Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Linux

Miałem nadzieję na jakąś tezę, podpowiedź, ale zamiast tego po drodze nadal czytam posty pokroju "They pojawią się na BFG" lub bezsensowne kłótnie i docinki.
Moim zdaniem, to Albo jest coś w jego podświadomości, albo mogą to być Nash i Sting, którzy chyba są jedynymi, o których Monser nie wspomniał, ani nie zaatakował.

Z raportu z tapingu Impactu na ten czwartek wynika, że Abyss powiedział, że "They" dopiero się ujawnią na BfG, więc jeszcze ich w TNA nie widzieliśmy (albo przynajmniej o tym nie wiemy). Więc nie będzie to raczej Nash ani Sting, którzy w TNA już są od 2004 (Nash) i 2003 (Sting) roku. Zaznaczył też, że "They" to nie jest ani EV2.0 ani Flairtune.

Tak czy tak pozostaje nam poczekać na słowa Abyssa do czwartku, usłyszeć je dokładnie, a nie z przekazu, przeanalizować i chcąc nie chcąc czekać do BfG.


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Właśnie TNA ostatnio ostro ruszyło z promowaniem Tag Teamów i stajni. Zobacz sam. Ink Inc.? Są wręcz przepromowani. Wolfe/Magnus? Występują na każdym Impactcie i Xplo. GME? Ich też się je ostatnio promuje. Da porównania - jedynymi wypromowanym tagami w WWE są Usosi i Hart Dynasty. Jedynym istniejącym tagiem poza nimi są jeszcze Kozlov/Marella, ale ich z pasami raczej nie zobaczymy, poza tym, z nich jest tag team "okazyjny" - jak Jeff i Anderson. A WWE jest o wiele większą federacją niż TNA.

Co mnie obchodzi porównanie z WWE? W Federacji Vince'a od dawna tagi stanowią tylko etap do budowania kariery solowej więc takie porównanie jest kompletnie bez sensu jak dla mnie. Lepiej odnosić się do tego co było wcześniej. Obecnie TNA ma 3 prawdziwe tagi - mcmg, piwoszów i G-Me. Wszystkie Ink Inc czy Brytole to tylko budowane na szybko drużyny bez jakiejkolwiek historii aby tylko mistrzowie mieli z kim walczyć. Kiedyś mieliśmy Naturals, Team Canada, AMW, Team 3D, LAX - każdy z tych tagów mógł z miejsca dostać pasy i zapewnić świetny show. Obecnie z tym bywa różnie dlatego też uważam, że walki drużynowe obecnie przechodzą w TNA kryzys (nie taki jak X-dywizja ale zawsze).


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

TNA tagi kryzys przechodziły od pojawienia sie hogana ale... teraz wzieli sie za odbudowanie. Dajcie im 2 miesiące a na angoli np bedzie się inaczej patrzyć niż teraz.

 

To że jest kryzys nie wyklucza się faktu prób odbudowywania...

Odbudowywanie właśnie świadczy o kryzysie i dobrze się się opamiętali i wzięli do roboty


  • Posty:  214
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline

Zapomnieliście o świetnym TT - AJ i Daniels.

  • Posty:  253
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.02.2010
  • Status:  Offline

Zapomnieliście o świetnym TT - AJ i Daniels.

Kiedy ostatnio widzieliśmy ten tag w TV?? Danielsa już nie ma w TNA.

 

Aktualnie dywizja tt w TNA jest dość mocna i nie zapowiada się na to aby miała osłabnąć. Widać że TNA jednak promuję tą dywizje. Ostatnie 5 series MCMG i BM, segmenty z MCMG i London Brawling, niedawno promowanie Ink. Inc. którzy dostają swój czas na Xplosion. TT w TNA ostatnio troszkę było przyćmione przez gangi, lecz widać że TNA wciąż pracuje nad swoimi drużynami. Wg mnie wszystko idzie w jak najbardziej dobrym kierunku, z czego bardzo się cieszę. Co do X division, przez ostatnie dwa lata jest coraz, coraz to gorzej :sad:. Aktualnie ta dywizja posiada naprawdę mało zawodników, i w dodatku ostatni bardzo mocno spadła, przez wojnę gangów w której uczestniczy aktualny mistrz Xdiv. Gdyby podjąć się obliczenia wszystkich zawodników w Xdivision, to są to: Brian Kendrick, Amazing Red, Doug Williams, Shannon Moore, Jay Lethal, Suicide, hmm może jeszcze Kaz który aktualnie zajmuje się gangami :sad:. W porównaniu 2 lata temu było ich o wiele, wiele więcej.


