będą), albo co jakiś czas zmieniać halę (na 2-3 miesiące Orlando, potem do Nashville na na kwartał, potem może Hammerstein). Nie mniej jednak, początek touru jest dla mnie całkiem możliwy. Ja liczę też na zmiany w rosterze. Może do tego iMPACTU będą uregulowane wszelkie sprawy ad. umowy i na BFG zobaczymy takie postacie jak Katie Lea, Hurricane, i von Eerie? Może Dreamer znowu zmieni strój tym razem robiąc się całkowicie na Goldusta (no proszę was, nie mówcie, że ten lateks z No Surrender wam go nie przypominał )? Poczekajmy, to się dowiemy, na tym polegają niespodzianki. Mam tylko nadzieję, że nie okaże się to powrót Cute Kipa do TBP (gorąco wokół tego pana BTW), czy coś równie inteligentnego.

Speaking of TBP, mam złą wiadomość dla fanów oryginalnego składu:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

"Jumping Botch Angel" Lacey Von Bo... Erich będzie walczyć u boku Love i Sky

 

[Ceglak]

hahahahaha za dużo już sie nasluchalem o niskich ratingach z powodów przeróznych typu odejscie HBK`a, finałow NBA, finałow NHL, meczy NFL czy NCAA żeby się przejmować tym, że na jeden odcinek MÓGŁBY spaść rating.

 

Prawda jest taka, że to tylko wymówki. Z takimi rzeczami trzeba sie umieć zmierzyć a nie uciekać bo akurat nadają coś ważnego. Jakby "dobrze" poszło to by z róznych powodów zrezygnowano z 20 odcinków iMPACT! bo mogliby mieć silną konkurencję - i co wtedy?

 

Decyzja niesłuszna wg mnie i tyle.

 

a nie martwiliby się konkurencja gdyby dawali ludziom jakąś odskocznie od wszystkiego.

[iMPACT! 4 EVER]

Przeczytałem przed chwilą newsa dotyczącego TNA. Na linii TNA-Nash coś iskrzy. Nash nieszczędził słów pod adresem za bardzo nie wiadomo kogo, zarządu TNA? A może Nash chce tylko podsycić atmosfere prze BfG. Miejmy nadzieje ze odpowiedź poznamy na najbliższych iMPACT'ach i BfG. Jest wiele pytań i mało odpowiedzi. TNA ostatnimi czasy baaaardzo zaskakuje i trzeba się wszystkiego po Total Nonstop Action spodziewać. BfG szykuje się niezwykłe nie tylko ze względu na świetną karte, "they" się pokażą, o co chodzi Nash'owi tego dowiemy się najprawdopodobniej na największym PPV w roku w TNA "Bound for Glory"

[wrestlemaniac]

Podobno Kevinowi kończy się kontrakt tuż po BfG. Może naprawdę coś się popsuło na tej linii i Nash nie chcę przedłużyć kontraktu. Jedno w jego wypowiedzi jest dobre. Powiedział, że Jeff Hardy i RVD myślą, że są gwiazdami a nie mogą wypełnić 1 tyś areny natomiast za jego świetności fani wypełniali 30 tyś. widowni. Nie lubię kiedy jakaś z gwiazd myśli, że jest lepsza od pozostałych. Podam przykład John Cena mimo iż jest najbardziej pushowany wie, że jest cienki w ringu i się z tego śmieje. Takie zachowanie jest świetne.

[KACPERt]

Zgadza się.Kevin Nash bardzo dobrze powiedział.Hardy i RVD mają wysokie mniemanie o sobie,za wysokie.Uważają siebie za nie wiadomo kogo.