  • Posty:  214
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline

Mój post był niejako odpowiedzią na posta Xeroa dokładniej o jego następującą część

 

Kiedyś mieliśmy Naturals, Team Canada, AMW, Team 3D, LAX - każdy z tych tagów mógł z miejsca dostać pasy i zapewnić świetny show.

  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Xdivision, to są to: Brian Kendrick, Amazing Red, Doug Williams, Shannon Moore, Jay Lethal, Suicide, hmm może jeszcze Kaz który aktualnie zajmuje się gangami

 

Kendrick już nie dostaje szansy, tylko czekać aż zostanie usunięty jak Homicide, Redowi pozostaje tylko Xplosion, Shannon jest w TT co na chwilę obecną oddala go od X, Lethal może i kręci się wokoło ale nie dostaje szansy na walkę o pas co jest głupotą... Suicide wrócił i znikł, dziwne posunięcie ze strony TNA... można jeszcze zaliczyć Sabu do Dywizji, który dostał (bądź ma dostać...) walkę na PPV o pas.

Gdyby tak ktoś chciał wybrać nowego mistrza X, to najlepszym, i jedynym sensownym kandydatem jest Lethal (nie licząc Kaza) który ma charyzmę i całkiem niezłe umiejętności ringowe, reszta niestety nie spełnia do końca wymogów Dixie (CHARYZMA)... gdyby nie historia X Dywizji, oraz możliwości Russo to Hogan dawno z pewnością rozwaliłby to :/

Dziwi mnie jedno, czemu Homicide został usunięty z rosteru, jeżeli szukali nowego TT partnera dla Hernandeza? Reaktywacja LAX z pewnością byłaby czymś świetnym... chociaż z drugiej strony promocja nowego zawodnika... tak czy inaczej oglądając Trent Acid Fest i Latynosa w akcji dopiero zrozumiałem jak duży błąd popełniło TNA... dobry wrestler z ciekawym gimmickiem i niezłą gadką nie dostał szansy nawet na Xplosion? :mad:

 

TNA tagi kryzys przechodziły od pojawienia sie hogana ale... teraz wzieli sie za odbudowanie. Dajcie im 2 miesiące a na angoli np bedzie się inaczej patrzyć niż teraz.

 

To że jest kryzys nie wyklucza się faktu prób odbudowywania...

Odbudowywanie właśnie świadczy o kryzysie i dobrze się się opamiętali i wzięli do roboty

Zgodzę się w 100% z wypowiedzią DOG'a... zmian nie dokonasz w 1 czy 2 iMPACTy... czasu potrzeba aby ludzie przekonali się co do czegoś nowego, dobrym przykładem jest tu Magnus&Wolfe którzy niechętnie zostali przyjęci na początku, minęło parę gal w czasie których była promocja poprzez filmik (iMPACT) oraz parokrotna wygrana (Xplosion) co spowodowało, że coraz więcej osób przekonuje się do "Brytoli"...


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Obecnie TNA ma 3 prawdziwe tagi - mcmg, piwoszów i G-Me. Wszystkie Ink Inc czy Brytole to tylko budowane na szybko drużyny bez jakiejkolwiek historii aby tylko mistrzowie mieli z kim walczyć.
No to palnąłeś. Historia nie jest czymś, co można "od tak" kupić na Allegro. Żeby tag team miał historię, musi wygrywać, przegrywać, feudować, zdobywać pasy. To się nie dzieję natychmiast. Trzeba czasu, by się rozwinął, no chyba, że cieszą Cię cały czas te same gęby w dywizji i za 20 lat też będą. Poza tym odnoszę wrażenie, iż postrzegasz zakładanie TagTeamu jako skomplikowaną procedurę, a powstanie taga musi mieć podstawę w poruszającym i przekazującym wiele wartości edukacyjnych storylinie. I jeszcze dziwi mnie jedno.
Obecnie TNA ma 3 prawdziwe tagi - mcmg' date=' piwoszów i G-Me. [/quote']
Kiedyś mieliśmy Naturals, Team Canada, AMW, Team 3D, LAX - każdy z tych tagów mógł z miejsca dostać pasy i zapewnić świetny show.

Czyli 2-3 lata temu 3D byli "SuperMegaEkstra", a teraz są be? Moim zdaniem tak dużo czasu nie minęło, żeby robić z nich dziadów, którzy nie zasługują na pojawienie się w twoim jakże to pouczającym poście. :D

 

Zamiast marudzić, doceń ładnie, że ciocia Dixie ruszyła dupsko przynajmniej w tej sprawie, w TagTeamach znowu coś się dzieje, krzyż dalej na miejscu i stół jest czysty.

Xdivision, to są to: Brian Kendrick, Amazing Red, Doug Williams, Shannon Moore, Jay Lethal, Suicide, hmm może jeszcze Kaz który aktualnie zajmuje się gangami

No troszkę zmutowałeś tą dywizję. Teraz jest Kendrick, Doug, nieużywani Red, Suicide i Shark Boy. Moore męczy się z Nealem w teamie, Lethal bawi się w WHC contentera, Kaz robi się na kozaka w Fourtune. Mam nadzieję, że Dixie to zobaczy, bo jak Xdivision pójdzie, to cały jej domek jebnie i nie będzie miała się czym bawić.

Edytowane przez Rei Ashikaga

Jak uzbieram na czołg to macie przejebane

The Antichrist of Attitude

20403598514e52bccf88146.jpg


  • Posty:  10 262
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Żeby tag team miał historię, musi wygrywać, przegrywać feudować zdobywać pasy. To się nie dzieję natychmiast. A przecież nie będziemy wiecznie oglądać tych samych ludzi w dywizji! Trzeba się też dać innym rozwinąć.

 

To wszystko prawda, z tym że TNA powinno rozwijać młode Tagi w tym samym czasie kiedy jeszcze rządzili starzy wymiatacze (w dużej ilości), żeby nie dopuszczać do sytuacji, gdzie rutyniarze większości się wykruszyli a na scenie muszą sobie radzić świerzaki i dopiero zdobywać tagowe szlify :wink:

 

Odnośnie Teamu 3D, to właśnie kończą im się kontrakty i jest prawdopodobne, że możemy ich już u Dixie nie ujrzeć (choć ja w to wątpię, bo Vince ich u siebie nie chce) ponieważ negocjacje nowego kontraktu nie posuwają się podobno do przodu a zegar tyka...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Odnośnie Teamu 3D, to właśnie kończą im się kontrakty i jest prawdopodobne, że możemy ich już u Dixie nie ujrzeć (choć ja w to wątpię, bo Vince ich u siebie nie chce) ponieważ negocjacje nowego kontraktu nie posuwają się podobno do przodu a zegar tyka...

Na bank ujrzymy, bo do WWE nie pójdą, w ROH, AAA czy Japonii ich jakoś nie widzę, nie wierzę, żeby bawili się w pRO na salach gimnastycznych za 50 dolców, a za polularni są na bezrobocie.

To będzie jak z Tarą. Odeszła, chciała do McTakerów i reszty Barbie, wróciła i teraz jest Ufiastą pomocnicą ożywionego silikonu, który jak weźmie mikrofon, to cokolwiek by mówiła, radzę zatkać uszy.

3D po jakimś czasie wróci i będzie pomagać wypromować nowe teamy (3D vs Young/Jordan i manekin :P )

 

O tak, kiedyś było od cholery dobrych tagów, wiadomo, wszystkim fanom starego TNA się tamte czasy bardziej podobały, one niestety nie wrócą, co najwyżej ich imitacja. Nie ma co płakać, Show must go on.

Wedle polskiego przysłowia: "Co za dużo to niezdrowo", więc teraz z 4 starymi wyjadaczami jest idealna pora na wprowadzenie amatora, a nawet kilku ;]

Jak uzbieram na czołg to macie przejebane

The Antichrist of Attitude

20403598514e52bccf88146.jpg


  • Posty:  10 262
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Na bank ujrzymy, bo do WWE nie pójdą, w ROH, AAA czy Japonii ich jakoś nie widzę, nie wierzę, żeby bawili się w pRO na salach gimnastycznych za 50 dolców, a za polularni są na bezrobocie.