[Rei Ashikaga]

  wrestlemaniac napisał(a):

Podobno Kevinowi kończy się kontrakt tuż po BfG. Może naprawdę coś się popsuło na tej linii i Nash nie chcę przedłużyć kontraktu. Jedno w jego wypowiedzi jest dobre. Powiedział, że Jeff Hardy i RVD myślą, że są gwiazdami a nie mogą wypełnić 1 tyś areny natomiast za jego świetności fani wypełniali 30 tyś. widowni. Nie lubię kiedy jakaś z gwiazd myśli, że jest lepsza od pozostałych. Podam przykład John Cena mimo iż jest najbardziej pushowany wie, że jest cienki w ringu i się z tego śmieje. Takie zachowanie jest świetne.

Co do Ceny: jeden żart człowieka nie czyni ;] Ale trzeba przyznać, autoironia jest rzadką cechą, a John niewątpliwie ją posiada. Żeby to jeszcze w WWE umiał wykorzystać...

Mnie też zdenerwowało to, że RVD zaczął się przechwalać, iż to on i Jeff mają na barkach całą federację. Dlatego cieszę się, że nie ma już pasa, a kontraktu już raczej nie przedłuży.

Ale moim zdaniem wypowiedź Dużego Obciachowego to work po prostu. Z tego, co mi wiadomo Kevinowi kontrakt się kończy dopiero za rok, a obecnie jego gimmick opiera się na mówieniu, że nowe pokolenie do pięt mu nie dorasta.

Cały czas wydaje mi się, iż on, Sting, ew. paru kozaków z indy to "They". To by było dobre rozwiązanie i całkiem logiczne (logiczne, a więc chyba w TNA niemożliwe ), bo Abbysowi i "Im" nie podoba się polityka Hogana (opierająca się teraz de facto na promowaniu młodych), a Nash i Sting chcą czasu telewizyjnego. I Abyss i ta dwójka atakowali wszystkie frakcje w TNA, z wyjątkiem samych siebie. I moim zdaniem ten tercet z kolegami (może Judas Mesias? Nawet Thorn czy Burchill'owie by mi tam pasowali, Katie jako wallet) wbije się do Lethal Lockdown.

 

Ja uważam natomiast, że Nash może co najwyżej teraz kisić się przy promo (co mu dobrze wychodzi), za stary jest żeby bawić się w "Rasslin". Może się nawet z TNA pożegnać, i tak Dixie ma już za dużo dziadów u siebie i iMPACT na tym nie ucierpi.

 

  Cytat

Zgadza się.Kevin Nash bardzo dobrze powiedział.Hardy i RVD mają wysokie mniemanie o sobie,za wysokie.Uważają siebie za nie wiadomo kogo

No, no, właśnie włączył mi się "Fanatic Mode". Jeff póki co nie wychwalał się, jakiż to cudowny (no, czasem na Impactcie coś walnie, ale to gymmick, wszyscy panowie muszą się caszem napuszyć), tylko że mu się TNA podoba. To chyba nic złego przecie? Nie każcie waćpana, za głupotę, jaką rzekł jego kolega. Swoją drogą, jak na Face'a, to Robbie spory heat zebrał

[Diesel]

W sprawie kontraktu Kevina Nasha może być różnie. Przejrzałem wczoraj parę newsów z 2008 roku i znalazłem dwie wersje. Jedna mówi, że podpisał umowę do 12 października 2011 roku, a druga, że podpisał roczny kontrakt z dwukrotną opcją przedłużenia go o rok. Teoretycznie może jej nie wykorzystać i 13 października stać się wolnym agentem.

PWTorch (portal, który podobno dość dobrze zna się na sprawach wrestlingu) twierdzi, że jest to ewidenty shoot work. Osobiście się z tym zgadzam, no i oczywiście nie dopuszczam innej opcji, chyba że będzię występował w jakiejś organizacji pokazywanej w TV.

[Alien_Deg]

ja mam takie pytanie. czy hulka jest dalej tak pełno na TNA? chciałem spróbować oglądać na początku roku gale tej federacji ale jego postać i wszelkie segmenty mówione w tej gali skutecznie mnie zniechęcały. Coś się zmieniło w tej kwestii?