 

Ja też sądzę, że się dogadają, choć nie lekceważyłbym jednak Japonii, gdzie Dudleysi już wcześniej walczyli i gdzie zapewne przyjęto by ich z otwartymi ramionami i niezłą kasą (3D to nie jakieś spady od Vince'a, ale jeden z najbardziej znanych Tagów na świecie). Tak więc nie do końca jest tak, że Devon i Ray mają do wyboru tylko TNA lub emeryturę.

 

więc teraz z 4 starymi wyjadaczami jest idealna pora na wprowadzenie amatora, a nawet kilku ;]

 

Z tym, że wg mnie pod definicję "wyjadaczy" podchodzą tutaj tylko Piwosze, MCMG (choć tu też jest sprawa dyskusyjna pod kątem promowania młodych tagów, bo do momentu zdobycia tytułu, Sheley i Sabin moczyli z kim tylko popadło i wygrana z nimi nie była jakimś wielkim pushem. Trochę zmieniła to zajebista seria walk z Forsiastymi Chlejtusami, którzy podpromowali "Maszynówy") i ewentualnie (jeżeli podpiszą te kontrakty) Team 3D, bo G-Me (pomimo, że wyjebani w kosmos w ringu) - nie są ani za bardzo wypromowani w TNA ani też nie mają odpowiedniego stażu w tej federacji żeby promować jeszcze młodsze tagi pokroju Brytoli czy Punków.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

No to palnąłeś.

Wyraźnie widać, że nie rozumiesz różnicy między prawdziwym tagiem a drużyną budowaną na szybko z dwóch gości na których nie ma pomysłów na wykorzystanie w tv co dobitnie świadczy, że nie warto z tobą dyskutować (bo i tak przecież wiesz lepiej a zdanie wyrwałem z kontekstu).


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Mi się wydaje, że nie można skreślać żadnego Tag Teamu już na początku. Gdyby się temu przyjrzeć, to tak na prawdę, każdy Team powstawał "z niczego". Weźmy Beer Money Inc. Robert Roode skończył feud, gdzie kupił Eric Younga na własność i nic dla niego nie było. James Storm miał tylko jeden, większy feud ze Stingiem, który zakończył się Lethal Lockdown Matchem i też nic dla niego nie mieli. Obaj panowie zostali połączeni i dziś są najlepszą dwójką w TNA. Dodatkowo mają, w tej kwestii, duże doświadczenie. Podobnie MMG. Wcisnęli ich do storyline'u z Kevinem Nashem, który wymyślał im głupie zadania, a od czasu do czasu walczyli o pas X-Division. Zrobiono z nich drużynę i dziś są mistrzami dywizji Tag Team. Kolejny przykład Ink Inc. Połączono ich ze względu na identyczne fryzury. Krok po kroku dostali nazwę, własny theme i Tittantron.

Magnusa i Wolfe'a czeka podobna droga. Już dziś nazywają się London Brawling. Trzeba czekać na ich wspólny theme i ewentualnie podobne stroje, ale niekoniecznie. Za rok mogą już dominować, a już w niedzielę dostaną szansę na pierwszy, wspólny tytuł.

Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Pełna zgoda ale oba te tag teamy działają już na tyle długo, że zostały zapisane w pamięci fanów jako pełnoprawne drużyny. Głownie tyczy się to piwoszy bo też był to tag złożony z dwóch zawodników określanych jako przyszłość federacji. Z tym, że należy pamiętać o jednej różnicy. Co innego łączyć 2 wrestlerów w parę bo ma się co do nich większe i długoterminowe plany a co innego robić to na 3 miesiące z gości którym ciężko znaleźć czas w tv. Takim właśnie teamem są obecnie brytole - wątpie by ich drużyna przetrwałą nawet do końca roku (chociaż oczywiście mogę się mylić - co byłoby na niekorzyść Nigela) i nikt już nie będzie o niej pamiętał.

  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

A nie możecie dać chłopakom trochę czasu? Może się rozlecą może nie... Szczerze mam to gdzieś ważne by dobrze oglądało się ich w ringu...

 

Ostatnio taka moda wszystko co robi TNA jest beee

 

Ale lepiej połączyć magnusa z wolfem niż dręczyć wolfa a magnusa nie pokazywać. Niby nie ma dzięki temu pełnej satysfakcji... ale jakaś jest...

 

Dajmy im czas... jak to zepsują będziemy narzekac

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 124 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Drugi dzień WM i tutaj może będzie się więcej działo i ogólnie dzień będzie lepszy niż pierwszy, w sumie na to liczę, bo tutaj zdecydowanie karta poza ME wygląda lepiej, więc wydaję mi się, że Hunter postanowił zrobić przeciętny dzień 1 z giga dowalonym ME, a tutaj będzie z kolei na odwrót, dostaniemy bardzo dobry albo świetny dzień drugi, ale z gorszym ME, ale zobaczymy, może okaże się, że nic nie dojedzie albo że ostatecznie wszystko dojedzie, przekonajmy się WELCOME TO WRESTLEMANIA!!! Zaczynamy od Steph i tym razem to ona nas powitała na WRESTLEMANIII!!   1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match Oj i mam nadzieję, że zaczniemy o wiele lepiej niż zeszły dzień, ogólnie mam nadzieję, że będzie lepiej niż zeszły dzień, poza ME, bo tego to nic nie przebiję raczej, chociaż przekonamy się dzisiaj, liczę na Ripley, ale logika podpowiada, że wygra to jednak Pianek, niemniej jednak walka powinna oddać. WHAT A MATCH!!! Kurde jaka ta walka była świetna, halo dzień pierwszy? To był opener? Gunther i Jey to przy tym wyglądało jak walka w kick offie, ja nie mogę, nawet nie przeszkadza mi wygrana Iyo, jeszcze Pianek przypięty YEAAAAH STREAK IS OVER! Około 14 minut świetnej walki, dalej wolałbym Ripley pinujacą Pianka, ale Iyo też jest git, kurde no naprawdę świetny pojedynek ile to dostanie? Oby jak najwięcej, polecam obejrzeć, przegenialny opener! Brawa dla każdej z PAŃ!!!!   2.Drew McIntyre vs Damian Priest, Sin City Street Fight Match Kolejna walka, która może być takim bangerkiem, że to szok, ale dzisiaj to każdy pojedynek nawet ME może być bangerkiem tylko pod innym względem, oj lecimy z tym, Drew mam nadzieję, że to ugra, zeszły rok należał bardziej do Priesta, więc tutaj Drew może się odkuć, żeby potem skroić Usosa z tytułu! Ale to była świetna walka, druga już dzisiejszego wieczoru, dzień pierwszy to przy tym wygląda jak tygodniówka xD, Nie był to typowy Street Fight, gdzie stypka była jedynie dodatkiem, a użyli jedynie krzesła, tutaj było czuć, że stypka była wykorzystana i potrzebna, Panowie chcieli się pozabijać, a stypulacja tylko dodała tej walce mocno, świetnie napisana historia, świetna ringowo walka, liczyłem trochę na Razor's Edge z ringu na te dwa stoły poza ringiem, ale i tak było dobrze, prawie 14 minut świetnego Street Fightu, Drew teraz leci po WHC i mam nadzieję, że skroi Usosa z tego tytułu, oj waleczka wybitna, Priest nie stracił, a końcówka wybitna, sam bym tego lepiej nie wymyślił, ten Claymore przy krześle w narożniku wyglądał mocarnie i nic dziwnego, że Damian po tym odpadł.   3.Bron Breakker vs Penta vs Dominik Mysterio vs Finn Balor, Intercontinental Championship Fatal 4 Way Match Kolejna walka, która może być kolejnym bangerkiem, o story tutaj nie ma się co rozpisywać, po prostu jakoś zrobione i tyle, ale walka powinna oddać, a i tak każdy najbardziej pewnie czeka na problemy w Judgment Day, a przynajmniej ja czekam xD, liczę na Dominika oczywiście. MAMY TO!!!! W GOT IT!!!! DOM DOM W KOŃCU MISTRZEM!!!! ZASŁUŻYŁ OD TAK DAWNA I DOSTAŁ TO!!! NIE DOŚĆ, ŻE KOLEJNY BANGEREK 10,5 MINUTOWY TO JESZCZE DOM PINUJĘ BALORA I ZDOBYWA TYTUŁ NA WM!!! TO JEST WM MOMENT!!! GENIALNY POJEDYNEK KOLEJNY, JA CHCĘ WIĘCEJ!!!!!! CZUĆ WM CZUĆ TO!!!! TRYPLAK GOTUJĘ!!!!!! I THINK CARLITO IS DEAD PAT KOCHAM CIĘ!!!! ALE EMOCJĘ!!!!   4.Randy Orton vs Joe Hendry, Singles Match No i pora na Open Challenge Pontona! To co Rusev wbija? W sumie mógłby, nie będzie to coś wielkiego wtedy i trochę ochłoniemy po tych genialnych 3 bangerkach, a Orton powykonuję sobie RKO i będzie git, swoją drogą świetne wideo promo Ortona o jego WM'kach, muzyka bardzo dobra i samo promo świetne, ale ten dzień jest przegenialny. Ulala Joe Hendry, w sumie logiczny wybór dość, Orton powinien wygrać na tej WM jak dla mnie, bo ostatnio cały czas przegrywa, a jak masz do wyboru podkładanie zawodników po powrocie, a podłożenie typa z innej fedki, z którą masz współpracę, ale to dalej występ na WM i podłożenie się nie będzie problemem, bo będzie medialne dla tej drugiej federacji to wybór jest prosty. 3 minuty walki około, Joe miał swój moment, Randy wygrał na WM i po walce jeszcze kolejne RKO dla Hendry'ego, takie momenty też są spoko, fajne na ochłonięcie.   5.AJ Styles vs Logan Paul, Singles Match Kurde jeszcze tylko 3 walki, aż szkoda, naprawdę tak wybitnie się ogląda ten dzień, ale zaraz dostaniemy kolejny bangerek, nie ma znaczenia, że program był do dupy, liczę, że walka dowiezie. Bardzo dobra prawie 18 minutowa walka, powiem tak od WM 38 nie oczekuję od Stylesa nie wiadomo jak szybkich walk, po walce z Edgem mega się zawiodłem i teraz chcę po prostu dobrych technicznie walk i to dostaję od tego zawodnika, dlatego jego walka z Knightem mi się podobała i tak samo teraz z Loganem, fajny pojedynek, trochę specyficzny booking, bo wyglądało to tutaj jakby Logan był bardziej doświadczonym zawodnikiem, a AJ świeżakiem, ale jakoś to i tak wyglądało, mocne starcie, były fajne momenty, tempo takie nie za szybkie nie za wolne, Kross nawet tutaj nie przeszkodził, a tylko dodał tym pojawieniem się, fajny pojedynek, nie ma na co narzekać moim zdaniem, Logan wygrał zgodnie z moimi przewidywaniami.   6.Liv Morgan & Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria & Becky Lynch, WWE Women's Tag Team Championship Tag Team Match No i lecimy, jak dla mnie ten pojedynek może być naprawdę bardzo dobry, uważam, że Becky to idealna partnerka tutaj dla Lyry, duża historia z Liv, z Lyrą też ma historię w NXT, nie widzę innej opcji, chyba, że Alexa, to też dobry, ale jednak gorszy wybór, zobaczymy co wymyślą, ja liczę na Becky. JEST I ONA! Najbardziej logiczny wybór po wypadnięciu Bayley. Nie będę ukrywał, to był dobry moment na jej powrót, na RR jeszcze jej nie chciałem, ale przy WM już trochę się stęskniłem i banan na ryju się pojawił, dobrze jej zrobiła ta przerwa, odpoczęliśmy trochę od niej. Około 9 minut, w sumie okej pojedynku, taki main event Raw poziom jak dla mnie, Becky i Lyra wygrały ku mojemu zaskoczeniu, ale no niech będzie, solidny pojedynek dobry na ochłonięcie przed ME jak dla mnie, a jeszcze ponad godzina gali, ciekawe co się odwali w tym ME, czy jeszcze jakiś segment czy coś, bo w sumie miał być jakiś od Wyatt Sicks, tak mówiły newsy, ale walka w porządku.   Coś przed ME: No tak jak myślałem ponad godzina do gali to trzeba coś wymyślić, a to SCSA se wbija na quadzie xD, GDZIE ŻEŚ BYŁ ROK TEMU JAK STUNNERA TRZEBA BYŁO ZAJUMAĆ THE ROCKOWI?! A no podał sobie liczbę osób na arenie i tyle, można przechodzić do ME? Bo stygnę xD.   7.Cody Rhodes vs John Cena, Undisputed WWE Championship Singles Match Hehehehe no to powiem tyle powodzenia w pobiciu main eventu poprzedniego dnia. No i nie ma nowego theme songu na WM dla Johna, ale jest nowy titantron po prostu z napisem "John Cena" xD. Dobrze, że Cena jest heelem, nie musi wbiegać przez tak długą arenę, a to znaczy, że nie dostanie zadyszki, o kurde ale fajne wejście Kodeusza z tymi crossami. Chwila....Co?! xDDDD Nawet nie wiem jak to skomentować, mam jedynie takie wtf xDDDD Że Cody odlatuje po kopie w jaja i uderzeniu pasem? Rok Reignu Rhodesa, żadna obrona nie wywołała we mnie emocji kompletnie i po to to wszystko, żeby zakończyć go.....w ten sposób? Jakby walka do kitu nic ciekawego, Rhodes to wyglądał w tej walce jakby uczył się walczyć dopiero, leżał godzinę po najprostszych akcjach, emm słabo tyle powiem, gorzej niż się spodziewałem, znaczy walka taka jak się spodziewałem, ale booking to tragedia, ringowo nie oczekiwałem fajerwerków, ale bookingowo to wyszło gówno xD.    Match Of The Night: 1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match   Plusy: Świetny opener i STREAK PIANKA IS OVER! Genialny i mocarny Street Fight Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny i DOMINIK MISTRZEM!!! Joe Hendry dostał WM Moment, a Orton wygrywa od bardzo dawna na PLE! AJ Styles vs Logan Paul Powrót Becky i wygrana tytułów WWE Women's Tag Team   Minusy: Main Event i sekwencja końcowa   Podsumowanie: No to ten, tak jak napisałem na początku, dostaniemy gówniany ME drugiego dnia, a reszta dowiezie? Kto by przypuszczał, mogli zamienić obydwa main eventy, to pierwszy dzień w ogóle byłby do skipa, a drugi dzień byłby jednym z najlepszych o ile nie najlepszym dniem WM w historii, spodziewałem się, że ME drugiego dnia będzie taki, chociaż nie spodziewałem się tak słabej końcówki, ogólnie uważam tak jak pisałem na początku, cała gala mi się podobała poza ME, ten dzień to dla mnie takie 7-8/10, trochę vibe WM 38, gdzie też jeden ME był bardzo fajny w postaci KO vs SCSA i fajne zaskoczenie to było, a drugi to Roman vs Lesnar, wiadomo jak się skończyło, nie wiem Tryplak to jednak ma coś z Vinca, żeby na jednej WM stworzyć jeden z najlepszych ME w historii i jeden z najgorszych ME w historii xDDD, ale jako całość WM miała swoje momenty, Dom Dom z pasem IC i Heel Turn Heymana z Sethem to czyste złoto, ciężko jakoś ocenić obydwa dni tej WM, bardzo nierówna była, chyba jednak pierwszy dzień bym dał niżej, bo przez wzgląd na ME zawyżyłem ocenę, jako całość to obydwa dni WM hmm takie 6/10? 6,5/10? Coś koło tego imo raczej nie więcej, czyli w sumie WM wyszła tak jak cała droga do WM, te walki, które miały lepszy program niż wyjść i się nawalać to oddały czyli walka o pas Women's World, Punk vs Seth vs Roman, Drew vs Priest, a no i dodatkowo walki o tytuły mid cardowe były bardzo fajne, a te, które miały gorsze programy to walka też została olana w większości, Jey vs Gunther, Tiff vs Flair, Cena vs Rhodes, AJ vs Logan(była dobra jak na ich program, ale ogólnie można było się spodziewać więcej), TND vs War Raiders, El Grande Americano vs Rey Fenix(tutaj nawet nie było programu, ale musiało być zastępstwo), a no i strasznie dziwne bookingi w walkach o dwa główne tytuły mistrzowskie, znaczy bardzo słabo zabookowane końcówki, czyli w sumie jaka Road To WM taka WM w tym roku była, dobrze, że obniżyłem oczekiwania to przynajmniej była przyjemność jakaś z oglądania.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE WrestleMania 41 - Sunday Data: 20.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: Allegiant Stadium Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Theme: Timeless (The Weeknd), FE!N (Travis Scott) Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Tomos
      Ja gardzę wódą w każdej formie innej niż jako część drinka, więc akurat jak się kurzy jakaś na półce, to robi za bazę W tym drinku natomiast lubię zastępować ją whisky, też dobrze smakuje. No i zamiast soku z limonki daję po prostu z cytryny, do tego jeszcze syrop cukrowy i trochę angostury - wtedy cud, miód, 11/10.   No i po nocy numer 1 jednak albo energetyk, dla wytrwałych, albo 2 piwka, żeby przysnąć i zrobić teleport do main eventu
    • Tomos
      No i co, pisałem w temacie o SmackDown, żeby Rollins wygrywał i odjeżdżał z Heymanem, w typerku też Rollins, tak że zarobiony jestem, mogę się nazywać znawcą. Fajnie. Tak więc - main event klasa, ale bardzo powoli się rozkręcało i myślałem że będzie gówno, a nie super pojedynek. Na szczęście jak już wrzucili czwórkę to polecieli do końca na wysokich obrotach. Triple threaty od WWE nie zawodzą, potrafią je rozpisywać idealnie, a w tej walce odkopywanie z kolejnych finisherów miało jak najbardziej sens. Bardzo mnie cieszy, że Roman zjadł pina, bardzo mnie też cieszy heelowy Rollins. No i mam nadzieję, że sobie odpuszczą już w kolejnych miesiącach gadanie o tym, jak to Punk odszedł (albo odeszedł, jak Szpilka) i miał innych w dupie, bo lepiej niż MJF tego nie ograją. Aha, no i aktorsko mi się bardzo podobało, pomimo mojej szczerej niechęci do aktorstwa Romana uważam że odrobił zadanie domowe. Ta ulga na twarzy, jak Heyman podał mu krzesło - top. A końcówka w ogóle KINO, to jedno, długie ujęcie, jak Roman przymierza się do chairshota, a potem następuje wiadomo co, to był miód na oczy. Muszę też się wyłamać i napisać, że opener był dla mnie drugą najlepszą walką tej gali, choć pewnie duża w tym zasługa tego, jak nisko powiesiłem poprzeczkę. Jey Uso nie jest wybitnym wrestlerem singlowym, nie jest moim zdaniem nawet dobrym, ale rozpisali historię tak, że ta jego ociężałość i momentami lekkie... zagubienie (?) idealnie się wpasowywały. Gunther już wychodząc wyglądał, jakby miał pełno w płaszczu, widać było że pewność siebie uleciała z niego już jakiś czas temu, a na dodatek spełnił się najczarniejszy scenariusz, bo Jey zapowiedział że przestanie być tym komediantem od yeetowania i go sklepie na poważnie. Całą walkę zatem mieliśmy powolne wygasanie pewności Gunthera i coraz słabszą ofensywę, nie za bardzo przypominającą metodyczne rozmontowywanie defensywy przeciwnika, by potem złożyć go na pół podczas pinu albo udusić. Z drugiej strony przez cały pojedynek Uso próbował położyć Gunthera swoją ofensywą, ale zdał sobie sprawę, że żeby ubić potężnego przeciwnika, czasem trzeba skorzystać z jego własnej broni. Albo nawet kilku. Jak więc zapowiedział 2 tygodnie temu, stał się innym człowiekiem. Gunther odklepał szybciutko, jak kiedyś Dragunovowi, tak więc psycha siedzi na leżaku i nawet drinka ma w ręce. Fajne to było, bardzo pozytywne zaskoczenie. A co mnie zdenerwowało? Aż mi się śmiać zachciało z irytacji, jak się okazało że Szarlota wejdzie jako druga, bo wielka pani oczywiście nie jest zwykłą pretendentką, żeby wchodzić jako pierwsza, jak to się przyjęło. No bez jaj. Dobrze, że zegarki nadal na Tiffy Time, bo w innym razie WMka w ogóle do wyjebania. A sama walka bez szału, widać było że chyba panie za sobą nie przepadają   O reszcie walk nawet nie wspomnę, bo mogły być na tygodniówce, no i przepraszam za 2 nieładne słowa w poście. Aha, no i podobno Becky ma wrócić za Bayley, która podobno nie jest kontuzjowana i potraktowali ją jak szmatę. Super, to niedzielna WMka popsuta przez Rudą, a już się nastawiałem.
    • -Raven-
      @ Streetovs  się w grobie przewraca...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...